Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Byłam dzisiaj u położnej, na oddziale, pokazała mi porodówkę, sale na których leżą mamy z noworodkami, pogadała po ludzku, że preferują aktywne porody- można dowolnie zmieniać pozycje, mają specjalne piłki, worki sake (czy coś w tym rodzaju) do rodzenia na kucąco. Zbadał mnie żeby zobaczyć jak blisko jest do porodu i stwierdziła, że jeszcze spokojnie pochodzę nawet 2 tyg! Powiedziała, że szyjka nie jest jeszcze skrócona i umówiłyśmy się że podejdę do niej w następną sobotę to znowu mnie zbada i zobaczy co i jak. Czyli w sumie powiedziała coś zupełnie innego niż lekarz na wizycie... A jak to będzie to się okaże. Powiedziała też że duże będę miała dziecko, że to widać, a lekarz mówił, że nie będzie duże tylko będzie miało dość dużą główkę. Hmm, czyli nic do końca nie wiadomo i okaże się podczas i po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, dzieki za wiadomosci :) Polozna ma chyba wiecej doswiadczenia w tych sprawach ;) Ale co do wielkosci Arka, to chyba trudno powiedziec \"na oko\"? Bo przeciez duzy brzuszek nie oznacza duzego dziecka. A jak skorcze? Pojwily sie jeszcze? Te 2 tygodnie do terminu zleca szybko. Z reszta teraz to juz mozesz urodzic w kazdej chwili ;) Fryzelko, jak Maja? Czy antybiotyk pomaga? Naughty, co u was slychac? Reniol, nasze dziewczynki najblizsze wiekowo, to ci sie zapytam. Jak z apetytem Ani? Bo u nas od miesiaca szalu dostaje, mala wybrzydza, nie je :O Juz nie wiem co jej dac, zeby choc troche zjadla bez biegania za nia z lyzeczka. Czy to taki okres czy co? Jagulko, a co u ciebie? Kiedy ty masz termin? Misiaczkowa, Misiu, Genewa, Sabcial 🌼 Ide sie polozyc, bo sie zatrulam czy cos.... bleeeeeee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skurczy, przynajmniej bolesnych brak. Za to dość często dzisiaj twardnieje mi brzuch, napina się, jakbym zaraz miała przestać mieścić się we własnej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloł! U Genewy nie za ciekawie :o Malutka ma bakterie i dostaje antybiotyki, więc są cały czas w szpitalu. Do tego zachowanie personelu pozostawia wiele do życzenia, drą się jak dzieci płaczą i w ogóle są nie miłe. Asiu, co opinia to inaczej ;) Areczek i tak wyjdzie, kiedy zechce ;) Ważne, że donoszony :) Ehh u mnie nic nowego. Okazało się, że generałowie zmówili się, żeby nie przyjmować kobiet, bo przychodzą do pracy i parę miesięcy popracują i zachodzą w ciąże. Za przeproszeniem kurwa mać, a kazał im ktoś dawać 10 m-cy macierzyńskiego? I w ten sposób spora grupa kobiet zafundowała innym dostęp do pracy. Nie wiem do kiedy, ale doła mam jak nie wiem co. Dla mnie nie ma problemu, bo ja chętnie pójdę pracować w szkole, ale to mi nie pozwoli na wzięcie kredytu, bo będzie za mało miesięcy umowy. Jak mnie zatrunią w lutym, to tylko do czerwca, a potem ew od września i te dwa miesiące przerwy odbiorą mi wykazanie zdolności i dopiero w 2010 będę mogła pomysleć o kredytcie :( Życie jest do bani :( Jeszcze walczę, niedługo robię kurs na ratownika medycznego, może coś się odmieni z czasem. Buuuuuuuu :( Lecę pisać pracę, bo za 4 tygodnie kończę studia i promotorka mnie pogania. Buziaczki i miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, co za barany w tym wojsku! Czyli jak? Robili nabor, a teraz odrzucili wszystkie kobiety? Ale nie