Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

dzieki wielkie ale jastem tak wkurzona na to wszystko że nie masz pojęcia , podjęłam decyzje , koniec z tabletkami koniec z dalszymi oczekiwaniami i tak z tego nic nie będzie , na koniec czerwca mam wizyte i jak wejde do niego to od razu będę rozmawiac o inseminacji bo tylko to mi zostało i nie będzie mnie pasł tabletkami ja mam dośc i mąż też .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ateno, dobrze, że się odezwałaś. Popłacz sobie i pomarudź. Ja już od dwóch dni marudzę, a Dziewczyny udają, że im to nie przeszkadza;) Kochana, odwagi, bądź dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam że się tak wytrząsam , przesyłam wam dużo buziaków 👄 👄 👄 , bo wiem że wy też macie dośc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena, każda z nas ma problemy, ale dzięki temu tak dobrze potrafimy zrozumieć kobietę w podobnej sytuacji. Mów i pisz wszystko, to co czujesz.🌼 dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh genewciu , nie marudzisz , wiecie tak sie przywiązałam do tego topiku, że choc wiele nie pisze, to codziennie choc na chwile zaglądam , co u was słuchac jak staranka idą i wogóle lubie czytac jak rozrabiacie z manuelem , jest mi po prostu razniej z wami 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, jeszcze genewcią nie byłam, hi, hi;) Atena, poczytaj dzisiejsze kawały, może chociaż na chwilkę się uśmiechniesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak miało byc słychac a nie słuchac , tak jak nie które z was jestem pracoholiczką , nawet nie wie przez jakie h sie ten wyraz pisze z tego wszystkiego , lubie robic to co robie a i z firmą jestem zwiazana długo , z mężem widuje sie rano albo w nocy wiec co mi pozostaje tylko pracowac , ale jestem juz zmeczona i pracą i tym że jestesmy sami , dobrze że chociaż psa mamy , i tak mi sie już marzy iśc na zwolnienie na maciezynskie na urlop wuchowawczy , że musze poprostu to wszystko przyspieszyc bo ile będziemy czekac , jużi tak długo się z tym zmagamy, no właśnie to już nie długo , nasza rocznica , i co miał byc prezent i nie ma , to chociaż na wigilie zrobimy prezent wszystkim , tak myśle , bo też już mam dośc co rocznych tych życzeń : ,, życze dzidiusia w tym roku \'\' i tak 13 lat słysze , mam tego dosc . No wygadam sie za cały miesiąc , chyba sobie już pujde , nie chce przynudzac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracoholiczka:) następna w naszym gronie... o kurczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz mój serial będzie leciał MJAK MIŁOŚC , czy wy też go oglądacie ? więc uciekam na filmik , może potem zajże za nim mąz wruci z pracy , bo jak on jest to nie ma szans na topik bo jest zazdrosny ,że z wami gadam a nie z nim , to narazie , i jeszcze raz dzięki za ciepłe słowa , papapapa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a ja jestem lecz pracuję ;). Ja też nie wiem jakie ch :)))) Buziaki Dziewczynki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka jestem spowrotem , oj działo sie dzisiaj na filmiku działo, Jodełka nie przepracuj sie i tak do której pracujesz , ale dobrze że w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co tak sobie pomyślałam , że jodelko, genewo solaris jesteście biegłe w łażeniu po necie bardziej niż ja , nie wiem jak pozostałe , ale może pomogłybyście mi znaleśc jakąś konkretną klinike na terenie łódzkim , ja coś tam znalazłam ale to marne kliniki z tego co opisują w opiniach , są też ze dwie w krakowie , jodełko może coś wiesz o tych z krakowwa która godna polecenia , w warszawie też jest, jedną narazie znalazłam poczciwą , troche daleko no ale jak zajdzie potrzeba to trzeba i dalej jechac , w krakowie mam rodzine to by mi też pasowało. prosze pomyślcie nad poszukiwaniami , bo jak pojade do mojego gina chcę byc przygotowana żeby mi nie wcisną jakiejs zabidzonej kliniki bo akurat tam jego kolega to wykonuje, nie twierdze że on jest złym lekarzem chwalą go sobie i z całej polski do niego ciągną a byc może że też on to przeprowadza tego nie wiem bo nie pytałam , jak pojade to sobie spisze co mam pytac , bo potem jakos ulatuje i dopiero w domu człowiek mądry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, pracoholizm - zdecydowanie piszemy przez samo \"h\". ateno, mogę coś poszukać, sporo informacji o lekarzach i klinikach jest na forum gazety.pl. Łódź to jeden z kilku znanych ośrodków leczenia niepłodności, na pewno są tam dobre kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alenna..
