Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

Maju ... czy ja też mogę sobie wydrukować woją wypowiedź i powiesić nad łóżkiem - już mam plan że będę sobie trzy razy przed snem to czytał.... Maju, aż się zastanowiłem... w przeciwną stronę... to znaczy? Wiesz nie sądzę żeby moje słowa leczyły czyjąkolwiek zagubioną duszę. Co to za lekarz, co nie potrafi sam się wyleczyć, no powiedz... A ten cytat - masz rację. Czasem żeby powalczyć ze swoimi słabościami, lękami, kompleksami, trzeba opowiedzieć sie wbrew sobie, swojej leniwej naturze, przyzwyczajeniom, wtedy łatwiej sie walczy i jest szansa na powodzenie... Ładny ten cytat Epikura... mam tylko nadzieję że tyczy się on miłości? X X X X X Malutkie_pytanko No nie - ktoś pamięta o moich postanowieniach wiosennych??? Zamiast rowerykiem do pracy częśto chodziłem na pieszo. Mam telefon z odtwarzaczem mp3 i idąć słuchałem sobie zawsze muzyczki, bardzo relaksujące i można się rozbudzić z rana. Przyznam szczerze że teraz coraz zimniej rano i człowiek bardziej leniwy się robi i wybiera się samochód... niestety. Ale miło mi sie zrobiło. Jesteś ...fajnii..., hihi. To najlepszy komplement jaki słyszałem. Może nadinterpretuje ale to do mnie? ? ? Aż mi się mordka roześmiała - o to chodziło? Jeżeli tak - to sie udało! Pozdrawiam Cię serdecznie! A któż sie kryje za takimi malutkimi pytankami? X X X X X Zielonooka Jak zwykle cytaty śliczne - lubię też tę piosenkę Petera Gabriela. Widzę, że bez mojej zgody przeniosłaś moją kartę członkowską z Klubu Optymistów do Klubu Pesymistów, hihi. No ale pewnie sobie zasłużyłem, nie ma co... Widzę że Twoja ostatnia wypowiedż jest bardzo optymistyczna, chyba najbardziej z wszystkich ostatnich...To dobrze, czasem nawet pomaga jak się sobie powie , że będzie dobrze tak na głos. \"Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń - jest po prostu inne\". Halo, halo a gdzie nasi pozostali miluśińscy? Karin, Usterka, Sarenka, Weewcia, Zakochani - proszę sie odezwać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielonooka to smutna historia , ale na pocieszenie powiem ci , że czasem lepiej nie mieć tej drugiej połówki , niż być z kimś kto do ciebie nie pasuje . Masz jeszcze nadzieję , w końcu wszystko się może zdażyć. Gorzej jest jeżeli zwiążesz się z kimś , a po pewnym czasie okazuje się że to nie ten , nie macie o czym rozmawiać , mijacie się................... Wierzę że ci się uda. Komandorze smutasie jestem ciekawa co tak cię \"rozłożyło\". Czy zobaczymy jeszcze uśmiechniętego Komandora \"optymistę\" ? BĘDZIE DOBRZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ustereczko , Weewciu , Karin może byście się tak pokazały? Bo o Rzeczce i Zapomnianym to chyba powinniśmy zapomnieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komandorze!!!mysle ze sa ludzie madrzejsi i ciekawsi,ktorych slowa warto pamietac....W przeciwna strone,czyli w te ciekawsza,na ktorej dostrzegasz swoje pozytywy i chce ci sie walczyc ze slabosciami i chce ci sie rano usmiechnac do swego odbicia i powiedziec\'\'wiem ,to bedzie szczesliwy dzien!!!