poddawaj sie! Fajnie, ze robisz kurs ratownika! A moze daloby sie polaczyc prace w szkole z ratownictwem w miesacach letnich? Czy to kredytu musi byc zatrudnienie w jednym miejscu? Biedna Genewa! ❤️ Oby Kinga szybciutko wyzdrowiala. A jak brzuch po cc? Lepiej? Fryzello, dzieki, ze kiedys napisalas o kremie atopra! Mama mi przyslala z Polski i jest fajny :) Ladnie nawilza nawet te najgorsze liszaje Linki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloł! Genewa z córcią może wyjdą w sobotę :) Antybiotyki działają, malutka czuje się lepiej, przybiera na wadze. Tylko personel jej działa na nerwy. Zero jakiegoś wsparcia, tylko drą mordy. To jest tak, że w kwietniu-sierpniu przyjęli dużo kobiet i zdecydowana większość jest aktalnie w ciąży. To zaważyło na dycyzji o przyjęciu innych. Ok rozumiem, że nie o to im chodziło, ale sami dali 10 m-cy macierzyńskiego, taka kobieta pójdzie na l4, potem na macierzyński i nie ma jej 1,5 roku! I wkurza mnie to, że wrzucają wszystkie do jednego worka. Ja chcę iść i pracować, przez conajmniej 3-4 lata aż nie zrobię szkoły podoficerskiej a jak się da oficerskiej. I aktualnie nie mam szans, bo jest ta zmowa, żeby kobiet nie przyjmować :( Mam doła od kilku dni, bo kolejny rok zapowiada się taki sam, nie będzie normalnego zycia i remontu domu :( Za pensję w wojsku opłacałabym kredyt, wszystkie rachunki i żłobek i jeszcze by mi zostało na "waciki" ;)Porownać wystarczy pensję: w szkole 900-1000 zł a tam 2400 zł :( Będę walczyć, może w końcu zaczną przyjmować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, powalcz! A czy twoj maz - wojskowy, nie moze szepnac dobrego slowa w twojej sprawie? W koncu on tez mialby udzial w twojej ewentualnie ciazy :) i skoro nie planujecie narazie powiekszenia rodziny, to on to moze potwierdzic generalom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko dobre słowo szeptał znajomy pułkownik i chorąży ;) Na nic, przy takiej zmowie, nie przepchną tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zla jestem 😠 Babka w przedszkolu do mnie z pretensja, ze mojemu dziecku stopy marzna na dworze! To moja wina, ze dzieci w norweskich przedszkolach maja spac w spacerowkach na mrozie po 2 godziny? ??? Dla mnie to beznadzieja. Mala ma na stopkach welniane skarpety, rajstopki i puchowe \"butki\" od kombinezonu zimowego, polarowy dres i kurtke i lezy w puchowo-welnianym spiworze! To co ja mam zrobic jeszcze? To do przedszkolanek nalezy sprawdzanie, czy dziecku jest cieplo. Ja juz 3 razy zwracalam uwage na to, ze Linka marznie. Jak ja odbieram to ma lodowate stopy. Buty ma zimowe i sandalki do chodzenia w pomieszczeniu. One sa zadowolone, bo wepchna malej smoczek do buzi i po problemie. Ona nawet nie pisnie, ze jej zimno jak ma smoka :( Wczoraj caly dzien ze smokiem. Lezala w wozku na dworze 2,5 h, nic nie jadla i pila od 11 do 16 jak po nia przyjechalam :O Odebralam zmarzniete i glodne dziecko. To chyba ja mam prawo sie poskazyc 😭 Dziewczyny, chce sie tez poradzic. Chcialabym Linke odstawic od smoczka. Mala sie bardzo uzaleznila w nocy. Budzi sie czesto, ryczy jak smoka zgubi. W zlobku duzo chodzi ze smoczkiem, bo nadal placze jak ja zostawiam :( Potem tez poplakuje. Zastanawiam sie czy okres swiat Bozego Narodzenia bedzie odpowiedni. Bedziemy w domu z tydzien, wiecej czasu i cierpliwosci, zeby