Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Wróciłam do domu padnięta a tu jeszcze dzieci trzeba wyszykować do spania:-( Whisky---Fizz dobrze zrozumiała.M przylatuje po nas 14lipca i wszyscy razem wyjeżdzamy 17.Dlatego wszystko na mojej głowie.Popłacić rachunki,uregulować sprawy z mieszkaniem(wynajmujemy je od kogoś).Trochę tego jest. A linie lotnicze to wizzair.Mieli teraz dużą promocję.Jeżeli Twój syn chce lecieć to dobrze by było kupić bilety naprawdę dużo wcześniej.Nawet pół roku.I to już nie zależnie w jakich liniach.Napewno wie,że najlepiej jechać na wiosnę lub jesień.Wtedy nie ma tam naszych studentów i troszkę łatwiej o pracę.Może też poszukać pracy przez internet.Odradzam jednak polskich pośredników.Jest dużo ofert z UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🌻 U mnie narazie pochmurno, ale może się ocie;li i wypogodzi. Na pewno będziecie miały miły dzień, czego Wam bardzo, bardzo życzę, a Waszym Dzieciom samych radosnych i słonecznych chwil.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Fizziałku:)Babciu Fizz?:) Cześć Majówki:) U mnie też pochmurno a ja od 6 na nogach. To co ,po jednej zielonej na rozruch:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zapracowana Nadd 🌻 Po jednej hihi, własnie piję...:) A wiesz Nadd, ja uwielbiam secesję i pewnie też się udam zobaczyć Muchę. Jak chrzesnica była u mnie ostatnio przywieźli mi z Pragi takie 3 małe reprodukcje do wspólnego oprawienia. Jeszcze nie udało mi sie znaleźć takiej ramki, może zamówię u plastyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dzisiaj wyjątkowo witam Was z kubkiem parującej kawy-no i zapraszam jak zwykle:)Dla Fizz oczywiście znajdzie się zielona;) Wlaśnie wróciłam od porodu i pomyślalam,że wykorzystam ten czas na angielski zamiast bryknąć z powrotem spać:D Dzisiaj kończę dyżur. Foletko normalnie nie mam tak dlugo dyżuru tylko zamienilam się z kolega,któremu potrzebny był wolny piątek.A lecznice są już dawno sprywatyzowane więc nie ma sensu protestować.robią to nasi koledzy z inspektoratow. Fizziałku czy ogarneliście trochę to spustoszenie.🌻Wspolczuję Wam bardzo-ale najważniejsze,że Wam ani zwierzakom nic się nie stalo. A mama coraz lepiej,dziękuję:)Muszę tylko na nią uważać żeby na siebie uważała.niezle sformułowanie:D Whiski-ale fajniutki mialaś prezen od córci:)A co wczoraj porabialiście na dzień dziecka? Aniu,musisz być bardzo zapracowana,ale zajrzyj czasem iskrobnij slówko🌻 Malibu🌻 Zahirku dzięki za maile,ten z kotami był przedni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim w deszczową, pochmurną i smutną sobotę. Nadd, bardzo się cieszę, że mama lepiej. A jak spędzasz weekend? Ja mam dziś mnóstwo pracy, bo przed wyjazdem chcę i sprzątnąć i coś ugotować. Wczoraj po powrocie z miasta upiekłam ciasto z rabarbarem. Myślałam o torcie, żeby go zawieźć, ale będzie gorąco i nie wiem, czy ktoś mnie odbierze, a ja nie bardzo mogę dźwigać. Może tylko upiekę spód biszkoptowy, resztę zrobię u cioci. Będę spała u nielubianej cioci, bo wyjechała /chreśnica mieszka w sąsiednim bloku/ A dzisiaj to chyba mało kto dobrze się czuje, no może ci bardzo młodzi :) Foletko, nie zazdroszczę, że musisz sama wszystko załatwiać i jeszcze codzienne obowiązki. Nikt z rodziny Ci nie może pomóc? Whisky 🌻 Malibu 🌻 Anka 🌻 Monia 🌻 Zahirek 🌻 Mimo deszczu dobrego dnia życzę, tzn. choć wewnętrznej pogody ducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiku miku i jestem na topiku :D:D Przeczytałam calość ale niestety pomieszało mi się co u kogo się dzieje :O Ot skleroza.... Fizziaku---gratulacje i życzenia zdrówka dla Małej 🌻🌻 Foletka---czy zaczęłaś już odpracowywać jakieś pakowanko??? I nie denerwuj się tym wyjazdem... Zobaczysz - będzie dobrze. Nadd 🌻 Whisky 🌻 Malibu 🌻 Anka 🌻 Znajomy 🌻 Mam nadzieję, że o nikim nie zapomniałam.... Jestem w Wawce....czekam na pomysły :D :D Buziaki 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka-2
