Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Foletko uszy do góry-ja wiem ,że szybko wyzdrowiejesz i wszystko bedzie dobrze.A zwierzątko dla dzieci to świetna sprawa-uczy tolerancji,odpowiedzialności i milości-oczywiście przy odpowiednim podejściu rodziców.A powiedz Twoje kserowki są jedno-czy dwujajowe?A jakie mają charaktery-podobne? Whiski-oczywiście,że sobie poradzisz i dzieki temu uwierzysz w siebie.Nie ma to jak porządne wyzwanie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:) mam nadzieję, że będzie dobrze, ja to zawsze przed się boję, a później mocno się koncentruje i nie mam czasu na głupoty. Foletka w tym rzecz, ze poprzedniczka(niejedna) podobno za dużo pracowała, tzn. brała wszystko na siebie i w końcu nie dała rady. Pewnie nie umiała zorganizować pracy, no i atmosfera była chyba niezbyt, a ja w to mam wejść. No zobaczymy. ma być dobrze i koniec.:) Foletka, Ty też jestes w takiej sytuacji, ze czekasz i nie wiesz... i stąd te nerwy dodatkowe. Ale będzie dobrze, zobaczysz!👄❤️ Jak to tarczyca to rozumiem(?), że tez problemy z hormonami, a one lubią nami porządzić. Nadd w sumie to lubię wyzwania. Już teraz chodzę energiczniejszym krokiem i jestem pewniejsza siebie.:) Foletka, z pracą to chyba nic sie nie zmieniło, dalej nie ma i dalej marne zarobki, a jeszcze dla takiego młodego czlowieka, który nie ma doświadczenia. A to, ze się \"nie opłaca pracowac na wyspach\" to tylko dlatego, ze zrobili taką cenę funta, a nie inną. Z kolei jak juz ktos zobaczył, ze nawet za najmarniejszy zarobek tam , stac go na wszystko to trudno się pogodzić z naszą rzeczywistością. No ale nic to - damy radę! Dziś szaleństwo pogodowe, po deszczach jest parno i gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuś, wszystkiego naj naj naj.... czego sobie tylko życzysz, zdróweczka, radości, miłości, uśmiechu i żadnych kłopotów. Wielkie buziaki dla Ciebie. 👄👄🌻👄👄🌻👄👄🌻👄👄🌻👄👄🌻 Dopiero dziś mam prąd po burzach, ulewach. Grzmotnęło w podstacją, czy coś w tym rodzaju, nie było też telefonów. Boję sie, czy to się nie powtórzy, bo wiatr jest duży i żar z nieba. W ogóle jakoś tak dziwnie z tymi pogodami. Ogrod mam zniszczony, wszystkie jednoroczne padły. :( Milego weekendu dziewczyny, ja niestety zabieram się za roboty, bo 2 dni bez wody i prądu zrobiło swoje. MM trochę lepiej, ale dużo brakuje do normalności. Foletko, jak córcia ???? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Kupilam w końcu dzisiaj sukienkę-w Tiffi była przecena no i mam:)Dluga do połowy łydki,bawelna taka bardzo ciemnobrązowa,na ramiączkach.Do tego dokupilam szal-brązowy w haftowane kwiaty i listki.Jeszcze buty-ale i tak kamień z serca:D Fizz-dobrze,że już macie prąd.Jakoś cęsto zdarzają się u Was awarie.A kwiaty może jeszcze odbiją?A jak dzisiejsz impreza? Aniu-wielu szczęśliwych chwil❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 🌻🌻🌻t]🌻 wszystkiego najlepszego🌻🌻🌻🌻 Nadd, nie znam tego sklepu, nawet z nazwy, u nas chyba nie ma, ale zapowiada sie fajnie:) Fizz, to miałaś przejścia. Trzymajcie się i za mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki Bardzo dziekuje za zyczenia. Ja ostatnio przezywam