Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochajaca i cierpiaca

zdrada

Polecane posty

Gość Do ...Doppel Herz ...
Kto tobie powiedział, że faceci mogą dłużej :-D, przecież to bzdura. W dodatku zapomnialeś dodać, że faceci mogą i chcą sex-u zawsze lub prawie zawsze, ale niestety tak bywa, że z wiekiem ... po prostu nie mają czym :-D i to jest prawda, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca i cierpiaca
czy wiele z was kontynuuje zwiazek po zdradzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja oglądałam z moim mężczyzną takie filmy,wg nas to gruntowało nasz związek, bo skoro on miał oglądac sam to dlaczego nie moglibyśmy razem? zazwyczaj w trakci do czegos dochodziło między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochająca- zajrzyj na \"życie po zdradzie - nutka optymizmu\" - czasem się udaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż- moj 4 letni związek rozpadł sie, poniewaz... ja zauroczyłam się kims. On był strasznie zazdrosny, bardzo emocjonalnie do tego podchodził. Gdy zaczła mnie wyzywac- wiem ze z bezsilnosci- powiedziałam DOŚĆ i zerwałam. Myslałam ze ten Nowy da mi szczescie.Grubo się myliłam.Były po 2 tygodniach od roztsania znalazł sobie kogos i do tej pory sa razem (mineło juz 7 miesięcy).A ja?Zauje kazdego dnia tego co robiłam i jak robiłam. Ze nie potrafiłam tego zatrzymac gdy była jeszcze szansa. Teraz nieudolnie staram się go odzywskac.Ale on mowi ze juz nie bedziemy razem.Piszę do niego, otwieram sie cała, codziennie zadręczam, ze to moja wina. Nie potrafię z tym życ.I nie dociera do mnie ze to juz koniec. Ze oni są szczesliwi (choc jakos nie wierze w to ze po rozpadzie 4 letniego związku on znalazł sobie pierwszą lepszą w tak krotkim czasie i jest szczeslwiwy...). Załuje jak cholera. Gdyby on do mnie wrócił stanełabym na rzęsach.Nie był ideałem, jak zaczynał pić to nie potrafił skonczyc, był przekonany ze wszystkie dziewczyny oglądają sie za nim bo jest przystojny- mowił mi to a mnie to bolało. A teraz? Spotkałam go przedwczoraj po ponad miesiącu niewidzenia sie -serdecznie się usmiechał a ja byłam taka szczesliwa. Musiał isc, spieszył się do niej ... a mi się serce krajało. Kiedyś chodził do mnie, spał u mmie. To boli jak diabli. Nie wiem czy potrafiłabym zyc z nim teraz. Gdyby wrócił. To wymagałoby wilu rozmow i odbudowania wszystkiego na nowo. Wydaje mi się ze on własnie tego się boi.Ze nie wyjdzie i on zostanie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wakacjach juz nie będąc razem bylismy razem na weselu. On wtedy był juz z nową osoba. I na weselu...dał mi nadzieje, całował, tanczył, trzymał za ręce, Pierwszy pocałował na spacerze bo ja nie odwazyłabym sie. Rano spalismy ze sobą, potem w drodze powrotnej było róznie miło dopóki ona nie zaczeła pisac do niego.Zdradził JĄ! na samym początku zwiazku. Czy to normalne? kiedyś słyszałam ze faceci roszczą sobie dozywotnie prawo do spania ze swoją byłą dziewczyną. To chore. Dał mi nadzieje- wtedy nie bylismy ze sobą tylko 2 miesiące.mozna było jeszcze coś odbudowac.dziś z kazdym dniem jest za pozno, jego łączy z nią coraz wiecej. A ja nie umiem bez niego zyc, szukam szczescia ale nikt nie moze mi go dac. Probowałam .Z tym , przez ktorego to wszystko sie stało- nie jestem, Czuje sie przez niego oszukana. Okazał sie niedorosłym facetem uzaleznionym od matki. Ale nie rozumiem zaparacia mojego K. iem ze go zraniłam ale przeciez ludzie popełniają błędy, nie chce sie