Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Ciąża wykluczona. A to plamienie od jakiegoś czasu mam zawsze przed okresem. I niepokoi mnie to. A cykle są dosyć regularne zazwyczaj 31 dniowe. Ale @ dosyć skapa ze dwa dni trwa a potem znowu plamienie przez kolejne 3 dni. Przejdę sie do innego ginekologa, może państwowo , żeby mi wypisał skierowanie na badanie hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
coni36 jezeli to nie ciąża jak mówisz to może jakieś tabletki. Ja miałam cykle jak w zegarku a w pierwszym m-cu stosowania bromergonu cykl mi się wydłużył o 2 dni, później wrócił do normy. domii wydaje mi sie że powinnaś iść do jakiegoś gin-endokrynologa on się specjalizuje w hormonkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit2
Witjcie dziewczyny!!! A no nie odzywam sie, bo odzwyczailam sie od tego, ze tyle sie tu dzieje:) Raz zajrzalam i az nie moglam uwierzyc, ze cos dopisujecie, ale nie mialam czasu odpisac. Dzis zagladam a tu prosze, dalsze wpisy:) I tak trzymac. Kiijanko, fajnie, ze sie odzywasz. Ciesze sie, ze u Ciebie ciaza przebieg adobrze i jejku lada moment bedziesz rodzic. Az nie moge w to uwierzyc, tak szybko ten czas leci. A porodzie na razie nie mysl, nie warto analizowac, bo sie czlowiek nakreca. Kazda kobieta to przechodzi i ty dasz rade:) Tez jestem ciekawa, co uMluk i pozostalych. Ona ma termin porodu zblizony do Twojego, bo w podobnym czasie zaciazylyscie. Ciekawa tez jestem co u AnnaGrosse, zamilkla i sie nie odzywa. Moze jeszcze da znac, co u niej. A co do mnie, to w srode zapisalam sie na laparo na 29 marca, brrr. Juz sie denerwuje ale i jakas podekscytowana jestem, ze to jakis wazny krok w moim leczeniu bedzie, ze moze po tym cos sie wyjasni, ruszy. Oczywiscie ermin sie jeszcze moze zmienic ze wzgledu na jakies nieprzewidywane zmiany zwizne z miesiaczka. Na laparo mam byc w pierwszej polowie cyklu, moze to co wyliczylam pokryje sie z rzeczywistoscia, bo jesli nie, to bede musiala przesuwac termin. Tolek, u Ciebie wiadomo juz troche - jajowody drozne, prolaktyna w normie, a to podstawa, a jak z mezem? Gdzie robilas hsg? No i bylas dzielna, skoro calkiem bez znieczulenia robilas:) No ale mialas drozne jajowody, wiec mialas tez troszke szczescia. Ponoc jak sa zrosty, to bol jest nieprzyjemny. Przyczyna moga byc zolnierzyki a jesli nie one, to moze trzeba porobic dalsze badania, zeby po kolei wszystko wykluczac. Nie ma innej rady, trzeba po kolei sprawdzac i walczyc:) Coni36, a moze jednak ten spozniajacy sie okres to......:) Nigdy nie wiadomo, jesli wspolzylas kilka dni przed owu, to a noz sie udalo:) A z ta bratowa, to mi jakos dodalas otuchy:) Fajnie, ze walczyla i sie w koncu udalo, a potem wpadka, hehe, to juz calkiem niezle:) A ile miala lat, jak drugie urodzila? Pytam, bo to mi zawsze dodaje wiary, jak babeczki grubo po 30-ce a czasem nawet po 40-ce rodza:) Domii, a czy u Ciebie juz ktos podal mozliwa przyczyne tych plamien? Mozliwych przyczyn jest wiele. Warto tym sie dokladniej zajac, zeby zorientowc sie, co dokladnie jest przyczyna tych plamien, bo przycyzny moga byc b. rozne. A co do endometriozy, Tolek, to daje sie ja ostatecznie zdiagnozowac tylko podczaslaparoskopii wlasnie. Wczesniej mozna ja tylko podejrzewac po objawach, ktore w sumie u kazdej pacjentki sa inne. U niektorych jest wiecej symptomow sunerujacych, u innych mniej, co nie znaczy, ze ta druga osoba z mniejszym prawdopodobienstwem ta endometrioze ma lub, ze jesli ja ma, to ze jest ona mniej rozlegla. Niestety, jest to zdradziecka