Czesc... Codziennie zamierzam zajrzec i cos napisac ale brakuje mi czasu,wiem ze to zadne wytlumaczenie ale naprawde tak jest.Biegam ostatnio po lekarzach i robie badania a na dodatek jeszcze syn ma angine.Jutro tez pracuje wiec z gory przepraszam ale obiecuje ze odezwe sie w poniedzialek.Dobrej nocy ...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Foletko 🌻 Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, dużo, dużo wytrwałości i wiary w cudowne życie z wakacjami na Malediwach, zdróweczka, słoneczka, miłości, radości, żadnych klopotów z Czwórką, no i kufereczek stóweczek /funciaków oczywiście/ na dodatek. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Wszystkim Dziewczynom🌻 Fizz---dzięki za życzenia-ten kufereczek bardzo by się przydał,myślę,że nie tylko mnie:-D:-D:-D Moniał---fajnie,że się pokazałaś ale szkoda,że nic nie napisałaś co u Ciebie.Przecież to normalne,że nie jesteś w stanie odnieść się do naszych wpisów!My wszystkie jednak \"umieramy\"z ciekawości co tam u Ciebie.Mam nadzieję,że jeszcze się tu pojawisz przed wyjazdem!!!!!!!!!!!!! Nadd---cieszę się bardzo,że z Mamą wszystko dobrze.A z tym uważaniem to prawda:-)Czy na te parę dni wolnego masz jakieś plany? Whisky---jeżeli dojdzie do spotkania w Warszawie to proszę o szczegółowy raport:-D Anka---wspólczuję choroby.Sama teraz przez to przechodzę tzn.córka ma anginę i do tego chore zatoki.Też jestem zalatana bo pozbywam się powoli naszych rzeczy.Przychodzą kupcy i oglądają.Jakoś powoli się tego pozbywam. Mailbu---nie potrzebujesz przypadkiem zapałek?!:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Foletko dołączam się do życzeń - spełnienia marzeń, zdrowia, radości i niech wszystko gładko się układa. 🌻🌻🌻 Monial nareszcie się pojawiłaś. Nie wiem kiedy przyjeżdża Fizz, czy już jest? Jeśli jakoś się umówicie to chętnie się przyłączę i dojadę w każde miejsce. Fizz pewnie będzie w P, to chyba przyjedzie kolejką do centrum, może tam gdzieś byłoby wygodnie. O ile jeszcze jesteś Moniał, bo nie wiem na ile czasu się wybierałaś? Tak gdybam. Weekend minął na rozjazdach, mimo pogody, prawie nie było mnie w domu. A wczoraj wieczorem jak już mogłam zasiąść do kompa, to znowu coś wypadło. Jestem zmęczona i niewyspana. Czy Ania jesteś chora? Chyba nie doczytałam. Nadd, pewnie wreszcie odpoczywasz po dyżurach. A Malibu? Pogodnego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka Moje Kochane! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Napisałam Wam, swoim zwyczajem po dłuzszej nieobecnosci, cały elaborat, ale zignorowałam komunikat, że wyczerpuje sie bateria i wszystko mi sie zahibernowało, ale niestety juz sie nie chciało odhibernować :(:(:(:( Więc na razie sie witam i idę pisać od nowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jestem, jestem :-) Foletka---nie wiem czy wczoraj dotarł mój esemes do Ciebie więc na wszelki wypadek jeszcze raz...sto lat, sto lat, duzo zdrówka i pomyslności 🌻🌻🌻 Whiskuś---wstępnie z Fizziaczkiem