30paro latki starające się o dzidzie

hej

Witajcie u mnie kolejny dzień jutro idę na monitoring zobaczymy co i jak co do tej kasy wydawanej na leczenie to faktycznie trochę szkoda - ale z drugiej strony jak nie bedziemy wiedzieć co się dzieje to dopiero bedą myśli nam chodzić po głowie.

Jak obiecalam to jestem:)bylam u lekarza i stwierdzil ze owulacja byla.albo w srode albo we wtorek ale bardziej we wtorek.Jestem bardzo zadowolona z ziolek bo pije je drugi miesiac i drugi miesiac mialam owulacje.przy clo pecherzyki same mi nie pekaly tylko po pregnylu i to po 1000j.pilam ziola tylko do owulacji w tym jak i w poprzednim cyklu.Na niektorych forach czytalam ze pije sie tylko do owulacji.na innych ze caly cykl a na jeszcze innych ze tylko podczas okresu wiec wyposrodkowalam:)ciekawa jestem czy cos w tym miesiacu wyjdzie ale raczej nie bo przytulanki byly tylko w poniedzialek i to jeszcze w dzien ale i tak sie ciesze ze owulacja mi wraca bo jest szansa ze w koncu kiedys trafie:) witaj renia:)

Witajcie!!! Ja w skrocie, bo zaraz wyjezdzam i nie amm czasu. No wiec owulke dopiero dzisiaj mialam, a starania byly tylko w poniedzialek, wiec nici z tego. I w posiewie wyszlo mi to samo, co Tobie Coni. Zauwazylam, ze musze miec wszystko to, co Ty:) No wiec mam ta escherichie coli - wzrost obfity plus cos jeszcze ze wzrostem skapym. Porazka. Tak mysle, ze to moze to mi daje takie objawy, a nie odnometrioza. Mam czesto wzdecia brzucha, takie dziwne odczucie, jak na miesiaczke. A i inne objawy mamy Coni podobne, wiec to moze z ta cholerna bakteria zwiazane. Sama nie wiem. U mnie teraz pecherzyk musial byc duzy, bo skoro w poniedzialek mial 17 na 23 mm, a pekl dopiero dzisiaj, to musial byc duzy. Dziewczyny pisza na forach, ze pecherzyk najlepiej jak peka, jak ma ok. 24 mm. A dr, ktory mi robi usg juz drugi raz powiedzial, ze musi miec m-y 25 a 35mm, jak peka. Juz dwa razy go pytalam, wiec chyba tak na prawde uwaza. Ja myslalam, ze to juz duzo za duzo, zeby nastapilo zaplodnienie, ze taki pecherzyk po prostu jest za stary. Co o tym sadzisz Coni? Slyszalas cos na ten temat? Bo ty tez masz tak, zepecherzyki ci nie pekaja lub jak sa duze, wiec wszystko u nas podobnie. I ze sluzem to samo. Tez mialam przez ostatnie dni plodny wymieszany z tkaim bialym. Czasem sam plodny, jak bialko jaja, a czasem taki wymieszany z gesciejszym bialym. Wiec moze to jest objaw tej bakterii, sama nie wiem. Czytalam natomiast, ze ta bakteria jest niebezpieczna, ciezko sie leczy i skutecznie moze utrudniac zajscie w ciaze a jak sie zajdzie, to jest dla ciazy zagrozeniem - wiec porazka. Coni, a jaki ty masz wzrost tej bakterii, bo ja obfity -porazka. Ale licze, ze moze jak juz wiem, ze to mam, to cos sie ruszy po jej leczeniu. Taka mam nadzieje. A co do owulki, to wiem, ze mialam, bo mocno bolal jajnik typowo owulacyjnie plus pare innych objawow mialam, ktorych nie bede tu opisywac. Tak wiec na 99% dzis mialam owulke. Jezzcze jak tempka w najblizszym czasie skoczy i piersi zaczna bolec, to beda kolejne objawy. A wiec w tym m-cu mam owulke w 14 d.c., a zawsze, jak bralam luteine, to byla w 10d.c. A w tym wzielam ten pregnyl i jest inaczej. No nic, koncze. Coni, odpisz, Tolek ,tez pisz, jak u Ciebie. Witaj Renia. Pozdrawiam Was dziewczyny, do nastepnego:)

WITAJCIE:) Zagladalam tu kilka razy i jakos nie widzialam ze napisalas Eedit.Jesli chodzi o bakterie coli to na nia dostalam zinati wziwlam ja do konca ale nie robilam ponownego badania.kupilam sobie w laboratorium to do wymazu to sama sobie zrobie i zaniose.Ja nie mam chyba zadnych objawow tej bakterii chociaz czesto bola mnie plecy a slyszalam ze to moze byc objaw.Tez czytalam ze to sie ciezko leczy chociaz 2 lekarzy powiedzialo mi ze nie jest tak zle.Jedna lekarka mowila ze to wyklucza zajscie w ciaze a drugi lekarz ze niekonieczniei juz sama nie wiem.Jesli chodzi o ilosc to u mnie nie bylo nic podane tylko ze wychodowano i jeszcze jakas inna bakterie na ktora mialam czopki ale nie wzielam ich do konca bo najpierw okres a pozniej po hsg tez plamilam kilka dni i szczerze to zapomnialam.Moj lekarz mowil ze najlepiej jak pecherzyk peka kolo 23-25 a kiedys bylam jeszcze u innego i gdy mialam wielkosci 27mm to kazal dopiero za 2 dni wziac pregnyl bo twierdzil ze dopiero po 30mm jest dobry wiec tu tez kazdy uwaza inaczej.lekarz mowl ze jak sam peka to rosnie do takich rozmiarow jak potrzebuje.Gorzej jak trzeba podawac cos na pekniecie to wtedy mozna nie wiedziec kiedy jest dobry.czym wiecej chodze do lekarzy tym miej wiem.Ale powiedzialam temu lekarzowi wczoraj ze pilam ziola i powiedzial ze bardzo dobrze bo pecherzyk byl ladny i rowny i ze to lepsze niz clo.a co z tego wyniknie to zobaczymy.Chociaz coraz czesciej mysle ze dopoki mam te bakterie to nic sie nie uda.bo nie sadze zebym sie juz ich pozbyla. pozdrawiam wszystkich

