Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

Witajcie wszyscy!!!! Panom dziękuję za propozycję przystąpienia do KLUBU. Chyba zdecyduję się, co mi szkodzi, mogę i być w dwóch. :) Odpoczynek na świeżym powietrzu był dla mnie zbawczy, śpiew ptaków, umiarkowana cisza :). Widzę, ze nieśmiali także zachwycają się przyrodą, wolą ją od hałasu miasta. Przynajmniej większość....:) Ustereczko! Postaram się zastosować do Twoje rady, ale ja też nie lubię otwierac oczu pod wodą..brrr....jeśli już to w okularkach! Bardzo miło czytało mi się Wasze komentarze, Komandorze! bardzo miły opisik Twojego dnia. Mój był zdecydowanie nudniejszy, wczoraj praktycznie nic się nie działo. Pozdrawiam wszystkich nieobecnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Ustereczki~~~~~~~~~~~~~~ Żeby oczka Ustereczki były znów roześmiane Swym magicznym blaskiem świat rozpromieniały Żeby zły humor na twarzy Ustereczki nie gościł I żaden ponury nastrój uśmiechu nie mącił Żeby w głowie czarne chmurki się nie prześcigały Snu z powiek Ustereczki nigdy nie zdejmowały Żeby Ustereczka częściej na topiku się pojawiała Wtedy będzie zapewniony dobry humor z rana Żeby Ustereczka była znów uśmiechnęta i zadowolona Czarodziejską aurą swej tajemniczości otulona Żeby Ustereczka jak w czarną dziurę wpada Nie miała miny jak sto strasznych czarownic z rana Żeby Ustereczka jak na topiku coś dla nas stuka Szepnęła nam czasem wirtualnie coś miłego do ucha Może ten wierszyk na twarzy Ustereczki uśmiech wywoła Dla mnie wtedy nagroda za trud będzie całkiem spora Dłużej Ustereczki nie będę już czasu zabierać Każdy ma jakieś zajęcia do których trzeba się poderwać Życzę więc dla naszej Kochanej Ustereczki miłego dnia Żeby z rana pyszne kakao rozpromieniło oczka obydwa To ja. Sam wszystko napisałem, hihi. Domorosły poeta ze mnie normalnie, ale sobie pomyślałem że jak nie rozbawię Cię treścią, to przynajmniej formą. Liczy sie wszkże efekt końcowy, prawda? Także napisz mi przynajmniej czy coś na Ciebie to podziałało i pojawił się uśmiech... Drżę w niepokoju ... Do tego czasu wstrzymam się z jakimikolwiek innymi formami literackimi, zwłaszcza poetyckimi. No nie będe robił tego światu. Po prostu. Co bardziej wrażliwi mogą nie znieść tego i po przeczytaniu moga wystąpić u nich efekty ubczone, takie jak: spazmy śmiechu, drgawki konwulsyjne na całym ciele, czasowa ograniczona zdolność ruchowa wynikająca z przemęczenia mięśni brzusznych od śmiechu. Za efekty uboczne niestety jako prawnik nie moge wziąć odpowiedzialności. W razie ciężkich i długotrwałych przypadków występowania powyższych objawów proszę zgłaszać się do Kłapouszka jako naszego eksperta medycznego. Kłapouszek zdał egzamin z pisania recept, to ewentualnie jakieś lekarstwo będzie mógł przepisać. Całkiem niewykluczone, że nawet Ospamox może być stosowany w tego typu kuracjach, ale to trzeba skonsultować jeszcze z Kłapouszkiem. Życzę dla wszystkich szybkiego powrotu do zdrowia i stosunkowo miłego dnia (no dla tych którzy przez mnie wylądują na Oddziale Intensywnej Terapii to może nie być całkiem miły dzień, ale do wszystkiego się można przyzwyczaić. Można sobie wmawiać na przykład, że jesteśmy co prawda na Oddziale Intensywnej Terapii ale jeszcze gorzej mają Ci których nie starczy łóżek w szpitalu). No to miłego dnia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komandorze za Poniedziałkowe Dzień dobry - Wtorkowe Dzień dobry !! Jem śniadanie ( słodkie czereśnie ) i myślę sobie o tym , że straszliwie miło jest mieć takiego fajnego i sympatycznego Komandora Tarkina na wyciągnięcie .. żebrzącej ręki . To różowe serducho dobre jest . Pociesza porannymi czarownicami . No to nie ma sposobu żeby się nie uśmiechnąć ! Na Oddział Intensywnej Trapii nie chcieli przyjąć . Powiedzieli że szkoda sprzętu , sprawa jest beznadziejna - bo ja już jestem w Niebie . Nie da się uratować i sprowadzić na ziemię . Chyba będę na to chorować cały dzień . Dziękuję . To baaaaardzo przyjemna przypadłość . Dzień zapowiada się wietrzny i deszczowy . Powietrze pachnie zieloną mżawką . Drzewa szumią niespokojnie . Po sam horyzont rozmyty mokry błękit . Skąd tyle wilgoci w niebiosach - ja nie wiem . Ale lubię taką pogodę . ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Sarenko - Dzień dobry Smutasie Ty jeden , co nie chcesz się odezwać ! Weewciu - Dzień dobry Niebieskooka Tęsknoto Kasieńko - Dzień dobry , powiedz że wszystko się rozplątało Zielonooka - Dzień dobry , jaka pogoda dziś w Kafeterykowej okolicy ? I co na śniadanie ? Kłapouszku - Dzień dobry . Chyba nie odsypiasz do tej pory wesela ?! Zapomniany - mówię Dzień dobry iskierkom w Twoich oczach - żeby się obudziły . Mnie się wydaje że Ty ostatnio smutny jesteś .. ? Komandorze - Dzień dobry poeto ciepłego słowa . Aromatycznej kawy porannej i złotych promyczków wplecionych w wątek myśli dzisiejszych . ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ A na drugie śniadanie mam pachnące truskawki . Takie truskawki to obłędnie pychotowate śniadanie . P.S. Komandorze , nie zaczynaj znowu z Ospamoxem , Błagam !!! bo ja nie ręczę za siebie , mimo tego że jesteś dla mnie taki dobry !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry wszystkim z rana. Niezwykle sympatycznie jest odpowiedzieć Dzień Dobry na tak miłe powitanie poranne! Ustereczko wielki buziak dla Ciebie. Cieszy mnie to że rozpromieniła sie buzia. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do dzień dobry:) znów króciutko, bo jestem po podróży i muszę troszkę położyć się. Życzę wszystkim miłego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Ustereczko już jestem i nawet dziś nie całkiem smutna tylko .....wykończona , wieszz już jestem po egzaminie był wczoraj. Nie pojawiałam się , bo musiałam się przygotowywać. Dziękuję za pamieć , już ci to mówiłam - jesteś wspaniałą osobą , właśnie taką przyjaciółkę jak ty chciałabym mieć :D Pozdrawiam wszystkie wspaniale , nieśmiałe osoby na tym topiku , naprawdę jutro już coś napiszę obszerniej:D Pozdrawiam was - buziaczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Ustereczko już jestem i nawet dziś nie całkiem smutna tylko .....wykończona , wieszz już jestem po egzaminie był wczoraj. Nie pojawiałam się , bo musiałam się przygotowywać. Dziękuję za pamieć , już ci to mówiłam - jesteś wspaniałą osobą , właśnie taką przyjaciółkę jak ty chciałabym mieć :D Pozdrawiam wszystkie wspaniale , nieśmiałe osoby na tym topiku , naprawdę jutro już coś napiszę obszerniej:D Pozdrawiam was - buziaczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafeteryjko... Ja przeszkód nie widzę abyś posiadała członkostwo obu klubów:) Masz coś przeciwko Komandorze?:) Zaraz Ty również pod wodą oczek nie otwierałaś? A czy ktoś z Was wdział w ogóle dno jeziora nurkując kilka metrów?:) Czy Wy takie strachliwe istotki jesteście? Jeśli tak to polecam nurkowanie i oczów otwieranie:D Z przyrodą obcować uwielbiam!:) To jest, jest... to jest takie odprężające:D Komandorze... Chcesz abym się poturbował przed monitorem? Czytając Twój wierszyk do naszej Kochanej Ustereczki prawie z krzesła bym spadł:p Niebezpieczny jesteś:) Po prostu nie wiedziałem, ze taki poeta z Cibie:) Weewciu... Może czasem przyjdzie czas na odpoczynek? Tego właśnie Tobie życzę:) Ustreczko... Czyżby Wszechmocny Komandor doprowadził do uśmiechu Twego? Jeśli tak to chylę czoła bardzo nisko:) No nie... Ty się naprawdę uśmiechasz:) Nawet nie wiesz jak miło mi jest:D Truskaweczki? No i narobiłaś... mi smaku:) Muszę do sklepu terasz mykać szybciutko bo już ślinka mi cieknie:D Smutny? Czy ja mogę być smutny?:) Owszem ostatnio humorek nieco mniejszy miałem (zwyczajne zmęczenie materiału:)) ale nie żeby się od razu czymś smucić:) Co to, to nie:D A jeśli o iskierki chodzi... od wczoraj strzelają z oczek jak z noworocznych ogni zminych:D No bo życie mi się do góry nogami (głowami?:)) przewróciło:p Ale miło przewróciło:D Kłapuszku daj wreszcie jakiś znak życia bo naprawdę niepokoić się zaczynam. Byłem pewien, ze po długim weekendzie (zapewne w rodzinnym Wieluniu spędzonym) wrócisz do nas:( Pokaż się choć na chwilkę, może łapką zamachasz?:) Inna, Sarenko... gdzie brykacie?:) Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani potrzebuję pomocy. Mam w domciu kotka ośmiomiesięcznego jest czarny z zielonkawociemnymi oczkami, dachowiec, wykastrowany. Ma na imię Czarcik. Umie załatwiać się do kuwety, pije śmietanę, mleko. Czy mleko może być przegotowane? Co jeszcze może jeść? Czy można go kąpać? Czy to źle, że śpi ze mną? Ma swój koszyk, ale woli spać na łóżku. Ma piłeczkę do zabawy. Czy pazurki trzeba mu obcinać? Czy mogę go zabierać ze sobą czy lepiej żeby zostawał w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weewciu , oj , to się u Ciebie dzieje . Taką fajną przytulankę przygarnęłaś ! Ja chcę pogłaskać !! Zapomniany ma kotka , może On coś podpowie ? ja mogę pomóc tylko tak : www.zwierzaki.org P.S. a Twoją stopkę to skądś znam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skora
