Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puelniakaka

Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Polecane posty

A mi jakoś dzisiaj smutno ... Do 18:00 jakoś się trzymałam, a później zjadłam 1 zapiekankę (to przez brak wyrozumiałości mojej rodzinki !!! ciągle robię im jakieś pyszności i powiedzcie - jak tutaj nakarmić dziecko nie próbując tego ?!). A później już poszło ... zjadłam 2 ząbki czekolady i żelki. nie jestem dziś dobrym kompanem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam 🖐️ mg nie martw sie mała skucha troszke ćwiczeń i po czekoladzie;) megunia ...czy TY już nigdy nie spróbujesz nie zjesz sernika? dziewczyny mi się wydaje że wszystkiego odmawiać sobie nie można ....tak mi sie wydaje ja jak mam ochote OGROMNĄ na słodkie to sobie zjadam ale zastrzegam mało kostke czekolady albo ciastko i ćwicze w domu więcej niż zazwyczaj wtedy nie mam wyrzutów sumienia;p kobitki jak sprawdzić policzyć ilość kalori w złożonych produktach np.wsaładce jarzynowej pozdrawiam 👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie doznałam szoku;););) zajżałam w tabele na diecie i okazuje sie że golonka ulubione danie mojej rodzinki {głównie męża }pół kg. to prawie cała norma dzienna jedzonka w kaloriach...............jestem w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafee może spróbuję kiedyś sernika, ale kiedy będzie do tego okazja, w święta na przykład, czy jeśli u kogoś będę i mnie poczęstuje. W maju mam komunię małego szwagra i pierwsze urodzinki mojego syna, więc na pewno skuszę się na kawałek ciasta. Na początku sierpnia idę na wesele przyjaciółki, tak też będą pyszności... Ale do tego czasu to chyba będę już chudsza(mam taką nadzieję) i kawałek ciasta na pewno mi nie zaszkodzi. A póki co mówię NIE słodyczom i tłustym rzeczom i dla mnie to nie jest jakieś trudne, mówię sobie, że jeśLi będę podjadać to nie schudnę. Zresztą już mnie przestało tak ciągnąć do słodyczy i nie sięgam po nie, mimo iż mam pod ręką batoniki, ciasteczka, ciasto, paluszki, chrupki, pączki, pierniki itp, które leżą kilka kroków ode mnie. Więc nie odmawiam sobie wszystkiego, tylko najbardziej kalorycznych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieciozlotowka
Hej Laski!:) Wiecie co z checia sie przylacze do was jesli mozna :) no wiec tak mam 164 i wazne 65kg ;/ Ehh i niestety uwielbiam jesc chleb... slodyczy jadam malo ale co z tego skoro napycham sie chlebem;/ eh w wakacje bylam 6 kg lzejsza i naprawde bylo mi wtedy dobrze... lecz teraz nie potrafie zgubic tych 6 kg... ;/ a moze po prostu jsetesm za leniwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wszystkie i witam nowa kolezanke :-) wiecie moze ile ma smietanka do kawy kcal? bo ja zawsze z rana musze wypic kawke z lyzeczka smietanki i 1 tabl slodziku ale zaczelam sie zastanawiac ile wypijam kcal??niestety samej kawki czrnej nie cierpie a zmlekem wiecie jak jest-nie moge pic....Jesli ktoras wie to bede wdzieczna :-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również witam nową koleżankę :) Emilciaaa znalazłam coś takiego: śmietanka do kawy(porcja 30g)- 39kcal, ale to chyba chodzi o śmietankę płynną w taim małym kubeczku, a Ty pijesz kawę ze śmietanką w proszku, tak? O znalazłam jescze: śmietanka w proszku Śnieżka- 1 opakowanie(60g)- 220kcal. Nie wiem tylko ile gram ma jedna łyżeczka śmietanki. Może na opakowaniu jest napisana wartość energetyczna? Zjadłam