wysluchiwac placze malej. Ale czy tydzien/10 dni wystarczy? boje sie powrotu do zlobka :( Ze tam Linka wezmie smoczek innemu dziecku, ze bedzie plakac, ze nie bedzie chciala usnac w ciagu dnia bez smoka. No i czeka mnie wyjazd do PL w styczniu. Sama nie wiem czy dam rade z dracym sie dzieckiem w podrozy. Jak myslicie? Probowac czy jeszcze poczekac? Reniu, jak dlugo trwalo zanim odstawilas Ani smoczek? Co bylo najtrudniejsze? Jak sobie radzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbować! okres około bożonarodzeniowy, to świetny czas :) powodzenia! u nas smoczkowe pożegnania jakoś tak łatwo poszły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, dzieki za rade! :) A ile miesiecy mialy twoje dzieci jak odstawialas smoczka? Masz wyprobowany sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym je już pojechała , jak można nie karmić i nie dac pić A ze smoczkiem polecam obcięcie końcówk :) U nas podziałało i po 3 dniach nie pamiętała :D Za to ostatnio znalazła jakiegoś u mamy i włożyła do buziola i ciamkała z radością ;) Na szczeście babcia powiedziała,że jest be i wywaliła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zosia nie miała smoczka wcale, tonia chyba ok. rok, nie pamiętam juz dobrze ;) wojtuś 9 miesięcy, maciek 10 :) kiedy uznałam, że "czas" wyrzucałam smoki, żeby w razie potwornego wrzasku nie zmienić nagle decyzji, po dwóch- trzech dniach nie było już żadnego problemu :) z maćkiem było najłatwiej, choć najboleśniej - chorował zimą na zapalenie jamy ustnej, nawet z butelki wtedy nie mół pić, o smoku ani myślał, a jak wyzdrowiał, to smoków już nie potrzebował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Misiaczkowa, a Lidka nie plakala, ze smoczek sie "popsul"? Bo u mnie w domu smoczki sa poza zasiegiem i widokiem Linki, wiec sie nie dopomina w ciagu dnia, za to w zlobku potrafi podebrac innemu dziecku :O Jeszcze mysle nad posmarowaniem smoka czyms niesmacznym, zeby sie ogolnie zniechecila ....hmmmm. Tylko co tu wybrac jak tej zolzie smakuja np. krem, szampon i takie rozne swinstwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik! A wlasnie weszlam na topik, zeby spytac jak sie czujesz. Gratuluje bardzo bardzo bardzo! 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mam już dane do tabelki, tylko gdzie jest tabelka? ;) wazy 3250 i ma 54 cm :) dzidziuś w sam raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Asiku-serdeczne gratulacje!!!❤️Czekamy na wieści a przede wszystkim ucałuj mocno Areczka! misiaczkowa-co za chamce w tym wojsku. Co to za układy??? Lucyjko-już odpowiadam jak to u nas z apetytem. Otóż: Ania zawsze lubiła jeść. Wszystkie posiłki zjada ze smakiem, pilnuję, żeby zawsze była w swoim krzesełku, mimo, że nie zawsze jej się to podoba. Z oklacją jest najgorzej. Ma już głupawkę przed-spaniową. I nie może wysiuedzieć w krzesełku. Na wszystko pokazuje paluszkiem, żeby jej dawać zabawki, opowiadać. Wtedy trzeba dużo cierpliwości i nieustępliwości i jakoś udaje się ja nakłonić do zjedzenia tego co trtzeba., Ona mogłaby się żywić TYLKO pomidorami, więc jestem pewna, że przynajmniej to zje zawsze. Jak już zostaję mniej jedzenia na talerzu to podsuwam jej talerz pod nos i sama sobie wybiera, wtedy zazwyczaj z ciekawości zjada wszystko, mimo że chleba czy bułki ode mnie z ręki nie chce. Więc może