Witajcie Cichutko tu i pusto.Cieplutko sie zrobilo i nikt nie ma czasu.Macie racje.wypoczywajcie i nabierajcie sil na kolejne starania.Ja dzis sie przerazilam jak spojrzalam w lustro i od razu zadzwonilam zeby zapisac sie na areobik:)od przyszlego tygodnia zaczynam 3 razy w tyg.Cos u mnie zle sie dzieje.jem raz dziennie.ponad miesiac nie jem chleba a przytylam prawie 2 kg ale to calkowity brak ruchu i siedzenie przed komp:)Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Witam ponownie!!! Coni, co do tej bakterii. to wlasnie sie zastanawiam, czy to ona takie u mnie powoduje objawy czy ta endometrioza? U mnie sa wzdecia brzucha, czasem b. duze, czesto powracajace, takie dziwne uczucie w dole kregoslupa. A ty jakie masz te bole plecow? No i wczesniej przez rok mi sie te torbiele czynnosciowe robily, ale watpie zeby to bylo od tej bakterii. A ta prof do ktorej poszlam, powiedziala, zeby sie wstrzymac z laparo i od razu na wizycie dala mi do zrozumienia, ze czuje, ze to bakterie moga tu wchodzic w gre. No i miala racje. Ciekawa jestem tylko, czy jednak poza bakteriami nie mam tej endometriozy. No ale na razie najwazniejsze jest leczenie tej bakterii, tym bardziej, ze wzrost obfity. Zobaczymy, jak bedzie po leczeniu. Wiem, ze sie ja ciezko leczy, bo juz sobie poczytalam, ale w sumie roznie bywa. A czemu Coni myslisz, ze sie nie uda Tobie pozbyc tej bakterii? Trzeba miec odpowiednie leczenie i przestrzegac pewnych warunkow. Wiem, ze bywa ciezko, ale zalezy tez chyba od nas samych, jak to leczenie pojdzie. A co do wagi, to troche dziwne, ze jesz raz dziennie i tyjesz. Ja mam tendencje do tycia, ale jakbym raz dziennie jadla, to bym niezle schudla. Wiec cos sie moze dzieje jednak w organizmie. Moze warto odstawic pewne produkty i zobaczyc, jak organizm bedzie reagowal. Bo jedzenie tego, co dla nas jest nieodpowiednie tez moze niezle w organizmie namieszac. A my nawet mozemy sobie nie zdawac sprawy z tego, ze jemy cos, co jest dla nas niewskazane. Ja jutro jade do p. prof z tym moim wynikiem. Pewnie mi przypisze leki na kuracje przeciwko tym bakteriom. Mam nadzieje, ze to cos da. A jak to jest z ta nieplodnoscia, gdy ma sie ta bakterie? Wiesz cos wiecej Coni na ten temat? Pozdrawiam i do nastepnego:)

Witajcie Eedit jesli chodzi o wzdecia to u mnie wystepuja w drugiej polowie cyklu a to jest calkiem normalne bo wtedy progesteron sie zwieksza w organizmie i tak sie dzieje.Tak samo jak w ciazy wystepuja zaparcia i to tez przez progesteron.Jesli chodzi o bole w dole krzyza to ja mam czasem ogolnie w dole plecow ale zawsze myslalam ze to przez przeciagi bo jak siedze przy komp to za plecami mam okno otwarte i na wprost tez:)wiec do koca nie wiem tym bardziej ze nie sa one jakies uciazliwe.Nigdy zadnych torbieli nie mialam chociaz nie wiem co teraz mam bo chyba lekarz powiedzial ze robi sie mala torbielka na prawym jajniku bo najpierw pecherzyk rosl ale doszedl tylko do 18mm i tak juz zostal a co z tego wyniknie to nie wiem.Biore teraz luteine ale zeby zobaczyc czy normalny okres mi wroci i nie bedzie tylko takiego slabego jak od kilku miesiecy.Ale cos dziwnego w tym miesiacu mi sie robi bo bardzo czesto czuje jajnik w ktorym pecherzyk pekl.Gdybym nie widziala na usg to bym pomyslala ze wlasnie tam sie robi jakas torbiel.Sama juz nie wiem.Trzeba czekac.W tym miesiacu nie bede juz szla na monitoring.Bede pila ziolka dalej i zobaczymy.Moze w ktoryms miesiacu zgram sie z mezem:)Pozdrawiam Was wszystkie i piszcie czesciej:)

zapomnialam sie wypowiedziec co do plodnosci z e coli.Slyszalam ze gdy jest bardzo obfita ta bakteria to nawet nie doposci do zagniezdzenia zarodka.W zasadzie to czytalam na jakims forum ale z kolei na innych forach czytalam ze kobiety normalnie zaszly w ciaze i leczyly w ciazy bo jest ryzyko ze ona spowoduje poronienie.Ja juztro sobie zrobie wymaz i zaniose do laboratorium do badania i zapytam czy robia na ilosc tez.Przy okazji zrobie posiew z moczu chociaz nie odczuwam zadnych dolegliwosci ale warto sprawdzic.

