Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

No właśnie, nieprzytomna jestem. Moniał!!! :) Nareszcie jesteś! Wczoraj już myślałam, że daję Ci czas do dzisiaj, a gdybyś się nie odezwała, to byśmy Cię wołały. Pogadaj trochę, wiesz czasami są proste rozwiązania, które dopiero ktoś inny nam uświadamia. Mam nadzieję, że jednak jest już troszkę lepiej. Trzymaj się. Oczywiście, przez sklerozę i roztrzepanie nie odpowiedziałam na Wasze pytania, albo porady. Dziękuję tak ogólnie wszystkim. Fizz, dzięki za radę, kiedyś wypróbuję, tym bardziej, że to naturalny specyfik. Tylko, że tak naprawdę to ja nie mam kłopotu ze snem, tylko z niezorganizowanym życiem. Sama zresztą je sobie tak zdezorganizowałam. Nadd, wysłałam Ci też zdjęcie swoich zwierzaczków. Pies jest w dobrym stanie, jak na swój wiek. Ma dolegliwości reumatyczne, częste dla tej rasy, ale jak można ich nie mieć, kiedy się uwielbia leżeć na mokrej trawie i w deszczu też. A kotek - to jak widać - jest najpiękniejszy i już! Aha, lekarz uważał, że pies w tym wieku jest odporny, czy można być odpornym na robaki? No ale pewnie teraz odsypiasz ten dłuuugi dyżur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka!!! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Dołączam się do Dnia Narzekania - a naprawdę mam na co. Mam wielki kłopot - posypał mi się komputer w domu i straciłam wszystkie dane z programu księgowego, a nie miałam nigdzie zgrane na płytę i teraz bedę musiała wszystko wprowadzać od nowa. Kolega już mi kompa zrobił ale danych nie dało rady odzyskać, więc mam doła i dużo pracy. Tak, ze z góry proszę o wybaczenie, że trochę zaniedbam topik. Uwierzcie, że wolałabym siedzieć cały dzień u Was, niż robic to co będę musiała. Więc trzymajcie się cieplutko, obiecuję, że będę zaglądać - a już na pewno czytać. Papatki !!!🖐️🖐️🖐️😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak długo mnie nie było, a tu prawie pusto :( Moniał 🌻Whisky 🌻 Foletko 🌻Malibu 🌻Agosia 🌻 i dla tych, które się nie odliczyły Anka 🌻 Nadd 🌻 Kurka 🌻 Napisze trochę później, bo bardzo zmęczona jestem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przyszłam, odwoziłam córkę i zaoferowałam cioci wspólne zakupy. Uff, zeszło 3 godziny, każda rzecz wzięta do ręki, oglądana i wyczytane wszystkie napisy. W końcu wpadłam na pomysł, że bierzemy lody i w związku z tym musimy się już streszczać. Teraz jestem wykończona. Rano robiłam solidny obiad i w ferworze oparzyłam sobie palec, ale strasznie, wrzucając kotlety na patelnię umoczyłam rękę w tym gorącym tłuszczu. Tak że ja też teraz cierpię i mam chory paluszek. A jak Twój Fizz? I gdzie byłaś? Malibuś jak sobie radzisz z odtwarzaniem danych? Bardzo współczuję.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę tym dniem narzekania wywołałam jakąś lawinę nieszczęść.Malibu-komputer,Whisky-oparzony palec.:-( Mam nadzieję,że to koniec nieszczęść na dziś!!! Fizz a gdzie ciebie poniosło,że jesteś teraz zmęczona? Ja też jak by tego było mało dostalam wiadomośc od M,że dopiero w piątek wyśle mi kasę.Trochę mi to skomplikuje życie bo obiecalam komuś pomoc a tu lipa. Obiecuję już nigdy więcej nie ogłaszać takiego dnia.By wam to zrekompensować proponuję jutro oglosić Dniem Radości-nawet takich małych!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, oj współczuję, to bardzo boli, oparzenie jeszcze tłuszczem naprawdę przykro mi. Utulam Cię. 👄 Ja sobie z paluchem jakoś radzę, ale boję się, że stracę czujność i wtedy mogę zerwać do końca paznokieć, a tak mam jednak naturalny opatrunek /i oczywiście jeszcze palec jest zawinięty/ I w ogóle przykro mi, że macie marne humorki. Foletko 👄 Malibu 👄 Przykro mi... Poniosło mnie mnie, bo po pierwsze, nie było prądu. Do mojego wyjścia z domu wyłączyli go 5 razy. Foletko może by zwracali pieniądze/choć nie wiem, czy ktoś chciałby się z nimi sądzić, przecież to monopol/gdyby miało się jakąs dużą produkcję i straty....Po drugie ja nie mogę tak ciągle siedzieć w domu wykonując nawet jakieś pożyteczne prace. No to byłam, ale nie w dużym mieście, tylko niedaleczko, ale bez wizyty w herbaciarni :( No i miałam przygodę i w ogóle było ciekawie. Przede wszystkim zobaczyłam romskie dziecko /myślałam, że 8-letnie, faktycznie 11-letnie/strasznie zapłakane. dziewczyneczka szła i zawodziła i nikt się nią nie zainteresował. Dziecko miało okropne pręgi na rękach i było trochę