Jestem tu nowa ale tak pocichu czytam i sobie czasami poplakuje... Ale moze od poczatku , jestem mezatka i dwa lata temu mialam poronienie przeszlam to ciezko , ciaza nas zaskoczyla fakt ale gdy juz sie dowiedzialam ze jestem wciazy bylam szczesliwa jak by mnie na sto koni wsadzili , ale moj maz wylozyl sie na calej lini , wyobrazcie sobie ze niby sie cieszyl ale moja intuicja mowila cos innego , patrzylam na niego i nie moglam uwierzyc facet ktory wydaje sie jest najkochanszy dla mnie i tak tez odbiera to nasze otoczenie , uwazal ze to bylo za szybko dowiedzialam sie juz po poronieniu od niego. Ale bedac w ciazy nie uslyszalam slowa kochanie jestem szczesliwy ze urodzisz nam dziecko , patrzylam i sama nie wierzylam ...ale tez nic nie pytalam , ciaze donosilam do 3ciego miesiaca i nagle krwawienie , szpital i poronienie , lezalam i patrzylam w monitor gdzie juz serduszko mojego malenstwa nie bilo. Plakalam cala noc , i gdzies o drugiej w nocy przyszedl do mnie lekarz wzial mnie za reke i dlugo ze mna rozmawial i powiedzial ze gdyby byl moim mezem bylby najszczesliwszym facetem na ziemi jesli kobieta tak przezywa strate dziecka i wiecie co wtedy sie uspokoilam do dzis mamy ze soba kontakt. Minelo dwa lata ,moj maz chce miec teraz za wszelka cenne dzidzie , robi wszystko bym byla szczesliwa a ja nie moge sie pozbierac po pierwszej ciazy , nie chcianej przez niego ciazy , przeciez gdy sie kogos bardzo kocha na wiesc o dziecku powinien szalec z radosci? Czy moze ja jestem kobieta ktora za wiele zada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :):) dziewuszki!! Z usmiechem witamy nowy dzień i walczymy ostro z pechem!!! rękawy zakasać, myśli oczyścić, tak tak.. trzeba oczyścić umysł z wszelkich paskudnych mysli żeby nas nie rozpraszały!!! No to lece przywitać manuela tralalalala..♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪ Gościuu!! normalnie dzisiaj dech zapiera na widok manuela..hihi Same zobaczcie. Mówi że wczytał się w mysli jodełki i czeka na nią w samym kapeluszu :D:D oczywiście stoi za bufetem, to tak jakby nie widać.. hehe ech jodełko coś ty urok na niego rzuciałaś. A słyszałam jak mówił że dzisiaj częstuje drożdżówkami i pączkami i w ogóle ciastami, bo tak ostatnio go julka zaczarowała swoimi tyłami wciągając przez słomkę okruszki, że nie może przesać o niej myśleć. :D:D Zauważyłam pod bufetem nawet jakieś serce wyryte ;) Dobra ja tam kawę mam i układam plan walki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ateno :) oj znam to uczucie kóre opisałaś. W pierwszym cyklu tak się nakręciłam, ale potem jak już sobie człowiek poukłada wszystko w głowie to następne są ok. Łóżeczka wprawdzie nie wstawiałam do pokoju, ale wiem gdzie ewentualnie będzie stało :D Śmiało pisz ile trzeba żeby poczuć się lepiej :) Co do twojego pytania hmm... widzę że szukasz też dalej, więc może tez Wrocław? http://www.polak.med.pl/glowna.htm Zobacz na tej stronie. Wprawdzie chyba nie była klinika w rankingu, ale to jest całkowicie prywatny nowy twór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alenno witaj w naszych progach. :) Panowie często dojrzewają do ojcostwa znacznie później niż panie. Mój kubus jest najwspanialszym facetem jakiego mogę sobie wyobrazić i najlepszym dla mnie partnerem, a jak pamiętam nasze początki to powiem ci że też był po prostu przeciwny dziecku. Mieliśmy wtedy po dwadzieściakilka lat. Ja chyba 25, wtedy bardzo jakoś rozbudziły się u mnie odczucia macierzyńskie. Ale nie kłóciłam się z nim o to. To musi być dojrzała wspólna decyzja. On uważał że jest za wcześnie więc poczekaliśmy. Poza tym często źle odbieramy czyjeś słowa. Może zwyczajnie był przestraszony, a po utracie dziecka tak powiedział żeby cię pocieszyć, żebyś nie czuła się gorsza, przegrana czy coś w tym stylu. panom czasem się wydaje że słowa które mówią do nas są jak najbardziej na miejscu i mają czyste intencje, ale nie zawsze te słowa przez kobiety odbierane są tak samo. Powinnaś szczerze sobie to z mężem wyjaśnić, bo może wcale