Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Po pierwsze przypominam tabelke. a Atena i majka prosze o poprawki:) KOBIETKI STARAJĄCE SIĘ O DZIDZIE NICK......IMIĘ.......WIEK...... MIASTO..... ILOŚC CYKLI..... TERMIN @ majka74..... Majka...... 32......... W-wa............4...............08.03 julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..............2...............23.03 Czarna31......Beata......31........N.Sącz..... .......8..............22.03. genewa........Dorota.....35.........S-rz...............9..............04.04. atena32.......Aneta.......32........R-sko..............5(4lata)......09.03 wiola_75......Wioletta....31........Ustka..............0.......... ...00.00. agatje.....Agnieszka.....32.......Wellen...........2lata..........ok.23.03 KOBIETKI ZAFASOLKOWANE:) NICK ......IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY...............TERMIN PORODU Dodaje nową tabelkę i czekam kto pierwszy się wpisze:) Chcialabym być już w tej tabelce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co WAs tak malo dzisiaj?? Ja kwitnę w pracy ale mam akurat dzisiaj pracę przy kompie wiec moge sie odrywać i pogadać z Wami. Nudy straszne ech, nie chce mi się nic dzisiaj i jeszcze sypie śnieg chce wiosne i bociany - duuuuuużooooooo Bocianów:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zastanawiam co dalej robić. Jeśli jutrzejsza wizyta u giny nic mi nie da, to udam się do innego ginekologa. Wykorzystam służbowe wyjazdy i odwiedzę kogoś w Lublinie. Teraz jednak muszę walczyć z samą sobą i nie poddawać się wszechogarniającemu smutkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale fajny link
;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa ja tez idę w tym tygodniu do innego ginekologa zawsze warto skonsultować sie z innym ,bo co czlowiek to opinia. A Ty nie smuć sie pamietaj,ze moze nosisz w sobie maleństwo które musi być szczęśliwe i radosne a jak mamusia smutna to co:) Przesylam Ci gorące usmiechy:D:D:D:D:D Solaris dzieki za ptaszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, spróbuj poszukać ginekologa ze specjalnością z endokrynologii, oni mają zawsze szersze spojrzenie na sprawę. Matko, nic mi się dzisiaj nie chce, a mam pilną robotę. Jak patrzę przez okno, to własnym oczom nie wierzę, taka zima w połowie marca!!! Ja chcę słońca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa poszukam, chociaż jest u nas taki jeden lekarz podobno bardzo dobry ale terminy u niego zajetę na najblizsze 4 miesiace a wizyta 80zł, koszmar przesadził facet troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam że 80 to wcale nie jest dużo.. ja płacę 120zł... a w marcu 4 wizyta przede mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta kobitka, do której ja teraz chodzę przyjmuje dwa razy w tygodniu dotąd, aż wszystkich przyjmie. Zawsze są u niej tłumy, czasem przyjmuje do 10, 11 w nocy. Godzina nie ma znaczenia, zawsze jest uśmiechnięta, wszystko wytłumaczy, jak trzeba to pocieszy. Mam do niej pełne zaufanie, ale spróbuję jeszcze do kogoś pójść. Robota czeka, a ja nie mogę się zebrać, pojechałabym na kilka dni w góry, troche połazić, zapomnieć o wszystkim. Mogę tylko pomarzyć, bo jestem zawalona robotą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solaris żartujesz????? Ja do tej pory placilam 30zł łącznie z badaniem i usg. Szok naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solaris, co Ty mówisz. To ja ostatnio za wizytę, podczas której miałam robioną cytologię, usg dopochwowe i jakieś jeszcze badanie czy nie ma stanu zapalnego, zapłaciłam 65 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mogę wam tylko pozazdrościć... U mnie niestety tylko bardzo podrzędni lekarze bez sprzętu z usg endow. biorą 80 zł... Ja strasznie jestem finansowo przez to wykończona.. W marcu to już prawie 500 zł na same wizyty, a do tego robiłam jeszcze hormony to zapłaciła grubo ponad setkę... Ale wam fajnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ceny generalnie sie wahaja od 30 do 80 zł. Moja gina przyjmuje też w prywatnych przychodniach i tam bierze 60zł, ale ma również gabinet u siebie w domu i jak tam do niej chodzę to bierze 30zł. ale muszę isć na konsultacje do innego gina i pewnie zaplacę wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze to podobno faceci są lepsi ale ja nigdy nie mialam odwagi pójść do faceta dlatego nie mam porównania, zawsze chodziłam do kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdecydowanie do faceta! W życiu trafiłam na dwie kobiety, obie beznadziejnie niemiłe, nieuprzejme i niedelikatne... więcej nie próbowałam. A faceci.. w zasadzie tylko jeden był dziwny. Cała reszta normalna i ludzka. A mój teraźniejszy to w ogóle rewelacja! Jest przystojny i do tego dżentelmen! Strasznie miły, zawsze jasno tłumaczy co i jak i w ogóle.. super lekarz, zresztą bardzo znany tutaj.. A tak uogólniając to wolę facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wolę chodzić do kobiet i to jest bardzo świadomy wybór. Kiedy mieszkałam w Lublinie chodziłam do kobiety, która była już bardzo doświadczonym lekarzem, ale nigdy nie wpadła w rutynę, zawsze badała bardzo delikatnie i była super. Po zmianie miejsca zamieszkania poszłam najpierw do bardzo znanego ginekologa, który w trakcie prywatnej wizyty był gburowaty, zbadał mnie tak, że przez dwa dni nie mogłam normalnie usiąść i wtedy znalazłam moją obecną ginę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa wyslalam Ci maila. Boli mnie dół brzucha tak jak na @.Zaczynam się denerwować bo mam dopiero 17dc. Wogóle fatalnie się od wczoraj czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za emalię, też Ci coś wysłałam. Jeśli chodzi o bóle to może być dobry sygnał, że była owulacja, a teraz jajniki produkują progesteron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka, nie poddawaj się, no co Ty, Dziewczyno. Uszy do góry. Ja wiem najlepiej, że przychodzą straszne chwile zwątpienia, ale trzeba mieć nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka to dopiero 4 cykl no co ty!!!! Niektóre zachodza dopiero po 10 i wiecej cyklach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka u mnie juz 8 cykl i nie tracę nadziei wiec ty tez nie mozesz, zobaczysz jeszcze trochę i bedziesz prac pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie to 9 cykl, a z pewnymi przerwami będzie chyba 5 rok. Popadam w depresje, smutki, ale wciąż mam nadzieję, robię badania, chodzę do lekarza, nie można się poddawać. To dopiero 4 cykl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Dziewczyny ale wczoraj tak sie poryczałam mam wrażenie ze nic mi w życiu nie wychodzi nawet albo i dziecka nawet nie potrafię sobie sprawić MMam cholerną depreche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×