\'\' Bo walczac ze soba nigdy nie zwyciezysz!!!.,a tego chyba nie chcesz!!! Nie wiedziales,ze lekarze czesto lecza poranione dusze innych,a swoich nie potrafia???A wiesz dlaczego,bo po prostu nie starcza im czasu i sily ,bo tak bardzo przedkladaja dobro innych nad swoje wlasne!!!godne pochwaly,czy taki wlasnie nie jestes???? Pozdrawiam ,jestem z Toba myslami!!! Sarenko!!!widze ze zycie ci sie poplatalo i bardzo zle ci z tym jest,,,jak moge ci pomoc.co powiedziec,abys nie stracila nadziei????Powiedz,dlaczego nie znajdujesz juz wspolnego jezyka z \'\'nim\'\',jak mysle??dlaczego kiedys bylo dobrze,a teraz nie????A czy on chce aby bylo lepiej????Bo jesli nie,to bedzie ci ciezko!!!!Przepraszam za wscibskie pytania,jesli nie masz ochoty nie odpowiadaj!!!Ale zycze ci sily i wytrwalosci !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naoglądałam się zdjęć duchów , tak mi straszno teraz , usterkowa wyobraźnia pracuje . Niech ktoś z Was do mnie przyjedzie , śpię na podłodze , mam wolne łóżko . Dam ciepły koc i kubek gorącego kakao za oddech kogoś żywego w moim pokoju . Zielonooka , może Ty , bo Sarenki , ani Mai nie będę przecież zabierać od męża . Jak mi straszno . * * * Majeczko , ja Ci ten przepis wyślę , tylko muszę go przeredagować tak , żebyś zrozumiała o co chodzi . Widzę że dzielnie pocieszasz wszystkie smutasy , ładnie Ci to wychodzi . * * * Sarenko Moja , te kropeczki przeraziły mnie .............. Mam nadzieję że nie pisałaś z autopsji ? ? ? ? ? ? ? ? Wiesz , usterki też mają straszne problemy z mówieniem , czasem przez kilka dni się do nikogo nie odezwą , są takie dzikie , że aż wstyd . No co tam z sarenkowym serduszkiem się dzieje ? Nadal mu smutek dokucza ? * * * Zielonooka - \" mijający czas \" ? - wiesz , młodziutka jeszcze jesteś , wszystko przed Tobą . Pisze Ci to prawie trzydziestoletnia usterka , która właśnie się zastanawia , czy już przyszła pora na pierwszy krem przeciwzmarszkowy . * * * Komandorze Tarkinie - mojej duszy wprawdzie nie uleczyłeś , bo jej się już uleczyć nie da , ale bardzo mi pomogłeś . Naprawdę . Zrobiłeś dla mnie więcej , niż psychiatra u którego byłam . Wiem co mówię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogłem się tego spodziewać... Tyle wpisów, że naprawdę trudno je choć w jakiś sposób ogarnąć:p Rzeczka już pewnie wyjaśniła, że czasu mam bardzo mało i stąd moje coraz rzadsze przebywanie na forum:( No ale do końca września mam nadzieję wyrobić się z magisterką (przy większościowej pomocy rzeczki:) ) a mam nadzieję do połowy października wybrnąć spod stosów papierków:p Oczywiście gdy czasu najmniej, to roboty jak na złość najwięcej:) Niech żyje Murphy i jego zasady:D Weewciu... Czy Czarcik nadal taką furorę robi wśród nowo napotkanych osób?:) Zielonooka... Czy początki pracy jakoś wpłynęły na Twą nieśmiałość? I uwierz wreszcie (jak i cała reszta z tego topiku), że tęsknota za głównym bohaterem oglądanego przez Ciebie filmu może się przerodzić w rzeczywistość i.... co wtedy?:D:D:D Tanasza... (tak długo mnie szukałaś?:D ) Sarenko... Jak było na księżycu?:D I... czy udało się Tobie z „alkoholizmu” wyjść? No i dlaczego chcesz o nas zapomnieć?:p Komandorze... Dziękujemy bardzo za dedykację:D Ustereczko... Czy nadal dziwisz się dlaczego te miłe pajączki i przesympatyczne węże chcą żyć obok Ciebie?:) Karin... Czy zatrucie lodami i (fatalne?) zauroczenie były jakoś połączone? A może nie jest tak źle jak wygląda? I nie mówię tu bynajmniej o lodach... Maju... Czy tę małą chmurkę już wiatr przegonił? Aliye... Po pierwsze się przywitam:) Jeszcze nie mieliśmy okazji podyskutować, ale z pewnością to się zmieni:) Rzeczko... Mam nadzieję, że