Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kingula19

dlaczego facet nie ma ochoty ...nie chce wykazać inicjatywy na sex

Polecane posty

Gość DNIA DZISIEJSZEGO DOBREGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egetg
Ratunku! Nie potrafię dalej walczyć :( Poddaję się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenne smuteczki
O rany !!!!Nie jestem sama!!!Wczesniej kobietki pisaly ze czuja si enieatrakcyjne,niekochane i beznadziejne ja te ztak mam.Moj maz nie raz mi odmowil.Rozmawialam z nim na ten temat ale to nic nie dalo.Koniec koncow juz nie raz ryczlalm w poduszke......Ech zmienilaym to wszystko...Wczesniej mialam faceta z ktorym kochalam sie przynajmniej raz dziennie...a teraz takie cos...Na dodatek teraz to moj maz....Dziewczyny nie oszukujcie si eze czas cos zmini ,nikt z muła nie zrobi ogiera wyscigowego,taki temperament beznadziejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka202020
musze dziewczyny to powiedziec ja juz nie mam tego problemu jedyny wlasciwy spasob aby wreszcie byc tak naprawde szczesliwa i w 100 % zaspokojona to znalesc sobie mezczyzne ktory doprowadzi cie do bialej goraczki :) zycze powodzenia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STAROWICZ
OD DAWNA JUZ WIADOMO ZE KOBIETA 1 ZACZYNA SIE ZBLIZAC DO FACETA I GO POBUDZAC JAK WIDAC TRADYCYJNIE DROGIE PANIE ZACHOWUJA SIE TUTAJ JAK DREWNO I KIERUJA SIE ZASADA DOMYSL SIE ZE CHCE SIE KOCHAC OTOZ DROGIE PANIE - MEZCZYZNA TO NIE JEST CYBORG MYSLACY ZA WAS A ZWIAZEK NIE POLEGA NA ZABAWIE ZGADUJ ZGADULA. ZATEM JESLI CHCECIE BY WASZ FACET SIE KOCHAL TO ZACZNIJCIE PIERWSZE SWOJA ININCJACJE I PODNIECIE GO PIERWSZE!!! A ZAPEWNIAM ZE FACET NIE ODWROCI SIE DO WAS PLECAMI I ODWZAJEMNIE WASZE POZADANIE MILOSC ITD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja7
hej hej, proboje wywnioskowac, czy to forum jest jeszcze tetniace zyciem. nie widze postow z kwietnia/maja...mozliwe, ze patrze nie tam gdzie trzeba. wiec jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia
dlaczego nie ma ochoty..ja sobie tłumaczę...bo zmęczony , bo nie ma siły się wykapać, bo bo bo....bo kiedyś to było często bo widywaliśmy się tylko w weekendy...a teraz mamy siebie na co dzień,...wiecie co dziewczyny ja się pogubiłam...jeździmy wszędzie razem, chodzimy do kina itp...a sex coraz rzadziej...ON zrobił wokół siebie otoczkę..nie dotykaj...zaczynam myśleć, żę mu się znudziłam, a moje ciało przestało być atrakcyjne..porażka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozeroni
dla czego nie ma ochoty ?? to proste , nie ma ochoty na ciebie . facet nawet bardzo zmęczony jak go podnieca dana kobieta zawsze i wszedzie będzie mial na nią ochotę . pomijam oczywiście przypadki gdy występują jakieś zaburzenia erekcji czy schorzenia. jeśli jest zdrowy to niestety z przykrością stwierdzam że między wami jest coś nie tak albo ktoś inny już zawitał bądz w niedługim czasie zawita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja7
Lalcia, wiem o czym piszesz, u mnie jest dokladnie tak samo. tez sie zaczelam zastanawiam czy cos jest nie tak. przeczytalam to forum chyba z 3 razy w jedna i druga strone. niektore wypowiedzi bardzo mi poprawily nastroj, ale jak zaczynam na nowo sie zastanawiac nad cala lozkowa sprawa to juz sama nie wiem co myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyk89
ja jestem ze swoja dziewczyna juz prawie rok... i to ja zawsze pierwszy inicjuje jakiekolwiek pieszczoty :(... rzadko bywa aby to Ona zaczela... i wlasnie nie wiem czrmu tak jest :(... kocham Ja bardzo, nie umiem zyc bez niej... ale przeraza mnie to ze za kilka lat wcale nie bedzie miala ochoty na zblizenia ;/ co mam robic :( ??? prosze drogie Panie o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyk89
nie wiem czy to dlatego ze Ona ma duzo nizsze libido czy moze nie pociagam sie jej az tak bardzo aby cos sie starala o pieszczoty... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia
hmmm....facet powinien mieć zawsze ochotę na swoją kobietę nawet jeśli jest zmęczony itp....wiele w tym racji i zdaje sobie z tego sprawę..czasami tylko czasami może się naprawdę nie chcieć...myślę że 2 razy w tyg byłoby przyzwoicie;)wiem jak się człowiek zachowuje, gdy przestaje go pociągać partner,gdy zaczyna wygasać ten cudowny promyczek..i dlatego zachowanie mojego faceta mnie przeraża...wydaje mi się,ze byłam za dobra a czasami zbyt podła:)...szczerze to boje się w ogóle cokolwiek inicjować,żeby po raz kolejny się nie zawieźć..cholera ile można sie wdzięczyć?od dwóch tyg.nic ,,ciekawego ''się nie wydarzyło..męczy mnie to.ja 7 czy możesz mi dać jakiś namiar na siebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia
co do pana romantyka..to radzić można jak sie zna więcej szczegółów...nie inicjuje..może się wstydzi,może boi się że wyjdzie na głupka, może ma jakieś obawy...wydaje mi się ,że u Was trzeba zacząć od normalnej rozmowy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia
jej gdzieś tu przeczytałam o sexualnym potworze!!!ha mi też to moje kochanie zarzuca...a zawsze mi się wydawało,że mężczyźni lubią jak kobieta przeistacza się w demona sexu...kobietki musimy mieć oczy szeroko otwarte.ja ma jeszcze troszkę nadziei, że wszystko wróci do normy.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja7