A jesli chodzi o to moje tycie to w duzej mierze spowodowane jest tym moim siedzeniem w domu.ostatnio wychodzilam tylko do sklepu po zakupy i to tez czesto jechalam autem:)zalapalam okropnego lenia.liczylam na wiosne ze zaczne wiecej sie ruszac ale mamy jaka mamy i nic z tego nie wyszlo dlatego zapisalam sie na areobik i mysle ze to sie zmieni.Trzymajcie kciuki zeby mi sie udalo.Jak mi sie cos jeszcze przypomni to napisze:)

Witajcie!!! Coni, co do wzdec, to u mnie tez sa na ogol w drugiej fazie cyklu, ale to chyba nie jest normalne, ze sa one tak ogromne, ze az mi skory na brzuchu brakuje, wiec chyba to jednak nie sam progesteron. A na dodatek czesto mam takie odczucie jak na miesiaczke, mimo ze to jest dopiero zaraz po owulacji ido miesiaczki jest duzo czasu. I w niektorych cyklach to uczucie jak na miesiaczke towarzyszy mi z roznym nasileniem az do samej miesiaczki. Teraz sobie mysle, ze moze to przez ta luteine, ktora bralam, mialam te dolegliwosci? W tamtym m-cu mialam ten pregnyl zamiast luteiny, to zobacze, jak w tym m-cu bedzie z tymi wzdeciami. A co do odczucia z jajnika po ouwlacji, to tez mam tak jak ty, Coni. Mianowicie w piatek byla owulka i bol taki typowo owulacyjny a wczoraj takie dziwne odczucie z tego jajnika, pokluwania i tez wzdecia, ale jakby od tego jajnika, a nie calego brzucha, jak przy tych, o ktorych pisalam powyzej. Czasem jest tak ponoc, jak cialko zolte sie wytwarza, to tez sie moze zrobic torbiel cialka zoltego, gdy ono zle wzrasta lub po prostu odczuwa sie ten proces tworzenia sie cialka zoltego. Jesli z cialka robi sie torbiel, to czesto dlatego wlasnie, ze owulacja byla nie do konca prawidlowa, cos sie zaburzylo i potem to cialko nie rozwija sie tez prawidlowo i takie roznego rodzaju dolegliwosci moga wystepowac. Ale jak jest tak do konca, to czesto nawet na usg tego nie widac, bo ono pokazuje, ze niby wszystko jest ok, a w brzuchu rewolucje odchodza. Niestety, nie wszystko da sie zbadac. A co do moich boli w krzyzu, to tez nie sa duze, ale nawracaja co jakis czas i to na ogol jak mam te zdecia, wiec jakos te objawy ze soba pokojarzylam. Tez nie sa b. dokuczliwe ani silne, ale na pewno nie powinno ich byc, tym bardziej, ze wspolwystepuja wlasnie z tymi durnymi wzdeciami, ktorych tez nie powinno byc. Jesli zas chodzi o torbiele, to dobrze, ze nigdy nie mialas. A taki maly pecherzyk 18mm, ktory przestal rosnac, to nie torbiel tylko niewchoniety jeszcze pecherzyk. Tym sie nie przejmuj, bo to sie samo wchlonie, tym bardziej, jak bierzesz luteine i do nastepnego m-ca nic juz po tym nie zostanie. Gorzej, jak pecherzyk nie peka, tylko rosnie dalej, u mnie max. mial prawie 6cm i juz mi siedr kazala na laparo zapisac, zeby to usunac, ale sie wchlonal na szczescie. A co do luteiny, to jaka bierzesz? Bo po podjezykowej czesto sa bardziej obfite i bolesne miesiaczki, szczegolnie na poczatku brania zanim organizm sie przyzwyczai do niej, wiec nie koniecznie bedzie to objaw tego, ze wrocily twoje dawniejsze, bardziej obfite miesiaczki, a raczej, ze organizm tak zareagowal na luteine. Ja z kolezanka bralysmy w tym samym czasie podjezykowa luteine i obie mialysmy przekrety z miesiaczka. Ja, ktora od lat mam miesiaczki dosc skape, nagla mialam obfite krwawienie z bolami brzucha, kolezanka podobnie. A w nastepnym m-cu brania juz sie unormowalo u mnie, a kolezanka odstawila luteine. Mysle, ze ziolka w dalszym ciagu to dobry pomysl, tylko moze mniejsza dawka:) Jesli zas chodzi o ta e.coli, to ja mam wlasnie obfity wzrost i zastanawiam sie, czy to ona mi daje te wzdecia przez to, ze jest tak obfita i przez to uniemozlwia zaciazenie, czy poza ta bakteria mam jeszcze cos innego. Ludzie, juz sie okazalo, ze mam tyle rzeczy, ktore utrudniaja zaciazenie, ze w zyciu by mi nawet do glowy nie przyszlo, ze tak bedzie. Mam hiperprolaktynemie czynnosciowa, torbiele czynnosciowe, podejrzenie endometrziozy, teraz te bakterie we wzroscie obfitym, maz mial slaby pierwszy wynik nasienia, nastepne juz w normie, ale zawsze dolna granica. Ludzie, ile tego wszystkiego jest. Ale moze po nitce do klebka, miejmy nadzieje, ze tak bedzie. Coni, a ten wymaz dasz rade sama zrobic? Mi prof. pobierala do strzykawki, troche tego sie tam nazbieralo, dasz rade sama pobrac? Fajnie, ze zapisalas sie na aerobik, trzymam za ciebie kciuki, zebys chodzila i schudla. Sport to zdrowie:) Na pewno pozytywnie wplynie na organizm i owulke:) Ja tez musze sie za siebie wziasc. Czlowiek ciagle nie ma czasu, ja tez wszedzie autem, bo szybciej, a sadlo rosnie. Tym bardziej ,ze ja jestem uzalezniona od czekolady i nie moge bez niej zyc. Po prostu nie moge sie powstrzymac, wszelkie moje starania ida na marne, bo nie mge bez slodyczy jednego dnia wytrzymac. A z kolei otylosc utrudnia zajscie w ciaze, a moja figura pozostawia wiele do zyczenia:( Coni, co do tej e .coli, to nie wiesz, czy dieta pomaga w przypadku tej bakterii? Tzn. np. wyeliminowanie slodyczy jest wskazane? Bo w przypadku grzybow bardzo. Nie wiesz, jak jest z ta bakteria? Czytalam tez, ze warto brac zurawine w tabletkach, bo zakwasza mocz i pomaga rowniez zwalczac te bakterie. Musze poczytac o tym jeszcze, ale nie bardzo mialam na razie czas, jak cos wiesz, to daj znac. No nic, to koncze, pozdrawiam cieplutko i do nastepnego. Tolek, pisz, co u ciebie. Anna Grosse, odezwij sie, co u ciebie?:) Pozdrawiam was.