usprawiedliwiac, bo nie ma dla mnie usprawiedliwienia, gnałam w ramiona innego dgy On mnie potrzebował. Naiwnie wierzyłam ze dostane cos wiecej, czego On mi nie dał a zostałam sama z bagazem rozczarowan, smutku, nienawisci i obrzydzenia do samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym drania postawiła do parteru, zaczęła nowe życie, przecież kobiety i tak są silniejsze psychicznie, a co to facet - pełno tego kwiatu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy wybaczanie zdrady ma sens...dla mnie nie ma ...przeciez to sie moze powtorzyc jeszcze wiele razy a poza tym jakos sobie nie wyobrazam spac w jednym lozku z facetem ,ktory kochal sie z inna kobieta...ciagle bym sobie wyobrazal jego z nia,jak to robili...jaka ona jest...bylabym cholernie zazdrosna..no ale zdaje sobie sprawe jak strasznie ciezko jest przekreslic te wspaniale chwile spedzone razem...tym bardziej w malzenstwie gdzie pojawiaja sie jeszcze dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca i cierpiaca
chce wierzyc sie uda ale sie boje my tez ogladalismy filmy erotyczne czy nawet porr czasami sie przydaje ale ja mowie tutaj o tych obrzydlistwach ktore mozna sciagnac z internetu one w niczym nie pomagaja a tylko wyniszczaja i degeneruja osobowosc nie wiem co zrobie moze zeczywiscie potrzebuje troche czasu a moze duzo czasu zeby cos postanowic, najgorsze jest to ze on mi tego nie powiedzial sama go nakrylam i po przyjezdzie do domu (zdradzil mnie jak byl na wyjezdzie 2 miesiace) do wczoraj kontynuowal z nia pisac maile, uzywal slow ktore byly zarezerwowane tylko dla mnie(myslalam sobie), powiedzial ze to tylko byla zabawa ze ona tak sie zakochala ze chcial sprobowac jak naiwne sa dziewczyny jak we wszystko wierza swinia co, ale powiedzial ze to byl blad ze teraz juz wie ze nigdy juz by sie do tego nie posunol i blaga o szanse tylko szanse zeby udowodnic ze moze odbudowac moj obrazek ktory mialam w moim sercu nas i nasza przyszla rodzine moglo byc tak pieknie...wierzyc mu zaufac mu na nowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochająco i cierpiąco- związki po zdradzie napewno trudno odbudowac, pewnie zawsze bedzie niepewnosc.Moze się powtórzyc, bo skoro wybaczyłas raz to z drugim pewnie pomysli ze rózniez bedzie mogł wrócic- nie wiadomo.Ale mozna podejsc do tego z innej strony-jesli kochasz i nie mozesz bez niego zyc, jesli masz tyle siły zeby zaufac jeszcze raz i mimo wielu podejrzen byc razem to warto spróbowac. Ja oddałabym dusze zeby on wrócił. Nawet po 7 miesiącach bycia z nią. Ja teraz snuje chore domysły co oni robią, jak ją przytula...kupiłam mu ksiązke na Gwiazdke. On nic o tym nie wiedział, nie bylimy juz wtedy ze sobą. zdziwił sie strasznie gdy znalazł ją pod choinką.. ale dopiero wtedy napisał zyczenia, Moze myslał ze nie pamietałam, moze nie chciał napisac wcale. Zranił i nadal rani mnie strasznie. Napisał kiedys ze nie był moim pierwszym i pewnie ostatnim.. :( ze nie chce mnie znac i nawet czesc nie powie mi na ulicy. Przykre gdy mowi to osoba z ktarą się było 4 lata dzien w dzien. Którą widziało się jak spi, je, sika i wymiotuje... dla ktorej robiło sie wiele wyrzeczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca i cierpiaca
