przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Jejku ale ja jestem zakręcona na punkcie tego ślubu. Wybaczcie mi :) wiecie to taki jedyny moment w życiu :) wyliczyłam że 8 czerwca będą ostatnie 100 dni :) U nas na zagłębiu też coś się chnurki granatowe robią :) będzie lało!!!!!!

Tak, komutery ratują życie. Jak jeszcze raz cos zamówię na Allegro to mnie Ł. zatłucze.

marcela :D My też mieliśy taką fazę na Allegro no i zastanawiam się, czy nie wystartować z biżuterią:) Kasiak - to normalne - przynajmniej u kobiet:D Odliczaj sobie, odliczaj.. jak tak was czytam, to mi tego niemal brakuje;)

U mnie z Allegro, to już gorzej niż faza, ja dzien zaczynam od sprawdzenia co nowego w dziale slubnym. Zaraz muszę iść na pocztę jeszcze wysłać kasę za bluzkę. tak to mi Ł. robi przelew internetowy, ale on nie wie,że to już druga bluzka w tym tygodniu. A w przyszłym będzie następna. No co. Lato idzie, trzeba się w coś ubrać. A z wystawieniem Twojej biżuterii, Zabulino to może byc dobry pomysł. Jak dziewczyny tak zachwalają, to możesz się nie wyrobić z zamówieniami.

zabulina jeszcze nie sprawdzalam ale dam ci znac na pewno jest dobrze juz ja znam twoj perfekcjonizm marcela - wlasnie wlazlam w ta burze o ktorej mowilas

Witajcie! Dzisiaj mam trochę luźniejszy dzien, wiec dołaczę sie do dyskusji :)) Marcy - jak bede następnym razem w BB - dam znac, to wyskoczymy na jakieś piwko :P Zabulina - śliczna ta Twoja biżuteria - szczególnie spodobal mi sie czerwony komplecik :)) Maniusia, tiki - tak - jej jak Wy blisko jesteście TEGO DNIA :)) :)) Az sama zaczynam sie denerwować !!!!! :P Na moim suwaczku podobnie jak u Kasiaka pojawila sie 3 !!!!! Za tydzien myśle isc umowić sie u fryzjera :)) Mam tez spotkanie z Rossa (ta od dekoracji w sprawie detali) Planujemy także powoli naszą wyprawę na Krete - to dziwne - bardziej nie moge sie doczekać tej pozdrózy niz ślubu :)) Wiecie, gdybym teraz wszystko planowala - to zrobilabym cichy ślub + obiadek i wylot na jakieś dzikie wyspy tego samego dnia - siedzialabym tam z miesiac :)) Do konca tygodnia musze zamowić zaproszenia (kolezanka, ktora jest grafikiem - przygotowywuje mi tekst zyczen od razu w Corelu, zeby potem sie \"nie wysypal\" ) Narzeczona - to nieprawda, ze o Tobie nie pamiętamy - ja też rzadko sie tu ostatnio udzielam i też nie widzialam, zeby ktos za mną tesknil - taka jest kara za to, ze sie czlowiek nie udziela czynnie :)) Ale ja sie nie przejmuje. To forum bardziej jest dla mnie, niz ja dla forum. Ostatecznie dołączylo do nas wiele osób i nie ma dnia zeby bylo tu zupelnie pusto :)) :)) :)) Senioritka ma dzis pierwszą przymiarke sukienki (dokladnie takiej samej jak ja) - jak wrocisz kochana KONIECZNIE SIE ODEZWIJ i zdaj relację :)) Dam głowę sobie odciąć, ze bedziesz w niej pięknie wygladala :)) jak robilas fotki - to wyśllij mi proszę :)) Marcy - fajnie autko - ta Twoja toyota - gratuluje wyboru!!! A i udanych panieńskich Wam zycze moje Drogie!!!! :))) buziaki!