nie wiem skąd to sie bierze, ale nie umiem sobie poradzić z moją nieśmiałością. Mino iż z nia walczę, on i taj jest. najgorzej jest z chłopakami, przez nieśmiałość niemoge sobie nikogo znaleść, a nie należę do brzydkich dziewcząt, zawsze mam obok siebie jakiegś adoratora, który niestety szybko rezygnuje bo myśli, że nie ma umnie najmiejszych szans. a ja jestem aż tak nieśmiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* * * Sarenka to niby takie miłe stworzenie a ... zdrajca ! Nic nie powiedzieć że to w poniedziałek , dopiero po fakcie się człowiek dowiaduje ! I co i co ?? To opowiadaj jak było ! * * * Zapomniany - się przewróciło ?! i tylko tyle powiesz ?! To pewnie obcemu w pociągu byś więcej szczegołów zdradził niż nam ! Jak Ty nas traktujesz !! * * * Komandorze , wiesz , ja do końca życia będę pamiętać , że pewien niezwykły prawnik specjalnie dla mnie poezję napisał . Ja to sobie wydrukuję i włożę do portfela , to już będą cztery utwory tam ! I przed śmiercią sobie wspomnę . I umrę z uśmiechem na ustach . Ale Ci powiem , że dziwnie na człowieka patrzą , gdy idzie i uśmiecha się sam do siebie , bo mu się coś miłego przypomina . -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Właściwie to ja nie mam czasu , zajrzałam tu tylko przy okazji przerwy na kolację . Zamówienie takie jedno mi się przytrafiło , no i muszę do końca tygodnia zdążyć . To się nie rozpiszę za bardzo . Pozdrowienia dla wszystkich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weewciu Kochana... Z pewnością ekspertem w sprawie kotów nie jestem, ale taki jeden krząta się po domu pod 7 latek i gdyby go nie było to byłoby po prostu smutno:) Ale odpowiadając na Twoje pytania... Wiec Czarlik może dostawać przegotowane mleczko, lecz lepiej aby pił nieprzegotowane. Jeść praktycznie może już wszystko bo 8 miesięczny kotek wcale do niemowlaków nie należy:) Ale najlepiej jakby dostawał jedzono z puszki (whiskas) i może na razie zbyt dużo nie dawać suchej karmy. Ale troszkę jej potrzebuje aby ząbki sobie ścierać:) W ŻADNYM WYPADKU kotka nie należy kąpać!:) On musi sam się umyć bo później może dojść do tego że nie będzie tego robił - gdy szamponem go się umyje:) Co prawda nic się nie stanie (poza strachem dla niego) jeśli wpadnie do wanny, ale w żadnym wypadku nie męcz go jakimś specyfikami:) To bardzo dobrze, że śpi z Tobą:) Nie ma w tym nic nadzwyczajnego:) W końcu kocurek to bardzo mądre zwierzątko i doskonale wie, ze łóżko wygodniejsze... no i Panią ma blisko:) Jeśli lubi się piłeczką bawić to dobrze, możesz mu jeszcze kupić taką pluszową małą myszkę:) Albo czasem wystarczy cokolwiek przyczepnie najlepiej do wstążeczki (samodzielna inwencja):) Tak, pazurki mu musisz obcinać. Trudno powiedzieć jak często, myślę, z średnio raz na 4-6 miesięcy. I obcina się tylko same końcówki. Ale i tak najlepiej jakbyś pierwszy raz poszła z nim do weterynarza aby pokazał jak to się robi. Dodatkowo polecam taką deseczkę, ok. pół metra wysokości, którą obwiązujesz sznurkiem na około - wtedy powinien sobie pazurki o to obcierać. Przynajmniej powinien, mój uparł się na stare krzesło a deseczkę olał:) Lepiej żeby kotek na razie nie wychodził ale później można go powoli przyzwyczajać. Mój niestety strasznie boi się nosek chociaż poza drzwi wystawiać, więc bardzo rzadko wychodzi. Sprawa indywidualna:D Czy w czymś jeszcze pomóc?:) Skora... A czym dokładnie objawia się Twoja nieśmiałość? I dlaczego adoratorzy uciekają z myślą, że szans nie mają? Co robisz, że tak myślą? Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustereczko Kochana... Dlaczego Ty tak od razu brutalnie o łożu śmierci mówisz?:) O uśmiechu rozumiem:) Jak najbardziej:) A wiesz, że uwielbiam gdy ludzie bez większego powodu (dla osób postronnych) uśmiechają się ot tak:) Czy Ustereczka może powiedzieć co tak naprawdę robi, że zlecenie dostała? No chyba, że znowu moja pamięć jak zwykle szwankuje:o Oj nie, ludziom w pociągu nic nie mówię... bo pociągami nie jeżdżę:D Traktuję Was wszystkich jak ludzi bardzo wyjątkowych, takich, których już się nie spotyka:) Nie mówię, bo nie wiem jak. To po pierwsze:) Przewróciło się wczoraj dokładnie, więc mało czasu upłynęło. To po drugie:) Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniany ja zwariuję , zaraz dozownikiem oberwiesz , ja nie mam czasu , robota czeka , powiedz normalnie albo szyfrem wszystko jedno , ale tak żebym zrozumiała !!!! - !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz, zaraz - DOZOWNIKIEM?! Ustereczko ruszasz z nową partią dozowników?! To ja sie piszę na całą partię. Wtedy do portfela będziesz wkładać grube pliczki banknotów a nie jakieś rymowanki szóstoklasisty. A mówiłem! Jesteś Aniołem: cyt: \"bo ja już jestem w Niebie\" - to chyba jesteś taki Anioł oddelegowany do zadań specjalnych ds. Dozowników na ziemi? Muszę wypatrywać na ulicach uśmiechniętej Zielonookiej, to będzie nasza Ustereczka, bo generalnie prawie nikt nie uśmiecha się do siebie czy do innych na ulicy. No a śniadanie to masz takie pyszne, że ja w pracy to nie mogę wytrzymać jak czytam takie rzeczy, mniam, mniam. Ale jeszcze mam prośbę, proszę nie umieraj. Zrobisz to dla mnie? to jako rewanż za wierszyk, ok? No Zapomniany lepiej Ustereczki nie denerwuj, bo w końcu nas obydwu dziabnie tym dozownikiem i co wtedy? A mnie się jeszcze przy okazji oberwie podwójnie za Ospamox, hihi. Lepiej nam tutaj opowiadaj wszystko jak na spowiedzi ... I tak ładnie się śmiać z biednego Komandora, ojej nieładnie Panie Zapomniany, hihi. Weewciu ale masz miłego towarzysza w domu. Ja też bym chciał ale u mnie w domu to już jeden jest - taki trochę wyrośnięty. Sarenko nieładne tak zdajesz egzaminy bez uprzedzenia. Byśmy trzymali kciuki. Ale i ak na pewno egzamin do przodu będzie! Kafeteryjko miło mi Cie gościć w skromnych progach naszego Klubu. Tak planuje liczne profity... Tylko na rzie muszę zbić trochę kaski na dozownikach Ustreczki. Na a jak już będe bogaty to tak: złote karty kredytowe, karty członkowskie, bezpłatny pobyt w letniej rezydencji na dominikanie, itp. No to kto jeszcze się dopisze? Szybciutko! Kłapouszku gdzie Ty się podziewasz? Pojaw sie chociaż na chwilkę bo sie stęskniłem! Innaaa Słoneczko gdzie jesteś? Jak Twoje zagmatwanie - już się rozgmatwało? Może podać znowu łapkę. Jak będzie potrzebna to ja z chęcią! wielki pyś dla ciebie 😘.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś spokój w pracy, aż dziwnie. Siedzę sam. Nawet radio nie włączyłem. Dziś będę słuchał ptaków za oknem a nie Radia Zet. Pozdrowienia dla wszystkich i miłego dnia! Ustereczko, czołem pracy! Pysznego śniadanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komandorze A że spokój w pracy to chyba dobrze ? Tylko uważaj , bo Ci oczy zbłękitnieją od wpatrywania w chmury .. Kiepsko u mnie dzisiaj ze śniadaniem , jeśli masz fajną kanapkę to się nie przyznawaj , bo Ci ją zjem ! Albo powiedz , co mi tam . No pewnie że dozownków już nie mam , ale Zapomniany roztrzepany jest i gdyby nie Twoja czujność , pewnie udałoby mi się Go zmylić . Wszystko popsułeś . Tylko nie wiem , czy zrobiłeś to bezwiednie , czy w imię tzw . męskiej solidarności ? Pokaż oczy . No tak .. to już wszystko wiem . Zamiast dozownika użyłabym wałka , ale ten rekwizyt zostawię na wyłączność żonie Zapomnianego . Ciężkie życie kobietkę czeka .. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Rymowanki szós ... no wiesz !! Nie znasz się na prawdziwej poezji , to mi mojego prywatnego poety nie obrażaj !!! A wartości sentymentalnej najgrubszym plikiem banknotów nie zastąpisz . ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ no w tym tygodniu to jeszcze nie będę umierać na pewno , przecież zamówienie mam , muszę skończyć . a potem to się zobaczy . P.S. czemu Ty mi ciągle skrzydła przypinasz ? Miłego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na śniadanie mam rogalika z masłem, twaożek ze szczypiorkiem i mandarynkę. Pychotka. Z jednej strony podoba mi się dzisiejszy spokój, z drugiej dopadła mnie z nienacka melancholia. Myślę o Miłości Mojego Życia, ciekaw jestem czy mój pracodawca o tym wie? To może do końca tygodnia naprodukujesz jeszczę jakąś partię Dozowników. Mogłabyś mi jeden taki sperezentować. No wiesz, faceci ... to tak mają... Ciekawi mnie Twój portfel. Na cztery wiersze, dwa są z mojej inspiracji. Proszę cię tylko przywiąż portfel jakimś sznureczkiem na szyję, żebyś go nigdy nie zgubiła, bo ewetualny znalzca, mógłby doznać jakiegoś uszczerbku na swym zdrowiu psychicznym. No i kolejna osoba na sumieniu. No ale zawsze możesz powiedzieć, że to był kiedyś taki kolega z podstawówki - czternaście lat temu... Zdaje mi się że lepiej przypinać skrzydła, niż je zdejmować z roczarowania. Po prostu zasługujesz na nie. Tyle. U Ciebie też chmurki robią wyścigi po niebie? Zobacz przez okno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziś moi nieśmiali! na dworzu chłodno po ulewie, ale zza chmurek wynurza się nieśmiało słoneczko....uff..nie przepadam za upałami, ale trochę słoneczka by się przydało..... Ostatnimi czasy ;) zajęta jestem nauką do ostatniego już w tym roku zaliczenia :) :) :). Próbuję wykrzesać z siebie tyle, ile tylko się da, by osiągnąć można powiedzieć mały skucesik z tego przedmiotu. Może dlatego, że w gruncie rzeczy bardzo go lubię i zawsze moje starania owocowały dobrą oceną :). Ale o tym już SZA, trzymajcie za mnie kciuki w niedzielę, a wszystko pójdzie jak po maśle..... Naczytałam się trochę Waszych komentarzy i zauważyłam niesamowitą popularność USTERECZKI. Chłopcy wręcz za nią przepadają, dziewczyny chciałyby taką psiapsiółę. Wybaczcie, ale staję się trochę zazdrosna :( (niestety czasem nie potrafię się powstrzymać ) :) W każdym razie droga Ustereczko bardzo podoba mi się nazywanie mnie Zielonooką :), chciałam sobie dać taki pseudonim, ale był już zajęty i poddałam się...... Komandorze! Napisałeś naprawdę fajniutki wierszyk dla Ustereczki. Bardzo mi się spodobał. Masz zarodek talentu :) w sobie hi hi, ja tam nie umiem nigdy zrymować :/. Weeewciu Gratuluję posiadania kotka...bardzo zazdroszczę, na pewno jest prześliczny! !\" Szeptali w krąg - zapomni, przejdzie jej. Ona była inna... - bardzo mi się podoba, chyba coś mi to mówi, no chyba że się mylę.... Sarenko! Mam nadzieję, że egzaminy poszły znakomicie i wkrótce będziesz się rozkoszować wolnością i zerem nauki. Mnie też już za niecały tydzień to czeka. Wreszcie!!!! :) Zapomniany! Co do nurkowania - mhm nigdy nie schodzę za nisko pod wodę, jeżeli już podziwiałam piękne rybki i inne morskie okazy :) chociażby w Adriatyku, to wyłącznie leżąc na mięciutkim materacyku, na oczach okularki i głowa do wody. Nie umiem nurkować, trochę się boję. Lubię pływać, ale szybko się męczę, zawsze boję się że coś nie wyjdzie, dla mnie głębiny są straszne i zimne! Wiem, mogą być niesamowite wrażenia, ale chyba wolę być bliżej błękitu nieba :). A przyroda mnie zachywca, kiedyś byłam inna, ale człowiek z wiekiem się zmienia i potrafię teraz dostrzec piękno w śpiewie ptaków, w zieleni drzew....A zwierzątka ubóstwiam, szczególnie kotki :). Skora! Mam podobne wrażenie jak Ty. Chyba przez moją nieśmiałość odstraszam chłopaków, co poniektórych. Co prawda nie powiem, żebym miała w pobliżu grono adoratorów, ale czasem :) się jakiś znajdzie. A ja żeby sobie nie komplikować życia, zanim cokolwiek się zacznie, już się kończy. Trudno mi to wyjaśnić,ale może oni czasem myslą, że skoro jestem taka niedostępna to nie warto się starać. W każdym razie może czasem wyczuwają moją nieśmiałość i nic nie wychodzi..... Może Ty nie potrafisz mówić o uczuciach, odważyć się na pierwszy krok, na kontynuowanie związku.....Niestety nieśmiali tak mają...nie wiem co poradzić, bo sama tak mam :( Pozdrawiam także pozostałych nieobecnych!!! Dla nich 🌻 🌻 🌻 buziaczki 😘 😘 😘 i papatki 🖐️ 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och!:) Bardzo dziękuję za pomoc i serdeczność. Wiedziałam, że mogę polegać na was:) i że mnie nie zawiedziecie. Czarcik ma niespożytą energię i bardzo duży apetyt, czy to normalne? Wiem, że jest malutki i jak każde dziecko potrzebuje do wzrostu i dobrego