Witajcie:) akurat weszlam jak napisalas:)Jesli chodzi o slodycze to podobno e coli bardzo ja lubi i nie wolno wcale jesc tak samo jak lubi zimno.Wiec zero slodycz i grzac tylek trzeba:)ona podobno ginie przy 60 paru stopniach no ale to niemozliwe wsadzic tylek w taki wrzatek:)nie wolno siadac na zadne zimne miejsca itp i nosic cieple majtki:)tak mowil mi moj lekarz i tak czytalam w necie.Jesli chodzi o wymaz to u mnie brala cos podobnie jak na cytologie na taki wacik a pozniej to takiego pojemniczka z zelem ten wacik i moze dlatego u mnie nie okreslaja ilosci bo tego jest za malo.Sama zanosilam to do laboratorium.Podstawowa cena to 22 i wrazie wychodowania bakteri sie doplaca za antybiogram.Ja doplacalam ostatnio 37zl wiec nie calkiem tanie to badanie.

jesli chodzi o miesiaczki i luteine to problem zaczal sie w cyklu kiedy zaczelam brac clo i luteine.Clo bralam 2 mies a luteine chyba ze 4 mies.Bralam rozne.Czasem dopochwowe a czasem pod jezyk.Czasem ta pod jezyk tez jako dopochwowo bo mozna zwlaszcza w dzien bo wieczorem bralam pod jezyk bezposrednio przed snem wiec nie czulam jak zasnelam:)a jesli chodzi o wzdecia po luteinie to ak najbardziej prawidlowy objaw.za kazdym razem chodzilam jak balon taka nadeta a w dzien miesiaczki wszystko mijalo.Mi wlasnie lekarz powiedzial ze w drugiej fazie cyklu podnosi sie progesteron i stad wzdecia i bole piersi.Czasem bole piersi wystepuja dopiero gdy zajdzie sie w ciaze bo wtedy organizm wytwaza go bardzo duzo.Zawsze cale zycie moj okres trwal od 7 -12dni i byl bardzo obfity wiec jak zaczely sie takie skape to nie wiem skad to sie bierze.A moze tez juz z racji wieku:)Juz swoje oddalam w zyciu:)Eedit napisz jak bedziesz po wizycie u profesor.co wymyslila i wypytaj jak najwiecej sie da o ta bakterie.Moj gin ktorego uznaja za dobrego fachowca uwaza ze lekarze robia duzo szumu jak nie potrafia znalezc przyczyny konkretnej braku ciazy i wtedy zwalaja na cokolwiek i wyolbrzymiaja problem. pOzdrawiam

Jeszcze jedno pytanie mam:)Masz uplawy?Pytam bo pisalas ze Ci lekarka pobierala do strzykawki i troche tego bylo.Uplawy podobno sa objawem a ja wlasnie nie mam nic.Teraz od 2 mies po piciu ziolek mialam sluz ale jak sie skonczyly dni plodne to zrobilo sie sucho.Nie mam zadnych uplawow ani nieprzyjemnych zapachow co tez czesto sie zdaza przy e coli.Jutro zaniose tez wymaz i okaze sie w przyszlym tyg.

z racji wieku:)skleroza i pisze na raty:)pisalas jeszcze o zurawinie.Mi lekarz mowil ze zurawina dobra gdy ma sie ta bakterie w pecherzu a gdy jest w pochwie to bez sensu ja brac.Ja biore sobie na odbudowanie flory tabletki lacibios femina(nie pamietam dokladnie jak sie to pisze)bierze sie je doustnie raz dziennie.Podobno tez utrudniaja rozmnazaniu sie bakterii.Jak jeszcze cos sobie przypomne to napisze:)

Tolek teraz czas na Ciebie zebys cos napisala bo strona sie konczy:)A Ty zaczynasz nowa od kilku wiec sie nie ociagaj:)odzywajcie sie kobiety.zawsze razniej bedzie.

Witam, jakby ktos mial ochote popisac to serdecznie zapraszam do siebie. Z gory dziekuje za odzew

Pierwszy temat z mojej stopki ;)

Czesc - dziś byłam na monitoringo podobno mam jakiś przestarzały pecherzyk z poprzedniego cyklu 27mm:( ale jeszcze rosną nowe jest 8dc i mają odpowiednio 13 i15mm - kobiety ja już nic z tego nie rozumiem czy to możliwe żeby jeszcze był stary a już nowe rosły???

