Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Czesc Monialku Ja swieta spedzam rowniez u rodziny wiec nie szaleje z potrawami.Chociaz raz nie mam gosci u siebie wiec troche odpoczne w milym towarzystwie.Upieke dwa placki ,tradycyjnie sernik[ktory wszyscy lubimy i zawsze sie udaje ]a nad drugim jeszcze sie zastanawiam.Zrobie tez galantyne i dwie salatki zeby bylo co ze soba zabrac. Monialku klatka chomika jest metalowa i sam by sie nie wydostal za to kotka jest bardzo lowna i ciagle poluje albo na muche jak jakas wpadnie albo wlepia sie w akwarium i chce zlapac glonojada.Z pieskiem wydaje mi sie ze troche lepiej ale to pewnie dzieki pencylinie i ketonalowi.Przeczekamy jeszcze przez swieta i zobaczymy co dalej. Monialku kuruj sie zeby gorzej Cie nie rozebralo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Słoneczka Moje Kochane!!! YES!!!! YES!!! YES!!!! W końcu udało mi się wejść na kafe - wczoraj w ogóle tlen mi nie odpalał. Chciałam złozyć spóźnione życzonka Moniałkowi i jesli się nie mylę, to troszkę bardziej spóźnione Aneczce. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Życzę Wam dziewczynki dużo, dużo zdrowia, samych pięknych i szczęśliwych dni, spełnienia wszystkich marzeń i zamierzeń, samych sukcesów w życiu osobistym i zawodowym ( jednej zmiany pracy na lepszą a drugiej znalezienia czegoś satysfakcjonującego na wyspie), pociechy z mężów i dzieci i ciągłego maja w sercach. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Idę teraz pisać dalej w Wordzie bo boję się , żeby net mi znowu nie wywinął psikusa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ponownie :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Nie pisałam tak długo, ponieważ komp odmówił posłuszeństwa. Ale już jest OK., mam nawet w końcu internet bezprzewodowy i mogę sobie latać z laptoczkiem gdzie mi się podoba. Teraz np. siedzę sobie w jadalni, degustuję się kawką i fajeczką i piszę do Was Kochane ( upsss: Kochani – mamy przecież jednego Rodzynka ). Zdążyłam już nadrobić wszystkie zaległości w czytaniu i teraz zabieram się za pisanie. Fizziaczku uważaj na siebie Dziecko, zmartwił mnie ten atak, który dopadł Cię przy prasowaniu. Będziesz musiała chyba zrezygnować z tych wszystkich pięknych firan i obrusów – jednak zdrowie ważniejsze. I czy już lepiej z Twoim uczuleniem? Leki pomogły? A jak czuje się Ciocia? Wiem , że jedziesz do Niej w Święta. Mam nadzieję, że Ci goście, których się spodziewasz w Sobotę są mili i nie męczący? Bo Ty teraz też mocno zabiegana i zmeczona. A Mamy siostrą się nie przejmuj – to Ona ma problem z wyrazaniem mysli i uczuć a nie Ty. ( Ciekawe kto mi kiedys powiedział te słowa? ) Utulam Cie Kochana. A Misiek wrócił? O Premiera nawet nie pytam – dupek i już! Moniałku okropne to , co Ci się przytrafiło z tą wredną babą. Nie potrafię zrozumieć takich zachowań!!! A to co pisałaś w mailu, to fantastyczny pomysł – aż Ci zazdroszczę i popieram. Pomysl tam też przez chwilę o nas i za nas. Jak tam Twoje zdrówko? Lepiej już? Przesyłka dotarła? Kurczę, wysyłka kosztowała wiecej , niż zawartość  A!!! Gratuluję paszporcików. Kiedy dokładnie będziecie w UK , żeby pozałatwiać wszystko co niezbędne? Mam nadzieję, że ja już zdażę wrócić?! Foletko, obawiam się, że teraz nie będziesz miała czasu pisać, bo od jutra masz gości. Fajnie chociaż , że lubianych i pomocnych, bo termin trochę dziwny  . Ale Ty i tak zaczniesz przygotowania dopiero po Świetach, na przyjazd TM. Wiem, że już odliczacie dni. Cieszę się, że już niedługo wpadniecie sobie w ramiona :D:D:D:D:D. A my z