Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

czesc dziewczynki a ja zaraz zmykam na orbitreka:)zaczynam pomalutku slyszec pierwsze opinie ze jest mnie coraz mniej :D:D:D co do adipexu to jasne ze moze powodowac efekty uboczne:)ale nie musi,zreszta teraz mozna sie nabawic roznych chorobsk od palenia papierosow picia alkoholu wdychania dumu tzw bierne palenie-podobno duzo gorsze do zwyklego...tak gdzies czytalam (to w takim razie na bank zapadne na raka pluc),i milion innych rzeczy moze nam szkodzic wiec naprawde nie przejmuje sie co za x lat mi sie przydarzy:)a moze nie dozyje tych chorob bo mi cegla na glowe spadnie..??roznie moze byc,wiem jedno jesli jest cos co moze pomoc w walce z niechcianymi kg to zawsze mozna sprobowac bedzie cos nie tak- odstawic...carpe diem:)czuje sie rewelacyjnie,kilogramy spadaja nic mnie nie boli:)tfu tfu...czego chciec wiecej...juz nic mnie nie zdziwi...ludzie nie pala zdrowo sie odzywiaja nie pija alkoholu wiec skad sie biora te wszystkie nowotwory i inne straszne choroby??...ehh ok juz koncze te smutne wywody;)... zla a ty jak sie czujesz skrobnij cos na gadu:) pozdrowionka dziewczyny:):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello 🖐️ ja jestem dzisiaj padnieta...ale pociwcze sobie :) wczoraj poszlam spac o 21, bo sie juz na nogach ledwo trzymalam. musze sobie jakos plan zajec unormowac, bo mam po 4h okienek dziennie :( dzisiaj rano weszlam na wage i było 58 kg!! szok!!!!! pewnie dlatego, ze wczoraj malo zjadlam :) zła :) nie zgodze się z Tobą tak do końca, że nie ma zdrowych rzeczy :) otóż sa! tylko bardzo drogie!! wezmy np. mąke orkiszowa, której kg kosztuje ponad 7 zł! a zwykła ile kosztuje? 2-3 zł? mozna również kupować jednodniowe soczki, jogurty, kefiry, pieczywo z upraw ekologicznych, wędliny bez konserwantów :0 zdrowa żywnośc jest, w wiekszych miasta łatwiej dostępna...no ale bardzo droga! to samo się tyczy kosmetyków...popatrz ile tam syfów ładują, ile chemii jest w kosmetykach z Avonu...:o :o :o :o oczywiscie mozna kupic kosmetyki naturalne lub takie, ktore zawieraja jak najmniej szkodliwych substancji :) no ale co do tabletek anty, nawet zwyklych przeciwbólowych to się zgadzam! poza tym Polacy mają taka tendencje do łykania witaminek w postaci pastylek, a to tez nie jest zdrowe! słyszałam o przypadkach dziewczyn, które przez pół roku codziennie łykały witamine A+E!!!! tak nie wolno robić!!! wątroba wysiada!!!! a i jeszcze....glutaminian sodu tez jest niezdrowy, aspartam.... ja tam zawsze czytam składy jak coś kupuje :) ot taki mały zajob :P no się rozgadałam...hihihi ;) dobra ide oglądnąc coś w tv, a później ćwiiiczenia :) pozdrawiam p.s. jutro idę odwiedzić koleżanki, które mają cyfrówkę i poproszę jedna, żeby mi zrobiła kilka fotek, to Wam w końcu porozsyłam, bo chyba tylko mnie nie widziałyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu w Krakowie aż się roi od sklepów ze zdrową żywnością. Nawet w nowootwartej galerii jest jeden. I nie jest nawet tak drogo - mąka razowa- 3,44, ciasteczka (już troche droższe)- chyba 100 g 5 zł. Przyprawy, kiełki, owoce. Cośtam można znaleźć zdrowego. Szczególnie na wsiach... Jak tam jeżdze to wszędzie są jakieś świeże owoce od sąsiadki z drzewa, kurze jaja, czy świeży biały ser... Mniam.. .