Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

🖐️ yasmin - jeszcze raz Ci gratuluję i tak jak Aniseed, zazdroszczę:-) Kasik85 - nie zazdroszczę sytuacji w której się znalazłaś. Pomóż swojej koleżance, ale decyzja musi należeć do niej. Może jest coś, o czym nie chce mówić. Ciężko kogoś oceniać:-( Jeszcze parę lat temu, bojąc się, że jestem w ciąży, też mi to przeszło przez myśl, ale wiem, że mój W. (wtedy byliśmy krótko w związku) nie wybaczyłby mi tego. Podkreślam, że jestem za aborcją, ale nie zamiast antykoncepcji, nie dla wygody!!! Kiedyś miałam koleżankę, która mając jakieś 17 lat usunęła ciążę, potem będąc starsza znów zaszła w ciążę, ale że jej facet nie chciał tego dziecka, to znów usunęła (była uczulona na wszelkie środki antykoncepcyjne, że niby). Kosztowało ją to masę pieniędzy (3 tys. chyba), a po dwóch miesiącach znów była w ciąży. Ogromnie nieodpowiedzialne to było. To dziecko urodziła, ma już kilka lat. Jest z tym facetem, widziałam ich ostatnio i chyba sobie jakoś radzą, bo nie biega za nimi gromadka dzieciaków. Nie wiem, jak ludzie dokonują takich wyborów, Ty możesz żyć, a Ty nie:-( Jest to z pewnością sprawa sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Gdzie Wy się ukrywacie, co? Czekam z niecierpliwością na słońce, przygnębia mnie ta pogoda:-( Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pogoda ma si ejuz od jutra poprawic:) no i dobrze:) bo deszczu nie lubie, źle mi sie chodzi po lesie:( nie odzywałąm się dzisaij, bo robiłam prezentację na srodę i już nie mogę wysiedziec przed kompem, oczy mnie strasznie szczypią:( jak nic, muszę isć do okulisty next week, bo wzrok trace:( :( buuuuuuu pozdro🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martelinka_22
hej ! dziewczyny jestem zrezygnowana! jak wy to robicie ? skąd w was tyle zapału do intensywnych cwiczen ? tyle wytrwałosci i checi ? jestem słaba psychicznie i moje cwiczenia lub dieta koncza sie niestety po tygodniu czasem po dwóch i wracam do starych nawyków ;( . szybko sie nudze i dlatego nie widze efektów ( a mój brzuszek ciagle rosnie)!!!!! pomóżcie !!!!!! napewno macie jakies sposoby na motywacje . niech ktos odpisze POMOCY !!!! chcem cos wreszcie zmienic!!!!!a nie chcem sie kolejny raz rozczarowac ;( pozdrowionka dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martelinka_22
hej ! dziewczyny jestem zrezygnowana! jak wy to robicie ? skąd w was tyle zapału do intensywnych cwiczen ? tyle wytrwałosci i checi ? jestem słaba psychicznie i moje cwiczenia lub dieta koncza sie niestety po tygodniu czasem po dwóch i wracam do starych nawyków ;( . szybko sie nudze i dlatego nie widze efektów ( a mój brzuszek ciagle rosnie)!!!!! pomóżcie !!!!!! napewno macie jakies sposoby na motywacje . niech ktos odpisze POMOCY !!!! chcem cos wreszcie zmienic!!!!!a nie chcem sie kolejny raz rozczarowac ;( pozdrowionka dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my si etutaj wspieramy :) wiadomo, w kupie raźniej:) najwieksza motywacją beda dla Ciebie wyniki odchudzania:) ale nie myśl sobie, ze efekty zobaczysz po tygodniu:) na ladna sylwetkę trzeba pracowac, pracowac i się nieźle wypocić:) skoro się pasie tyłek ileś lat, to w tydzień się tego