Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kali27

wczesna ciąża -dolegliwości

Polecane posty

No kochane ile dobrych wieści! Karola piorunem się udało! kurde! super! 5 minut czy 2, nie ma znaczenia, są dwie kreski! :) Bierz duphaston tak jak kazali, nie wywoła @ jeśli jesteś w ciązy, tylko ją podtrzyma! pelargonia powtórz test po 2 dniach alebo leć na krew:) MIMINEK to czekamy na wieści! maaaalusia gratulacje! piękne uczucie słyszeć serducho :) Gohna super! gratulacje! A co do roznych firm testow- nie ma znaczenia, kazdy wykrywa hcg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane,dziś zrobiłam ten sam test co przedwczoraj i jest już grubiutka kreseczka:) teraz tylko wizyta u gina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maiko89
Karola, no to gratulacje, nie iwem czy juz pisalam ,że moj okres ktory dostalam 26 stycznia trwał 1 dzien, byl dosc obfity ale niestety nast dnia tlyko plamienia i koniec.. to juz 2 taki moj okres i sie zaczynam tym martwic..;( a teraz zaczely mi ise dni plodne, bo to az czuje..taka mam ochote..;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maiko to do dzieła :)) ja dziś mam wizytę na 19.00, 3majcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bylam dziś na becie-jest to ok 3-4 tc,ale jest na 100%.ze szczescia się poplakalam:)tylko żeby teraz było już wszystko dobrze.Mam nadzieję że Duphaston już działa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aisha trymam kciuki daj znać co słychać u córeczki :) Karola ale super jeszcze raz ci gratuluję :) I będzie teraz dobrze zobaczysz :) Ja wczoraj zaczęłam 10 tydz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mondziula,a mialas może na początku uplawy?bo ja ciągle się czuje że zaraz dostane @.No i krzyż mnie pobolewa i podbrzusze?Trochę się boję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mapeffka
Dziewczyny dawno mnie tutaj nie było. Karola2812 moje gratulacje, ciesze się razem z Tobą, nie martw się bedzie napewno wszystko dobrze, trzymam kciuki za Ciebie. Aisha daj znac jak po wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola tak miałam i też sie bałam że zaraz dostanę @ ja akurat biore sobie luteinę bo poprostu powiedziałam gin że sie boje i lepiej dmuchać na zimne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej kochane, no z małą wszystko ok, ale jestem załamana :( Mówiłam Wam, że waga mi szaleje. Teraz to już kompletna kicha :( Ostatnio przytyłam tylko 2kg w miesiąc, więc popuściłam wodze, poza tym b.b.b. mało się ruszam, dużo leże itd. w tym miesiącu, aż nie uwierzyłam jak weszłam na wagę +7kg! no przecież to niemożliwe, łącznie już 14kg a to dopiero 6 miesiąc :( :( :( Od dziś ścisła dieta, zero słodkiego, do picia wyłącznie woda i herbata owocowa bez cukru oczywiście. Podejrzewają cukrzycę ciążową, w pon będę robić badania. Dodatkowo jak przekroczę 4 tabl. dopegytu na ciśnienie dziennie to czeka mnie szpital. Dr powiedziała, że jestem trudnym przypadkiem, bo z jednej strony muszę prowadzić bardzo oszczędny tryb życia ze względu na nadciśnienie, a z drugiej ten szybki wzrost wagi i nie wiadomo, co robić :( :( Humor mam tragiczny, jeść mi się chce i w ogóle do dupy wszystko. Narazie (do 30tyg) mogę tyć do 2,5kg na miesiąc, a potem nie mogę przekroczyć 0,5kg. I tak dziś oszukałam położną i zaniżyłam o kg w dół wagę...ale i tak lipa straszna. Ależ jestem tym przejęta :( Czuję się jak gruby prosiak, dr straszyła mnie rzucawką i innym badziewiem. Ja to wszystko wiem, ale czasu nie cofnę. W zyciu bym się nie spodziewała, ze tyle przybędzie, a 15.01 ważyłam jeszcze 80kg! A dziś 84,5! no paranoja...:( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aisha-no chyba najważniejsze że z małą wszystko jest dobrze:)to jest priorytet w tym momencie.Kochana po porodzie zaczniesz się więcej ruszać,chodzić zmaluszkiem na spacerki i od razu zrzucisz to wszystko!Kobiety tyja nawet i po 30 i nawet więcej w ciąży.Owszem,może i twoja doktor ma rację,ale przecież nie bedziesz się katowac i wszystkiego sobie odmawiać.Taka mala rada--jedź w małych ilościach ale często.Słodycze zamien na owoce i herbatki nie slodz,tym bardziej że masz podejrzenie cukrzycy:(Ale generalnie super że jest ok a reszta tak aż bardzo się nie martw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelargonia1234
Aisha nie martw się wszystko bedzie dobrze chyba lepiej że przytyłaś niż miełabyś schudnąć.Ja zrobiłam dziś kolejny test i niestety negatywny dziś mój 25 dnień cyklu mam dość chyba już nigdy nie zobaczę dwóch kreseczek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelargonia-doczekasz się upragnionych II kreseczek.Może za bardzo tego chcesz i ciągle o tym myslisz?Czasami tak się dzieje,że coś blokuje!Ja wiem doskonale jak to jest,ostatnie dni były dla mnie najgorsze-ale uwierz mi będzie dobrze-tylko nie możesz się zalamywac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelargonia1234
