Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kroroneti

Co myślicie o takiej ..kobiecie-analiza psychologiczna

Polecane posty

Gość Kroroneti

Mam taki przypadek kobiety : Jako mała dziweczynka marzyła o wielkiej miłości. Potem przyszły rozczarowania ...zawody miłosne itd... Kiedy koleżanki powychodziły za maż ona nadal sama a już czuła ostry pęd do małżeństwa ..wkońcu poznała faceta ....zakochała się ( no ale trudno powiedzieć czy pokochała go tak naprawde za jego samego czy raczej pokochała sytuację w której już nie była sama) ... Po 4 m-c już planowała z nim ślub ...marzyła o dzieciach itd... No i stało się ....okazało się że on jej nie kocha i rzucił ja kiedy poczuł taka na sobie presję...Dla niej stała się tragedia życiowa...wpadła w doła ..facet może i źle się zachował za wcześnie mówił jej o miłości itd.ale jak to facet zawsze powie wiecej niz to jest warte .... Ale czy ona jest normalna zeby po 4-5 m-cach znajomości planować z nim życie?Co sądzicie o takich kobietach ? Spotkaliście sie z takimi zdesperowanymi przypadkami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxilola
my planowaliśmy ślub już na drugiej randce - i w ogóle jest on już niedługo, pierwszy nasz termin był 6 mies. po 2 randce ale zrezygnowaliśmy z różnych względów na innyn troszkę bardziej odległy termin (10 mies. od 2 randki) :) nic w tym złego o ile trafio się na drugą połowę ;) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kroroneti
jak można nie znając ani wad ani tak naprawdę zalet tej drugiej osoby już decydować się na taki krok poważny jakim jest małżeństwo.... taka decyzja to torchę na chybił trafił nie sądzisz? Poza tym ta kobieta potem śledziła go i prześladowała i nie mogła się pogodzić z tym że ją zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego za wczesnie? jak sie ludzie kochaja i czuja cos do siebie to malzenstwo moze byc szybkie maja tyle lat na to by sie dobrze poznac..akurat nizle go wyczula i jej nie wyszlo:) ale znam pary co po 2-3 miesiecach brali slub.. pozdrawiam pa a aznam takie co 7 lat chodzili za raczke i sie rozstali nie doszlo do slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie widzę
niczego złego w planowaniu tak wcześnie ślubu. Jeśli się jest pewnym partnera i pewnym swojej miłości to na co czekać? I tak nigdy, choćbyś chodziła 10 lat, nie poznasz w pełni swojego partnera. Zresztą pewne cechy są zmienne. Będziesz chodziła 2 lata, poznasz jego wady i zalety, a po ślubie i tak sie zmieni. I przepraszam wtedy co? Rozwód? Bo on się zmienił, bo Ty się zmieniłaś? Jak obydwie strony tego chcą to niech planują. A co do tej dziewczyny: jeżeli on za bardzo nie chciał, a ona naciskała to nie dziwne, że facet się po prostu wystraszył i zwiał. I z tym śledzeniem to też jakoś dziwnie. Ona chyba jest bardzo zaborczą i zakompleksioną osobą. Ale jesteś pewna czy np tam nie było tak, ze on się pierwszy napalił na ślub, obiecywał, prosił, zapewniał o miłości... a potem zwiał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kroroneti
no chola chola wszystko ładnie pięknie można sie i po 5 min znajomości wybrać do kościoła i pobrać i potem życ tak .....w sumie zawsze można się roziwieść.... nie o to chodzi ..... też znam takie pary po 3 m-cach ślub a po 6 rozwód bo ona sie okazała niezła aparatka albo się okazało że on nie chce mieć dzieci albo że ona coś tam.....jak można np w ciągu 2 tygodni przedyskutować wszystkie poglądy i plany życiowe , czy chce się mieć dzieci ,itp.. potem sie pojawiają na tym forum topiki o problemach w związkach itd ... a to czesto wynika z nieznajomości drugiej osoby i tego że wiele ludzi pobiera się pod wpływem zauroczenia / a miłość to nie jest zauroczenie czy zakochanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znam takie pary,ktore chodza ze soba latami i sie rozstaja,bo sie nudza soba.........za dobrze sie znaja,za dobrze na małzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxilola
no cóż powiem tak --> jestem raczej doświadczona życiem i nigdy przenigdy nie sądziłam, że kogoś takiego spotkam, a jednak... może to było zauroczenie na początku, może coś tam... ale wiem jedno jak to mówi mój ukochany dwie osoby sa jak dwa ostre kamienie wrzucone do jednego worka - tak długo będą się ścierały aż sie dotrą - my się docieramiy ale jesteśmy na tyle świadomi, ze ja tylko dla niego zostałam stworzona a on dla mnie :) rozmawiamy o wszystkim - a nie z każdym tak się da - z nim TAK :) co do tej dziewczyny - hmmm może rzeczywiście zbyt chciala poprostu wyjść za mąż, a nie mieć kogoś takiego jak ja mam, a ten chłopak - poprostu nie okazał się nim... i dodam przykład z podwórka, byli ze sobą 6 lat pobrali się po pół roku separacja rozwód w trakcie... - nie umieli ze sobą rozmawiać otwarcie - taki wyciągam wniosek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia Miecia
Wiekszosc dziewczyn w myslach snuje marzenia o slubie i dzieciach z nowo poznanym chlopakiem. Taka babska natura. Slub wydaje sie najwiekszym szczesciem na ziemi, a to "dopiero sie zaczyna, co zle", jak mawia moja mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×