nei zgubi:) wskakuj na wage, bierz cm do łapki - mierz sie, waz...zapisz wyniki na kartce i ruszaj do boju!!!! odstaw slodycze, slodkie napoje, itp....zmien nawyki zywieniowe - od razu sie lepiej poczujesz i bedziesz miala wiecej motywacji i siły do cwiczen:) poza tym ciwczenia to najlepszy antydepresant, wspomagaja wydzielanie endorfin dzieki, ktorym się lepiej czujemy :D no chyba nie chcesz sie dzien w dzien nad soba uzalac, ze wygladasz beee, jestes gruba, masz wystajacy brzuch, celulit na udach itp.....my tutaj nie tolerujemy narzekania :P i odchudzania z pilotem w reku i ciastkiem w buzi:P :P :P :P :P ech...wszystkie narzekaja, ze za grube ale cwiczyc to sie nie chce:) baby do roboty!!!!!!!! nie ma zrzedzenia:D :D :D lato się zbliża:) trzeba ładnie wyglądac:) w zdrowym ciele zdrowy duch 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martelinka_22
aniseed- dzieki za doping ;) troche mi pomogłas ! wiem od dawna ze jestem zbyt leniwa ale zrozum ze nie jest mi łatwo to zmienic. poczatki zawsze sa trudne . a u mnie tych poczatków juz było duuuużoooo;) spróbuje śledzic wasze rozmowy i nasladowac wasze metody . moze chec dorównania wam mi pomoze? ;) dziekuje papaapapapa pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniseed !!!!!!!!!!!!!!! Czy to ku przestrodze????????????? martelinka - witaj! dołącz się do nas i będzie dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam się, że dzisiaj nie ćwiczyłam:-( Wnerwił mnie mój W., zachował się po facetowsku, przyszedł z pracy, pożarł obiad i nie pytając o nic zaczął oglądać skoki 😠 Faceci bywają czasami tacy wkurzający:-( Zabrałam się więc i pojechałam do miasta:-) Jak patrzę na mój suwaczek, to mnie mdli:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Trochę mnie nie było ale niestety jak sie w pracy zostało - to trzeba pracować... okres sie zbliża, więc ochota na wszysto mi przeszła mążuś truje jak rodzice przed maturą - oni truli ucz się, a on ćwicz na orbitreku :) a ja po prostu nie ma siły boli mnie gardło, dzisiaj zaczęłam kichac a do tego po raz piaty zepsuł mi sie ...łokiec :) ale w końcu trafiłam chyba na ortopdedę, który potraktował to poważnie, więc jest szansa :) sulcesami nie mogę sie pochwalic, bo ich nie ma, ale ciesze sie Waszymi sukcesami Mysia - jak przeczytałam ile Ty schudłaś, to aż się zachłysnełam :) gratulacje!!! i pamiętajcie po każdych 3 zrzuconych kilogaach prosimy o aktualne zdjęcia :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się wynikami JESZCZE nie mogę pochwalić, bo jestem na diecie dopiero 4 dzien (ale jak na mnie to i tak wytrwałam długo). Nie schudłam nic i trochę mnie to dziwi, bo zwykle jak odstawiałam słodycze na chocby jeden dzien, to już miałam 0,5 kg mniej :( Napiszę Wam co jem, a Wy mi powiedziecie, czy nie za dużo, ok? (Wiem że dużo czytania, przepraszam, ale muszę wiedzieć :P) Sniadanie : Jogurt naturalny z muesli, kromeczka vasa z salatą, szynką, serem żółtym Drugie śniadanie w szkole- kanapeczka taka jak na śniadanie lub jabłko Obiad: Warzywa na patelnię albo sałatka + jakaś ryba/kurczak Kolacja: Koktajl bez cukru albo mleko z muesli. Mnie się to wydaje niewiele, w porównaniu z tym ile jadłam wcześniej, ale moje