Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

Reczko, Zapomniany! Miłego wypoczynku! Na pewno będzie bardzo fajnie. Reszta natomiast chyba spi..:) pusto na forum....ale na pewno wkrótce to się zmieni... Co by nie było, małymi kroczkami koncza sie wakacje. Ja raz jestem w domciu, raz na działce w lesie. Przyznam szczerze, że w miescie nie mam co robic. Najwyzej uprzyjemniam sobie czas wypadami w miasto. Podobno zakupy poprawiaja humor kobietom, ale juz mam troche dosyc! ;) Już zaczynam sie troche lekac bo z koncem wakacji przyjdzie szukanie pracy, a potem studia! Człowiek sie rozleniwi, a potem trzeba bedzie łaczyc kilka spraw naraz. Rozumiem Sarenko, że praca w wakacje to cos okropnego. Zwłaszcza jak jest bardzo goraco i jedyna rzecza, na jaka mamy ochotę jest chłodna kapiel i ogromny pucharek lodów,...mniam (aha od siebie polecam lody waniliowo - truskawkowe Zielonej Budki, wg mnie pyszne) Nie bede sie rozpisywac, skoro wszyscy gdzies \"wybyli\". Całuski 😘, odezwę się wkrótce, as soon as possible ;) MILEGO WYPOCZYNKU! a dla tych, którzy muszą chodzić do pracy..... NIE PRZEJMUJCIE SIĘ! NIEDŁUGO SKONCZA SIE UPAŁY I BEDZIE PRZYJEMNIEJ CHODZIC DO PRACY :) poiza tym przynajmniej macie forsę :) , no i jak sie siedzi w domciu przez 2 m-ce to tez zaczyna sie trochę nudzić..... Niedługo moze wyskocze na Mazury albo nad morze, zmienie klimat :) Aha a dla obecnych na forum: czy macie jakies ulubione wakacyjne piosenki z tego roku? Mi bardzo podoba się duet Bartosiewicz-Krawczyk, piosenka Kasi Kowalskiej \"To co dobre\" - chyba taki tytuł- też fajna. No i nawet Sylwia Wisniewska i 12 łez całkiem fajne... Co WY na to? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reczko, Zapomniany! Miłego wypoczynku! Na pewno będzie bardzo fajnie. Reszta natomiast chyba spi..:) pusto na forum....ale na pewno wkrótce to się zmieni... Co by nie było, małymi kroczkami koncza sie wakacje. Ja raz jestem w domciu, raz na działce w lesie. Przyznam szczerze, że w miescie nie mam co robic. Najwyzej uprzyjemniam sobie czas wypadami w miasto. Podobno zakupy poprawiaja humor kobietom, ale juz mam troche dosyc! ;) Już zaczynam sie troche lekac bo z koncem wakacji przyjdzie szukanie pracy, a potem studia! Człowiek sie rozleniwi, a potem trzeba bedzie łaczyc kilka spraw naraz. Rozumiem Sarenko, że praca w wakacje to cos okropnego. Zwłaszcza jak jest bardzo goraco i jedyna rzecza, na jaka mamy ochotę jest chłodna kapiel i ogromny pucharek lodów,...mniam (aha od siebie polecam lody waniliowo - truskawkowe Zielonej Budki, wg mnie pyszne) Nie bede sie rozpisywac, skoro wszyscy gdzies \"wybyli\". Całuski 😘, odezwę się wkrótce, as soon as possible ;) MILEGO WYPOCZYNKU! a dla tych, którzy muszą chodzić do pracy..... NIE PRZEJMUJCIE SIĘ! NIEDŁUGO SKONCZA SIE UPAŁY I BEDZIE PRZYJEMNIEJ CHODZIC DO PRACY :) poiza tym przynajmniej macie forsę :) , no i jak sie siedzi w domciu przez 2 m-ce to tez zaczyna sie trochę nudzić..... Niedługo moze wyskocze na Mazury albo nad morze, zmienie klimat :) Aha a dla obecnych na forum: czy macie jakies ulubione wakacyjne piosenki z tego roku? Mi bardzo podoba się duet Bartosiewicz-Krawczyk, piosenka Kasi Kowalskiej \"To co dobre\" - chyba taki tytuł- też fajna. No i nawet Sylwia Wisniewska i 12 łez całkiem fajne... Co WY na to? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że 2 razy..:) Aha jeszcze do siebi dodam parę spraw. W tym roku niesmiałość naprawde mi ciazy. Staram się z nia walczyc, ale jak juz pisałam, jest kiepsko. Rozumiem, że nie zmienie swojej natury, ale mogłabym byc troche odwazniejsza. Przynajmniej takie osoby jak Sarenka mają juz kogos,. a ja sama.... :( i tym bardziej ciagle sie dołuję... a tajemniczy nienzjaomy adorator w tym roku zrobił mi wodę z mózgu ;) juz naprawde nie wiem, co myśleć. W sumie teraz juz traktuje to wszystko mniej powaznie, nie chce sobie robic złudnych nadziei, przygotowuje sie na to, że mhm postawiłam na złego konia ;). Nie interesowali mnie chłopcy, którzy starali sie o moje wzgledy ;), ja ciagle zylam mysla o nim. A jak tam z Wami? Czy wszyscy znalezli juz swoją druga połowke? ❤️ Jesli tak, to chyba nie jestescie az tak niesmiali, za jakich sie uwazacie... Ja to jestem dopiero \"dinozaurem\" ;) jak powiedziała Sarenka hi hi ale coz, nie płaczę, staram się jakoś zyc, cieszyc,. wierzyc w lepsze jutro, w odmiane losu..:) Nie bede juz Was meczyc. Pozdrawiam ponownie i do pogadania!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcący się zmienić
Jestem introwertykie (osobą zamkniętą) chce to zmienić bo poznałem dziewczyne która według mnie jest nie wiem zresztą co o niej mam napisać .Nie znajduje określenia ale gdy jest blisko mnie (ściska mnie w rzołądku oraz zachowuje się nie naturalnie robi mi się gorąco na jej widok ) to ją ignoruje zresztą jak wszystkich (to mój nawyk obrony przed takimi niezręcznymi sytuacjami gdy czuje się nie pewnie lub nie pewnie czuje ale chce to zmienić gdyż źle jest mi z tym .Mam wyrzuty sumienia że mogło by coś za iskrzyć między nami .Brakuje mi odwagi pomysłu a co najwarzniejsze realizacji .A to jest według mnie najważniejsze wcielanie postanowień w życie. Napiszcie doradź cię mi co mam zrobić. Z góry dziękuje. Chcący się zmienić :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do CHCACY SIE ZMIENIC! Pop pierwsze witaj w klubie, mam nadzieje ze zechcesz z nami rozmawiac na ten temat. To ciekawe. Zwykle jest tu duzo osob, chetnych do pomocy, podnoszacych na duchu ;) o ile one maja kogos, ja jestem sama. Mam podobnie do Ciebie, zreszta pisalam dzisiaj. Nie wiem, jak Ci poradzic. Wiadomo, musisz starac sie przełamac, zagadac, usmiechnac sie, pokazac dziewczynie, ze Ci na niej zalezy..Wiem, to trudne. Ze mna jest b.podobnie. I z nim chyba tez...:( nie potrafimy sie odwazyc na pierwszy krok, a cxzas mija..... Jedyne co moge i sobie i Tobie poradzic to przełamywanie sie. Na poczatku bedzie trudno, z czasem czesc i potem rozmowy, smsy, w koncu wyznaj jej co czujesz, jesli nie masz odwagi to np okazuj jej to gestami, kup kwiatki, wyslij romantyczny list ;) sama nie wiem.... ale pisz od nas o swoich postepach :) no i moze to Ty dasz mi rade jak postapic, bo ta niesmialosc tak mnie ogranicza ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* * * Zielonooka - nie smutaj się Zielonooka , jesteś miłe stworzenie , jeszcze ten , który powinien zapatrzy się w Twoje oczy . Gdybym była władna , wysłałabym w Twoje strony tłustego amorka , niechby pokłuł siedzenie tajemniczego adoratora strzałą .. Za tą wodę w głowie . No i na odwagę . Nie smutaj się . Jak dobrze , że ja nie cierpię na samotność . Mam przecież Pana Włodka . Tylko co z niego za kompan . Jakby mógł, toby mnie pewnie sprzedał . Sama stworzyłam Potwora . A z tymi przebojami lata to zupełnie nie wiem co jest teraz na topie . Jakoś ostatnio radia nie słucham . Ale ściągnęła mi się przypadkiem piosenka Grechuty \" Głos \". Nie znałam jej wcześniej , no i zauroczyla mnie od pierwszych dźwięków . Piękna jest . Leśna Panno , a Tobie nie przeszkadzają komary , pająki i inne boże robaczki ? Bo widzisz , ja ostatnio trafiłam w lesie na wylinkę po wężu , to od razu założyłam buty i przeszła mi ochota na bose dreptanie ... A mech tego lata taki mięciutki że aż miło . Aha , a z tym zapominaniem o Tobie to nieprawda . Jak tylko za mną słodkie chodzi , to zaraz sobie przypominam Ciebie i Twoje powiedzenie \" coś pysznego w siebie wciągnąć \" . Okrutnie