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze tak w 100% to nie ale w 90 kilku to napewo...są specjalne tereny ekologiczne i tam się uprawia różne roślinki :) niekoniecznie w Polsce one się muszą znajdować :) przynajmniej w takiej żywnośi jest mniej syfu, termin przydatności krótszy...ale smak o wiele lepszy, bo nie jest tak przetworzona :) dobra lece sie szykowac na zajęcia :( buuu dzisiaj wracam dopiero po 18 :( caaaaały dzień na uczelni :( a jutro jeszcze gorzej od 8 do 19 😭😭😭😭 pozdrawiam 🌻🌻 pees. a ja jestem za tym, żeby woda mineralna była w szklanych butelkach!!!! tak jak kiedyś buskowianka, pamiętacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam dzis doła :( mój Misiek wczoraj poraz 3 lub 4 oblał matmę:( cholera i jestem zła..........na niego! nie wiem jak mozna tyle razy oblac 1 przedmiot!! tak mnie zapewniał...i siebie.....ze tak sie uczył........i znowu oblał:( moim zdaniem po prostu nie opanował dobrze materiału dlatego tak sie stało :-O ja z matmy tez jestem dupa (i dlatego nie mogłam mu za bardzo pomóc) ale z matme zaliczyłam jakos...i to na 4. poza tym jeszcze chciałam mu inaczej pomóc bo kumpela zaoferowała sie ze moze dawac mu korki bo z matmy jest swietna ale on jeszcze na mnie nakrzyczał ze wpadłam na taki pomysł z korepetycjami ze go nie doceniam i on sobie sam poradzi. Taksobie wlasnie poradził......:-O wczoraj przyszedl skruszony i zapytał czy mam jeszcze ten numer do tej dziewczyny od matmy. Wiec powiedziałam ze ostatnio jak chciałam mu pomóc to jeszcze mi sie oberwało wiec teraz niech sobie łaskawie sam poradzi :-O nie odzywaliśmy sie do siebie wczoraj cały dzien...........:-O rozczarowałam sie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin - jesteś strasznie surowa dla swojego faceta :-) Czasami tak jest, że wydaje nam się iż opanowaliśmy cały materiał, a czasami liczymy na szczęście /ostatnio zmieniał przecież pracę i pewnie o tym właśnie dużo myślał/, poza tym cieżko się przyznać do swoich słabości /myślę, że faceci mają z tym większy problem/. Nie zamartwiaj się :-) Daj Mu ten numer, niech się zacznie uczyć, a Ty się uśmiechniesz i dół minie. Teraz jest tak paskudnie na zewnątrz, że łatwo o nieporozumienie, wszyscy jacyś dziwni są. Głowa do góry 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh Asiu....tu nie chodzi o jakąś surowość. Po prostu on juz którys raz z rzedu podchodzi do tego examu i zawsze daje dupy:-O a co najgorsze....nie chce dac sobie pomóc bo mam ta swoja cholerną męską dumę. Najpierw na mnie nawrzeszczy a potem dopiero mysli co zrobił. Poza tym....to nie wina pracy bo uczył sie do examu juz w sierpniu a wtedy o zmianie pracy nie było mowy. To wyniknęło raczej nagle. I jeszcze do konca nie jest jednak pewny czy ją zmieni bo tam gdzie teraz jest zaczynają kombinowac z podwyzkami i on chce poczekac co mu zaoferują. Nie chce go krytykowac, po prostu zalezy mi na tym zeby skonczył te studia, wykształcił sie, przeciez to bardzo wazne w dzisiejszych czasach zeby dostac lepszą prace, zwłaszcza ze on ma naprawde duzą wiedze w zakresie elektroniki. A na lepiej płatne stanowiska w tej branzy chcą jednak z wykształceniem wyzszym:-O i on sam dobrze o tym wie... poza tym..........ma juz w tył 2 lata bo juz raz zawalił inne studia przez matme wlasnie----informatyke, dlatego tak mnie to martwi Asiu....nie to zebym była jego drugą matką. :-O wiec jesli jest pewien ze chce je skonczyc........to musi zacisnąć zeby i sie uczyc! a nie zawsze znajdowac wytłumaczenie ze nie z jego winy go oblali bo to smieszne:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:)co u was slychac??jak sie macie??dietkujecie troche??;)ja staram sie jak moge i w sumie nie jest zle kg powoli ale leca w dol:)pewnie oprocz tego ze malo jem duzy wplyw na zmniejszenie wagi maja tez cwiczonka ktore staram sie wykonywac codziennie,ciesze sie bo doszlam