w niedzielę uda nam się wreszcie zrealizować to, czego tak wielce pragniemy:D Przepraszam wszystkich, że tak po łebkach, szybko i tak jakoś nie po mojemu... Wybaczcie i dajcie nam jeszcze troszkę czasu:D Z pewnością nie zapomnieliśmy o Was i śmiem twierdzić, że nigdy nie zapomnimy:) PS. Będę pierwszy, a jak:D:p Spieszę z wieścią, że Rzeczka moja Kochana znalazła pracę!!!:D:D:D A to uszczęśliwiło jeszcze bardziej mnie, no i oczywiście z pewnością ją samą:D A w takim przypadku jestem szczęśliwy podwójnie:D A to wszystko mówię również do wszystkich, którym akutar TERAZ się nie układa zgodnie z oczekiwaniami... poczekajcie na swój czas... ja poczekałem:) Naprawdę warto Z UŚMIECHEM czekać na tę chwilę.... Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo smutno zrobiło się na topiku, czyżby już jesienne nastroje dopadły forumowiczów? W moim sercu gości radość i szczęście. Pare dni temu zaginął Czarcik, tak na poważnie... myslałam, że już nie odnajdzie się. Odnalazł. Wczoraj. Skączyło się szczęśliwie, a nawet wynikła z tego zabawna historia. W panice, rozterce, w tragedii oskarżyłam własnego pracodawce o to, że przez niego straciłam kota, zagroziłam, że jak nie znajdzie się Czarcik to nie będę dłużej z nim pracować. To było dziwne zachowanie z mojej strony, byłam w jakimś szoku... Kiedy Czarcik odnalazł się znalazłam się w siódmym niebie. Dzisiaj wezwał mnie do siebie pracodawca, wiadomo w jakiej sprawie... Byłam zaskoczona, bo szczerze cieszył się z powrotu kota, przeprosił mnie i dostałam podwyżkę:) Do tej pory nie mogę w to wszystko uwierzyć. Rodzina uśmiechała się z niedowierzeniem, przyjaciółka stwierdziła, że podkochuje się we mnie, koleżana z pracy pomyślała, że zdaje sobie sprawę, że gdy odejdę zabraknie mu takiego oddanego pracusia w zespole i docenił mnie. Osobiście nie wiem co o tym myśleć, byłam pewna, że mnie zwolni. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju nie jestes wścibska , w moim życiu to tak jest że oboje chcemy dobrze a wychodzi...........................no różnie to wychodzi , czasem to co kiedyś się podobało teraz staje się okropną wadą i już o niczym innym nie potrafisz mysleć. Może troszeczkę panikuję , bo przeciez nie zawsze jest źle . Dziekuję za troskę jesteś wspaniała :D Ustereczko te trzy kropeczki to troszeczkę z autopsji a w części z mojego pesymizmu wynikają . Cieszę się że mam tutaj was , miło tak czasem się wyżalić. Ustereczko cóż ja bym dała za taki \"babski wieczorek \" przy kakao i z duchami za oknem . Tęsknię za czasami studenckimi , wtedy takie rzeczy to na porządku dziennym były :D Zapomniany miło że wpadłeś , jak nie masz wiele czasu to chociaż od czasu do czasu dobranoc powiedz , albo dzieńdobry............... Widzisz smutno tu nam bez ciebie , pozdrów Rzeczkę.:D Weewciu cóż to za sposoby na podwyżkę testujesz? GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oczywiście Czarcik też na to zasłużył , musisz mu za to kupić jakiś \"koci przysmak\". No właśnie o czym marzą koty?:D Pozdrowienia dla pozostałych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju nie jestes wścibska , w moim życiu to tak jest że oboje chcemy dobrze a wychodzi...........................no różnie to wychodzi , czasem to co kiedyś się podobało teraz staje się okropną wadą i już o niczym innym nie potrafisz mysleć. Może troszeczkę panikuję , bo przeciez nie