Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Cześc dziewczynki . Dzisiaj od razu lepiej sie poczułam jak zobaczyłam słoneczko za oknem . Ja się już cieszę na dłuugi weekend , nigdzie nie jedziemy , ale dsam fakt tylu wolnych dni nastraja mnie pozyywnie. wczoraj miałam małe spiecie ze swoja teściowa , telefonicznie . Jak jej powiedziałam , ze bede musiała szuac pracy , i zastanawiamy się nad zagranica, to tak na mnie napadła , ze coś okropnego. Ona jest bardzo nerwowqi nie chce zeby jej jedynaczek ją zostawił tu samą. Powiedziała , zebysmy sobie wybili z głowy zagranice , bo tam nic nie zwojujemy . A na koncu dodała , ze już nie jesteśmy młodzi i trzeba się postarać o potomka. No tak mnie wkurzyła , że cały wieczór miałam zepsuty.wiem , ze i tak postapimy tak jak bedziemy chcieli , ale wkurza mnie to że ona tak próbuje sterowac naszym zyciem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! :) Macie dzisiaj dobry humorek a przynajmniej w miarę wesoły co potwornie mnie cieszy :) Wiosenka budzi do życia wszystko co najlepsze! Kikunia faktycznie nie masz lekko z ta teściową... A ja od rańca przeczytałam w kafee artykuł o pco. Bardzo ciekawy zresztą. Faktycznie jest tak że pco jest w silniejszych wersjach i w słabszych. Czasem przebiega bez większych objawów zewnętrznych co uniemożliwia rozpoznanie. Zostaje tylko kłopot z zajściem w ciążę i późniejsze problemy związane z rozwojem nieleczonej choroby. Więc chyba jestem zadowolona z tego że u mnie jest rozpoznana i mam szansę z tym walczyć i leczyć się. Polecam wam ten artykuł. Dużo dziewczyn nas podczytuje, więc może komuś się przyda. Najbardziej zszokowała mnie wiadomość że można to mieć bezobjawowo.. Choć z drugiej strony to lepiej bo mieć takie objawy jak opisują to straszne.. I co ważniejsze wiem, że muszę unikać jedzenia tłuszczów, które powodują wzrost cholesterolu, a do tej pory wydawało mi się na odwrót i zajadałam się właśnie tym.. No to teraz zaczynam się odpwoiednio żywić no i oczywiście biorę tableteczki i staram się o fasolkę :) Choć wydaje mi się że ten cykl tez pójdzie na marne, właśnie przez dietę.. Jak ja się cieszę że trafiłam na to opracowanie. Tyłe u mnie ciekawostek :) Oj, to będzie bieg przez płotki!! Pozdrawiam was cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikunia jak przeczytasz to może dodasz kilka słów od siebie? Mnie bardzo zszokowało to bezobjawowe pco. To że wiele kobiet może nie mieć pojęcia, że w ogóle trudno to stwierdzić bo mogą to byc niewielkie zaburzenia cyklu.. jestem w szoku. Ale strasznie się cieszę że znalazłam ten artykuł. No i że mam tylko takie lekkie..:) Genewa i reszta jeśli coś wiecie albo macie do dodania to chętnie posłucham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak to ostatnie zdanie nie wyszło mi najlepeij... bardzo przepraszam za to i reszta.. zabrakło tam słowa \"dziewczyn\".. Jeszcze raz sorki!! Nie gniewajcie się, nie miałam nic złego na mysli. pleaaasssss!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) genewa jak narazie nie mam żadnych wieści. Czuję oznaki @ ale nie wiem co dni przynisą, gdyż podczas brania duphastonu miałam jakieś krwawienie i myślałam, że to @ (tak wcześnie?). W niedzielę wziełam ostatnią tabletkę i od wczoraj czuję się jak na zbliżającą @. A zresztą przy wysokiej prolaktynie raczej nie można zajść. Jak narzie to tylko samo gdybanie. Pozdrawiam serdecznie. U mnie ładna pogoda, słońce świeci od rana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej julka!!! No trzymasz nas w strasznej niepewności ;) Ale rozumiem, że nie chcesz robić jeszcze testu. No ja strasznie trzymam kciuki!!! :) @ a kysz!!! a kysz!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka, ja miałam podobnie przy Duphastonie dostałam jakiegos krwawienia , i tak było jakieś dwa dni , dosłownie po jednej plamce , a potem to się zmieniło w prawdziwa @. Dzisiaj sniło mi isę że miałam dzidziusia , karmiłam piersią , i miałam bardzo dużo mleka , że dziecko nie nadążało pić .Ciekawe co to może znaczyć , poza tym że już bardzo chce dziecka:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej sie pytaj