do takiej wprawy ze 50 min na orbitreku to dla mnie juz w tej chwili pestka,poce sie ale nie mam zadyszki;) do idealu mi jeszcze baaardzo daleko bo dzieli mnie od upragnionej wagi 10 kg ale mam nadzieje ze tym razem wreszcie sie uda:D Yasmin rozumiem ze jestes zdenerwowana ale wesprzyj swego chlopaka jemu tez na pewno jest ciezko,nawalil-to fakt i meska duma nie pozwoli mu sie glosno przyznac ze jednak to ty mialas racje....teraz jednak najwazniejsze jest to aby w koncu zdal ten egzamin wiec pomoz mu, latwiej mu bedzie wiedzac ze ma w tobie oparcie:) Aniseed czekamy na foteczki??:) Asiu 2006 a co u ciebie??:) Natusia a ty gdzie sie podziewasz??:) piszcie dziewuszki piszcie co u was slychac:)razem latwiej przejsc przez trudy odchudzania:) zla dzieffczyna jak bedziesz miala wolna chwilke skrobnij mi na gadu jak tam twoje postepy a propo\'s adiego i dietki:) buziaki wielkie laseczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
czesc Dziewczynki moje !!! KULECZKA JESTEM JESTEM :) oj kurcze u mnie sie nic nie dzieje i dlatego nic sie nie odzywalam , ale czytalam wszytskie wasze wypowiedzi wiec jestem na bierzaco:):) jakos teraz jestem nie w humorze , nie wiem co sie ze mna teraz dzieje , u mnie w bieszczadach pogoda nawet dopisuje wiec nie mam na co zwalic !:( achh no moze jest powod, poklucilam sie z moim chlopakiem i ani ja ani on sie odzywamy sie do siebie od niedzieli (i juz mi go tak barakuje okropnie ) ale postanowilam ze nie bede robila pierwszego kroku ( bo to zawsze ja pierwsza wymiekam i podaje dłon), a sama juz nie wiem , moze mi poradzicie !!???? a co do odchudzania to stoi wszytsko w miejscu , jakos nie moge sie zabrac za cwiczonki mam bardzo duzo nauki i nie moge sie wyrobic a 23 mi sie juz nie chce ciwiczyc , tylko marzy mi sie wtedy łozeczko i spanko !:D mam nadzieje ze od przyszłego tygodnia wszytsko wroci do normy bo mam 2 tygodni przerwy w szkole !! a dzis na poprawienie humoru kupilam sobie kamizelke brazowa taka z futrzanym kapturkiem , tak mi sie okropnie podobala i zaszalalam i kupialm !!! choc na chwile sobie humor poprawilam !! ok kochaniutkie moje koncze odezwe sie pozjiej , pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hann
Czesc kochane kobitki , wieki mnie tu nie było i to naprawde wieki. W sumie nawet nie iwem od czego zacząc, Mialam przez ostatnie trzy tygodnie same wyjazdy wiec zapomnialam co to komputer, na dodatek jakos mi tak wewnetrznie dziwnie. Oj ciężkomi, ale nie bede tu zanudzala. Yasmin poprosze zdjecia , obiecane miałam:) Wogole odezwij sie czasem do mnie prosze. Bylam teraz nad morzem i myslalam wlasnie o Tobie bo w sumie Ty z nad morza przeciez jestes. Mam dzis doła wiec nie bedę tu marudziła ide do łóżka pzemyslec pewne sprawy. Pozdrawiam Was serdecznie buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do złej
czy ty kobieto jesteś chora ? tycie, wlosy na plecach, czegoś ty się naczytała albo nasluchala ? widac, ze nie wiesz nic o hormonach kobiecych i dzialaniu tabletek - zero wiedzy, powtarzasz zabobony sprzed 30 lat - obudz sie ! chyba, że jestes z lpr albo radia maryja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już PRAWIE się zdecydowałam i postanowiłam wypróbować diete south beach. To w sumie dieta zdrowotna, której \"skutkiem ubocznym\" Jest chudnęcie (w sumie dla mnie to zmniejszenie cholesterolu będzie uboczne, ale nie szkodzi :P). Chudnie się dużo i łatwo. Napiszę wam wrażenia, jak będę w trakcie i po... Zresztą przeglądnijcie sobie kafeterię, strasznie dużo tego. Próbowałam zrobić 6 weidera, ale wymiękłam. To jednak nie dla mnie. Moze sie w koncu zmobilizuję... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zla ma racje:)co by nie mowic o tabletkach anty to jest g.....przez wielkie G...jak moze nie oddzialywac na organizm chemia??przeciez na hormonach organizm sztucznie funkcjonuje....przyklad??ja jestem tego przykladem,wiem to z autopsji...odkad zaczelam brac tabletki posypalo mi sie wszystko...wysiadly nerki potworzyly sie torbiele na jajnikach....i mnostwo innych spraw-przyczyna??-hormony....najgorsze swinstwo dla organizmu...owszem skald jest byc moze inny caly czas wchodza nowe leki..ale to jest czysta chemia i nikt mi nie powie ze po dluzszym czy krotszym czasie nie spowoduje roznych chorob...dlatego zaluje bardzo ze zdecydowalam sie na tabletki anty....one byly zle sa zle i beda zle i to wlasnie dlatego ze aby nie miec dzieci kobieta jest narazona ze tysiace chorob i sztuczne dzialanie dla idei bycia kobieta niezalezna =bez dziecka....nie potepiam osob ktore biora tabletki w koncu przez jakis czas sama je bralama ale wiem do czego to prowadzi i ostrzegam inne dziewczyny....po prostu uwazajcie na siebie i obserwujcie swoj organizm..ze nie wspomne o tyciu po tabletkach...kazdy ma wolna wole i wie na co sie decyduje ja gdybym mogla cofnac czas na pewno wybralabym inna forme antykoncepcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej widziałam sie dzisiaj z ludźmi ze studiów :( liczyłam na to, ze ktoś mi strzeli jakiś komplement, że schudłam fajnie i że teraz lepiej wyglądam... a tu komenty w stylu \'ale ty sucha jesteś! jeszcze bardziej sucha niż byłaś\", ...\'ty suuuchelcu...\' a buuu 😭😭😭 zła :) 🌻 yasmin :) nie stresuj sie! matme czasami ciężko zdać...zalezy jakiego wykłądowce ma...może ma system oceniania: albo 0 za zadanie albo max :) u mnie przynajmniej na poli jest jedne taki klient :( 3/4 roku zawsze u niego oblewa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to aniseed jesli tak mowia to najwyrazniej maja racje....moze ty nie zauwazasz tego ze juz dosc odchudzania??:)uwazaj zeby nie wpasc w bledne kolo:) dobranoc kochane kolorowych snow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
a gdzie Wy sie kobietki dzis podziewacie ?? czyżby jakis strakj dzis ?? chyba ta pogoda tak na Was dziala !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindy_candy
kurcze alez dzis był ciężki dzień co do diety to lipa totakna jeden dzien wzlotu drugi upadku czyli obajętnie--->zero rezulatów...no bo przeciez skąd ja nic nie robie :( moim strasznym problemem są słodkości...:( mój organizm jest widocznie do nich bardzo przywiazany i czasem nie jestem w stanie sobie ich odmówić :( a bardzo chcę i nawet pracuje na sobą tyle ze bardzo często owa potworna pokusa jest znacznie silniejsza niz moja motywacja... co do maleńkich sukcesów to przyznaje sie ze staram sie regularnie ćwiczyć...i nawet mi wychodzi :) dziś naprzyklad zrobiłam sobie biegowa trasę 2,4km :) czuje sie supcio :) moj organizm chyba to lubi :) takze ze sportem zapan brat :) gorzej ze słodyczami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindy_candy
aha....i jeszcze zapomniałabym poznalam na własnej skórce działanie czerwonej herbatki mnie bardzo zasmakowała i pije ja sobie codziennie słyszałam ze mam dobry wpływ na przemianę materii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla chcących
dla chcących wybielić bezpiecznie ząbki www.3dwhite.pl/?click=e06b51af965b6a6b2ecfe87577d9073d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaa
