Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Tak, jak w ubiegły poniedziałek cały dzień nie miałam prądu. Ale miałam gości.....1 km stąd jest cmentarz, na którym był pogrzeb matki kolegi. W drodze powrotnej, po pogrzebie, zajrzeli do mnie. Trudno przyjmować gości, nie mając....wody. Mnie ten brak prądu bardzo pomieszał szyki, miałam zupełnie inne plany i inaczej się poukładało. 😠 Co się dzieje z resztą dziewczyn? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, gratuluję ....to fajnie móc się cieszyć jak dziecko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nadal u nas pustki... Ide wobec tego spac...Dobrej nocy Wam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej.....w piękny jesienny poranek 🖐️ Narazie się witam, a zajrzę później, bo muszę pośniadać i jakąś kawkę wypić. Miłego dnia ! 🌻 Również dla tych, co nie piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Fizz🌻 Ja tez zaczynam dzien od filizanki kawy ,jest nas dwie to juz przyjemniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Anuś, ja już po śniadaniu, zwierzyniec nakarmiony. Powinnam się wziąć za sadzenie cebul, ale się boję. Jest bardzo ciepło i jeszcze ma być... Czy jak posadzę teraz nie ruszą, a potem przymarzną...Nie mam pojęcia. Coś niecoś wiem o roślinach, ale taka pogoda rzadko bywa pod koniec września. I jak się zachowają....????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, co się dzieje z Whisky. Ona jedna nie odezwała się od czasu afery, którą niechcący wywołałam i od rozmowy dziewczyn na tlenie.... Whisky, czyżbyś się pogniewała ? Wierzę jednak, że nie. I dlatego się martwię, czy nie jesteś chora. A może nawalił komp /net/ Bo i to się zdarza. Przykro byłoby, gdyby Cię zabrakło. A jeśli chodzi o Agosię, to myślę, że nie \"żyje\" ze zmęczenia, stresu.. Tak jest na początku każdego własnego biznesu...Mam nadzieję Agosiu, że jednak dasz znasz, co u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny. Anka a co ty wylicytowałaś?Pochwalsię nawet jeżeli to drobiazg ale ciebie cieszy. Fizz---pogoda naprawdę jest piękna i taka ma być cała jesien.Ponoć nawet grudzień ma być ciepły:-D Ja już po śniadanku,starsze w szkole i przedszkolu,kserówki oglądają bajki a ja piję kawkę i piszę do was.Zaczynam węszyć jakiś spisek:-D,który dziewczyny uknuły i tu nie piszą.:-DOj muszą mieć dobre usprawiedliwienie byśmy im wybaczyły,co? Ja już dziś czuję się dobrze4,podobno u nas jest jakiś jednodniowy wirus grypy żołądkowej.Mam nadzieję,że moje dziatki tego niezłapią. Ja spijam kawkę i biorę się za sprzątanie.Wczoraj nic nie zrobiłam i znowu wygląda jak po wojnie.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---Whisky napewno nas nieopuściła.Pisała na topiku kilka razy po konfie,przeoczyłaś chyba daty.A na konfie było pokojowo,nawet trochę się pośmiałyśmy.Może teraz jak masz już tlen to znowu uda nam się coś zorganizować. Ja znowu martwię się o naszego Moniała.Niewiem co się u niej dzieje. No i Nadd miała nam napisać jak było na weselu. Malibu chyba niezapomniała o \"starych\"koleżankach jak tam poznała nowe! Dziewczyny----wzywam was do karnego raportu.Bo my tu zaczynamy sobie \"wkręcać jakieś chore filmy\":-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Foletko 🌻 A wiesz z tym tlenem, to mam niezłą \"jazdę\". Białej gorączki dostaję. Jednego dnia jest na pasku startowym, innego nie. Próbuję wchodzić przez program, żeby była ikonka i nie udaje się...Innego dnia wszystko OK. Zupełnie nie rozumiem. Coś nie tak jest chyba w ustawieniach. Ale nie mogę go mieć cały czas na ekranie, bo przeszkadza MM. Twiedzi, że \"skóra\" ta czy inna go drażni. Więc najlepiej, jak jest ikona na pasku startowym. Tylko, że...często jej nie ma. