Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Ad1) Nam się w sumie udało prawie bez błędów, bo przygotowania trwały jakiś rok. MIeliśmy wesele na 120 osób (no - to był jedyny w moich oczach \"błąd\" bo nie znoszę tłumów, ale rodzina męża jest superrozrośnięta i nie było wyjścia), jednodniowe, bezalkoholowe :D (to też nie był błąd- dzięki super muzyce goście bawili się do 5 rano) , orkiestrę jazzową mieliśmy z Zamościa (jak ich poznałam - to jest dopiero historia!). To, co nam nie wyszło: - głupia stara ciotka z Anglii i parę innych osób jakoś nie zwróciło uwagi na to, że mamy fotografa i asystowali nam przed ołtarzem, zasłaniając widok innym. Trzeba wyraźnie powiedzieć gościom, że zdjęcia robi jakaś konkretna osoba - w razie braku fotografa - jeden wujek i kropka! - nie potrafiłam niestety całkiem zrelaksować sie na weselu - co i rusz coś mnie wkurzało - to było okropne. Nie wiem, co na to mogę polecić - chyba pracę nad charakterem (ja mam okropny ;P) Trzeba zdać sobie sprawę, że to najważniejszy dzien w życiu i żadna pierdoła nie może nam go zepsuć!!! - moi rodzice zafundowali nam podróż pośłubną - niespodziankę. BŁĄD. Wysłali nas na objazdówkę do Egiptu - w lipcu! 50 stopni w cieniu!- więc nie mieliśmy czasu ani siły cieszyć się po prostu sobą... Każdy lubi wypoczywać inaczej, i takie niespodzianki mogą być nietrafione... TO, CO MOGĘ POLECIĆ Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA: Powiedzenie gościom wprost, że jeżeli chcą nam ofiarować jakiś prezent, to niech to będą pieniążki. Uniknęliśmy otrzymania trzech kompletów sztućców:) - poproście, żeby zamiast kwiatów każdy gość przyniósł po jednej maskotce. Przygotujcie duży kosz i wrzućcie tam miśki. Po weselu pojedizecie z nimi do najbliższego Domu Dziecka - i zrobicie naprawdę dobry uczynek! Pojęcia nie macie, jak te dzieci się ucieszyły! A kwiaty zwiędłyby po dwóch dniach... A fotek nie dam, bo reklamy nie potrzebuję :P Jeżeli któraś po prostu chce sobie z ciekawości pooglądać różne zdjęcia, bo lubi, to podeślę link na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ad 2) - Bardziej twardo obstawałabym przy skróceniu listy gości. Bez sensu nie znać połowy ludzi na weselu. - Mądrzej spakowałabym się do hotelu na noc poślubną (wzięłam tylko seksowną koszulkę, a w nocy było mi zimno! - póki mi mąż nie odstąpił czegoś do ubrania;) - więcej bym zjadła na weselu! Mieliśmy wspaniałego kucharza, wszyscy tak isę zażerali, że nie zostało wiele, a ja prawie nic z nerwów nie skubnęłam - Michał też nie! :) Ad3) Ja osobiście doradzam, żeby samemu zadbać o wikt. Wynajęliśmy superkucharza, rodzina jeździła za najlepszymi produktami, nie takie byle co, jak bywa w restauracjach. Goście, jak napisałam wyżej, po prostu piali z zachwytu nad menu:) Przy planowaniu wystroju kościoła warto się zainteresować, kto ma ślub przed nami - jeżeli ma. Skontaktować się z tą osobą i razem ustalić wystrój, a koszty bardzo spadną. Doradzam orkiestrę, jeżeli jest na tyle duża sala, że jest to realne. Kosztowali nas niewiele drożej niż DJ, a to jednak zupełnie inne wrażenie - w dodatku świetnie prowadzili nie mieliśmy żadnych skeczy i było dobrze:) Ad4) Będę zaglądać pewnie codziennie, ale aktualnie powinnam pisać pracę specjalizacyjną, którą bronię końcem miesiąca:) więc moja obecność w najbliższych dniach może być nieco zdawkowa - odkuję się później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, zapomniałam napisać - takie wynajęcie kucharza i kupienie produktów samemu wychodzi dużo taniej niz menu restauracyjne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina ja mam pytanie: czy miałaś rozpuszczone czy upięte włoski? Bo ja chcę rozpuszczone i boję się że mi będzie za gorąco. Po drugie czy widzisz jakieś przeciwwskazania do założenia na ślub sandałków? Takich na obcasie of kors. no i jeszcze proszę o linka, mail pod nickiem, i doceniam twoje wypociny:D 🌻🌻🌻🌻🌻 dla ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze- my mamy restaurację z wygody:P Nie mamy za bardzo czasu jeździć