brudne. Wygladało, że uciekła z domu. Kupiłam jej taką napakowaną bułę z dodatkami, jakiś sok i przekonałam, żeby pójść na policję /uciekła przed kochankiem matki/ No i na policji doznałam szoku, powiedzieli mi, że zrobią mi grzeczność i nie powiedzą matce i jej konkubentowi, że to ja przyprowadziłam małą na policję, bo jeszcze za skarżenie mogliby mnie spalić i w ogóle cygańskimi dziećmi nie należy się za bardzo przejmować. Na szczęście przyszła jakaś psycholog. Kupiłam małej jeszcze czekoladę i zabrali ją na policyjną izbę dziecka. Ale było mi tak przykro, że nawet nie macie pojęcia. Wracałam i myślałam o strasznej niesprawiedliwości na tym świecie i o nonszalacji policji. No i następny obrazek z policją w roli głównej. Już wracałam na przystanek autobusowy i przechodząc przez jezdnię zobaczyłam, jak na jezdni w pobliżu chodnika trzech policjantów szarpie się z jakimś człowiekiem, prawde mówiąc wyglądał na pijaczka. Ale chyba to jednak był bandzior sądząc po tym, jak policja się zachowywała. Otóż człowiek leżał na jezdni, jeden policjant próbował mu wykręcić ręce i założyc kajdanki, drugi próbował przycikać go do ziemi kolanem /próbował/trzeci kręcił się nerwowo obok i nie radził sobie, a pojmany wierzgał w sposób niesamowity, właściwie wierzgało całe jego ciało, a policjanci zupełnie sobie nie radzili. Wyglądało to prawie komicznie. Po czasie udało się tego człowieka unieszkodliwić.Wsadzili go do samochodu i włączli syrenę /!!/ i już mieli ruszyć, a ja widzę, że znowu wypadają z auta, bo przestępca jakimś cudem wyturlał się na chodnik. Tym razem już szybko udało się go wsadzić spowrotem. W dodatku przyjechał drugi samochód policyjny i obydwa na sygnale odjechały. Ale było trochę śmiechu i dużo komentarzy. A teraz u mnie pada grad wielkości małego paznokcia, od strony północnej jest...biało. Tak się maj z nami żegna.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło matko, ale się rozpisałam, kto to przeczyta. :( WYBACZCIE !!!!! A jeszcze bardzo chciałam się podzielić z Wami czymś przyjemnym. Wracając od autobusu do siebie zobaczyłam pole owsa. Był lekki wiatr i kłosy jeszcze zielone , z długimi wąsami kołysały sią. Był to piękny obrazek. Wśród tego zboża, blisko drogi chodził młody człowiek /nie miał nawet 30 lat/, uśmiechał się do siebie i z czułością wręcz brał w ręce kłosy i je oglądał. Wierzcie mi zatrzymałam się i pomyślałam, że to jak w \"Chłopach\", tylko 100 lat później. To było wzruszające i miłe. Takie nierzeczywiste na te czasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i teraz zawsze będę chodziła z aparatem fotograficznym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to miałaś dzisiaj przeżyć Fizz. Dobrze, że chociaż na końcu miłe, :) Czasem gdzieś w pobliżu jedziemy drogą przez wieś i zachwycam się widokiem pól. Wstyd powiedzieć, ale chyba nie odróżniam zbóż, może wiem jak wygląda żyto. I dokucza mi bardzo, że nie znam drzew, ani ptaków(z małymi wyjątkami), czego nas uczą w tych szkołach? Masz rację, że to rzadki już obrazek. Sama też lubię grzebać w ziemi, głaskać swoje kwiaty, ba nawet rozmawiać z nimi. No no, ciekawe zachowanie policjantów, a jacy łaskawi wobec Ciebie. Masz dobry uczynek Fizz, a dziecko święto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jestem za Dniem Radości - jutro. Dobrze to wymyśliłaś Foletka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Whisky, że to wszystko przeczytałaś :D Też jestem za Dniem Radości, chociaż ja trochę miałam dzisiaj miłych chwil, przez ten sielski obrazek. Tak mi się ciepło na duszy zrobiło. No i Mała była dla mnie bardzo miła. Nie zapamiętałam jej imienia z nerwów, takie jakieś egzotyczne było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Fizz,to mialas faktycznie dzień pelen wrażeń.A z tymi dziećmi romów to faktycznie nieciekawie.Nie mają tam dziewczynki lekkiego życia.I co najgorsze to Romowie nie pozwalają się w to wtrącać,bo taka ich kultura. Ja sama nie lubię grzebania w ziemi,ale kocham widok pól,tych starych powykręcanych wierzb,ktore rosną przy polnych,wiejskich drogach.Taka była i jest droga do domu mojej ukochanej babci.Droga jest ale babci już nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ! Jakby tu zacząć dzień dobrych wiadomości? Dzisiaj nie pada śnieg, ani grad, obudziłam się i udało mi się wstać. Suka wariowała w nocy, co oznacza, że jest w dobrej kondycji. MM poszedł do pracy i to oznacza, że ma pracę. Wszystko pięknie rośnie /nie tylko chwasty/ Mam elektryczność i może uda mi sie dzisiaj z niej korzystać. No i mam Was kochane dziewczynki!!!!!!! ❤️ Wszystkiego najlepsze z okazji Dnia Dziecka, dużym i małym, życzę, żeby nigdy nie płakały /chyba, że ze szczęścia/ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :) czyli dla nas też są przeznaczone te życzenia? :D Dziękuję i również zyczę wszystkiego nalepszego - i tym malutkim i całkiem dużym także🌻🌻🌻 Coś optymistycznego należałoby znaleźć, hmm, ale nie potrafię tak od razu. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam samochody stojące w korku, czyli jak zwykle. Śniegu na szczęście nie było, a można się było spodziewać przy tej temperaturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spapugowałam Cię Fizz, ale nie wymyślę nic lepszego. :D W tym optymistycznym dniu wypadałoby żeby wszystkie dziewczyny się odezwały. No zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej Whisky :):):) Dużo uśmiechu i dużo do śmiechu !!!!! Jak się bawić, to się bawić....nie powiem dalej, bo nieprzyzwoite :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka na nas nakrzyczy, ale się zapytam, co się dzieje ? Wiem, że pewnie boli Cię palec i może kot obudził Cię za wcześnie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nic się nie dzieje, tylko jestem taka ospała, i nic mi się nie chce po prostu - nawet śmiać. :D Po prostu. Muszę zaraz umyć głowę, bo wiozę syna, a on ma wymagania co do mojego wyglądu (a swojego jeszcze bardziej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na palcu zrobiły się bąbelki, nie boli już. A kotek nigdy mnie nie budzi, zawsze czeka aż sama wstanę, no chyba, że za długo śpię to cichutko, dyskretnie pomiałkuje. I wtedy go wypuszczam, prawie nie korzysta teraz z kuwety, na szczęście, bo zapach straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D Piękny mamy dziś dzień-Dzień Dziecka.Więc rownież i nasz:-D Dużo,dużo,dużo radości,śmiechu co niemiara i gumy do żucia od Mamy marki\"Donald\" Fizz,dzięki za pozytywne nastawienie do świata.Aż mi sie tak miło zrobiło jak Cię czytałam❤️ Whisky,kochanie Tobie coś się pomyliło!:-)Wczorajszy dzień już się skończył.Wybaczam Ci jednak,bo domyślam się,że palec Ci nieżle dokucza🌻 Słoneczko świeci,ptaszki śpiewają,trawka się zieleni a... Nie dokończę bo to brzydkie jest:-D Piję poranną kawkę,dzieciaki oglądają bajki.Myślę co by tu dziś dla nich zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz Super Syna !! Gratulacje!! Przydałby ktoś taki, kto by mnie mobilizował, oszczędzając mi jednak krytyki destrukcyjnej :D Ja biorę od pewnego czasu Biosteron, reklamują w tv /Fronczewski/ i ... jestem żywsza :D /podobno to hormon, ktory zanika wraz z wiekiem:( DHEA/ albo spróbuj coś z żeń-szeniem. Wiem, że Bodymax jest niezły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładną opinię sobie wyrobiłam-Straszna Herta:-D Mam nadzieję,że chociaż dzieci mną nie straszycie;-) Whisky,przykro mi,że masz taki dzień.Może jak wyjdziesz z domu to spotka Cię coś milego❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , hej Foletko propagatorko Uśmiechniętych Dni. Minęłyśmy się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dziękuję. Ale nic się strasznego nie dzieje, po prostu jestem trochę taka rozleniwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś Ty Foletko, Ty jesteś tylko strażniczką dobrego nastroju. Prawda, że to dostojnie brzmi :) Strażniczka Dobrego Nastroju. Taka funkcja, stanowisko. ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky,to zrób sobie taki prawdziwy Dzień Dziecka.Odpuść sobie pranie,sprzątanie,gotowanie.Jak wrócą domownicy zamów im pizzę a Ty usiądz sobie wygodnie w fotelu i poczytaj jakąś fajną książke.Taki rozmemlany dzień też ma swoje dobre strony:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piecz, sobie piecz, tylko nie opowiadaj, bo tu niektórzy się odchudzają /czytaj ja/ Do 10 czerwca, zero słodyczy :( I mi żal 😭 Aha, już wiem, czego mi zazdrości koleżanka, co lubi podołować. Jest 20 kg ode mnie cięższa i chyba ma z tym problem, bo przecież okrąglości nie zawsze są problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, Whisky, Foleta dobrze radzi, zrób/my/ sobie Dzień Dziecka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×