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---a wiesz,że ja też od kilku dni mam ten sam problem z tlenem?Narazie mnie to nie martwi i mam nadzieję,że jak zrobimy sobie konfę to będzie działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Foletko.... Udalo mi sie wczoraj kupis dwie ksiazki na licytacji tego samego autora E.Stachury.Jedna to wiersze a druga to dwie powiesci w jednym tomie ,,Cała jaskrawość \' i ,Siekierezada\'\'.Musze sie przyznac ze wciagnelo mnie to bo zamiast sie zajac czyms pozytecznym to buszuje na Allegro.Upatrzylam juz pare fajnych miedzianych dodatkow do kuchni . Fizziaczku nie martw sie .Whisky jest za madra zeby sie gniewac ,przeciez kazda z nas moze miec inne zdanie na ten sam temat.Napewno ma inne wazne sprawy na glowie i niebawem sie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka---no to moje najszczersze gratulacje.Jakieś 15lat tem też się zaczytywałam Stachurą no i uwielbiałam słuchać jego wierszy-piosenek w wykonaniu Starego Dobrego Małżeństwa.Z książkami było łatwo-biblioteka a le jeżeli chodzi o muzykę to już dużo gorzej.Pamiętam,że kasetę załatwiła mi kuzynkla z Łodzi.Jaka ja byłam szczęśliwa!!!Moja rodzinka już mniej bo męczyłam ich słuchaniem tego naokrągło:-D Teraz mam fioła na pkt Rubika i jego Oratorium\"Tu es Petrus\".Poprostu urzekł mnie ten kompozytor.i jego utwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletko mamy podobne gusty,bardzo lubie tez Rubika i ostatnio wsluchiwalam sie w ,,Tu es Petrus\'\'.Bardzo podoba mi sie ,,Zdumienie\'\'i ,,Strumien\'\'ale tak naprawde to wszystkie sa cudowne.Czy masz jego nowy utwor ,,Psalm dla Ciebie\'\' ,bo jezeli nie to moge Ci przeslac.A co do Stachury to lubie do niego czasem wracac ,moja fascynacja jego osoba trwa od wczesnej mlodosci a tak naprawde niewiele jego ksiazek mam .Mysle ze teraz uzupelnie sobie biblioteke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy slyszalas ,,Msze Wedrujacego \'\' w wykonaniu A.Chodakowskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Moje Majówki Ulubione:) Ja narzazie tylko się witam,bo chyba wszystkie krowy w gminie mają ruję i muszę jechać. Odezwę się później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haj Nadd 🌻 Rozumiem, że zapładniasz :D Jak się bawiłas? Mam nadzieję, że bardzo dobrze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Nadd----znowu bawisz się w tatusia:-D Oj faktycznie czeka cię duzo pracy.Mam nadzieję,że znajdziesz w krótce chwilkę czasu by nam obszernie napisać co u ciebie. Anka---Chodakowskiej nie lubię,i jako aktorki i piosenkarki o ile można tak powiedzieć.Lubię za to Bajora.Choć muszę się przyznać,że nie jestem na bierząco,no i słucham dyskietek na kompie jak ktoś mi ściągnie a z ty zawsze jest problem. Dziewczyny---tak do was mówię!!!Do tych co tu zaglądają a nie pisząJak tak dalej pójdzie to się pogniewamy:-PJuż nie wiem jak mam do was dotrzeć,zaapelować.Bardzo nieładnie,bardzo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero wróciłam,miałam 7 inseminacji.Są takie dnie,że wszystkie krowy