rozwoju, ale czy nie zrobi się z niego pulpet? Spanie razem. Największy problem. Mam łóżko na wysokich nóżkach i Czarcik ma problemy z wejściem, zejście opanował perfekcyjnie:D będę musiała dorobić drabinkę dla niego, moje obawy dotyczą jednak spania razem. Czy go nie przygniotę? Słyszałam, że spanie z kotem jest niebezpieczne? Zapomniany mam mnóstwo pytań, jeszcze nie zajrzałam na link podany przez Ustereczkę i nie wiem co zawiera, pewnie tam znajdę wiele odpowiedzi na moje pytania. Dlatego wstrzymam się od zasypywania cię nadmierną ilością zabawnych zapewne pytań. Ty jako hodowca z takim długoletnim doświadczeniem, patrzysz na mnie z ogromnym uśmiechem i pobłażliwością. Komandor jak słyszę, też z dużym dorobkiem hodowlanym? Drewienko do drapania mam, zakupiłam go natychmiast jak po kilku godzinach Czarcik zainteresował się moim pamiątkowym stoliczkiem z prawdziwego pnia sosny. Jest to rodzaj dekoracji do moich świec. Przeżyłam już małe przemeblowanie, nawet nie przypuszczałam, że moje mieszkanie stanowi zagrożenie dla zwierząt. Dobrze, że byłam w pobliżu bo jedna z 1,5 m. świec przygniotłaby go. Jak to się stało? Nie wiem, pomimo, że byłam z nim w pokoju. Biegał za piłeczką i nagle świeca przechyliła się. Z tego powodu dzisiaj wzięłam dzień wolny, aby popracować nad bezpieczeństwem, kiedy mnie nie będzie. Śmieszne, prawda? pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia:) Jeszcze raz bardzo dziękuję. Serdecznie proszę o rady i opowieści życiowe kotów, których nie znajdę w poradnikach. PS. Moja stopka, która ostatnio wzbudziła zainteresowanie, pochodzi od Ustereczki. Jest to refren piosenki. Nie umieściłam całości, bo by było za długo, uważam, że w zupełności wystarczy początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH MILUSINSKICH I KOROROWYCH SENKOW.P.S.MAM NIEZŁEGIO DOŁA i nie chce znowu Was tym męczć!,poza tym czeka mnie za tydzień egzamin z farmy i naprawdę nie mam czasu!!!!!!!sorki mla młą mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła młła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła mła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, czemu Kłapouszek ma doła....Ale skoro musi się uczyć, to powodzenia! Ja całe szczęście juz do tej pory mam wszystko zaliczone, jeszcze tylko jeden jedyny przedmiot i koniec!!!! A tak anwiasem mówiąc, witam Was dziś całkiem wcześnie rano! Przynajmniej dzień będzie dłuższy...:) Pozdrowienia dla wszystkich zapracowanych nieśmiałych!!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam wszystkich najmocniej lecz ostatnio troszeczkę mniej czasu mam:) Spokojnie wszystko wyjaśnione poniżej:D Wzakże należy się Wam:p Ustereczko... Ależ dlaczego się tak denerwujesz?:) Nie do twarzy Tobie z tym:) Spokojnie, cierpliwości, a wszystko w swoim czasie powiem:) Dozowników owszem i nie miałaś, ale w końcu jakieś zlecenie było, prawda?:) No wiesz co:p Wałek chować dla żony:p Tożto jest... już lepiej nie będę mówił co:) Kobieta ciężkie życie i owszem będzie miała:) Wszakże taki jakiś dziwny jestem to i prosto być nie może:) PS. Zgodzę się w pełni z Komandorem. Na skrzydełka jak najbardziej zasługujesz:) I basta:D Komandorze... Czy ja wiem... mam nadzieję, że Ustereczka sprawiedliwa jest i przypadkiem nie trafi Cię dozownikiem:) W ogóle mam nadzieję, że ten dozownik to tylko szczęście dozuje a nie ból... głowy:D Ja być Kali, ja się nie śmiać z Ciebie, ja być nietutejszy, ja być pod wrażeniem pióra Twego:D Hmm... ptaszków zamiast radyjka? Pięknie gdy jeszcze te ptaszki z oknem były:D Kafeteryjko... Pewnie, że na moje kciuki liczyć możesz jak zawsze:D Tylko powiedziałabyś chociaż co w tą niedzielę zdajesz:) Zazdrosna? Oj Zielonooka Nasza Kochana... Wszystkie Wy jesteście jak takie anielice co nad ludzkim losem czuwają:) Ty też:D Szczerze zazdroszczę troszkę tych wypraw nad Adriatyk:) Jejku jakbym znalazł się w tamtejszych lazurowych wodach chyba na powierzchnię bym nie wychodzil:) Niestety nurkowałem kiedyś, ale tylko na kilka metrów bo żadnym zawodowcem nie byłem i nie jestem:) Poza tym żadnego sprzętu też nie posiadam, poza płucami:D Ale to się skończyło gdy wody w Polsce stały się jakoś takie brudne... Lubisz kotki?:D Cieszę się bo niektórzy sądzą, że to