koszmar,corka miala skierowanie do szpitala na co sie nie zgodzilamJezdze prywatnie po lekarzach i robie badania. Od jakiegos czasu ma zawroty glowy,lekarz rodzinny stwierdzil ze to dojrzewanie.Poniewaz to trwa juz od jakiegos czasu i nieprzerwanie to znowu sie wybralam do tej samej doktorki.No i dala skierowanie do szpitala na badania.Skontaktowalam sie z zaprzyjazniona doktorka , odradzila mi szpital a kazala udac sie do neurologa dzieciecego[w wiekszym miescie].Prawie wszystkie badania mamy za soba,zostala nam jeszcze tomografia.Wszystko wskazuje na to ze rzeczywiscie ma to zwiazek z dojrzewaniem,corka jest drobna i szczuplutka.Zaczela teraz szybko rosnac i rozwijac sie a nie ma za wiele tkanki miesniowej.Rozpychamy na sile zoladek,musi jesc duzo weglowodanow i okolo3000kalori dziennie. Przepraszam ze tak tylko o sobie ale nie mam zupelnie glowy do pisania. Nadenko...syn sie dostal wszedzie tam gdzie skladal tzn.Wroclaw,Lodz,Lublin i Torun.Zdecydowal sie na Lublin [Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej ]na zarzadzanie. Milego dnia dziewczynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Anuś gratulacje dla syna, bardzo, bardzo duże !!!!! Wiem, że się martwisz o córcię, ale pocieszę Cię. Ja też tak mialam. Mdlałam wszędzie, na ulicy, w tramwaju, w szkole...po prostu. Myślę, że gdyby medycyna stała na takim poziomie, jak teraz, bylabym przebadana wzdłuż i wszerz. I nic by nie wykazano. Będzie dobrze ! A propos, ja te omdlenia bardzo wykorzystywałam w szkole... np żeby nie było klasówki, ja fajt i zamieszanie... ;) Whisky, będziemy trzymać kciuki. A wiesz, my czarownice, jak mówi Foletka. Nadd, nie bylismy wczoraj, to daleko, a MM nie nadaje się do takiej jazdy, chyba, że jako pasażer, poza tym mógłby nie usiedzieć tam i kłopot dla gospodarzy.Ale byli u nas wczoraj dość krotko zresztą znajomi z maleńką wnuczką. Następne cudeńko. A jeśli chodzi o prąd, to faktycznie, tu są bardzo silne wiatry i częste wyłączenia. Myślę, że też mają przestarzałe podstacje, kiedyś nie bylo prądu 4 dni... też kilka razy zerwane linie telefoniczne. W tym roku i tak mało wyłączeń. Większość jednorocznych kwiatów już wyrwalam :( Ale mam dużo niby trawy, na razie MM nie skosi, to spalinówka ciężka, wiec ja też nie. Fajnie, że masz już sukienkę, to najgorsze z głowy. Chociaż u mnie problemem byłyby buty, tak jest zawsze. Miłego dnia dziewczynki! Foletko, Malibu, Mooooonia, Emmi wolam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ania to jak przyjedziesz do syna w odwiedziny to koniecznie daj znać spotkamy się na kawie:D I gratulacje serdeczne🌻 Fizzialku-buty ostatecznie wezmę stare-chociaż wolałabym nie.A co konkretnie jest TM?Korzonki czy kręgosłup?Jakaś rehabilitacja czy tylko leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Nadd 🌻 Niestety kregosłup, wada wrodzona w części lędźwiowej, póki aktywnie uprawiał sport w lepszym stanie był gorset mięśniowy. Teraz zaczęło \"siadać\" Z drugiej strony sport spowodowal pewne urazy, więc i tak źle i tak niedobrze. Rehabilitację będzie miał od 4 sierpnia. Już raz były problemy, ale nie tak poważne. Teraz trochę z jego