zaczynają się latować,nie wiem od czego to zależy-może fazy księżyca? Wesele było sympatyczne,ciotki mi nie dokuczyły a sukienka podobała sie odpowiedniej osobie:)Tylko my byliśmy tak zmęczeni...ja wyjechałam z domu trochę późno i jechałam aż 5 godzin.Ale na dzień spaliśmy do południa,pojechaliśmy do Baligrodu zobaczyć remontowaną cerkiewkę,a wieczorem na poprawiny-i wtedy dopiero dobrze się bawiliśmy-wyspani,na luzie ,w butach na płaskim obcasie:) A wczoraj wyjechałam o 6,w domu zdążyłam zaledwie umyć się i przebrać i już byłam w drodze do Łomży.Wykłady były ciekawe,jedzonko dobre,tylko wróciliśmy ok.1 w nocy a dzisiaj rano do pracy. No nic ,idę nadrabiać zaległości w spaniu-mam nadzieję,że nie przydaży się nic w nocy. Dobranoc:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny, byłam strasznie zajęta życiem w realu :) korzystam też z pięknej pogody, bylismy dużo poza domem, dziś gość. Chcę wykorzystać piękne dni i popracować jeszcze w ogródku, muszę też domalować coś w domu, ale nie artystycznie ;) Muszę Was doczytać, ale to co pamiętam - nie gniewam się(?), czuję się świetnie. :) Też zastanawiam się nad innym dostawcą internetu, Anka, bo po roku wskoczyłam niezauważalnie w droższą dwukrotnie opcję (dobrze, że zerknęłam na rachunek). Z tym, że nie mam za bardzo wyboru, a nie cierpię różnych form przywiązywania klienta pod pozorem promocji. I to jeszcze na 2 - 3 lata! A któż to wie co wtedy będzie. Poszukam namiarów na aptekę homeopatyczną i Ci wyślę Malibu. Widziałam też świetną stronkę weterynaryjną (homeopatyczną) i pomyślałam o Tobie Nadd, ale pewnie znasz. Muszę poszukać czegoś dla naszego psa, bo jest coraz gorzej. :( Foletka - jak królik? Miałam się wcześniej położyć spać, a tu jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Whisky--fajnie,że się pojawiłaś i tak miło spędziłas czas z dala od kompa.Masz rację,trzeba kożystać z tych pięknych dni jesieni.Fizz też trochę szaleje w ogrodzie. Mam nadzieję,że pojwi się dziś Moniał i Malibu.Ciekawe jakie one będą miały alibi:-D Ja dziś czuję się super:śniło mi się moje kochanie.To był naprawdę piękny sen i nie miał nic wspólnego z.....wiecie z czym:-D po takim śnie mam tyle energi i zapału.Szkoda,że nie mam tak co noc:-( Królik ma się dobrze,wczoraj wyszedł z klatki ale wtedy gdy nikogo nie było w domu.Jeszcze się boi. Idę sobie zrobić drugą kawkę bo potem już nie będe miała czasu.Ja zawsze rano piję dwie.Potem już niemogę,bo jak wypiję póżniej to mam problem z zaśnięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Jeszcze Was nie poczytałam, zaraz się za to zabiorę. W niedzielę wczesnym rankim obudził mnie telefon. Dzwoniła teściowa. Zmarła Babcia. W niedzielę rano, we śnie. Rozumiecie więc, że prawie natychmiast się spakowaliśmy i pojechaliśmy do teściowej (70 km za Poznań). Ponieważ to niewielkie miasteczko, częśc spraw (związanych z pogrzebem, mszą itd) udało się załatwić już w niedzielę, resztę - tych urzędowych w poniedziałek. Wczoraj był pogrzeb. Wróciliśmy póżno wieczorem. Spłakałam się bo Babcie zawsze bardzo lubiłam. i tak widzicie - w sobotę jeden pogrzeb , w niedzielę informacja o śmierci, we wtorek następny pogrzeb. Ten rok nie jest dla mnie zbyt łaskawy. Mam nadzieję, że więcej już nic złego się nie wydarzy. Idę po kawę i poczytam co się u Was działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniałku---bardzo mi przykro z powodu Babci.Faktycznie,nieciekawe rzeczy dzieja się koło ciebie.pociesz sie tym,że Babcia ma już o wiele lepiej niż my na tym padole łez.I zasneła sobie spokojnie.Nie mam słow by cie utulic.Przytulam cię mocno!