Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

No wlasnie moje szukanie jest o tyle skomplikowane, ze tytułu nie pamietam :) Ale jak znajde, to podam linka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) ja tak nieśmiało zacznę. Ale czy jestem nieśmiała? Tak o mnie mówią znajomi i otoczenie. Raczej jestem mało odporna na brak kultury w otaczającym mnie świecie i dlatego stoję na uboczu, albo zamykam się w czterech scianach, czy przebywam we własnym towarzystwie. W pracy mam stały kontakt z różnymi ludzmi i nie mam problemu z komunikowaniem się, uchodzę za osobę cichą, spokojną, odpowiedzialną za mimozę:) bo stronię od imprez kolegów/koleżanek z pracy, nie wdaje się we flirty. Wolę dobrą książkę, czy spacer od imprezy zadymionej papierosami, smrodem alkoholu, chamskiego podrywu, przemądrzalstwa ogólnego, które natychmiast zaraża.:O Nawet tu na forum jestem bardzo rzadko, rozczarowałam się chociaż na początku podobało mi się, myślałm ze poznam ciekawych ludzi, spotkałam kolejną formę chamstwa i to bezograniczeń, bo anonimową. Anonimowość daje pełne pole do popisu tylko dlaczego jak zwykle to wulgaryzmów. Chciałam powiedzieć, że moja nieśmiałość bierze się z nieakceptacji obecnego świata i raczej jest ucieczką, zamierzoną decyzją. Pozdrawiam, bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weewciu bardzo serdecznie witam cię na topiku dla nieśmiałych. Chamstwo - owszem jest na świecie , ale czy możemy ciągle przed nim uciekać ? Każdy się z nim spotyka. W końcu po to powstał ten topik - ma być oazą dla ludzi nieśmiałych , subtelnych , nielubiących chamstwa. Zapraszam cię do uczestnictwa - na pewno od uczestników topiku nie spotka cię nic chamskiego - dlatego tez miło byloby gdyby wszyscy zarejestrowali swoje nicki. 9 wtedy bedzie wiadomo mniej więcej z kim dyskutujemy) :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala
Drogi Nieśmiały/ Za nim stałam się nkeśmiała byłam osobą bez kompleksów, bez zachamowań i t.d. Za nim poznałam swojego męża byłaz ze wspaniałym chłopakiem ktory ze względu na swoją nieśmiałość nie tylko nie rozmawiał ale był dość dokuczliwy. To ja go zagadnełam. To ja go wyrwałam. Już nie jesteśmy razem. Perypetie może kiedy indziej opowiem. Tak z mojej winy. Jest teraz silny, ma narzeczoną. Radzi sobie doskonale. Lubię Ciebie czytać, a to też świadczy o Tobie. Daj sobie i innym czasu. Ja dziś stwierdziłam że ten kto nie potrafi żyć ze "słabszymi" sam okazuje się najsłabszym ze wszystkich. Może kiedyś Tobie opowiem. Póki co nie trać ducha. Jesteś fajnym facetem, Twoje wnętrze się liczy najbardziej. Gorzej byłoby gdybyś był przez wszystkich lubiany i w ogóle wspaniały. Życie daje później tego dowody. Nieśmiałe dziewczynki! Nieśmiali chłopcy! DO BOJU!!!NA WPROST NASZYM MARZENIOM! :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :O :O :) ;) ;) ;) ;) ;) ;) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala
zapomniałam dodać że właśnie ta jego tajemnicza nieśmiałość mnie do niego przygnała. BUZI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weewcia a jakie to wulgaryzmy i przechwalanie się zauważyłaś na tym topicu? A ja Ciebie bardzo serdecznie witam w dyskusji bo widzę, ze masz coś ciekawego do wniesienia. Nieśmiała... Czy to jest ucieczka przed chamstwem? Nie sądzę, po prostu człowiek ma prawo wybierać formę spędzania wolnego czasu tak jak mu się podoba. To, że Weewcia lubi takie rzeczy a nie inne to od razu ucieka? Ja również nie znoszę ogólnego chamstwa, zmaterializowania (finansowego), zarozumialstwa społecznego jakie obecnie niestety nastało. Również wolę wyjść gdzieś na