choroba:( Duzo sie juz o niej naczytalam i obserwuje swoj organizm i niestety obawiam sie, ze ja jednak mam. Stad te przygotowania do laparo. A teraz na dodatek od wtorku ledwo zyje, chorobso mnie dopadlo. Dzis kichnelam tyle razy, ze jeszcze nigdy w zyciu nie zdarzylo mi sie tyle, w ciagu jednego dnia, jestem tego pewna. Echh, az mnie brzuch rozbolal od tego. No nic, fajnie kobitki, ze sie odzywacie, ciesze sie:) Ale sie rozpisalam z tej radosci:) Pozdrawiam Was serdecznie i do nastepnego:)Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eedit moja bratowa miala 40 lat jak zaszla:) a dla jeszcze wiekszej otuchy dzis dowiedzialam sie.ze moja kolezanka ma juz skonczone 37l jest w ciazy.Ma endometrioze i to ponoc silna do tego wycieta szyjke macicy i lekarze juz kilka lat temu mowili ze nie ma szans zajsc w ciaze a tu prosze.a miesiac temu miala wycinanego jeszcze jakiegos polipa.a co do mnie to az byloby niemozliwe.ostatnie starania byly w 8 dc a 12 dc bylam na momitoringu i byl pecherzyk 20m i lekarz powiedzial ze jak peknie to gdzies za 2 dni ale szczerze sie przyzam ze dzis sama zaczelam sie zastanawiac niepotrzebnie.nigdy tak sie nie nakrecalam:)a dzis co mnie cos lekko zabolalo to od razu lecialam do lazienki.szok durnieje juz:)Pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit2
Coni36, no to ladnie, ladnie. Faktycznie mnie pocieszaja takie informacje:) Musi sie i nam udac. Wiem, ze endometrioza utrudnia zajscie, ale jestem tez na forum o endometriozie i widze, ze sporo dziewczyn jednak zachodzi, wczesniej czy pozniej, ale zachodza. I tego sie trzymam:) A co do Twojej sytuacji, to w sumie zajscie jest mozliwe, bo plemniki ok. 6 dni moga przezyc w sprzyjajacych warunkach. Wszystko sie wkrotce wyjasni. A tesciku nie chcesz zrobic? Kurcze, moze akurat Ci sie udalo. Jestem szczera osoba, wiec powiem, ze uwazam, ze szanse nie sa moze wielkie, ale kurcze, sa takie rozne przypadki, ze czasem te najmniej prawdopodobne okazuja sie trafione:) Czego Tobie zycze i nam wszystkim. A co do nakrecania sie, to wiem, jak to jest. Czlowiek glupieje, mysli kraza tylko wokol tego tematu, wsluchuje sie w swoj organizm, widzi to, czego wczesniej nie dostrzegal. Oj kurcze, ja to bym juz nie wytrzymala, zrobilabym test. Wiem, bo zawsze robie, nie wytrzymuje i robie:) Ale ta niepewnosc tez jest przyjemna. No nic, koncze i pozdrawiam wszystkich cieplo. Do nastepnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to witam:) Rzeczywiscie zrobilam sobie przerwe i to nie tylko od tego forum ale rowniez od naszego bociana i wszelkich hormonow i tabletek. Mialam juz tego serdecznie dosc, znienawidzilam moja gin, przez te wszystkie hormony przytylam 7kg. Wiec od 1 stycznia bylam na diecie portal, udalo mi sie zrzucic te zbedne kilogramy i.......................................................................................................................................................................................zajsc w ciaze:))))))))))))))))))))))))))))))) Ostatni okres mialam 20 grudnia ale ja te okresy niestymulowane to mam co dwa miesiace wiec wydaje mi sie ze zaszlam w ciaze w polowie stycznia - wiem bo robilam sobie testy na owulacje, ale tym razem nic mojemu mezowi nie powiedzialam zeby sie nie stresowal (u niego z plemnikami dosyc kiepsko). Sama jeszcze w to nie wierze, ale zrobilam test w czwartek i wyszedl pozytywny, pozniej w piatek i sobote mialam jakies dziwne plamienia no takie moze 3 kropki i bol jakby mial przyjsc okres, wiec zdruzgotana zrobilam