winy, bo zlekceważył pierwsze objawy. Muszę bardzo go pilnować, jest niecierpliwy, ruchliwy... Nie zapomnę, jak poszedł na operację przepukliny. Operowano go do 14-ej, a o 21-ej przywieźli go znajomi busikiem na krzesełku do domu. Zielonego i przywiązanego.... Gdyby nie znajomy lekarz, oczywiście by go nie wypuścili. I tak musiał podpisać, że na własna prośbę. Ale ja potem umierałam ze strachu o niego.... A jemu przeszkadzali inni pacjenci, zapach, telewizory, głosne rozmowy, odwiedzający... Po prostu wszystko i się uparł. A wiesz stare wypróbowane buty na weselu nie są zle. Ja zawsze biorę coś na zmianę,\"na wejście\" nowe eleganckie, a do tańca najwygodniejsze, z którymi jestem zaprzyjaźniona. A tak w ogóle to dziś mogą znów wyłączyc prąd. Jest niesamowicie silny wiatr. Tu takie miejsce, w sam raz na turbinę wiatrową.... Niestety to droga zabawka. A wiesz tak sobie pomyślałam, że Lublin, to wlasnie miejsce, gdzie możecie sie spotkać z Anką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Gdzie Moniał? brakuje mi jej marudzenia, jak Ona marudzi, to wtedy ja już nie muszę :D Moniał 👄 mam nadzieję, że się nie obrazi. Ja nadal w dołku... ech... szkoda słów... poproszę nowe , lepsze życie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim Paniom:D U mnie już się parzy świerza kawka,na zewnątrz zapowiada się niezły upał.Poczatek żniw na polach. A co u Was słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Nadd🌻 U mnie też cieplutko, wreszcie bez deszczu. żniwa powiadasz? u mnie tak tego nie widać, bo to wieś /nie wieś. Raczej pastwiska dookoła, niż pola uprawne. Jak tak napisałaś o tych żniwach, to zatęskniłam za moją rodzinką na wsi. W dzieciństwie rok rocznie spędzałam tam wakacje... ech, to były czasy, taka błoga, dziecięca sielanka :D Muszę się wyrwać na tą okoliczność do mojej babci :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, hej Nadd :) Ja już po kawce i po śniadanku, MM leży na tarasie, bo jeszcze nie za gorąco, ale rzeczywiście będzie niezły skwar. Dzisiaj ma ktoś przyjść do skoszenia chwastów /niby trawy/Będę musiala być zamknięta przez co najmniej 2 dni, ze względow alergicznych. Niefajnie :( Emmi, pomarudź nam troszkę, bo tego też brakuje ;) A tak w ogóle nie wiem zupełnie, co z Monią. Czy jeszcze w świecie, czy już w Polsce. Miała się odezwać. Odgrażała się, że przyjedzie. Na jeden dzień to i ja mogłabym podjechać do W-wy. I martwię się o Nią. Monialku, odezwij się. I ogólnie znowu niemrawo z pisaniem. Wiem, że Nadd będzie w sierpniu bardzo zapracowana, ja sorki ale zasmarkana, Whisky na szkoleniach. A co z naszą Foletką. O Nią martwię się najbardziej. Nie dość, że ma problem z sobą, chociaż oczywiście będzie wszystko dobrze, to jeszcze nie napisała nam, jak z córcią i z Jej gipsem. Ja swój sama zdjęłam. Zresztą nie po raz pierwszy. Anuś, mam nadzieję, że trochę mniej się martwisz o Swoją. Nadd, koleżanka ma przepiękną koteczkę, maleńką czarnulkę, ktora jest kotna. Chce mi dać jedno z potomstwa, bo zależy jej na dobrym domu. Ja się wzbraniam, bo nigdy nie chcialam mieć kotow;), bo kocur źle reaguje na inne... a raczej myślę o psie, tyle, że starym