spacerek niż wdychać dym papierosowy, wolę rozmyślać niż bezsensownie flirtować, no i nienawidzę dyskotek. Ale czy to oznacza, że od tego uciekam? Nie, po prostu się buntuje i nie będę żył tak jak moda, ludzie, tv i co tam jeszcze każą. Kala, jeśli ta wypowiedź była skierowana do mnie to bardzo dziękuję. Tylko rzadko kiedy zdarzają się kobiety podobne do Ciebie, które pierwsze potrafią nawiązać kontakt. Owszem przyznam szczerze, że były takie wyjątki tylko o zgrozo marny poziom sobą reprezentowały. Szkoda mówić w ogóle. Może zdam jeszcze jedno pytanko... Czy osoba nieśmiała jest słaba? Osobiście mam inne zdanie na ten temat bo wśród znajomych mam opinię człowieka bardzo silnego emocjonalnie. Teraz przychylę się do prośby Nieśmiałej... mam niespełna 24 lata i pochodzę z samego serca Pyrlandii:) Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie, to jest właśnie podstawowy błą w ocenie nas przez innych ludzi. Oni zwykle myślą, że jeśli jesteśmy nieśmiali, to jesteśmy słabi, nie mamy swojego zdania, często że jesteśmy głupiutcy, naiwni... A to nie jest prawda przeciez. Ja uważam, że człowiek nieśmiały tylko tym rózni sie od innych, że pierwsze kontakty z innym z ludźmi są zazwyczaj trudne. I tyle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za miłe słowa:):) boję się odzywać na forum, ale jak obejrzałam inne, to tutaj jest jeszcze do zniesienia- do czytania:) bo wypowiedzieć się, czy o zgrozo mieć inne zdanie to już wojna.:) Polecam zaczernienie się, bo mnie n.p. złosliwie zabrano nicka, dlatego jestem przez dwa e:) to ta kultura:) o której mówiłam... Nie uciekać przed chamstwem? To jak? Nie jestem osobą określaną ,,ą i ę\" ale ... Nie oczekuję, że mężczyzna, z którym spotkałam się, przepuści mnie w drzwiach, nie mówiąc o ich otwarciu, pomoże mi zdjąć palto... to nie te czasu i nie o to chodzi, dobra żuje gumę, mlaskając przy tym, chce mnie pocałować i machinalnie wypluwa ją, niemalże na mój rękaw, czy na osobę przechodzącą obok nas. Wszystko rozumiem, ale bekanie... przeklinanie co trzeci wyraz... Chyba jestem z innego świata... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniany Nie mówiłam o tym topiku, tylko o całym forum:) Pierwsze kroki zaczęłam stawiać na ogólnym i tam czytałam. Uciekam, bo rani mnie zachowanie, słowa. Tu n.p. na forum, z ludzi spływa obelga, ja umilkłam, bo byłoby mi bardzo przykro, gdyby ktoś - pomarańczowy wyzwał mnie od tak, bo akurat napatoczyłam się, mój nick nie podobał się. To raczej wrażliwość, albo brak odporności. Chyba piszę nie na temat... :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Nanka... nawet ośmielę się:) powiedzieć, ze często zdarza się, ze właśnie ludzie nieśmiali są znacznie silniejsi od tych przebojowych. A wiem to z autopsji bo nagle się okazuje, że ta przebojowość jest sztuczna i kryje za sobą górę kompleksów. Oczywiście nie sądzę, ze tak jest w każdym przypadku ale osobiście z taką osobą (nie jedną) się spotkałem. Cała różnica polega na tym pierwszym kontakcie. A i jeszcze jedna sprawa Nanka... Przeczytałem Twój topic do którego link podałaś... Kiedy spotykam się dziewczynami (nie przeczę, ze przez net też się zdarzyło) i mi się spodobają to zawsze daję drugą szansę i nie rozumiem dlaczego chłopak tak się zapeszył. Jeśli nie zależy Tobie na nim aż tak bardzo to daj sobie spokój. Weewcia to ja chyba jestem z innego Świata, bo na którymś topicu (nie pamiętam) pisałem właśnie, że otwieram drzwi od auta, zawsze przepuszczam w progu, pomagam ściągnąć, założyć płaszcz w kawiarni, gumy nie żuję od dzieciństwa i... takie tam. Nie zawsze mi tak ładnie wszystko