dziś: 6.30- szkl. soku Fit(marchew-pomarańcza) 10.00- bułka wieloziarnista + 2pl. polędwicy z indyka + liść pekinki 12.00- jabłko 15.00- żeberko gotowane(100g) :o + ryż(5 łyżek) + świeża papryka(50g) + szkl. soku Fit 16.30- szkl. mleka 0,5 % tł. 18.00- brokuły gotowane(225g) + szkl. soku Fit Razem 997 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) ja dzis zjadlam: ok 10 - paczek z jablkiem (i tak najbardziej naturalne co mialam do wyobru u mnie na uczelni :/) 14. bulka z dynia z pasta jajeczna i herbata zielona 19.20 2 kawalki chleba wieloziarnistego z twarozkiem i szklanka soku pomidorowego tabasco razem 1136 kcal (zamiast coraz mniej, to wychodzi ze jem coraz wiecej) ehhh.. jutro musze wczesniej wstac zeby zdazyc zrobic sobie kanapki na uczelnie :( jedno co dobre, wczoraj tak cwiczylam, ze mam dzis zakwasy :D a jak tam wasze cwiczenia ida?! bo u mnie nic nadal nie widac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ogladam gazetke z rossmana. jest w promocji waga elektroniczna z analizatorem zawartosci tluszczu (cokolwiek to znaczy), przeceniona z 99.99 na 69.99 to takdla poszukiwaczek wag :P ja ide robic moje odmachi i brzuszki i ide spac, bo jestem padnieta.. dobranoc wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi
odchudzam sie od 12 lutego .start 65kg.dzis rano BYLO 61kg. tak sie objadłam, ze jest teraz 64 boze co za los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie wrocilam z aerobiku a konkretniej TBC,dala babka wycisk.... _megunia_ dzieki wielkie,masz racje puzywam smietanki w proszku i wlasnie nie spojrzalam na opakowanie wsypujac smietanke do sloiczka,zastanaiwam sie ile gram jest w lyzeczce plaskiej?musze popatrzec w sklepie ile kcal ma a potem jakos przeliczyc na lyzeczki :-)) jak ktos bedzie chetny by przeliczyc to z gory dziekuje :-) dobra ide wziac kapiel,poszorowac sie gabka,ujedrnic mazidlem skore i wypic herbatke moze pu ehr albo zielona,zobacze.....trzymajcie sie buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarownico Agato- wystarczy, żę zmieścisz się w 1200 kcal, to nie będzie tak źle. Wyobrażam sobie, że trudno pogodzić studia z liczeniem kalorii... U mnie po 2 tygodniach regularnych ćwiczeń widać, że ciało jakieś jędrniejsze się robi, no i ubywa centymetrów w talii, biodrach i udach. Te cholerne zaspy śniegu mogłyby się już rozpuścić, bo nie będe przecież biegać w zaspach :) Jeśli chodzi o wagę to już zamówiłam na allegro, bez pomiaru zawartości tłuszczu i innych bajerów, bo mi to nie potrzebne. Poza tym nie mam w pobliżu Rossmana, więc nie miałabym gdzie kupić. Smutno mi- schudłaś 4kg w tydzień? nie za szybkie tempo? i w jaki sposób tyle schudłaś? Pewnie jakaś katorga w postaci głodówki lub rygorystycznej diety, co w efekcie dało rzucenie się na lodówkę po tygodniu... Emilcia- nie ma za co. Jeśli już będziesz wiedziała ile ma kalorii ta śmietanka to napisz, postaram się przeliczyć na łyżeczki, bo na opakowaniu pewnie będzie wartośc energetyczna podana na 100g śmietanki. O wpadł mi do głowy pomysł- jak kupisz śmietankę to sprawdź na opakowaniu oprócz wartości energ. również wagę całego opakowania, a jak będziesz przesypywać do słoiczka to przesyp łyżeczkami- wtedy podzielimy wagę opakowania na ilość łyżeczek i wyjdzie nam ile gram ma łyżeczka śmietanki... Ja też zaraz zmykam spać, bo ćwiczyłam dziś wcześniej niż zwykle... Pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry pomysl _megunia_,jutro postaram sie sprawdzic :-) ale dalam ciala....tak za mna chodzilo slodkie ze nie wytrzymalam i zjadlam buleczke z dzemem,kurde ale sie wkurzylam na siebie,musze jutro mniej zjesc...ech jesc o tej porze-wstyd!!!!! \"-((((( papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem chora :( boli glowa, uszy, zeby, oczy, zatoku, duzno mi, mam katar.. UMIERAM!!! :( _megunia_ tez bym chciala zeby ylo widac, a mi sie zdaje, ze sie coraz wieksza robie (ale to chyba nie mozliwe:P) w oogle pare dni temu mi sie odechcialo , i sie podlamalam troche, ale moj chlopak (kochany) powiedzial ze mam dobic do miesiaca i wtedy zobaczymy czy sa jakeis efekty :) poza tym zapisuje sie na basen :) (ale to bardziej ze wzgledy na kregoslup, no ale co tam, plywanie dobrze formuje sylwetke, rozciaga i w ogle ejstfajne... tylko ze ja uczulona na chlor jestem :( i musze znalesc basen bez chloru ;( ) emilciaaa, nie martw sie, buleczka z dzemem, to nie tak zle :) chyba by bylo gorzej, jak bys sie zapchala paczkiem albo batonem jak ja na wykladach,.. a jak mam ochote na slodkie to meble prawie gryze i tez czasem nie daje rady i cos gdzied podgryze (np ostatnio podawalam mojemu chlopakiwikawalek ciasta, to dostal z takim ladnym nadgryzieniem,ale to krasnoludki.. tylko mi nie chcial uwierzyc :P ) nie jedz jutro mniej (tzn dzisiaj :P) tylko najwyzej pocwicz wiecej, wyjdzie Ci to bardziej na zdrowie, ja tak robie, dlaczystego sumienia.. ugryzlam ciasto?! 50 brzuskow wiecej :) robie sobie herbatke i znikam pod kolderke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja również witam nową kuleżanke;) MEGUNIA dziękuje za policzenie🌻 bardzo sie ciesze że będziesz jadła sernik;p a ...dlaczego przy żeberku zrobiłaś smutną minke? przecież wegetariankami nie jesteśmy a białko zwierzęce jest potrzebne w kcal sie zmieściłaś tzn i tak mniej niż 1000 ćwicze w domu bo na basen i siłownie kasiorki brak wmiare regularnie no i kręce zawzięcie hula-hopem dzieci sie śmieją że mama jak dziecko sie zabawia ale jest przyjemnie w pasie od tego koła ubyło mi10 cm.;)i jestem dumna bo wszystko musze zwężać ale te ćwiczenia trwają już1,5roku odrazu efektów nie widać więc dziewczyny cierpliwości;)napewno będą narazie pa kobitki iuszy do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) Właśnie mi synek zasnął po obiadku, więc mam chwilę dla siebie, tzn. dla was :D Agata- to znaczy że leżysz w łóżeczku przez tą chorobę? :( Zdrowiej nam szybko :) Widzisz Twój chłopak Cię wspiera, więc się nie podłamuj i walcz o wagę jaką chcesz osiągnąć, na pewno po miesiącu będzie widać efekty :) świetny pomysł z tym basenem, szkoda że ja mieszkam w takiej małej mieścinie, że nawet basenu tu nie ma, musiałabym jeździć do większego miasta. A są takie baseny bez chloru? bo ja myślałam że wszystkie mają chlor. He he, dobre z tymi krasnoludkami :D Kafee- nie a za co, bo ja tego nie liczyłam, tylko znalazłam tutaj: http://www.wip.pw.edu.pl/~piotrz/tabele.html Pisałam kiedyś, żę korzystam z kilku tabel kalorycznych, bo wtedy jest większa szansa na znalezienie wszystkiego co chcę znaleźć. Korzystam jeszcze z: http://www.lo2.opole.pl/~dietetyka/kcalramk.html http://www.dieta.pl/ http://www.polki.wp.pl/?ticaid=111f6 A czemu się cieszysz, że będę jadła sernik? Przy żeberku zrobiłam minkę, bo ile dobrze pamiętam to Ktosiaczek zaliczył wieprzowinę do rzeczy zakazanych, a ja