Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Monia, ja chętnie, no może nie super chętnie, ale jakoś bym pomogła. Ale do k..nędzy / też wyrażam emocje :D/ niech poproszę, a nie każą się domyślać. Wiem, że mają klopot, bo przyjeżdzą tam goście... Mnie, a ostatnio potrzebowałam pomocy, nikt nie odezwał się słowem, unikali tematu. To mi dało do myślenia. I chyba nie jest to sprawa asertywności. Raczej złości..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie byłam....:( u weta Ugryzł mnie i sobie poszedł, tzn. jest gdzieś na działce 😡 Dobrze zaczął się tydzień, ale to nic i tak trzeba się cieszyć... zawsze może być gorzej. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam w aptece - pani mi od cholery leków nasprzedawała. Ciekawe ile jest potrzebnych a ile.... ??? :D :D No Fizziaku---jak to Premier...to cóż...gryzie i lezie dalej :D :D Było sobie Luksika \"zostawić\" :D :D Premier ma charakter....premiera...więc o co chodzi??? :D :D Nie mam obiadu bo mi się nie chce dzisiaj - frytki im uwalę i tyle...Niech \"jom\", a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nam się uda następna konfa to Wam coś powiem.... Na topiku nie napiszę bo.....i tak chyba jestem postrzegana jako lekko kopnieta :D :D A tu mnie mocno coś kopnęło..... MM telefonicznie się zgodził i przystał na to coś :D :D - dobre i to ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie, co u Was ? Whisky, jak minął dzień ? Robiłas zakupy ? Foletko, kiedy załatwiasz paszporty ? Co z resztą dziewczyn, czyżby tak intensywnie sprzątały. Ja już się trochę wyciszyłam, ale ogólnie dzień był niefajny. Za to wiosna cudna i tyle kwiatków kwitnie. Forsycja nawet przekwita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka Moje!!! Tylko się melduję, miałam kłopoty z kompem ale już jest ok. Pobieżnie poczytałam ostatnie wpisy ale jutro wszystko nadrobię. Monia \"tu\" to znaczy GB :D:D:D Dzisiaj przylecieli moi Rodzice, na tę okazję pofarbowaliśmy sobie z MM włosy - tzn. na mnie już był czas, a mojemu dwa razy nie mówić - teraz wygladamy jak Wiśniewscy - hihihihi - taki sam kolor włosów. Jutro napiszę więcej, może jaki elaborat, ale najpierw muszę się zorientować co się u Was dzieje. Papatki Majóweczki. A do maja tylko 28 dni!!!!! :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!! Niech się spełnią marzenia, niech zdrówko dopisuje, niech miłość i radość w Twoim domu gości. No i lepszych sąsiadów Ci życzę. ❤️👄🌻❤️👄🌻❤️👄🌻❤️👄🌻❤️👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja 🌻 Fizziaczku---dziękuję....i za dobre życzonka i za mailika ❤️ Jak Ty zawsze o nas pamiętasz.... Malibuś---oki... \"tu\" to \"tu\" i wpadniemy....z tym...co ten MM gadał??? Zostawiłam dzisiaj Młodego w domu - widzę, że jest przeforsowany, ledwo łazi. Ale po \"Przegląd Sportowy\" to oczywiście dał radę polecieć :D Miłego dnia Dziewczynki i Znajomy!!!! Ty się chłopie nie przepracowuj tam bo niedługo zjedzie rodzinka i siły \"trza\" mieć :D :D Chociaż pewna jestem, że na to akurat sił Ci nie zabraknie! Trzymajcie się!!! (jako i ja się trzymam....mimo kichania, bolącego kinola i gardła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówki. 🌻❤️🌻❤️🌻 Moniał---przyjmij też życzenia ode mnie.Niech spełnią się wszystkie marzenia,byś odnalazła szczęście na Wyspach.Dużo miłości i spokoju w rodzinie.I jak najwięcej uśmiechu.na twarzy. 