zawsze jest źle . Dziekuję za troskę jesteś wspaniała :D Ustereczko te trzy kropeczki to troszeczkę z autopsji a w części z mojego pesymizmu wynikają . Cieszę się że mam tutaj was , miło tak czasem się wyżalić. Ustereczko cóż ja bym dała za taki \"babski wieczorek \" przy kakao i z duchami za oknem . Tęsknię za czasami studenckimi , wtedy takie rzeczy to na porządku dziennym były :D Zapomniany miło że wpadłeś , jak nie masz wiele czasu to chociaż od czasu do czasu dobranoc powiedz , albo dzieńdobry............... Widzisz smutno tu nam bez ciebie , pozdrów Rzeczkę.:D Weewciu cóż to za sposoby na podwyżkę testujesz? GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oczywiście Czarcik też na to zasłużył , musisz mu za to kupić jakiś \"koci przysmak\". No właśnie o czym marzą koty?:D Pozdrowienia dla pozostałych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju nie jestes wścibska , w moim życiu to tak jest że oboje chcemy dobrze a wychodzi...........................no różnie to wychodzi , czasem to co kiedyś się podobało teraz staje się okropną wadą i już o niczym innym nie potrafisz mysleć. Może troszeczkę panikuję , bo przeciez nie zawsze jest źle . Dziekuję za troskę jesteś wspaniała :D Ustereczko te trzy kropeczki to troszeczkę z autopsji a w części z mojego pesymizmu wynikają . Cieszę się że mam tutaj was , miło tak czasem się wyżalić. Ustereczko cóż ja bym dała za taki \"babski wieczorek \" przy kakao i z duchami za oknem . Tęsknię za czasami studenckimi , wtedy takie rzeczy to na porządku dziennym były :D Zapomniany miło że wpadłeś , jak nie masz wiele czasu to chociaż od czasu do czasu dobranoc powiedz , albo dzieńdobry............... Widzisz smutno tu nam bez ciebie , pozdrów Rzeczkę.:D Weewciu cóż to za sposoby na podwyżkę testujesz? GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oczywiście Czarcik też na to zasłużył , musisz mu za to kupić jakiś \"koci przysmak\". No właśnie o czym marzą koty?:D Pozdrowienia dla pozostałych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moi kochani:D Żyję, żyję i wcale sie z tym nie kryję:D ;) :classic_cool: Odezwę sie niebawem i napisze więcej:) OBIECUJĘ:) Chcialam tylko przywitac sie z Wami:) Dużo dla mnie znaczycie:) Naprawdę:) Całusy dla wszytskich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 PS. \"Aha jeszcze coś\"- rzekł pewien jegomość;) Zartuję oczywiscie:) Juz pisze co siedzi mi w główce;) Przyczytalam dzisiaj piekną myśl:) \" Dla całego świata mozesz być nikim, ale dla kogoś bedziesz całym światem\":):):) Kto się z tym zgadza niech podniesie łapkę;) Ja już swoją hooop do góry;) 🖐️ Brakowalo mi Was...:) bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moi kochani:D Żyję, żyję i wcale sie z tym nie kryję:D ;) :classic_cool: Odezwę sie niebawem i napisze więcej:) OBIECUJĘ:) Chcialam tylko przywitac sie z Wami:) Dużo dla mnie znaczycie:) Naprawdę:) Całusy dla wszytskich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 PS. \"Aha jeszcze coś\"- rzekł pewien jegomość;) Zartuję oczywiscie:) Juz pisze co siedzi mi w główce;) Przyczytalam dzisiaj piekną myśl:) \" Dla całego świata mozesz być nikim, ale dla kogoś bedziesz całym światem\":):):) Kto się z tym zgadza niech podniesie łapkę;) Ja już swoją hooop do góry;) 🖐️ Brakowalo mi Was...:) bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani:) Ja tylko na