dzisiaj rano kolejny test i znowu pozytywny wiec gleboko wierze ze jestem w ciazy:) Wizyte u lekarza mam dopiero w nastepny poniedzialek, niestety tak pozno ale moja gin jest na urlopie. Jeszcze nikomu nie mowilam, wie tylko moj maz no i teraz wy:) Boze ja nic tylko caly czas placze i placze i placze... Pozdrawiam Wszystkich serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) Eedit u mnie juz sie wyjasnilo.dzis 1 dc:)znam sie troche i wiedzialam.ze to nie ciaza ale przyznam ze zaczelam powoli sie zastanawiac:)no ale juz jest jasnosc.Nie marte sie.Napewno sie uda.U mnie jest to troche utrudnione i moze porwac dluzej przez wyjzazdy meza ale nie zalamuje sie tym.do konca roku jeszcze jest troche czasu. Anna Grose serdecznie gratuluje.Chociaz niedawno dolączyłam na ten topik to czytalam Twoje wczesniejsze wpisy i tak myslalam jakos podswiadomie ze napewno Ci sie udalo:)Zycze duzo zdrowka dla Ciebie i malenstwa.Dbaj teraz o siebie.Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
Witam serdecznie AnnaGrosse gratulacje!!! Ja co prawda jestem tu nowa ale czesto podczytywałam topik wiec wiem jaka była twoja droga jeszcze raz gratulacje! Dziewczyny więc nie jest tak żle po prostu każda z nas niestety musi odczekać swoje i wszystkie bedziemy cieszyc się niedługo maleństwami. AnnaGrosse a tak w ogóle to ile czasu sie starałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
Eedit2 wczoraj rozmawiałam z pewną znajomą (której nie widziałam od skończenia szkoły - przeznaczenie czy jak???) dwa lata starała się o dziecko zaczeła w wieku 28 lat okazało się że musi poddać się laparoskopii prowadził ją lekarz z Łodzi - po zabiegu bez problemu zaszła w ciążę a teraz jest prawie na finiszu ciąży z drugim dzieciątkiem. Głowa do góry wydaje mi się że nie wszyscy lekarze to beznadziejne przypadki i mogą pomóc. Idz na zabieg nie bój się nic i na pewno zajdziesz w ciążę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit2
AnnaGrosse, GRATULACJE!!! przede wszystkim, ale tez nie mowie, ze mnie w sercu nie zakluje za kazdym razem, jak koleznaki zachodza, a ja nadal nie. Wiem, ze tu na forum wszystkie jestesmy wymeczone czekaniem i leczeniem i bardzo sie ciesze, ze kolejnej sie udalo, bo to dodaje otuchy, ze powolutku jakos i pozostalym sie uda. Ale tez smutno, ze ja jeszcze nie. Ale trzeba czekac. A co do diety, to tez jestem od 4 dni na diecie, ale takiej dla kobiet z endometrioza. Czy ja mam czy nie, to dieta jest fajna i zdrowa i na pewno sie przyda dla oczyszczenia organizmu i zrzuceni paru kg, tym bardziej, ze ja ewidentnie powinnam. AnnaGrosse, to teraz informuje na biezaco, jak u Ciebie, jak wizyta u lekarki, itp. Tydzien musisz poczekac, a gdyby cos sie dzialo niepokojacego, to wal do innego jak najszybciej, wowczas nie czekaj. Te kropki krwi, to chyba normalne w czasie spodziewanej miesiaczki, no ale u Ciebie chyba trudniej ustalic, kiedy ona powinna byc. W czasie miesiaczki moga takie plamien ia wystepowac i uczucie jak na okres. Ale testy mowia same za siebie. Dwa nie mogly sie pomylic:) Jak juz pewnie przeczytalas, wybieram sie na laparoskopie. Tolek, piszesz, ze kolezanka po laparo zaciazyla. Wiem, ze czesto to pomaga, glw. w przypadku jajnikow z PCOS, bo w przypadku endometriozy, ktorej podejrzenie jest u mnie, nie koniecznie. No ale trzeba zawsze miec nadzieje, ze bedzie dobrze, bo co pozostaje? Tolek, a na co miala ta laparoskopie Twoja kolezanka? Coni36, a jednak miesiaczka przyszla, znam to uczucie. Czekasz, ze moze jednak nie przyjdzie, a