Polish girl chce mi sie smiac bo przez trzy lata mialam dokladnie takie nastawienie rozmawialismy o tym milion razy ze nigdy bysmy nie wybaczyli sobie zdrady ja dotrzymalam slowa on je zlamal z calego serca ci zycze zebys nie znalazla w mojej sytuacji dla mnie bylo wszystko jasne zdradzi wyrzuce swinie z mojego zycia ale teraz jak sie stalo waham sie moj swiat moja pewnosc zoslala zdruzgotana nie wiem co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli bardzo Ci na nim zalezy, tesknissz to daj szanse, Jesli to byłi pierwszy raz, ale postaw warunki.Niech wie, ze zrobił zle. Ludzie popełniają błedy, mają chwile słabosci.Moze potrzebował jakiejsc przygody, moze powinniscie porozmawiac czego brakuejw waszym związku, moze wyjscia do kina, do baru? moze wspolnej kolacji ktorą zrobicie razem? zrobcie cos szalonego, co sprawi ze poczujecie sie szczesliwi razem. moze cos co robiliscie na pczątku znajomosci.Wspolne wakacje? ale daj mu do zrozumienia ze nie dasz sie skrzywdzic drugi raz, niech stara sie o ciebie - a nie ty o niego teraz. jest jest tego wart...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zwłaszcza jak się widziało
jak sika i wymiotuje to ciężko życ potem samemu :o Olympia, daruj już sobie swoje mądrości :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawia mnie tylko jedno- jak długo on ciągnałby to jeszcze gdybys go nie przyłapała? pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllllloooooooooooo
a moj facet nie chce mi pokazac jak kupke robi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca i cierpiaca
Olimpia przykro mi ze cierpisz to jest wlasnie najgorsze jak sie zna tak dobrze ta druga sobe od podszewki ale sie okazalo ze mojego kochanego tak do konca nie znalam czytalam te jego meile do niej i cala sie trzeslam nie chcialam wierzyc w rozpaczy zadzwonilam do niego nie krzyczalam wierzylam ze jak odbiedrze i mialam nadzieje ze powie kochanie to nie prawda nie moglam uwierzyc ze on przeciez mnie tak kocha dlaczego nadal chyba nie wierze tak mocno mu wierzylam,Olimpia nie drecz sie czasami jezeli naprawde bardzo bardzo czegos albo kogos chcemy to jest wlasnie najpiekniejsze marzymy jak by to bylo gdyby sie bylo razem i wszystko jest takie cudowne w twoich marzeniach bo jestes opanowana zadza posiadania go chcesz go miec ale czesto gdy to dostajemy albo zdobywamy okazuje sie ze wcale nie jest tak fajnie jak sie wyobrazalo jak naprawde szalejesz zeby z nim byc przypomnij sobie wszystkie zle dni z waszego zwiazku wszystkie krzywdy ktore ci wyrzadzil i dlaczego tak naprawde nie jestescie razem bedzie ci latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca i cierpiaca
Olimpia wlasnie dlatego jest tak ciezko wybaczyc on mowi ze sie bal powiedziec ze juz mial wszystko skonczyc ta idjotka mu nawet kupila bilet lotniczy zeby do niej przylecial a on mowi ze o to wszystko chodzilo w tej grze zeby mu kupila ten bilet bo jego siostra bedzie rodzila w kwietniu a on jest chwilowo bez pracy a bardzo mu zalezy zeby byc ojcem chrzestnym dziecka ale powiedzial ze by sie nigdy z nia nie spotkal wierzyc czy nie wierzyc?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zwłaszcza jak się widziało
buahahahahaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje- zawsze mozna pocieszac sie tym, ze teraz ona bedzie sie z nim uzerac o jego chlanie i walczyc z jego narcyzmem.Wszyscy mi mową zebym otworzyła oczy, ze nie był ideałem ale ja mam te cholerne klapki. I juz czasem nie wiem co robic. miałabym ochote wykrzyczec mu to wszystko w twarz, zeby nie był takim egoistą i choc z uwagi na to co nas łączył nie traktował mnie jak smiecia. To jest egoizm. zero szacunku.on pali za sobą mosty, jest strasznie pewny ze tamten związek