MM mamy włosy czekoladowe – chociaż Jemu wyszły jasniejsze – a nie czerwone jak Wisienki hihihi. Whisky – zaadoptowałam sobie Twoje credo – „ nie przeklinam, tylko wyrazam emocje” – mogłam, prawda? Bardzo mi się podoba. Przyjmij spóźnione kondolencje. Dobrze, że już dochodzicie do siebie. Takie jest życie i nic na to nie poradzimy…. Cieszę się , że córcia zabrała się za swój pokój i chociaż na święta nie Ty będziesz musiała tam odgruzowywać. A z tą pracą , to pewnie Dziewczyny mają racje, dziwna propozycja, mało interesująca jeśli chodzi o lokalizację i właśnie… taka praca dla znajomych…..hmmm. Anuś mocno Cię utulam. Same przykrości na Was spadły. I psinka i chomiczek. Przykro mi. Chociaż może bokserkę da się uratować. Trzymam kciuki. A jak Twoje zdrowie? Bo i ta noga i nie wyleżana angina. Uwazaj na siebie Kochana! Naddeczku – nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem, tez kocham spać. Szczególnie rano, bo wieczorami jestem rześka i gotowa do życia. A w Święta masz dyżur czy spotykasz się z KMiW? Turkusie a co u Ciebie, szczęsliwa przyszła Mamo? Twój Rafał przylatuje do Polski na Wielkanoc? Pogłaszcz dzidziolka od Cioci Malibu :D:D:D:D:D Zahirku, a co u Ciebie? Wiemy, że zyjesz, bo dostałyśmy maile, za które dziękujemy. Ale mgłabys też skrobnać słóweczko na topiku… Dobra teraz wyslę pierwszą część elaboratu, bo może mi się nie zmieścić, a potem jeszcze skrobnę co u mnie. CDN…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak!!! Wiedziałam, żw kogoś uda mi się pominąć! Znajomy sorki :) Cieszę się razem z Tobą na wizytę u Twoich Skarbów. Długo będziesz w domku? Przynajmniej trochę odpocznesz bo lekko ostatnio przeginałeś z pracą!!!! Ale ja tez mam takiego pracoholika w domu i wiem coś o tym. Miał mieć teraz wolne 4 dni - od piątku do poniedziałku, ale stwierdził, że nie wytrzyma 4 dni \"nicnierobienia\" i wynalazł jeszcze jakieś zajecie na piątek w pracy. Ale potem przez trzy dni będzie tylko nasz!!!:D:D:D OK! Poprawiłam swoje niedopatrzenie i ide jeszcze popisać co u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Malibuś :D:D👄 i reszta Pań i Panów No to i ja napiszę co u mnie, bo nie dam rady tak pięknie się ustosunkować do wszystkich wpisów jak to zrobiłaś Malibu. I jeszcze przypomniałaś mi o rzeczch o których zapomniałam. No i jeszcze, jak sobie pomyślę o Was, to wydaje mi się, że Wy już o tym wiecie, znaczy, że myślę... Tak w myślach się \"ustosunkowuję\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu z tym wyrażaniem emocji to uważaj :; bo mój syn często opowiadając o kimś(zwykle o facecie) mówi, że \"przeklina tak jak nasza mama\". Oczywiście uważam, że przesadza, i tu M się ze mną całkowicie zgadza. :D Tzn. jeśli chodzi o przesadę, bo sam nie przeklina. Ale, że Ty Malibu to bym się nie spodziewała. ;) Wyglądasz na taką zrównoważoną. :D Chyba fajnie wyglądasz w takich czekoladowych włosach, ale, że Twój M też poszedł na coś takiego, hi hi hi, ma fantazję, no no :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie myślicie, że tak sprzątałam i się nie pokazywałam. Otóż nie, no może trochę, bo nie miałam warunków. Zgadnijcie co stoi w jednym pokoju, i to takim dość ważnym, bo wchodząc się od razu go widzi. No nikt nie zgadnie! Drzwi do samochodu, syn zamówił, dziś przysłali i nie dał się wyprowadzić z nimi do garażu. Już raz rymnęly o podłogę, a były oparte o kredens, stary, pamiątkowy rodzinny. A na kanapie leżą jakieś inne żelastwa też potrzebne do blacharki. W drugim pokoju leżą na podłodze jakieś grube sprężyny i ważą ze sto kilo, to