Witajcie!!! Coni, co do e.coli, to czytalam wlasnie, ze nie mozna jesc slodyczy, ale ostatnio biore duza poprawke na to, co czytam na forach, bo duzo glupot ludzie pisza. Myslalam, ze moze ktos pomylil bakterie z grzybami, bo candida np. uwielbia cukry i tez nie wolno ich w ogole spozywac, jak sie ma grzybice. Myslalam, ze moze przy bakteriach jest jednak inaczej. Ale skoro ty piszesz, ze lekarz ci mowil, ze bakterie tez lubia slodycze, to porazka. Ja jestem uzalezniona od slodyczy, nie wiem, jak ja mam sie powstrzymac i ich nie jesc. Teraz dodatkowo maz mial urodziny, kupil tort i zapomnielismy go zabrac w weekend, jak jechalismy do rodziny. Teraz zjadamy go po trochu i nie moge mu odmowic zjedzenia choc kawalka dziennie:) Wiec musze poczekac, az zjemy tort, to moze wtedy sie zmobilizuje. Ale kiepsko to widze, echh. Ja to teraz mysle, ze u mnie ta bakteria sie tak rozwinela, bo ja wlasnie tyle slodyczy wcinam, ze bardzo dobrze jej sie zyje u mnie. No ale nie ma zartow, jak skonczymy tort, to po prostu trzeba slodycze odstawic i koniec. A nie wiesz, Coni, jak jest z innymi produktami? Bo np. przy grzybach to trzeba unikac jeszcze jasnego pieczywa, itp. A jak jest z e. coli? Jeszcze czegos trzeba unikac? Co do wymazu, to faktycznie u ciebie jakos inaczej niz u mnie pobrali. U mnie ewidentnie nabala prof w strzykawke wydzieline i bylo tego sporo. Ale to nie byla wydzielina z uplawow. Nie mam ich. Kiedys mialam, a teraz nie. Moze organizm przyzwyczail sie do bakterii, bo wzrost obfity a uplawow nie ma. Zapachu dziwnego tez nie, poza czasem gdy jest miesiaczka, ale wydawalo mi sie normalne, ze wtedy wiadomo, troche inaczej wszystko tam jest. A moze to jednak byl objaw tej bakterii. Czytalam, ze jak sie bakterie ma dlugo, to czesto juz nie ma takich typowych objawow, ze one zanikaja, a bakteria grasuje w organizmie na dobre. I u mnie tak chyba jest. Wczesniej czesto mialam zapalenia pecherza i wydzieline z pochwy o dziwnym zapachu, ale nie byla ona zielonkawa czy zolta, po prostu bezbarwna, tyle, ze nieprzyjemny zapach miala. Az sie martwie, ze mi narobila jakies spustoszenie w organizmie i nie zajde w ciaze, po prostu mnie to przeraza. Tak sie boje tego wszystkiego. U mnie za posiewz antybiogramem 70zl, bez wzgledu na to, czy cos wyhoduja, czy nie. Coni, a teraz o luteinie. Piszesz, ze chodizlas po niej nadeta jak balon. Ja tez tak czesto chodzilam, ale nie koniecznie bylo to od luteiny. Jakos tak czuam, ze to nie jest efekt leku. Czasem zdarzalo sie, ze mialam te wzdecia w pierwszej fazie cyklu. Dzis np. tez je mam, jest niby druga faza cyklu, ale nie bralam jeszcze luteiny, dopiero jutro zaczne, a wzdecia sa. Wiec chyba to jednak nie od leku. Tym bardziej, ze w tamtym miesiacu nie bralam luteiny. tylko pregnyl. A czy ty czasami masz do tego takie uczucie jak na miesiaczke, mimo, ze do miesiaczki jest jeszcze sporo dni? Bo jak ci pisalam, u mnie tym wzdeciom towarzyszy wlasnie takie odczucie. A piersi to mnie zawsze bola, czy z luteina, czy bez. Tyle, ze po luteinie, to zaraz po owulce zaczynaly bolec, a czasm nawet dzien przed. Porazka po prostu. W poprzednim m-cu nie bralam luteiny i dzis jest 3 dzien po owulce, a piersi dopiero zaczynaja puchac, ale jeszcze nie bola. Tak wiec z luteina jeszcze ten stan sie nasilal. Coni, co do twojego okresu, to az sie przestraszylam. 7 dni jeszcze zrozumiem, ale 12?????? To nie jest normalne, lekarze nigdy nie zwrocili na to uwagi? Masz bolesne miesiaczki? Nie jest to wytlumaczenie, ze z racji wieku ci sie okres zmniejszyl, bo nie zadzialoby sie to tak nagle. Cos musialo w organizmie sie zadziac, co do tego doprowadzilo. Wazne, zeby to sprawdzic. Co do dzisiejszej wizyty u prof, to niestety ale trafilam do niej, gdy byla zaraz przed zabiegami i nie miala czasu. W biegu zobaczyla moj wynik i zlecila leczenie. Mam brac przez 12 dni galki robione na zamowienie. Co do tego, ze lekarze zwalaja na bakterie, jak nie wiedza, jaka jest przyczyna nieplodnosci, to pewnie czasem tak jest. Co do prof., to ona juz na wykladzie mowila sporo o bakteriach i to jest jej konik, z tego co czytalam. Chyba bez powodu sie tym nie zajmuje. A poza tym ja sama uwazam, ze bakterie i grzyby to dziadostwo, ktore w naszym organizmie moze zrobic ogromne spustoszenie, niestety. Sporo czytalam ostatnio o dziewczynach, ktore przez bakterie wykryte dopiero w ciazy mialy poronienia, przedwczesne porody i zakazenie dziecka bakteriami przy porodzie. Tak wiec nie sa one takie bez znaczenia dla plodu, a co do plodnosci, to tak, jak ty Coni, czytalam, ze roznie bywa u roznych osob. Tzn. u jednych utrudnia zaciazenie, u innych nie, pewnie zalezy to od organizmu i tego, w jakm stopniu i jak dlugo u danej osoby wystepuje. Tak wiec ja dzisiaj szukalam w aptekach, gdzie zrobia mi te galki, bo okazalo sie, ze niewiele aptek je robi. W koncu znalazlam apteke i okazalo sie, ze nie ma na nie znizki i zaplace 70zl. Powiedzialam trudno, musze to miec, a potem sie okazalo, ze jednak 5 zl zaplace a nie 70. B. sie ucieszylam, choc tez zastanawialam sie, z czego to wynika. Pewnie maja jakies tanszej firmy i drozszej te leki i w zaleznosci od checi pan z apteki roznie sie placi, cos mi sie wydaje, choc pewnosci w tym wypadku nie mam. Tak wiec nic sie w sumie nie dowiedzialam od prof, tylko jak zapytalam, czy te zdecia moga byc od bakterii, to powiedziala, ze tak, ale w sumie nie wiadomo. Jak zaczne brac te galki, to zobaczymy, co sie bedzie dzialo w moim organizmie. Jesli wzdecia mina, tzn. ze to efekt bakterii, jesli nie, to znaczy, ze czeka mnie laparo. Coni, czyli ty sobie sama tym razem wymaz pobierzesz. A wymaz to to samo, co posiew? Bo moze w posiewie wiecej sie pobiera tego ze srodka, a w wymazie tylko na wacik? Sama nie wiem. Dzisiaj zrobilam sobie tez progesteron. Prypadkiem przejezdzalam kolo mojego punktu analiz, notabene najlepszego w W-wie ponoc i pomyslalam, ze dzis jest trzeci dzien po owulce, wczoraj tempka wzrosla, dzis znowu nieco spadla, to pomyslalam, ze sprawdze, jak w tym mc-u z progesteronem. Zrobie jeszcze 2 pobrania w srode i piatek, zobaczymy jak wyjdzie. W tamtym m-cu, mimo, ze bralam luteine podjezykowa, to progesteron byl kiepski. Dlatego mi dr ta moja poprzednia przypisala pregnyl. Zobaczymy, jak w tym m-cu bedzie z progesteronem, ale cos czuje, ze kiepsko. Ciekawa jestem, jak u ciebie teraz ten wymaz wyjdzie. Co do zurawiny, to tez czytalam, ze jest na pecherz, ale jeden lekarz odpisal kobiecie, ze jesli bakteria przeszla z pecherza na drogi rodne, to mozna brac zurawine, na pewno nie zaszkodzi. W kazdym badz razie zakwaszenie srodowiska pochwy jest wskazane przy bakteriach. A jak prof mi wypisywala ten lek, to tez cos mowila, ze z witamina c ma byc, wiec pewnie po to, zeby zakwasic, a co zakwasza, to juz mniejsza z tym, wazne zeby zmienic odczyn w pochwie. Nic wiecej niestety dzis ci nie powiem, bo sie nic nie dowiedzialam. Nawet o clo i femare nie zdazylam zapytac, wiec chyba mi pozostaje wziasc to clo, no bo co. Jakbym poszla na wizyte, to bym sie pewnie wiecej duzo dowiedziala, ale szkoda mi bylo kasy, bo w sumie tylko ten lek mi miala prof. przepisac, jesli cos wyjdzie, a wizyta 200zl. A za 3 tyg i tak kolejna wizyta, a przed nia posiew kontrolny, jak juz te galki skoncze brac, wiec kolejne 300zl trzeba szykowac. Wtedy na wizycie sie pewnie wiecej dowiem, to ci napisze, co sie dowiedzialam. No to ja koncze, ob jak zaczne, to skonczyc nie umiem:) Pozdrawiam serdecznie i do nastepnego. Tolek, co porabiasz? Daj znac, co u ciebie. Pa:)