jestem tu nowa... i tak tylko w biegu przejrzalam pare stronek... gratulacje dla tych ktorym sie udalo!!! :) ...u mnie sytuacja przedstawia sie tak ze tez mi sie udalo... ale cos mnie boli... i rozumiem wypowiedz kolezanki aniseed ktora czekajac na komplementy ze strony innych uslyszala tylko krytyke... :( nie wiem o co chodzi... byc moze wszyscy sie o mnie tylko martwia albo nie wiem co... za chuda moim zdaniem na pewno nie jestem... z reszta osadzcie sami... biust 88, brzuch 63, biodra 89, udo 50... wszystko to przy wzroscie 166 i wadze 53 kg... i jak sadzicie... bardzo was prosze... napiszcie bo chyba wpadne w depresje... kiedys wazylam 63 kg... czulam sie brzydko i wstydzilam sie wlasnego ciala... teraz czuje sie idealnie... nie chce bardziej chudnac... chce byc taka jak teraz... sadze ze facetom tez sie podobam bo mnie bardzo czesto podrywaja... z wieszakiem nie mam MOIM zdaniem nic wspolnego... no wiec co robic... :(... jestem szczesliwa z powodu mojego wygladu... a mimo wszystko ciagle tylko slysze od moich bliskich... szczypior! chuda! za chuda! nie dlugo zmienisz sie w cien czlowieka! itp... itd... ja naprawde juz sie nie odchudzam... a oni wszyscy chyba mysla ze mam jakas anoreksje i zyc mi nie daja! przez nich sama juz nie wiem czy moze jakas glupia jestem czy co? czy powinnam przytyc i czuc sie znowu brzydka czy moze mam sie nimi nie przejmowac? co byscie zrobily na moim miejscu? czy moze ktoras z was byla w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.badzok.pl/rejestracja.php To adres stronki dla \"kobietek \",na której oprócz ciekawostek można bawić się zbierająć punkty i potem wymienić je na nagrody Kto zarejestruje się z mojego polecenia i potwierdzi rejestrację,otrzyma ode mnie 5 sprawdzonych adresów na darmowe gadżety . Po potwierdzeniu rejestracji wyświetla się w moim profilu adres osoby,która się wpisała do serwisu i wtedy wysyłam adresiki. Oferta jest poważna i obiecuję,że nikogo nie zawiodę. maxima7@epf.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna.........u mnie jest podobnie:-) tylko ze ja akurat mam to gdzies :-D w pracy kolezanki mówią ze niedługo ciuchy ze mnie zaczną spadac, ze jestem chuda ale ja naprawde teraz bardzo dobrze czuje sie w swoim ciele i przymykam oko na takie gadanie:) moge nosic wszystkie ciuchy jakie mi tylko wpadną w oko i nie musze sie martwic ze tu i ówdzie mi cos wystaje:-) ten etap mam juz za sobą i juz nigdy nie chce do niego wracac.:) szczerze ci powiem----olej to co mówią inni, to Ty masz sie dobrze czuc w swojej skórze. Jesli akceptujesz swoje ciało, swoją figurkę---to wszystko jest jak najbradziej ok!!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z yasmin :) mam gdzieś co o mnie myślą inni :) dużo pracowałam na to żeby wyglądac tak jak teraz :) żeby pozbyć sie sadła i wielkiego tyłka :) chciałabym jeszcze troche schudnąc i wymodelowac sobie ładnie brzuszek :) pracowałam sporo nad kondycja i teraz 7 km marsz to dla mnie mały pikuś...nawet nie męcze się jakoś specjalnie po przejechaniu 10 km na orbitku :) idę jutro na zakupki, bo muszę kupić sobie ze dwie pary jeansów, bo wszystkie jakie mam spadają mi z tyłka i odstają na biodrach :P ja się odchudzam spokojnie...