dziewczyny a slyszalyscie o endometriozie?:( ja sie boje,ze mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowa witaj i zaglądaj trochę śmielej do nas. Coś niecoś słyszałam o endometriozie, ale nie za wiele. Wydaaje mi się że można wówczas pod kontrolą starać się o dzidziusia, więc jeśli tylko masz ochotę to dołącz do nas. Ja też biegnę przez solidne płotki :) Starasz się o dzidziusia? Czasem fajnie jest pogadać właśnie tu z dziewczynami o obawach i trudnościach, a czasem o tym co słychać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam, że jak Was zacznę wzywać po imieniu (nick\'u), to mi się nie oprzecie:) Skoro sporo osób nas podczytuje, to wklejam podstawowe informacje o PCO: Większość objawów zespołu policystycznych jajników wywołana jest zaburzeniami równowagi hormonalnej. Nadmierne wytwarzanie męskich hormonów płciowych tzw. androgenów przez jajniki, będące podstawową przyczyną występowania tego zespołu, wywołuje zachwianie prawidłowego funkcjonowania całego układu hormonalnego kobiety. Obserwuje się podwyższony poziom LH oraz obniżony poziom FSH we krwi co powoduje zaburzenia wzrostu i dojrzewania pęcherzyków jajnikowych. Do najbardziej charakterystycznych objawów PCO należą zaburzenia miesiączkowania, niepłodność oraz hirsutyzm. Stwierdzenie któregoś z tych objawów może nasuwać przypuszczenia o ewentualnym istnieniu tego schorzenia. W przypadku PCO najczęściej występują skąpe krwawienia miesiączkowe bądź też nie pojawiają się one wcale i możemy wówczas mówić o wtórnym braku miesiączki. Zaburzenia cyklu miesiączkowego mogą stać się przyczyną wielu chorób związanych z nadmiernym oddziaływaniem hormonów na błonę śluzową macicy, powodując jej przerost. Większość cykli w PCO to tzw. cykle bezowulacyjne, w których nie dochodzi do uwolnienia komórki jajowej zdolnej do zapłodnienia. Cykle bezowulacyjne spowodowane są zaburzeniami hormonalnymi. Zmiany hormonalne powodują, że w cyklu miesiączkowym dochodzi do wzrostu pęcherzyka Graffa, w którym mieści się komórka jajowa lecz nie dochodzi do jej uwolnienia. Pod wpływem androgenów pęcherzyk obumiera w wyniku czego tworzy się maleńka cystka. Powtarzająca się sytuacja w kolejnych cyklach powoduje powstawanie licznych torbielek w jajniku co w rezultacie doprowadza do jego znacznego powiększenia. Torbielki te najczęściej umiejscawiają się blisko zewnętrznej powierzchni jajników. Cykle bezowulacyjne stanowią główną przyczynę niepłodności kobiecej. Brak owulacji uniemożliwia bowiem zajście w ciążę. Występowanie wielotorbielakowatych jajników najłatwiej rozpoznać w badaniu ultrasonograficznym. Jeżeli stanowią one jedyny objaw PCO schorzenie to najczęściej rozpoznawane jest w trakcie kontrolnych badań ginekologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo często występującym objawem PCO jest nadmierne owłosienie u kobiet pojawiające się w miejscach typowych dla mężczyzn. Takie zaburzenie nosi nazwę hirsutyzmu i związane jest z nadmiarem androgenów w organizmie. Owłosienie pojawia się na klatce piersiowej, twarzy, ramionach, brzuchu oraz innych częściach ciała. Często zauważa się jednocześnie nadmierne wypadanie włosów lub też łysienie typu męskiego. Czasami dołączają się zaburzenia polegające na występowaniu różnego rodzaju zmian skórnych. Może pojawić się trądzik, łojotok jak również zmiany barwnikowe na skórze w postaci ciemnych plam tzw. rogowacenie ciemne. W szczególności występują one na karku ale mogą pojawić się również w innych częściach ciała. Niezmiernie rzadko mogą występować takie objawy nadmiernego wytwarzania androgenów jak obniżenie tonu głosu, przerost łechtaczki czy też zmiana sylwetki ciała. U kobiet z PCO bardzo często spotykaną dolegliwością jest nadmierna skłonność do tycia. Jednym z objawów branym pod uwagę przy rozpoznawaniu zespołu policystycznych jajników jest właśnie otyłość. Jak wiadomo nadwaga w znacznym stopniu zmniejsza szanse na prawidłową owulację i tym samym może wpływać na nasilenie objawów PCO. Poza tym otyłość bardzo często wiąże