po produkty itp., mamy dj\'a nawet nie wiem czemu, takie oczywiste to dla nas było. Ja bardzo nie lubię nieoryginalnych wykonań, a nasza pierwsza piosenka to dilemma nelly\'ego:D Jeśli chodzi o maskotki, to ja słyszałam, że jest dużo domów dziecka, gdzie nie chcą przyjmować zabawek, bo właśnie strasznie dużo par teraz kultywuje ten zwyczaj i mają ich zatrzęsienie. My będziemy chcieli pozbierać artykuły szkolne. Jeśli chodzi o wystrój kościoła, to nas to omija. Płacimy księdzu za to 50 zł i on o to dba. To jest dekoracja ze sztucznych kwiatów i niezależnie od tego ile jest par zawsze się płaci tyle samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam rozpuszczone włosy!!:D Zupełnie nie widziałam siebie w żadnym koku czy innym zawijasie. Zdecydowałam się na wianek z kwiatów a`la polne:) Do tego wianka miałam podpięty najprostszy z możliwych welonów. Sandałki - w mojej opinii jak najbardziej. Wszystko zależy od sukni i pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nie ma idealnych rozwiązań - wszystko zależy od danej pary. Jeżeli macie wesele w restauracji, to raczej oczywiste, że orkiestra odpada - jest zapewne mniej miejsca niż na sali bankietowej dla 120 osób;) zresztą - strasznie trudno jest o dobrą orkiestrę. Też wolałabym DJa zamiast jakichś partaczy - nam sie udało niesamowicie, ale to była Opatrzność;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ogóle uważam że do nas orkiestra nie pasuje:D Ja mam 22 lata, misiek 25 i jakoś takie naturalne było, że weźmiemy dj\'a:) Chyba nawet o tym nie rozmawialiśmy;P A we włoskach nie było ci za gorąco? I jeszcze do tych sandałków: pogody niestety nie zamówię:( Pytanko do fotografa: ciekawe miejsce na plener? Żeby to nie był żaden park, bo wszyscy zawsze w parku. ja wiem, że to tak ciężko jak nie znasz okolicy, ale chociaż pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam ślub też w wieku lat 22, mój Michał miał 23:) A orkiestrę mieliśmy - perkusja, 2 gitary elektryczne, klawisze, puzon i trąbka:D Do zramolałych nie należała, ani repertuar;) Włosy - gorąco nie było. W kościele jest chłód, a na sali mieliśmy nawiew. Poza tym - uwierz - o czymś takim myśleć nie będziesz;) No właśnie - nie znam okolicy. Ja najbardziej lubię robić zdjęcia w miejscu, które jest jakoś ważne dla danej pary, nawet, jeżeli trzeba tam podjechać. Np. we wrześniu robimy ludzom, którzy mają takie swoje ukochane jeziorko - i będziemy jechać do niego ładnych pare kilometrów, ale ja uważam, że warto:) Lubię robić zdjęcia, które opowiadają coś o ludziach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że my nie mamy takich miejsc raczej... Nie kojarzę nic takiego, na spacerki zawsze po mieście biegamy:D A co do tej orkiestry- super:) Ale to naprawdę trzeba trafić. Ja nie mam nikogo takiego kto mógłby mi poradzić kogos takiego (też pierwsza jestem:) ), a z dj\'em rzeczywiście bezpieczniej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dla siebie, i zaspokojenia swoich artystycznych niepokojów, to chciałabym wogóle zrobić kiedyś taką zupełnie \"odjechaną\" sesję. Np. w okolicach Katowic jest mnóstwo ruin po starych fabrykach - zrobic coś w takim plenerze - to dopiero byłoby wyzwanie! Ale zdaję sobie sprawę, że to ja mam sie podporządkować wizji Pary, a nie odwrotnie:) a to musiałaby być bardzo specyficzna Para:) Takich pomysłów mam w ogóle mnóstwo - sesja w centrum handlowym, w wesołym miasteczku... długo można by wymieniać:) Jeżeli znajdziesz sobie dobrego fotografa (tylko musi mieć w sobie coś z artysty - rzemieślnik ci to spaprze) to będzie on w stanie wycisnąć \"klimatyczne warunki\" niemal wszędzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle, to witaj w klubie Odważnych Młodych:) Niewiele jakoś osób w tym wieku decyduje sie na małżeństwo - nie wiem, może wolą poczekać do starości ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tu też jest problem- bo też bierzemy fotografa, którego nie znamy:D My mamy wszystko \"nowe\", a fotograf to już szczególnie, bo nawet z rodziny nikt nie miał takich zdjęć jak my-plener+reportaż, wszyscy studyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz, że u nas na forum nawet więcej tych młodych panien młodych;) a chyba najwięcej z mojego rocznika:P Ja tam się nie boję, wiem na co się decyduje, bo w dniu ślubu to my już 4 lata będziemy razem. A z resztą na co czekać? Panna młoda z definicji powinna być młoda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo my mówiliśy naokoło:) Ale i tak się nas pytano półgębkiem \"...musicie..?