Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

No ja tez zaluje, ze nie zrobi tego za nas ktos inny ;) :) Dziś już mi lepiej, aczkolwiek reki sobie uciac nie dam, ze jakis uszczerbek na zdrowiu psychicznym pozostal ;) :P. To co wczoraj listonosz przyniósl to hulajnoga dla Gabi i już się nią rozbija po mieszkaniu- jesteśmy już u moich rodziców, a hulajnoga oczywiście wzięta, bo się z nią rozstać nie może ;). Mam nadzieję, że dziś mimo nowego sprzętu uda się przeżyć dzień bezwypadkowo ;) Jestem tu z Gabi do wieczora, a potem ona zostaje z babcia i dziadkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba przykro mi, ale nie łam się. Babcia da radę. Przeżyła wojnę, to przeżyje zapalenie płuc:) Wiem, co przechodzisz także trzymam kciuki za babcię. no to co ty uważaj na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie mieć dobrych Dziadków :) Zrób Gabi koniecznie zdjęcia bo musi przesłodko na tej hulajnodze wyglądać :) Ja właśnie skończyłam myc okna i balkony, a że balkony mam teraz 2, spore, a drzwi balkonowych jakby 3 (bo jedne dwuskrzydłowe) to mam serdecznie dość :o Zasłon i firanek prać nie zamierzam, były prane w lutym więc dam im jeszcze szansę porządnie się ubrudzić :P tylko żeby mi ten pył wulkaniczny teraz nie opadł! Niech tylko spróbuje, to go pozbieram co do pyłka i z powrotem wyślę na Islandię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka, wstyd przyznać, ale szczególnie przerażona nie jestem - z tą Babcią zawsze mieliśmy bardzo rzadki kontakt, ale przede wszystkim mam jakieś takie wrażenie, że ona jest niezniszczalna. Generalnie uwielbia lekarzy, ciągle na coś narzeka póki pamiętam i zawsze jeździła sobie do sanatorium, i szpitale absolutnie jej nie konfundują, w zeszłym roku miała chyba ze 3 operacje, w tym naprawdę potrzebną 1... Mam jakieś takie przekonanie, że moja druga Babcia, ta najbliższa, która od lekarzy stroni jak od ognia, na nic nie narzeka, haruje jak dziki wół pospołu z Dziadkiem pierwsza pójdzie do Nieba chociaż jest młodsza. Ale z radośniejszych wieści - wiecie, że dziś nie ma postu? :) szykuję z w związku z tym wypasiony obiad. Marynowałam przez noc polędwiczki w oleju sezamowym i dyniowym, i planuję wymyślić fajne nadzienie z fetą i szpinakiem i co tam się jeszcze nawinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabu- zupelnie nie zauwayzlam Twojego posta o chorej Babci. Przykro mi i trzymam kciuki za wyzdrowienie szybkie. Moj Dziadek w zeszlym roku tez mial zapalenie pluc i choc jest duzo mlodszy od Twojej Babci, to martwilismy sie, bo jest po ciezkiej operacji serca i takie schorzenia dla niego sa niebezpieczne bardzo. No ale szczesliwie szybko z tego wyszedl. Ja pamietalam, ze nie ma postu, slyszalam wlasnie na ogloszeniach w niedziele, ale zupelnie nie pamietalam co to za swieto ;) Hulajnoga juz przetestowana, momentami niezle zasuwa na niej :), nie wzielam aparatu, nagralam tylko filmik na komorke z pierwszej jazdy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba u nas takich rzeczy nie mówią na ogłoszeniach. Mały ma czarny język :/ Wyczytałam, że to po antybiotyku i że samo przejdzie. Ma któraś z was doświadczenie w tej materii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka, Gabi tylko raz w zyciu miala antybiotyk i to jakis lzejszy. Nie miala po nim nalotu na jezyku, ale za to zrobil jej sie na zabkach (wtedy juz miala 2 lata i prawie wszystkie zeby). Nie czarny, ale takie brzydkie pozolkle zabki jakby, bylam lekko przerazona :o, ale z czasem zeszlo i znowu ma biale perelki :) Takze to zapewne od antybiotyku, tym