najlepiej ze schroniska.Tamta policyjna sunia nie wchodzi w grę, ze względu na moją awanturnicę. proponowano mi pięknego szpica, szczeniaczka, ale tego na pewno ktoś kupi. Wiecie, mam okropne zaleglości w pracach domowych, miałam tyle planow, co to ja nie zrobię, a tu....kicha. a nie wiem, co bedzie w sierpniu. Bylica już pyli, ale nie tak bardzo, więc jeszcze jako tako, ale co będzie dalej ?????? No to się rozpisałam. Zaglądajcie kobietki, to polecenie służbowe :D Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Emmi, minełysmy się :) Tu też wieś, nie wieś....Dla mnie lepiej, pyłki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Sloneczka 🖐️ Wrocilam...pfffff... W Polsce bylam jedynie trzy dni :O i to tylko dlatego, ze mialam pewne spotkanie - nazwijmy to \"urzedowe\" nagrane i musialam pojechac. Monial - jak to monial...plany pozmienial i do Wloch zaciagnelam jeszcze rodzine - niby to Mlodemu Wenecje pokazac :D (a swoja pieczen za jednym zamachem upieklam :D bo to mi sie chcialo Wenecji. W kazdym razie Mlody zakochal sie we Wloszech jak mamusia :-) ) Fizziaczku---nie skontaktowalam sie z Toba po przyjezdzie do Polski bo moj pobyt to bylo \"jak po ogien\". W ogole musialam imprezki towarzyskie poodwolywac bo rodzinka sie chciala mna troche nacieszyc a ciezko mi bylo sie rozerwac :O Mam wiec \"prikaz\" od znajomych, aby na jesien sie pojawic ponownie...Jak nic nie wykombinuje do tego czasu to moze i sie zjawie w Polsce ;-) Anka---spoznione ale gorace zyczenia wszystkiego najlepszego, duzo zdrowka, pogody ducha, spelnienia marzen 🌻 Emmi--- :-) mowisz - masz!!! :D Marudzenie moge zaczac juz od dzisiaj - proza zycia mnie dopada i musze jechac do centrum, pozalatwiac sprawy...bleeee!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻 Dla Ciebie Aniu,z najlepszymi zyczeniami:-) Wspolczuje choroby corki.Wyobrazam sobie jakie czarne scenariusze mialas w glowie.Dobrze,ze trafilas na odpowiednich lekarzy.Tak jak mowi Fizz- wszystko bedzie dobrze.Ona sama jest tego najlepszym przykladem. No i gratulacje dla syna.Zobacz jak ten czas szybko leci,nie tak dawno mial 18,potem mature a teraz juz wybywa z domu do doroslego swiata,na studia:-) Fizz---Jezu,Ty sie masz z ta pogoda i alergiami.:-(Wspolczuje Ci bardzo.Ten brak wody,to koszmar jakis.I do tego choroba M:-(Oj nie fajnie.Szkoda,ze Moni nie udalo sie spotkac z Wami,zawsze to troche czlowiek by sie oderwal od problemow na chwile.Trzymam kciuki za Ciebie,by to wszystko szybko minelo i to jak najmniej bolesnie❤️ Whisky---piszesz,ze poprzedniczki nie dawaly rady.Widocznie szefostwo zbyt duzo prac zwalalo na jednego pracownika.Musisz miec jasno napisane w umowie co nalezy do Twoich obowiazkow by uniknac takiej sytuacji.Wierze,ze dasz sobie rade i nie dasz sie zrobic,by brac prace jeszcze do domu:-) Emmi---masz ode mnie lopate i zakop te doly.Nic dobrego z tego nie wynika.Wiem co pisze bo sama tak mam:-(Jedne zakopie a tu juz drugie sa.Tez bym sobie pojechala na taka prawdziwa,polska wies.Wczoraj wracalismy z nad jeziora i tak patrzylam na te laki,gdzie pasa sie stada owiec lub krow i tez pomyslalam,ze w Polsce to juz czas zniw:-)A