tu bach. le powolutku, grunt to sie nie poddawac i mniec odpowiednie nastawienie, a Ty je masz:) No i masz juz przeciez dla kogo zyc. Wiem, ze jak sie chce dzidziusia, to przeslania to reszte swiata i spraw, ale Ty masz dwie istotki, ktore pomoga Ci latwiej zniesc trud oczekiwan na kolejna:) Dziewczyny, bedziemy walczyc dalej, bo to podstawa. Jak napisala jedna z kolezanek na jakims forum: Dopoki walczysz , jestes zwyciezca. Podoba misie to haslo i trzymam sie go. Pozdrawiam Was i do nastepnego. AnnaGrosse, juz nie placz:) Choc wcale Ci sie nie dziwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
Eedit2 - laparoskopie miała podobno bo miała poskręcany jeden jajowód. I pomogło nic się nie martw nam też sie uda - pomyśl jak bedziesz kochac to wyczekane maleństwo - nie poddajemy się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit2
Tolek, dziekuje za slowa otuchy. Boje sie tej laparoskopii a takze jej wyniku. Coraz bardziej sie przekonuje, ze mam endometrioze, tylko kwestia, jak rozlegla. Echh, jakie to wszystko trudne. Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
Anna Grosse>>> Gratuluuuję!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
Witam wszystkich - dziewczyny czy zauważyłyście że coraz wiecej wiadomości na temat problemów z płodnością jest na necie i w tv - albo to ja jestem przewrażliwiona wydaje mi się że piszą o mnie i do mne - obsesja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
a tak w sumie to zadam głupie pytanie - jak się robi te słoneczka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
no no ale się rozpisałyście - nie nadążam czytać dziewczyny już niedługo wiosna a wiosną wszystkie marzenia się spełniają i człowiekowi tak jakoś lepiej. pozdrawiam wszystkie forumowiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam tolek:)ja tez zagladam kilka razy dziennie nawet tu ale jak nikt nie pisze to ja sie tez nie odzywam.U mnie nic nowego.dzis 6dc i powolutku miesiac leci.To prawda.ze wiozna sie zbliza i na sercu cieplej.Nie ma sie co zalamywac.Jesli chodzi o Twoje wczesniejsze pytanie to te buzki o takie:) robi sie tak najpierw : dwukropek a potem nawias) i jak zrobisz jedno za drogim to wyjdzie:)pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit2
Dziewczynki, witajcie Ja za to jestem w 3 d.c. Wlasnie skonczylam antybiotyk i nie wiem, czy ten cykl bedzie owulacyjny, bo w poprzednim tez mialam antybiotyk :( i niestety ale owulki nie bylo. Ja tak mam, jak biore antybiotyk w oewnym okresie cyklu. Moze w tym sie uda, zeby owulka byla. Poza tym jestem na etapie przechodzenia na dietedla kobiet z endometrioza. Czy ja mam, czy nie (choc raczej tak), to chce wprowadzic diete, bo wygladam coraz gorzej, a i zle sie czuje, jak za duzo waze. A waze za duzo niestety. Ja kocham slodycze, frytki, kurczaczki pieczone, ogolnie to, co dobre, ale i niezdrowe. Ostatnio w mojej kuchni jest corz wiecej zdrowych produktow i w ogole produktow fajnych, o ktorych nawet pojecia nie mialam. No ale wymaga to sledzenia stron o diecie w endo, zeby sie jak najwiecej dowiedziec. Poczatkowo jest to trudne, trzeba miec wole i zaparcie do tego, a pozniej, jak juz sie coraz wiecej wie i ma w swojej kuchni coraz wiecej zdrowych produktow, a w glowie coraz wiecej zdrowych przepisow, to jest coraz lepiej. Mam tylko nadzieje , ze sie nie poddam i nie wroce calkowicie do zlych nawykow. Wiedomo ,ze sa raz lepsze, raz gorsze okresy, ale diete zawsze warto stosowac, albo przynajmniej wprowadzac, na ile to mozliwe, zdrowe jedzonko. Zawsze