chwilkę...niestety ciagle narzekamy na brak czasu, a jak zaczne pracowac to juz w ogóle pewnie nie bede wiedziała co to wolny czas, no zobaczymy jak to będzie:) Tak wiec przesyłam pozdrowionka i usciski dla wszystkich:) Zapomniany Skarbie juz coraz bliżej do spełnienia naszych marzeń:) Rzeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrowienia od weewci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam i zarazem odświeżam :D:D Teraz nie mam dużo czasu , ale niedługo zagoszczę na dłużej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz topik zamilkł, bardzo chciałam do was zajrzeć, ale nie miałam czasu. Wczoraj i dzisiaj próbowałam z pracy, ale nie udało mi się. Widzę, że Sarenka mnie wyprzedziła i odświeżyła:) Gratulacje bardzo mile widziane, bo muszę przyznać, że mnie samą bardzo zaskoczyły. Jestem osobą spokojną i nie wdaję się w kłótnie, czy głośne monologi. Zachowanie całkowicie obce mojej cichej naturze. Może dlatego w czasie całego zajścia w pracy nastała okropna cisza i wszyscy patrzyli ździwieni na mnie. Mnie oczywiście było wstyd i do tej to uczucie mnie nie opuszcza. Nie polecam takiego sposobu na otrzymanie podwyżki, ale chciałabym uzupełnić informacje. Mój pracodawca zachował się tak wspaniale, ponieważ dzień przed incydentem zawiózł swojego psa do uśpienia, nie muszę dodawać, że bardzo to przeżył i dlatego okazał się tak wyrozumiały wobec mojego nieprzyzwoitego zachowania. Mnie samej jest lżej na duszy, że tak szczęśliwie zakończyło się, bo bardzo lubię moją pracę i przykro było by mi roztać się z przesympatycznym zespołem. Karin mnie też pare razy przytrafiło się, że po moim wpisie zapanowała pustka na topiku i bardzo osobiście to odczułam, nawet pomyślałam, że może nie powinnam się wpisywać, bo coś psuję. Zaglądam bardzo sporadycznie, bo nie mam czasu. Internet założyłam aby mieć kontakt z pracą a nie dla celów rozrywkowych. W dodatku jestem osobą mało wylewną i nie umiem tak pięknie pisać i opowiadać jak robią to inne osoby. Natomiast z przyjemnością czytam wasze wypowiedzi. Bardzo podobają mi się posty Rzeczki i Zapomnianego, miło przyglądać się jak samotne życie Zapomnianego z każdą kolejną stroną topiku rozkwita:) Pojawia się nutka romantyczna, że może każda z osób piszących tu pójdzie jego sladem. Może już niedługo będę wirtualnym świadkiem radosnych przemian życiowych u Karin, Usterki, Maji czy Komandora. Zielonooka ździwiła Cię moja ,,niespełniona miłość,, Nie ładnie nie odpowiadać na zadane pytanie. Jestem wdową, która była bardzo szczęśliwa w związku... ot i cała tajemnica jaka mnie otacza:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WEEWCIU!!!buziaki dla Ciebie,no i chcialabym tylko powiedziec,ze jest mi bardzo przykro,ze stracilas ukochana osobe w ten sposob!!!!bardzo smutne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krakowski student
Też jestem nieśmiały. Szukam dziewczyny. Mam 24 lata. Wpisuję się do klubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krakowski student
Też jestem nieśmiały. Szukam dziewczyny. Mam 24 lata. Wpisuję się do klubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krakowski student
Też jestem nieśmiały. Szukam dziewczyny. Mam 24 lata. Wpisuję się do klubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krakowski student
Też jestem nieśmiały. Szukam dziewczyny. Mam 24 lata. Wpisuję się do klubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krakowski student