sie uda.ona - zabroniła mu pisac do mnie i kazała usunąc z telefonu, a on posłusznie wykonał. wszystkie te rzeczy powinny sprawicze bym go znienawidziła i nie chciała widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne ze nie!! co to za wykręty- przeciez o tym problemi mogł porozmawiac z tobą i pewnie znalezlibyscie jakies rozwiązanie, poza ty- jesli chodziło tylko i wyłącznie o bilet to mogł Ci powiedziec. I jeszcze - czytałas jego maile- czy jestes przekonana ze nie było w nich zadnego uczucia tylko jego włąsny ineteres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca i cierpiaca
no wlasnie ze byly uczucia a on sie usprawiedliwil ze dziewczyny sa takie glupie ze napisze im sie ze sie kocha i ze im zalezy to sa gotowe na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz odpowiedż na swoj problem: \"dziewczyny sa takie glupie ze napisze im sie ze sie kocha i ze im zalezy to sa gotowe na wszystko\"- moze Ciebie tez ma na mysli ... jesli ma takie podejscie to nie ma szacunku do zadnej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca i cierpiaca
no wlasnie chyba mam odpowiedz dzieki smutne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiajcie, moze on to traktował jak niezobowiązujący flirt. ale nie wierze mu ze nie spotkałby sie z nią.a ty nie chciałsas z nim leciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca i cierpiaca
nie moge musze pracowac to nie byl flirt on mial z nia sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca i cierpiaca
olympia myslisz ze jak jej napisze ze ja kocham tez mi kupi bilet??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to jest dorosły i odpowiedzialny facet? miał z nią sex i zapewnia Cie ze sie z nią nie spotka? wiec albo ona jest naiwna albo ty- przepraszam za szczerosc.W tej sytuacji gdybym chciała ratować związek to chyba nie poleciałabym tam- ale jestem kobietą a faceci myslą iaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajaca i cierpiaca
trzymam kciuki za ciebie i ciesze sie ze wyrwalas sie z tego piekla my tez mielismy okres ze oddalilismy sie od siebie bo ja wiedzialam ze sie zaspokaja i mnie to odpychalo a on byl zly na mnie to bylo straszne porno wyniszcza nawet najbardziej kochajacy sie zwiazek ma wlasciwosci destrukcyjne i uzalezniajace niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja tesciowa nie ma racji, nie, nie wszyscy faceci zdradzają. Są mężczyźni dojrzali, odpowiedzialni, którzy rozumieją, że na kryzys w związku/malżeństwie lekiem nie jest zdrada. Masz trudny orzech do zgryzienia, co zrobić, jak dalej żyć ... Myślę, że nikt odpowiedzialny nie odpowie tobie na to pytanie, bo przecież ty tylko go znasz najlepiej i wiesz na co możesz liczyć, czy możesz mu znowu zaufać czy nie ... Czy to był tylko ten jeden jedyny skok w bok, miłe ubarwienie rzeczywistości... czy zerwał z nią kontakt definitywnie ... Czy jego postawa mówi \"dojrzałem, zrozumiałem, źle zrobiłem, wiem, że chcę być z tobą\" ... Na pewno ty wymagasz czasu i spokoju, żeby pozbierać się po tym wstrząsie, przemyśleć i podjąć decyzję co dalej. To ważna decyzja i nie możesz podejmować jej pod wpływem chwili, zaczekaj, aż emocje opadną. Wiadomo, ze każdy związek opiera się na zaufaniu, bez zaufania do tej drugiej osoby jest bardzo trudno życ, wlaściwie śmiem twierdzić, że nie da się żyć normalnie ... Powiem tobie, że człowiek szczęśliwy to ten, który dobrze lokuje swoje uczucia, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×