wychodzi ale staram się bardzo. Szacunek kobiecie się należy i oczywiście nie oznacza to, że to co opisałem wystarczy. Bo to dopiero wstęp... Weewcia nasze zachowanie nie jest ucieczką od chamstwa tylko po prostu wyborem innej drogi. Jednak zastanawiam się ostatnio, czy się nie zmienić na kobiecego ignoranta jak to też gdzieś tu napisałem. Bo do takich to kobiety lgną jak do lepu... i to mnie zastanawia. A co do forum to tak jak w życiu... ludzie są jacy są i tego raczej w globalnej skali nie zmienimy. A jak ktoś rzuca błotem bez powodu to po prostu nie warto go czytać... tak jak nie słuchać ludzi którzy bez przyczyny opierniczają nas... Nie mówię tu oczywiście o konstruktywnej krytyce bo to zupełnie co innego jest i lubię gdy ktoś zauważy (i odważy się) szczerze powiedzieć coś na mój temat niezbyt miłego. Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniany nie zmieniaj się , chyba nie chcesz zdobyć dziewczyny , której imponuje chamstwo - nie dogadasz sie z nią . Zresztą nie warto szukać na siłę . Nanko na pewno znajdziesz kogos kto cię pokocha , jestes jeszcze młoda masz dużo czasu , ja w przeszłości też spaliłam wiele randek............i bardzo teraz się z tego cieszę. Kalu a ty ile masz lat? Pozdrawiam wszystkich. :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Aż nie wiem, co napisać :( Mi bardzo, bardzo rzadko na kimś zależy :( A w nim... no nie wiem, czy to można nazwać zakochaniem, nie wiem, bo nigdy tak naprawdę się chyba nie zakochałam, ale wiem, że zależy mi na nim bardzo... I nie potrafię sobie wybaczyć tego, co się stało - tego co w końcu JA zrobiłam, i co jest MOJĄ winą :( Wcześniej przez gg wydawało się, że jemu też na mnie zależy :( A teraz... chyba musze po prostu o nim zapomnieć, a nie wiem, czy chcę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanko uśmiechnij się i od tej pory używaj takiej emotionki :D , bo przecież życie toczy się dalej . Nie musisz rezygnowac , przestań siebie obwiniać i skoncentruj się na tym co zrobic żeby zacząć myśleć pozytywnie o sobie , o przyszłośći , o tym , że uda ci się go odzyskać. :D :D :D 🌼 POZDROWIENIA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie na ciekawym topicu. Pozdrawiam Nieśmiałą jako gospodynię tematu oraz wszystkich czytających. Weewcia myślę, że czyny świadczą o nas. Jeżeli ktoś zachowue się w sposób chamski, to tylko świadczy o stopniu jego kultury. Jeżeli komuś to się podoba, to OK, jego wybór. Ale przecież nie trzeba się godzić na to, żeby ktoś w naszej obecności np. palił papierosy jeżeli nie znosimy dymu tytoniowego, mlaskał nam uchem żując gumę, używał przekleństw jako znaków przestankowych. Tak się składa, że ja również jak Nieznajomy przepuszczam kobiety przodem, otwieram przed nimi drzwi, pierwszy otwieram drzwi od samochodu od strony pasażera, itp. Poczytuje to sobie jako efekt dobrego wychownia, też przejaw jakieś ogólego poziomu kultury, poniżej którego nie mam zamiaru schodzić, bo nie warto równać do ogółu. Tak łatwo jest schamieć w dzisiejszym świecie, że m.in. takimi drobnymi gestami trzeba się przed tym bronić z całych sił. Moja nieśmiałość objawia się np. tym, że jak stoję w kolejce w banku i ktoś na chama mi się przede mną właduje , to taka bezczelność mnie tak zatyka, że inny na moim miejscu by pewnie wyskoczył z pyskiem na tego gościa, a ja nie. Z nieśmiałością wiąże się również w jakimś stopniu pojęcie asertywności. Czsami powinienem komuś odmówić czegoś, a tego nie robię, bo się wstydzę odmówić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam jako kala wcześniej tak dla rozpoznaki Kieruję te słowa do wszystkich: Od chamów uciekajcie, od tych co chcą wami kierować na siłę, od tych którz nie mają wstydu was obrażać. Ale jest jeszcze coś. Pozory mogą mylić. Sami o tym wiecie bo ludzie w kólko oceniają was ale nie na korzyść waszą. Szukajcie szczęścia a znajdziecie. Nie oczekujcie że przyjdzie odrazu. Przygotujcie się na porażki, hartujcie każdego dnia. I chodżcie z uśmiechem na twarzy nawet jak idziecie po ulicy i nie macie do kogo się uśmiechnąć. Bądźcie dla innych takimi jakimi dla was mieli by być inni. To wam się zwróci. Jeśli chodzi o tą drugą\"połówke\" lepiej óźno i szczęśliwie niż szybko i po krótkim czasie druzgocząco źle. Miejcie wartości których nie porzucicie.Nigdy. Całuski i serdeczne pozdrowienia w ten deszczowy poranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdecznie witam Komandora Tarkina na naszym topiku i zapraszam do dyskusji. Bo na temat nieśmiałości można dużo powiedzieć , a wciąż nie wszystko zostanie powiedziane. Każdy przypadek jest inny , każdy spotyka innych ludzi , inne sytuacje życiowe. Mnie bardzo wspiera świadomość , że są ludzie podobni do mnie-nieśmiali , że moge z nimi wymienić poglądy , anonimowo się wypłakać. Pozdrowienia dla Elisabeth (Kali) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieśmiała, dzięki. Najpierw spróbuję wybaczyć SOBIE. A potem... może go odzyskać, o ile będzie to możliwe. W każdym razie - od dzisiaj buzia :D A, i znalazłam te moje kartki z tymi wszystkimi radami... Ale teraz wychodze, więc napiszę możę jak wrócę :) Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisuję na bieżąco - bo mam trochę czasu , ale po Nowym Roku wracam do pracy , muszę przyznać , że te rozmowy mnie ogromnie wciągnęły i bardzo chciałabym żeby nasz topik przetrwał jeszcze długo.🌼 🌼 . Dziś Sylwester - gdzie będą bawić się pozostali Nieśmiali - ja z mężem spędzamy go w domu . A właśnie z tej okazji życzę wszystkim Nieśmiałym pomyślności w nowym 2004 roku , szczęścia , efektów w walce z niesmiałością oraz pogody ducha . :D :D :D :D :D :D 👄.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️ Zyczę wszystkim wspaniałego nastroju w Nowy Rok, nawet jeśli spędzacie go w domu. Niech kolejny rok przyniesie z sobą radość, miłość i spełnienie najskrytszych pragnień.❤️ Sylwestra spędzam z przyjaciółmi, w babskim gronie:D Pare lat temu założyłyśmy prywatny klub, tylko dla pań:) Nie jestem lezbijką:) w dobie rozwódek nie jest to problem, stworzyć taki klub.:D Przynajmniej nie cierpimy z braku mężczyzny, ani nie wpadamy w panikę,że jesteśmy same. :):):):):):):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jadę do koleżanki i jej znajomych. I to będzie kolejny sprawdzian mojej nieśmiałości :) A raczej śmiałości, bo zamierzam się dobrze bawić i nie stersować - będe się dobrze bawić i już! :) I będę rozmawiać ze wszystkimi :) I będzie OK :) Szczęśliwego Nowego Roku! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieśmiała ja nie szukam nikogo a tym bardziej na silę. Po prostu zwątpiłem w to wszystko. Lecz nie tracę danego mi optymizmu bo są rzeczy znacznie gorsze :) Nanka, po co się obwiniać? Stań na nogi, napisz do niego jeszcze raz a jak nie zechce się spotkać to znaczy się jemu po prostu nie spodobałaś. Tylko jest tchórzem i taka sytuacja była mu na rękę a nie odważy Ci się tego powiedzieć. Tylko rzecz jasna to NIE KONIEC ŚWIATA jest tylu facetów, a wśród tych wszystkich świń znajdzie się jeszcze kilka sympatycznych świnek:) Pamiętaj więcej uśmiech na co dzień!:) :) :) Komandor Tarkin... nawet nie wiesz jak miło usłyszeć (przeczytać), że w takim postępowaniu nie jest się osamotnionym. A