żadnych głodówek...jem normalnie, tylko, ze mniej...jak spędzam na zajęciach po 6-8 h to nie mam czasu na jedzenie ale nie czuję się głodna :) a jak mi się chce jeść, to jem i tyle :) na uczelnie zawsze chodze piechotą [mam jakies 1.5 km od przystanku], uwielbiam dłuuugie spacery po lesie i wszelkie ćwiczenia i ćwicze nawet jak mi się nie chce! ojciec namawia mnie jeszcze na rowerek stacjonarny, bo wypatrzył jakiś w biedronce [widzialyscie go? bo ja nie i nie wiem czy to nie czasem jakiś szmelc].... pozdrawiam 🌻🌻 pees. poza tym to ja nikomu juz nie mowie, ze się odchudzam, bo nie chce żeby mi ktoś nad uchem brzęczał, że nie mam po co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojejku jak dawno nie pisałam:( ale jestem na bieżąco:) poranki już są strasznie zimne:( ale po południu jest pięknie:) złota jesień jest piękna:) ale zastanawiem sie czy nie zwiekszyc ilości kalorii w jesienii jak będą wieksze chłody?! a wy zamierzacie? macie jakieś propozycje na dobre i lekkie obiadki jesienno-zimowe?bede wdzięczna:) smutna nie przejmuj się mi tez tak mówią ale faktycznie skóra po odchudzaniu zrobiła mi się trochę przesuszona ale ja zawsze miałam taki typ sucehj cery i skóry a teraz mam troszke bardziej ale używam kremów nawilżających i słyszałam że spożywanie oliwy z oliwek np w sałatkach nawilża skóre więc może zaczne stosowac:) wiem że oliwa jest droga ale rodzice czasami kupują wieć skorzystam:) dziekuje wam wszytskim kochane za zdjątka:) jeśteście super laski!!!! widać że dbacie o siebie:) Yasmin a co z tymi fotkami z wieczorku panieńskiego?:) ja narazie nie mam fotek swoich bo nie mam cyfrówki:( a jak wam miją wekend? macie jakieś plany?:) wczoraj byłam na wagarach z psiapsiółą, moge sie przyznac:P pojechałyśmy obejrzeć nowo otwartą galerie w Krakowie:) super jest tylko że ceny są troche duże ale niektóre nawet nawet:) polecam:) niestety jak to na małych wycieczkach nie zjadłam nic złego oprócz 1 zapiekanki ale nie miałam wyrzutów sumienia bo miałam straszną ochote i cały czas chofdziła po galerii rynku itp i teraz mam straszne zakwasy od samego, całodziennego chodzenia!! chyba spaliłam mnóstwo kalorii od 8 do 19 na nogach ciągle to dawno mi się nie zdarzyło :P ale jak mi się spało po tym heheeh:) i kupiłam sobie super bluze w butiku:) bardzo mi sie podoba:) dziś rano też była na zakupach i kupiłam sobie 2 pary dzinsów takich ciemniejszych bo bardzo mi sie podobają, pasek i fajny czerwony portfel z serduszkiem:) jestem happy:) nie ma to jak zakupy na poprawe nastroju:) acha!! bluzke kupiłam w rozmiarze S mmmmmm jaka radość hehehe:) dziaj na obiadek zjem sobie kalafiorek z ziemniaczkami w mundurkac, buraczkami i ogórkirm :) a i troche maślanki mmmmmm:) pyszota:) a co do moich włósów to dalej wypadają ale słyszałąm że na jesieni to normalka ale i tak zaczełam brać zestaw witamin tak na wszelki wypadek ale zamierzam je brac tylko przez tydzien bo nie chce się truć chcemią!jestem zwolenniczka naturalnych witaminek :) papapa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superblume
Witajcie Kochane! Dobrze Wam idzie. Yasmin, co ze zdjadkiem, zapomnialas o mnie :( ? Prosze o te z urlopu, bo ciekawa jestem jak wygladasz. Nr gg podawalam wczesniej. Ja juz w sumie na tej dietce dlugo jestem - od czasu tego forum, ale jakos dobrnac nie moge do tych upragnionych efektow. Pwiem Wam cos smiesznego. Waze wciaz tyle samo, a jestem wizualnie grubsza, czy mi sie wydaje? No nic. Faktem jest, ze mama i siostra zaczely juz glosno mi mowic, ze za gruba sie robie. Tak bardzo, bardzo, bardzo chcialabym im pokazac (ale i kolezankom, ktore nie moga opanowac -Syyyyyyyylwia, ale Tyyyy przytyyyyyyyylas!!!-jak to sie stalo?????), ze to tylko okres przejsciowy. Odkad wyjechalam (przed 6 laty), nie chudlam jeszcze, atyje tylko :( Szkoda, ze nikt mnie w tylek nie kopie, ani po lapkach nie bije. Ale jedno musze przyznac, czytajac Was, wzmacniam sie. MAm jedno pytanie, zastanawiam sie od jakiegos czasu, co z Asiorekkkkkkkkk. Byla tu z nami na poczatku, przeprowadzila sie do chlopaka, co sie z nia dzieje? Bo przegapilam jakos ten watek. Pozdrawiam wszystkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yasmin