hej Holly!:D No, to troszkę załatwiania jeszcze zostało, ale już przecież tak niedużo... :) Podróż pośłubna to extra sprawa (jeśli nie jedize sie w lipcu do Afryki) i nie mogę się doczekać razem z Toba:D Oczywiście będziemy cie póxniej ścigać o jakieś fotki:) Marcy - zobacz najpierw, potem chwal:) Dziewczyny, właśnie dostałam SMSa od licealistów, którym robiliśmy to Tablo- Nad - Tablami. Są zachwyceni, cała dszkoła ponoć zleciała się oglądać łącznie z paniami z sekretariatu:D Ależ ja lubię, jak coś zrobimy i się podoba! :D :D Jestem wtedy przeszczęśliwa:)

holly piwko - jak najbardziej zabulina - obejrzalam fotki - sliczne - musze wydrukowc obie i zobaczyc ktora bedzie lepsza bo nie potrafie zdecydowac nie moge sie dzis na niczym skupic pracowac nie chce mi sie w ogole ale sie zmusze ja nie chce juz byc w tej firmie zwariuje z tymi idiotami szybciej niz ustawa przewiduje dzis znalazlam ogloszenie o idealnej dla mnie pracy w bb i to w firmie ktora jako jedna z niewielu ma w branzy dobra reputacje teraz pozostaje zcekac bo papiery poslane m wczoraj zalatwil wszystko w ambasadzie w pon mam ostatnie nauki ale caly moj entuzjajzm do metody naturalnej wyparowal jak kamfora brakuje mi samodyscypilny i po prostu mam lenia humor dzis dobry wic chociaz tyle czemu ja tylko tyle pale?!

zabulina - pochwaly ci sie slusznie naleza baaaaaaaaaardzo slusznie i za tablo i za moje zdjecia dobrze sobie w szkole kontakt zlapac bo oni co roku maja rozne okazje na ktore sie fotograf przyda

No, akurat to kontakt średni, bo właśnie z tej szkoły wybywają;) ale jakos może sie uda złapać następna klasę za rok:) Fajnie, że się zdjęcia podobają, mimo że obrabiane tylko przeze mnie. Chyba mykam porobić cos z mgr, bo mnie wpędzają w wyrzuty sumienia takie np. diabełki - małe...

I NIE PAL!!!!!!!!!!!!!! Odzwyczajaj się szybko, bo - pomijając to, że wolałabym, abyś dłuugo pożyła - ja z moją astmą bardzo źle reaguję na dym papierosowy!!

sie postaram zabulinko obiecalam sobie ze jak znajde nowa prace to koniec na razie mi tu psycha siada wiec kiepsko jest

OOOO MATKO!!!! BABY, TRZYMAJCIE KCIUKI, A KTÓRA CHCE, NIECH SIE MODLI. Mój M zaś sie wykopyrtnął na rolkach i chyba żebro złamał!!!!! Jedziemy na pogotowie jak tylko odsapnie :( :( :( Widzisz, Marcy, miałam dobre przeczucie, że to niebezpieczny sport - tylko źle skierowane, bo myśłałam, że to raczej ja od tego zginę.. :( :(

ooooooo zabulino mam nadzieje, że to nie zebro złamało sie i że wszystko z Twoim Michałkiem bedzie oki

no to do dupy.... co on za akrobacje wyczynial ze na zebro spadl?

pojechał sam, bo przypomnieliśmy sobie o strajkach lekarzy i pewnie na pogotowiu będzie full udzi. Chociaż obiad zrobię żeby zjadł zaraz po przyjściu:( Żadnych akrobacji, my się dopiero uczymy - albo UCZYLIŚMY bo nie wiem, czy się odważymy dalej jeździć. W sumie złamanie żebra to jest takie lekkie złamanie, i tragedii nie ma ani strasznie nie boli, ale byłam w lekkim szoku jak to odkrył i dlatego tak napisałam panicznie. Trzymajcie dalej kciuki, jejku, oby to było tylko bardzo dziwne stłuczenie.. bo inaczej przez mieisąc będize biedak się zrastał minimum... marcy, dziękuję bardzo za troskę - i Wam wszystkim..

zabulinko, przykro mi z powodu Twojego M., mam nadzieję że wszystko będzie ok i to tylko jakieś stłuczenie. również trzymam kciuki

ZABULINKO BEDZIE DOBRZE I\'M HERE FOR U A ROLKI SZKODA PRZEZ UPADEK RZUCIC CHOC NA POCZATKU TRZEBA BEDZIE BARDZIEJ UWAZAC SORRY ZA CAPS LOCK ROBILAM W NIM TLUMACZENIE I MI SIE ZAPOMNIALO WYLACZYC

zabulciu!!!mnie sie wydaje ze ON sie tylko potłukł-gdyby sie połamał-to chyba nie mógłby oddychac ani chodzic nawet!!! ale na pogotowiu(nie wiem jak jest uwas)-nie daj sie odesłac w kąt!!!! i nie czekaj w nieskonczonosc az sznowna pani meduza pielegniarka podejdzie!!!! -dla Twojego M.