podstępne stworzonka... a to nieprawda jest:D Sarenko... Jeśli pomóc mogę to w siódmym niebie jestem:) Skoro ma apatyt to znaczy, że zdrowy jest:) Skoro jest bardzo aktywny to po prostu energii potrzebuje:) Ale jeśli zauważyłabyś, ze nieco zbyt okrągły się robi to należy po prostu dawać mu troszeczkę mniej:) Często ale troszeczkę:) Drabinka nie jest potrzebna, wystarczy jakieś niewielkie pudełeczko postawione obok łóżka:) Może jakiś zamykany, mały kuferek wiklinowy co by od razu pokoik ubierał?:) Jeśli gdzieś usłyszałaś, ze spanie z kotkiem jest niebezpieczne, to padłaś ofiarą haniebnych plotek:) Bezpodstawnych plotek, zaznaczę:) Kajtuś jakoś od 7 lat nic nikomu nie zrobił... no chyba, ze się go mocno zdenerwuje:D Jeśli boisz się zgniecenia, nie ma innego wyjścia jak uważać:) Po jakimś czasie sam sobie miejsce znajdzie, tam gdzie będzie najbezpieczniejszy:) Sarenko, skoro wzięłaś aż dzień wolny aby mieszkanko zabezpieczyć przed Czarcikiem to nie jest śmieszne, ale podziwu godne:) Widać nowy mieszkaniec zawojował Twoim życiem:D Nawet nie wiesz jak cieszę się wraz z Toba:) Pytania zadawaj śmiało, odpowiem na każde, jeśli odpowiedź znać będę:) Spokojnie za krótki czas sama będziesz ekspertem hodowlanym:) Teraz troszkę mało czasu mam lecz gdy mi przypomnisz napisze troszkę życiowych porad, jak z kotkiem żyć:) Kłapouszku... No wreszcie jakiś życia znak:) Tylko nie tego się spodzieałem:o Nie miałaś być w takim nastroju... stało się coś poważniejszego? Może jakoś wszyscy pomóc możemy i z dołka wyciągniemy? Oczywiście całej piąteczki na egzaminku życzę... O ile to możliwe postaraj się do nas wrócić znacznie lepszym nastroju... Teraz chyba czas na małe wyjaśnienie dotyczące mego przewrotu życiowego. Bo jeszcze troszkę a Ustereczka faktycznie jakąś krzywdę gotowa mi wyrządzić:D Hmm... no tak... to jakby, ten, tego... yyyy... no jeśli chodzi ooo... no bo ja... ok... już mówię... no bo ja już sam jakoś tak nie jestem:) No zdarzyło się cosik co spowodowało, że uwierzyłem w coś w co raczej nie wierzyłem:D Znacie taka prawdę, że nigdy nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki? Otóż niedawno chyba skonfrontowałem moje konserwatywne podejście do tej sprawy:) Na dziś tyle:) Ustereczko mam nadzieję, że swoje obrażenia ciała odwlokłem w czasie:D Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie skończyłam moją pracę i zrobiłam sobie gorącej herbaty . I kanapkę z kremem czekoladowo - orzechowym , żeby siły po pracowitej nocy zregenerować słodką kalorią . -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- * * * Kafeteryjko Zielonooka - daj łapkę i chodź ze mną , muszę Cię posadzić bliżej topikowego ogniska . Nie bądź zazdrosna . Popatrz na naszych chłopaków , Oni mają w sobie tyle ciepła , że dla Ciebie też wystarczy . Fajnie że zajrzałaś wczoraj rano by powiedzieć dzień dobry , tylko przykro mi , że mnie nie było , żeby Ci odpowiedzieć . Nadrabiam więc dzisiaj : Dzień Dobry Zielonooka , miłego piątku Będę za Ciebie trzymać kciuki w niedzielę . * * * Sarenko Czemu Ty nie chcesz ze mną rozmawiać , wpadnij chociaż \" cześć \" powiedzieć . Jak nie , to ja wezmę z topikowej apteczki walerianę i się nią upiję z żałości . Na samą myśl dostaję czkawki . Przypomniało mi się właśnie , że widziałam psa , ktory miał czkawkę . Co za widok , Sarenko . Jeszcze żałośniejszy , niż usterka z czkawką . * * * Zapomniany , ze zmęczenia nocnego i miłosnego pomieszania zmysłow , pomyliłeś Weewcię z Sarenką . Gapciu , mam nadzieję , że kobiety Ci wybaczą . Ja tam się cieszę , że mnie nie pomyliłeś z Komandorem , a Komandorowego kota z kotem Weewcinym . A Sarenki z Kłapouszkiem . A Kłapouszka z Kafeteryjką , wszak obydwie są na \" K \" ... No widzisz , to jednak udało Ci się ostatnie wydarzenia życia ubrać w słowa . Cieszę się bardzo , że już nie jesteś sam . Nigdy Ci tego nie napisałam , ale z Twoich słow często dawalo się wyczuć taką wielką tęsknotę za uczuciem . Tylko bądz ostrożny i pamiętaj o dozowaniu nieba . * * * Kłapouszku - może rana na serduszku się otworzyła ? Jeśli tak to chodz , przykleimy plastrek . Albo ja od razu całego Kłapouszka zabandażuję , na zapas , taka mała asekuracja przed kolejnymi smutkami .. ? Tylko jak Ty na egzamin