zaprocentuje pozytywnie:) Ja jetem teraz mocno zakrecona ta dieta i ciesze sie, ze dowiaduje sie tylu nowych rzeczy o zdrowym jedzeniu, bo wczesniej nigdy nie mialam czasu na to, ale tez mnie to za bardzo nie interesowalo. Teraz jest czas na to, aby sie to zmienilo. Dla mnie najwazniejsze jest, ze nie zaleznie, jak dlugo wytrwam na tej diecie, to w glowie zostana mi informacje o tym, jak zdrowo sie odzywiac, bo to zawsze bedzie mialo jakis wplyw na moje odzywianie. Tak mysle. A poza tym, to panikuje przedta laparo, jeszcze mnie czekaja wizyty u lekarzy przed tym, troche latania, zalatwiania, itp. Coni36, nowy cykl i nowe szanse, prawda? Ja tak do tego podchodze, to moze nas dodatkowo spinac i blokowac, takie wyczekiwaniei nastawienie na to jedno, ale ja nie umiem inaczej:) Zyje od cyklu do cyklu. I tak chyba bedzie nadal, bo nieumiem odpuscic. A po co mam udawac przed sama soba, ze odpuszczam, skoro tak na prawde i tak stale o tym mysle:) Tak to juz jest. No to pozdrawiam i czekam na informacje od Was dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
czesc! u mnie wyczekiwania na znienawidzoną @ gdzieś w wekend ma przyjść a póżniej tez nowy cykl i nowe oczekiwania. Dzis przynajmniej słońce wyszło to jakoś tak lepiej na duchu. Eedit nie obawiaj się tego zabiegu wszystko jest dla ludzi pomogło to wielu kobietom na pewno pomoże i Tobie. A tak w ogóle to nie myślalaś o jakim dluższym urlopie żeby raz z mężem odpocząć,zrelaksować się? To też czasami pomaga bo odrywasz sie od myśli "od cyklu do cyklu". Coni dzieki za porade ale ja jestem jakaś chyba oporna na wiedzę i nie potrafię zrobić słoneczek ale to nic- równie gorąco was wszystkie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
Witam wszystkie - u mnie dziś 1dc jak zwykle dół ale powoli próbuję się pozbierać. Zawsze sobie powtarzam dlaczego tak musi być skoro inni mogą tak od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit2
Tolek, wiem, jak to jest. Tez to czesto przechodze. Ale jak widze moje kolezanki czy dziewczyny w rodzinie, ktore czesto maja poronienia i to np. w 4 czy 5 m-cu, to sobie wtedy mowie, ze wole nie zachodzic dluzej i dluzej czekac, niz przezywac to, co one. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele kobiet ma roznego rodzaju problemy. Wydaje nam sie, ze inni maja tak latwo i szybko, ale czesto tuz obok nas jest kobieta, ktora ma gorzej od nas. Niestety mam 5 kolezanek, kltore poronily, dwie w 4 i 5 m-cu, wiec to musialo byc okropne. Widze przez to, jak jest, ze nie tylko ja mam problemy. Pozostale koleznaki tezdlugo sie staraly, mialy problemy. Az tak duzo takich latwo zachodzcych nie widze, w sumie mam taka jedna w rodzinie tylko. Reszta z problemami. Niestety, sposob zycia, jedzenie nafaszerowane hormonmi, to wszystko nas wykancza. Jeszcze raz polecam diete, o ktorej wyzej pisalam. Jaza to dzisiaj 7 d.c. i zadnych objawow nadchodzacej owulki, a mam ja od ok. 8 m-cy w 10d.c., bo biore luteine, ktora mi ja przy okazji przyspiesza. Ale od poniedzialku przechodze okropny stres, wiec moze to miec wplyw na ten stan - tak sobie tlumacze. Niestety, nic nie czuje, zeby pecherzyk rosl, nie ma tez sluzu:( Zrobie usg za 2-3 dni, zeby spr. czy cos w ogole rosnie, czy nic w tym m-cu. Pozdrawiam i nie poddajemy sie, choc i mi jest trudno, gdy widze, ze w tym m-cu kicha jakas z owulka. Pozdrawiam was cieplo:) Ps. Tolek, naciskasz : i nastepnie ) i potem, jak wyslesz swoja wypowiedz, to w m-cu tego : i ) pojawi sie buzka. Nie widzisz jej, gdy piszesz post, tylko pojawi sie ona, gdy juz go wyslesz. A jak chcesz smutna buzke wkleic, to dajesz : i ( bez zadnych spacji. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich.Pisze ogolnikowo pozniewaz starosc nie radosc i jak juz pisze to nie pamietam Waszych nikow:)Mam nadzieje.ze mi to wybaczycie. U mnie dzis 12dc i dzis byla owulacja bo byla wywolana pregnylem.jednak jestem troszke zawiedziona bo staranka byly wczoraj i szczerze powiem ze tak na szybko bo maz wczoraj musial wyjechac:( i jak tu sie starac jak jemu przewaznie wyjazdy przypadaja w te dni.Ale jak ma byc to sie uda a jak nie to rok sie jeszcze nie konczy:) wczoraj bylam u gin i dal mi skierowanie na nastepne badania.zobaczymy jak to bedzie.staram sie nie mysllec i nie zadreczac ale sni mi sie to wszystko w nocy:) pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eedit a mozesz cos wiecej napisac o tej diecie?Ja wprawdzie nie mam endometriozy ale dieta napewno sie przyda na zbedne kilogramy a lepsza zdrowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
Witam wszystkie - Eedit tak z tą niezdrową żywnością to masz rację jest naszpikowana hormonami, powietrze zanieczyszczone,stres w pracy to wszystko wpływa niekorzystnie na nas. Ja mam siostry które bez żadnych problemów zaraz po ślubie zachodziły w ciążę ale ostatnie dziecko rodziło się w 1995 to może wtedy nie było jeszcze takich stresujących sytuacji - myślałam że w moim przypadku też tak będzie: staranko i już ciąża ale niestety to nie takie proste. Zastanawiam się czy jak bym zaczeła ok 25 lat jak reszta sióstr to też bym miała problemy może nie? Ale im mniej bedę myśleć tym chyba lepiej dla mnie. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liecncjat2010
Witam serdecznie wszystkie Mamusie !!! Przepraszam już na wstępie ze przerywam topik ale bardzo proszę Was o pomoc w wypełnieniu ankiety. Potrzebna mi ona jest do pracy licencjackiej. Jeżeli mogłybyście na maila: liecencjat2011@o2.pl (bo już bardziej nie chce Wam zaśmiecać topiku) wysłać mi odpowiedzi będę bardzo wdzięczna. Swoja droga mam nadzieje ze już niedługo będę mogła dołączyć do zaszczytnego grona mamuś tak bardzo bym chciała.. może właśnie po obronie 🌻 Pozdrawiam wszystkie mamy i maluchy !!! i z góry bardzo dziękuje za pomoc! METRYCZKA: 1.Płeć a) Kobieta b) Mężczyzna 2.Wiek a) 15 20 lat b) 21 30 lat c) 31 40 lat d) 41 50 lat e) 51 60 lat f) pow. 60 lat 3. Z jakiej miejscowości Pan(i) pochodzi (ilość mieszkańców) . a) Do 10 tys. b) 11 - 30 tys. c) 31 60 tys. d) 61 100 tys. e) pow. 100 tys. ANKIETA: 4 Czy czuje się Pan(i) bezpiecznie w swojej miejscowości ? a) Tak b) Raczej tak c) Raczej nie d) Nie e) Nie mam zdania 5Kto Pani(a) zdaniem odpowiada za stan bezpieczeństwa w miejscowości zamieszkania. a) Policja b) Straż Miejska c) Straż Pożarna d) Radni e) Urząd Miasta f) Prokuratura g )Mieszkańcy h) inne (jakie?) 6. Czy zna Pan(i) programy profilaktyczne i inicjatywy, które podejmowane są przez miejscową Policję lub inne organy w celu podniesienia bezpieczeństwa obywateli? a)Tak b)Raczej tak c)Raczej nie d)Nie e)Nie mam zdaia 7 Jak Pan(i) ocenia służby odpowiadające za porządek i bezpieczeństwo w miejscowości zamieszkania? a)Bardzo dobrze b)Dobrze c)Raczej dobrze d)Źle e)Bardzo źle 8. Jakiego rodzaju przestępstwa obawia się Pan(i) najbardziej? a) dewastacja, wandalizm, niszczenie, utrata mienia b) oszustw c) pobicia d) pijackich awantur e)przestępstw na tle seksualnym f)przestępstw drogowych g)rozboju, napadu grup młodzieżowych h)wyzwisk; zaczepiania i) inne (jakie?) j) Niczego