Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

markotka

dr Alina Warenik-Szymankiewicz z Poznania

Polecane posty

Gość angineczka
asica, jeśli nie byłaś prywatnie u Pani Profesor to raczej będzie to rutynowa wizyta i raczej będziesz czekać, ale na miejsce w szpitalu można od ręki umówić się na wizycie prywatnej. Kwiatuszek opisała dokładnie tzw. 3-dniówkę na Polnej więc możesz przeczytać. Ciesz się, że to wakacje i przynajmniej nie ma studentów :) Chociaż mi by nie przeszkadzali, bo w końcu kiedyś muszą się nauczyć zawodu i mam do tego normalne podejście. Ja czekam na 16 dzień swojego cyklu, wtedy idę na 3-dniówkę (badań), mam już skierowanie od Profesor na oddział. Mój mąż też ma skierowanie na badania. Napisz skąd przyjedziesz do Poznania to Cię pokierujemy. Gdybyś miała pytania to pisz, i napisz jak po wizycie? Pozdrawiam życząc powodzenia, Angelika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angineczko dziękuję za pomoc i miłe słowa!!ja będę jechała od strony Piły, ale sprawdzałam, że z Bałtyku autobus 69 zatrzymuje się na przystanku Polna/Szpital i wtedy w jakim kierunku mam iść? jak się rejestrowałam to powiedziano mi przez telefon, że tam będzie jakiś żółty budynek, że mam iść na I piętro ale nawet nie wiem do jakiego lekarza... nic nie powiedzieli..ja męża jeszcze nie mam:( więc myślę że po prostu skierują mnie na 3-dniówkę i potem dobiorą leki.Mój numer GG to 2974928 a teraz w pracy jestem i nie mam GG ale w domu mam więc się odezwe do Ciebie:))pa Asia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata_ATA
Witam serdecznie wszystkich bywalczyń/bywalców tego forum:) mam pytanie odnośnie dr.Warenik. czy jest ktoś, kto leczył sie u dr.z powodu trądziku, czy też jest ktoś komu zdiagnozowano przyczynę trądziku przez badania hormonalne?pytam, ponieważ borykam sie z tym problemem od pięciu lat i nadal nie ustępuję,a wręcz pozostają szpetne blizny:( dziś po raz kolejny udałam sie do kolejnego lekarza dermatologa w pile, który to polecił mi dr. Warenik. i jeszcze jedno pytanie- czy za wszelkie badania płaci się , jeżeli lekarz kieruje do szpitala na Polnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angineczka
hej Beata, witamy wśród kafeterek :) Ja byłam prywatnie u Pani Profesor i dostałam skierowanie na Polną na kasę chorych. Pani Profesor jest specjalistką od spraw hormonów i jestem pewna, że Ci pomoże. Znam kilka nastolatek które lecząc się u Pani Profesor pożegnały trądzik na zawsze. Musisz spróbować żeby się przekonać. Powodzenia życzę i wytrwałości! Pamiętaj, że musisz walczyć, my wszystkie o coś walczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata_ATA
dziękuje bardzo Angineczko za odpowiedz;) to prawda, kazdy o coś walczy,każdy ma jakiś problem.Mój z pozoru wydaje się być błachy biorąc pod uwagę dolegliwości innych ludzi,ale jednak mój problem spędza mi sen z powiek. tym bardziej ,że przegrywam z nim walkę..mam nadzieję, że gdy trafie do dr.Warenik, wyleczę się.a czy może jest ktoś, kto miał doświadczenie z tym problemem,jak przepływało jego leczenie? z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaW81