pójdziesz w takim stroju ? * * * Weewciu - bardzo podoba mi się Twoja troskliwość i zaangażowanie . Dobrze się stało , że taki kotek wpadł w Twoje ręce , myślę że właśnie czegoś takiego było Ci potrzeba . Takiego małego łobuza , który rozwesela i mruczy . Opowiadaj jak się coś śmiesznego wydarzy . Też miałam kiedyś kotka . Nie chciał ze mną spać . Mnie jakoś koty nie lubią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komandorze Ja przeczuwałam że Twoja cisza w pracy będzie sprzyjać jakimś smutnym myślom . Pomyślałam sobie , że na pewno zaczniesz patrzeć w chmury i twoje oczy nabiorą wilgoci od błekitnego chłodu . A mówiłam : uważaj ! Jeśli chodzi o Miłość Twojego Życia - zobacz co się Zapomnianemu przytrafiło . Porwał Go nurt rzeki , która wcześniej wyrzuciła go na brzeg . Wszystko jest możliwe . Na pewno nie zgubię swojego portfela . Wiesz co , ja Ci zacytuję jednak czwarty utwór , który tam mieszka , tak na poprawę nastroju : \" Śmiesznym się ludzki wiek układa szykiem : z rana półgłowkiem człek i rozrzutnikiem , pysznym w południe , a za dnia upadem kutwą łakomym i mrukliwym dziadem . \" ... ładne , prawda ... ? Noszę to sobie tak , dla przestrogi . Nie wiem czy zacytowałam idealnie z oryginałem , bo z pamięci . ` Lepiej przypinać skrzydła niż zdejmować ` . Masz rację , tylko widzisz , ja się boję upaść pod ich ciężarem .To jest dziwne uczucie gdy ktoś ci przypina skrzydła . Komandorze ja je zdejmę , włożę w specjalny futerał i zaniosę do topikowego schowka , dobrze ? Piękne są , ale nie jestem przyzwyczajona . Zobacz , tu , o tu , na ramieniu , mi skórę obtarły . Muszę przykleić plasterek . Boli . Nie widziałam , czy za oknem był wycig chmurek , jakoś czasu ostatnio nie było , żeby w niebo spoglądać . Ale zaraz nadrobię . A więc patrzę : Komandorze , nie ma żadnych chmurek , to pewnie przez ten wiatr , u mnie znowu pada desz . Ciekawe czy to wszędzie taka pogoda , czy tylko w mojej okolicy ? Kafeteryjka pisała , że u niej też padało wczoraj . P.S. Bardzo rozsądne to Twoje śniadanie , tylko czy nie za małe , jak na wyrośniętego kota ? Ja jestem ciekawa , co Weewcia i Zapomniany na to , że koty jadają mandarynki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Oj juz wszystko ok :) dziekuje za milych słów kilka skierowanych do mnie. Dziękuję za trzymanie kciuków...przedmiot? przedmiot jest na literkę M. Teraz pewnie już każdy zgadnie...:) więcej napisze wkrótce, zaraz mykam z domciu, aha DZIEN DOBRY Usereczko, nie gniewam się na Ciebie, oczywiście. Całuski i miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszyscy Weewciu - gratuluję kotka , taka puszysta istotka to stworzonko nie z tej ziemi , zawsze można się przytulić.......................:D:D:D Ustereczko chcę chcę z tobą rozmawiać oczywiście:D Już to mówiłam ale strasznie lubię czytać twoje wypowiedzi. Nie mówiłam o egzaminie bo wtedy wszyscy by o to pytali , a jest duże prawdopodobieństwo , że mi nie wyszło :D trudno spróbuję jeszcze raz to na pewno . Jab było? - nie najgorzej , ale byłam bardzo zmęczona , bo to daleko :D Wyników jeszcze nie ma. Ustereczko twój \"wierszyczek\" jest rozbrajający:D A może napiszesz mi co porabiają Ustereczki , dlaczego nie chcą skrzydełek? :D Zapomniany , Komandorze co tam słychać u \"byłych pracocholików\"?:D Pozdrawienia dla wszystkich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Witajcie Kochani:) 🌻 Przepraszam Was bardzo, ze nie dawałam znaku zycia, ale niestety to zagmatwanie trwa nadal:0 Nie napisze dzisiaj do Was, ale obiecuje ze w sobotę albo w niedzielę nadrobie zaległości:) Obiecuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:) Kłapouszek-> Tak nie wolno, moja Droga!!!:( Co Ty opowiadasz??Jakie zamęczanie?? No, wiesz co Podaję łapkę 🖐️ tylko trzymaj moooocno!!! Ooo tak, właśnie tak!!! Już myślałam, ze będę musiała za ogonek Cię wyciągać:0 A pzrecież to nic przyjemnego:( Dla Ciebie specjalne młaaaa 👄 :) Maja23-> Uuuuu, gdzie jesteś???:( Zapomniany-> Nie dajesz za wygraną, co:D Chcesz koniecznie bym zgadywała do wakacji??? :D A więc dobrze, zaczynam od nowa:0 Czy masz na imię Tomasz???:) Wielki pyś dla każdego 👄 Trzymajcie się Milusińscy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×