nam się z panem Włodkiem podoba takie ujęcie tematu . * * * Karin - Księżniczko , Ciebie chyba naprawdę porwał ten zielony smok , czy jakaś inna zmora . Niedługo Twoje urodziny , to mam nadzieję że zajrzysz na topik poczytać życzenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* * * Komandorze Tarkinie - uważaj , bo w końcu dogonisz mnie w nastrojach i będziesz się musiał do klubu pesymistów przepisać ! Przeczytałam sobie jeszcze raz Twoje \" Jezioro Strachu \" i brzmi to bardzo bardzo nieoptymistycznie . No ale może na Mazurach naładują się akumulatorki . Przyroda i Szalona Siostra muszą zadziałać pozytywnie . Żeby ten topikowy Kot wreszcie się odnalazł , bo od dłuższego czasu Go wypatruję . A wiesz , coś mi się przypomniało a propo tej czerniny , co jej nie lubią Twoje kubki smakowe . No bo jest ( a raczej był ) taki starpolski zwyczaj podawania właśnie czarnej polewki jako rekuzy . Ach ( pozwolisz , że sobie westchnę ) , gdzie te czasy , gdy w tak wyrafinowany sposób odmawiało się ręki kawalerowi .. Komandorze , a ładnie to tak wypytywać ludzi o mapę , a samemu ukrywać skąd się jest ? A tego czegoś różowego po słowie \" nosek \" to udam że nie widziałam . Jeszcze by mi się .... starły te dwa mizerne piegi , co je z mozołem wychodowałam tego lata . Ale jak bardzo chcesz to możesz ... pocałować pana Włodka , a on mi opowie jak było . Tylko uważaj na zegarek . I portfel . * * * Weewciu , ja ciągle czekam na Twoje opowieści . Tylko marwi mnie że zanim twój komputer zacznie działać tak jak trzeba , to emocje z urlopu przyblakną . Ja nie byłam nad morzem i bardzo bym chciała żeby mi ktoś opowiedział jak tam jest . Mam już nawet plan . Jak tylko umrę to pierwsze co zrobię , to pofrunę swoją usterkową duszą obejrzeć morze . A żeby tak jeszcze trafić wtedy na sztorm , to by było cudnie . Weewciu , wyraźnie brakuje tu jednej Niebieskookiej i kota . Normalnie dziura jest . Naprawiaj , wracaj i opowiadaj ! Czekam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* * * Sarenko - tak tak Moja Sarenko , koniecznie musimy się kiedyś wszyscy spotkać ! Ja proponuję za sto lat o tej samej porze . To już będzie po drugiej stronie . Mam nadzieję że dadzą mi przepustkę . W końcu co znaczy dwadzieścia minut w skali wieczności spędzonej w kociołku ze smołą . Na pewno dadzą . Usiądziemy sobie wszyscy na jakiej miękkiej chmurce i pogawędzimy co u kogo słychać . Tylko ja się ulokuję trochę z boku , żeby sadzą waszych dusz nie usmarować . Fajnie będzie ! Już się nie mogę doczekać . Sarenko , tylko żebyś pamiętała w stosownym czasie wszystkich zwołać . To będzie 10 sierpnia 2104 rok . Będziesz pamiętać ? No a gdyby tak jeszcze trzydzieści jeden lat póżniej Komandor Tarkin zgodził się umówić na randkę ze mną , to bym może drugą przepustkę dostała ? * * * Chcący Się Zmienić - nie potrafię Ci za bardzo doradzić jak masz przezwyciężyć swoją nieśmiałość , bo sama mam okrutne problemy w tym temacie . Ale wiesz co ? Mnie bardzo pomaga zaglądanie tutaj . Pierwszy raz dostałam od ludzi tyle akceptacji i muszę przyznać , że zmieniłam się trochę . Może Tobie też to pomoże ? Niedługo wrócą nasi topikowi kochankowie : Zapomniany z Rzeczką i Maja z Valiente , to może Oni coś doradzą ? Wiem że to śmieszne , ale na początek zrób ten test i powiedz co Ci wyszlo : http://ygrys.w.interia.pl/testy/stest.html Pozostałych Nieśmiałych proszę o to samo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha wyszło mi ze jestem ŁAsuchem! Pozdrawiam serdecznie Cie Ustereczko i wielkie dzieki za tak miłe słowa. Umiesz poprawic mi nastroj. No i ciesze sie ze moja wypowiedz sie spodobała :) Pisze w pospiechu, bo znowu wyjezdzam z domku do lasu no i nie mam czasu. Wiem, w lesie