mam całą zamrażarkę mięsa wieprzowego :( Wiem, że trzeba jeść mięso, ale chyba lepiej drobiowe... Ja tym bardziej muszę mięsko wcinać, bo jeszcze niedawno miałam anemię tzn. bardzo mało żelaza w organizmie. Wydawałoby się, że na anemię cierpią osoby szczupłe, które jedzą niewiele i nie dostarczją w ten sposób organizmowi odpowiedniej ilości żelaza, a nie osoby z taką nadwagą jaką mam i do niedawna jedzące wszystko i to zazwyczaj w nadmiarze. Ale to pewnie byó spowodowane ciążą i karmieniem, bo synek mi witaminy zabierał dla siebie :) Kurczę ja nie bardzo potrafię kręcić hula-hopem, zresztą musiałoby być duuże, żeby się okręcić wokól mojej tali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki !!! W niedzielę narzekałam, że zjadłam troszkę czekolady a w poniedzialek moje obżarstwo sięgnęło Zenitu. Cały dzień pięknie się trzymałam i zaznaczę, iż wogóle nie odczuwałam głodu ale o godz. 18:00 ---- nie mam pojęcia co mi odbiło i w ciągu -----15 minut------ zjadłam : 2 danie po moim dziecku, pączka, sałatkę z majonezem (całą miskę), żelki, 2 pomarańcze, jabłko, musli z mlekiem, orzeszki ziemne, sezamki, 1/2 czekolady i nie pamiętam już co (...) i naprawdę !!! nie mam pojęcia co mi strzeliło do tej pustej głowy ----- bo później \"umierałam\" i nie mogłam się ruszyć. Wierzę, iż \"jaki poniedziałek, taki cały tydzień\" i chyba pod presją tego znów dziś \"naszamałam\" się słodkiego :(. W perspektywie mam dziś robienie tortu, więc pewnie na tym się nie skończy ... WSTYD !!! Moje dziecko nadostawało pełno słodyczy, a ja gorzej niż ono - nie mogę się opamiętać. Dolina .....................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie, w ciągu 15 minut tyle pochłonąć... :D Ja żeby nie mieć podobnego ataku zapycham się owocami i dużo piję. Ciekawe ile zjadłaś kalorii w sumie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorzej, że ja naprawdę nie byłam głodna ani nie miałam ochoty na te słodycze ................ Nie potrafię tego wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś było
mając 16 lat miałam 156 cm ważyłam 56 kg i czułam się z tym źle. Prawie codziennie postanowiłam się odchudzać i nic z tego nie wychodziło. W szkole mieliśmy taką tradycję że w dniu urodzin przynosiło się słodycze. Wtedy mnie znowu naszło że to już mój ostatni zjedzony cukierek... i udało się. Najpierw zrezygnowałam z jedzenie słodyczy a gdy już mnie to nie kusiło. Postanowiłam zrezygnować z jedzenie czegokolwiek po godzinie 18.00 i wiece co udało się choć może nie odrazu ale jednak. Faktem było to że jak tylko rano otworzyłam oczy to szłam do kuchni. Jadłam to na co miałam ochote oprócz słodyczy. Nie było widać drastycznych efektów odchudzania. Nie schudłam w trzy miesiące tyle ile chciałam nawet na początku nie było widać efektów. To przyszło z czasem. Co roku mierzoną wage. Okazało się że w ciągu 3 lat schudłam 10 kg. Uważam, że to było mądre odchudzanie. Miałam robione badania, niczego w moim organizmie nie brakuje. Słodycze zastąpiłam owocami i sokami (które i tak są słodzone), orzechami. Dzięki temu nie miałam efektu jo-jo. Przez 6 lat nie jadłam słodyczy. Teraz spowrotem do nich powracam w małych ilościach. Jedno wiem z odchudzaniem trzeba uważać żeby sobie zamiast pomóc nie zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hula-hopa mam wielkiego największy jaki był w sklepie wygląda jak obręcz od beczki na kapuste kiszoną;p Agatko