Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Naprawdę nie wiem co jest grane, że wam się nie chce otworzyś, skoro mi się otwiera :(

_megunia_ widzę wkleiłam i jest !!! slodki ten maluszek, taki blondynek :) do kogo podobny? _megunia_ teraz dawaj swoje zdjęcie !!!

No to cieszę się że udało się zobaczyć :) Włoski blond ma po tatusiu, bo ja mam ciemniejsze, ale twarz mówią że po mnie ;) Nie pokażę wam mojego zdjęcia, bo mam tylko takie robione 10kg temu :D Jak schudnę jeszcze 10 to wtedy wam wkleję 2- z przed i po odchudzaniu, ok?

super pomysł z tymi zdjęciami HII HII :) do jutra dziewczyny

jaki śliczny ten Twój Mateuszek...dopiero teraz zobaczyłam cudo

jak się całuska posyła?..

Dzięki dziewczynki, udał mi się synek co? :D A całuska robi się tak tzn. wpisujesz usta w nawias

aaaaaaaaa... jaki słodki !!!1!! a ja ostatnio mam tak, ze jak widze bobasy to sie rozplywam... no i oczywiscie odrazu mój Honey proponuje własne.. ale to za pare latek :) ale taki w rodzinie mógó by być, taki do bawienia :P hi hi hi :) ja wstałam i się przeraziłam.. mam strasznie opuchniętą powieke nad prawym okiem :/:/:/ zaraz sobie zrobie zimny okład.. od czego to cholerstwo?!?! wrrr... hmmm.. chcialam coś jeszcze napisać, ale już zapomniałam, napisze jak mi sięprzypomni :P ps. pisze się wziąść czy wziąć?

Agatko pomyśl kiedys nad dzieckiem, bo to naprawdę wielkie szczęście, ale też baaardzo ograniczony Twój czas wolny, więc może jeszcze poczekaj ;) Może spróbuj przyłożyć torebke z zapażonej herbaty lub rumianku na tą powiekę, może pomoże. Piszę się wziąć ;)

zaparzonej chyba upsss

nie chce zejść :/ wrrr... nie no planuje jeszcze troche poczekać :P :) nawet nie chce myśleć co by to było teraz, normalnie wojna domowa :P:P:P ehhh.. ten mój tatus :) poza tym ja sama nadal jestem dzieciak :) mój Honey ostatnio stwierdził, że ma dwa w jednym, bo kupuje kwiaty na dzień kobiet i misie na dzień dziecka :P:P:P poza tym, jestem przekupna na kinderniespodzianki :) no i mam piżame ze snoopim ;)

Oj agatka jakbym słuchała siebie w chwilę przed zajściem w ciążę :) Mój mąż cały czas uważa, że ma 2 córcie - ale rzeczywiście lepiej poczekaj, moja ciąża nie była planowana, ale cieszę się, że wszystko tak cudownie się ułożyło. Sama bałabym się zdecydować na założenie rodziny. Może dlatego, że zawsze byłam takim dużym dzieckiem (...) a do pewnych rzeczy trzeba poprostu dorosnąć. Dziś jestem przekonana, ze nic w życiu tak bardzo mi się nie udało jak moja rodzina :) i jestem z niej bardzo dumna :) zwłaszcza z mojej księżniczki :). Aj ----------- i do tej pory sypiam w piżamach z kreskówkami :).

hehehe :) to jachyba nigdy nie dorosne :P jedno dobre, ze jesteśmy tak idealnie dopasowani, że to on o mnie dba, do tego ja jestem wielkim roztrzepańcemi o wszystkim zapominam, a on pamięta za siebie i za mnie, pilnuje żebym wszędzie się nie spóźniał, jeździ , albo wozi mnie, żebym nie jechała sama :) to on kupuje misie jak widzi jak mi się świecą oczy na ich widok :P :) nawet pluszowe kwiatki dostawałam prez jakiś czas (bo moja mama mi wyrzucała ususzone żywe, bo miałam na nie alergie i się kurzyły i \'to na pewno od tego tak Cie boli głowa\' ... musze przyznać ze mniej boli.. :P ) albo jak stwierdziłam, że nie jem słodyczy, to na imieniny zamiast bomboniery wielkiej dostałam... pudło puzzli z kubusiem puchatkiem :) mój kot przewrucił właśnie konewke z wodą do kwiatów i zalał kuchnie :/ co za głupek z niego :D

hehehe, ale mi sie napisało :P oczywiście to ja sięspóźniam.. powinno być spóźniała :P no ijeździ.. po mnie :) oczywiście :P to tyle siedopatrzyłam.. ide sprzątać po kocie :/:P