Też jestem nieśmiały. Szukam dziewczyny. Mam 24 lata. Wpisuję się do klubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza
Zapomniany :D a pewnie, ze tak dlugo szukałam :D Powodzenia i szczescia dla Rzeczki i Zapomnianego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :) Karin! Nie przejmuj się, że \"nastała cisza\" po Twojej wypowiedzi. Jak widzisz, ostatnio pojawia się mało wpisów. Pewnie dlatego, że wszyscy sa zabiegani i nie mają zbyt dużo czasu. ja chcialam coś dodać od siebie, ale niestety nie mam komputera tylko dla siebie :( ale piszesz pięknie i miło i naprawdę nie masz co się obwiniać ;) Weewciu! Naprawdę bardzo mi przykro. Nie podejrzewałam, że spotkała Cię śmierć tak bliskiej osoby. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zaznasz w tym życiu miłości. A jeśli tego nie chcesz, to oczywiście nie będę nalegać ;) Niestety życie nie zawsze składa się z samych pięknych chwil. Zyjemy więc i musimy umrzec. Niektórzy twierdzą, że nie boją się śmierci. Dlatego, że to wylącznie przejście z jednego wymiaru do drugiego, koniec tego życia ale i początek czegoś nowego, pięknego :) podoba mi się nawet takie myślenie. Trzymaj się moja droga! Podziwiam Twoje zachowanie w pracy, ja też jestem spokojna i cicha osobą. Nie lubię raczej skupiać na sobie uwagi. Super, że napisalaś tak długą wypowiedź. Krakowski studencie! :) Cóz, gdybyś mieszkał w W-wie ;) a tak w ogóle to czy myślisz ze nasz topik to biuro matrymonialne ? ;) Witam w gronie i pisz do nas o sobie. Będę czekać z niecierpliwością. :) Niestety tak to jest z miłością.....nieśmialość utrudnia nam poznawanie nowych osób, a najabrdziej płci przeciwnej. :( Do reszty zacnego KLUBU! Całuski i pozdrowienia dla pozostalych: zabieganych, zapracowanych niesmiałych. Ja na razie byczę się w domu, szukając pracy. 🖐️ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :) Karin! Nie przejmuj się, że \"nastała cisza\" po Twojej wypowiedzi. Jak widzisz, ostatnio pojawia się mało wpisów. Pewnie dlatego, że wszyscy sa zabiegani i nie mają zbyt dużo czasu. ja chcialam coś dodać od siebie, ale niestety nie mam komputera tylko dla siebie :( ale piszesz pięknie i miło i naprawdę nie masz co się obwiniać ;) Weewciu! Naprawdę bardzo mi przykro. Nie podejrzewałam, że spotkała Cię śmierć tak bliskiej osoby. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zaznasz w tym życiu miłości. A jeśli tego nie chcesz, to oczywiście nie będę nalegać ;) Niestety życie nie zawsze składa się z samych pięknych chwil. Zyjemy więc i musimy umrzec. Niektórzy twierdzą, że nie boją się śmierci. Dlatego, że to wylącznie przejście z jednego wymiaru do drugiego, koniec tego życia ale i początek czegoś nowego, pięknego :) podoba mi się nawet takie myślenie. Trzymaj się moja droga! Podziwiam Twoje zachowanie w pracy, ja też jestem spokojna i cicha osobą. Nie lubię raczej skupiać na sobie uwagi. Super, że napisalaś tak długą wypowiedź. Krakowski studencie! :) Cóz, gdybyś mieszkał w W-wie ;) a tak w ogóle to czy myślisz ze nasz topik to biuro matrymonialne ? ;) Witam w gronie i pisz do nas o sobie. Będę czekać z niecierpliwością. :) Niestety tak to jest z miłością.....nieśmialość utrudnia nam poznawanie nowych osób, a najabrdziej płci przeciwnej. :( Do reszty zacnego KLUBU! Całuski i pozdrowienia dla pozostalych: zabieganych, zapracowanych niesmiałych. Ja na razie byczę się w domu, szukając pracy. 