Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Gość nie piękny znajomy
Witam was dziewczyny. Przepraszam że nic nie pisałem ale nie byłem w stanie do czegokolwiek. Z resztą w tej chwili też nie jestem.Mam wyrobione ok.200 h roboczych w ciągu dwóch tygodni i troche chodze do tyłu. Jak dam rade(tzn.jak dojde do siebie )to napisze coś większego,obiecuje.Wtej chwili sie żegnam i życze wszystkim uśmiechu na wiosenne (ciepłe)dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki cała się trzęsę!!! Co ja miałam za dzien!!! Ok. godz 16 przyleciała jakaś babka ze mój Młody wszedł w konflikt....z córką jej sąsiadki. Zdenerwowałam się, zaczęłam do Młodego na komórę dzwonić - nie odbierał, więc wyleciałam go szukać. Ta dziewczyna i te babki są z sasiedniego bloku, poleciałam tam szukać Młodego...Nie było go, te baby mnie zaczepiły i zaczęła się lekka pyskówka. W pewnym momencie jedna z nich (wielkie, potężne babsko) pchnęła mnie - przewróciłam się, stłukłam sobie łokcie, zleciały mi ze ślip okulary i rozwaliła mi się komórka. Wróciłam z rykiem do domu i do teraz nie mogę się uspokoić! Siedzę i ryczę, koledzy Młodego byli tego świadkiem i Młodemu powiedzieli - ten dostał szału - małe to ale bronił by mnie jak lew! Za co??? Dlaczego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piękny znajomy
moniał nie daj sobie napluć w kasze. Jestes kobietą ale to nie znaczy że słabsza,nabierz w sobie siłę i ryknij i nigdy więcej nie daj się pchnąć, Jestem za Tobą,postaw się,(k...... zdenerwowałem się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monialku ...tak mi przykro ze spotkalo Cie takie niemile zdarzenie.Co to za ludzie ze pozwalaja sobie na przepychanki,nie maja argumentow to mysla ze sila cos osiagna.Utulam Cie Monialku ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki, dopiero wróciłam, ale zdążyłam juz Was przeczytać. Moniał współczuję, nie ma teraz twojego M? O rety co to się dzieje z tymi ludźmi?! Agresja coraz większa. To samo z tymi dzieciarami z podwórka, Foletka to na pewno chodzi o zazdrość i zawiść. Może trzeba im zasugerować, że będą mogły Was odwiedzić, takie drobne nieszkodliwe oszustwo, a może pomóc przetrwać te ostatnie chwile tutaj. Znajomy, w pierwszej chwili ogarnęła mnie trwoga o Twoje bezpieczeństwo i zdrowie, ale po zastanowieniu doszła jeszcze myśl, że przekroczyłeś wszystkie normy. A co z tachografem? Na pewno dacie radę i wszystko będzie dobrze - nie możecie się tak zamartwiać i narażać przy tym zdrowie. Spokojnie i rozsądnie, nie panikujcie przede wszystkim. Zadziwiło mnie Moniał, że u Ciebie to już tuż tuż, nie myślałam, że to tak szybko nastąpi, i że przygotowania pełną parą, a właściwie w fazie końcowej. Nie myślałam, że to ma być własna działalność - tym bardziej jestem więc ciekawa. Też tak pomyślałam jak Fizz, że będziecie pisać coraz mniej. :( Ania, niedawno moja koleżanka straciła młodego boksera, też z powodu guza i poszło to bardzo szybko, nagle. Nie wiem, czy ta rasa jest bardziej podatna? Kiedy straciłam po 12 latach spaniela, postanowiłam, że trzeba znaleźć rasę długowieczną, ale czy taka istnieje? Kiedy byłam mała/młoda straciłam wiele psów, ale z powodu wypadków, wpadały pod samochody, wtedy strasznie rozpaczałam, teraz już się chyba uodporniłam, albo może robię się jakaś niedobra i bezwzględna. W każdym razie łatwiej mi to przeżywać, ale chyba nie będę chciała już mieć psa. Strasznie jest patrzeć na tego naszego staruszka. Nadd, pewnie w pracy. Malibu napisz coś o swoim nowy życiu. I Turkus i Zahirek. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) Poczytałam i smutno mi się zrobilo,tyle smutków u nas... Moniałku❤️po prostu trudno mi uwierzyć,że ludzie moga tak robić właściwie bez powodu:(Myślę,że to glupie babsko po prostu nie ma nic do roboty i szuka sobie \"rozrywki\".Ale jeśli mialaś świadków to przecież jest czynna napaść. Aniu❤️wiem jak Ci trudno.To właściwie członek waszej rodziny. Niestety wszystkie \"sztucznie\"utworzone rasowce mają predyspozycje do wielu schorzeń o wiele większe niż zwykłe kundelki.Niestety nasi mali bracia zawsze będą żyli krocej od nas. Foletko❤️spróbuj nie martwić się na zapas.Wiem,że łatwiej napisać niż zrobić ale zobaczysz ,że wszystko się ułoży. Fizziałku❤️ nie forsuj się za bardzo.Firanki firankami a Twoje zdrowie i samopoczucie najwazniejsze. Whiski❤️ta praca na drugim końcu Polski to chyba faktycznie nie za dobry pomysł. Znajomy🌻naprawdę nie przesadzaj z tą pracą-finanse finansami ,ale żeby to nie odbilo się na twoim zdrowiu. Turkusie:)jak się czujesz mamuśko? Trochę padam z nóg,wczoraj dyżur przedlużył mi się do 1 w nocy a dzisiaj o 6 pobudka.Fizz zazdroszczę Ci naprawdę,że tak mało snu Ci wystarczy.Ja to chyba prześpię pół życia.Właśnie idę wprowadzać słowa w czyn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🌻 i chlopaku :) Wiecie, jeszcze się trzęsie wszystko we mnie, jak to przeczytałam. Monia, to okropne. Tak, to jest czynna napaść. Whisky ma rację. Spróbuj dyplomatycznie, bo jeszcze trochę tu będziecie i chodzi też o Wasze dzieci. Ty jesteś bardzo otwarta i co w sercu, to na języku. Nie zawsze tak można. Kurczę. Straszne. Przykro mi. Ściskam Cię mocno ❤️ Whisky, właśnie, jak z tą Twoją ew.pracą. To chyba średnio fajny pomysł. A długowieczne są głównie mniejsze rasy. Jeżeli w ogóle można mówić o długowieczności. A jeśli nie ma chorób, niektóre rasy mają pewne predyspozycje, pewnie z \"przerasowienia\" /czasami dalekiego ale pokrewieństwa psów/ dużo zależy od trybu życia i ... towarzystwa. Jesli jest jeden pies starszy i ma za towarzysza mlodego /np.od szczeniaka/ młodnieje i ma więcej woli życia. Sorki Nadd, że się mądrzę, ale wielokrotnie \"przerabiałam to\". Podam jeden przykład /a było ich więcej/Stary pudel z pełną zaćmą, niewidzący leży tylko na posłaniu, wychodzi na spacery, to wszystko. Wzięty do domu mały wesoły kundelek \"zmusza\" go do zabawy, ruszania się.. potem młody bulterier i dopiero zaczynają się harce. W dodatku bulterier, gdy dorósł był opiekunem i obrońcą ślepego pieska. Żył 18 i pół roku. Później, gdy bul był stary nastała dobermanka. I buł odmlodniał, żył 16 lat /lekarze mówili, że rasa krótko żyjąca 7,8 lat/ Znajomy, też się przeraziłam, gdy przeczytałam, że tak dużo pracujesz. Rozumiem, że to dla rodziny. Ale tej rodzinie potrzebny jesteś ZDROWY. Dbaj o siebie !!!!!!!!!!! Nadeńko, przykro mi, że ciągle jesteś niedospana. Wiem, ze niektórzy mają taki zegar biologiczny. Kiedyś moja kuzynka /ta b.chora, też musiała więcej spać/ powiedziała, że jeśli będę miała za męża śpiocha, to to będzie najnieszczęśliwszy człowiek na świecie:) MM też mało sypia i zawsze tak było. Ja jestem typowym nadciśnieniowcem... Anuś ❤️ jak Twoja noga? Monia, nie wiedziałam, że już teraz chcecie wyjeżdżać/???????