Kochane ja za wizytę płaciłam za każdym razem 200 złotych wiem, że są tu i zwolennicy i przeciwnicy pani prof. Ja po pierwszym kontakcie byłam załamana jej oschłością i całą pozą wszystko wiedzącej, jednak wiadomo, że jak sie pragnie dziecka czlkowiek zrobi wszystko. Po wizycie w szpitalu tej 3-dniówce bylam zachwycona, nie przerazili mnie studenci, którzy byli w końcu gdzieś się muszą uczyć. A sama pani prof. w porównaniu z innymi lekarzami miała dla mnie czas. Jednak okazało się, że mam nieznacznie podwyższoną prolaktynę w teście z metem, a mąż wyniki ok. Na kolejnej prywatnej wizycie kazała za miesiąc pojawić się w szpitalu na usg dopochwowoym, mąż miał zrobić badania hormonów i kolejne badanie nasienia. Rano gdy sie pojawiliśmy, w pierwszej kolejności były obsługiwane pacjentki pani prof. troche niesmaczne, ale ja się cieszyłam .Po zejściu z fotela usłyszałam nalezy sie 20 złotych za badanie-ok. Poszliśmy z mężem na badania jego, jednak przed tem pani prof. zapytała mnie czy chcę jeśli wyniki będą złe mieć od razu zrobioną inseminację-jasne, że tak-choć musiałam podjąć decyzję bez męża-pani prof. nie uznaje wy- jest tylko kobieta. Po badaniach( oczywiście płatnych) gdy okazało się, że i moje i wyniki mężą są ok. stwierdziła, że wypisze leki dla mnie i męża na zbicie prolaktyny-zapytałam czemu mąż ma brać leki skoro wyniki są ok.-w odp.usłyszałam:" tak profilaktycznie" i zostałam okrzyczana, że za dużo chcę wiedzieć, że za dużo gadam i mam słuchac i wykonywać.Po czym skazowała mnie 200 złotych-" Bo chyba mi się należy", nie wiem za co, bo za wszystkie badania płaciłam-za jej czas rozmowy w godzinach szptalnych? Ja wiem, że kobieta chcąca mieć dzieci zrobi dla tego wszystko, a pani prof. jak jest cos poważnego to leczy radykalnie, ntomiast jak jest coś co można wydłużyć i zarobić trochę więcej to nie ma skrupułów. Wybaczcie, ale po wypowiedziach dziewczyn, że musiały płacić za zabieg przeprowadzony na NFZ, wydaje się kobieta z taką wiedzą i na takim poziomie nie powinna się schylać tak nisko. Ja więcej od tego czasu, czyli marca nie byłam u niej,leków nie braliśmy- w maju zaszłam w cążę-ale w 11 tygodniu płód obumarł-diagnoza-wada genetyczna-ponoć częste u kobiet leczonych hormonalnie. Jednak wiem, że ciąża to ani nie zasługa ani nie wina pani prof. Ale nie chcę wiedzieć ile by kosztowało czyszczenie maicy w jej wykonaniu. Nie przestrzegam, jednak ta kobieta ma 80% negatywnych opinii-to mówi samo za siebie. Posiada wiedzę-ale chęć posiadania kasy przewyższa w niej inne dobra-a godne traktowanie pacjenta-nie zna takiego słowa. Zyczę wam powodzenia dziewczynki, wszystkie walczymy o swoje zdrowie, a ja już bez pani prof.I czuje ulgę:-)Pozdrawiam IzaW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia80
witam Iza W. zgadzam się z Tobą pod każdym względem ale przerabiałam już w swoim przypadku innego lekarza i klops. Na prywatnej wizycie w szpitalu wzauważyłam jak wszyscy łącznie z ordynatorem endokrynologii jej się o wszystko pytają. Wiedzę ma to napewno tylko właśnie te pienądze. Ona wie, że tylko do niej trafiają osoby które mają kase. przykre ale czego się nie zrobi dla dzidzi:) pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata_ATA
wtam.czy jest ktoś, kto leczył się u prof.Warenik z powodu trądzika???pytam ponieważ widzę, że większość odpowiedzi dotyczy pań starających się o dziecko. życzę wszystkim dużo zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Beata ATA! Piszę głównie do Ciebie bo mam ten sam problem, tzn. z trądzikiem. Nie pomagają zabiegi dermatologiczne i też zostałam ostatnio przez mojego dermatologa skierowana do dr Warenik. Nawet miałam umówioną wizytę na sierpień ale zrezygnowałam ze względu na krążące o niej negatywne opinie. Teraz juz sama nie wiem czy dobrze zrobiłam...U mnie było wszystko ok dopóki stosowałam antykoncepcje doustną, ale gdy tylko odstawiłam tabletki to masakra. Wiem że nie chce brać tabletek a z tego co słyszałam to leczenie polega własnie na przepisywaniu tabletek. Wiec sama już nie wiem. W każdym razie pisz na maila w razie jakichs pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angineczka