Ło masz, tak sie rozpisalam, ze Tolek w miedzyczasie napisala, a ja nie widzialam nawet, hehe:D Tolek, to mozliwe, bo wiem, ze czasem zdarza sie, ze kobiety zaciazaja, majac np. torbiel czynnosciowa, czyli jest to mozliwe. Ja zawsze jak mialam torbiele czynnosciowe, to nie mialam owulki, pecherzyki normalne mi nie rosly. U ciebie jest inaczej i w sumie dobrze, to masz szanse mimo torbielki na zaciazenie:) Taka mala torbielka z poprzedniego miesiaca nie jest niczym strasznym, tak wiec sie nie martw, tylko ciesz, z epecherzyki rosna i do dziela:) A jak endometrium, jakiej grubosci? Pozdrawiam cieplutko.

Eedit dzięki za słowa pocieszenia w przyszły poniedziałek mam następny monitoring zobaczymy co się podzieje:) Narazie dziś stwierdziłam że od jutra bedę stosować dietę i min. 30 min ruchu. Od jesieni tamtego roku przytyłam 5kg - i najgorsze że żle się z tym czuje. W dodatku od m-ca zawziełam się i nie jem slodyczy a tu i tak waga do góry. Od jutra walczę - muszę zgubić te 5kg:)