nie miał na myśli tego co wywni0oskowałaś?? Ja tak robię, jeśli mój powie cos co odbiorę w taki a nie inny sposób a jest to istotne, to od razu po prostu go pytam i mówię jak ja to odebrałam, a on mi tłumaczy co tak naprawde chciał mi przekazać i przeprasza że może niezdarnie mu to wyszło bo... bo chciał inaczej, bo chciał dobrze, tylko dobór słów był nienajlepszy. Powinniście sobie to wyjasnić. A jeśli już się zdecydujesz na staranka to zapraszamy do naszego grona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chcę Manuela!!!! hop hop gdzie jesteś łobuziaku????? solaris go zaczarowała i jest w jej rękach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech dziołchy ja tam tylko się kumpluję z manuelem :D On mi wszystko mówi. Zobacz julko że dla jodełki specjalnie jest tylko w kapeluszu!!! Ale dziewczyny, on rękami parzy kawę, a ten kapelusz sam się tam trzyma!!!! :D:D I cały talerz pyszności stoi na bufecie mniammmmm.... cos to chyba na julcię sobie manuel ostrzy zęby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha to sobie połamie te zęby na mnie:P ale kawusię podał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laseczki , no widzę , ze Manuel idzie jak świerze bułeczki. Alenno, głowa do góry , powodzenia w starankach. Ja się czuję ok, chociaz dzisiaj w sklepie, jak kupowałam sobie śniadako, i pomyslałam o smaku jogurtu to jakoś tak mi się niedobze zrobiło. Nic mi nie smakuje , rano miałam ochote na truskawki, może sobie kupię dzisiaj po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ateno Kochana. Mam nadzieję, że samopoczucie już dziś lepsze. Ogromne buziaki dla Ciebie 😘. Co do klinik w Kraku- to oczywiście mogę się popytać, podowiadywać i poszukać na necie ale tak jak mówiłam na początku, ja mam ginę od 8 lat tą samą i mieszka w miejscowości, w ktorej mieszkałam przezd przeprowadzką do Kraka. A ponieważ staram się ładnie dopiero od miesiąca ;) to przyznam, że na razie się tym tak bardzo nie interesowałam. Jesli mam pogrzebać- daj znać :)). Chętnie pomogę. Alenna. Witaj. Ja w pełni popieram Solaris. Oni mają inaczej ;). Poczują się ojcem dopiero jak wezmą maleństwo na ręce, wcześniej, nawet jeśli fakt zaakceptują, czy nawet są chętni do posiadania potomstwa podchodzą do tego racjonalnie i bardzo ostrożnie. Potwierdzają to wszyscy moi \"męscy\" znajomi spodziewający się aktualnie lub mający małe dzieci. Może wynika to z tego, że poza świadomoscią u nich teoretycznie nic się nie zmienia a my mamy od razu ogromny zastrzyk hormonów, czujemy brzdąca od początku itd ;)... Myślę, że jeśli Twój mąż sam wyraża chęć posiadania dzieci teraz i bardzo się stara to znaczy, że dorósł i powinnaś być szczęśliwa. Rozumiem, że się boisz tylko zastanów się czego tak naprawdę? 1.Tego, że On udaje- a skoro Cię kocha i bardzo się stara to przecież bez sensu :). Tym razem jest przygotowany, oswojony i chętny, poprzednia wiadomość dla niego to pewnie był szok bo Oni nie lubią być chyba w tej kwestii zaskakiwani ;). Muszą się nastawić. 2. Tego, że znów coś mogłoby być nie tak i mogłabyś ponownie strasznie cierpieć. Ja nie jestem psychologiem. Wydaje mi się, że jeśli to pkt. 1, a Ty dalej naprawdę Go kochasz to powinnaś się zdecydować i jestem pewna, że się wszystko poukłada. Ale jeśli dręczy Cię pkt 2, to wydaje mi się, że potrzebujesz porozmawiać z psychologiem z prawdziwego zdarzenia i my nie wiele Ci pomożemy :( Tak czy inaczej- WITAJ :). Zarezerwuj sobie Nicka i pisz pisz pisz.... A na razie- zapraszamy do Kawiarenki na Kawę ;))) SOLARISSSSS- Ależ On jest bosssskiiii.... (Manuel znaczy się) :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka i Kikunia - buziaki ;)). Kikunia- no to się zaczyna ;). A martwiłaś się, że jest za miło ;))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry solaris❤️ dziewczyny ❤️ Wczoraj byliśmy po raz kolejny z Mirą u jej kawalera. Facet miał trochę znowu ciężko, żeby trafić, rozumiem dlaczego mężczyzna powinien być większy od kobiety :D, potem znowu sobie tak stali przez 20 min. W