schamieć owszem bardzo łatwo, a z kolei odchamić się jest niesamowicie ciężko. Ale gdy ktoś chamsko mi się wepchnie gdzieś to potrafię zareagować, może nie z pyskiem (nie po chamsku) ale potrafię powiedzieć swoje zdanie. Odmówić tez trzeba umieć. Bardzo lubię ludziom pomagać i wszyscy znajomi o tym wiedzą leczy gdy po prostu nie mogę w danej chwili albo wiem, że nie jestem wstanie po prostu mówię... „Dobrze wiesz, że bardzo chciałbym pomóc lecz niestety Twoja prośba przerasta moje możliwości (albo że obecnie czasu naprawdę nie mam) i nie jestem wstanie nić zdziałać. Tylko nie obawiaj się poprosić o coś jeszcze.” Jeśli tak komuś odmówisz to z pewnością nie będzie Cię postrzegał jak ignoranta albo kogoś podobnego. W ogóle zapraszam wszystkich nieśmiałych na podobny topic... http://forum.uczucia.net/viewtopic.php?t=464 No i..:) I chciałbym Wam wszystkim życzyć szampańskiej zabawy wśród znajomych, dużo, dużo wspaniałych chwil w nadchodzącym i każdym następnym roku, aby w końcu uśmiech i radość zawitała na dobre w Waszym życiu no i oczywiście spełnienia tych marzeń najskrytszych... Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
COŚ OPTYMISTYCZNEGO! Ludzie tak o walce z nieśmiałością mam coś do powiedzenia po wczorajszej imprezie:) Po prostu wszyscy moi znajomi padli i jak to mówili chyba podstawiona osoba była:) Ludzie i faktycznie robiłem różne dziwne rzeczy... Było nas (znajomych 10 osób) a w lokalu koło 200-250. Powiem tak... chciałem tańczyć na stole (ale zbiłem szklankę zanim wszedłem) :), no to na środku sali była taka klatka... to zapakowałem tam swój tyłek :), na miejscu nie mogłem usiedzieć, (a ogólnie nie za bardzo lubię tańczyć – nie chce na idiotę wyjść)... A mało tego były tam 2 dziewczyny, które dopiero co poznałem (koleżanki narzeczonej kumpla) i z każdą rozmawiałem po ok. 2 godzinki:) Kurcze to było coś niesamowitego, już nie mówiąc o tym, że wszyscy w totalnym szoku było:) A na sprostowanie powiem, że (jakby jakieś sugestie były) wypiłem jedynie 2 szklaneczki matini i lampkę szampana o północy. Jak widać z nieśmiałością można wygrać tylko... chyba to jakiś wyjątek był, ale bardzo sympatyczny :) Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula*
witam wszystkich nieśmiałych w Nowym Roku. Ja niestety sylwestra spędziłam w łóżeczku. A to wszystko przez moją nieśmiałość. wszystkie moje koleżanki spędzały sylwestrową noc z facetem albo z poznanymi gdzieś wcześniej osobami. A ja nie potrafię tak. Gdy widzę kogoś kto mi się podoba od razu czerwienię się jak burak, ręce mi drżą, a w żołądku tak mnie ściska. Problemy z wyrażeniem swojego zdania...hmm... znam to, to straszne.Choćby na lekcji chcę coś powiedzieć ale mam takiego bloka, że powiem coś głupiego, ze mnie wyśmieją. no a efekt - wydaje mi się, że myślą o mnie że jestem bezpłciowa, bez swojego zdania. A to nieprawda. A teraz przedemną studniówka no i trzeba kogoś zaprosić. To będzie trudne, ale opracowywuje plan. Lubię analizować wszystkie opcje, rozmyślać, żeby być przygotowaną na wszystko. To dodaje pewności, przynajmniej mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z
Anula spokojnie wiem o czym mówisz:( Dokładnie kiedyś byłem w takim samym stadium... Nie wiem czy przeczytałaś wszystkie nasze posty, jak nie zrób to, może coś Tobie na myśl przyjdzie. Do teraz nie potrafię zrozumieć mojego sylwestrowego zachowania... bo normalnie sam do dziewczyny się nie odezwę, mimo że prawie studia kończę. A na studniówce nie byłem bo akurat musiałem być w pracy i problem w moim przypadku sam się rozwiązał. Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×