do obniżenia nadwozia, bo będzie kolejny tunning. No i jak ja mam sprzątać i po co? trochę porobiłam i zdziwiłam się ogromnie, że tyle wszędzie kurzu! Za to z przyjemnością upiekłam pasztet i zrobiłam ze trzy prania. No i dziwnie zmęczona jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tą pracą to chyba niejasno napisałam, więc firma polska, nieznajoma, tylko przydałyby się moje obce kontakty. Czy tak czy siak - nie wchodzi w grę. Ale przy okazji zobaczyłam, że trochę mnie podkręciło. A zdawało mi się, że już nie chcę chodzić nigdzie do pracy. A ja u Ciebie Malibu z pracą, fajnie jest? dajesz radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kocurów, to mimo, że takie milusie to potrafią być wredne i okrutne. I mają taką zdolność kurczenia się, wydłużania, rozciągania - w zależności od potrzeby. Klatka więc nie była żadną przeszkodą w polowaniu na chomika. Ania :( Moja kocurka też łowi muchy i pająki, nawet głęboko śpiąc zrywa się nagle i poluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim, dopiero wróciłam i nie żyję ze zmęczenia. Końskie niby niedaleko, ale autobusami/z przesiadką/, to mordęga. W dodatku chyba wolę wsiobusy z uprzejmymi kierowcami niż eleganckie o europejskim standarcie z kierowcą w \"garniaku\", który nie chciał się zatrzymać w centrum /już raz tak miałam/ i potem musiałam z drugiego końca miasta iść do cioci.:( Tam bez zmian. Tylko niknie w oczach.. Anuś, kiedy miałaś urodziny ? Kiedyś pytałam, Nadd też, nie bylo odpowiedzi. Mogłam zapytać Malibu... Oj gapa ze mnie. Wielkie buziaki ode mnie Anuśka, bardzo wielkie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 Nieszczęście z tym chomiczkiem. Przykro mi, a pieskowi na pewno się poprawi ❤️ No Malibu, nareszcie jesteś! Uffffffffffffffffff Brakuje Ciebie. 🌻 Nic nie piszesz o egzaminie i rodzicach. Jak przygotownia do Świąt. Czy rodzice zadowoleni, podoba się Im. A my cały czas czekamy na zdjęcia. Ciekawe, jak wyglądacie w brązowych włosach. Foletko, od kiedy masz gości, bo nie doczytałam. Ty masz tyle pracy przy dzieciach, jak dajesz sobie radę, gdy jeszcze ktoś przyjeżdża. Rozumiem, że najważniejszy będzie przyjazd TM, ale teraz pewnie też siędodatkowo narobisz. Dbaj o siebie, Znajomy Ty też, Wasze zdrowie i dobre samopoczucie jest najważniejsze, bo dużo spraw przed Wami. Moniał, wygląda na to, że \"leserujesz\" Niektórzy to umieją się urządzić :D. Ale martwi mnie Twoje kiepskie samopoczucie. Whisky, zrobiłaś pasztet, chyba powinnyśmy zrobić paczkę tym, co nie pieką :D Dzisiaj myślałam, czy by nie kupić kaczki i zrobić tak, jak Ty. Rano zadzwoniła chrześnica i w drugi dzień Świąt będę miała gości ze Słowacji /jej teściowa z córką, chrześnica i jej mąż/ Niewykluczone, że będą nocować. Teściowa bardzo mnie lubi i wzajemnie, wiec nawet się cieszę, tylko myślałam, że będę szykować niewiele...a tymczasem. Trzeba zrobić coś więcej. Ale MM kupił indyczkę, więc będzie indyczka, a nie kaczka. Nadeńko, co u Ciebie, tak rzadko się pokazujesz. Zahirku, dzięki za maile 🌻 Turkus, jak przyjechałaś do Polski coś nie masz dla nas czasu. Jestem w stanie to zrozumieć :) Buziaczki dla Ciebie i dla Brzusia 👄 Dziewczyny, po Świętach pomyslimy o spotkaniu, tylko dobrze by bylo jeszcze \"usłyszeć\" słówko od Nadd... I kiedy ma urodziny też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc…wiem, wiem – nie zaczyna się zdania od „a więc”. Ale co mi tam, toć to nie wypracowanie z polaka…. A więc z pracą na razie mi nie wypaliło. Szłam już w zeszły poniedziałek do collegu, zaopatrzona w prowiant do pracy, gdy