czarownico zdrówka i szybkiego powracania w miłym towarzystwie do tegoż Mg ...uszka do góry ale kobito jak chcesz osiągnąc tę wage na dole strony musisz wziąść sie w garść ..wiem łatwo powiedzieć trudniej wykonać...ale jak widziałam TWÓJ jadłospis to widze że masz silną wole więc do dzieła opij sie wodą nie wiem pochrup jabłuszek ale zostaw dziecku słodycze;p a @? może to to było?trzymam kciuki i przesyłam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafee, ja jestem wegetarianka.. a w sumie to jaroszka, bo nie jem tez ryb :P _megunia_ ano leze w luzku.. teraz wstalam, bo glodna jestem, poza tym, ktos mi wierci nad glowa :/ i mnie budzi bez przerwy :/. co do basenu, nie myslalas o tym, zeby swojego mezczyzna malego zapisac ?? :D i mogla bys sie z nim zabierac na basen,a to podobno dla takich maluchow zdrowe jest :P a jak nie, to i tak zostaja cwiczenia w domu :). sa basrny bez chloru, tn maja cos innego, nie pamietam co, ale bym nie wychodzila po tym zielona :P aha, ja hula hop tez nie umiem krecic i nigdy nie uialam.. strasznie mnie to irytowalo :/ :P mg27, moze masz tak,ze im bardziej myslisz ze nie mozesz jesc, tym bardziej Ci do tego ciagnie?! ja tak mam,ze jak mysle ze nie moge jesc pizzy, albo slodyczy albo czegos takiego, to mam odrazu na to ochote.. tyle tylko ze piszesz, ze nawet nie mialas ochoty na to slodkie.. hmm.. moze Toj organixm domagal sie cukru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cieszę się kobietki, że mnie mobilizujecie - zamiast dołować - obiecuję - dziś już tylko soczek pomidorowy i postaram się wrócić do dotychczasowej dietki :) buziam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilkaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilkaa
dziewczyny czesc ja juz nie moge kurcze tak ladnie sie trzymalam zaczelam diete 16.2 w czw bylam na 1000 kcal i wczoraj zjadlam 2140 z czego spalilam kalorie do 1380 a dzis znowu 2365 ja juz nie wyrabiam tak bardzo chce schudnac waze 85 i napiszcie mi cos bo nie chce sie poddac nie moge chcialam sie odchudzac do 16 kwietnia a potem do uzyskania wagi 68 kg tylko jak tak dalej pojdzie to nici beda z tych planow pomozcie mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilkaa, nie doluj sie, przylacz sie do nas :) wrocisz malymi kroczkami do diety 100 kcal i bedzie dobrze :) my wszystkie tez mamy male i wieksze grzeszki na sumieniu :) postaraj sie dzisiaj juz nic nie jesc, a jkutro zacznij od pozywnego zdrowego sniadanka.. i do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest Lilkaa nie poddawaj się, kiedy zobaczysz po jakimś czasie, że widać efekty, będziesz miała motywację do dalszej walki z kilogramami. Ja od początku diety tzn. od 7 lutego schudłam już 3 kg i na pewno się nie poddam w takim momencie :) Dziś zjadłam: 6.30- mandarynka, szkl. soku Fit 10.00- pół kajzerki + makrela wędzona(50g) + liść pekinki + szkl. soku Fit 12.00- jabłko, 2 kiwi 13.00- szkl. soku pomid. 15.00- zupa ogórkowa(250ml) + szkl. soku pomid. 16.30- banan, szkl. soku pomid. 18.00- musli(4 łyżi) + maślanka truskawkowa(200ml) Razem 1000 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny DZIEKUJE jestescie kochane 🌻 juz nic wiecej nie zjadlam dzis pije wode jeszcze sie zbiore i pocwicze i nie przerwe diety bardzo bardzo wam dziekuje przywrocilyscie mi optymizm i wiare bardzo chetnie sie do was przylacze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×