🌻❤️🌻❤️🌻 Moniał---ja nie wiem--czy teraz uda nam się zorganizować jakąś konfę.Może napisz nam w meilu o swoim genialnym pomyśle,co? No proszę i zguba się odnalazła---Witaj Malibu.A może teraz zaczniemy na ciebie mówić\"Wisienka\":-D:-D:-DNo to czekamy na ciąg dalszy przygód \"Wisienek na Wyspie\":-D Fizz---Ty to masz pamięć.Podziwiam.Nic nie napisalaś co z Premierem?Przeszło mu czy jest gorzej?Może M wybral się z nim do weta? Fizz czy twoja znajoma poszukała już jakieś ciekawe miejsce na nasze spotkanie?Może jak dzieczyny zobaczą gdzie i jak cudnie tam jest to bardziej chętnie wybiorą się na spotkanie.No i musimy się streszczać,zanim Moniał nam wyjedzie. Whisky---szalona gospodyni.Uporalaś się już z porządkami w domu?Masz zrobioną listę zakupów i schowaną w portfelu?O ile dobrze pamiętam to Ty chyba mailaś kiedyś przygodę z listą i zakupami:-) Anka---❤️ Nadd---🌻musisz być bardzo zmęczona skoro tylko pomachałaś. Turkus---dlaczego się nie odzywasz?Czy wszystko ok? A ja znowu jestem niewyspana i zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oki ...Foletka to piszę maila do Was :O Aż mi głupio bo wyskoczę znów jak \"Filip z konopii\" albo pajac jakiś :D :D Dzięki za życzonka❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ❤️ Foletko 🌻 Witajcie Nieśpiochy /to taki neologizm ??/ Myślę, że stres przed wyjazdem i zmęczenie wiosenne jest przyczyną Twojego złego samopoczucia Foletko :( Moniał odwrotnie, Ją ten wyjazd \"kręci\" i napędza... Ja nic nie załatwiałam jeszcze, wszystko uzależniam od Anki i Nadd, które pracują w określone dni. Mam pewien pomysł. Przykro tylko, że Wisienki nie będzie. Gdyby mi dziewczyny podały w jakie dni pracują na początku maja /np./ i czy wszystkie mogłyby na początku maja, powiedzmy w pierwszym tygodniu po długim weekendzie... Monia zdradź, co \"kombinujesz\" Z konfą trudniej teraz, bo trochę jest roboty różnej, głupiej, bez sensu...ale jednak jest to też przywitanie wiosny, a nie tylko Święta. U weta nikt nie był. MM powiedział, że w czwartek uśpi Premiera, ale się nie zgodziłam. A Premier jak to premier, zadowolony z siebie i swojego życia. Nic mu chyba nie jest. Dziewczyny, co robicie do jedzenia na Święta? Może macie jakiś fajny przepis, np. na mazurka /byle nie był za słodki/ Ja zawsze się zarzekam, że nic, a jak się zbliżają kombinuję, co by tu dobrego... Oj, chyba nie jestem mądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibuś 🌻 ZGUBO... to teraz pewnie w ogóle nie bedziesz miała dla nas czasu :( Ukłony dla rodziców i życzenia miłego pobytu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam Wam maila...najwyżej , jako niespełna rozumu....wywalcie mnie z topiku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ❤️ rozumiem Cię lepiej niż jesteś w stanie to sobie wyobrazić.. I wierzę, że wszystko będzie dobrze. A czas zrobi swoje. I tego życzę Wam z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia -🌻👄 wszystkiego najlepszego🌻❤️ zdrowia, spełnienia marzeń, spokoju 🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻 Dziewczynki, ja nic wczoraj nie zrobiłam, znaczy pojechałam z ciocią po zakupy i ta ponad 70-latka tak mnie wykończyła, że wróciłam ledwo żywa i prawie bez niczego, nic świątecznego nie kupiłam(np. kaczki nie było). I jak tylko weszłam do domu to już czyhali na mnie syn i M, bo trzeba było natychmiast jechać po części do samochodu na drugi koniec miasta. Takich korków to jeszcze nie widziałam, jest coraz gorzej, z drogami marnie, a samochodów przybywa. No a pojechać to byłam chętna, to trochę taka wycieczka była, a przy okazji zajrzeliśmy do sklepów meblowych, bo córka chce jeszcze taką bardzo niską szafkę na podłogę. I wyobraźcie sobie, że trzeba na nią czekać nawet z miesiąc. Myślałam, że te czasy sie bezpowrotnie skończyły. Oczywiście nie zamówiłam, nie mam zdrowia czekać, nie mówiąc o cierpliwości. A ze świętami nie szaleję, zrobię tylko trochę inne jedzenie/pasztet, kaczka i tyle. No i ze dwa ciasta, bo i tak nie zjedzą więcej. A wysprzątane do końca nie będzie, na pewno nie pomyję wszystkich okien. Nikt mi nie pomoże, bo syn zmęczony po pracy i w ogóle słaby, chyba po tym dziwnym choróbsku słabo dochodzi do siebie. A córka i M wracają późno i nie ma mowy żebym jescze ich mordowała głupstwami. Wiem, że przez ten czas co tu siedzę to umyłabym z jedno okno, ale... przyjemniej mi pogadać z Wami. 👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, że po tym moim mailu nie wywaliłyście mnie stąd....i dzięki za dobre słowa. Foletka---❤️ No coz...najwyżej parę groszy stracę :-) Ale zrobię to!