boje się że mnie zapomni

niestety musze wrócić do szkoły i zostawić mojego 2 miesięcznego szkrab az teściową.boję sie że stracę z nim więź, że przestani emnie rozpoznawać, tym bardziej że nie będę go tak często karmiła piersią.

Jak będziesz codziennie się nim zajmować to napewno nie zapomni. Wkońcu nie jesteś jedyną matką na świecie, która szybko po porodzie musi wrócić do pracy albo do szkoły. Twój szkrab kocha Cie najbardziej na świecie, bo to ty jesteś jego mama

Twoja dzidiza wie że jesteś jego mamą i nic ani nikt tego nie zmieni. Nie martw się!!!!!!

dziękuje za pocieszenie.Jest mi strasznie ciężko, tak bardzo nie chcę go zostawiać-tym bardziej z teściową.Jej sie wydaje że zostać z tak małym szkrabem to nic wielkiego.Rozumiem ze wychowała swoje dzieci ale to było bardzo dawno.Najgorsze jest to ze jej ni epotrafie zaufać...to bedzie dla mnie najgorszy semestr w życiu. Ja już za nim tęsknię...

a może masz mame,siostre???? kogoś komu zaufasz a Tobie pomoże. Wiesz co masz syndrom takiej mamy jak chyba każda z nas :) . Ja jak musiałam poraz pierwszy zosatwic małego to było 2 dni po wyjściu ze szpitala mały miał wtedy 7 dni. Autko się popsuła,mnie nikt nie miał kto zawieśc więc szłam na piechotke do szpitala na wyciągnięcie szwów po cc .Normalnie droga mi zajmuje w jedną strone ok 30 minut a teraz niecałe 15 minutek. Mały wtedy był z moją mamą któa jest kochana,mam do niej zaufanie.Ale jednak się bałam że co bedize jak będzie płakał,jak będize miał mokro.Moja mama wychowała 2 dzieci i wiem że by sobie nieźłe poradziła ale jednak taki odruch miała.Więc byc moze tobie przejdzie.Teraz mojego chętnie zosatwiam z moją mama.

wiesz z moją mamą też nie boje się zostawiać...ale niestety moja mama pracuje i zostaje tylko teściowa poprostu nie wyobrazam sobie tego pierwszy dzień to normalnie będzie horror

myśl pozytywnie .Ale pewnie masz jeszcze macierzyński co???

Własnie myśl pozytywnie :) Może teściowa nie postępuje tak jak Ty, moze nie masz do niej pełnego zaufania... ale może to tylko Twoje obawy wynikające z jakichś przeżyć z przeszłości... Lecz na pewno nie stanie się dziecku krzywda... jest Jego Babcią... będzie pilnować jak oka w głowie swojego wnuczka... A Twoje obawy i niepokój przenoszą się na dziecko... i zupełnie niepotrzebnie... a potem te obawy mogą przenosić się na teściową... coraz bardziej i bardziej... Pomyśl o tym z innej strony...nie musisz oddawać dziecka do żłobka... nie oddajesz dziecka obcej opiekunce... I wiele mam ma podobne obawy... to silniejsze jest od jakiegokolwiek innego odczucia... macierzyństwo to bardzo silny instynkt... szkoda, ze mamy muszą się z tym zmagać i nie mają możliwości odchowania swoich maleństw samodzielnie... przynajmniej do 3, 4 lat. Ale nie myśl źle... uśmiechaj się do swojego maleństwa rankiem i popołudniem... i ciesz się, ze w innych godzinach ktoś też będzie się szczerze uśmiechał to Twojego maluszka... Pozdrawiam ciepło