umawiałysmy się zaraz po jej przyjezdzie do Warszawy, w okolicach dworca. Jakąś knajpkę z kawką chyba znajdziemy :-) No i Ty musisz być - koniecznie!!! Szkoda, że nam nie wypaliło spotkanie w szerszym gronie :-( A ja latam po całych dniach jak kot z pęcherzem :D Trochę spotkań, trochę zakupowania itd... Po przyjeżdzie na Wyspy...znów rozpocznie się latanie - szkoły dla chłopców, załatwianie spraw. Jak mi się uda to po południu jeszcze zajrzę...bo znowu \"wylatuję\" z domu :D Buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletko 🌻🌻🌻🌻🌻 przyjmij ode mnie, o tyle o ile spóźnione, o tyle bardziej serdeczne, zyczenia spełnienia najskrytszych marzeń i zamierzeń, szybkiego zaklimatyzowania się na Wyspie, dużo zdrowia dla Ciebie i Twojej rodzinki i samych szczęsliwych dni ( i nocy :p). Bardzo się cieszę, że już macie załatwiony dom / a tak się martwiłaś/ i kupione bilety. Czy Twoja Pierworodna jest już optymistycznie nastawiona na lot samolotem? Bo pamietam, że bardzo sie przed tym wzbraniała. A jak Jej zdrówko? Lepiej już? A z tymi biletami to niezły numer. Nawet bym nie pomyślała! A jesli chodzi o rezydenta to już mamy wszystko załatwione - tzn. już dostalismy. Nie potrzebowalismy jeszcze zadnych certyfikatów jezykowych, chociaż obiło mi sie o uszy, że od kwietnia br. już cos sie pozmieniało i maja byc egzaminy z jezyka, historii Królewstwa itp. Mam do Ciebi prosbę, oświeć mnie do czego miałayby mi byc te zapałki? Bo nijak nie mogę załapać o co chodzi :D:D:D Fizziaczku 🌻🌻🌻🌻🌻 Tobie przede wszystkim gratuluję Małej Perełeczki. Podejrzewam, że jesteś teraz u Swoich Dziewczynek - no bo skoro nic jeszcze nie napisałaś :):):) Fajnie Foletka napisała o tym co Maluszka będzie wyczyniać u Ciebie, jak już troche podrosnie. A znając Ciebie bedzie uwielbiała przyjeżdżac do Ciebie.:):):) A ten slub u syna kolezanki to bedzie jakaś większa impreza? Taka z weselem? Jesli tak to życzę Tobie i TM wspaniałej zabawy!!!! A z mniej przyjemnych tematów, to bardzo Wam współczuję z powodu spustoszeń jakie aura poczyniła w Waszym domu. Z przerazaniem czytałam co o tym napisałaś. Utulam Cię. Napisz chociaz, czy juz usunieto awarię w chlewniach i mozesz sie rozkoszować sniadaniem na tarasie. Whiskuś 🌻🌻🌻🌻🌻 tak mi się przypomniało, że też macie wesele w rodzinie. Czy wybieracie się na nie? Ja chętnie pobawiłabym się na jakims weselisku. Super miałaś Dzień Matki! A prezent od Córki wspaniały!!! Pieknie Ci podziekowała za wszystko co dla Nich robisz. Wiesz, będę musiała wypróbować ten sposób z piwem na slimaki. U nas po deszczu też tego pełno, włażą na taras pod same drzwi, bleeee. Naddeczku 🌻🌻🌻🌻🌻 myślę, że sie teraz relaksujesz w domku po maratonie dyżurów. A jak Mama? Na pewno z dnia na dzień coraz lepiej, szczególnie, że Córka pilnie uwaza, żeby na siebie uważała :):):):):) Fajnie, że tak miło spedzasz wolny czas , i z kolezankami , i z KMiW - aczkolwiek lochy z młodymi za płachtą namiotu nie zazdroszcze :D:D:D:D:D Anuś 🌻🌻🌻🌻🌻 a co u Ciebie? Szczególnie ze zdrowiem, bo pisałaś, że robisz sobie badania. Trzymam kciuki, żeby wyniki były w jak najlepszym porządku. A jak synek? Lepiej już? Moniałku 🌻🌻🌻🌻🌻 jak dobrze, ze sie odezwałaś. Brakuje tu Ciebie bardzo. A swoja drogą, popatrz jak ten czas szybko leci - już tylko dobry tydzień i wyjazd. I znowu będziesz latać i załatwiać. Ciekawa jestem, czy uda Ci sie spotkać z Fizz i Whisky. Życzę Wam bardzo, żeby sie udało i czekam na relację :):):):) P.S. Pozdrów