dziewuszki, jakos mnie korciło, żeby zobaczyć czy jesteście ale już zmykam robić obiadek i po mojego Wojtka do przedszkola, Julka prawie się wychorowała.... znowu przyszła mi siła jakaś magiczna na pokonywanie trudów dnia codziennego i jakaś jestem ...zahahana od rana,szczęśliwa? życzę tego samego czarownica_agata _megunia_ mg27 kafee krupcia i wszyscy których nie wpisałam:( :)

kejt_ to chba nam sie udizela, bo ja tez w swietnej formie dzisiaj i sie smieje sama do siebie :) ale mi moi kochani zrobili niespodzianke, jakos ok 12 slysze domofon, ale dupki nie ruszam, bo sie mylam a o tej porze to ukotki najczesciej.. i nagle dzwonek do drzwi.. patrze a tam moj Honey :) wcześniej z praktyk ich puścili i przyjechał.. a ja w spodniach od piżamy, koszulce z rozczochranymi wlosami i... szczoteczką do zębów w buzi :) wpuściłam go do środka, ledwo sciągnął kurtke, telefon dzwoni, moja przyjaciółka pyta czy może wpasć za minutke, bo zaraz będzie, no to niech wpada :) przyszła później bo kupiła lody (głupek jeszcze się smiał żeby mi dupka urosła) i żelki... żelki dla mojego Honey, bo on jest ich nałogowcen, zjadlam swojego loda troche, reszte też on zjadł.. posiedzieliśmy i było fajnie.. a teraz ide sięubrać :P:P piekna pogods, słonko świeci :P buziaki dla wszystkich ja też ślę :P

he he więc nie tylko mnie dopadł dobry nastrój ;) u mnie codziennie słoneczko świeci od 6.00 do 18.00 i samo to już mnie nastraja optymistycznie. U mnie tak samo jest jak u was, mój mąż musi się opiekować zarówno synkiem jak i mną, a jak byłam w ciązy to tak mi dogadzał, że czasami za tym tęsknię. Teraz też jest ok, też mnie wszędzie mężuś wozi, bo ja mimo że mam prawo jazdy nie jeźdzę sama, wolę towarzystwo, a do tego zawsze przyda się jakiś tragaż do zakupów ;) Z kobietą to trzeba jak z jajkiem się obchodzić, znaczy się że tak delikatnie :D może dlatego nasi mężczyźni tak o nas dbają i nas rozpieszczają. Kiedyś mąż mnie rozpieszczał m.in. czekoladkami(dlatego mi tak tyłek urusł :) ) a teraz rozpieszcza mnie na inne sposoby ;) A ja mam piżamkę w owieczki :P :) Agatka najlepsze są takie niezapowiedziane wizyty nie? Mi takie niespodzianki zawsze robił mąż jak do mnie przyjeżdzał przed ślubek np. godz.8.00 rano w niedzielę, ja sobię śpię w najlepsze a tu mnie coś za nogę łaskocz- pomyślałam że to mój psiak i o mały włos nie zawowałam wściekła \"won!\", na szczęście w porę się zorientowałam że to mój misiek ;)

Buuu life is brutal :( Siedzimy sobie przy obiedzie,mam pyta ile już schudłam, mówię że 10kg, a tata na to \"ja tam nie widzę różnicy\". No bez przesady, wszyscy widzą tylko on nie ;) Może jak zrzucę jeszcze z 10 to zobaczy różnicę :D

jessu jak ja litery zjadam, mialo być mama, a zamiast byków w poprzednim poście może domyślicie się co powinno być :o

_megunia_ - pewnie dlatego nie widzi różnicy, gdyż widujecie się codziennie, ale to nic !!!! mój mąż też twierdzi, ze nie widzi różnicy, ale ostatnio przegiął i mówi do mnie tak: cyt.1 - Kwiatuszku, ale jesteśmy grubasy !!! cyt.2 - cieszę się, że zmobilizowałaś się do walki z NADWAGĄ, wiem że Ci ciężko, ale trzeba czasu by pozbyć się tak DUŻEJ ilości kilogramów. Wyobrażacie sobie !!! ????