ty gdzie ja mieszkam to tylko laki sa:-(Ech,szkoda slow:-( Nadd---kiecka kupina no to teraz czas na szalenstwo.:-)Po ostatnich wpisach juz w wiem z jakiej czesci Polski jestes,bo nigdy nie moglam zapamietac.I powiem Ci,ze nigdy w tych stronach nie bylam:-(Marzy mi sie by kiedys wybrac sie z dziecmi(jak beda starsze)samochodem do Polski by pokazac im jaki to piekny kraj! Monial---Cudne mialas wakacje.Mam nadzieje,ze wrocilas zadowolona i wypoczeta.Szkoda,ze nie udalo Ci sie pobyc dluzej w Polsce,no ale moze jesienia wpadniesz na dluzej.Udanych negocjacji w urzedach :-)No i koniecznie napisz jak bylo na wakacjach i powysylaj troche zdjec! Malibu---wracaj!!!! U mnie bez zmian.Corka bedzie miec gips do 8 sierpnia.Zmienili jej gips i teraz lokiec odkryty i to jest taki inny gips,lekki.Teraz juz jest jej latwiej bawic sie z dziecmi.Ja dalej mam chandre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletko,Monialku,Emmi,Fizz:)🌻 Ja już w pracy-w drodze do pracy ciągle musialam kombajny wymijać:D A wczoraj była rowerem na jeziorem-fajna była jazda,bo drogą malowniczą i malo uczęszczaną-a nad jeziorem tłumy-woda brudna i gęsta od mułu-byłyśmy tam z godzinkę tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja po śniadanku, kawce i przy zielonej. Zapraszam. Ty Moniale niedobry. Nawet nie odezwałas się z Polski... 3 dni, to też aż 3 dni, trzeba bylo choć pomachać Babo niedobra!!! :D U mnie super skwar, zanosiło sie na burzę wczoraj, ale nic. Dzisiaj bezwietrznie, dla mnie i lepiej i gorzej.Będzie mnie kusilo, żeby wyjść, a tu po koszeniu i może być różnie. Na razie czekam na deszcz. Cieszę sie Foletko, że się odezwałaś. No, a córci już chyba trochę wygodniej. A kiedy Twoje wyniki. Whisky, pochwal się !!!! Coś czuję, że wszystko dobrze!!! Na razie kończę, bo jestem niezbędna ;) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko :) U mnie prześliczna pogoda i na razie mam dobry humor. Dzisiaj rano obudziłam się z myślą, że może powinnam brać jakieś witaminy, bo moje zmiany nastroju są zbyt szybkie i zbyt skrajne. Moniał//:) cieszę się, że WRESZCIE jesteś :D Bardzo brakowało Ciebie. W ogole tutaj jest tak fajnie dobrane towarzystwo, nie wiem na czym to polega, ale jak którejś brakuje to od razu jest to odczuwalne, też to widzicie? Nie piszę tu o sobie, bo ja jestem dodatkiem. Wy sie tak znacie, niczym ,,łyse konie,, że tworzycie jakąś fajną całość i jak piszecie wszystkie, to topik nabiera jakiejś mocy, wyrazistości, nie wiem co to jest, ale niesamowite daje odczucie na umysł. Ja mam odkąd tutaj mieszkam problemy z głową i zauważyłam, że zaczełam mieć problemy z wyrażeniem myśli, więc nie wiem czy jestem zrozumiana dobrze, nie umiem tego inaczej napisać. Mam spore zaległości w czytaniu, może dzisiaj uda mi się je nadrobić, wreszcie... :) Dzien dobry i wstawiam czajniczek z wodą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Emmi--zalapalam sie na wode z czajnika i juz pije kawke z mleczkiem:-)Doskonale rozumiem to co napisalas ale nie zgadzam sie ,ze jestes dodatkiem.Jestes Nasza.Troche o Tobie wiemy,Ty o nas tez.Ta ilosc wiedzy o nas nawzajem wystarczy bysmy sie