od nas TM. Znajomy 🌻🌻🌻🌻🌻 cos dawno do nas nie zagladałeś :):):) Pewnie pracujesz od rana do nocy, żeby Twoim najbliższym niczego nie brakowało gdy przylecą już do tatusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, widzę, że nie pisate jesteście dzisiaj. Malibuś, nareszcie elaborat :) miło Cię poczytać. Monia, fajnie, że tak czynnie spędzasz czas i masz takie optymistyczne nastawienie. Foletka, Ania, Nadd - co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Fizz raczej nie przyjedzie do Warszawy....przynajmniej nie teraz. Tak to bywa, niestety w życiu... Uciekam na razie, może później uda mi się zerknąc na topik. Papatki Słoneczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny. Dziękuję wszystkim i każdej z osobna za życzenia❤️ No wielka szkoda,że nie wypalilo spotkanie w Warszawie.Nawet Fizz nie dojechala.Mam nadzieję,że nie ma jakichś nowych kłopotów:-( Malibu---z tymi zapałkami to chodzilo mi,że wpadasz tu jak po ogień:-D:-D:-D,jak widać zadzialalo. Monia---owocnego pozałaatwiania spraw wszelakich:-) Anka---jak tam synus,już zdrowy?No i jak Ty sobie dajesz radę? Nadd---a co tak słabo,że tylko pomachałaś? Whisky---co to za rozjazdy były w weekend?Miłe chociaż? Ja jestem zalatana.Mam m-c czasu na uregulowanie spraw związanych z mieszkaniem,telfonami i internetem.Dzisiaj sprzedałam nasze meble kuchenne i komp.wypoczynkowy.Zrobiłam wielko przesiew w szafach.A i tak trochę tego bedzie.M na nowym mieszkaniu i nie ma netu a ja zdjęć naszego domu:-(:-(:-( Powinien mieć 16czerwca,także mam nadzieję,że cos wam wtedy podeślę. Jestem zmęczona jak koń po westernie i mówię wam wszystkim:Dobranoc i kolorowych snów.Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewccynki... Foletko spoznione ale bardzo szczere zyczenia zdrowia ,spelnienia marzen i duzo milosci🌻🌻🌻🌻🌻. Fizz ja mam wesele juz w ta sobote,tylko nie wiem ile wytrzymam.Mam zapalenie zyly w nodze wiec z tancami bedzie raczej slabo ,chociaz tak bardzo lubie.Po wielu trudach trafilam na dobrego specjaliste ,moze po lekach przestanie mnie bolec do soboty ale najgorsza jest opuchlizna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka---wspólczuję Ci bardzo.Szlak może trafić człowieka.Tak mało mamy przyjemności w życiu.Wiecznie praca obowiązki a jak raz na jakiś czas trafi się impreza,że człowiek by poszalał,odreagował to coś musi się schrzanić:-(No normalnie bym sobie pokleła.Dobrze,że chociaż jest nadzieja,że ten nowy lekarz się sprawdzi.❤️ Ja teraz śniadanko,kawka obowiązkowo i do dzieła.Muszę z mojego 3piętra poznosić na dół wory z ciuchami a jest tego trochę,chyba z dziesięć sztuk. Miłego dnia kobitki:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Słoneczka!!!! 🌻🌻🌻🌻🌻 Anuś przykro mi, że znowu Cie dopadło to zapalenie żyły. Miejmy nadzieję, że \'\'do wesela się zagoi\'\' ale i tak bedziesz musiała ostrożnie z tańcami. Utulam Cię i proszę dbaj o siebie.🌻🌻🌻 Foletko wiem ile masz teraz latania i załatwiania, podziwiam Cie Kochana, i wiem, że dasz radę ze wszystkim. A to nawet lepiej, że masz taką bieganinę, bo nawet się nie spostrzezesz jak ten miesiąc przeleci i już TM przyleci po Was. 🌻🌻🌻 Jak czytałam o tych meblach i kanapach to od razu przypomniały mi sie posty Moniałka - pusty dom i kupa kartonów wyjeżdżających do Teściowej. No szkoda Moniałku, ze spotkanie sie nie udało. A jesli chodzi o Fizz to mam nadzieję, że nie ma zadnych kłopotów tylko jest bardzo zajeta przy swojej \'\'Wnusi\'\' i Jej Mamusi. 