u mnie mama zauważyła cos... jak przytyłam 3 kg :D \' Ty jakoś dziwnie wyglądasz, odchudzasz się?!\' hehe :) megunia, nie martw się, ja też ciagle zjadam literki, zapominam o spacji albo wale takie błędy , że trzeba się zastnawiać o co mi chodzi :P:P mg27 , kopnij go za to w kostke i nie daj obiadu :D

u mnie pada śnieg i jest bieluteńkio :)

dziewczyny, co jest?! gdzie się podziałyście?! nie ma nikogo??;(:(:(:(:(:(:(:(

ja jestem agatka ale o 21.15 ma być film na polsacie \"czegopragną kobiety\" więc sprzątam po małej zabawki i siadam przed tv na seans filmowy, bo jeszcze moja ulubiona Fala zbrodni :)

a ja się niemieckiego uczyć musze.. a buuu... :( no to miłego seansu mg :)

no i jestem sama.. co zasypało was?!?! :( :( :( nie wiem czy wam mówiłam/pisałam, ale zaczęłam ćwiczyć.. przedwczoraj... i mam zakwasy :D nawet dobrze się z tym czuję, bo to znaczy że coś zrobiłam dla siebie.. ehhh.. dlaczego nic nie widać?! tzn nie mówie ze po tych dwuch razach, tylki wcześniej jak przez miesiac ćwiczyłam.. NO DLACZEGO???? buuu.. i na dodatek się pokłuciłam z moim Honey... :( :( :( ale mi przykro... a z niemieckiego to mi sie udało opanować jedynie dni tygodnia, miesiące i pory roku.. no i część poostałych słówek.. ehhh :/

witam moje panie:P ale sie fajnie czytało hihihihi oby tak dalej może sie umówimy..że nie przepraszamy za błędy i zjadanie literek robimy to prawie :) wszystkie więc jak? czekam na odpowiedzi... ciesze sie że macie takie poukładane rodzinki te z małymi wyjątkami też:D a mi sie nadal pokazuje tylko żabka ..:( moje kobity mają 15 i 10 lat rodzinka sie śmiała że jak w takim tępie będziemy działać to będzie 5-10-15 hihihih ale mi już wystarczy warsztat zawiesiłam na kołku hihihi... dziewczyny ile jesteście po ślubie?ja mam na karku 15 lat i to ja mam czasami wrażenie że mam 3 dzieci.......ale jak wydorośleje moje 3 to jest całkiem znaczy sie kurcze nie wiem jak to napisać jest dobrze co nie znaczy że mogło być lepiej wedle zasady dasz palec chce ręke:) a ja śpie bez piżamy:D zakładam tylko jak wstaje(mam różową bez misiów ale napewno sobie kupie w chmurki albo misie hihi) nie jestem nudystką.....dzieci patrzą hihih kiedyś sie zapytała mamuś a czemu wieczorem miałaś na prawej a teraz rano masz na lewej stronie hihihihi nic nie powiedziałam.... co do rodzinki i ich spostrzegawczości to jest fakt widzą nas na codzień i nie zaóważają zmian dopiero jak coś ubieram starego to sie okazuje że wisi na mnie jak na wieszaku i wtedy widać że trzeba coś kupić albo przerobić mam to szczęście że umiem szyć --tak mi sie wydaje---i przerabiam sobie ciuchy gożej było powiększać teraz jest łatwiej:) Mg tak jest kopnij go w kostke i nie daj obiadu hihihi Agatko widze że masz ten sam problem co moja starsza też siedzi i sie uczy niemieckiego ja jej nie pomoge jezyka nie znam ani w ząb więc sama siedzi i kuje bo jak inaczej nauczyć sie tego szwargotu? wiesz kiedy widać efekty? podobno tak słyszałam po 3miesiącach w siłowni co 2 dzień ćwiczeń po 30 min. minimum i co TY na to ....ja nie mam ani kasy ani czasu więc myśle że efekty będą po 6 miesiącach ....ale uszy do gury przecież mamy czas to nie jest wyścig..mam racje? papulki napewno dziś jeszcze będe

ochhh..:( ja też nie umiem niemieckiego, w szkole miałam angielski i rosyjski.. ale angielski bardzo lubiałam i lubię. Mam możliwość wyjazdów do Stanów i tam się spoko dogaduję, na luziku, sytuacja mnie zmusiła i nie żałuję, choć mieszkam na stałe w Polsce mamę, siostrę i brata mam tam,,, nawet nie wiecie jak mi ich brak... Nie wspominam bo się rozkleję ...... AAA ja jestem 7 lat po ślubie,,,kurde jak to zleciało?? w czerwcu stuknie:) Ale czuję się super, tak młodziutko wcale mnie nie dobija myśl, że 30 na karku, w sercu mam 20...hi hi a mój małżonek ma już 33 oj tak ... pozdrawiam u mnie słonko świeci:) :) :) :) :) :)

a kuku chciałabym już nową stronkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

i będzie nowa stronka:D