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whiskuś---dzięki za życzonka....już się sama gubię. Jak ten \"Filip\" jestem.....same widzicie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻Monialku zycze Ci... wszystkiego najlepszego ,duzo milosci ,zdrowia i spelnienia marzen.🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka---dzięki..... ❤️ No nie wezmę się dzisiaj za robotę :D nie ma sił!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki i Znajomy. Ciagle brakuje mi czasu a i ze sprzataniem jestem do tylu.Umylam dzisiaj dwa okna i zaraz pedze z psem na zastrzyki,dokoncze obiad i juz trzeba wychodzic do pracy.Dla mnie doba jest stanowczo za krotka. Dziewczynki ustalcie termin spotkania a ja postaram sie dopasowac bo ja do konca nie moge nic zaplanowac ale moze chociaz na jeden dzien uda mi sie do Was dojechac.Napewno nie dostane wolnego piatku ani soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, jak robisz kaczkę, do jedzenia na zimno, czy na ciepło? Ja kiedyś faszerowałam, ale ostatnio coś nie tak zrobiłam i mi się rozleciała..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaczkę robię na ciepło, z jabłkami. Chociaż syn mi właśnie powiedział, że kaczka to tylko na Boże Narodzenie, wcale nie wiem dlaczego. :D Ale juz kupiłam i wieczorem ją przygotuję i zamrożę, później tylko upiec i podać. Tak zrobiłam poprzednio i wyszła chyba nawet lepsza niż zwykle, a taki miałam dylemat. A w ogóle to robię kaczkę ze dwa trzy razy w roku, naprawdę tak od święta i zawsze jest frajda, bardzo wszyscy lubimy. A faszerowanej nie robię, chociaż też bardzo lubię, Fizz. No i gotuje się już mięso na pasztet, tak że nie jest tak źle. Dziś też jedno okno umyte. Ania, cieszę się, że z pieskiem już lepiej. Też powinnam sie wybrać do weta, tym bardziej, że mamy już koci domek i łatwiej z transportem. A z oczami znowu problem. Poza tym żarłok i wesołek. No i milutka baaaardzo. :) Przypomniało mi się Monia jak też się męczyłam z poprzednią komórką, czyli nie tylko ze mnie gapa. A wczoraj zablokowałam konto, bo źle wprowadziłam pin i jakieś numery, ale powiedzcie same co byście wcisnęły w telefonie jak każą krzyżyk? Oj trudne jest życie w dobie techniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześnie robisz ten pasztet Whisky. Ja dopiero w czwartek i jakieś mięso upiekę. Mam ochotę na kaczkę faszerowaną, ale dla nas to za dużo. Ciocia tego nie będzie jadła. Natomiast na ciepło zrobię kurczaka, takiego bez kości faszerowanego dużą ilością wątróbki /w tym też w kawałkach/ Już wyciągnęłam kości i taki \"flaczek\" tylko do wypełnienia zamroziłam. A robiłyście kiedyś gęś? Ja raz, trochę tłustawa, ale smakowita była. Niestety tego byłoby też zbyt wiele.. Anuś, jakie zastrzyki dostaje Twoja psinka? Jest szansa, że będzie lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piękny znajomy
Witam Was po dłuższej nieobecności. wszystkiego najlepszego Moniał(nie wiem jak sie robi kwiaty ale wyobraż sobie że teraz tutaj są).Cego miałbym Ci życzyć jak ty już wszystko masz,acha cierpliwości do (delikatnie mówiąc)nieposłusznych sąsiadów.I wiele,wiele szczęśliwych chwil. Ja dzisiaj wróciłem do domu o ludzkiej porze ,czyli normalnie i z ręka na sercu nie pamiętam kiedy ostatnio tak wróciłem.Dziekuje wam wszystkich za słowa troski , wiem że teraz troche przesadziłem ale tego wymagała sytuacja i w Polsce i tutaj na miejscy.Zresztą od początku roku coś idzie nie tak jak planowałem ale teraz już musi być ok.Poza tym nasza sytuacja finansowa też troche podupadła po moim niefortunnym upadku i przeleżeniu w domu prawie