30paro latki starające się o dzidzie

Manuell hmmm... dziwne to ze tak aktywnie dziewczyny pisaly a teraz nie zajrza nawet , moze za trudne przezycia sie z tym wiaza? Ja juz jutro wyjezdzam na swieta wiec juz teraz wszystkim zyczę wiary w lepsze jutro, radosci z rzeczy drobnych i nadzieji, ze spełnienie marzeń nadejdzie, spokojnych swiat w rodzinnej atmosferze. Buziaki dla was wszystkich.

Jodełko---;) nie bede wypytywac ..ale moze na meila? mam przy nicku.. bo ja bardzo Was tu dziewczyny miło wspominam .Zawsze .Kazda mam w pamieci i pomyslec jaka droga za ?Wami.. i zobaczcie kazda sie doczekala ...:D nooo.. prawie ...ale jakis wyjatek potwierdzajacy regole musi zawsze byc:P szkoda plusiu ,ze jest jak piszesz ,ze sie zapomina o tym co sie tu zostawiłop ..o ludziach ,oczekiwaniu itp... Kobietki i ja Wam zycze na te Świeta wszystkiego co naj ... przedewszystim zdrowka ..dla Was i dla Waszych dzieciakow ,rodzin ... usmiechu ,wspolnego czasu bo to tak bardzo cenne . Pamietam o Was i zagladam na wateczek mimo ,ze jest jak jest ... buzka wielka!!!!:*

witam :) Piekna jest radosc w Swieta, cieple sa mysli o bliskich. Niech pokoj.milosc i szczescie otoczy dzisiaj was wszystkich. By nastroj Swiat Bozego Narodzenia, pelny magicznego uroku byl zawsze z Wami kazdego dnia, w nadchodzacym 2009 Roku. Drogie dziewczyny zycze wam radosnych Swiat,milosci i staraczkom szczescia w staraniach :)

Ja myślę, że się nie zapomina ;) a nawet czyta. W każdym razie ta miła pani obiecała tu coś napisać... :) Wesołych Świąt kochane!

Witajcie moje Kochane 30tki To ja jestem ową tajemniczą osóbką wywołaną przez Jodełkę. Przeszłam długą i ciężką drogę, dwa poronienia i wiele zwątpień, ale w listopadzie urodziłam córeczkę Kingę. W ciąże zaszłam juz wtedy kiedy oficjalnie uznaliśmy z mężem, ze przestajemy jeździć do lekarza, ja odstawiam leki i godzimy się z naszym losem. Ciąża była ciężka i wysokiego ryzyka, ale teraz mogę się cieszyć moim Słoneczkiem. Nim gwiazdka zabłyśnie, nim święta przeminą, niech Wam błogosławi Panienka z Dzieciną. Niech się Wasze życie w szczęśliwości splata dziś, jutro w Nowy Rok i po wszystkie lata. Pamiętam o każdej z Was

Genewa-gratuluje !!!!!!! Tak najczesciej bywa,ze jak sobie czlowiek odpusci i pozbedzie sie tego wewnetrznego nacisku ,tego \"musi\",to wtedy spokojnie dzieciatko sie zadomowi w nas :).Jest to trudne,bo rozum nie pozwala,ale funkcjonuje.Jestes tego kolejnym przykladem :) .Mam nadzieje,ze to co napisalas podniesie na duchu i da nadzieje innym. Wszystkiego najlepszego wam zycze :)

JOdełko mi bardzo milo ze udalo ci sie Genewe zmobilizowac zeby sie odezwala Genewo sciskam cie serdecznie i jest mi niesamowicie milo ze zajrzalas i napisalas co u ciebie. Gratulacje kochana. Jakos ostatnio bardzo chodzi mi po glowie Solaris i Chcaca jestem bardzo ciekawa co u nich slychac A Manuell gdyby wrocil to oprocz koktajli musialby jeszcze serwowac butelki z mlekiem i paczki pieluszek;-)

http://www.toast.1k.pl/?od=Beata

wszystkiego najlepszego w Nowym Roku,oby byl dla wszystkich szczesliwy a szczegolnie dla staraczek :)

Genewo- ogromne buziaczki. Dziękuję :-)

Genewo Boze jak sie ciesze, byłas zawsze dla mnie podpora a teraz tak cudnie Cię los wynagrodzil. Gratuluję Wam wszytskim dziewczyny. Tak miło Was poczytac:)

Pewnie mnie nie pamietacie ale ja Was bardzo dobrze. I podczytywałam Was od czasu do czasu.

heheh ..no prosze ...i najwieksza "nieiwerzaca" ta co sie "wypisala"...:D:D:D Genewo!!!! ogrom gratulacji dla WAS!!!! Los jednak zaskakuje ..nie tylko negatywnie !!! Czarna -ja pamietam ... kurcze jesze powiny sie odezwac :Chcaca bardzo i Solaris. :)

Olinek ja się nie wypisalam ale jak przestalam pisać to potem jakos nie mogłam wrócić.

