Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...rybka...

alkohol i mój chłopak

Polecane posty

Gość ...rybka...

hej nie wiem czy to ja mam opsesje czy tak jest? Chodzi o to ze mysle ze moj chłopak za duzo pije Studiujemy w innych miastach On mieszka z 3 kumplami i przynajmniej raz w tygodniu wypije tak ok 5-7 piw a co drugi dzien przynajmniej 1 Czy mozna mowic o nałogu Nie chce miec w przyszłości męza z nałogiem A moze przesadzam...? Jak myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...rybka...
upsss obsesja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyza
to normalne... to młody chłopak, a kumple swoja drogą robia swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalóg to ja nie ja
chyba jestes jakas dziwna ja tez uwielbiam piwko i zebym miał kase to pewnie piłbym codziennie a tak coz raz na tydzien uwielbiam wypady z kolesiami z pracy na piwko jest swietna zabawa jest super jak idziemy z dziwczyna na piwko do pabu tak juz jest w zyciu kobieto ciesz sie ze nie pije tanich win czy tez wodki bo o nalwkach juz nie wspomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwww
a mój były mąż zaczął od 1 piwka dziennie potem coraz więcej mocniejsze trunki i skończyło się na zakładzie zamknietym i rozwodzie Uważaj więc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uważajjj
To zależy od konstrukcji człowieka, genów etc. jeden może całe zycie wypic co jakis czas bez szkody dla otoczenia i siebie oczywiście, a inny wpada w nałóg, a to jest do końca zycia> teraz duzo młodych ludzi ma wypaczone myslenie, piliby codziennie, a za kilka lat... wystarczy spojrzeć na lumpów. Oni tez kiedyś tylko dobrze się bawili. Powiedz mu żeby nie pił np. na imrezie, lub przez jakis czas ...pjesli zacznie kręcić, to ma problem z alkoholem. Wtedy zastanów się .... Przerabiam cały czas problem , mam brata który przegrał walkę z nałogiem (teraz na centralnym w wawie), mąż radzi sobie 2 lata nie pije .. a kilka lat temu byli duszami towarzystwa. Tylko parę browców co jakis czas.... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLKA18
NARAZIE TO NIC, ALE TAKIE PICIE MOZE PRZERODZIC SIE W UZALEZNIENIE, LEPIEJ NA NIEGO UWAZAJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corka alkoholika
kiedy bedziecie razem chociazby przez weekend. jak bedziecie gdzies wychodzic popros zeby dzisiaj nie pil piwa.jesli nie jest uzalezniony nie bedzie mu to robilo roznicy i go poprostu nie kupi. choc jak dla mnie to juz smierdzi alkoholizmem. alkoholikiem jest nawet ktos kto codziennie lub co drugi dzien musi przynajmniej wypic jedno piwko. pewnie spotkam sie tutaj ze sprzeciwem.wiec skoro tak to sprubujcie nie wypic przez tydzien czy poltora... napewno bedzie wam brakowalo procentow we krwi. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
od razu alkoholizm...to zalezy od czlowieka. ja bardzo lubie piwo, drinki, itp..pilabym codziennie ale nie czuje takiej potrzeby.od czasu do czasu sie zdarza i wcale nie jest tak ze po tygodniu nie picia umieram i musze sie napic. fakt ze twoj facet mieszka z kolegami tylko te sprawe ulatwia.wiem ze moj brat jakby nie mieszkal z rodzicami tez pilby częściej- zaznaczam nie upijałby sie.i wcale nie ma problemu alkoholowegoi na centralnym nie skończy. to wszystko zalezy od konkretnej osoby, jak ktos glupi i slaby to moze w nalog wpasc...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlGa265
zeby byc alkoholikiem nie trzeba sie upijac za kazdym razem. to jak z papierosami.jedni pala jednego dziennie jedni paczkie inni jakis tam papieros w ciagu tygodnia. wszyscy sa nalogowcami bo kazdy jednak musi zapalic. z alkoholem jest tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×