Witajcie! Tolek, to gratuluje, ze juz m-c bez slodyczy, dla mnie to prawie nie wykonalne. Dodatkowo jeszcze en tort meza dojadam wlasnie. Tak sobie mowie, ze jak go sknczymy, to postaram sie nie jesc slodyczy, ale boje sie, ze u mnie to nie da rady. Meczy mnie to uzaleznienie od slodkiego, ale po prostu nie moge wytrzymac bez slodyczy. A skoro ty m-c nie jesz slodkiego i nieschudlas, to moze po prostu innych rzeczy jesz troche wiecej i schudnac ciezko. Ale cwiczenia pol godziny dziennie, to super sprawa, na pewno zrobia swoje, byle w nich wytrwac. Echh, podziwiam dziewczyny, ktore bez sportuzyc nie umieja ciagle jakies aerobiki, calaneticsy, itp. Ale musimy sie i my wziasc za siebie. Ja koncze tort i tez probuje odstawic slodycze i cwiczyc. Tolek, a czemu dopiero w nastepnym tyg masz miec monitoring? Zeby spr czy jest cialko zolte? Bo w sumie powinnas miec z robione w czasie, gdy pecherzyk ma peknac, zeby spr. czy np. sie nie wchlonal zamiast peknac. A u ciebie chyba jeszcze nie pekl. A jakiej masz grubosci endometrium? Pozdrawiam was, a Coni co? Obija sie?:)

Czesc Eedit mam mieć monitoring w poniedziałek czyli w 14dc w sumie gin powiedział że w tym cyklu może nic z tego nie wyjść ze względu na ten niepęknięty pęcherzyk. Moje endo w 8dc miało 6mm a czemu pytasz to ma jakieś znaczenie dla mnie w tym cyklu?:) Ja dziś jestem z siebie dumna 60 min roweru i 15m cwiczeń - zawziełam się:)

a co do tych słodyczy to czytałam kiedyś że nasze uzależnienia od czegoś wynikają głównie z nastawienia i zakodowania w głowie że np słodycze są nam niezbedne do życia. Wiec Eedit może powiedz sobie że one są ci do niczego nie potrzebne i możesz się bez nich z powodzeniem obejść.

hej:) naprodukowalyscie troszke.Nie pisalam bo musialam zawiezc brata do niemiec ale juz jestem.Eedit szczerze to nie pamietam jak u mnie z tymi wzdeciami ale chyba nie mam zadnych boli jak na miesiaczke.Ja ogolnie rzadko mam takie bole przed.Nie wiem czy wymaz a posiew to to samo ale zanioslam juz i pytalam pania w lab dlaczego oni nie podaja jaki jest wzrost bakterii to pani odpowiedziala ze najpierw stawiaja plusy.jeden plus to malo bakterii ,dwa to wiecej a 3 to obfity ale nie tak zle dopoki nie podaja liczb.U mnie bylo cos na wyniku jak 3 plusy a ja odebralam to jako jakis znaczek bo bylo zlane razem.Wynik odbiore w piatek przyszly dopiero bo bede musiala wyjechac ale dostep do netu bede miala:)u mnie do konca moglam sie nie pozbyc bakterii bo nie wzielam czopkow do konca.ale teraz jak odbiore wynik to pojde do lekarza i wezme napewno.

Witajcie:) Tolek, co do endometrium, to pytam, bo jego grubosc tez jest wazna dla zaplodnienia. Ale wA co do tego, ze w tym cyklu moze byc u ciebie mniejsza szansa na zaciazenie, to roznie wlasnie z tym jest w przypadku torbieli. Tak, jak ci pisalam, ja jak mialam torbiele, to nie rosly inne peccerzyki, tzn. tylko takie male. Ale slyszalam, ze dziewczyny z torbielami takimi czynnosciowymi wlasnie zachodzily w ciaze. No i sama od kilku lekarzy slyszalam, zebym zachodzila w ciaze, bo ta leczy torbiele. Ale nie wiedzieli, ze u mnie jak jest torbiel, to dopoki ona sie nie wchlonela, inne pecherzyki nie rosly i nie pekaly. Jak torbiel sie wchlonela, to rosl nowy pecherzk, a potem zamiast pekac, to rosl dalej i znowu zamienial sie w torbiel. A skoro u ciebie jednak rosna, to szansa jest. Jak pojdziesz na monitoring 14 d.c., to bedzie wiadomo, co i jak sie dzieje, tzn. czy te dwa pecherzyki urosly, a moze jednak ktorys peknie. Probowac trzeba, bo szansa zawsze moze byc. Daj znac, jak bedziesz po monitoringu, bo bede ciekawa, co i jak:) Super, ze zaczelas cwiczyc, ja tez sie zbieram,ale ciezko mi idzie. Moze mnie cos natchnie, tak, jak nie raz i cos zaczne dzialac. Coni, a ty brata az za granice odwozilas czy do Niemiec w Polsce?:) Jesli za granice, to niezle, kawal drogi, no chyba, ze mieszkasz przy granicy. Chyba kiedys pisalas, skad jestes, ale nie pamietam niestety. Coni, co do wymazu, to masz w takim razie wzrost obfity, bo ja tez mam 3 plusy i obok napisane wlasnie, ze wzrost obfity. Ja za to nie wiedzialam, ze jak jest jeszcze wiecej, to podaja w liczbach. To jeszcze nie najgorzej u nas, na pewno nie dobrze, ale jak widac, moze byc jeszcze wiecej tej bakterii. Szkoda, ze nie wzielas czopkow do konca, bo wazne, zeby kuracja trwala tyle, co trzeba. W przeciwnym razie bakteria moze latwo wrocic lub w ogole nie zginac. A czopki mialas robione? Bo ja mam takie czopki, ale robione wlasnie. Mam 12 sztuk, potem miesiaczka, a po miesiaczce kontrolny posiew. Zobaczymy, co wyjdzie. Tak wiec posiew i wymaz, to chyba to samo jednak, bo okreslili u ciebie rownez jaki jest wzrost bakterii, tyle, ze moze rozne sa sposoby pobrania. Dziewczyny, pozdrawiam was, do nastepnego i odzywajcie sie:)