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc... Wrocilam przed chwila od lekarza ,ostatnio bolali mnie bardzo noga i okazalo sie ze mam zapalenie zyl.Podobno po lekach szybko mija i taka mam nadzieje bo wydalam sporo pieniedzy w aptece. Whisky ...ciesze sie ze juz jestes ,bo tez zaczynalam sie martwic. Nadd....widze ze Ty jestes bardzo zapracowana i zabiegana.Dobrze ze chociaz na weselu sie wybawilas.Zawsze to jakas odskocznia od codziennosci.Zaraz przesylam Ci zdjecia i przepraszam za zwloke. Fizz... a Ty co porabiasz ? tak malo Cie ostatnio. Foletko ...no to tylko takich snow Ci zycze.Mnie sie nic nie sni albo po prostu nie pamietam. Monialku ... przykro mi z powodu smierci babci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał, bardzo Ci współczuję. Utulam Cię ❤️ Anka, to musisz teraz dbać o siebie. To chyba bolesne. Przykro mi 👄Życzę zdrówka. Przepraszam, że nie piszę. Może się to zmieni. Jestem w fatalnym nastroju. Panicznie boję się przyszłości i nie radzę sobie z tym strachem. Nie miejcie do mnie żalu . Przepraszam. I też nie umiem o tym wszystkim mówić i pisać. W dodatku taka jestem skupiona na sobie, że aż wstyd. Martwię się o Malibu. Wysłałam Jej 2 eski. I cisza. Nie odzywa się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz droga🌻dużo,dużo ciepłych myśli dla ciebie.Musisz uwierzyć ,że będzie dobrze!Bo będzie,a wola walki pozwoli ci wygrać z chorobą.My możemy tylko myślami być z tobą w tych trudnych chwilach...niestety. Moniałku🌻współczuję Ci bardzo,bardzo... Witaj Aniu:)i dziękuję za zdjęcia,strasznie fajnie Cię poznać,i twoją córeczkę:)Mam nadzieję,że leki szybko zadziałają. Whiski:)widzę,że nie marnujesz tej pięknej,jesiennej pogody-i dobrze. Foletko:)obyś miała częściej takie sny:)jako źródło energii oczywiście:)A dla królika współczucia,dzieci potrafią czasami być bardzo okrutne,szczególnie gdy rodzice im pewnych prawd nie wytłumaczą Ja przed chwilą wrócilam z areobiku-tutaj gdzie pracuję,panie zbierają się od jakiegoś czasu i razem ćwiczą,a ponieważ ja dzisiaj miałam krotki dyżur skorzystałam z okazji-fajnie tak się poruszać. Miałam dzisiaj pobudkę o 5 rano i teraz spać mi się chce trochę .Ale jutro do domu-a w sobotę zaczynam wekeendowy dyżur. Agosia:)napisz jak się rozwija twój biznes? Malibus:) nasza rodowita angielko-a ty gdzie się podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że smutny dzień na topiku. Moniał współczuję, i cóż warte to życie? Foleta tak pięknie napisała, tak pocieszająco, że od razu lżej na duszy się zrobilo. Anka, czy Ty mozesz chodzić, zawsze kojarzyło mi się to z czymś bardzo poważnym. Trzymaj się i szybko wyzdrowiej. Fizz, to chyba nie tylko z powodu choroby ten kiepski nastrój. Nie dawaj się, wszystko mija, na pewno będzie lepiej. I kto to mówi, sama jestem dziś do niczego, głowa boli od rana, ale zrobiłam to co miałam zrobić. Albo jestem nienormalna, albo już nie wiem co, ale nie nadążam z robotą, zawsze mam bałagan (prawie zawsze), ciągle pranie, gotowanie, zakupy. Nie daję rady. Ech.... A przyszłości to się boję co kilka dni mniej więcej. Dobrze, że Nadd pełna energii i radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×