Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

mnie sie wydaje, ze takie tetno jest za wysokie :) ja cwicza na orbitku mam max 140...ale głownie jest 123 :D normalnie tetno ma się, o ile dobrze pamiętam, w przedziale wiec przy takim ponad 180 chyba by Ci pikawa wysiadła:P ale zobaczymy, może YAsmin coś ciekawego na ten temat znajdzie. a propos koleżanki....heheh nie słuchaj jej, włosy Ci nie będą wypadały...o ile nie będziesz się odchudzała tak jak ona :) ona ma teraz zwisającą skórę, bo odchduzajac sie dieta pewnie tak ze 400 kcal albo nei jedzac wcale nie miała siły ruszyć ani ręką, ani noga....a ty skoro tyle cwiczyc, to niedługo jak brzoskwinka bedziesz :D ale te niektóre baby są głupie....głodówki itp. diety 500 kcal....ech...żanuaria!!!!!!!!! bleeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki czy to możliwe że gdy ma się okres lub jest się trochę przed waga idzie troszkę do góry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agutex---tak to jak najbardziej mozliwe:) woda sie wtedy zbiera w organizmie i moze to spowodowac przyrost wagi o jakies 2 kg. Potem wszystko jednak wraca do normy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Agutex wiesz, tyle ze ja juz nie mam ochoty z nia gadac.. Do niej nic nie dotrze... To zapatrzona w siebie nadziana jedynaczka... Mysli ze jak zalozy firmowe ciuchy to jest lepsza.. A ja, juz za pare miesiecy jej udowodnie, ze ja tez moge nosic rozmiar 36 i to wcale nie musi byc nike i puma. Moze dopiero wtedy dostrzeze we mnie wartosciowego czlowieka. Mi buty za 300 zl samooceny nie podniosa. Bez znaczka tez jest sie pieknym - trzeba tylko samemu tak o sobie myslec. Jest mi szkoda tylko ze ona wyrosnie na tak zryta kobiete i zdziwi sie jak ludzie beda patrzec na to co ma w glowie a nie w co jest ubrana. Na butach czy bluzce sie swiat nie konczy.... A co do tego tetna to naprawde nie pamietam, przed chwila w necie znalazlam ze to co napisalam to max. Jak wczoraj cwiczylam to mialam 160 chi chi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Agutex zgadzam sie z Yasmin, ja tez tak mam, tak wiec nie przerazaj sie:) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia- masz rację- widzę że skoro ona taka jest ( ja nie znam jej jak ty) to sobieę tą przyjażn podaruj- i w zupełności masz rację że na znaczku się świat nie kończy-jeszcze jej udowodnisz że można być pięknym, szczupłym, i mieć wielkie serce:0- buziaczki dlaciebie Yaśmin- dzięki za podtrzymanie na duchu- bo już się troszkę przestraszyłam:)- buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie, to jest tępo maxymalne :P Olej ją totalnie, nie jest warta uwagi zupełnie... Podobno coraz mniej modne są firmowe ciuchy :P Zresztą facetom nie na tym zależy :) MAm parę takich \"obwisłych\" koleżanek, które robią wszystko byle nie przytyć... Nie wiem, co mam im zrobić, jak kolejny raz twierdzą że są grube...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Satia, wiesz dlaczego one tak mowia? Bo chca zeby zaprzeczac i twierdzic ze sa piekne, cudowne i zachwycajace.. Wiesz co mozesz wtedy powiedziec "faktycznie, ja bym nie chciala miec tak zwisajacego brzucha jak Ty" wtedy niunia sie zatka i bedzie spokoj na jakis czas:) za chwile ide pedalowac.. Milej nocki laseczki, papucie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorulka
Witam Was malenkie wszystkie:) kurcze wicie dziewczyny od dluzszego czasu wiedzialam ze mi sie przytylo...ale az tyle..wskoczylam dzis na wage..i znalazlam centymet i pomierzylam sie tu i tam..kurde waze cale 70kg przy wzroscie 167..czyli mam nadwage...ja cwicze sobie rankiem i wieczorkiem nie tak mocno,ale wystarczajaco..i wiecie co calkowicie ostawilam picie slodzonej herbaty jesem w szoku bo wczesniej nie wyobrazalam sobie picia gorzkiej..dzis moj chlopak zrobil mi z cukrem i myslalam ze ja wypluje...ale wiecie?zgrzeszylam strasznie bo sie zdenerwowalam i to tak bardzo ze plakalam pol dnia.. ikupilam wafelki orzeczowe..kurde pol paczki zjadlam sama...cale plany zniszczyl jeden idiota..a ja taka glupia zamiast olac to ryczalam i..paranoja..powiedzcie mi dlaczego tacy idioci sa na swiecie???bleee....zapomnialam to nie forum o spr.prywatnych:) tak sie zastanawiam czytajac wasze posty jak wyglada kazda z Was..moze sie jakos poznamy np.na gronie????ma ktoras grono?czy to jest w ogole dozwolone????pozdrawiam... ide pocwiczyc:)jutro kupuje z kilo marchewek,wafle te ryzowe...nie moge myslec o slodyczach..druga polowe wafli oddalam mojemu chlopakowi... a jeszcze jeden grzech dziewczyny niech juz bedzie jak na spowiedzi..kupilam sobie papierosy dzisiaj i wypalilam 3 a potem niedobrze mi sie zrobilo:(oddam fajki mojemu bratu chyba...ale usprawiedliwiam sie mialam bardzo zly dzien..tylko nie wiem glupia jestem ze pomyslalam ze papieroski nerwy ukoja!pa pa i w ogole dziekuje wszystkim dziewczynom ktore mi odpisaly bylo mi b.milo:::)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Motorulka- całkiem niezły pomysł z tym spotkaniem- a może kiedyś zrobimy jakiś zjazd już szczuplaczków- co wy na to dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motorulka----błąd! myslisz ze my tu rozmawiamy tylko o odchudzaniu??? no ilez mozna??? :-) rozmawiamy tu o wszystkim, o spr. prywatnych tez. Gdybysmy \"gadały\" tylko o dietach temat stałby sie naprawde nudny! nie da sie gadac w kółko o tym samym! na dworze zimno, ciągle pada.........jest wręcz okropnie. Pogoda to potrafi zdołowac, nie da sie ukryc.:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Hejka! Ale dzisiaj straszny dzien.. Rano musialam isc na badania, jeju jak ja nie cierpie strzykawek, brrr:/ a na bioli baba mi dala 3 pomimo ze odpowiedzialam na wszystkie pytania jakie mi zadala.. Durne babsko... Dzisiaj sie pochwalilam kumpelom ile juz schudlam i wszystkie byly w szoku.. Oczywiscie od razu zadeklarowaly ze one tez tak chca i bede twarde jednak juz na nastepnej przerwie wcinaly batoniki i inne specjały:P A wczoraj zadzwonila do mnie moja bardzo bardzo pewna siebie i zarozumiala kolezanka i zapytala co musialaby zrobic zeby zrzucic zbedne kilogramy bo skoro ja zrzucilam juz 5 i to w miesiac to pewnie to blahostka i jej tez sie uda, no wiec jej powiedzialam, ze na poczatek niech sobie skacze godzine dziennie na skakance, 200 brzuszkow, ALE DOKLADNYCH! I do tego ok 100 pompek zeby wzmocnic rece + rozciaganie. Do tego oczywiscie dieta, zakaz jedzenia slodyczy i woda mineralna niegazowana.. A ona powiedziala "yyyy a Ty to wszystko robisz?" a ja jej odpowiedzialam "naturalnie tylko ze zrezygnowalam ze skakanki na rzecz rowerka stacjonarnego i zamiast godziny cwicze na nim poltorej, dla lepszych efektow i dla poprawy nastroju". Przez chwile w sluchawce zapadla glucha cisza... "aha, wiesz chyba az tak bardzo to nie chce schudnac, moze jak znajde mobilizacje