Amisiu, poczytaliśmy - właśnie złamania żeber są prawie bezbolesne i ludzie zgłaszaj się z nimi najczęściej po kilku dniach, kiedy robi sie obrzęk. No a on jest taki chudziutki, że na nim to żebro od razu tak \"wyskoczyło\", no i widać taką górkę - albo złamianie, albo potężny krwiak. Konsultowaliśmy sie telefonicznie z lekarską familią M i oni też mówią, że złamania żeber są nawet częstsze niż ich potłuczenia. A nie boję się odesłania w kąt - tylko są strajki lekarzy w przychodniach i wszyscy chorzy walą na pogotowie w związku z tym, i trzeba bardzo długo czeka na zbadanie, dlatego mi kazał M zostać w domu :( Doszedł do ciebie, mail, Ami? A do maniusui?

Ok, Ami, już przeczytałam, że sprawdzisz w domku:) koffane jesteście, że tak pocieszacie... dla was wszystkich.. Jak tylko będzie coś wiadomo (na razie tylko tyle, że rzeczywiście są na pogotowiu dzikie tłumy) to dam znać...

zabulinko - jesli bym jakos mogla pomoc to dzwon slonko teraz bedziesz musiala uwazac zeby misiala nie przytualac :-( ja bym nie wytrzymala bez przytulania... bez buziaczkow tak ale bez przytulania łoooooooooo matkooooooo

żabulko, już patrze. aha, wklejam poniżej linka do stronki takiego muzeum, w którym chcemy robić sobie plener, tylko za dużo zdjęć tam nie ma. ale mamy zamiar pojechać tam jakoś na dniach i popstrykać fotki, wtedy poprzesyłam wam i pokaze. to jest muzeum etnograficzne, na zdjęciah za dużo ne widać, ale widziałam fotki stamtąd i są naprawde super. przynajmniej dla mnie :) robią je w starych domach, jednowidziałam na takim wozu strażackim. kurcze, jak znajdę dziś trochę czasu to podjadę tam i popstrykam trochę. http://www.ziemia-lubuska.pl/159,82,,.html

marcy, to wczoraj się stało i od wczoraj sie nie przytulałam :( Jestem na ostrym głodzie w tej materii!!! Tzn, mogę delikatnie go obejmować za rączkę patykoawtą... Nadal tam siedzi i kwitnie, dobrze, że mu kanapki zrobiłam i że książkę zabrał. maniusia, ekstra pomysł na plener:)

o boże............. zostało mi tylko 2 tygodnie............ mogłam nie zaglądać do tego cholernego suwaczka.

maniusia tylko bez paniki pomysl sobie ze bedziesz potem juz na zawsze ze swoim kochanim wszystko sie uda a cokolwiek by sie nie dzialo to i tak to bedzie najpiekniejszy dzien twojego zycia a my tu zawsze bedziemy ci podnosic na duchu wiec ok

marcy, zobaczymy jaka Ty będziesz spokojna 2 tygodnie przed :) ale i tak dziękuje że mnie podtrzymujesz na duchu cieszę się ze tu do was trafiłam żabulka - za dwa tygodnie będziemy mogły razem z Tobą i senioritką udzielać rad ślubnych, na co uważać itp, hehe

Ja już się cieszę na powiększenie grona mężatek! :D Ty będziesz mieć znacznie większy autorytet, bo całkiem \"na świeżo\" ;)

dobra kochane, ja uciekam do domciu, tzn. do miasta po rajstopki i galotki (ale zrymowalam) papa, do zobaczenia jutro

wiem wiem pewnie tez bede panikowac ale my tu nie jestesmy od tego zeby nakrecac twoja panike tylko zeby ja tlumic :-)