koleżanki twierdzą, że to sporo, w związku z czym właśnie potrzebuję rady :) Co do aborcji, to ja też jestem za. Szkoda mi naprawdę tego dziecka, ale wydaje mi się ze rozmowa z rodzicami to nie najlepszy pomysł. Bo ona będzie miała nie dość że dziecko, którego nie chce, to jeszcze rodziców, którzy nie wiadomo, czy będą mogli jej wybaczyć. Sobota... To już dzisiaj! Napisz jak się sprawy potoczyły. A co do hula hop, to niestety nie mam w domu na to miejsca, ale zaczyna się robić coraz cieplej, więc wkrótce wychodzę ćwiczyć na podwórko :) Powiedzcie mi, jakie są mniej więcej ceny hula hop? Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja kupiłam swoje 3 lata temu na jakis dożynkach powiatowych z 10zł i jest naprawde super :P takie niebieściutkie w białe paseczki i tek kuleczki w srodku- mmmm rozkoszne :P średnica mojego \"kółeczka\" to 75 cm. jest takie akuratne-ani za małe ani za duze, ale z dwojga złego polecam te wieksze :P:P:P mgr yasmin - moje najszczersze gratulacje :D:D:D 👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczyny:) Wczoraj mialam dzien rozkoszy:P pozwolilam sobie na snickersa i pączka... :D Wiecie, jestem w szoku co sie dzieje z moim brzuchem, od z dnia na dzien twardnieje... Kurcze... Teraz widze ze oplacalo sie wlozyc tyle wysilku zeby nad nim popracowac... Teraz mam kolejna motywacje, musze zrzucic tluszczyk zeby wyeksponowac sliczne miesnie brzuszka:) Martelinka, spokojnie, popracuj troszke nad swoja silna wola a zobaczysz ze za dwa tygodnie wlasciwe odzywianie wejdzie Ci w nawyk, tak samo bedzie z cwiczeniami, pamietaj, poczatek jest najgorszy, potem bedzie juz tylko lepiej:) 🌻 Oj Aniseed.. Mega zdjecie tu wkleilas.. Po prostu zajebista motywacja, chyba to sobie wydrukuje:D:D:D Asiu, nie przejmuj sie, kazdy facet jest taki:P NIESTETY:) jak moj sie robi taki to staram sie myslec o wszystkich milych chwilach jakie przeslismy... rtd - nic tylko chwalic Twoje męzusia!! Niech Cie goni ile sie da...Wiesz, jak ja jestem zmeczona to staram sie cwiczyc, bo wbrew pozorom cwiczenia dodaja mi energii i checi do wszystkiego... I dziekuje za gratulacje.. Ja nie wiem jak to zrobilam, oj chcialabym miec w sobie teraz tyle motywacji co wtedy.. Zaluje ze na swieta przerwalam diete, no coz... Ale teraz wzielam sie od nowa za siebie i jest dobrze:) najgorzej jest zaczac... Kochana a co sie stalo z Twoim łokciem?? Satia jak dla mnie to jesz za malo na sniadanie. Nie sluchaj kolezanek bo one pewnie sa przekonane o skutecznosci diety, w ktorej je sie jak najmniej. Zeby schudnac to po prostu trzeba sie rozsadnie odzywiac, wg potrzeb swojego organizmu i cwiczyc. Nic wiecej nie potrzeba. Ja za moje hula hop zaplacilam 4 zl 80 gr. Ma 90 cm srednicy. Mykam na obiadek a potem goscie mnie nawiedza:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🖐️ u Was tez tak dzisiaj wieje wiatr? w nocy spac nie mogłam, bo tak awichura była:) dzisiaj to samo:) ciepło jest na dworze ale ten wiatr jest koszmarny. w lesie sie tak drzewa uginają, jakby zaraz miały popękac:( nie podoba się Wam fotka??? ;P :P Rtd:) ćwicz, ćwicz na orbitku:) bedziesz się mogła wtedy odstresowac:) Asia:) pewnie sie coraz bardzej stresujesz....ja skoki tez oglądałam:) bo