bardziej jak tak czytalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba fantystycznie mieszkacie:) Kolory idealnie w moim guście, ale przede wszystkim spodobały mi się drzwi:D Fajnie mieć własny kąt nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziękował :classic_cool: Ano fajnie :) Powoli przyzwyczajam się do myśli, że nikt mnie z niego nie wygoni. Myślę, że fajne jest też to, że mimo że robiliśmy wszystko niedrogim kosztem efekt finalny jest niezły :) Wygodnie i oszczędnie jest móc sobie samemu załatwić dekoracje w postaci pasujących zdjęć :P Agatka, a drzwi podobają Ci się "bezinteresownie" czy masz takie same? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal nie mogę uwierzyć że, Agatka, napisałaś "fantastycznie" :classic_cool: Z Twoich oszczędnych w pochwały ust to jest prawdziwy komplement :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja chwale :), naprawde ladne mieszkanie- nowoczesne, a jednoczesnie cieple, takie lubie :) Przedpokoj mam w identycznych kolorach- sciany (my mamy pastelowa orchidee i to mi wyglada identycznie na zdjeciu ;) ), podloge i drzwi tez mam w takim kolorze :). I strasznie podoba mi sie ta skrzynia i chcialabym szafke na buty w takim stylu ;), bo jeszcze sie nie dorobilam z powodu tego, ze nic mi sie nie podoba albo za wielkie ;) Bardzo fajny fotel z podnozkiem, nie dziwie sie wcale, ze go zabralas z domu :) Sliczna ta sciana w sypialni i ta w duzym pokoju tez, tym bardziej w moich kolorach :). No i te flamingi- strasznie mi sie to podoba i do siebie do duzego pokoju szukam czegos rownie fajnego. Czy to jest Wasze zdjecie? No super po prostu. A moze masz jakies fajne zdjecia wlasnego autorstwa, ktore moznaby od Ciebie kupic i walnac sobie w takie antyramy? :) Tylko nie slubne hehe ;) My w zwiazku z malowaniem zaliczylismy leroy i napalilam sie na nowe zaslony i firanki- w sypialni, salonie i kuchni. I musze jechac na spokojnie i powybierac. Moje dotychczasowe jakos mi zbrzydly juz. Pokupowalam tez sobie w koncu ladne doniczki na moje 3 kwiatki ;) Poluje na ladna konewke do kwiatkow i nie moge znalezc- szukalam juz w ikei, praktikerze i leroy i jedyne co znajdowalam to paskudne wielkie plastikowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puchę :classic_cool: Kolor w przedpokoju nosi mało zakręconą nazwę jasny beż ;) oczopląsu dostałam jak na próbniku zobaczyłam ze 30 odcieni tego rodzaju :P na początku myśleliśmy o cappuccino, ale dobrze, że jest ciut jaśniejszy :) wzięliśmy Duluxa. Skrzynia jest cała z litego drewna a to dookoła to "liana hiacynta wodnego" (cokolwiek to jest). Chciałam Ci wkleić linka do aukcji ale widzę, że gość już ich nie ma. W każdym razie, z racji tego, że jest z drewna, a dodatkowo jest wielka (na zdjęciach tego może nie widać) to jest strasznie ciężka - jak kurier na to moje trzecie bez windy ją wniósł, to miał minę jakby poważnie rozważał zmianę pracy :P :D Flamingi oczywiście moje :classic_cool: Kupić nie można, można dostać ;) Lubię je także dlatego, że są dobrym przykładem na udane zdjęcie tematu, który pozornie jest skazany na kicz. Poczekajcie, aż Wam podeślę zdjęcia z wczorajszej naszej eskapady - to było zaplanowane polowanie na zdjęcia, które miałam od paru miesięcy w głowie, a wyszły tak, że mało dziś nie uściskałam monitora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas tez dulux ;) Kurcze, Zabu, a masz jeszcze jakies foty, ktore tez tak zestawowo moznaby powiesic? Szczerze mowiac to ja szukam czegos fajnego na sciane juz dluzszy czas i jakos trudno mi bylo znalezc, a jak juz cos