Co ja mam o tym myśleć..Mój chłopak wczoraj przegiął na całej lini!!!!!!

tylko ze mimo iz pił oczywiście jak mu polali i palił jak smok i wkurzył mnie na maksa to był kulturalny nieprzeklinał i do poki niezaczełam sie dąsac przytulał mnie i sobie gadaliśmy i opowadaliśmy jak sie poznaliśmy itd.I najdziwniejsze w tym wszystkim jest to ze mój tata był rano u wójka i powiedzieli wójek ze to spokojny i kulturalny chłopak .On jest barzdo rozmony i sympatyczny ma poczucie humoru i świetnie dogadał sie zrodzinką.Najgrsze jest to ze mi najbardziej przeszkadzało ze pije i pali przy mnie.

no ja też nie nawidze jak ktoś przy mnie pali, szczególnie jeśli mam się potem z tą osobą całować Ale palenie można rzucić... Jak mu na Tobie zależy to pewnie rzuci... albo nie bedzie przy TObie palił. Jeśli oczywiście mu zależy... WIem coś o tym.. miałam takiego chłopaka, ale mu nie zależało na mnie i nawet nie myślał o rzucaniu tego syfu. Już nie jestem z nim od dawna