szumie śmiać się nie wypada, ale to przekomiczne jak tak połączeni próbują się poruszać każdy w przeciwnym kierunku i ciągną siebie. Usiłowaliśmy sobie z Gertem wyobrazić, jak by to było gdyby i w wypadku ludzi tak wyglądało. Stwierdziliśmy, że przeczytalibyśmy o wiele więcej książek, bo co innego można by było. Nawet do lodówki udać się nie można ;) Jeszcze raz lub dwa i potem czekamy. Podobno po psach nic nie widać jak zaciążą, ale to męskie zdanie. W sumie to dziwaczne trochę tak się rozpisywać na ten temat, ale dzięki temu coś innego zajmuje moje myśli i fajnie będzie mieć szczeniaczka. Nie licząc zasikanej podłogi, podgryzionych mebli i butów etc.etc. potrzeba mi czegoś takiego, dla podtrzymania dobrego nastroju. Wczoraj zaczęłam nieco \"warczeć\" na męża. Jak mu powiedziałam, że to powoli zbliża się @ , powiedział \"oj\" i się nie dał sprowokować. Jednak dorosłych mężczyzn można czegoś nauczyć. Pierwszy raz trafiła mu się kobita z PMS i na dodatek się z nią ożenił. GEneralnie czuję tylko nogi, ale przy Castagnusie nie mam prawie żadnych objawów, więc się nie nakręcam. I tak sobie już bardzo w tym cyklu popłakałam, patrz Dzień Matki, więc nie będę się po raz drugi załamywać. Alenna, to że twój mąż był zaskoczony pierwszą ciąża nie musie przecież nic złego oznaczać. Nie on jedyny, nie znaczy to wcale, że nie kochałby tego dziecka, brak entuzjastycznych reakcji... Może czuł ,że wcale coś będzie nie tak, bo oni też mają intuicję, chociaż jeszcze im trudniej, niż kobietom takie przeczucia wyjaśnić. POza tym, dla mężczyzn początek ciąży to nieco SF. Wszystko się dzieje w kobiecie, oni tylko słyszą \"ja to czuję, ja tamto\", a dopiero jak brzuszek zaczyna rośnąć, zaczyna to wszystko do nich docierać. Wiem to z bardzo dobrego źródła, od mojego brata, który tak właśnie przeżyą ciążę i teraz jest wspaniałym, kochającm ojcem dla swojego 2,5letniegy synka. Mężczyźni to wzrokowcy i to w każdej dziedzinie życia. Być może lekarze bardziej rozumią co przeżywa kobieta w takiej sytuacji, bo widzą to częściej. Jakby nie było, porozmawiaj z o tym wszystkim z mężem i nie przekreślaj go. Sama piszesz, że robi teraz wszystko, byś była szczęśliwa i chce dziecka. Powiem ci jak to się może skończyć. Tak jak pierwszy ślub mojego eks. Jego żona była w ciąży i poroniła w 4 miesiącu. Po jakimś czasie chciał ruszyć naprzód, dalej z ich życiem, ale ona nie mogła mu wybaczyć jego \"oziębłości\" i tego, że jej nie rozumie. No cóż, zaczęła szukać zrozumienia u innych, znalazła innego faceta, małżeństwo się rozpadło. Bardzo szybko zaszła w ciążę, po kilku miesiącach wróciła do rodziców i zaczęła żałować tego wszystkiego. NIestety za późno, zbyt głęboko zraniła i nie było możliwości powrotu. Skąd to wiem? Kiedyś jej matka spotkała się z moją teściową i zaczęła podpytywać. Od słowa do słowa... Rozpisałam się bardzo, ale generalnie chodziło mi o to, żebyś dobrze rozważyła co dalej. Ja kochasz swojego męża to pora zamknąć tamto wydarzenie, bez tego nie będziesz mogła ruszyć dalej, a i z prób pewnie nic nie będzie. A jeśli tak, to być może będziesz szukała u męża sygnałów, że wcale nie jest szczęśliwy z takiego obrotu sytuacji. A wtedy te wszystkie urazy wybuchną i może być za późno by coś uratować. Brzmi pewnie drastycznie i być może tak nie będzie, czego ci życzę. Po prostu wylazł ze mnie psycholog, którym jestem! Mam nadzieję, że cię nie uraziłam, faktem jest , że nie zaleczone rany mają tendencję do otwierania się, stale od nowa. Jedyna co można, to pozwolić przeszłości odejść. Trzymam kciuki ❤️ Dawno już się tak nie rozpisałam. Miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jodełka, ale to nie była taka mdłośc wiesz , ze musze to z siebie wyrzucić:-))) Tylko tak mnie zamuliło, kupiłam sobie jogurt , bo wiem że powinnam je jeśc , ale czy og zjem to nie wiem :-))Ale u nas w rodzinie takie bezobjawowe ciąże to normalka , moja mama nie miała mdłości , moja siostra też nie. Więc moze mam to w genach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×