sa i pajaki i martwe jeze (tak :( ) i wiele innych paskudztw :( ale w sumie fajnie... A w mieswcie tak goraco! Nie da sie zyc! Dzis ledwo zywa wrocilam z wycieczki w miasto. W lesie przynajmniej chłodek i cien :) Ustereczko wiec moze i ja sciagne sobie ta pisoenke, lubie Pana Grechute, ma fajne piosenki z pieknymi tekstami. Lubie taka muzyke..... Odezwe sie ASAP :) och dziekuje za Twoje dobre checi....z ta miloscia to naprawde bedzie trudno 😘 przez te niesmialosc :( ale moze spotkam niesmialego ..... choc w sumie wtedy to moze byc jeszcze gorzej.......dwa niesmiale smerfy :) eh...koncze Pozdrowienia dla Pana Włodka :) tzw \"potwora\" całuski dla pozostalych nieobecnych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielonooka tobie to dobrze , las , spokój , zieleń.......:D Czego można więcej chcieć , no może gdyby jeszcze nie te pająki i martwe jeże:D No ale głowa do góry , może tam w lesie pojawi się Książe , tak tak Zielonooka uważaj na żaby...................... Może kktórąś trzeba będzie pocałować........................:D Ustereczko ty naprawę nie chcesz się z nami spotkac , wymyślasz jakieś daty za sto lat . Jak ty wyobrażasz sobie 126 letnią Sarenkę? Albo wiekowego Komandora umawiającego się na randki ze 126 letnią Ustereczką. Kochana Ustereczko tutaj trzeba szybko działać. Uwzględniając powyższe argumenty proponuję spotkanie za 50 lat w Domu Seniora co ty na to???:D Aha zrobiłam sobie teścik - zgadnij kim jestem :D:D:D Chcący coś zmienić - witaj na topiku dla niesmiałych. Jeżeli tylko masz ochotę to zapraszamy do naszego grona , pojawiają się tutaj naprawdę cudowne osoby. Tyllko teraz jest pusto , bo wakacje .........................:D Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję że pozostali dadzą znak życia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcący coś zmienć
Z_i_e_l_o_n_o_o_k_o nie mam pojęcia co ci poradzić ale badzo dziękuje za słowa otychy i pomysły co powinienem zrobić ja z koli nie moge ci się odwdzięczyć .Jedno ci powie a raczej napisze są to słowa bardzo ważne i prawdzwe dla mnie usłyszałem je od osoby która wie co mówi jest moja znajoma "W miłości kuj żelazo puki gorące " Trzeba iść za ciosem. Ja tego nie wykonałe i bardzo żałuje a czułem to i widziałem że może między mną a nią coś ziakrzyć gdyż to ona usmiechła się do mnie ciepło Pozdrowienia Pa Pa całusy sto dwa Nara-zie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* * * Sarenko - w Domu Seniora ?! No nie ma to jak nieśmiałe szuranie filcowymi papuciami . Moja Sarenko , jak Ty coś czasem powiesz , to ja chociaż nie chcę , to się muszę uśmiechnąć . Taki dar masz . Jak sobie wyobrażam 126 letnią Sarenkę ? Myślę że będzie tak samo ładna jak 26 letnia . No przecież Sarenkowa Dusza się nie pomarszczy . Akurat to wiem na pewno . A może wyszło Ci w smerfowym teście to samo co mnie ... ? Bo mnie wyszło tak : \" Gratulacje ! Jesteś Marudą ! \" Patrz Sarenko , też mi powód do gratulacji ! I jeszcze pan Włodek się ze mnie śmieje . Potwór . Ciekawe co pozostałym wyjdzie . Sarenko właśnie \" wyszła \" mi herbata , to sobie pomyślalam , że kupię tą earl gray , skoro polecacie z Komandorem . Możesz mi powiedzieć w jakim ona jest mniej więcej opakowaniu ( chodzi o kolor ) ? ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- * * * Zielonooka - no coś podobnego , Łasuch powiadasz .. ? Dwie Twoje piosenki już sobie ściągnęłam , tylko tej Krawczyka nie mam . Jakby ktoś jeszcze chciał uświadamiać zacofaną usterkę w nowościach , to jestem otwarta na propozycje . Dwa nieśmiałe smerfy ? Toż to fajny obrazek . Smerfetko , chyba będziesz musiała udać się do domku Papy Smerfa po jakąś tajemną miksturę na nieśmiałość . Mnie by się też przydała . Może ja uważę jakiej usterkowej zupy , bo mi po niej nieśmiałość na chwilę przechodzi . No bo jak człowieka ogarnia rozpacz kulinarna , to na trochę zapomina o innych problemach . P.S. Tzw. \" potwór \" też Cię pozdrawia . ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- * * * Chcący Się Zmienić - wiesz , skoro Ona się do Ciebie uśmiechała , musiałeś jej się wydać sympatyczny . Mimo Twojego sztywnego zachowania , jak piszesz . Pewnie dostrzegła Twoją nieśmiałość i chciała Ci dodać odwagi . Może mógłbyś do niej podejść i powiedzieć zwyczajnie to co nam ? Że się ładnie uśmiecha i że fajnie by Ci było pójść z takim słoneczkiem np. na spacer ? No bo ja nie wiem co innego można Ci doradzić . Sprawiasz wrażenie osoby bardzo poważnej , a może się mylę ? Szkoda , że nie chcesz zrobić smerfowego testu , może troszkę lepiej byśmy Cię poznali . Spójrz co naszej Zielonookiej wyszło , Ona jest zdeklarowaną pesymistką , a tu się okazało że Łasuch w niej siedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ,,w gościach,, i nie ładnie tak na cudzym komputerze:) dlatego powiem tylko,że jestem papciem smurfem:D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustereczko kochana earl gray jest w czarnym pudełeczku i smakuje wyśmienicie . Polecam:D Aha najlepszy z Liptona. :D Wyszło mi w teście .......................Papa Smerf :D:D:D Ale myslę , że Maruda bardziej by pasował do mnie :D No cóż testy raz wychodzą raz nie:D:D Ustereczko więc jesteśmy umówione na to spotkanie w Domu Seniora - zabierz koniecznie mrówki i Pana Włodka. :D Może wtedy napijemy się razem earl greja ???:D Kochana Weeciu jal miło , że jesteś , chyba wiesz że spotkanie się szykuje w Domu Seniora za 50 lat:D Wtedy zaszalejemy na całego :D Może nawet piwka bezalkoholowego się napijemy ?:D Nie nie piwko bezalkoholowe to byłoby już za duże szaleństwo:D Weewciu jestes nam winna opowieści pamiętasz?:D Pozdrawiam cieplutko , nieobecnych też:D Pora wracać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustereczko kochana earl gray jest w czarnym pudełeczku i smakuje wyśmienicie . Polecam:D Aha najlepszy z Liptona. :D Wyszło mi w teście .......................Papa Smerf :D:D:D Ale myslę , że Maruda bardziej by pasował do mnie :D No cóż testy raz wychodzą raz nie:D:D Ustereczko więc jesteśmy umówione na to spotkanie w Domu Seniora - zabierz koniecznie mrówki i Pana Włodka. :D Może wtedy napijemy się razem earl greja ???:D Kochana Weeciu jal miło , że jesteś , chyba wiesz że spotkanie się szykuje w Domu Seniora za 50 lat:D Wtedy zaszalejemy na całego :D Może nawet piwka bezalkoholowego się napijemy ?:D Nie nie piwko bezalkoholowe to byłoby już za duże szaleństwo:D Weewciu jestes nam winna opowieści pamiętasz?:D Pozdrawiam cieplutko , nieobecnych też:D Pora wracać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* * * Cześć papciowo - smerfowa Weewciu .. hmm .. jakoś to dziwnie brzmi . Nie cierpie wymyślać niezgrabnych powitań ! To kiedy do nas wracasz ? * * * No nie wiem Sarenko jak to będzie , niczego obiecać nie mogę . Słyszałam że 10 sierpnia 2054 roku ma padać . Możliwe , że ze względu na zaawansowany reumatyzm nie będę mogła przylecieć . No i jak pada , to chatka na kurzej łapce lubi wędrować po okolicy i potem trzeba jej szukać ( a nikt przecież nie lubi , żeby mu się jego mieszkanie jak bezpański pies szwędało po lesie .. ) , a z kolei miotła jak naciągnie wilgocią, to się psuje .. i w ogóle same przeszkody widzę . To pewnie dlatego że ja realistka jestem . Ale pan Włodek to na pewno będzie . Wlaśnie obmyśla poszerzenie oferty akwizytorskiej o termofory , bandaże samonośne , wózki i rozruszniki serca . Jakie tam piwo Sarenko , pan Włodek mówi , że on wszystkim stawia