lubily,szanowaly,czasami \"nakrzyczaly\" i wspieraly we wszystkim. A co z Twoja wizyta u lekarza?Mialas sobie zrobic jakies badania wlasnie ze wzgledu na ta hustawke nastrojow.Ciesze sie,ze dzis mas dobry humor i niech tak zostanie. Fizz---a czy Ty nie mozesz nosic takiej maseczki na ustach jak wychodzisz na dwor?Wcale nie zartuje!Moze to by Ci choc troche ulatwilo zycie.Nie mowie o chodzeniu w tym do miasta ale wiesz do ogrodu. Monial---wrocilas i co?Czekamy na relacje.Dobrze,wiesz,ze lubimy czytac Twoje posty.Masz takie \"lekkie pioro\". Okazalo sie,ze wyniki juz dawno sa u mojej pani doktor.Teraz M musi podjechac do szpitala i zapytac kiedy moge przyjsc.Mam nadzieje,ze w przyszlym tygodniu jz bede po wizycie i zaczne w koncu leczenie. Wczoraj namowilam M by kupil dzieciakom basen.Szalaly 3godz.Nie mamy weza ogrodowego,M mial w samochodzie waz taki strazacki no i rozbil wczoraj umywalke w lazience.:-(Bylysmy jednak zmuszeni pozyczyc waz od sasiadow.Mielismy piekna pogode od tygodnia a dzis..... nad ranem zaczelo lac:-(Dzieciaki rozczarowane,no ale znajac tutejsza pogode to po poludniu moze byc upal. Nie mam pomyslu na obiad,poradzcie cos kolezanki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ U mnie pogoda iscie...nie angielska :D Slonce, upalik (no bo nie...upal :D ) ale milutko. Fizziaku---daruj :-) Zrozum...please!!!! :D Tu Rodzinka...tu - brak czasu...Tu pewne sprawy do zalatwienia.... A rozerwac sie ciezko :O Emmi---masz u mnie klapsa!!!! Mocnego!!! Jaki \"dodatek\" ???? Pytam - jaki!!!!???? Jestes NASZA!!! Malo sie Ciebie naszukalam po necie??? Myslisz, ze \"dodatku\" bym szukala??? Zwariuje kiedys z Wami :-) jak nic... :D Nocke mam nieprzespana - przez Mlodego :O... Bylo to tak... mniej wiecej... Mlody sciagnal i obejrzal jakis durnowaty horror... Ja polozylam sie spac....zrobilo mi sie \"dobrze\" :D ... otworzyly sie drzwi i Mlody lepetyne wsadzil...do pokoju..i pyta: Wstep: - Mama, spisz??? -Zasypiam kotek - to ja... -Mama...ja sie boje spac sam, durny film obejrzalem, mialas racje...ale teraz sie boje....Nie moge zasnac - co robic? - Przyloz glowe do podusi...zasniesz (juz mnie Morfeusz w objecia bral...) - Mama ale ja nie moge swiatla wylaczyc bo sie boje byc sam! (Morfeusz piescil i delikatnie usypial...) - Mam sie przy Tobie polozyc ?? (z zacisnietymi zebami padlo pytanie... :D ) -Jak bys mogla....mamaaaa!! Pierwszy ustep: Polozylam sie obok Mlodego... Zepchnal mnie z wyra :O ( \"Mama posun sie...\" ) -Mama, wiesz, ten film to durny byl ale i przerazajacy... - Nie mysl synus o tym...jutro pojdziemy do parku, przyloz glowe do poduchy....mysl o czyms milym (zasypialam....) (Cale piec minut ciszy...) -Mama...spisz??? -Nie Sloneczko (juz zasypialam... :O) - Co to za halas?? - Samolot leci...tylko daleko i dzwiek przytlumiony....wampirow, synek nie ma!! Nie boj sie!! -Mama ale ty mi opowiadalas o roznych niewyjasnionych sprawach (dygresja....moja wina!!!!) i ja nie wiem... -Synek...spij...to tylko glupawe, ludzkie wymysly (jezyk boli od zaciskania...) Ustep drugi: Przebudzilam sie o 2.30 w nocy - tylek mi zwisal z wyra :O koldry nie mialam.... Poszlam na dol do