dwóch tygodni.No ale dość już tych żali,w tej chwili jest spoko i odliczam dni do 14 kwietna.Niestety nie dam rady być razem z rodziną na święta,czego bardzo załuje,ale będę pare dni póżniej i to mnie cieszy(no chyba nie tylko mnie prawda słońce?) Po przeczytaniu waszych odpowiedzi,szczególnie tych ostatnich,wzięło mnie kąkretnie na mięsko a więc wieczorkiem złoże mojej żonce zamówienie na coś kąkretnego bo tutaj tylko kurczak i kurczak a mam go juz powoli dość.Nawet kebab jest z kurczaka,na głowe można dostać. Tak jak wspomniałem wcześniej przyjechałem dzisiaj wcześniej więc od razu zabrałem sie do nadrabiania zaległości,najpierw pranko,w międzyczasie w końcu jakiś normalny obiad i właśnie zakączyłem porządki w moim mnałym pokoiku.(ciasny ale własny)Można powiedzieć że były to porządki świąteczne.Teraz mam czas dla siebie a więc zaraz odpalam jakiś film i jak to powiada moja mama będe sie relaksował pełną gębą.Czego i wam życze. Powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz psinka dostaje antybiotyk i ketanol w zastrzyku .Mam cicha nadzieje ze to moze tylko polip lub cos innego chociaz wet twierdzi inaczej .Zanim zapadnie decyzja o uspieniu lape sie wszystkiego.Dzisiaj corcia znowu sie uplakala bo kot zabil jej chomika.Nie wiem jak to sie stalo bo byl w klatce a i tak go dorwal i wyciagnal miedzy kraty.Bardzo lubie galantyne i tez robie na swieta. Mam fajny przepis na salatke z tunczykiem,juz wyprobowalam i jest super.Podam jutro moze skorzystacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkretnym
ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkretnym
Moniał.....sorrki, wtrącam się trochę, ale ..powinnaś zgłosic to na policję.Lada chwila zdarzy się,że to ty okażesz się winna....powaznie. Mówię to z troską.Mam takie niemile doświadczenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Nadal czuję się fatalnie - katar, obolałe kości....Załamka :-( Anuś---tak bardzo mi przykro z powodu Twojego psiaka. I jeszcze ten chomik biedny.A jaką miał klatkę - taką \"normalną\" czy z szybkami z przodu? Bo mój chomiś kiedyś...zwiał nam własnie z takiej klatki. Matko....co mysmy się go naszukali w domu - głupie toto, to na wołanie nie przylezie, pies był w domu....Ale zgłodniał cholernik i wrócił sam. A usypianie psiaka przeżywałam dwa razy - pierwsza sunia....pudel, miała raka, byłam jeszcze dzieckiem i do dziś pamiętam, jak mój ojciec wyszedł z psem - nic mi nie mówili, że to na uspienie....Ja stałam na balkonie i wyłam \"tatusiu wróc z Bebiną do domu\".Ojciec ze łzami w oczach niósł psa (bo już chodzić sił nie miała) do weta. Dostała zastrzyk i ojciec jej nie zostawił w lecznicy - bał się czy na pewno ją uśpią, czy nie bedzie jakiś \"badań\".....Nosił ją na rękach po parku aż....zasnęła. Druga sunia to moje wymarzone psiątko - kundelek ze schroniska....może i pokraczny, może brzydki ale MÓJ, ukochany. A mądra była taka, że.....Też rak (dożyła ładnego wieku bo prawie 16 lat), to mój brat z nią był i też ją nosił aż usnęła. Anulka trzymaj się!!!! Wiem, że to głupie słowa ale psiak to jak członek rodziny. Ja codziennie ryczę bo Nortona nie mam..... Znajomy---dzięki za wirtualne kwiatki. Ależ ta Foletka ma farta, że ma Ciebie :D Foletka---Ty pamietaj...jakby co po swietach...wiesz!!!! Malibuś---jeszcze raz dzieki za eska. Sprawiłaś mi wiele radości. Fizz, Whiskuś---no to \"róbta\" te pasztety i nas zaproście na degustację :-) Ja w tym roku do teściowej jadę i znów robota mi odpada. Ale mam farciora..... Naduś---dziecko kochane, gdzie Ty jesteś? Nie przepracowuj się za bardzo! Zahirek---chyba zapomniałaś o nas :-( Jakieś mam złe przeczucia - ten dzień chyba nie bedzie fajny....czuję, że coś się wydarzy. Czasami tak mam :O Ale Wam wszystkim życzę miłego, pogodnego dnia i ....maja w serduchach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×