lubie:P :P :P nie widze w tym nic \"niesmacznego\".... Satia:) dobrze jesz....znaczy się, nie musisz zmniejszac ilosci, mozesz troche wiecej nawet.O ile dobrze pamiętam, to b. młodziutka jesteś:) wiec musisz dbać o swoj organizm. moze twoje koleżanki naczytały się kolorowych pisemek z dietami cud, 5 kg w tydzień, bez wyrzeczeń...może uznają tylko diete 300 kcal plus 5 godzin fitnessu dziennie... rób swoje i nie oglądaj się na innych. wystarczy czasami poczytać topiki w dziale diety, co tam laski wyprawiają, to ludzkie pojęcie przechodzi...wszystkie odchudzac się chcą, ale zadnej sie nie chce cwiczyc, wiec skacza z topiku na topik i się odchudzaja niewiadomo który juz raz....nie maja zapału do cwiczen ale zapał do odchudzania, ktory konczy się po 2 dniach....i sie uzalają nad sobą, ze ona taka i owka,a ze juz nei wie co robic ze soba... a jakby sie tak raz, a porzadnie do roboty wzięła, tood razu by było efekty widać:) oglądałyscie w tv reportaze o tym jak nasz młodziez cwiczyc na wfie??? ktore przeciez nie tak dawno byłam w podstawówce i u nas nie było czegos takiego! zdarzało się, ze ktoś nie cwiczył...ale nigdy nie było tak, zeby 80% osób nie cwiczyła:) ale wtedy nie chodziło az tyle wielorybów do szkoły [przepraszam za określenie]...i nikt na drugie sniadnaie nie wsuwał czipsów i batonów:D robi nam sie strasznie leeeeeeniwe społeczeństwo:) i tylko patrzeć, jak będzie tak samo jak w USA:( Kasia:) i jak tam sprawa z koleżanką? dzisiaj jest piękny dzień, Dzien życia:) cindy:) ja za swoje płaciłam 6 zł:) mam takie grube:) i tez takiego samego koloru jak Twoje:) dzisiaj juz 20 min na nim smigałam:) i coraz bardziej mi sie to podoba::) wieczorkiem pokręce tak ze 30 min:) w pon się wazę i mierzę i zobaczymy, cyz coś mnie ubyło:) jak chcę mieć talię!!!!!!!!!!!!! yasmin:) wpadaj do Nas! i nad wspieraj!!!!!! służ swoją radą! kuleczka:) WRACAJ! zła:) a Ty to gdzie????? hmmmmmm......wracaj wracaj!!!!! buźka 🌻👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, pocieszyłyście mnie:) Idę właśnie na imprezę i muszę się porządni pilnować... Nie zapowiada się tam nic zdrowego, więc chyba niezbyt kulturalnie będę jadła to co sama sobie przyniosę (jogurt i jabłko) albo będę jadła to co na kanapce, a chceb wyrzucać. Tak Montignac radzi robić, ale nie wiem czy będę miała odwagę :) Właśnie wrócilam z treningu:) Trener się wściekł bo większość ludzi się spóźniła, więc zrobiłam nam taaaaaaaaaaki wycisk :) Ale musiałam wyjśc troszkę wcześniej, żeby zdążyć wszystko zrobić. Jeszcze tylko 8 minut abs z ćwiczeń na dzisiaj. Co sądzicie o toe bo? I myślicie że lepsze jest \"cardio\" (wzmacniające) czy \"bpu\" (brzuch pośladki uda, ale tak właściwie to są tam tylko cwiczenia na brzuch... a ja i tak robie już 8 min :D) Może jeszcze zdąże jak wrócę trochę poszaleć na twisterze, skoro już mi sie hula hop nie mieści w domu :P No dobra, spadam ćwiczyć, papa :* 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniseed u mnie tez przeokropnie wieje.... Az huczy, strach z domu wychodzic.... A co do wfu to moze Cie zdziwie ale pomimo ze tyle juz schudlam i tak lubie cwiczyc to od dwoch miesiecy mam zwolnienie z wfu... I to nie z przyczyn zdrowotnych... W tej chwili