Jak często się kochacie?

Mam pytanko: jak czesto uprawiacie sex? Ja jestem 2 lata po ślubie i możemy z mężem się czasem nie kochać tydzień, półtorej, a potem jak zaczniemy to jak jakieś króliki codziennie. czy to nie za rzadko??

Oj my 3 lata po ślubie i średnio 2,3,4 razy na tydzień. A czasem na dzień

3 lata po ślubie 2-3 razy na m-c

Od 12 m-cy posucha. Hmm... Od tego czasu jestem w separacji z mężem, a sex dla mnie to nie sport. Ojj, ciężko....

No to średnia nawet niezła

6 rok zwiazku, od 4 lat mieszkamy razem, roznie, bywa ze raz na miesiac, raz na tydzien albo na dwa, a ostatnio codziennie po 3-4 razy (bo akurat siedzimy sobie w domku na urlopie).

No to fajnie, ciekawe jak to jest z ludźmi z 20-30 letnim stażem ;-)

Moje małżeństwo trwało 16 lat. Średnia to co drugi dzień. Życie jest straszne...

o chłopa brak:(

Ja sie kocham praktycznie codziennie, czasem nawet wiecej. Uwazam, ze jesli jest nam dobrze to czemu czemu nie Mam cudownego faceta, kocham go bardzo i kocham sie z nim kochac! :-)

brak

ale sie dowartosciowujesz jak z reszta wiekszosc tu obecnych hehehe

ale tobie to jeszcze mozna jestes jak podejzewam jeszcze mloda i mozesz sobie pozwolic na takie wypowiedzi bo co ty w tak krtkim zyc przezylas

Pewnie, że miłość to też sex, rozumiem, że za każdym razem przeżywasz kilka orgazmów. A jak ktoś ich nie doświadcza w małżeństwie to przerombane. Ja też uwielbiam to i kochałam się i zamierzam tylko z mężem i jak najczęściej. pozdrawiam.

Właśnie ja mam z tym problem. Pół roku od ślubu a ona jeszcze nie miała orgazmu. Co jest nie tak. Ja czy ona? Mój zaganiacz ma 19 cm.

to nie Twój problem, tylko jej. To ona jest jakaś nie teges :-)) :-O

a minetka też nie działa?? :-0

taka apropo to ja mógłbym co godzinę, problem w tym, że jedynie z renią rączkowską, bo dupy chwilowo brak.

Wcale sie nie przechwalam

Nie przejmuj się, tamten ktoś Ci zazdrości. Sex to samo zdrowie

Do Cludi_alb :) niczym się nie przejmuj:) ja też mam cudownego mężczyznę od jakiegoś czasu i uwielbiamy się kochać, jak mamy możliwość to robimy to przed pracą, po pracy, po obiedzie, przed snem, w nocy jak się przebudzimy itd. Kochamy się ciągle, bardzo dużo experymentujemy, uwielbiamy sex, kochamy siebie, jesteśmy chyba naprawdę idealnie dobrani i sprawia nam to bardzo dużo przyjemności:) wcześniej byłam z mężczyznami, ale nigdy nie było to tak trafione:D kocham SEX i kocham mojego mężczyznę:D wiem coś o tym więc i pozdrawiam serdecznie:D:D:D

Tak często jak się da :P

Też tak często jak tylko sie da a chciałbym częściej ;)

ja jestem prawie 20 lat po ślubie i niewyobrażam sobie dnia bez sexu chociaż takowe zdażają sie jednak rzadko

Ja 7 rok zwiazku, bardzo roznie, ale taka srednia to 2-3 razy w tygodniu. Slyszalam, ze to najzdrowiej, bo jakims tam chorobom zapobiega taka czestotliwosc :)

wcale :( bo jestem dziewicą :D:D:D i pewno jeszcze jakiś czas tak zostanie :P

1,5 roku po ślubie i też kochamy się średnio 3 razy na tydzień. To chyba w normie...

To zalezy... czasem raz na tydzien, a czasem codziennie... a mielismy juz i przerwy 2-3 tygodniowe, zalezy od nastrojow i checi, nic na sile :)

Miłość to coś pięknego, jednoczy i cementuje związek. W walentynki to dopiero był czad. CIekawe ile ludzi w ten dzień się NIE kochało... Chyba tylko ci co niemogli ;-)

ja sie nie kochalam w walentynki :P