Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość za_smutna

lamblie....

Polecane posty

Gość Anna z BB
Koko- czy prof.Gonciarz ma u siebie w gabinecie aparat USG? Mam podobne bóle i .Męczę się z nimi ok.10 lat.Dziesiątki badań , wielu lekarzy i dobre wyniki. Na początku choroby robiłam badanie na lamblie,wynik dobry.Mam zapalenie błony śluzowej żołądka.Brałam IPP,być może to zaburzona flora bakteryjna.Chciałabym zgłosić się do dobrego lekarza,który powie,jakie dokładnie badania powinnam zrobić.Mam dość wydawania niepotrzebnie pieniędzy i szukania w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowa
Czy ktoś z Was miał przy lambliach pieczenie języka i nadmierne ślinienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na lamblie polecam krople Ojca Grzegorza Sroki Wszystkie krople Ojca Grzegorza Sroki można kupić u dystrybutora ma sklep internetowy https://zdrowydyskont.pl/ Oryginalne produkty, szybka dostawa, super kontakt także szczerze polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prazykwantel sprzedam

Sprzedam leki pasozyty prazykwantel iwermektyna zentel vermox yomesan

Oferuje leki przeciw pasozytom:

Vermox Mebendazol 100mg 1zł, ważny 03.2020, odliczany z opakowania szpitalnego 1000 tabletek do torebek strunowych po 25 tabletek – glistnica, włośnica, włosogłówczyca, tęgoryjec, owsiki. Podaje się 2x dziennie przez 3 dni lub dłużej.

Yomesan Niklozamid 500mg 3zł, ważny 01.2022, listki po 4 tabletki w opakowaniu kartonowym – tasiemiec nieuzbrojony, tasiemiec uzbrojony, bruzdogłowiec szeroki, tasiemiec karłowaty. Podaje się jednorazowo w dawce 2 g.

Prazykwantel 600mg 4zł, ważny 03.2022, opakowania szpitalne po 50 i po 100 tabletek, mniejsze ilości odliczam do torebek strunowych po 10 tabletek – przywry, tasiemce. Podaje się od jednorazowej tabletki na tasiemce, do 2 dziennie przez 3 dni na przywry.

Iwermectyna 6mg 30zł, ważna 04.2019, listki po 6 tabletek, opakowanie 12 tabletek, ale mogę łatwo oddzielić z listków – glisty (ogólnie robaki obłe), nużeniec, świerzb, węgorczyca, filarioza, glista ludzka, węgorek jelitowy, włosogłówka ludzka, owsiki, wszy. Dawkowanie: 0,2mg/kg masy ciała. Nie należy przyjmować jedzenia na 2 h przed podaniem leku i przez 2 h po jego podaniu.

Zentel Albendazol 200mg 5zł – obleńce, niektóre płazińce. W przypadku zarażenia owsikiem, włosogłówką, glistą, tęgoryjcem dwunastnicy stosuje się jednorazową dawkę leku 400 mg. W zarażeniach węgorkiem jelitowym lub w tasiemczycach stosuje się tę dawkę trzykrotnie przez 3 kolejne dni. W przypadku braku efektu po 3 tygodniach można leczenie powtórzyć. W giardiozie typowo podaje się w jednorazowej dawce 400 mg/dobę przez 5 dni.

Zen Plus – lek kombinowany składajaący się z Iwermektyny 6mg i Zentel Albendazol 400mg, ważny 04.2020, listki po 1 tabletce w pudełku kartonowym. Ten lek jest znacznie silniejszy dzięki synergicznemu działaniu obu leków składowych dobranych w tych proporcjach, od tych leków podanych osobno.

Disulfiram tabletki 100mg 2zł, ważny 11.2020, listki po 10 tabletek i 500mg 3.5zł, ważny 04.2021, listki po 4 tabletki – Giardia Lamblia.