nauczyciele sa naprawde tak wredni a lekcje tak nedne ze szok, stwierdzilam ze wole wracac do domu wczesniej niz siedziec na sali i czekac az nauczycielka nam zacznie robic na zlosc i zadawac jakies glupie cw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nudne??? no wiesz, nie w kazdej szkole jest dostep do silowni i basenu:) u mnie zajecia z wfu tez nie były jakies rewelacyjne:) ale nie nudziłyśmy sie nigdy:) albo się grało w siatkę, albo w dwa ognie, czasami baba nam robiła tory przeszkód na wyscigi:) zawsze się ok bawiłyśmy. w LO to samo, głownie w siate grałyśmy:) ale zawsze przed tym jakaś rozgrzwka była:) wielu osobom takie minimum ruchu by pomogło:) kilka minut przy drabinkach, jakieś skłony, itp. Ty chociaz w domu ćwiczyc, a reszta siedzi przed tv i pożera kolejną paczkę czipsów... poza tym, to czasy się zmieniły, u mnie w LO nie było jeszcze mody na tipsy, ostre makijaze itp. i się nikt na wfie nie przejmował, ze mu się tam paznokietek ułamał:P czy make up rozmazał:P śmiac mi sie chciało z jednej takiej wypowiedzi wuefisty, bodajże w wydarzeniach hahahahaha :) teraz nauczyciele mają z Wami przechlapane:) mąż mojej koleżanki uczy wfu w gimnazjum i ona mi czasem opowiada, co tam teraz się wyprawia....ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ze wiesz, jak u nas sie kolazaneczki nauczycielki zgadaja i maja razem lekcje to one sobie gadaja cala lekcje a my jestesmy w ok 60 dziewczyn na sali gimnastycznej... I co z tego ze nam każą np grac w siate skoro pograsz moze 10 min z lekcji bo jest kilka druzyn.. No sama powiedz czy to bez sensu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martelinka_22
Witam dziewczyny! :) dzisiaj jest mój OSTATNI dzień obżarstwa i lenistwa. zaczynam od jutra! zmieniam swoje złe nawyki! Biorę sie w garśc! nic mi nie stanie na przeszkodzie(mam nadzieje że tym razem będzie dobrze). dzięki mysia_89 i Asia 2006 u was jest naprawde fajnie !!!! :) aniseed co za fotka!!!! to okropne! nigdy nie chciałabym byc taka ...to jakiś koszmar! u mnie też tak wiało ale naszczeście już przestaje. masz racje z tą szkołą!!! sama jestem świadkiem jak dziewczyny sobie odpuszczają , dziwie sie im bo mamy naprawde super babke od w-fu:)!(jestem w 2 LO) i zawsze wymyśla coś ekstra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze byłam na tej imprezie, i było beznadziejnie, wyszłam po 3 godzinach, a oprocz tego zjadłyśmy z koleżankami po kilka kostek czekolady (chociaż w sumie warto było, dawno się tak nie śmiałąm jak dzisiaj). Ale teraz jeszcze troche pocwiczylam, i oczywiście jutro kontynuuję dietkę :) Co do wfu w szkole to cóż- bywa różnie. U mnie w szkole są różni nauczyciele- akurat ta która mnie uczy nie jest najgorsza, ale reszta jest moim zdaniem dużo lepsza. Przede wszystkim, u nas na wfie, robimy rozgrzewkę po kolei, uczennice= nie rozgrzewamy się praktycznie w ogóle. Po drugie mamy coś umieć, ale właściwie nikt nam tego nie pokazał. No i nie męczymy się za barzdo... Ale takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martelinka_22