to cos zrobie ze soba, na razie" i to byl koniec naszej rozmowy. Ja nie wiem co sie dzieje z tymi ludzmi, im sie chyba wydaje ze zrzucenie kazdego kilograma to blahostka, ze cwiczenia same sie zrobia a ochota na slodycze sama mija, zero pracy i wysilku... Ze to wystarczy usiasc przed tv i czekac... Fajnie by bylo... Ech.. To nie jest tak latwo... Ale tacy ludzie mnie motywuja, dzieki takim tekstom czuje ze naprawde swietnie mi idzie, ze naprawde mam silna wole i ze inni mi tego zazdroszcza.. To mile:) Motorulka jak masz problem to wal, niezaleznie z czym bylby on zwiazany, nie samym odchudzaniem czlowiek zyje:) cmok=* Milego popoludnia laseczki!=*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zgrzeszylam strasznie!! Zjadłam na sniadanie troszkę omleta, nie miałam zupełnie ochoty na jedzenie. W szkole zrobiłam się głodna, u koleżanki zjadłam 2 kawałki pizzy, a potem KUPIŁAM SOBIE BATONIKA! Trudno, nadrobię ćwiczeniami... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tjaaaa.....Mysia:) a potem pojawiają sie takie głupowate topiki w stylu \'jak zrzucic 30 kg w tydzien?\' no sory ale jak sie pasło dupsko [za przeproszeniem] przez ileś lat, sportem sie brzydzilo to jak pozniej mozna szybko zrzucic tyle zbednych kg? a nie da sie i tyle!!! zeby schdunac, trzeba sie niezle napocic, nacwiczyc i podietkowac! nic ot tak sobie nie ma.... odchudzanie wymaga duuuzo wytrwałosci i silnej woli :) poza tym trzeba połączyć dietę i ćwiczenia:) ani sama dieta, ani same ćwiczenia nie dadzą fajnych efektów :) Satia:) od jednego batonika Ci nic złego się nie stanie :) poćwiczysz i spalisz część kalorii :P no od czasu do czasu trzeba sobie na coś pozwolić...życie jest za krótkie, zeby odmawiać sobie wszystkiego :) no bez przesadyzmu....nie???? pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zła:) nie łam się :) ja na swoje tez nic sie nei uczyłam! z matmy z próbnej ledwo 2 dostałam a z polskiego 3 pkt na 10 :D buahahahah a mature zdałam, na studia bez examów się dostałam i je bez większych problemów kończe... ocenami się nie przejmuj!!!!!!! będzie dobrze!!!! jesteśmy z Tobą duchem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorulka
Witam kobietki!!!!u mnie z tym odchudzaniem to tak powolutku i tak sukces ze nie pozeram tylku slodyczy co kiedys..i zamiast kupic cos slodkiego dzis w sklepie kupilam marchewki(nawet nie wiedzialam ze takie tanie:),banana i suche wafelki ryzowe...i jakos w ogole nie jestem gloda...dzis moj facet wcinal przy mnie paczka i dal mi malego gryza na sile..i wecie kompletnie mi nie smakowal..ojeju...ale dziewczyny cwicze 2razy dziennie, i powoli zmianiam zasady zywieniowe...bo tak lepiej jak dla mnie!!!! Wiecie od jutra zaczynam prace dorywcza na zmiany wieczorne i nocne przy przepisywaniu jakis rzeczy i boje sie ze jak tak bede siedziala to zachce mi sie znowu duzo jesc..szczegolnie te nocki...ojjjj...naszczescie bede pracowac z niunkiem moim wiec moze nie bedzie zle..ale ak sie ciesze z tej pracy ze ho ho...zarobie kaske na sylwestra!!!!je je je:) A tak jesli chodzi o moj problem,to w ogole ja z moim miskiem strasznie sie kochamy a mam wrazenie ze wszyscy wokol nas nie chce bysmy byli razem izyczyli nam najgorsze... duzo przezylismy kiedys...wiecie brat mojego miska wsciekl sie idiota skonczony ze mu przyciszylismy muzyke na kompie(niestety moj misio i idiota maja ten sam pokoj,a komputer stoi przy lozku