/ Co z naszym spotkaniem ?????? Malibuś.. Ty już masz mamę i tatę ... i nie masz dla nas czasu:( Foletko, martwię się o Ciebie ❤️ Spróbuj założyć różowe okulary, powiedz sobie, że będzie wszystko dobrze. MUSI BYĆ !!!!!!!! A ludzie.... sama widzisz jacy są. Często źli, okrutni, zazdrośni, ale przecież są i inni. Uśmiechnij się !!! :) Turkus, jak po USG. Napisz coś więcej 🌻 U mnie ogólnie średnio. Wiecie ... Poza tym nie mam już tego dużego pieska :( podkopał się i sobie poszedł. Robił to wcześniej dwa razy i zaraz wracał. Wie, jak tu trafić. Ale teraz nie ma go kilka dni :( Może to taki trochę łazęga, a że ładny wypielęgnowany,m znowu ktoś go przygarnął. Gdyby był głodny, pewnie by wrócił. ... Mam okna pomyte, oprócz balkonowego, ściany odkurzone, kwiaty pomyte, jeszcze tylko te duże stojące /na stałe/Dzisiaj umyję całą kuchnię, klosze, piec kuchenny, okap /to zawsze dużo roboty/ No i dziewczyny, co ze spotkaniem? Monia, kiedy dokładnie wyjeżdżasz? Nadd, Anuś, jak Wasze dyżury. Napiszcie to może uda się jakoś zgrać termin. I chyba to jest pilne, bo później może być już niemożliwe. No chyba, że nie chcecie.:( Miłej niedzieli życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ jestem nieprzytomna, a w domu skończyła się kawa, żeby pojechać do sklepu muszę trochę oprzytomnieć. To przez to, że wcześniej poszłam spać. Mam dużo planów na dziś. A co u Ciebie Fizz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piję jakieś przecedzone fusiaste świństwo, które trzymałam tylko na peelingi, i niewiele pomaga. Właśnie stwierdziłam, że prawie wszyscy fajni to już wyjechali ( a reszta już niedługo :(:(:( ), do takich wniosków doszłam patrząc na prowadzących Pytanie na śniadanie, no bo chyba już nie ma z kogo wybierać.. Dalej jestem nieprzytomna, ale powoli dochodzę do siebie, żeby wrzucić pranie a następnie wsiąść do samochodu. Potem ruszam z porządkami. Ale tylko za to najważniejsze i absolutnie niezbędne się biorę. Aha, jednak zwierzaki są niewdzięczne - jak Twój pies, Fizz i moje wszystkie kocury, widzę defilującego po ogrodzie dużego rudzielca, o wyjątkowo wrednym spojrzeniu - i myślę, że to moze być jeden z moich. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak już wrócę ze sklepu to przeistoczę się w szaloną gospodynię, jak tu nadal nikogo nie będzie. Tak tylko lojalnie ostrzegam ;) bo z kotem gadać mi się nie chce. I właśnie mi się skojarzyło, że nie bardzo mogę wyjść, bo czekam na zamówiony koszyk/domek dla kocicy. Pan z Allegro całkiem zapomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słonka!!! Dzisiaj mamy trochę smutną rocznicę ..... http://www.ewa.bicom.pl/karaoke2/k000.htm Ale pamiętajmy może.... http://www.zosia.piasta.pl/papieski-humor.htm Ja już doszłam do siebie.....Wczoraj nawet po fajki bałam się sama iść i MM musiałam ze mną jak z dzieckiem się wlec :O A łokcie nadal mnie bolą :-( MM chciał zaraz to na policję zgłaszać ale wytłumaczyłam mu, że ja nie znoszę takiego pieniactwa i nie bedę z nikim i nigdzie dyskutować....kto w moim mniemaniu jest poniżej mojego poziomu. Niech się tu tłuką baby, my jedziemy i mamy swoje sprawy na głowie. Dziękuję Wam Dziewczynki i Znajomy za dobre słowa!!!!! ❤️ Zaraz muszę do apteki iść - to przeziębienie nie chce mnie puścić....się przypięło do mnie jak zły szeląg! A potem pójdę z Małym na \"nasz\" ogrodzony plac zabaw :-) Spółdzielnia ogrodziła nasz blok i tylko mieszkańcy mają tam klucze (o to te baby też miały do MNIE pretensje :D ) Foletko---dlaczego nie piszesz? Jak wrócę i nie będzie Twojego wpisu to dzwonie!!!!! Malibuś----wczoraj 3 razy eska do Ciebie pisałam i 3 razy mi się wykasował diabelnik - z tą Motorolką nie mogę dojśc do