Satia opowiedz mi jak sie odrzywiasz :) bo ja oprócz zmniejszania porcji ,odrzucenia słodyczy i wyberania mniej kalorycznych produktów jeszcze nigdy nic nie zmieniałam. ile posiłków jesz dziennie? (bo ja w taki zwykły szkoly dzień to śniadanie , obiad i w szkole jabłko albo dwa) - czy to za dużo ? dziewczyny powiedzcie czy lepiej jeśc cześciej w małych porcyjkach czy moze rzadziej i konkretne ilości . I czy regularne godziny mają jakieś znaczenie? Ale u mnie zarąbista pogoda!!!! nareszcie będę mogła poszalec na rowerku!!!! :) :P :D :) :P ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martelinka a wiec tak, dobrze napisalas w swoim poscie, nalezy zmniejszyc jedzone porcje i tempo jedzenia, wyeliminowac slodycze, zmienic nieco menu, unikac soli. Powinno sie jesc czesto ale malo, ok 5 posilkow dziennie i to raczej o stałych porach, organizm bedzie pozbywal sie tluszczu gdy sie go przestawi na odpowiedni tryb a nie calkowicie rozreguluje. Dlatego wlasnie proces prawidlowego i zdrowego chudniecia jest dlugotrwaly. Pamietaj ze dostarczamy organizmowi najwieksza dawke energii rano a potem zmiejszamy ilosc kalorii.... Sniadanie jest NAJWAZNIEJSZYM posilkiem. Musi byc sycace i dac Ci duzo energii, dzieki temu od rana zmusisz do pracy swoj uklad traawienny. Nastepnie jesz II sniadanie, potem obiad, najlepiej cieply, potem podwieczorek (nie mylic podwieczorku z jedzeniem slodyczy) i kolacja, mala i lekkostrawna. Ja zazwyczaj jem kolacje kolo godziny 18. Nie głodz sie!!! Masz chodzic najedzona. Jedz jak najczesciej owoce i warzywa i pij duze ilosci wody niegazwoanej. Jedz rybe zamiast miesa, jest zdrowsza, jedz bialy ser zamiast zoltego, jedz otreby, pij zielona albo czerwona herbate zamiast zwyklej, przezuwaj wszystko dokladnie, wysypiaj sie, CWICZ, BADZ CIERPLIWA i czekaj na efekty. Moge Ci dac gwarancje ze to poskutkuje jesli sie bedziesz tego trzymac. Schudlam na tym 11 kg wiec chyba wiem no nie:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martelinka_22
Dzięki bardzo Mysia_89 !!!!!! :) postaram sie tego trzymac . do tej pory jadłam lekkie śniadanie- jeden jogurt naturalny plus jakieś pieczywo chrupkie. czy to odpowiednia porcja czy może troche zwiękrzyc i postarac sie aby mój obiad (który był do tej pory głownym moim posiłkiem) był nieco mniejszy ????? :) powiedz mi jeszcze ile już sie odchudzasz ze straciłas aż tyle??? czy twoje cwiczenia są bardzo intensywne ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm.... W sumie to schudlam to w pazdzierniku i listopadzie tamtego roku. Ale naprawde bardzo rygorystycznie sie trzymalam diety i cwiczylam codziennie ponad godzine, 40 min skakanki i inne cw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej🖐️ ale piekna pogoda dzisiaj:) polatałam z bestią 2 godzinki po lesie:) hihi rano ćwiczyłam 20 min na hulahopie:) hihihi ale mi się to podoba:) musze się chyba pgraniczyc z orbitrekiem, bo mam takie łydki jak hercules:( a feee :( treaz sobie robię zkaupki na necię...no i przy okazji Was odwiedzam:P martelinka:) Ty musisz jesc! nie mozesz stosowac zadnych rygorystycznych diet:) bo jesteś jeszcze młodziutka i rośniesz, więc musisz dostarczac organizmowi odpowiednich składników:) witamin, minerałów, itp:) po prostu zmniejsz porcje jedzenia...i odstaw słodycze, słodkie i gazowane napoje, fast foody i przede wszystkim postaw na