kroplówkę z glukozą . Gratis , wyobrażasz sobie ? Nie , źle usłyszałam , gratis to będzie tylko dla tych , którzy zakupią jakiś produkt z jego listy . Eee .. Sarenko Moja , skoro wyszedł Ci Papcio Smerf to coś w tym musi być . Bo dlaczego np. mnie nie wyszedł ? Bo jestem głupia maruda i do synonimu Papy Smerfa mam jak stąd do Chin . Mogłabyś wkleić swój wynik , to bym sobie przeczytala . Zielonooka też . Jak się Sarenko sprawy mają z Twoim urlopem , czy już wszystko ustalone ? Czy złapałaś tego lata jakieś piegi ? Bo jeśli nie , to koniecznie pamiętaj , żeby na urlopie buzię słoneczkiem potraktować i nałapać fikuśnych kropek ile się zmieści . Myślę że Ważnemu podobałaby się Piegowata Sarenkowa Żona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* * * Cześć papciowo - smerfowa Weewciu .. hmm .. jakoś to dziwnie brzmi . Nie cierpie wymyślać niezgrabnych powitań ! To kiedy do nas wracasz ? * * * No nie wiem Sarenko jak to będzie , niczego obiecać nie mogę . Słyszałam że 10 sierpnia 2054 roku ma padać . Możliwe , że ze względu na zaawansowany reumatyzm nie będę mogła przylecieć . No i jak pada , to chatka na kurzej łapce lubi wędrować po okolicy i potem trzeba jej szukać ( a nikt przecież nie lubi , żeby mu się jego mieszkanie jak bezpański pies szwędało po lesie .. ) , a z kolei miotła jak naciągnie wilgocią, to się psuje .. i w ogóle same przeszkody widzę . To pewnie dlatego że ja realistka jestem . Ale pan Włodek to na pewno będzie . Wlaśnie obmyśla poszerzenie oferty akwizytorskiej o termofory , bandaże samonośne , wózki i rozruszniki serca . Jakie tam piwo Sarenko , pan Włodek mówi , że on wszystkim stawia kroplówkę z glukozą . Gratis , wyobrażasz sobie ? Nie , źle usłyszałam , gratis to będzie tylko dla tych , którzy zakupią jakiś produkt z jego listy . Eee .. Sarenko Moja , skoro wyszedł Ci Papcio Smerf to coś w tym musi być . Bo dlaczego np. mnie nie wyszedł ? Bo jestem głupia maruda i do synonimu Papy Smerfa mam jak stąd do Chin . Mogłabyś wkleić swój wynik , to bym sobie przeczytala . Zielonooka też . Jak się Sarenko sprawy mają z Twoim urlopem , czy już wszystko ustalone ? Czy złapałaś tego lata jakieś piegi ? Bo jeśli nie , to koniecznie pamiętaj , żeby na urlopie buzię słoneczkiem potraktować i nałapać fikuśnych kropek ile się zmieści . Myślę że Ważnemu podobałaby się Piegowata Sarenkowa Żona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
USTERECZKO WŁAŚNIE SIĘ ZACZĘŁO !!! :D URLOP SIĘ ZACZĄŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111 JUTRO NAPISZĘ WIĘCEJ:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarenko ty .. ty ... Ty Potworze Fikuśny Jeden , wystraszyłaś mnie ! A żeby Cię moja szwędająca chatka w lesie dopadła i jeść poziomek nie pozwoliła ! P.S. Mam ostatnio kłopoty z internetem . Jeśli zniknę znaczyć to będzie że go nie mam i zbieram się na odwagę , żeby do administratora sieci zadzwonić . Nie cierpię dzwonić !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustereczko milutka ty moja a czymże ja cię mogłam wystraszyć:D:D Bo przecież Ustereczki \"płochliwe\" nie bywają , to raczej cecha Sarenek :D Kochana Ustereczko mam wolne , dwa tygodnie odpoczynku:D Cieszę się. A jeżeli będziesz miała problemy z Internetem to tylko daj znać już ja tego Administratora pogonię :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustereczko milutka ty moja a czymże ja cię mogłam wystraszyć:D:D Bo przecież Ustereczki \"płochliwe\" nie bywają , to raczej cecha Sarenek :D Kochana Ustereczko mam wolne , dwa tygodnie odpoczynku:D Cieszę się. A jeżeli będziesz miała problemy z Internetem to tylko daj znać już ja tego Administratora pogonię :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tyle zaległości