mojego miska) no i pawie za to przyciszenie chcial uderzyc mojego miska,zacal nas wyzywac od cwokow(nie wiem dlaczego mi sie oberwało)no i jego mama sie strasznie zdenerwowala..ja sie poplakalam...powiedzialam do idioty przy ich matce "sorry **** (*-tu mozna wpisac dowolne imie idioty),ale ja Ciebie nie obrazam wiec nie wyzywaj mnie tak" a on na to d mnie "TY sie lepiej nie odzywaj"...strasznie sie zdenerwowalam...moj misio twierdzi ze matka rozm.z idiota i ten strasznie sie zdenerwowal podobno poplakal nawet...a na drugi dzien matka mojego niunia powiedziala namze lepiej bedzie jak przychodzimy do domu mozemy nawet od 6rano do 15,a potem Idiotaq wraca z pracy...i wtedy moze przyjsc jego dziewczyna..tak zeby uniknac konfliktów..nie wiem co sobie mam myslec..ja nigdy z tym Idiota nie rozmawialam a z moim miskiem jestem 3lata..on jest glupi...nie ma zadnych zainteresowan,szkoly nie skonczyl...w ogole tak miedzy ta swoja dziewczyna sie odzywaja ze normalnie szok...co byscie zrobily???bo ja tez potem sie poplakalam jak mama misia pow.ze najlepiej by bylo gdybysmy sie widywali tak do 15//w ogole tragiczny dzien..nadmieniam ze ja i moj misio i Idiota mamy 23lata..a tak ten Idiota sie rózni od nas..ale to boli tak byc zbluzgana za nic...co o tym sadzicie..sorki ze tak sie rozpisalam..prosze nie nabijajcie sie ze mnie!od razu mi lepiej jak to wyrzucilam z siebie:)buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Motorulka.. Ja nie rozumiem jednego.. Po co sie przejmujesz takim kretynem? Nie zwracaj na niego totalnej uwagi, olej go, to tylko o nim swiadczy jak sie zachowuje i jak sie odnosi do kobiet. Wiesz powiem Ci ze ja nie mam na szczescie takiego problemu, moj Kicius ma dwoch braci 15 i 16 lat, ale chlopaki sa naprawde zajebisci... Pomimo ze to jest durny wiek dla chlopakow to o dziwo mozna ich o wszystko poprosic, o wszystkim pogadac, no i wiedza kiedy nam chate wolna zostawic... :P chi chi:) Aniseed, wiesz zgadzam sie z Toba! To mnie totalnie rozdupia jak ludzie pisza takie bzdury i nastawaiaja sie ze diety cud zdzialaja nie wiadomo co i nie wiadomo jak szybko i to z pilotem w reku:P bania mała jakie ludziska maja wyobrazenie o odchudzaniu... Szok!:P Zła... Moze nie bedzie zle, nie sugeruj sie ocenami, tak zawsze mowi nasza swietna polonistka, to nie one swiadcza o posiadanej wiedzy, zgadzam sie z tym calkowicie. Wyspij sie porzadnie, zjedz lekkie sniadanko a ode mnie masz kopa na na szczescie w Twoj coraz szczuplejszy tyleczek !:) Bedzie dobrze, wszystkie bedziemy myslec o Tobie jutro i trzymac kciuki. Tylko nie wiem jak to zrobic bo moj chlopak tez pisze jutro a za niego tez musze trzymac:P bedzie ok, zobaczysz, buziol dla Ciebie!=*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zła życzę ci powodzenia- z takim wsparciem to będzie dla ciebie pestka- trzymam kciuki za ciebie- ale napisz jak poszło A ty motorulka głowa do góry- ważne że się kochacie- rozumiem że jest to jego brat i twój miś napewno nie czuje się z tym rewelacyjnie- ale niestety rodziny się nie wybiera. Najważniejsze że jesteście razem i wspieracie się wzajemnie a reszta napewno się ułoży- pozdrawiam, trzymaj się Pozdrowionka dla wszystkich wspaniałych z tego przyjemnego i pomocnego forum- z wami raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zła---nie pękaj!!! :) to tylko próbna matura:-) juz o tym gadałysmy na gg, nie lubie sie powtarzac;-) satia----przyjemnosci