Witam Eedit mialam 1200km wiec kawalek byl.Ale u nas dzis upal.Jak zimno zle ale jak tak goraco tez nie jest dobrze.Nie wiem co u mnie sie dzieje ale dzis strasznie mnie bolal chyba jajnik chociaz tak dziwnie bo bardziej po srodku.Nie bolal caly czas ale tak mocno klulo albo rwalo.Wystraszylam sie ze moze przez hsg przeniesli mi dalej te bakterie i teraz cos sie dzieje.Nie mialam tego wczesniej.Jak teraz odbiore wynik to lece do lekarza po leki i zaczynam powazne leczenie a nie tak jak teraz bo dla mnie wiecej jak pewne ze bakterie sa nadal i nie sadze zeby zmalaly.No ale zobaczyby.wtedy pezrwalam bo okres dostalam.Teraz okres dostane w czwartek i w czwartek lub w piatek odbieram wyniki.Dobrze bo bede mogla zaczac leczenie zaraz po i kontynuowac nie przerywajac.W sumie na e coli wzielam do konca antybiotyk tylko na ta druga bakterie mialam globulki i to je przerwalam.antybiotyk bralam 10dni to moze e coli sie chociaz zmniejszy.A jesli chodzi o globulki to tez mialam robione.Amotaks sie chyba nazywaly ale nie jestem pewna. Pozdrawiam wszystkich i piszcie czesciej:)

Witajcie:) Coni, co do jajnikow, to ja mam teraz tak samo, tzn. taki bol w jajniku, z ktorego byla owulka. Dziwne klucie, jakby tez rwanie, czuje po prostu ten jajnik, ale bol nie ejst silny. Nie wiem, skad to sie bierze, ale to tylko ten jeden jsjnik tak ma, drugi nie pobolewa, wiec dziwne to. Moze to cialko zolte takie objawy daje, ale kiedys takich cyrkow nie mialam nigdy. A od jakiegos czasu mi sie zdarzaja takie dolegliwosci. A co do koich czopkow, ktore dostalam, to wzielam juz 4 a wzdecia jak byly, tak sa. Tak wiec wydaje mi sie, ze nie sa one skutkiem bakterii i laparoskopia mnie jednak nie ominie. Wiem, ze to moze jeszcze za krotko te 4 dni brania czopkow, zeby czuc znaczna poprawe, no ale ja nie czuje zadnej poprawy. Wydaje mi sie, ze bakteria swoja droga, a cos jeszcze swoja. Tylko co? Dlaczego nikt nie jest w stanie mi pomoc? Jejku, co sie dzieje z moim organizmem? Kiedys wszystko bylo ok, jak w zegarku, a teraz ciagle sie cos dzieje, dochodza jakies nowe dziwne rzeczy, przeraza mnie to. W sumie to juz bym chciala miec to laparo za soba, to bym wiedziala, co sie dzieje. Ale juz dokoncze to leczenie, ktore mi zalecila prof, do ktorej teraz chodze, a potem laparo. A co do czopkow, to ja mam po nich swedzenie straszne, bo mi tam wyszuszaja okropnie. To chyba przez to, ze maja w skladzie witamine c. A u ciebie Coni nie bylo swedzenia po czopkach? Czyli dobrze zrozumialam, ze na e. coli mialas antybiotyk doustny, a na ta druga bakterie dopochwowe czopki, tak? Ciekawa jestem, co ci teraz wyjdzie w wymazie, daj znac, jak odbierzesz wynik. I wez leki do konca tym razem, bo to swinstwo i tak trudno ponoc wybic, wiec jak wezmiesz za malo, to sie tylko uodporni na lek i tyle. A co do tych boli u ciebie, niby jajnika, ale bardziej po srodku, to moze jednak udalo ci sie zajsc w ciaze? Byly w tym m-cu starania, bo nie pamietam. W sumie nigdy nie wiadomo:) Ale jesli by to byl jednak jajnik, to ja mam podobne bole. W sumie mamy podobne dolegliwosci i objawy, moze faktycznie ta bakteria sie do tego przyczynia, skoro obie ja mamy i podobne sa nasze dolegliwosci. Echh, skomplikowane to wszystko. A co do upalu, to ja sie ciesze, bo lubie, jak jest goraco, a dzis bylo u nas super, bo nie bylo duszno, tylko goraco i wiaterek - super pogoda. Najbardziej nie lubie takiego zaduchu, jak nieraz jest, brr, okropnosc. A co do podrozy, to faktycznie przejechalas kawal drogi:) Pozdrawiam i do nastepnego:)

Witam Co tu taka cisza?Eedit sama nie wiem jz co u mnie sie dzieje.Starania byly ale tylko jeden dzien i to nie jest ciaza bo juz wczoraj przestaly bolec mnie piersia tak mam coraz czeciej przed okresem.Kiedys przestawaly w dzien okresu a teraz dzien albo dwa przed.Chociaz dzis jakby bl wrocil ale delikatny tylko przy dotyku.Poza tym od kilku cykli ,ktore zaczelam obserwowac to zauwazylam ze dzien albo dwa przed mam duzo sluzu podobnego do plodnego i dzis tez sie to pokazalo takze okres powinien byc lada dzien.W sumie to nie wiem dokladnie bo lekarz kazal mi brac do dzis luteine a owulacja byla we wtorek 2 tyg temu w 12 dc.zawsze po odstawieniu luteiny dostawalam okres za dwa dni wiec wychodzi ze teraz bedzie w czwartek.Juz od 2 dni boli mnie brzuch jak na okres z tym ze te bole sa takie etapowe co jakis czas.Jesli chodzi o te czopki i tabl to dobrze zrozumialas.Na e coli mialam doustny zinat a na ta druga bakterie amotaks i clotrimazolum globulki.w piatek odbiore wyniki to napisze co wyszlo teraz.Pozdrawiam wszystkich i piszcie czesciej:)