Witam Was wszystkie ponownie, jestem po tzw. "trzydniówce" na Polnej. Byłam tam przez weekend, leżałam od piątku do poniedziałku. Muszę powiedzieć, że po tej hospitalizacji przeczę wszystkim negatywnym opiniom na temat Pani Profesor! Ona jako jedyna znalazła czas, by codziennie (łącznie z sob i nd) przyjść do sali chorych, zapytać o samopoczucie, porozmawiać. Miała weekend a jednak pojawiła sie w szpitalu (i to nie tylko u "swoich" pacjentek, bo jak już przyjechała to zrobiła obchód na całej Endokrynologii). Być może leczenie u Pani Profesor nie jest tanie, ale ja przewinęłam się przez tylu pazernych lekarzy, którzy i tak gów... pomogli, że uwierzcie, że Pani Profesor nie jest najgorsza!! Zresztą za Jej tytuł, autorytet, a przede wszystkim potężną wiedzę trzeba zapłacić (chyba że ktoś chce to może na kasę iść, istnieje taka możliwość). Muszę Wam jednak dziewczyny powiedzieć, że czuję, że w końcu znaleźliśmy się w dobrych rękach. I nie zgadzam się kompletnie z moją poprzedniczką, że Pani Profesor nie uznaje MY (jako małżeństwo), jak poszłam do Niej na omówienie pobytu w szpitalu i częściowych wyników badań, to sama poprosiła męża do siebie, wołając Go z korytarza. Sama mówi, że problem kobiety (bez względu czego by nie dotyczył) jeśli ma męża to dotyczy obojga! W każdym razie jestem bardzo zadowolona z przebiegu dotychczasowego leczenia, modlę się, żeby w końcu nam się udało. I wiem, że Pani Profesor pomaga a nie przeszkadza (jak inni lekarze) wierzyć w to, że będzie dobrze, ale sama uczula na to, że "dzieci z nieba nie spadają" i trzeba walczyć... Gdybyście miały jakieś pytania to śmiało piszcie. Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muk
Witam chcę sie wybrac na [prywatna wiziyte do pani dr.Warenik-Szyzmankiewicz.Niestety mam problem z odnalezieniem namiarów .Ma ktos dokladne dane??????Prosze o o dpowiedz..moje gg 7676235 albo tutaj na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia80
telefon do gabinetu na kosmonautów w poznaniu to 618205257, bądź w szpitalu na wydziale edokrynologii na polnej pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Angineczki
albo jakiejś innej osoby ktora była niedawno w szpitalu na trzydniówce i byłaby tak miła i mi na kilka pytan odpowiedziała. czy do tego badania zupelnie nago trzeba być niewydepilowanym żeby lekarz owłosienie mógł ocenić? i czy jak potem jest sie badanym ginekologicznie to czy mozna jakąś koszulke albo szlafrok załozyc?czy od razu trzeba się nago położyć? i czy lekarz robi wtedy usg dopochwowe czy tylko ocenia budowe anatomiczną? Albo czy któraś z Was w lipcu albo w sierpniu trafiła na badania przy studentach? bo ja specjalnie czekałam do lipca z badaniami a lekarz mi powiedział że studenci i tak będą i to zagraniczni i zrezygnowałam.Wiem że głupie te niektóre pytania ale naprawde mam poważne problemy, bardzo się stresuje i chcialabym dokładnie wiedzieć czego się spodziewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angineczka