kuchni zapalic i sie \"wyprostowac\".... A w moim wyrku sie MM rozpychal....musialam go budzic aby sie z mojego \"pola\" usunal.... O 6 rano Maly sie obudzil i przylazl do sypialni juz nie spalam :O Cudowna noc....boski dzien.... :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monial-:-D:-D:-DCiesz sie ze Ci figlow z M nie przerwal:-D Moje jak byly na wycieczce w muzemu dinozaurow to koszmary tez w nocy mialy.No ale to muzemu to takie troche makabryczne bylo,widzialam zdjecia:-(Jak jedza jakies male zwierzaczki,krew sie z mordy lala to nic dziwnego,ze takie 6latki potem sie boja.No i moje wparowaly nam do sypialni,dobrze,ze klamka sie zacina to zdarzylismy sie przykryc:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż Monia, wybronilaś się dzisiejszą opowieścią ;) Darowane !!! Ale są jeszcze telefony tralala..... I te papierochy A fuj!!! Emmi, wiemy o Tobie dość dużo, ale to Ty decydujesz, ile mamy wiedzieć, to Twoje prawo. To tak a propos, że nawet nie wiemy, kiedy masz urodzinki, albo jak masz na imię... Ale cala jesteś NASZA!!! Fajnie, że jesteś w dobrym nastroju :) Foletko, no niedobrze, że jeszcze nie znasz wyników, choć są. A basenik fajna sprawa. Ja Majowej kupiłam, gdy było cieplo oczywiście slużyl jako basen, gdy chłodniej byl w domu i tam siedziala razem z zabawkami. Wymyslila sobie, że to taki składzik. I od razu porządek większy. W dodatku przy baseniku różne piszczałki dzwonki, cuda wianki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, z nadrabiania zaległości oczywiscie znów nici, ale możę uda się chociaż poczytać na bieżąco. foletka//:) Nie wiem ile jest typów maseczek, ale te co ja miałam, takie proste anty pyłowe, to są bardzo słabe. I dla kogoś z poważną alergią do niczego :( Nie byłam jeszcze u lekarza, bo ciągle coś jest ważniejsze, a jak jest chwila to znów zapominam. Wiem, fatalne podejście do samej siebie :O My też nosimy się z zamiarem kupna basenu do ogrodu, ale... ale może ;) obiad? ja jak jest taki upał, to serwuję zupkę: pomidorową, czy ogórkową, coś ze śmietaną, bo ładnie wchodzi w taki upał, przynajmniej u nas. Dobrze, że sobie piszę w notatniku, bo coś się dzieje z netem... dawno nie było problemu, prawda? Albo jakieś gówno próbuje mącić w kompie. moniał//:D:D Następnym razem, poproś synusia aby opowiedział Ci film, po swojemu, pal sześć czy dokładnie, czy nie, ale żeby opowiedział, wtedy zaśnie, bo przestanie sie go bać :) nie wiem na czym to dokładnie polega, a działa, notorycznie stosowałam i stosuję to na synku, ba i mnie samej to pomaga ;) Bardzo Wam dziękuję za te miłe słowa, może zbyt drastycznie wyszło z tym dodatkiem , ale chodziło mi, że znacie się jak ,,łyse konie,, i tworzycie świetną grupę. Nie mówię, że ja do niej nie pasuję, ale... pisałam o Was :) Pamiętam Moniał jak mnie szukałaś 👄 nawet nie wiesz, jak to było i jest dla mnie ważne, to jest taki dla mnie wręcz namacalny dowód , że znajomości netowe też są prawdziwe, ważne, przede wszystkim prawdziwe. może wyślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizz//:) nie obchodzę urodzin, nigdy nie umiałam się zgrać umysłowo/duchowo z datą :P Pamiętam, że