Opieka Zdrowotna a odpłatność za leczenie

Moj problem jest najstępujący: Byłam na kase chorych u ginekologa i ten skierowal mnie na usg dopochwowe. Czy idac na kase chorych ja za to badanie musze zaplacic, czy tez powinnam go dostac, że tak to nazwę \"w ramach\". Czy są jakieś limity, nie wiem rodzaje badan za ktore powinno się płacic????

jw

owszem, są badania, które nie są refundowane, ale nie wiem, gdzie znaleźć taką listę, może sprawdź na stronie NFZ?

a ja przed chwilka wykonalam tel do mojej ginekolog i byla zdziwiona, ze chca za to pieniedzy, a potem zapytala czy dala mi na kuponie (żółtym) czy nie, ale na nieszczescie ja mam na białym :( papierze i powiedziala, ze trzeba to wymienic :( Chetnie jednak zglebie ten temat jezeli ktos cos wie, bo chyba przede mną wiele badan :(

/

USG dopochwowe i wszystkie inne badania robią ubezpieczeniowo. Warunek jest taki, aby znależć miejsce (w Polsce, w woj. , lub w mieście, w którym mieszkasz), w którym wykonują te badania i mają miejsca wolne z limitów NFZ. Radziłabym zadzwonić do informacji NFZ, z pytaniem, gdzie na ubezpieczenie robią dane badanie. Mówią Ci różne przychodnie, a Ty dzwonisz i się zapisujesz. Jak za długi termin Ci proponują, to dzwoń w inne miejsce i tak aż do skutku.

temat na czasie jak dla mnie .. dlaczego? otóż dlatego , ze nie dalej jak wczoraj byłam na wizycie u gina oczywiscie prywatnej i zapłacilam bagatelka 60 zł za takież USg + 50 zł za wizytę .Kochane to skandal , ale prosze uwierzyć ze w moim 37 tys miescie nie ma mozliwosci dostania sie do gina w ramach NFZ. Dlaczego? bo sa limity i przyjmują wyłącznie swoich pacjentów rejestrowanych x lat temu za dobrych czasów jak to mowią , albo kobiety w ciąży . Taki ktos jak ja nie mam szans na darmowa wizytę chociaż nie ....zapomniałam przeciez o gabinecie slynnego u nas doktora do którego nie ma nigdy kolejek . Dlaczego ?bo ten pan jest po prostu obleśny ... to mały , sapiący , gruby kurdupel z brudem za paznokciami zreszta nie przycietymi , tłustymi zaczesanymi na czoło wlosami , w żółtym pocerowanym fartuchu . Sam gabinet to horror.. przedwojenny ,,samolot,, ocynkowane wiadro pod nim w koło brud a pod tylek podczas badania nie podłożą ci nawet kawalądka ligniny!!!!Sam doktor pali w gabinecie zatem dla osoby niepalacej takiej jak ja smród jest odrażajacy . Drogie panie moje zasoby finansowe sa ogrniczone , ide na wizytę kiedy juz naprawde cos mi dolega wiec darmo tu mowic o profilaktyce jak kazda wizyta kosztuje minimum 60 zł. Dlaczego o tym piszę . Otóż dlatego , ze takich gabinetów jest w naszym kraju masa i niestety kobiety zaciskaja zęby i chodzą bo co maja zrobić . I prosze mi uwierzyć , że z informacji jakie zaczrpnęłam na temat aparatu do dopochwowego USG posiadaja go tylko prywatne gabinety, nie wszystkie/ oczywiscie chodzi o te w moim miescie/Co sie zas tyczy wspomnianego pana doktora to nie posiada on nawet tradycyjnego USG a skierowanie na takie badanko otrzymuje sie w skrajnych przypadkach ..albowiem nie spełnia on jak sam to nazywa ,,fanaberii,, pacjentek .. zresdzta pobranie cytologi jest tez fanaberią :)) Prosze o sondę jak działaja gabinety w innych miastach .. może ktoś mnie jeszcze zaskoczy.