\" :P PS Poszedł link na maila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porada w kwestii fotografa: poproś o udostępnienie zdjęć z jakiejś sesji i dokładnie powiedz, co ma być tak, jak na danym zdjeciu, a co zupełnie nie. Zobacz, w jakim jest wieku i jakie ma podejście do życia:) Nie zawadzi spytać o wykształcenie. Nie daj sobą kierować. Ty jesteś szefem i ma być tak, jak sobie zażyczysz. Mało rzeczy się \"nie da\" zrobić - jeżeli usłyszysz to stwierdzenie kilka razy, zmień fotografa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie trochę dziwne:) Ale nie oceniam cię, jeśli wiesz na pewno, że tego chcesz, to przecież nikt cie nie zabroni. Jesli jesteś na tyle dojrzała, żeby odpowiadać przed sądem, to chyba też na tyle dojrzała, żeby odpowiadać przed Bogiem. Ja widzę po moim rodzeństwie, że teraz młodzież bardzo szybko dojrzewa. Z resztą mi się wydaje, że ja w wieku 19 lat byłam tak samo dojrzała jak teraz. Nie zmieniłam się za bardzo od wtedy, więc albo byłam już dojrzała, albo teraz nie jestem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina super zdjęcia, ten plener.... Ja też taki chcę:) A to wy na nich jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak moglibyśmy my na nich być?:D To pierwsi klienci, którzy wyrazili zgodę na publikację:) Ale my też jesteśmy - na kilku zdjęciach w galerii:) Ja jestem na zdjęciach podwodnych, jak głaszczę ryby i udaję ofelię:) Michał - na \"portretach niezwykłych - przystojniak z dlugimi włosami:) Te fotki pstrykaliśmy sobie nawzajem, a jako fotografowie pracujemy razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie to na tej stronie jest dużo moich przemyśleń i rad a`propos fotografa. Jesli ci się chcę poczytać, to np. to, co piszę w Galerii jest wg mnie bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej w ogole nie mialam czasu, zeby dzisiaj z Wami popisać - praca,praca i jeszcze raz praca!!!! Jestem juz w domku umeczona jak osiol - zaczne moze od katusika89 - dziewczyno daj spokoj ze ślubem w wieku 19 lat, weź sobie troche pożyj, poznaj ludzi, świat, skoncz studia - bo tak z calego zycia bedziesz miala tylko swojego meza i wychowywanie dzieci - wg mnie głupota,ale rob jak uważasz. Nie wiem po co niszczysz sobie mlodość. Poza tym 19 lat to strasznie jałowy wiek............. -witam wszystkie nowe fafeterki - fajnie, ze nasze grono rośnie :)) Ciesze sie tez ze dołaczyla do nas mloda mezatka 🖐️ zabulina!!! Twoje rady na pewno bedą cenne :D :D :D - ciezko mi dzisiaj za Wami dziewuszki nadażyć - teściowa - na pól gwizdka - nie zamierzam sie z nią spoufalać - aha! ja nie pale :classic_cool: - Ami wyślij mi fotki - itap@o2.pl - jeszcze ich nie dostalam i nowe fafeterki prosze tez o przeslanie Pozdróweczka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️dziewczynki !!!! ja dopiero terz usuadłam przy kompie ,cały dzien byłam zalatana hehhe MX ->domek jest przecudny,sliczny wrecz:):):) ja niestety jak narazie bede mieszkac w 2-pokojowym mieszkanku,narazie mieszkamy z mama mojego Miska,ale Ona po naszym ślubie sie wyprowadza(tata nie zyje Miska,a mama wyprowadza sie do narzeczonego tak ,tak ma ,jest to bardzo sympatyczny człowiek:):):)) jak narazie rachunkow nie placimy bo mama Jego płaci hehhe wiec wszystko zbieramy na wesele,czasami jest tak ,ze [przez tydzien spimy u mojej mamy,bo siostra tez juz sie wyprowadzila wiec jest wolny pokoj,ale tez tak sobie myslimy,ze moze za jakies pare lat sprzedamy mieszkanko,wezmiemy kredyt i moze,moze,kupimy domek:):):) Stosunki z tesciowa