Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kfiatuszeq

Miłość a różnice...

Polecane posty

Gość Kfiatuszeq

mam ostatnio problemy w związku:( same kłótnie i nieporozumienia... kocham go bardzo mocno ale te ciągłe wojny mnie męczą... wczoraj odbyliśmy rozmowę , wszystkie żale i obietnica poprawy i popracowania nad sobą... nie chciałabym go stracić jednak ciemno widzę to wszystko:( nic tak naprawde nas nie łączy... inne wychowanie, inne poglądy, inne patrzenie na życie, inne charaktery nawet zero wspólnych zainteresowań:( czy ludzie których tak naprawdę nic nie łączy mają szanse stworzyć udany związek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona po raz kolejny
współczuje tobie właśnie płacze przez faceta wczoraj się pokłóciliśmy poraz kolejny bardzo się kochamy ale nierozumiemy też niewiem co robic to tak boli dwoje kochajacych się ludzi tak się rani i ja to czarno widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozmumiem tego:( dlaczego ludzie którzy się kochają zadaja sobie tyle bólu i cierpienia??:( dlaczego wylewamy łzy przez kochana osobę zamiast być szczęśliwym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona po raz kolejny
wiesz... a najgorsze że często chodzi o drobiazgi ja chyba mam dośc niewytrzymam tego dłużej bardzo go kocham ale chce zerwac już wole byc sama do końca życia niż codziennie plakac rozszarpując wzajemnie rany chyba samotnośc mniej bedzie bolała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też sło o drobiazgi.. głupoty.. wzajemne oskarżenia czyja wina:( i każde się wypierało swoich błędów popełnionych... wczoraj gadałam ze swoim byłym ... potrzebowałam trzeźwej oceny kogoś z zewnątrz kto mnie zna, kto pozwoli mi łatwiej na siebie spojrzeć... odbyliśmy poważna rozmowe.. jest obietnica poprawy i pracy nad sobą.. daliśmy sobie miesią... mam nadzieję ale powoli tracę wiare że to przetrwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona po raz kolejny
wzięłam winę na siebie poraz kolejny a on nadal mnie dręczy tymi wstrętnymi smsami właśnie to zakończyłam ile można!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani .... Wszystko dla miłości jest możliwe ....można pokonać nawet rożnice w wychowaniu a zainteresowania można między siebie podzielić ..tylko moim zdaniem problem lezy w sztuce kompomisu i liczenia się z drugą osobą Jeśli np ktoś się nie liczy z tym że jej przeszkadzają brudne skarpetki walnięte na podlogę....i on mimo że wie że jak to drażni nadal to robi to źle ..... Po prostu jak się kocha trzeba umieć rezygnowac czasem z własnego JA dla dobra MY .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli masz się męczyć i związek ma przynosić cierpienia niż radość to rzeczywiście lepiej sie rozstać:( ja dałam ostatnią szanse nam i czas pokaże:( trzymaj się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Wróżka Aisha==> masz rację:( ale podpowiedz mi może corobić z tym brakiem wspólnych zainteresowan, brakiem pomysłow na spędzanie czasu wspólnego, brakiem tematów do rozmow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona po raz kolejny
mam nadzieję że Tobie się uda ja już niemam szans na szczęśliwy związek niepotrafię już zaufac jemu a on mnie a bez zaufania żaden związek nieprzetrwa życzę powodzenia i jeśli masz silę to walcz pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze że nic wspólnego was nie łaczy .... a może to czas by na nowo i lepiej siebie poznać .... Czy Ty zrealizowałaś już wszystkie swoje marzenia ...czy nie ma już nic co zawsze chciałabyś zacząć robić a nie było na to czasu i możliwości?? Czy naprawde jego świat i rzadne z jego zainteresowań nie jest podobne i wspolne z Tobą ....myśle że jak zajrzysz głębiej w siebie znajdziecie coś nowego co może być waszą wspólną pasją.... To prawda że para musi mieć jakiś wspólny cel...możecie coś razem zaplanować i do tego dąrzyć ....a pomysłów zawsze jest wiele ....tylko pamiętaj jedno ...... Aby stać się dla kogoś ciekwą osobowością trzeba najpierw otworzyć samemu sobie ...zajrzeć w siebie ...może problem w tym że sama ostatnio nie wiesz czego oczekujesz może pogubiłaś gdzieś własne JA ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki:) a Ty szukaj tego przy którym zaznasz szczęscia a nie cierpienia;) wczoraj mój były mi napisał że jeśli zalezy bym walczyła chyba że jestem spalona... jeszcze nie jestem:) wiem, że ciężko będzie ale nie chce później żałowac że nie walczyłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wróżka Aisha==> od wczoraj zaczynamy od nowa... moje największe amarzenie nie jest zrealizowane i dlatego jestem z nim bo pod tym względem myślimy podobnie... może masz rację że jestem zagubiona:( za bardzo żyję problemami bliskich, by im pomagać, wspierać i na własne sprawy nie mam już czasu ani siły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×