tak w kólko sie chwalisz, jak to wszyscy sie toba zachwycaja, zwymiotowac mozna :) dowartosciowujesz sie, caly czas masz kompleksy ? A poza tym, to nie jest najwazniejsze, czy dobrze sie czujesz w swoim ciele, bo anorektyczki jak osiagna 30 kg wagi to tez sa zadowolone z siebie. Mysl co piszesz, bo klepiesz, klepiesz, tylko wiedzy ci troszke brak. wiec moze nie doradzaj tak na prawo i lewo, bo dziewczyny niestety wierzą i potem kończą na "połowie bułeczki" albo " nie odczuwam głodu przez 7 godzin" - oszukujecie same siebie. Porponuje zainwestowac w wizyte u dietetyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do yasmin :) o czym Ty w ogole gadasz??? przeczytalas cale forum???? hmmm...??? wiesz, jak ma sie głupostwa gadac, to lepiej nie odzywać sie wcale :D wskaż mi chociaż jedną wypowiedź yasmin, w ktorej on się czymś przechwala??? wlaśnie, że wazne jest to aby czuć się dobrze we własnym ciele, akceptowac się! a że komuś ciagle mało, to już indywidualna sprawa :( poza tym tutaj nikt nie jada pól bułeczki na cały dzień...ja tak mam, że czasem po przebudzeniu nie jem przez 5 godzin, bo nie jestem głodna :) i co w tym dziwnego? niektorzy mają tak, że muszą zjeść śniadanie przed wyjściem z domu, ja nie...bo nie dałabym rady :) moj organizm do tego się przywyczail i się nie buntuje :) i to wcale nie jest wynik odchudzania :) sniadania nie jadam od czasow liceum...zresztą jak dobrze pamiętam to w podstawówce też nie jadłam...i nikt mnie do nich nie zmuszał, bo jak raz tak zrobili to wszystko zwymiotowałam :( Malinka :) nie wiem co Ty tam lubisz jesc :) ja zamierzam w w zime gotowac sobie jakieś lekkie zupki, na tym co kupię w sklepie :) czasami będę robiła sobie canelloni z zerem i brokułami [do póki będą]:) chciałabym kupić sobie szpinak mrożony ale nie mogę nigdzie u mnie dostać :( znalazłam fajną stronkę z przepisami jarskimi i mam zamiar je po woli wypróbowywac :) -> http://www.gotowanie.wkl.pl/grp_przep.php?grp_prz=13&offset=0 pozdrawiam ide na spacerek z bestią....bo taka piękna pogoda :) buźka 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam 🖐️ do yasmin----oj kobietko to chyba Tobie wiedzy brakuje;-) ja niczym sie tu nie przechwalam, gdybym tak bardzo chciała tego to bym zamiesciła moje fotki na forum i zamieniłabym sie w narcyza:) a nie chciałabym aby ktos tu sie mną zachwycał albo na siłe dostosowywał temu co tu pisze. To są tylko moje przemyslenia. I tyle:) i kazdy moze tu napisac co mysli i czuje---ze lubi lub nie swoje ciało. A my słuzymy radą i wsparciem. a najwazniejsze jest to by kazdy akceptował samego siebie---i nikt mi nie wmówi ze tak nie jest! jesli dziewczyna wazy 90 kg----i jest jej z tym dobrze---to nikomu tak naprawde nic do tego!!!!! chce czy nie chce schudnąć to jest tylko i wyłącznie jej sprawa. wiec błagam nie pisz ze ja tu cos kaze komus albo nie i za w kółko powtarzam to samo bo tak nie jest. a jesli nie podoba Ci sie nasze forum to z łaski swojej bądz uprzejma nie wchodzic tu więcej:-) ja wlasnie ze szkółki wróciłam i zamierzam troszke odpocząć. Ćwiczę cały czas, codziennie i jestem z siebie dumna ze wróciłam spowrotem do cwiczen. Skoncza sie problemy z kregosłupem:) Malinka.......nie mam Twojego maila dlatego nie dostałas zdjęć:) Superblume........wpisałam Cie w gg, odzywałam sie ale nie dajesz znaku zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×