🌻🌻🌻 Whisky a Ty co tak się ostatnio rozpisałaś? Że już nie wspomnę o Nadd :D:D:D 🌻🌻🌻 A ja ostatnio rozpoczęłam bieganinę z \'\'okazji\'\' nadchodzącej Komunii. Usilnie szukam jakiejś znosnej i nie rujnujacej portfela zastawy. O serwisie obiadowym mogę zapomnieć, ponieważ tutaj nikt nie organizuje takich uroczystości. Byłam w wielu sklepach i jedyne, co mozna kupić to zestawy składające się z talerza obiadowego, deserowego, miseczki i kubka lub filizanki. I z reguły są to zestawy 16-częsciowe, czyli dla czterech osób. Więc musze zakupić cztery bo bedzie 16 osób. Wczoraj w Tesco kupiłam sztućce i duży biały obrus - więc coś juz mam :):):):):). Chciałam też kupić brytfanny do pieczenia mięs, ale chyba bedę musiała się zadowolić naczyniami żaroodpornymi. Całe szczescie, że z Polski przywiozłam sobie blachy, tortownice i półmiski, bo tutaj tego nie uswiadczysz - albo po prostu nie wiem, gdzie szukać. Bardzo się cieszę, bo mam kucharkę - niedawno przyjechała tu do pracy moja kolezanka, która w Polsce gotowała na weselach itp. Robiła mi m.in. roczek syna i komunię chrzesniaczki - wiec damy radę :):):). Bo jednak pomysł z restauracją został przegłosowany i odrzucony. Fizz pytała mnie o bierzmowanie córki, ale zapomniałam napisać. Muszę Wam powiedzieć, że angielski proboszcz bardzo ładnie się przygotował i odprawił Mszę dwujęzyczną, ponieważ oprócz naszych małych dzieci była też duża grupa starszych Poaków ( tzn. w granicach 17 - 24 lat). Anglicy mieli fajne miny jak rozpoczął słowami \'\' W imię Ojca i Syna...\":):):) A z nowosci - to szykuje mi sie nowa bratowa! Bardzo miła Dziewczyna, rok młodsza ode mnie - tydzień po komunii jesteśmy do Niej zaproszeni na czterdziestke. Smiejemy się z MM, ze mamy w domu zakochanego nastolatka i mozemy juz sie przyzwyczajać, jak nasz syn sie zakocha. Chciałabym bardzo, żeby cos wyszło z tej znajomosci i żeby udało Im sie jeszcze ułozyć sobie życie. Bylismy już razem na dyskotece, na wycieczce w \" Safari Park\" gdzie oglada się zwierzeta zyjace w warunkach zblizonych do naturalnych z okien samochodu. Najbardziej podobały nam sie małpy, które wskakiwały na samochody i urzadzały sobie darmowe przejazdżki :D:D:D. Mamy zrobionych masę zdjeć naszego samochodu przez innych zwiedzajacych, bo też mielismy takiego pasażera na dachu :):):). Poza tym Ewka była już u nas na obiedzie, my u Niej na kawie, tak że wszystko jest na dobrej drodze. No to kończe Dziewczynki i biorę sie za proze życia. O jedenastej lecę do szkółki po feriach i mam nadzieje, że bedą juz wyniki egzaminów i zostane drugoklasistka :D:D:D Trzymajcie sie! Buziaczki i papatki 🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu---cieszę się,że Brat próbuje ułożyć sobie życie na nowo.Trochę tu poczarujemy i napewno się uda:-D:-DWażne jest też to,że Wy się polubiliście.Sama wiesz jak ważne są stosunki rodzinne(ale to zabrzmialo:-D ) Czekamy oczywiście na wieści ze szkoły!!!!!!!!!! Masz rację,że to dobrze iż mam teraz tyle na głowie.Czas szybciej płynie.Wieczorem jestem już tak padnięta,że na nic nie mam siły. Dobrze wiedzieć,że tam nie mają takich garów jak nasze brytfanki.Zaroodporne nie mają już takiej pojemności.No i czasami jak się gospodyni zapomni i doleje zimnej wody to szlak trafi naczynie,mięsko i sosik.Sama dwa razy tak się załatwiłam:-D:-D:-D Zostawię moją na przechowanie u mamy i jak przyjadę za rok to zabiorę. Zaraz obiad,potem szybki prysznic i wypad do szkoły na