przyszła nie chce zapeszac,ale mam b.dobre.hehehh ciesze sie ,ze Szymon jest jedynakiem przede mna nie miał zadnej stałej dziewczyny,wiec Jego mama nie ma porownan heheh troche ze mnie szczesciara,co do palenia to nigdy nie paliłam i mam nadzieje,ze ni zaczne :P:P:P Witam jeszcze nowe dziewczynki!!!!nie macie sie o co martwic,bo tu wszystkie nowe sa milo przyjmowane:):):) ja tak wlasnie zostalam przyjeta. Marcy11 zaraz Ci wysle swoje zdjecia i czekam na TWOJE i pozostałych co nie wysłaly tez. UFFF juz mnie rece bola to narazie :):)😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ami dzisiaj tez otrzymałam od Ciebie zdjecia z Tatr,zareczyn>DZIEKUJE:) Kobitki jak moge prosic to poprzesyłajcie mi zdjecia,te tore mi jeszcze nie przysłalay,ja dostałam od nastep.ami,mx3,senioritki,kasienki.holly,no to co i agatki nie mam pozostałych i bardzo o nie prosze :P:P:P:P Jezeli ktoras nie ma moich to oczywiscie tez krzyczec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewuszki :D nareszcie jestem uffff Maniusia byliśmy u dermatologa, Miśkowi porobiły się dziwne plamy na plecach i nie miał pojęcia co to jest, ale oczywiście nie dostaliśmy się do niego zapisała nas babka na 20 kwietnia DOPIERO!!!! Byłam wśiekła że dopiero na 20. Babka była bardzo nie miła i tylko popsuła mi humor Zabunia jak to dobrze, że wśród nas znalazła się kobitka, która jest już po wszystkim :D 🌻 co do tych nerwów to obawiam się, że nie będzie spokojnie jak bym chciała i jak radzisz aby się wyciszyć i zrelaksować. Znając mnie to pewnie od samego rana będę na każdego wrzeszczeć i kazać: NIE PRZESZKADZAJ MI!!!! :D:D:D:D straszna zołza ze mnie :P serio he he Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ami jeśli chodzi o nas to baaardzo się różnimy, no ale podobno przeciwieństwa się przyciągają :P ja jestem bardziej wybuchowa on bardziej spokojny opanowany. To dobrze bo jakby był taki sam jak to chyba byśmy się pozabijali :O ale kocham go za to, że jak się wnerwiam to Misio zawsze tak na mnie patrzy jak zbity piesek :D to takie słodkie i złość mi przechodzi. No to co ja również mdleję przy pobieraniu krwi :O nienawidzę tego zapachu jak się wchodzi do pomieszczenia gdzie pobierają tak samo jak nienawidzę chodzić do dentysty fuuuuj Co do odżywek to słyszałam, że Silika jest bardzo dobra na włosy i paznokcie. Teściową :D mam bardzo sympatyczną. Dogaduję się z nią rewelacyjnie! Teścia też będę miała spoko, bardzo na luzie facet :P ale za to szwagierkę nie mogę zdzierżyć!!! Nie znoszę jej może dlatego, że traktuje mojego miśka jak szofera. Robuś zawieź tam Robuś przywieź Robuś odbierz Bartka ze szkoły (Bartek siostrzeniec Robka). Mam już tego dość tym bardziej, że ma swój samochód i sama mogłaby wszytko zrobić, ale wygodniej jest wsadzić dupsko w samochód brata Agatka nie przejmuj się ja wczoraj miałam taki dzień, że nic mi się nie chciało :) Katusik89 a czemu niby miałoby być dziwne, to Twoja decyzja i nikt obcy nie powinien tego oceniać. Jeśli się kochacie a rodzice nie mają nic przeciwko to ok. Jeśli tylko utrzymacie się, będziecie mieli gdzie mieszkać to ok. Jeśli jest to przemyślane a nie przypływ uczuć i impuls to ok. A tak na marginesie to 19 lat to trochę mało :P ale to już Twoja sprawa. Miło Cię tu widzieć :D napisz co planujecie : -salę czy restaurację -zespół czy dj\'a -jaka suknia -ile gości -ile ma lat narzeczony ????? Zabulina mogę prosić o zdjęcia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, na chwilkę jeszcze wskakuję:) Kasik - piszesz dosłownie jakbym czytała o sobie - u nas też tak jest - on - oaza wyrozumiałości i spokoju, ja - co jakiś czas zamieniam się w Katrinę :D I też tak na mnie patrzy \"szczeniaczo\" - nie przeszło mu po 4 latach:) Ale coś jednak musi być wspólnego, mimo takich przeciwieństw - jakaś, ja wiem? wspólna wrażliwość i spójność poglądów na kluczowe tematy. Inaczej - po początkowej fascynacji wszystko mogłoby się sypnąć:) Posyłam link, skoro prosisz:) dobranoc, dziewuszki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×