są po to by z nich korzystac;-) od 1 batonika tyłeczek Ci nie urośnie:-) motorulka----no tak to czasami jest ze bracia wyglądają i zachowują sie jakby byli od dwóch roznych ojców:-) Ty trafiłas na tego \"lepszego\" z braci:) tylko sie cieszyc!! :) mój M tez ma brata, stary kawaler, taki smieszny........nigdy bym nie powiedziała ze oni są braćmi......ale co tam. Ja wybrałam lepszą połówkę;-) tak jak Ty. Unikaj go, nie rozmawiaj jesli nie musisz. Pokaz ze Ci wcale nie zalezy na kontakcie z tym IDIOTĄ :) a obrazac sie nie pozwalaj. Jesli cos burknie---odpal mu jakis delikatny tekścik zeby bujał sie ze swoimi żałosnymi komentarzami bo sobie tego nie życzysz, niech pójdzie porozmawiac z ludzmi na swoim poziomie bo jego języka nie kumasz :-D przed pójsciem pod prysznic złapałam miarke i pomierzyłam sie z ciekawosci tu i tam:-) zabrakło mi tylko cm na talię i biodra bo moja miarka ma tylko 60 cm. Zmierzyłam więc udo i łydkę. -Udo w najszerszym miejscu ma 49cm -Łydka 35cm Talie i biodra zmierze sobie jak juz zaopatrze sie w porządną miarkę a tą wywale do smieci;-) Ale w talii mam chyba 63cm, albo się mylę:-) Hm.....co myslicie o tych wymiarach? mierzyłyscie sobie kiedys uda i łydki? ile wy macie cm? pochwalcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Mmrrrrr..... Wlasnie wrocilam z baseniku... Siedzialam sobie prawie godzine w saunie... Ale błogo sie teraz czuje... Juz sobie zamowilam nastepny termin, zmusilam tate zebysmy jezdzili regularnie:P A mama sie zapytala czemu sobie rowerem nie jezdze... Odpowiedzialam jej ze gdyby miala mokre wlosy do pasa i miala by o godz 20 wieczorem jechac 5 km do domu to tez by sie jej nie chcialo... No ale juz jest ok, w czwartek nastepna godzinka w saunie.. Super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Ech Yasmin az szkoda gadac ile maja moje nogi... Udo w najszerszym miejscy ma jakos 66 cm... :/ A łydka 40.. Duzo... no ale coz.... Za miesiac bedzie mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki, zla, i ja rowniez dolaczam sie do kopniakow w zgrabniutka dupcie ;) Bedzie dobrze. Sluchaj, ja tez sie nie uczylam - mowie szczerze! A zdalam lepiej od coniektorych co na korepetycje chodzili :)) Da sie, nie ma rzeczy niemozliwych :) A teraz usmiechnij sie, zaparz herbatke i poczytaj troche i sie uda, napewno! Tyle wspieraczek ktore wiedza co mowia! Motorulka, dziewczyny maja racje, nie ma sie co przejmowac. Zreszta z tego co pamietam, to ten koles sam ma problemy ze swoja dziewczyna, wiec chcac nie chcac jest dziwakiem. A takich nie lubimy, co nie ;)? Tzn, dziwakow-optymistow tak, a dziwakow dziwakow, to nie:) Yasminko, jak zdrowie? A w pracy? Chcialam Ci tylko cos napisac, jezeli chodzi o papierosy. Ciezko jest to komus wyperswadowac, ze papierosy sa zle, wiem to po sobie. Palilam do wrzesnia tamtego roku - byc moze to byla jedna z wiekszych przyczyn mojej nadwagi (uwielbiam tego typu \"wymowki\" ;)). Wierz mi, kazdy palacz WIE, ze papierosy sa szkodliwe, ze sa zle i nie dobre i ze szkodza przy tym innym, ale tak dlugo jak kazdy SAM nie dojdzie do tego, osoby z zewnatrz nic nie moga zrobic. Ja rzucilam, bo : -zaczelam palic coraz wiecej i czesciej :( -chce miec w przyszlosci zdrowe dzieci, a NIENAWIDZE sie do czegos zmuszac, czyli jak sie dowiem ze jestem w ciazy, to KTOS (dziecko) bedzie mnie zmuszac do rzucenia, a jak cos to sama decyduje kiedy zaczne i kiedy