ładu :O. Co u Ciebie oznacza \"tu\" - GB czy PL???? :D Buziaczki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówki. Monial---bardzo mi przykro z powodu tego incydentu.I tak Cię podziwiam bo ja bym dzwoniła na policję.Dziś pchnęła Ciebie a co zrobi jutro?Pobije jakieś dziecko bo ma konflikt z jej dzieckiem?Wiem,że czasami trzeba interwnecji rodziców na podwórku ale nigdy nie ośmieliłabym się uderzyć obce dziecko.Mam nadzieję,że dziś czujesz się lepiej psychicznie. Fizz---czy Twoja smutna minka to z powodu małej ilości wpisów?No i Malibu dalej nie ma,a to małpiszon jeden:-)Szkoda tego Twopjego Miśka.Piękny pies,mam nadzieję,że nie spotkało go nic złego i trafi na dobrych ludzi. Nadd---jak Ty jesteś taki śpioch to co to będzie jak zostaniesz mamą:-)Czy w święta masz dyżur?Spotkasz się z kimś Miłym? Whisky---czy Twój syn był smutny z powodu tego smutnego wydarzenia w waszej rodzinie?Jak Ty sobie radzisz z tym porządkiem u córki i sprzątaniem na święta.Do tego jeszcze gotowanie :-( Turkus---co teraz zamierzasz robić?Czy masz szansę pracować w Polsce?wiesz,te wszystkie świadczenia,urlop macierzyński,wychowawczy to wszystko by Ci się przydało. Miałam dziś koszmarną noc.Jestem zmęczona i nie wyspana.W czwartek będę mieć gości na trzy dni.Trochę mi to psuje szyki.Miałam zaplanowane na ten dzień zakupy świąteczne,wizytę u fryzjera z synem i fotograf .Muszę starszym zrobić zdjęcia do paszportu.Jak M przyjedzie to składamy wnioski.No i ta wyzyta wszystko mi rozwala.Nie przełożę tego bo zostanę z niczym na święta,dobrze,że to moja ulubiona ciotka ze strony M.Nie muszę koło niej \"skakać\",jeszcze mi pomoże.Jednak mam mały dyskomfort,że tak zacznie się ich wizyta u mnie:-( Rozmawialam z M na temat jego pracy.Dobrze,że tam też są święta to sobie odpocznie przez 2-3dni.Tak jak Ty Whisky-tłumaczę mu,że kasa to nie wszystko!!!!Wolę mieć mniej ale z Nim. Dobra ja znikam bo okna wołają już o pomste do nieba.Mialam to zrobić w sobotę ale mialam bardzo zły dzień i nic nie zrobiłam. Anka---zapomniałam dziewczyno o Tobie.Wybacz!!!!I co z psinką?Jak sobie dajecie radę?Przytulam Cię mocno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Whisky 🌻 Czuję się.... zgadnij jak????????????? Ale mam pomysł ! Uśmiechnijmy się!!! Po prostu. Na złość ! Złemu nastrojowi, konieczności robienia idiotycznych porządków, praniu, gotowaniu, kilkukilogramowej nadwadze i paru centymetrów za dużo tu i tam, dodatkowej zmarszce, braku kasy, niemożności wyjazdu na Malediwy, braku Malibuuuuuuuuu, swędzeniu, niewdzięczności zwierzaków i... rodziny, braku kawy, braku uwielbienia dla nas i braku ...wpisów. Whisky 🌻 kurka wodna. Nie damy się! Ja się snuję. sama nie wiem, co mi się chce, ale dobrze wiem, czego mi się nie chce :D 🌻🌻[kwiat🌻🌻🌻[kwiat🌻🌻🌻[kwiat🌻🌻🌻[kwiat🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Monia Foletka. Mijanka :D A ja pokręcona z tym kwiatkiem 🌻 Monia, kiedy wyjeżdżacie. I co z tym spotkaniem?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co?Olejmy te świąteczne porządki Na cholerę nam to.I tak nikt tego nie doceni.Wyciągnijmy co która ma w barku z % i hulaj dusza:-D:-D:-D A co tam miejmy to wszystko gdzieś.Nie napiszę gdzie ale Wy już wiecie o co mi chodzi:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu mi się weselej zrobiło, że się pojawiłyście :) A te uśmiechy to po tym co napisała Fizz. :D I jeszcze do Znajomego - jesteś potrzebny zdrowy i cały! Foletka, ciocia Ci jeszcze pomoże wszystko zorganizować, więc