zadzwoniła do mnie pani z agencji, że przeprasza ale niestety akurat przyjechał manager i powiedział , że jednak potrzeba mniej osób... Ale nic straconego. Po świętach ostro uderzam! Właściwie trochę póżniej – po 20 kwietnia :):):). Bo na razie chyba tylko Moni pisałam w esce, że musze przylecieć do Polski w całkiem nowym terminie – od 11 do 21 kwietnia!Bilety juz kupione. Moi Rodzice zdecydowali się na dłuższy pobyt ( czyt. znaleźli babysisters dla swojego pieska), wyjadą dopiero po Komunii – czyli w pierwszej dekadzie lipca - więc mogę spokojnie lecieć a Oni zaopiekują się dziećmi i domem, pod nieobecność MM i MB. I będzie mi też łatwiej gdyby udało się z tą pracą, nie bedę musiała sie martwić, że dzieci same w domu. Tak, że maj całkowicie wypadł z rozkładu:(:(:( Chyba, że znalazłabym jakieś zabójczo tanie bilety i MM zgodziłby się abym poleciała chociaż na 2-3 dni. Bardzo bym chciała spotkać się z Wami....O ile, oczywiscie, wypali jakiś zlot. Jeśli chodzi o mój egzamin w collegu, to chyba poszło mi nieźle – chociaż wyniki dostaniemy dopiero po przerwie świątecznej. Bo u nas już od 30 są ferie i wracamy do szkół 16 kwietnia. Tulipanków znowu nie udało mi się wylicytowac, bo jak kończyła sie aukcja, to mój komputer odmówił współpracy.A w tej chwili facet niestety nie ma ich na stanie :(:(:( To by chyba było na tyle – nic wiecej na razie mi sie nie kojarzy. Trzymajcie sie cieplutko Dziewczynki i Chłopaku i skrobnijcie tu co nieco. Pozdrawiam Was i ściskam. Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz pewnie jesteś dziś na wyjeździe u cioci. Nie będę Ci mówić żebyś nie szalała ze świętami, bo to i tak nic nie da. :) Ja tam nie szaleję. Monia - wykuruj się dobrze żeby się to później nie ciągnęło, bo będziesz potrzebowała sił. Foletka, masz już gości, czy się nie doliczyłam? bo mieli przyjechać przed świętami, no i fajnie, że M przyjedzie już niedługo. Super. :) No i zastanawia mnie, że nie ma tam chyba takich restrykcyjnych przepisów jak u nas, co znajomy? no bo tu zaczęli pilnować czasu pracy. Nadd, mam nadzieję, że w święta nie będziesz mieć dyżuru i spędzisz miło te dni. Ania, pewnie przeżywasz oblężenie w pracy. A ja dziś byłam w Auchan, wszędzie kolejki, zaczęłam szukać luźnej kasy i ... znalazłam kasy samoobsługowe, bez kasjerek. Ale miałam frajdę w skanowaniu towarów:D Turkus🖐️ Zahirek, może znajdziesz chwilę i napiszesz co u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to może na szybko cos zorganizujemy, jak będzie Malibu ???? Malibu, znajdziesz czas? Mnie może też być łatwiej, bo im później, tym gorzej może być z ciocią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO!!! Pisałam i pisałam i nie zagladałam! Cześć Whisky!!! Cześć Fizz!!! Spróbuję skrobnąć cos jeszcze troche później - najpóźniej jutro, bo juz musze troche zająć się Rodzicami. A za paczki z pasztetami z góry dziekuję :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wywaliło mnie z netu, a póżniej nie mogłam wejść na kafe :o Malibu - to tuz tuż! O rety :D Coś napisałam, ale mi wcięło. Póki pamiętam: Ania dołączam się do życzeń koleżanek(bo ja to już skleroza jestem) wszystkiego NAJ - najwięcej zdrowia miłości radości pieniędzy, a najmniej kłopotów i zmartwień, najlepiej żeby w ogóle ich nie było.