RUCH!!!!!! no nie wiem ile Ty wazysz i mierzysz ale podejrzewam, ze zadnej otyłosci nie masz :) musisz sie po prostu duuuużo ruszac, cwiczyc i zapomniec o obżeraniu się:) i na pewno schudniesz:) pij wodę mineralną niegazowaną z niską ilością sodu! :) jak będziesz miała ochotę na cos słodkiego, to zjedz banana, winogrona albo jakieś inne owoce:) czipsy co najwyzej bananowe albo jabłkowe i tego typu słodkości. batoniki i czeklady podaruj komuś innemu :P- wrogowi ;);):P śniadanie zjedz pełniejsze, energetyczne:) kolację leciutką:) no i nie wierz reklamom, zadne produktu typu light, czy muesli fitness Cię nie odchudzą:) zacznij czytac etykietki kupowanych produktów:) pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martelinka_22
aniseed masz racje - otyłości to ja nie mam ale przeszkadza mi strasznie jak nakładam obcisłe ciuszki i ten brzuch mi sterczy!!!! noi te bioderka! ;(napewno rozumiesz ;P nie zazdroszcze moim kumpelom które wciągną brzuch i zaślepiają sobie oczy ze jest ok:D wole coś z tym zrobic! :) :) :) a co do łydek to ostatnio zaówazyłam ze moje po zimie zrobiły sie jak galaretka :P(nigdy tak nie miałam) ...naprawde ci zazdroszcze bo z twoich opowiadan wynika że jestes w znakomitej formie :D GRATULUJE! ja sobie dzisiaj troche pojeżdziłam na rowerku i zrobiłam 50 brzuszków. Może to nie za wiele ale na początek chyba ok:P :D dziewczyny dzieki za rady!!!! macie racje postawie na cwiczenia . Bo ostatnio mam naprawde za mało ruchu ;( :) Pozdrowionka!!!! pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martelinka, widzę że się ostro zabrałaś do pracy :P Ale moim zdainem 50 brzuszków (tzn nie wiem jakie robisz, bo ja jak słysze \"brzuszki\" mam na myśli skurcze, czyli takie wiesz, niepełne brzuszki) to niewiele. Ściągnij sobie 8 min abs, większość z nas tutaj to stosuje :) Świetne ćwiczenia, 8 minut dziennie, a brzuszek mam coraz twardszy :) Ja w sumie nie ćwiczę godzinę dziennie codziennie, ale chodzę na zajęcia z tańca, 2 razy w tygodniu, 2 razy w tygodniu mam treningi (trenuję sztukę walki), basen, no i wf. Poza tym robię ww. 8 min abs i kręcę się na twisterze... Czasami wychodzę na rolki lub rower, ale tak żeby nie było nudno, lubię zbiorową mobilizajcę :) Co do mojego jadłospisu, to napisałam go na poprzedniej storonie. Zwykle siedzę w szkole koło 8 godzin, i jestem, nawet kiedy zjem jabłko na 2 śniadanie, dosyć głodna, więc staram się robić sobie jeszcze kanapeczki (z wasy, z szynką, serem żółtym i sałatą, bez ukochanego majonezu- niestety). Na obiad zwykle jem \"warzywa na patelnie\" ugotowane na parze, albo sałątkę z rybą lub bez. Potem jem jogurt z otrębami albo coś w tym stylu. Odkąd przestałam jeść czekoladę i inne słodkie rzeczy znacznie porpawiła mi się cera :) Dzisiaj mam dzień owocowo-warzywny, i już nie mogę :P Ale moja koleżanka jest bardzo chuda, a przez tydzien na tej diecie schudła 2 kg (nie ograniczała się z ilościa) wiec postanowiłam się poswięcić na jeden dzien. Chyba zrobię tak, że 2 dni w tygodniu będę jadła tylko warzywa i owoce :) Ale zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martelinka_22