fajnego to bylo troche przesadzone z cena- kiedys w jakims CH widzialam takie fajne stoisko z grafikami i obrazami, cudne byly, ale tez chcialam wlasnie 3 w komplecie jakby i wychodzilo ladnie ponad tysiac. Spasowalam ;) Miec Twoje zdjecia to moze byc niezla inwestycja na przyszlosc- kiedy juz staniesz sie slawna i bajecznie bogata za sprawa swego talentu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Zabu, napisz mi koniecznie nasza wyrocznio ;) jakie masz przeczucia do plci mojego drugiego dziecka :) Bo Ty chyba mialas nieomal 100% trafnosc ;) Dzis u nas dla odmiany deszcz od rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już sobie na ten temat myślałam i wiesz co? Nie mam żadnego przeczucia. Chyba po raz pierwszy :) Inna sprawa, że wiesz - zawsze jest 50% szansy na trafienie ;) Trzymam kciuki za chłopaczka, bezprzeczuciowo, żeby był komplecik ;) ale dziewuszka też byłaby super, w końcu - kto by nie chciał dziewczynki ;) Bez przesady z tym moim talentem :P Na pewno nie jest tak duży, żebym została sławna. A co do stawania się sławnym przy braku naprawdę dużego talentu - to nie mam takich ambicji ;) Nie chciałabym być sławna. Tak hipotetycznie. A Wy..? Mam sporo takich zdjęć, z których można sobie zestaw skomponować :) Jak wszystkie wygrzebię z archiwum (a nie jest to proste ) i opracuję to Ci podeślę miniaturki. Dużo takich zdjęć miałam na kliszy, ale teraz to już mało praktyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, zamówiłam sobie newsletter o kursach nurkowych w Pl i Egipcie i przyszła mi oferta, a w niej m.in. punkt: "nurkowanie na wielbłądach". Chciałabym to zobaczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak bedziesz miala chwile to z checia poogladam fotki :) Hmm, to moze trzymaj kciuki za dziewczynke, co? ;) Nie wiem zupelnie skad ja to mam, ale jakos czuje (za co sama jestem na siebie zla i wyrzucam to sobie), ze wolalabym dziewczynke :o Oczywiscie, najwazniejsze, zeby bylo zdrowe, chlopak tez bedzie super i pewnie ucieszylby wiecej osob ;) (np tesciowie maja tylko 4 wnuczki dziewczynki), ale jednak czuje tak a nie inaczej i nic na to nie poradze. Choc jak mowie- glupio mi z tym :o Nurkowanie na wielbladzie- jak bedziecie nurkowac to koniecznie robcie zdjecia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK, zmieniam kciuki ;) A czemu ma Ci być głupio?? Jak urodzisz, i tak pokochasz jak wariatka, więc możesz sobie teraz "preferować" ile Ci się żywnie podoba ;) No nie wiem, czy zdecyduję się na nurkowanie na wielbłądzie. To chyba już sport ekstremalny, zwłaszcza, jeśli wielbłąd też początkujący :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba serio taka ze mnie hetera że nawet nie pochwalę? :) Ja mam jasny beż w salonie i na pezdpokoju ale chyba z dekorala. Drzwi pochwalone jak najbardziej bezinteresownie. no to co a wiesz że ostatnio myślałam o płci twojego dziecka i jakoś czuję, że chłopak. I nie martw się, ja też chciałam dziewczynkę a teraz sobie nie wyobrażam że mogłabym mieć :P I nawet przy drugim bym chyba chłopaka wolała, aczkolwiek tylko hipotetycznie, bo chyba na drugię się nie zdecyduję. Im dłużej mam dziecko, tym bardziej nie chce mi się drugiego. zaba ja nie wiem, czy chciałabym być sławna. Jest to dla mnie taka abstrakcja, że nawet teoretycznie nie potrafię rozważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E nie no, czasem pochwalisz ;) wiesz - słowa rzadziej używane zyskują na wartości ;) Mi się wydaje, że dziś jest relatywnie łatwo zostać "sławnym" choć nie w takim sensie, jak życzy dobra dusza No to co - może