skoncze (okropna jestem, co nie ;)??), z tego wzgledu chialam zakonczyc -sie zaczelo robic za drogo (5 Euro za paczke!!!!!!!!!!!!!, a czego ? Trujacych papierochow!!), nie bylo warto Po tych stwierdzeniach zdecydowalam sie zasiegnac pomocy. Tylko ze Yasmin, to JA, jako palacz zdecydowalam ze chce dac sobie pomoc. Bylam u babki, u ktorej trzymalam dlonie na jakis ceramicznych plytkach. Z tego co babka mowila, ze 9 osobom z 10 to pomaga, za po siedzeniu sie juz nie chce palic. Mialam wrazenie ze jestem ta dziesiata. Przez cale siedzenie marzylam tylko o zakonczeniu, by wyjsc i wdechnac to swinstwo w siebie. Nie myslalam o niczym innym. Spotkanie trwalo 15 minut. Kiedy w koncu z tamtad wyszlam, siegnelam po paczke, a tam? Ej, nie chcialo mi sie, powaznie. Nie mialam najzwyczajniej ochoty!! Tylko ze horror zaczal sie wiczorem, kiedy to nadeszla standardowa pora na papieroska po kolacji - jak to zwykle.Powiedzialam sobie jednak, ze jak te pare godzin dalam rade, to dam do jutra, ale co sie ze mna dzialo..... Plakalam jak male dziecko, ze mna dzialy sie rzeczy dziwne. Na dzien dzisiejszy wiem, ze tu nie chodzi o samo zaciaganie sie, a o sam rytual. To na 100% dotyczy rowniez Twojej mamy. Ale do czego daze... porozgladaj sie czy sa jakies pomoce. Ja zaplacilam chyba 50 zlotych za wizyte. Gwarancja byl fakt, ze jak sie nie uda, to powtorka gratis za dwa (bodajze) tygodnie. Jedna z moich motywacji byl fakt, ze musze tak dlugo nie palic, az \"splace\" te 50 zlotych, smieszne, co? Ale musze przyznac, ze mi ta wizyta naprawde duzo dala. Ja nie mialam potrzeby palenia po tej wizycie, a jedynie z czym musialam jezszce walczyc, byl ten rytual, czyli np po posilkach, czy po wyjsciu z pomieszczen, nerwy, radosc itd. To dziala cuda!! Mam nadzieje, ze moj wywod cos da :) Trzymam kciuki :)))))) Dziewczynki, czytam tak sobie ze odchudzanko Wam dobrze idzie, ale fajnie!! Mozecie byc z siebie dumne!! U mnie tez troche stresu, same wiecie... Tez mam egzaminy, na ktorych sie zawiezdz nie moge, ale musi byc dobrze, nie ma innej mozliwosci! No i w pracy mam mnostwo roboty. Pozatym w przyszlym tyodniu przeprowadzamy sie do wierzowca i bede pracowac na 30 pietrze!!!!! Zastanawiam sie czy probowac wchodzic schodami, jak myslicie? Ale chyba musialabym zaczynac pol godziny przed praca i brac rzeczy treningowe, butelke wody w rece i ciuchy na przebranie :)))))) Yasmin, to byloby dla Ciebie niezle wyzwanie, co? A Wy dziewczynki? Jak na razie to z osmym pietrem mam trodnosci. Wiecie, co? Dzies kolejny raz sluchalam, ze Polki sa najpiekniejszymi kobietami, jakie widziano :)) Taki Alessandro stwierdzil, ze najbardziej byl pod wrazeniem pewnej zakonnicy na warszawskim lotnisku ;)) Hmm, hmm...... No to tyle u mnie. Acha, zdecydowalam sie dac sobie spokoj z AIESEC - ta organizacja studencka. Mnostwo czasu mi zajmuje. Wicznie jakies projekty, kiedy tym czasem wlasnych egzaminow nie zaliczam. Tylko ze oni jeszcze nic o tym nie wiedza i chyba nie przypuszczaja. Sama nie wiem jak im powiedziec. Bede konczyc, nie badzcie zle za te powiesc ;) Pozdrawiam serdecznie i przesylam buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superblume- ja też palę próbowałam rzucić ten colerny nałóg ale udało mi się na miesiąć- podaj jkąś receptę na rzucenie- że są niezdrowe doskonale wiem i też się boję chorób z tym związanych, no i oczywiście tak jak pisałaś- dzieci najważniejszy