🖐️ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) korzystając z grzecznościowego dostępu do komputera, nie omieszkałam zajrzeć na uroczy topik:) I co widzę? Mało nas... Zielonooka i Maja 👄 znalazły chwilkę czasu. Tanasza my się chyba jeszcze nie znamy - witaj:) Zapomniany i Rzeczka bardzo poważnie zabrali się do pracy magisterskiej:) życzę twórczej i owocnej pracy. Przeglądając topik natknęłam się na prośbę Zapomnianego abym opisała co dostałam od Czarcika pod czas pobytu na urlopie. Zapomniałam o tym, przepraszam. Pewnie każdy pomyślał o myszce? Już uchylam rąbek tajemnicy:D Byliśmy oczywiście na plaży, opalałam się na kocyku a Czarcik biegał niedaleko mnie wprawiając w zachwyt wszystkie dzieci. Poznałam pewną przesympatyczną miłośniczkę kotów, która zachwycała się lśniącym futerkiem Czarcika. Nie ukrywam, że było mi bardzo miło słyszeć, że mój kocurek jest bardzo zadbany, piękny i uroczy:D Starałam się mieć zawsze go na oku, ale zdażyło mi się na chwileczkę przysnąć. Obudziło mnie znane miałknięcie i otarcie się o mnie Czarcika. Lekko zaspana wyciągnęłam w jego kierunku rękę i dotknęłam czegoś obślizgłego i mokrego... z przeraźliwym krzykiem poderwałam się na równe nogi. Zaniepokoiłam wszystkie osoby siedzące opodal. Nie lubię zwracać na siebie uwagi:) ale to było silniejsze ode mnie. Czarcik z brzegu przytargał glony... i położył mi na kocyku. Chwilę dochodziłam do siebie, przy wesołych śmiechach i żartach obecnych osób. Mój towarzysz zdążył się ułożyć wygodnie na kocyku i delikatnie ruszając ogonkiem czekał chyba na podziękowanie za prezent. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jakby usterka
* * * Weewciu , ach , te Twoje historie ! Zawsze mi się od nich chce chichotać . Tak po dziecięcemu . Co Ty ze mną robisz . Ciekawi mnie jak się Twój mały łobuz odnalazł , czy on sam wrócił do domu ? * * * Majeczko , właśnie wysłałam Ci ten przepis . Mam nadzieję że wystarczająco dokładnie roztłumaczyłam co i jak . P.S.czy topik o słodyczach jest Twojego autorstwa ? * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * usterkowe pozdrowienia Dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrywieczór Zacznę oficjalnie tak dla odmiany. Weewciu , twój Czarcik jest poprostu cudowny i nieprzewidywalny . Zawsze zastanawiałam się dlaczego z twoich wypowiedzi czasem powiewał smutek , teraz rozumię i bardzo cieszę się że tutaj z nami jesteś. Ustereczko co ty tak na krótko ? Czyżbyś miała jakiś dyżur nocny za Pana Włodka , a może jakieś cudowne wypieki przygotowujesz? Chętnie bym spróbowała kawałeczek.:D Pozdrawiam wszystkich gorąco , przepraszam ze tak na krótko ale tak to jest koniec lata , początek jesieni i ciężko się odnaleźć. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jakby usterka
aaa ... już rozumiem . Jak Sarenki przechodzą z dziury sierpniowej do dziury wrześniowej , to dodatkowe komplikacje są . Oj Sarenko ... Tak mi się wydaje że już troszkę lepiej z Tobą , ale szarość nadal się panoszy i niewoli Sarenkę ? Sarenko , proszę Cię żebyś jutro napisała coś więcej . W ramach terapii z mówienia - trzeba ćwiczyć ! A ja krótko dlatego , że w stanie dziwnego odurzenia ostatnio tkwię . pozdrawiam Wszystkich tak jakby usterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×