mnie tez sie wydawalo, ze tak naprawde to nie ma znaczenia kto inicjuje zblizenie, bo przeciez jak sie 2 osoby kochaja, pragna to maja na siebie ochote. moze jest w facetach cos takiego ze zdobywcy i kobieta powinna byc 'taka mala' i bez inicjatywy. ale ja przeciez nie latam z pejczem i nie ubieram sie cala w lateks, tyko po prostu mam ochote go dotykac, piescic, po prostu podejsc i powiedziec - mam na ciebie ochote. czy to cos zlego. chyba jednak tak, bo odwracanie sie na drugi bok, i mowienie, ze nie ma sie ochoty sprawia, ze ja czuje sie tak jak sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia
dziś powiem tylko tyle,nie rozumiem facetów,a mojego to chyba już straciłam....nie znacie szczegółów,ale jest mi bardzo ciężko....nadeszły decydujące chwile..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja7
hej lalcia, co tam slychac u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykraczajcie poza schemat
j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja7
my wlasnie wykraczamy poza schemat....sek w tym, ze nasze drogie polowki, nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia
cześć.ja 7 założyłam maila specjalnie po to żebys mi przesłała swoje gg... pogadałybyśmy o życiu:) lalcia80@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia
a co u mnie??? spedziłam z moim kochaniem bardzo miłe chwile w ostatnim tygodniu...wyskoczylismy do pubu, innego dnia do salonu gier gdzie sie swietnie bawilismy nawet udało nam się kochać:)były takie dwa piekne wieczory..no ale na razie daliśmy sobie czas na uspokojenie nerwów....to inna bajka,,a sex był piekny, spontaniczny, szkoda że tak mało hihihiii... a kto zaczął?oczywiście ja ,,on udawał że jest twardy jak głaz...chyba tylko w spodniach ;)no i jakoś poleciało...staram sie bardziej o siebie dbać,również wewnetrznie...żeby widział jak kochaną i sexowną kobietę ma obok siebie...boję się trochę ,że moja walka pójdzie na marne, bo tym razem to walka nie tylko o sex ale o szczęście..buziaki i trzymajcie za nas kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia
ja 7 proszę o jakies oznaki zycia a tak poza tym ludzie piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llacia
zostawilo mnie moje kochanie....to bardzo trudne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytałam całego topiku, tylko początek. pewnie rozmowa się już skierowała na inny temat, ale chciałam się podzielić swoją wiedzą na temat - jak to jest, czemu facet nie chce. otóż mój facet twierdzi że tak miał ze swoją była. nie podniecala go, nie chcial sie z nia kochac. sciemnial jej ze jest zmeczony czy cos tam. natomiast kiedy od niej wychodzil i szedl do kochanki (swoja droga - co za chuj) to od razu mu przechodzilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja7
hej lalcia, melduje sie ja7 chociaz przyznaje bez bicia, ze nie chce mi sie gadac...deszczowy dzien i podobny moj nastroj. ale nie bede marudzic bo widze, ze u Ciebie nie najlepiej. jak to Cie Twoje Kochanie zostawilo...ostatnio byl taki optymistyczny wpis o milo spedzonym czasie? co sie od tego czasu zmienilo?? milo, ze zalozylas maila moze ja wkrotce tez to zrobie. ogolnie u mnie do dupy..oops przepraszam za lacine. ale nie ma co owijac w bawelne. czuje sie totalnie do dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja7
pumeksol...krotkie pytanko...skoro go nie podniecala, to dlaczego z nia byl i sprawial jej przykrosc..nie ma nic gorszego niz swiadomosc, ze nasz partner nas nie pragnie..odwracanie sie plecami do nas etc. brakowalo mu odwagi cywilnej, zeby jej to powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia
witajcie..hej ja7...temat moz ei faktycznie idzie w inna strone,ale co tam...no wlasnie spedzilismy fajnie czas a tu on sie naprawde wyprowadzil i zaczely sie szalenstwa z kolegami tzn.weekendowe upijanie sie do bólu...zapomnial o moich imieninach:(obiecal ze przyjedzi ei zostanie na noc i mnie olal..stwierdzil ze tak mu lepiej bo moze robic co chce..urwal sie ze smyczy i szaleje...wiecei przyjechalam do warszawy bo chcielismy byc razem bo razem łatwiej i lepiej...on zaakceptowal ze mam córcie choc w roli ojca to napewno sie nie widzi...nie rozumiem jego zachowania niby mial odpoczac i mialo to sluzyc temu ze bedzie nam potem lepiej ale razem atu prosze bardzo...ale wczoraj zadzwonil..przyjechal i nawet przytulil pocalowal i pomizial..hahaa ale zapytal czy ma jakies czyste ciuchy powiedzialam ze nie...niech mu kolega upierze..albo matka jego kumpla..odwiozl mnie do pracy..lipa ogolnie bo pomagal mi przy córci ateraz mala musi zostawac sama w domu jak pracuje..ma 8 lat ale to male dziecko...dzis tez sie pojawil...nie wiem po co ..wykąpal sie zjadl cos dal calusa i powiedzial ze wraca bo kolegimatka czeka z obiadem...potem napisal smsa...,,buzi''jeszcze mnie kocha ale nie wiem co on kombinuje..,.w sumie jak to przetrwamy tzn,,ze naprawde bylismy dla siebei jesli nie to bylo naprawde super....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×