wywiadówkę.Ja się wykończę😭 :-D Nadd uśmialam się z tych Twoich przeprosin.Jak pokazało mi się zdjęcie mostu to dopiero gdy się zmniejszyło zobaczyłam ten seksowny tyłek:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Też jestem jakaś zaganiana, chociaż niby nie mam tylu zajęć co Wy. Cieszę się, że tak dobrze się Wam układa. Tylko Ania biedna chora, ale jak juz znalazłaś dobrego lekarza, to chyba szybko będzie lepiej. Oszczędzaj nogi jak tylko mozesz. Foletka uśmiałam się z tego konia po westernie :D:D:D Popatrz jak człowiek ma nóż na gardle to i się zmobilizuje. Ja nigdzie nie jadę, nie likwiduję gospodarstwa, a też co jakiś czas wywalam stosy ciuchów, mimo chomikowania, nie wiem jakim sposobem tyle się tego gromadzi. Wczoraj sięgnęłam do pawlacza, w którym po wcześniejszej czystce nie powinno być wiele, a tymczasem tyyyyle niepotrzebnych klamotów. I właściwie nic się nie nadaje, moda, mimo, że wraca to jednak zasadniczo się zmienia. Chciałam wyciągnąć córce swoją sukienkę - bombkę, pamiętacie? teraz znowu są modne i właśnie sobie kupiła. A ta moja okazała się niemodna, te nowe są dopasowane, fikuśne, lekkie, moja staroświecka. Przy okazji zniosłam kilka toreb do wywalenia, a całe lata przeleżały. to już jest jakaś choroba. Czy jakiś psycholog specjalizuje się w terapii takich uzależnień? ;) Malibu, pewnie, że w domu inaczej, bardziej swojsko i swobodnie. Wynika z tego, że Tesco przystosowuje zaopatrzenie do rejonu. Kiedyś na Węgrzech widziałam piękne sztućce, proste i eleganckie, u nas niestety nigdy takich nie było. Może w niemieckich sklepach byłyby takie brytfanki i blachy, bo tam są przecież prawdziwe gospodynie. Wczoraj byłam z córką po raz pierwszy w solarium. Rodzina naciskała od dawna, bo podobno lepiej wyglądam opalona. Ale ja się nie nadaję. Łóżka, mimo szczerych chęci nie zdołałam przymknąć, nawet trochę, koszmar, trumna, cały czas się bałam, że klapa opadnie i sie usmażę. Horror. Córcia też mnie uczesała, grzecznie siedziałam i poddawałam się zabiegom. I był chyba efekt, bo syn po powrocie z pracy, w nocy, stwierdził, że wyglądam góra na 35 lat. :D Ciekawe dlaczego akurat na tyle? :D Z weselem nie wiem co, bo nie mamy zaproszenia. Ale idziemy na chrzciny, tak jakoś znienacka, bo miało być bardzo kameralnie, w restauracji. No to tyle z wydarzeń. mało byłam w domu, w dodatku nie sama, więc krucho z dostępem do kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słoneczka Jutro wracam - koniec zabawy :O Teraz to już odezwę się chyba dopiero z nowego domku.... Malibuś---no to trzymam kciuki aby bratu wszystko się ułożyło...Pozdrówka dla Was wszystkich! Foletka---jak pakowanko przed wyjazdem? :D Whiskuś---szkoda, że nie udało nam się spotkać :-( Nie mam do Ciebie numeru telefonu a na topiku obie rzadko bywamy. Fizziak nasz ma trochę problemów i kłopotów....i też się jej nie udało wpaść do Wawki... No to buziaki Dziewczynki - nie rozrabiać tu podczas mojej nieobecności :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny To chyba te upały powodują,że nas tu brak.Ja lubię cieplo ale mieszkanie na poddaszu potrafi wykończyć każdego cieploluba:-D:-D Whisky---wiem,że są takie specjalne łożka w solariach dla ludzi cierpiących na klaustrofobię.Nie zamyka się ich.Nie wiem jak to wygląda bo osobiście nigdy nie korzystalam z solarium.Mam znajomą,która chodzi i to ona mi mówiła o czymś takim.Nie wszystkie salony je posiadają tylko takie już lepsze.W moim mieście jest