Kochana! Nie ma się czego bać, wszystko da się przeżyć. Wydepilowana byłam całkowicie i nie było z tym żadnego problemu, czułam się komfortowo, a lekarz sprawdza owłosienie na całym ciele i dodatkowo pyta czy się nie skarżysz na swoje owłosienie. Do badania ginekologicznego w kabinie się rozbierasz i narzucasz tylko szlafrok, jak już Cię lekarz obejrzy to wtedy pozwoli Ci się ubrać w szlafrok i położysz się na fotelu. Usg robią wcześniej, jest to z samego rana tuż po pobraniu krwi. Badania ginekologiczne zaczynają się zwykle o 10:00 i są obecni wszyscy lekarze z oddziału, a na moim dodatkowo był jeden student, ale był bardziej speszony niż ja więc spokojnie :) Gdybyś miała jakieś pytania to pisz śmiało, najważniejsze żeby być zdrową, pamiętaj że to priorytet! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia80
witam.ja jestem już po stwierdzonym przez Panią doktor PCO i po klinowej resekcji jajników, po 14 dniach od operacji Pani profesor kazała próbować... jeśli będzie tak jak ona mówi to naprawde nie warto bać się jakiejkolwiek operacji,która miałaby pomóc w zajściu w ciąże. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Angineczki
dziękuje Ci za szybką odpowiedż.Ijeśli jeszcze tu zajrzysz to mialabym kilka pytanek takich szcegołowych. Pisałas że byłas wydepilowana to co lekarz ocenia w czasie ogledzin?włosy na głowie,sylwetke, budowe piersi? bo znałam kiedys oosby ktore też to przechodziły i zawsze mowily ze musiały być niewydepilowane i lekarz stopniował owłosienie. i czy z tej kabinki Cie wywołują albo dzwonią ?i czy do ogledziń trzeba juz wyjść zupelnie nago i ile to czasu mniej wiecej trwa? kiedyś jakaś dziewczyna pisała że nawet Polna się zmienia i mozna wyjść w szlafroku który tylko się przed jednym lekarzem rozsuwa a chyba ciagle jest tak samo. A ogłedzin dokonuje prof. Warenik czy pan kt óry teraz jest kierownikiem? (chyba Męczekalski). I jescze napisz mi proszę czy usg robia tylko 1. dnia i ile się czeka na komplet wyników. Ja się chyba wybiore we wrześniu bo mam skierowanie tylko ciągle się stresuje że trafie na kilkunastu szagranicznych tudentów przed ktorymi będe musiala stac nagolasa.i nie wiem czy w razie czego mozna badania przy nich odmówić.Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga Pn
dziewczyny a czy któraś z Was może mi polecić jakiegoś ginekologa - endokrynologa poza prof. Warenik? który za prywatną wizyte trochę mniej bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia80
witam Cię, jeśli chodzi o tańszych lekaży to niestety większość z nich bierze między 100 a 200zł. mają takie przedziału i się tego trzymają tymbardziej przy dzisiejszej chorobie cywilizacji to endokrynolodzy to skarb. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga Pn
a czy ktoś może mi coś powiedzieć o dr Grotowskim albo Katulskim? oni chyba pracują na tym sammym oddziale co prof.Warenik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga pn
podnosze, może ktoś doczyta i cos mi powie o tych lekarzach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majta
bardzo sie na tej kobiecie zawiodłam...leczyłam się u niej prywatnie za wizyte płaciłam 200zł.fakt dostałam skierowanie na badanie w szpitalu skorzystałam nawet nie raz w czasie tych 3 lat byłam tam chyba z 4 razy,dowiedzialam sie co mi jest pani prof. zdecydowala sie na operacje wyznaczyla termin,5dni przed terminem operacji przyjechalam z wynikami (ktore muszialam dokonac na wlasna reke) i dowiedzialam sie ze mnie nie zoperuje bo nie zastanowiłam się nad tym jak to ona nazwała "rekompensata finansowa".Byłam w głebokim szoku bo moja kuzynka rok wczesniej po pierwszej wizycie w szpitalu miala zrobiona operacje i o zadnej "rekompensacie" nie usłyszala...TAK WIEC NIE POLECAM TEJ STARSZEJ PANI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia80