Aż tak bardzo o tym nie myśle chociasz jest to bardzo trudne.To bedzie mój ostatni cykl starań mój M wyjeżdża na pół roku a najgorsze jest to że chyba przestało mu zależeć.Karola a Ty długo się starałaś,byłaś już u lakarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelargonia a ile sie staracie? nic sie nie martw, zobaczysz na pewno II kreski, ja czekalam na nie 4 lata. Co do moich kg, nie martwie sie tym ze jestem gruba, bo to ciaza, tylko tym wszystkim co z tym zwiazane pod katem ciazy, ze niska masa urodzeniowa moze byc, ze cukrzyca, ze cisnienie itd. Owoce mam zakazane, mam ich wcale nie jesc. :( To mnie tez dobija, bo ciaza to mial byc piekny czas, lada dzien tlusty czwartek...a ja dzis wypilam kawe zbozowa bez mleka, kilka plastrow wedliny i pomidor, potem zjem zupe...po prostu jestem glodna :( a wizja rzucawki, szpitala mnie przerazaja, zrobie wszystko dla mojej małej, oby bylo ok, obym donosila te ciaze. Humor nadal kiepawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gohna
Aisha_24 nic się nie martw, na pewno wszystko będzie dobrze ;) a u mnie - zobaczymy co powie lekarz, mam wizyte we wtorek, więc pewnie na wszystkie badania mnie skieruje, mam nadzieje że potwierdzi te dwie kreseczki . okresu nie ma a powinien być 31.01 - 01.02, więc jest dobrze. te straszne bule podbrzusza trochę się zmniejszyły, nie wiem już sama czy to źle czy dobrze. byłam u lekarza rodzinnego i prosiłam o skierowanie na badanie krwi pod kątem ciąży, ale lekarz stwierdził że nie może mi takiego wypisać, że to tylko ginekolog. więc czekamy do wtorku na moją panią ginekolog i w środe pewnie krew zbadam. karola2812 - jeśli wszystko mi się potwierdzi to będziemy na tym samym etapie ciąży ;) pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelargonia1234
Staramy się 4 lata trzy lata temu udało nam się zajść w ciąże ale na krótka w 10 tygodniu poroniłam nawet serduszka nie usłyszałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelargonia1234
Mierze temperature i od tygodnia jest 37.2-37.5 od wczoraj zaczeło mnie podbrzusze jak na @ i piersi od poniedziałku zaczeły mnie też boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelargonia to tak jak u nas...4 lata i jedno poronienie w 7t...tez nie bylo serducha...uda sie, zobacz mi sie udalo! zdenerwowalam sie i cisnienie walnelo! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mapeffka
Aisha nie martw się wagą, jedz cześciej a mniej, ważne żeby córcia była zdrowa. Znam naprawde duzo kobiet które przytyły od 25-30 kg. nie jest to norna oczywiscie, ale dały rade, dzieci zdrowe i szcześliwe. Nie zamartwiaj się bo Twoje nerwy są gorsze dla małej niż czekolada. Zaraz bedzie ciepło chodź na spokojne spacery, spacerowanie pomaga kobietom. Trzymam kciuki za Ciebie kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mapeffka dzięki za słowa otuchy! Będę więcej chodzić, tylko po troszku, prasuję pościel itd dla małej i już 2 przerwę musiałam zrobić, bo kręgosłup boli...Jakoś to będzie, wezmę się w garść, wszystko dla malutkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelargonia-ze mna to wogole nadzwyczajny przypadek-15.12.2012,poronilam,06.01.2013 pierwszy @ i tak naprawdę 1 cykl starań-ja już mam w domu prawie 11 letnia córeczkę:) Gohna,no ja idę do gina w czwartek.Ja @ powinnam też dostac pod koniec stycznia-zresztą sama nie wiem bo 1 @ po stracie dostalam bardzo-ale bardzo szybko bo po 3 tygodniach,więc tak naprawdę nie wiem jak to ze mna jest.Ale testy wyszły pozytywnie,wczoraj wynik bety to już mylić się nie może:)Ja musze z niecierpliwością czekac do czwartku:(a boli cie podbrzusze?bo mnie trochę tak. Wiecie,boję się bo na prawym jajniku mam torbiel czynnosciowa, czy.ona nie zagraża ciąży?trochę czytałam w necie na ten temat i nie które mówią że nie a nawet pod wpływem hormonów torbiel się wchłania!co myślicie na ten temat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola ciąża leczy wszystkie torbiele, za kilka tyg nie bedzie po niej sladu! widzisz jak szybko sie udalo! teraz bierz duphaston i moze lekarz da Ci tez luteine i uwazaj bardzo na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gohna
karola2812 podbrzusze boli mnie już od kilku dni po zapłodnieniu, wiem kiedy miałam płodne bo robiłam testy owu, najpierw czułam kłucie jakby igiełki w jajnikach, po dwóch dniach doszedł lekki ból podbrzusza, który stopniowo się zwiększał i równocześnie zmniejszało się kłucie. od dwóch-trzech dni boli mnie mniej, raczej wieczorem ból jest większy i wieczorem bolą troche sutki, to jest najlepsze, że nie całe piersi ale sutki, bardzo bolały około tygodnia po zapłodnieniu przez kilka dni ale też teraz zmniejszył się ten ból, sama nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale może organizm powoli sie przyzwyczaja do nowej sytuacji i oswaja z hormonami i tym całym zamieszaniem, które teraz zachodzi w organiźmie. zauważyłam, że ból sie nasila przy wysiłku jakimś, np wniesienie zakupów na 4 piętro, lub przy nerwach, a mam takie nastroje że ciągle sie denerwuje, wszystkim, albo płacze nie wiem czemu. wczoraj np. się popłakałam w czasie oglądania władcy pierścieni i musiałam juz na początku przełączyć, a dodam że uwielbiam ten film, a nawet maturę z niego zdawałam i oglądałam go już z 10 razy i nigdy nie płakałam haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×