się również z występowaniem wielu innych chorób jak np. cukrzyca czy nadciśnienie, dlatego też trudno jest określić czy zmiany sugerujące PCO nie są wywołane właśnie otyłością. Większość kobiet z zespołem policystycznych jajników wykazuje znaczną oporność na insulinę. W organizmie wykrywa się większe stężenie insuliny aniżeli jest on w stanie wykorzystać. Insulina ta stymuluje jajniki do wytwarzania androgenów. Prócz zaburzeń wytwarzania insuliny można również zauważyć nieprawidłowy profil lipidowy. Najczęściej występuje podwyższony poziom cholesterolu całkowitego oraz obniżone stężenie frakcji HDL. W celu ustalenia prawidłowego rozpoznania konieczne jest przeprowadzenie wielu badań. Niewątpliwie podstawowym badaniem jest badanie ginekologiczne. Dokładnie zebrany wywiad może mieć bardzo duży wpływ na dalszą diagnostykę chorej. W wywiadzie należy szczególną uwagę zwrócić na przebieg cyklów miesiączkowych oraz na zaburzenia związane z płodnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo przydatnym badaniem diagnostycznym jest badanie ultrasonograficzne. Pozwala ono na ocenę struktury oraz wielkości jajników. W obrazie USG w przypadku PCO uwidocznione są jajniki z dużą liczbą niepękniętych pęcherzyków jajnikowych umiejscowionych tuż pod zewnętrzną powierzchnią jajników oraz z pogrubiałą osłonką białawą. Niejednokrotnie jajniki te są znacznie powiększone. Niewątpliwie ogromne znaczenie ma wykonanie badań hormonalnych pozwalających na dokładną ocenę stężeń poszczególnych hormonów. W przypadku wykrycia nieprawidłowości badania hormonalne przeprowadza się kilkakrotnie w celu określenia ich poziomu w poszczególnych fazach cyklu miesiączkowego. Ze względu na różnorodny obraz kliniczny tego schorzenia rozpoznanie zespołu policystycznych jajników nie jest sprawą łatwą. Lekarze stawiają diagnozę na podstawie występowania różnych objawów. Dla niektórych do postawienia diagnozy wystarczy występowanie nieregularnych miesiączek, brak owulacji oraz androgenizm bez względu na obraz USG, dla innych wystarczy jedynie stwierdzenie wielotorbielakowatych jajników w badaniu ultrasonograficznym nie biorąc pod uwagę innych objawów. Leczenie zespołu policystycznych jajników uzależnione jest od objawów jakie wywołuje to schorzenie. Ze względu na fakt, iż objawy są bardzo różnorodne zastosowane leczenie powinno być dostosowane indywidualnie do każdej pacjentki. W zależności od tego jaki efekt terapeutyczny chce się osiągnąć stosuje się zarówno leczenie farmakologiczne jak również chirurgiczne. Niewątpliwie najczęściej występującym zaburzeniem związanym z PCO jest występowanie nieregularnych cykli miesiączkowych. W celu uregulowania cyklu najczęściej stosuje się leczenie farmakologiczne polegające na stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych. Wpływają one korzystnie nie tylko na regulację cyklu ale również na błonę śluzową macicy zapobiegając wielu niebezpiecznym chorobom związanym z przerostem błony śluzowej. Poza tym pozwalają również, poprzez zmniejszenie wydzielania androgenów, na znaczne ograniczenie innych objawów spotykanych w PCO jak np. nadmierne owłosienie czy też trądzik. W przypadku, gdy do nieregularnego miesiączkowania dołącza się brak owulacji a tym samym problemy z zajściem w ciążę można podjąć zarówno leczenie farmakologiczne podając leki hormonalne indukujące owulację jak również leczenie chirurgiczne. Leczenie farmakologiczne jest leczeniem długotrwałym, kosztownym i obarczonym dużym ryzykiem wystąpienia powikłań. Do najczęściej spotykanych powikłań farmakologicznej indukcji owulacji należą hiperstymulacja jajnika oraz ciąże mnogie. Najczęściej w przypadku, gdy terapia hormonalna nie przyniesie oczekiwanych rezultatów przystępuje się do interwencji chirurgicznej. Dobre rezultaty daje znana od wielu lat, choć obecnie coraz rzadziej stosowana metoda polegająca na klinowej resekcji jajników. Ze względu na konieczność otwarcia jamy brzusznej w celu wykonania tego zabiegu istnieje wiele zagrożeń jak np. zrosty, stanowiących w przyszłości kolejną przyczynę trudności z