chyba z 8solariów a tylko jedno ma takie łózko.Może niech córka popyta koleżanki i znajdzie Ci takie.W Warszwie nie powinno być z tym problemu.A ładna opalenizna każdemu dodaje urody.No chyba,że ktoś się opala Na ciemną czekoladę to ta skóra wygląda już staro.Bynajmniej ja tak myślę.Miłego opalania🌻 Moniał----czekamy na wieści od ciebie już z wysp.Mam nadzieję,że dasz radę pisać pomimo nawału bieganiny w sprawach ważnych i nieważnych:-D Fizz---skrobnij choć słowko.Zaczynamy się tu martwić o ciebie.A może jakoś byśmy mogły Ci pomóc?Powiedz tylko słowo a już coś wymyślimy.❤️ Anka----jak tam noga i przygotowania do wesela?Mam nadzieję,że jednak trochę poszalejesz.Napisz co u ciebie. Malibu----jaką masz pogodę?U nas jak wiesz jest fala upałow.Chętnie wybrałabym się nad jezioro.Pochwal się promocją do następnej klasy. Nadd---jak tam opieka nad mamą.Pewnie szybko dochodzi do siebie i Ty też jesteś już spokojniejsza.A co porabiasz w te wolne dni? Ja zaraz biorę się za pranie dywanu i czyszczenie chodnika w przedpokoju.Nie bardzo mi się chce bo ukrop u mnie okropny.Pot ścieka mi....nie napiszę gdzie:-D:-Da przeciesz siedzę tylko przy kompie. Dziewczyny,piszcie.Chyba,że ghdzieś pouciekałyście z domów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Tak, to chyba cudna pogoda sprawia, że mało tu zaglądamy. Wczoraj wybyliśmy na cały prawie dzień, zjedliśmy poza domem i to był prawdziwy odpoczynek, mimo zmęczenia upałem. Dziś też wzięłam się za porządki i całe szczęście, bo wpadli niezapowiedziani goście. Wprawdzie na krótko, ale jednak. Ostatnio w ogóle jakoś tak rodzinnie się zrobiło, któregoś dnia spędziłyśmy kilka godzin u cioci, wpadła też jej synowa z dzieckiem i fajnie było, przegadałayśmy cały ten czas. :) Foletka, dzięki za info o biletach. Syn raczej myśłał o innych liniach żeby bezpośrednio dolecieć do miejsca gdzie jest jego bliski kuzyn, ale ostatnio przysłał mu maila, że jest tragicznie z pracą, mnóstwo Polaków i mu odradza. Chyba poleci więc gdzie indziej, myśłał o sierpniu. No ale zobaczymy. W każdym razie gdyby mógł tu więcej zarobić, to by nie myślał o wyjazdach. Byłyśmy w super solarium z nowoczesnymi łóżkami, ja tylko dlatego się zdecydowałam, że łóżko było nie zamykane, była duża przerwa, z 50 cm. albo i więcej, ale to i tak dla mnie trumna. Nawet nie zamknęłam się w tym pokoiku. Wcale się tym nie przejmuję jednak, bo jestem przeciwniczką solariów i poszłam tylko dla świętego spokoju, żeby się ode mnie odczepili. ;) Foletka, a czemu Ty tak porządkujesz? :) Fizz, już pora wracać i się do nas odezwać. Reszta też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja tylko na chwilę. Jestem po pogrzebie. Ciocia zmarła na moich rękach. Myłam ją, ubierałam. Potem rozpętało się pieklo. O...majątek! Przeżyłam kolejny horror. Zanim została pochowana zabrali jej biżuterię i pieniądze, które miała. W niedzielę wyjeżdżam do P. Może tam się wyciszę. Jestem w bardzo złym stanie. Życzę Wam wszystkiego dobrego. Stamtąd pewnie się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---utulam Cię bardzo mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wyobrażam sobie przez co przeszłaś.Pociesz się ,że to Ty byłaś z Nią w tej chwili.Ktoś kto ją kochał dla niej samej!!!!!!!!!!!!!A rodzina,no cóż,sama wiesz,że z tym jest różnie.Dobrze,że wyjeżdzasz,pobyt w takim miejscu,wśród życzliwych Ci ludzi pomoże Ci.No i maleństwo.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×