Nie wiem jakoś mi tak było głupio

ech dziewczyny .Przecierz to Wasz topik .Mozecie tu pisac o swoich pociechach.Zyciu ,o sobie ..o kolejnych probach.Mimo ,ze czasu napweno mniej bo dzieciaki absorbuja to szkoda ... Warto czasem sobie ot tak pamiec odswierzyc -poczytac wstecz ,a nawet skopiowac gdzies te \"czasy\" ...;)

Olinku postaram sie zaglądać częściej. Teraz staram się o druga pocieche zobaczymy jak szybko mi pójdzie i czy wogóle pójdzie.

noooo brawo!!! to pasowałby chyba po raz drugi tabelke sklecic ;)... ale ja sie nie pisze ... wygladalabym w niej conajmniej głupio :P

A to czemu Olinku bo ja nie w temacie. A co do tabelek to nie chce, podchodzę teraz do tego z wiekszym dystansem, nie liczę i nie chcę tabelek :P

no z racji ,ze juz druga jestes która sie o 2 dzidzie stara ,a Jodełce juz nawet sie udało....a ja -cóz -nadal dreptam w miejscu .. ot co .

Olinku nie wiem czy Cię tym pocieszę ale ostatnio spotkałam tyle przypadków ciąż po wielu latach ze juz we wszystko uwierzę, znajomi spodziewaja się trojaczków po 10 latach starań. Dlatego sama też podchodzę do tego z większym luzem :)

3 jaczki po 10 latach staran to juz tylko z IVF albo z duzej stymulacji ,,...ale ja juz jestem po in vitro ..i nic . I dlatego chyba taki brak wiary . Ot życie.

Leczyła bezpłodnosć farmakologicznie hormonami, a jak odpuscili to się pojawiła ciąża. Oni sami w to nie wierzą.

Mimo wszystko Olinku trzymam kciuki, tak czy inaczej bedzie dobrze.

No pewnie ,ze bedzie :) \mam juz 1dno szcescie ..duze co prawda bardzo ,ale jest i to jest najwazniejsze ! dziekuje

dla Ciebie Olinku i dla wszystkich. genewciu ale się cięszę naprawdę.

Witaj czarna - Beatko ja tez doskonale cie pamietam a co do tabelki mi by sie przyznala z jednego wzgledu zaciera mi sie w pamięci w jakim wieku sa juz dzieciaczki a ja mam mieszane uczucia z jedej strony nie chcialabymzeby Szymek byl sam ale z drugiej kiepsko wspominam sama ciaze i poczatki macierzynstwa, chyba jeszcze nie czas na drugie dziecko

Napisalam do Chcacej maila juz dawno chcialm to zrobic, (ale zmobilizowalyscie mnie swoimi powrotami tutaj ) pisalysmy ze soba jakis czas , a potem kontakt sie urwal, ciekawe czy sie odezwie Chcaca kojarzy mi sie z relacja z testu ktory robila wspolnie z nami;-)

plusiu -- ja sie zdecydowałąm bardzo pozno na 2 gie ... jak mala była w zerówce ..teraz chodzi do 3 klasy ,a tu ... kiszka .... Jasne ,ze to trzeba czuc i nie warto sie przymuszac .T?o ,ze nasze dziecko bedzie miało przez nas zapewnione rodzenstwo jeszcze nie znaczy ,ze zawsze zarówno w dzieciecych latach jak i w dorosłym zyciu będzie miało z nim dobre relacje i kontak .Znam wielu ludzi ,którzy co tu dużo mówic wogole nie utrzymauja kontaktów ze swoja siostra czy bratem ... dlatego stweierdzilam ,ze to nie jest dobra motywacja -choc Z drugiej strony sama mam 2 siostry i kochamy sie na zabój. I badz tu madry ;) a tak swoja droga .. ile mamy tu Beat ???:D Ja też jestem Beata !!;)

oo to tego o tobie Olinku nie wiedzialam ,( albo jakos mi umknelo) ze masz na imie tak jak ja;-) Masz sporo racji nie ma chyba zlotego srodka jesli chodzi o ilośc i roznice wieku miedzy rodzenstwem, ja mam 6 lat mlodszego brata i w dziecinstwie mielismy kiepski kontakt a teraz jest lepiej ale poniewaz mieszkamy 120km pd siebie odwiedzamy sie srednio raz w miesiacu i to pewnie dlatego ze brat jeszcze z rod