się nie boje 9. Co wg Pani(a) jest największym zagrożeniem w miejscowości zamieszkania ? a) Biegające psy bez smyczy i kagańca; b) Chuligani, wandale c)Grupy pijanej młodzieży d) Gwałty e) Pobicia f) Piraci drogowi g) Inne (jakie?) h) W mojej miejscowości nie ma zagrożeń 10 Co Pani(a) zdaniem poprawi bezpieczeństwo w miejscowości zamieszkania ? a) Wzmocnienie patroli (policja, straż miejska) b) Kary dla właścicieli psów za nieprzestrzeganie przepisów c) Kamery w mieście d) Szybszy przyjazd policji e) Ograniczenie spożywania alkoholu f) Progi zwalniające prędkość g) Większa empatia mieszkańców h) Inne (jakie) i) Nic nie poprawi bezpieczeństwa j) Nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
Niektórzy to się chyba z choinki urwali! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit2
Albo z ksiezyca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
Wiecie co mnie to chyba olśniło! tyle czytam i myślę o tym że nie mogę zajść ale ja od czasu kiedy się staram czyli od marca nie byłam monitorowana na usg.Przy stymulacji clo gin sprawdzała tylko w 1dc czy z pęcherzyków nie porobiły się torbiele to chyba nie tak powinno być!! kurde w poniedziałek umawiam się z innym lekarzem na monitoring. Dziewczyny czy któraś z was miała cykle z clo a jak tak to miałyście monitoring? Coni piszesz że miałaś owulkę z pregnylem czy sprawdzałaś wzrost pęcherzyków na usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit2
Witajcie!!! Coni36, co do szybkosci staran o dzidziusia, to mysle, ze to nie maaz takiego znaczenia:) Wazne, ze sie odbyly we wlasciwym czasie. Byl pregnylek, staranka - szybkie tez fajne moga byc, na wesolo:) A reszt to juz w rekach Boga po prostu. I mimo, ze maz czesto wyjezdza, to jednak sie udalo zadzialac:) Tolek, oczywiscie, ze powinnas byc monitorowana przy clo. Wiesz, ja monitoruje sie sama od ok. roku, nwet jak mi nikt nie zleca, to sama ide prywatnie i robie usg w okolicy owulki i wiem, co i jak:) Przeciez owulka to podstawa, tak? Jak jej nie ma, to nie ma co sobie robic nadziei, wiec nalezy wiedziec, czy jest i kiedy. Bo odczucia nasze wlasne moga nas czasami zmylic. Wiec koniecznie monitoruj cykl. Ja to robie dwa razy w okolicy owulacji - przed peknieciem pecherzyka i po jego peknieciu. Czasem wystarczy, zezrobie raz, bo mam bole owulcyjne i jak zrobie zaraz przed owulka i na drugi dzien mam bol owulacyjny, skok tempki i zanik sluzu, to prawie pewne, ze owulka byla. Wiec kochana, dzialaj. Nawt jak nie masz clo, to rob monitoring. Warto - zobaczysz, jak wiele cie moze zaskoczyc a samalepiej poznasz swoj organizm. Mowie to na wlasnym przykladzie. Pozdrowienia i do nastepnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek
Cześć dziewczyny - coś czułam że z tą owulką u mnie może być nie tak:( Tak jak przypuszczałam dziś jest 8dc a ja mam jeden pecherzyk 23mm! Gin stwierdził że to za wcześnie na jakąś ocenę chce sprawdzic cały ten cykl czy pęcherzyki w ogóle pękają czy mi się robią torbiele jutro mam iść na następny monitoring. Niesamowite gdybym powiedziała to mojej poprzedniej gin pewnie by mnie ofuczała że to niepotrzebne itp. - co za świat. Ale przynajmniej mam nadzieję że sie czegoś konkretnego dowiem na temat mojego cyklu:) Eedit kiedyś z nudów czytałam wypowiedzi z początku tego topiku - pamiętasz nick czarna? Dalej się okazało że ona miała endometriozę II stopnia i po laparoskopi zaszła w ciążę - Tobie też się uda:) A tak w ogóle kiedy masz zabieg wiesz już coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×