🌻🌻🌻 Fizz, u mnie bałagan to już zawsze chyba będzie, to taki pernamentny stan. A gęś na pewno lepsza dla tylu ludzi, bo na kaczce mało mięsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, a ja tak nie do końca jestem przekonana, czy Ania na pewno miała urodziny, czy ja nie namieszałam. Okaże sie jak wejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny. Jestem ale jakaś nie taka:-( Fajnie się dziś was czyta:-)Dobrze,że Malibu się znalazła:-) Ja niestety nie będę mogla się z Wami spotkać w czasie wizyty Malibu w Polsce bo w tym samym czasie M będzie w domu.Mam chyba jakiegoś pecha:-(.Myślę,że prędzej uda mi się spotkać z dziewczynami na wyspach jak już we trzy tam bedziemy. Życzę wam miłego wieczoru.Nie dam chyba rady napisać nic jutro bo będę mieć już gości a nie wiem do kiedy.Zajrzę napewno w sobotę a więc do zobaczyska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No odbyłam kilka rozmów tel. i się cała trzęsę. Po moim wyjeżdzie przyszedl do cioci znajomy jej lekarz i zaczął ją namawiać na operację. Dla mnie to ktoś zupełnie nieodpowiedzialny. Kobieta 86 lat ze stanem ogólnym zdrowia złym, nowotworem po którym konieczna będzie chemia i z b.chorym kręgosłupem, dla której stałe leżenie będzie mordęgą. I jeszcze wymyślił, że zabierze ją do Kielc... Ona biedna nie wie, co myśleć, do tej pory wiedziała, że ma torbiel... Przepraszam dziewczyny, ale musiałam to z siebie wyrzucić. Jedno pewne, ani ciocia, ani ja, ani mój kuzyn /cioci bratanek/ nie będziemy dzisiaj spać. I jestem ogólnie tak zmęczona, a muszę jeszcze pomysleć o Świętach, bo przecież będą goście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletko :( Trzymaj się dziewczyno i życzę, żeby wizyta była przyjemna, a goście sami się obsługiwali.:) A na pewno jakoś uda nam się spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka!!! A co to dzisiaj strajk jakiś? Tylko Fizz sie rano odhaczyła... Oj!!! Fizziaczku współczuję sytuacji z ciocią. To chyba nie najlepszy pomysł na tak poważne działania w Jej wieku i przy Jej stanie zdrowia. Ale ten znajomy pewnie chciał dobrze, tylko nie do końca przemyślał swoją propozycję. I znowu na Ciebie spadną decyzje i konsekwencje. Utulam Cię Bidulko. Whisky to masz artystycznie udekorowane mieszkanie tymi częściami samochodowymi :D:D:D:D Foletko! Co z Tobą ostatnio Dziecko Drogie? Ale jeszcze kilka dni i przyleci TM to podładujesz swoje akumulatorki :):):) A jakieś spotkano na którejś z wysp na pewno w swoim czasie wykombinujemy :D:D:D:D Buziaczki dla wszystkich, i... skrobnijcie słóweczko! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skrobię, ale w kuchni. Zrobiłam pasztet, spód orzechowy na tort, biszkopt do przełożenia, w piekarniu jest kruche na mazurka. Mięso czeka na upieczenie.. I to tyle na dzisiaj. W sobotę rano, albo jutro wieczorem zrobię sernik i przełożę ciasta. Pracowita kobitka jestem...no nie. Samochwała w kącie stała :D Ćwikłę mam gotową i śledzik też. A Wy pewnie ciężko pracujecie i nie dziwię się. Taka nasza dola...:(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ No ja nie pracowałam. Dziś byliśmy na pogrzebie. Wczoraj chciałam trochę podgonić z robotą i dziś to odczułam. A od rana nerwówka, bo jeszcze zabieraliśmy siostrę M z córką i już telefonicznie rozdysponowała miejsca w samochodzie. Pośpiech i w ogóle, no i nastrój nie taki przedświąteczny. Wróciłam ledwo żywa i jakaś połamana, nie wiem czy mnie zawiało czy co innego pogięło. Jutro od rana muszę się zabrać ostro do roboty. Fizz, czy to ciasto orzechowe to to na które podawałaś kiedyś przepis? mam gdzieś zapisany, może spróbuję, a jaki mazurek zrobisz? i co z tym ciastem? No widzę, że jesteś w ferworze prac. Malibu, Tobie to dobrze, chyba będziesz wyręczona w pracach przedświątecznych. A co z resztą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×