i tyle do opowiedzenia, że nie wiem od czego zacząć. Może od smutnej sprawy. Obraziłam się na internet. Ciągłe informacje że ktoś się włamuje, albo udaremniona próba podszycia się zniechęciły mnie do internetu i zastanawiam się nad zrezygnowaniem z niego.:( Znów wkradł się wirus i miałam niepotrzebny wydatek:( Co za obrzydliwi, puści ludzie robią takie rzeczy, wandale! i jeszcze czerpią z tego radość, ba! są dumni. Czuję do nich wstręt, obrzydzenie i pogardę. Opowiem Wam o pierwszym spotkaniu Czarcika z mewą. Jestem blondynką o jasnej karnacji i nie mogę się opalać, dlatego bardzo słoneczne godziny spędzaliśmy w pokoju, albo w pensjonacie na tarasie pod parasolami. Na plażę wychodziliśmy koło godzinki 17.00, rozkładałam kocyk i opalałam się:D Czarcik na początku siedział koło mnie i obserwwał otoczenie, potem bawił się w piasku. Morze raczej go nie interesowało, pochlapałam go troszkę wodą morską to prychnął i spojrzał na mnie z oburzeniem... koty chyba nie lubią wody:) Okolica kocyka została już zapoznana, kilka muszelek obwąchanych i przyszła kolej na dalekie krainy:) Traw chciał, że jak Czarcik był z 3 metry ode mnie i kopał w piasku nadleciała duża, biała mewa. Obserwował ją, przycupnął na piasku i patrzył. Pomyślałam, że za nim do niej dobiegnie to ona odleci:) i spokojnie patrzyłam na jego zachowanie. Mewa spacerowała i zdawała się nie zwracać uwagi na czarną kulkę. Czarcik zdecydował się na polowanie i pomknął do niej. Ku naszemu wspólnemu zdziwieniu, mewa nie tylko nie odleciała, ale rozpostarła skrzydła, pochyliła dziub i zaczęła bronić się. Kiedy zmykał do mnie na kocyk biegła za nim głośno skrzecząc i machając skrzydłąmi:D:D. Wyglądała bardzo groźnie:) Od tej pory Czarcik omijał dużym łukiem mewy:) pozdrawiam:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Weewciu , wspaniale opowiedziałaś o pierwszych przeżyciach Czarcika związanych ze spotkaniem mewy :D Mam do ciebie nieśmiałą prośbę może mogłabyś tak codziennie jedną historyjkę nam opisać:D Czyta się je jak ulubioną książkę naprawdę:D Kochana Weewciu nie obrażaj się na internet bo znikniesz nam z pola widzenia i zrobisz wszystkim tutaj przykrość bo jesteś niezastąpiona :D Może jakiś dobry antywirusik by się przydał?:D Ja mam pandę i nie chcę żeby to zabrzmialo jak reklama ale całkiem dobrze się sprawuje :D ( oczywiście panda ):D Pozdrawiam gorąco , podrap ode mnie Czarcika za uszkiem;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ShubNiggurath
'llo! A czy nikt nie myslal czasem o jakiejs formy lobotomii? Operacji mozgu, wyprucia sobie tego miekkiego i oslizlego organu (tak go sobie wyobrazam) frgamentow odpowiedzialnych za klopoty z niesmialoscia wlasnie. Przeciez to chyba tylko i wylacznie problemy o podlozu psychicznym, a ze mozg jest jednostka centalna - wiec... Uprzedzajac - tez mam klopoty z relacjami miedzyludzkimi - i to do tego stopnia, ze w/w pomysly pojawiaja sie u mnie dosyc czesto. =/ Bak polskich liter wynika wylacznie z lenistwa / za wysokiej temperatury / niewygodnej klawiatury (niepotrzebne skreslic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!:) wróciliśmy:)tak więc od razu zabieram sie do opowiadania...:)...zwiedzilismy całe Mazury i większość czasu spędziliśmy w samochodzie, ale te chwile kiedy byliśmy w gospodarstwie gdzie mielismy noclegi były cudowne, gdyż było tam pieknie, Zapomniany wybrał to miejsce z myślą o mnie gdyż były tam koniki, a wie doskonale, ze mam na ich punkcie bzika...codziennie rano i wieczorem chodziłam do nich i karmiłam je cukrem w końcu tak sie przyzwyczaiły, ze jak mnie widziały od razu przybiegały i wystawiały te swoje piekne mordki, jeden to był taki rozrabiaka, że był zazdrosny o mnie i podgryzał i odpędzał