Jan Krongboon
massagewarsaw gmail com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna

Witam, pomyślałam, że czas podzielić się z innymi moimi doświadczeniami z ostatnich kilku lat. Z problemami układu pokarmowego borykam się od około 16 lat. Wybrałam już chyba wszystkie leki, które mogły pomóc. Jak się teraz po tych wszystkich latach okazuje problem był złożony, ale nikt z lekarzy, których odwiedzałam (prywatnie i na kasę, w kilku województwach, klinikach itd) nie wpadł na to, by powiązać objawy i stworzyć z tego cały obraz. Zacznę od tego, że około trzy lata temu, zdiagnozowano u mnie lamblie. Zostałam przeleczona i po kilku tygodniach lamblie wróciły. Tak też wracały co mnie więcej 8 tygodni. Objawy, które mi towarzyszyły to głównie wzdęcia, przelewanie, zaparcia, ogromna bezsenność i... stany depresyjne. Stany depresyjne zwalałam na brak snu, przepracowanie itp. Tak przez mniej więcej 1,5 roku leczona na lamblie co kilka tygodni powiedziałam sobie dość. Nie wiem ile nocy spędziłam szukając po forach tego typu pomocy, ludzi, którzy mieli podobne problemy, jakiejkolwiek wskazówki. Na nic. 
Oprócz tego co działo się w moim brzuchu z poziomu trawienia, byłam już wtedy po operacji usunięcia szyjki macicy. Przy rutynowym badaniu okazało się, że mam dysplazję szyjki macicy. W kółko zadawałam pytanie lekarzom skąd to się wzięło. Jeden z nich bąknął- może z infekcji grzybiczych (cierpiałam na to od 23 roku życia). Mimo, że dbam o siebie jak tylko się da, każdy lekarz ginekolog miał jedną odpowiedź "niektóre kobiety tak mają". Teraz dopiero wiem jaka to bzdura, powtarzana jak mantra. 
Jadąc do Krakowa na rutynowe badanie pooperacyjne, postanowiłam zapytać w laboratorium o jakiegokolwiek lekarza, który leczy lambliozę. Panie w recepcji powiedziały, że jest jeden lekarz, o którym słyszały, że leczy trudne przypadki. Tak trafiłam do doktora Ziemniaka, który bądź co bądź opinie ma w większości tragiczne. Ja w każdym razie byłam już tak zdesperowana, że nie miało to dla mnie znaczenia. I tu zaskoczenie- pierwsze badanie na lamblie wychodzi negatywne-  zagadka rozwiązuję się podczas wizyty- większość laboratoriów w Polsce używa kiepskiej jakości testów- stąd często wynik jest nieprawidłowy- stąd ja badana co dwa miesiące w tym samym laboratorium w małym miasteczku- miałam zawsze lamblie. Ktoś może zapytać- czemu myślę, że jednak nie miałam lamblii, skoro miałam wszystkie objawy- i tu kolejna zagadka rozwikłała się poprzez następne badania- wszystkie objawy, które miałam wywołane były grzybicą jelit (objawy mogą być niemal identyczne jak przy lambliach). Ponieważ grzybica jelit była tak zaawansowana, wywoływała również stany grzybicze w pochwie. O ile te pierwsze były nie zdiagnozowane (nikt nigdy nie badał mnie w tym kierunku) tak te drugie były łatwe do odczucia. Tym samym chciałam Wam powiedzieć, że czasem warto grzebać i drążyć- nie słuchając wszystkich tych, co mówią, że to stres, przemęczenie, taka nasza uroda itd. U mnie grzybica jelit tak mocno się rozprzestrzeniła, że przez lata zajęła również układ rodny. Mam 36 lat- cieszę się, że dużej nie muszę z tym żyć. Teraz nauczona tym, co się wydarzyło przez ostatnie lata- wiem, że powinnam była bardziej drążyć temat i nie dać się tak łatwo przekonać do tego, by czuć się źle przez prawie połowę swojego życia i zjeść tony niepotrzebnych lekarstw. Życzę Wam powodzenia w poszukiwaniu zdrowia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja walczę z tym cholerstwem od 2 lat i nie daję już rady, nic nie pomaga, leki, zioła, propolisy, oleje, pestki, dieta restrykcyjna, czuję się jak staruszka uwięziona w ciele 20 letniej dziewczyny. To ciągle powraca mimo przyjmowania probiotyków, witamin, dbania o ogólną odporność organizmu. W jakich czasach żyjemy że lekarze nie potrafią nic temu zaradzić ?? Tragedia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×