Satia czy to oto chodzi ?- Cały trening składa się z 9 rodzajów wykonywanych nieustannie po sobie ćwiczeń, które trwają (każde z osobna) po 45 sekund. Tu już widać różnice odnośnie innych programów, nie liczymy powtórzeń, ani serii, tylko patrzymy na czas. Szybkość wykonywania każdego ćwiczenia zależy tylko i wyłącznie od nas, od tego na jakim stopniu zaawansowania jesteśmy. Pierwsze ćwiczenia to BASIC CRUNCH. Przyjmujemy postawę, którą w dalszych ćwiczeniach będę nazywał wyjściową. Leżymy na plecach z ugiętymi nogami w kolanach, tak, aby stopy dotykały ziemi. Nogi/stopy nie mogą być złączone. Z góry ta pozycja przypomina literę Y, gdzie widełki litery to nasze nogi. Zakładamy ręce za uszy, nie za kark i przez 45 sekund wykonujemy proste skłony. Staramy się nie ruszać karkiem, do góry unosimy tylko strefę lędźwiowo barkową. Drugie ćwiczenie A RT. OBLIQUE CRUNCH. Przyjmujemy pozycję wyjściową. Następnie prawą rękę dajemy za prawe ucho, a lewą kładziemy wzdłuż tułowia. Ruch polega na tym, aby prawy łokieć dotykał lewego kolana. Przy czy, nasza lewą nogę unosimy go góry tworząc kont 90 stopni następuje dotknięcie, później w momencie opadu strefy lędźwiowo barkowej nogę prostujemy, ale nie opuszczamy na podłogę. Drugie ćwiczenie. B LT. OBLIQUE CRUNCH. Zmieniamy stronę. Lewy łokieć, prawe kolano. Trzecie ćwiczenie. TOE TOUCHES. Pozycja wyjściowa. Łączymy nogi, podnosimy je tak, aby utworzyć kont 90 stopni. Ruch polega na tym, aby palcami dotykać kostek. Podnosimy równocześnie obie dłonie dotykamy kostek i wracamy. Czwarte ćwiczenie. REVERSE CRUNCH. Pozycja wyjściowa. Łączymy nogi i unosimy do góry, tworząc literę L (patrząc z boku). A następnie robimy wahadło. Raz zbliżając nogi do klatki, a raz je oddalając. Piąte ćwiczenie. A RT. SIDE CRUNCH. Pozycja wyjściowa. Łączymy nogi/stopy i przechylamy je w lewą stronę. Prawa ręka za uchem, a lewa wzdłuż tułowia. Ruch polega na ty, aby prawy łokieć skierować w stronę kolan. Piąte ćwiczenie. B LT. SIDE CRUNCH. Zmieniamy stronę. Szóste ćwiczenie. PUSH TROUGHS. Ćwiczenie podobne do ćwiczenia pierwszego tylko z ta różnicą, że ręce nie trzymamy za głową, tylko wyprostowane ręce umieszczamy między kolanami. Reszta podobna, czyi skłony sfery lędźwiowo barkowej. Siódme ćwiczenie. LEG PUSHES. Przyjmujemy pozycję wyjściową, ręce układamy wzdłuż ciała, a nogi unosimy do góry. Patrząc z boku powstaje nam litera L. Rusz polega na podnoszeniu nóg do góry, tak aby unosiły się pośladki. Ósme ćwiczenie. ALTERNATING CURLS. Pozycja wyjściowa. Ćwiczenie podobne do 3, z tą różnicą, ze ruch wykonujemy naprzemiennie to jest raz do lewego kolana, a raz do prawego. Zmienia się też ruch nóg, które powracają do pozycji wyjściowej, a nie jak przedtem utrzymywaliśmy je w powietrzu. Dziewiąte ćwiczenie. CURLS. Ćwiczenie pierwsze z tym, że delikatnie dłońmi uciskamy mięśnie brzucha. Można je wykonywać z 3 sekundowym przetrzymaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, chodzi o to, z tym że jeśli sobie to ściągniesz, to masz 11 ćwiczen (czyli to co napisałaś + dwa bonusowe :D), no i masz pokazane jak się je dokładnie robi :) A wiesz co, chyba nawet to dokładnie to samo, bo 2 cwiczenia robi się na dwie strony. Czyli to dokładnie to. Ale i tak polecam Ci ściągnięcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×