zajściem w ciążę. Obecnie stosuje się mniej inwazyjną metodę leczenia policystycznych jajników, laparoskopię. Nie wymaga ona otwarcia jamy brzusznej tym samym zmniejszając ryzyko wystąpienia wielu powikłań. W czasie laparoskopii często wykonuje się elektrokauteryzację polegającą na wypalaniu powstałych na jajniku torbiele celem osłabienia otoczki jajnika. Metoda ta jest równie skuteczna jak leczenie farmakologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julk_a, trzymam kciuki. Pozdrawiam Was Wszystkie serdecznie, przesyłam masę ciepłych myśli i niestety... zmykam znowu do pracy. Pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej genewo!! :) No to sobie poczytałam :) Dzięki! Cholewcia wiecie że u mnie nie ma włosów ani otyłości ani głosu dziwnego ani nic! Normalny szok!! Jak się czyta o tym wszytskim to się wydaje wręcz niemożliwe. Ja? przecież nić nie widać? a chudzielec ze mnie straszny. No a jednak przyszło mi się z tym zmagać. Właśnie clo biore na owu a gluco to jest lek cukrzycowy :) Tak swoją drogą to się zastanawiałam czy zrobić sobie badania na tą insulinę i jakie się robi? Wiecie może? Tak z ciekawości zrobiłabym. No i od dzisiaj zmniejszam jedzenie cholesterolowe :). Genewo czy możesz mi powiedzieć czy brałaś kiedys coś na owu? Albo np badał się małżonek? Przepraszam jeśli za bardzo ingeruję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż się badał i wyniki ma bardzo dobre (aż go pani z laboratorium pochwaliła). Był taki dumny. Nie brałam nic na owulację, poza leczeniem hiperprolaktynemii. Cykle mam regularne, wszystko o.k. Ktoś pytał o endometriozę: Endometrioza DEFINICJA Endometrioza jest chorobą o przebiegu łagodnym występującą głównie u kobiet w wieku rozrodczym. Błona śluzowa endometrium, która normalnie znajduje się w jamie macicy i podlega tam normalnym zmianom w czasie cyklu miesięcznego u chorych kobiet znajduje się poza macicą. Najczęściej fragmenty błony śluzowej endometrium wszczepiają się w obrębie miednicy w okolicy przydatków, jelit czy pęcherza moczowego. OBJAWY I PRZEBIEG Endometriozie towarzyszy najczęściej ból w miednicy mniejszej, krwawienie miesięczne są bolesne często także cykle miesięczne są nieregularne. Wiele pacjentek skarży się na bolesne stosunki. Często zdarza się, że pacjentka nie ma żadnych dolegliwości a choroba u niej jest rozpoznawana podczas diagnostyki niepłodności, gdyż u 30-50% kobiet może powodować zaburzenia rozrodu. W leczeniu bierze się pod uwagę wiek pacjentki, rozległość zmian, plany co do potomstwa oraz nasilenie dolegliwości. U kobiet z minimalnym nasileniem dolegliwości szansa na zajście w ciąże jest duża a leczenie nie jest konieczne. WEZWIJ LEKARZA, GDY... Kiedy dolegliwości nasilają się lub kiedy mimo regularnego współżycia pacjentka nie zachodzi w ciążę przez dłuższy okres czasu należy zgłosić się do lekarza. Istnieją możliwości leczenia farmakologicznego endometriozy, a gdy one nie przynoszą pożądanych rezultatów istnieje możliwość leczenia chirurgicznego w tym laparoskopowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
genewo normalnie skąd ty masz tyle wiedzy??? Może jesteś lekarzem ?? :) Więc w zasadzie badania masz za sobą..hm...to strasznie zastanawiające jak ta natura działa... Wszystko niby ok .. ech.. a co ja dopiero...chlip..chlip... Ale jestem dobrej myśli póki co, zmienie jescze dietę i może akurat to da efekt?? W czwartek idę sprawdzić co z jajeczkiem :) Mam nadzieję że się zgra z czasem wolnym mojego małżobnka :) hehe oj polowanie i bieg przez płotki. Wiecie co? Tak sobie jescze przypominam nasze tzn moje i małżonka rozmowy na temat dzieci. Jeszcze nie tak dawno bez próbowania nie chcieliśmy..teraz staramy się drugi miesiąc ale też bez takiego szaleczego galopu..wciąż w obojgu drzemią jakieś wątpliwości..Ja mam obawy, on ma obawy.. może to normalne?? Mimo tego wszystkiego ostatnio bawimy się całkiem dobrze przy wymyślaniu imion. Ja wiem, że to jakiś absurd jeszcze nie w ciąży a już imiona. Chciałam wam tylko powiedzieć że to całkiem przyjemne szukanie imienia i wcale nie takie