ile osób tyle komentarzy każdy lekarz ma coś,ja jestem po operacji "rekompensate dałam" bo wiedziałam ze wtedy to pomoże natomiast jeśli chodzi o Pana Grotowskiego to ja np go nie polecam ale to nie jest tak, jednemu pomoże drugiemu zaszkodzi i tak niestety jest z każdym lekarzem, Pan Grotowski jest dobrym lekarzem ale tylko w przypadku jak na moje ciąży już z edokrynologią nie radzi sobie tak do końca. w moim przypadku niestety diagnoza szła mu długo nie mógł sobie poradzić, trafiłam do Pani profesor i teraz czekam czy uda mi się zajść w ciąże jak powiedziała. więc każdy komentuje tu swóje odczucia tej lekarki, ja uważam, że niestety na polnej nie ma jeszcze zamiennika jej, nikt jeszcze nie wie tyle co ona o trudnych przypadkach, a rekompenaste racej dziś biorą wszyscy lekarze!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkaR
Ja też leczyłam się u tej pani, i też mi mówiła że po operacji napewno zajdę w ciążę - byla pewna pewna że do trzech miesięcy no góra do roku- dwa lata minęły a ciąży jak nie było tak nie ma. Moim zdaniem ta kobieta powinna już dawno być na emeryturce a nie siedzieć tylko i kase za wszystko grubą brać. Ja tez placilam REKOMPENSATE. A do tego wszystkiego po tych dwóch latach leczenia u niej okazało się że w wielu sprawach racji nie miała.JA JEJ NIE POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może ktoś napisać
w jakie dni tygodnia są przyjecia na odział Warenik?i czy był ktoś badany przy większej ilosci studentów i próbował odmowic badania przy nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia80
witaj amelko r, po ptrzeczytaniu Twojej wypowiedzi serce mi na chwile stanęło, ja wiem zdaje sobie sprawe z tego, że każdy lekarz ma pewnie tak , że części ludzi pomoże a części nie, a jaką miałaś operacje jeśli moge spytać i na jakiego lekarza zmieniłaś i co teraz Ci powiedział? trzyma kciuki za Ciebie za nas, że nam się uda. pozdrawiam Cię serdecznie jak chcesz to możesz pisac do mnie na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hisie
Dziewczyny jestem zdruzgotana tym co piszecie. Mam skierowanie na Badania na Polną. Czekam tylko na odpowiedni dzień cyklu i już.Powiedzcie mi czy jak się jest na badaniach to trzeba mieć większą gotówkę przy sobie i gdzie ją trzymać? Jak konkretnie wyglądają badania? Tzn ile ich jest dziennie. Czy jest jakiś bufet w szpitalu czy można przeżyć na szpitalnym jedzeniu? NO i jak się ubrać? Piżama czy lepiej koszula?Ile jest wizyt po pobycie w szpitalu już tych prywatnych u prof w gabinecie? I czy ona wysyła jeszcze na jakieś dodatkowe badania niż te z 3 dniówki? Wiem, że zawaliłam Was pytaniami ale mocno się stresuję. Liczę na Ciebie Agnieszko, że w wolnej chwili znajdziesz czas i opiszesz nam to wszystko dokładnie krok po kroku jak było:)Z góry bardzo dziękuję za jakiekolwiek informacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hisie a czy prof.warenik
mowila Ci na wizycie że na badania na polną masz przyjść niewydepilowana żeby oni tam ocenili owłosienie? czy nie jest to konieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hisie
Nie, nic mi nie mówiła. Ona ogólnie dużo mówi ale o takich szczegółach nie wspominała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×