pierwszym takim problemem była 18, może nadaję się do leczenia, ale za żadne skarby świata nie mogłam przejść tego, jak dla mnie magicznej bramy. Wiadomo, dni mijają i dzień urodzin nadszedł, ale ja nie przekroczyłam tej magicznej daty. Dlaczego? bałam sie dorosłości, nie chciałam być pelnoletnia? Nie pamietam już. Potem taki problem miałam z 20, potem z 30... ja mam jakiś wewnętrzy problem z tymi cyferkami. Ostatnio , kiedy dotarło do mnie, że 40 się zbliża, to 38 lat wydaje mi się takie akurat :P ale tylko dlatego, że patrzę na nie przez pryzmat 40. Ja nie jestem do końca normalna, mam tego świadomość :) Jak to na pewnej stopce napisałam ,,jestem stuknieta i dobrze mi z tym,, :D Podobnie mam z imieniem, nie przepadam za nim. MM jest po prostu w szoku, to dla niego herezje, apstrakcja, jak można nie lubić swojego imienia i nie akceptować swojego wieku :P Lubię obchodzić czyjeś imieniny, z racji tego, że nie lubię urodzin, to raczej do przyjaciół dzwonię z życzeniami imieninowymi, nie urodzinowymi, bo może mają podobnie? najchętniej lubię, jak moje uroczystości przemijają cicho i niezauważenie :) Ależ o sobie napisałam dużo... za dużo ;) Nadd//:) ledwo Cię dojrzałam... 👄 whisky wyjechała? ania🌻 Malibu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) piję herbatkę i zastanawiam się co robić o tej godzinie. Domownicy spią... słońce już nieźle daje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Półtora dnia mialam \"wycięte\" z życiorysu z powodów alergicznych, ale wróciłam. MM jeszcze chory jadąc 20 km/godz wiózł na pogotowie żonę /mnie/ wyglądającą, jakbym była trędowata. Coś koszmarnego, co miałam na rękach, ramionach, nogach.... Ale już jestem prawie normalna /choć może nie całkowicie/ A swoją drogą o moich przygodach z alergią moglabym napisać jakąś pracę. A z Wami widzę \"cienko\"... A co z Whisky???? Czyżby to z powodu upału? U mnie też b. gorąco, ale mnie wszystko jedno, bo nadal lekko\"pijana\" jestem po lekach. Miłego dnia z łagodnym deszczykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz//:) ❤️ widzę, że u Ciebie alargia przybiera niesamowite symptony. Czy zawsze musi być tak drastycznie i niebezpiecznie, że musisz jechać na pogotowie? Nie da się tego za wczasu ustawić jakimiś lekami? Bardzo mocno przytulam 👄 Ludki kochane mam takie pytanko. Ja spróbuję to jakoś ładnie i składnie naświetlić, a Was proszę o wytężenie uwagi, aby mimo moich problemów z tłumaczeniem, wyszło w miare jasno :O Piszemy sobie tutaj i tego zmieniac nie chcę, ale tutaj jest problem ze wstawianiem różnych zdjęc, jak prac Waszych. Lecą przez emaila,a tam różnie bywa, ja sama rzadko zaglądam, bo zanim mi się pcozta otworzy to przybywa mi kolejny siwy włos. I tak sobie pomysłałam, że można by sprawę fotek i tylko je mam na mysli rozwiązać, wstawiając je w pewne miejsce, które byłoby albo ogólno dostępne jak to jest w necie, albo przez nas ciut przyblokowane, że tylko my byśmy tam miały dostęp. Co o tym myslicie? Czyli w skrócie dla zaspanych ;) Piszemy tutaj, wstawiamy fotki tam i ewnetualnie super prywatne rzeczy też tam umieszczamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×