proste. Nie podobają się nam na przemian, albo nie pasują do nazwiska :) I taką mamy zabawę :) Myślałyście juz o imionach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zupełnie nie myślimy o imionach! Nawet kwestia płci się nie pojawiła. Tylko raz, niemal jednocześnie, pomyśleliśmyo tym, że chcielibyśmy mieć bliźniaki. Kiedyś czytałam, że parom z długoletnim stażem jest trudniej, że dłużej muszą się starać o maleństwo. Nie wiem czy to prawda, czy to jest potwierdzone jakimiś badaniami, ale brzmi starsznie. My bedziemy w tym roku obchodzić 9 rocznicę ślubu. Strasznie jesteśmy starzy!!!! Oby to nie była prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my od 97r. to ile latek?? no 9!!! Ale myślę że to tylko takie tam gadanie i wcale nie chcę w to wierzyć, choć ponoć w takivh przypadkach skok w bok = ciąża :) tak też kiedyś wyczytałam. Chyba w wojnie plemników. No to ze stażem możemy sobie podać ręce :) Genewo myślę że będzie dobrze i dla nas zaświeci słoneczko. Mój sobie ze mnie żartuje, że on jak się przyłoży to trojaczki murowane!! :D:D:D Udusiłabym go!! Oczywiście naśmiewamy się z tego oboje ale jak wiesz ja biorę tabsy.. Więc już cichcem zrzucam ewentualną mnogość ciąży na małżonka twierdząc, że jak będzie mnoga to jego wina bo wykracze :D:D:D i tak się naśmiewamy. Podobnie jak i z imion. A może tak Hermenegilda?? Hercia? itp i świetnie się bawimy. Oczywiście czasrem padają też propozycje ewwntulane i godne przyjecia, ale też jest ich kilka. Najgorsze że imiona które nam się podobają nie pasują z nazwiskiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzisz, to mamy taki sam staż małżeński. A w jakim miesiącu mieliście ślub? Bo my w lipcu, cywilny 19 lipca, a kościelny 26.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że dzięki tym wszystkim żartom i rozmowom nie czuję presji... dziecko jest obecne w moich myślach ale tak inaczej..jest związane z radością no i po prostu jest..przestałam tak obsesyjnie myśleć jak to było miesiąc temu, kiedy polowałam na I jajeczko. Teraz jest inaczej... Nawet w planach uwzględniamy taką ewentlaność np jakiegoś wyjazdu \"dobra to jak nic z tego to jedziemy a jakby co to..\" i tak jakoś mi wesoło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my nie szukaliśmy miesiąca z \"r\", musieliśmy uwzględnić mnóstwo okoliczności i to były jedyne terminy do zaakceptowania. Cywilny braliśmy w innym mieście, kościelny w innym. A imprezka była po kościelnym, zupełnie spora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe my też nie celowaliśmy w jakieś \"r\" bo otym to usłyszałam po naszym ślubie :D U nas też tak musiało być bo rodzinka za granicą mogła tylko w sierpniu przyjechać, no a do tego na tej samem mszy zaraz po ślubie były chrzciny mojego chrześniaka :) I stąd data była zupełnym przypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam, że na moim kościelnym, to do południa strasznie padał deszcz. Byłam załamana. A jak wyjeżdżaliśmy do kościoła, to zaświecilo przepiękne słońce i tak już zostało. Wesele mieliśmy super, do 8 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany julek!!! Do 8 Rano?! Noramlnie mistrzostwo świata :) Ja pamiętam że normalnie koło 2 to juz byłam kaput. Dosłownie! Nerwy, stres przygotowania itp. No jestem w szoku :) Chyba nawet na cudzym weselu nie wytrwałam nigdy tak długo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my musieliśmy wytrwać do końca, dopóki goście chcieli się bawić. A mieli krzepę i chęci do zabawy. Niektórzy do dnia dzisiejszego wspominają nasze wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo fajnie :) Wy oewnie też wspominacie to? I całkiem fajnie? Ja za to byłam matką chrzestną w sukni ślubnej :) To też ciekawe wspomnienia :) To syn mojej siostry. Oprócz tego odbyły się jescze chrzciny syna mojego brata, a w początkowej wersji też miałam być chrzestną, ale została siostra :) Wyglądało to wszystko bardzo ciekawie i pewnie jeden z niewielu tak skumulowanych przypadków. Także i u mnie jest co wspominać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×