należałoby powiedzieć "rozpoznawanym"... Tzn. nie trzeba nic umieć, wystarczy się wylansować, czasem nawet "oddolnie" przez jakieś serwisy, albo po prostu znaleźć się w określonym miejscu w określonym o czasie. Wydaje mi się, że taka "sława" jest teraz jakby celem samym w sobie, a nie ubocznym skutkiem określonego poziomu osiągnięć czy innych spraw. Tak czy siak, nie chciałabym. Ja najbardziej lubię mieć spokój. Jesteśmy z M wyjątkowo nudną towarzysko parą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, ze teraz wystarczy byc np taka Jola Rutowicz i mozna juz byc slawnym :o Ja bym slawna tez nie chciala byc- z zadnego powodu ;) Agatka- no dziwne by bylo gdybys nadal wolala dziewczynke ;). To jasne, ze po porodzie czy po oswojeniu sie z wiadomoscia po usg, czlowiek potem juz sobie nie wyobraza innej wersji ;) Ja pierwsza tez chcialam dziewczynke i teraz tez bym woalala tak jak Ty ta sama plec ;), a wiekszosc chyba chce parke ;). Jakbym miala chlopca to na pewno bardzo liczylabym na dziewczynke. Poki dzieci sa dziecmi to nie ma plec chyba znaczenia, kocha sie przeciez tak samo, ale w doroslym zyciu widze jednak dla matki roznice jesli chodzi o corke i syna. To oczywiscie jest naturalne i wynika z naszych specyficznych konstrukcji psychicznych, ale nie zmienia to faktu, ze kontakt jest inny zwykle. Piszesz, ze im dluzej masz dziecko tym bardziej odechciewa Ci sie drugiego. U mnie to jeszcze dlugo tak bylo, ze przy dwojce chyba bym oszalala ;). Dopiero po 2 latach Gabi stwierdzilam, ze juz bedzie dobry czas- no ale jeszcze troche poodkladalam :) Tylko, ze u Ciebie sa duze szanse na blizniaki, wiec z 2 planowanej moze Ci sie szybko trojka zrobic :) :P Wczoraj bylam z mama w operze. Mama dostala bilety w prezencie, a ze moj tata nie lubi opery ;), to poszlysmy we dwie. Juz pani w szatni nas uprzedzila, ze opinie sa bardzo podzielone i ze zyczy nam cierpliwosci i wytrwalosci przez te 1,5 godz ;). Koles, ktory siedzial obok mojej mamy ucinal sobie niezle drzemki :D, a i moja mama na koniec prawie przysypiala ;). Orkiestra super, ale muzyka taka jakby przez 1,5 godz ciagle taka sama, scenografia zadna, tresc tez nie jakas porywajaca, malo sie dzialo, no ale chociaz ladnie spiewali :) Ide zjesc sniadanie, mama malosolne zrobila, zaraz sie do nich dorwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zrobiłam pierwszy zakup dla dziecka. Smiac mi sie chce z siebie samej :D Bo wyskoczylam do takiego lumpeksu tu obok rodzicow, rzadko mam okazje, a jest wyjatkowy- malutki, tak klimatycznie, przytulnie urzadzony, slicznie, ubrania czyste, pachnace, wyprane i wyprasowane. Malutki jest, ale ma ubrania fajne, zadnych zniszczonych szmat. No i patrze na parapecie takim szeeeerokim drewnianym poustawiane dzieciece buciki. Nie kupuje nigdy uzywanych, ale jedne z brzegu nowiutkie z pudeleczkiem do nich i wszystkim jeszcze. No cudne Clarksy :), tylko, ze typowo dziewczece. Ale co tam, kosztowaly cale 10 zl :D wiec najwyzej dam komus na prezent ;) jesli na usg pokaze sie siusiak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E, tam ;), nie jestem az tak nastawiona na dziewczynke ;), moge sie domyslac, ze byc mama mezczyzny tez jest super i to inne doswiadczenie :) Moja znajoma bardzo chciala w pierwszej ciazy dziewczynke i jak na usg okazalo sie, ze chlopak to poryczala sie i wracala zrozpaczona jakby jej ktos matke czy ojca zabil ;). Ale na drugi dzien juz sie przestawila i byla najszczesliwsza mama chlopca, latajaca po sklepach za chlopiecymi ciuszkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×