z powodów- ale dopóki nie jestem w ciąży jakoś tak do końca ten fakt mi nie pomaga- może masz jakąś receptę- pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agutexxx pomysl tylko, im dluzej palisz, tym ciezej Ci bedzie rzucic i tym wiecej wdychasz w siebie trucizny. A im wiecej jej wdychasz tym niklejsze sa szanse, na pozbycie sie jej z Twojego organizmu. Mnie przerazil rowniez fakt, ze moja kondycja siadala w oczach. Ja sama siebie nie poznawalam. Powiedzialam sobie dosc. Nie chce byc wrakiem czlowieka! Tymbardziej ze same sie godzimy na ten stan i jeszcze za to placimy! ALe wiedzialam ze sama mam zbyt slaba wole. Dlatego zdecydowalam sie na pomoc. Warto bylo. Juz praktycznie od samego poczatku moglam siedziec w dymie papierosowym i mi to nie przeszkadzalo!! Jak juz powiedzialam, najgorszy jest nawyk, to sieganie do ust, to odruchowe sieganie. Nad tym walczylam. A nawyk to nawyk. A od samego odzwyczajenie sie od nikotyny pomogla mi jednak ta \"lekarka(??)\" - sama nie wiem kto. Ta pani. Ale jednego jestem pewna, naprawde bylo warto!! Jest mi zupelnie inaczej. Dlaczego tak chcetnie po schodach laze? Bo wtedy to nie bylo takie urocze. Masakra, meczylam sie-wstydzilam sie z tego powodu samej siebie! 23-letnia dziewczyna, co ma trudnosi z paroma stopniami, fajnie. Uda Ci sie napewno, musisz sobie tylko powypisywac dlaczego chcesz rzucic? To niezmiernie wazne dla Twojej motywacji, wierz mi :) Bede Cie wspierac, bo wiem cos na ten temat :)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superblume- a jak u ciebie z wagą bardzo tyłaś po rzuceniu papierosów - bo ja myślałam że jak nie zacznę spowrotem to chyba zaraaz pęknę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorulka
hej dziewczyny. wielkie dzieki za rade od razu lepiej!ja dzis sie nie rozpisuje bo zmykam do pracy na 14 do 22..odezwe sie jutro jak tylko bede mogla:)pa pa pa malenkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dzieczyny, totalnie się obudzilam. Potrzebuję porządnego kopa :P Naprawde, jestem jakby w transie, wogole nie przejmuje się dieta, ciagle coś jem... Nie wiem, co zrobić... Co do palenia, to mój tata też rzucił tak jak superblume, nie palił dośc długo, w koncu zaczął chyba po roku... Ale opłaca się :) Tylko moj tata był u jakiegoś faceta, ale zdaje się to ta sama metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Dzien dobry! Ja na szczescie nie pale i nie mam takiego problemu, ale wyobrazam sobie jak musi Ci byc ciezko... Normalnie jestem dumna z siebie! A wiecie czemu? Bo wciagnelam dzisiaj z ogromnym smakiem caly talerz frytek i to z jaka radocha!:) Pewnie sie dziwicie czemu jestem dumna z tego:P a mianowicie dlatego, ze dopiero teraz czuje ze mam kontrole nad wlasnym cialem i zrozumialam ze to ze czasem zje sie cos czego sie nie powinno zjesc nie jest wcale powodem do konczenia diety, zalamek i nie wiadomo co jeszcze:) mniam, dawno nie wciagnelam takiego dobrego obiadku:) moze za miesiac zobie sobie powtorke:P:P:P Ten talerzyk mi normalnie wynagrodzil wszystkie wyrzeczenia, lubie takie nagrody:) Laski, myslcie powytywnie, tak jak ja, batonik czy czekolada to nie powod do paniki:) Buziole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia_89
Satia, nie bój nic, ja tez ostatnio mam jakies ataki glodu, ale oprocz pysznych fryteczek jakos wiecej wyrzeczen nie mam na sumieniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×