spróbuj ją jakoś zainteresować samodzielnym jedzeniem? trudno mio doradzić, bo ogólnie Ania lubi jeść. A jak się zdarzy, że jesteśmy gfzieś bez krzesełka, to w ruchu potrafdi zjeść 2x więcej niż w krzesełku, ale tego staram się unikać. CO do smoka. Pojechaliśmy kiedyś do znajomych i zapomnieliśmy smoka. Wracaliśmy wieczorem i Ania ryczała ponad 2 godziny w aucie i w domu, postanowiliśmy już nie dawać bo jak pomyśleliśmy, że im później tym będzie ciężej to postalowiliśmy zrobić to od razu. Ania miała ok9-10 miesięcy. Drugiej nocy ryczała ok pół godziny, potem jeszcze z 15 minut i było po smoku. Także nie było źle. Okres bożonarodzeniowy z jednej strony jest ok, ale z drugiej pewnie będziecie mieli trochę zepsute humory przez ryk Linki. Nie wiem co lepiej wybrać. Co wybierzecie będzie dobre. Nie sądzę żeby to trwało dłużej niż tydzień. Mam też pytanko. Ania śpi mniej.Wcześniej spała przed obiadem od 11 do ok 12.30, 13.00. teraz kładę ją o 12 i jak dośpi do 13 to jest super. Nie wiem czy przesuwać ją na spanie po obiedzie, bo na spacerkach śpi teraz bardzo chętnie. ALe zaś uczenie jej zasypiania po obiedzie to będzie znów kilka dni ryków i protestów. Może nie ma co na siłę? Alew takie dziecko jeszcze chyba powinno spać w dzień? Jak jest u Was? genewo-wracajcie wreszcie do domu i cieszcie sobą berz tego cholernego personelu z pretensjami. pozdrawiamy gorąco!🌼 Naughty, Fryzelka-co u Was? My za tydzień mamy roczek:) Przygotowania w pełni:) Pozdrawiamy🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ogromne Gratulacje dla Asika nareszcie Arek jest juz z Wami ❤️[ serce]❤️[ serce]❤️[ serce]❤️[ serce] Majeczka jest juz zdrowa ,antybiotyki pomogły ale mamy inny problem.Niunia nie chce nam spac w nocy ,kładziemy ja o 19.30 a ona budzi sie o 24 i jest juz wyspana.Sama zanąc nie potrafi musimy brac bujaczeuk i wnocy ja bujac przez godz pospi 2 godz i znów sie budzi i tak do rana szaleje w łózeczku.Moze macie jakies sposoby zeby spała cała noc.Napewno gorzej troche spi bo przez ta chorobe nie bylismy miesiąc na spacerze moze tez przez ta tak zle spi.Mamy pierwszego ząbka ,jescze cały nie wyszedł ale moze jej boli i nie moze spac,na noc czopki przeciwbólowe stosuje ale i tak sie budzi.Jeszcze nigdy nocy nie przespała ,a jak to jest u Was? Majka narazie nie raczkuje woli chodzic za raczki moze nie bedzie raczkowac?Wasze dzieciaczki raczkowały? Lucyjko jestem w szoku jak w Norwegii traktuja dzieci,2 godz na mrozie ,szok ,musisz ich ochrzanic ,koniecznie i jescze nie dadza pic naprawde tak nie moze byc,u nas smoczek narazie musi byc bo itak spac nam nie chce a jeszcze bez smoka to by był horror. Atopre cały czas uzuwam jest super,fajnie ze u Linki tez sie sprawdza. Reniolku moja mała w dzien spi 2 godz dwa razy po godz czyli chyba mało?przeslij zdjecia Ani pliosss a ile niunia wazy? Misiu jak maluchy? Genewo jak wrócisz to odezwij sie 👄 Misiaczkowa ale chamstwo .../nic sie nie da zrobic? Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniolku, dzieki za odpowiedz. Zaczne od twojego pytania. Czyli Ania spi tylko godzine w ciagu dnia? A ile spi w nocy? Bo jesli ladnie spi z 11-12 godzin snu nocnego, to godzinka w ciagu dnia moze jej zupelnie wystarczac. A marudzi potem, ze zmeczona? Bo jak nie, to nie warto ja przymuszac do spania po poludniu. Linka w przedszkolu i w domu potrafi pospac 2 godziny, nawet 2,5. Ale bywa, ze spi tylko 15 minut w ciagu dnia (!) i to jej zuplenie wystarcza. Nie spi wtedy niestety lepiej w nocy :O Fryzelko, lacze sie w bolu, bo nasza Linka od pol roku przespala tylko 2-3 noce bez budzenia :( U was zabek moze byc powodem budzenia. A czy Maja ma jakies wysypki ze wzgledu na skaze bialkowa? Bo moja pediatra dala mi kiedys lek przeciwhistaminowy i poradzila sprobowac dawac przez 2 tygodnie wieczorem i sprawdzic czy dziecko bedzie lepiej spalo. Bo byc moze, ze w nocy, cialo rozgrzane pod kolderka zaczyna swedziec i dziecko spi niespokojnie. Probowalam tak zrobic i wydawalo mi sie, ze jest ciut lepiej, ale tylko ciut. A potem juz i tak bylo kiepsko. Co do smoczka i spania, to ja sobie zrobilam niedzwiedzia przysluge :O Linka, owszem, zasnie bez smoczka, ale tylko u mnie na kolanach 😭. A sama w lozeczku to tylko ze smokiem :( Ehhhhh, nastawiam sie psychicznie na swieta. Nie wiem czy JA dam rade :P :O Moj brat mnie \"pociesza\", ze jego corka tez nie przesypiala nocy dlugo. Polepszylo sie jak skonczyla 2,5 roku :classic_cool:.... Sabcial! Jak nas czytasz, to powiedz czy Bartus juz spi cale noce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa, Fryzelko, jeszcze mi sie przypomnialo. Kiedys pisalam o tym na innych topikach. Niektore dzieci zaczynaja spac bardzo niespokojnie ok 8-9 miesiaca zycia. U nas tak bylo. Jednym przechodzi po kilku miesiacach... a innym zostaje na dluzej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa, Reniu, gdybym pozwolila Lince wybierac z talerza to na co ma ochote, to jadlaby tylko szynke i parowke i wyrzucala chleb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) Lucyjko-Ania zasypia wieczorem ok 21 i śpi zazwyczaj do 6 i potem albo pośpi do 7-7.30 albo już nie. Więc w nocy ok 9-10 godzin snu. Potem przed południem robi się marudna, i śpi tylko ok 40 minut. Po południu jak idziemy na spacer zazwyczaj zasypia, pewnie dlatego, że wcześniej spała krócej. Ale jak nie wychodzimy to w łóżeczku wyja prawie pół godziny i albo zaśnie na 10 min albo wcale. Kładę ją, bo widać, że marudzi, trze oczy itp, ale w łóżeczku zasnąć ciężko. ALe zobaczę, jak będzie bardzo marudzić a będziemy w domu to chyba będę ją próbowała przyzwyczaić do spania po południu bo potem na prawdę jest ciężko. Wczoraj np. wybraliśmy się na basen właśnie w momencie jak tak marudziła na spanie. Myśleliśmy że w aucie się zdrzemnie i to jej wystarczy. Niestety-całe przebieranie i przygotowanie na basen poszły na nic, posiedziała w basenie 5 minut i spowrotem marudzenie. Więc myślę, że jej ten sen jest bardzo potrzebny, tylko ona tego chyb apo prostu nie lubi. Ania też najpierw wybiera z talerza pomidor (dokładnie co do ostatniej pestki), potem szynke i dopiero jak dokładnie sprawdzi że nic więcej nie ma - sięga po chleb. Fryzelko-my zastosowaliśmy metodę dość ostrą ale chyba działającą. Tylko nie wiem czy to u dzieci ze skazą się sprawdza, bo może lucyjka ma rację, może Maja marudzi bo coś ją swędzi, albo ten ząbek. My po prsotu podchodziliśmy do łóżeczka, tłumaczyliśmy ANi że jest noc i trzeba spać i odkładaliśmy spowrotem. ryczała czasami 15 minut, czasami pół godziny, ale potem już nie wstawała. Trzeba mieć dużo samozaparcie i ciągle sobie powtarzać, że dziecku się krzywda nie dzieje, bo nas widzi, nic nie boli, pić nie chce itp. Tyle, że dzieci są różne...Powodzenia! Czekamy niecierpliwie na wieści od Asika i genewy!!! Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol, faktycznie Ani potrzeba wiecej snu. A gdybys polozyla ja troszke pozniej spac przed obiadem? Np. o 12.30? Moze wtedy pospi raz a dluzej? Ja tak trenowalam Linke jak miala 9 miesiecy i zazwyczaj spala wtedy 1-1,5 h porzed poludniem i 30-45 min po poludniu. Nauczylam ja spac raz w dzien. Staralam sie klasc po 12. Pierwszy tydzien potrafila usnac wczesniej, ale budzilam po 15-30 min. (no ale wtedy miala tez faze na wstawanie o godzinie 5 rano!) Potem nauczyla sie i spala od ok. 12 ok. 2 godzin. Zajelo mi to ok 2-3 tygodni, ze nie podsypiala po poludniu. Potem poszla do zlobka i tak spala, choc wieczorami padala zmeczona. A ostatnio jak pospi 2 godziny w zlobku, to wieczorem jest nadal wypoczeta i musze przesuwac jej spanie. Ale nie jestem przekonana czy zmniejszenie dawki snu w dzien cos tu zmieni. Moze z czasem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Czy Genewa juz w domu z malutka? Asik, mam nadzieje, ze ty i Arek czujecie sie dobrze i tez juz jestescie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajajaja jak mogłam przegapić takie wieści :D Asiu serdecznie gratulacje!!!!!!!!!!!!! 👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️ 👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️ :D :D :D :D :D :D :D :D Wszytskiego naj naj na nowej drodze życia 👄 Czekamy na ralacje! Genewa juz w domku!!! dzis wyszly!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, pomocy. W zlobku babka zwrocila mi uwage, ze Linka chodzi stawiajac stopy na zewnatrz. Szczegolnie lewa. Chodzi samodzielnie dopiero do ok. tygodnia. Czy powinnam sie martwic? Czy to sie samo wyprostuje? W domu chodzi glownie w skarpetkach, a na dworze w wysokich butach zimowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko-kładłam Anię po 12 to spała pół godziny po 15-minutowym marudzeniu. Dziś wprowadziłam nowość, dałam jej zupkę o 13 przy której oczy się jej zamykały i położyłam Ryczała 20 minut ale przed chwilą zasnęła. Mam nadzieję, że jak ją tak przesunę to pośpi dłużej. Zobaczymy. Nie wiem co Ci poradzić na stópki Licnki. Skoro chodzi na bosaka to właśnie powinno się wszystko łądnie układać. Trudno mi powiedzieć, może pediatra powinien to zobaczyć? genewo-pozdrowienia serdeczne!!!! Asiku-CIebie też całujemy i Areczka standardowo w piętkę:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Słonka - przepraszm, przepraszam, przepraszam - czytam nie pisze :( Asiu dziś jednak pękłam bo przeczytałam, ze Twój synuś już jest - WIELKIE GRATULACJE WIESZ, ZAWSZE myślałam :) kochane Bartek rośnie ale jest bardzo ruchliwy i wszystko to co nie ma go interesować to interesuje - hihi. Noce rożnie raz lepiej raz gorzej dziś pierwszy raz nie obudził sie od 22-7-ej rano to CUD tak budzi się po kilka razy różnie najmniej 3 :( Apetyt mu dopisuje i wymysla swoje słowa na rożne przedmioty. Próbuje powtarzać i jest rozkoszny choć czasem moje nerwy tez puszczają :( Czytam czasem nie mam czasu odpisać bo nie łatwo pogodzić pracy domu itp. dobrze, że mogę pracować w domu :) Przesyłam moc buziaków - myśle o WAS na prawdę :) Przepraszam i obiecuje częściej pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×