nie przejmuj się i nie martw na zapas. wszystko będzie ok. Monia, panuje podobno jakieś okropne wirusisko i tak trudno się wygrzebać z choróbska, ale nie dawaj się. Może masz rację, że nie ruszałaś gówna, bo wiadomo jakie skutki. Foletka, moja córuś zrobiła mi niespodziankę i wszystko sama wysprzątała u siebie, zostało trochę do zachomikowania w piwnicy, ale to pestka. :) Tak, moje dzieci tąpnięte tym zdarzeniem, ale już coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upps przepraszam, myślałam, że przy brzydkim wyrazie pojawią się automatycznie gwiazdki, a tu cenzura nie zadziałała, a ja zahulałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja muszę ruszyć :( Znaczy gówno :D Zapomniałam napisać, że Premier ma biegunkę. Wiecie, co mam w domu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że jesteście :-) Ze spotkaniem jakoś damy radę.....byleby do końca maja znaleźć czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie wkurza ta reklama Tymbarka u góry.Jak chcę otworzyć nową str.na kafe to baaardzo wolno mi wchodzi.Muszę kliknąć na Tymbark i wtedy dostaje kopa.I tak jest za każdym razem.Szlak by to trafił.A co tam,trochę sobie poklnę.Superniania mówi by wyladować złe emocje,bo to oczyszcza atmosferę:-D:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz-- no to naprawdę \"plywasz w szambie\"jak to powiedział \"nasz ojciec Dyrektor\".Nie masz nic na to rozwolnienie dla niego?Przecież to może wykończyć każdego człowieka:-(Oj,masz Ty się z tym Premierem.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam zawsze mówiłam, że nie przeklinam, tylko \"wyrażam emocje\" ;) Fizz jest ciepło, wywal tego wredniaka na podwórko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. Mnie wkurza ten pokręcony kurczak :D A w ogóle to mama mojej chorej kuzynki jest na mnie obrażona. Nie prosili, żebym przyjechała, tam chorują na potęgę, przede wszystkim ona i pewnie nie ma kto zrobić Świąt. Wiem, że czekała na moją deklarację. Ja mam inne sprawy. Poza tym, trzeba mówić jasno, co się chce. Wczoraj ze mną rozmawiała, jakbym była dla niej najgorszym wrogiem. Jutro ma imieniny, nie bedę dzwonić, tylko MM poproszę, żeby on złożył życzenia. Nie chcę słuchać złośliwości, bo i nie muszę. Ale byłam zła... a zadzowniłam z troski, żeby zapytać, jak się czuje. Ja nawet nie mówię o niej ciotka, chociaż jest siostrą mojej mamy. Czasami czuję, jaby miała żal do losu, że to jej córka jest chora, a nie np.ja. To dziwny czlowiek. A tak naprawdę nie ma złego życia. A choroba kuzynki nie jest wyrokiem... tylko musi dużo pracować, ćwiczyć, rehabilitować się, a nie bardzo chce. No i jest wokół niej 5 osób w każdej chwili gotowych do pomocy. I chyba o to chodzi, że za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredniak nie chce się dać wywalić :) Foletko, nie da się ukryć. Szambo to nie perfumeria ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizziaku---bo Ty za dobra jesteś i potem to każdy chce wykorzystać. Asertywność!!!!!! Nie daj się!!!! Masz swoje życie....ja nie mówię o pomocy innym, tylko nie można dać sobie wejśc na głowę!!! A Premiera faktycznie z domu na razie wywal....ciepło jest, nic mu nie będzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Premier chyba jednak woli szambo :D Czy to nie brzmi jak prowokacja ?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle jesteście jeszcze? Może szybko jakąs (krótką nawet ) konfe zmontujemy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×