inne koniki:) oprócz tych wspaniałych zwierząt były jeszcze inne, masa króliczków, które również uwielbiam zresztą mam jednego tylko, ze niestety nie mogę go trzymać w domu bo mam 3 psy więc mieszka z Zapomnianym:) była również kózka, pieski i staw z hodowlanymi rybkami były olbrzymie i pływały pod sama tafla wody jednak nie udało nam się żadnej złowić, Zapomniany to w któryms momencie w akcie desperacji wsiadł na łódkę wziął wedkę i wiosłował co sił w rękach ciągnąc za łódką żyłkę z haczykiem miał nadzieje, że może w ten sposób jakąs upoluje:) wróciliśmy w piatek jednak zaraz w sobote rodzice Zapomnianego zabrali nas na weekend do Sierakowa pod Poznaniem, gdzie jest masa ośrodków wypoczynkowych położonych w lesie, do jeziorka bardzo bliziutko, plaża i możliwość wypożyczania sprzętu wodnego:) już pierwszego dnia wypożyczyliśmy łódkę razem z bratem Zapomnianego Jego dziewczyną i moim bratem pływaliśmy sobie, byłao bardzo zabawnie gdyż mój brat wypadł jako pierwszy(nie umie pływać ale na szczęście nie było komplikacji, nie wpadł w panikę) potem kolejno wyskakiwalismy i taplalismy sie w wodzie, woda tam jest cudowna, ma kolor lazurowy, jest niesamowicie czysta i ciepła:) wieczorem był koncer t-love i również wszyscy sie świetnie bawiliśmy, nastepnego dnia oczywiście nie obyło sie bez kąpieli tym razem pływaliśmy z Zapomnianym kajakiem a Jego rodzice byli na rowerkach wodnych, na środku jeziora urządzilismy sobie małą bitwe wodną i oczywiście wygraliśmy ponieważ mieliśmy wiosło:P ogólnie oba wyjazdy były cudowne:) no nic kończe bo troszke sie rozpisałam:) ale relacja zdana tak więc mogę wracać do mniej miłych zajęć (pisze Zapomnianemu magisterke bo jakoś sie zabrać za to nie może) pozdrowionka i buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarenko
Miło cię tutaj znów zobaczyć Rzeczko. Ciezę się , że wyjazd się udał , czy planujecie coś jeszcze na tych wakacjach?:D:D Czy Zapomniany już o topiku całkiem zapomniał?:D Bo trzeba będzie zmienić mu nick z Zapomniany na Zapominalski:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam cię Sarenko, że nie mogę spełnić twojej prośby i nie wpisuję się codziennie, ale mój komputer jest nadal w naprawie. Czas urlopów, na gwarancji i muszę poczekać. Nie śpieszy mi się, dostałam chyba wirusofobi. Mam pandę i to właśnie jej ciągłe komunikaty zaniepokoiły mnie, pomimo swojej niezawodności cały twardy dysk miałam zawirusowany. Korzystam z uprzejmości przyjaciółki i dlatego jestem tak rzadko. Wirusofobia jest u mnie niepokojąca. Nawet z jej powodu miałam straszny sen. Śniło mi się, że siedząc przy swoim komputerze dostał się wirus atakujący urządzenia i wybuchł komputer. Mnie poparzył i zabił Czarcika, który we śnie siedział na moich kolanach. To było okropne doznanie:( Nie wiem co robiłam śpiąc, bo niestety nie obudziłam się i przeżywałam swój wyśniony dramat. Obudził mnie Czarcik liżąc po twarzy i mraucząc. Nie muszę wam chyba opowiadać jak ucieszyłam się na jego widok:) Łzy szczęścia leciały mi już do rana, nie mogłam zasnąć tylko patrzyłam na niego jak smacznie niebawem spał przytulony do mnie:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarenko Zapomniany niestety nie ma na nic czasu:( o forum i tym topicu na pewno nie zapomniał, tylko ciagle pochłania Go praca albo ja i nie ma nawet chwilki dla siebie! tym bardziej, że czas płynie i trzeba pisać magisterkę na którą też nie ma czasu, dlatego staram sie Mu w tym pomóc i czesciowo wyręczyć. Weewciu wyobraź sobie, że ja też miałam cały zawirusowany komputer i musielismy formatować dysk i na nowo wszystko wgrywać, na szczęście Zapomniany poradził sobie z tym choć zajeło Mu to 9h:) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×