Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakie to jest niesprawiedliwe

Czy jest możliwe, żeby nigdy nie wyleczyć trądziku???

Polecane posty

Gość jakie to jest niesprawiedliwe

Czasem myślę, że życie nie ma sensu. Moja walka z trądzikiem przypomina walkę z wiatrakami. Walczę już 8 lat. Mam kilka reklamówek z maścami, płynami, żelami, oraz wyrobami aptecznymi. Stosowałam różnorakie antybiotyki. Brałam też Diane35, ale za drugim razem mi nie pomogła. Mam rzucić do wszystko i dać sobie spokój, i wreszcie zakodować sobie w głowie, że dla mnie nie ma ratunku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbatka
uważam żę za dużo tych kosmetyków.. ja bym wszystkie wyrzuciła..naprawdę zwykłe mydło i krem bambino i zobaczysz rezultaty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbatka
uważam żę za dużo tych kosmetyków.. ja bym wszystkie wyrzuciła..naprawdę zwykłe mydło i krem bambino i zobaczysz rezultaty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbatka
uważam żę za dużo tych kosmetyków.. ja bym wszystkie wyrzuciła..naprawdę zwykłe mydło i krem bambino i zobaczysz rezultaty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbatka
sorki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja walcze
juz od lat 14stu, od 14 roku zycia zreszta. Tylko pigułki mi pomagały. Cera reaguje na wszystko- jedzenie, syf w powietrzu, stres, klimatyzacje lub jej brak, na zimno i gorąco, na zmiany hormonalne w ciagu miesiaca, na imprezy, na seks i brak seksu, jednym słowem na wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffff
ja pi kilkunastu latach walki (nadal walcze, ale powoli odpuszczam) zauwazlylam, ze dieta jest niezwykle wazna, zero soli, ograniczenie cukrow do minimum, zero przypraw i dodatkow - majonez, ketchup, pieprz, alkohol i kawa ( z tym ciezko) ale widze ze powoli odchodzi ode mnie to dziadostwo, nie kazdy moze miec piekna cere, niestety, ja sie juz przyzwyczailam, wkurza mnie to wieczne zamartwianie czy aby przypadkiem nie wyskoczy mi pare niespodzianek przed impreza, jedyne co pomaga to milosc, mnie niestety jej brak i skutki sa widoczne na buzi:) zycze powodzenia w walce i nie przejmujcie sie tym zbytnio, sa naprawde wieksze problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubię queen
trzeba jak najwięcej nawilżać, mi po takiej kuracji twarz znacznie się wygładziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ach to ja
Najpierw moja droga zobacz czy nie masz tego nuzeńca. Zrób badania na Demadex. na tego roztocza leki przeciwtradzikowe nie działają, a to moze zmienic bardzo dużo. jesli to nie to.To zmien dietę. Nie jedz czekolady, ostrych rzeczy, zupek chińskich i sztucznych. Smaruj sie żelem anty trądzikowym miejscowym Norel- mi pomógł na ropne pryszcze,w ięc i Tobie oż pomóc. Poszukaj w sklepach internetowych: Norel, dr Wilsza mam nadzieje, że się to zmieni.. Wiem jaką męczrnią jest pojedynczy pryszcz..A co dpoeiro cała ich masa:( Pozdrawiam Cie serdecznie Bądź dobrej myśli!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pytajacej
Cholernie ciężkie do wyplenienia dziadostwo.Wkurza mnie jak wchodze na topik dotyczący maskownia tego świństwa,czyli dobrego podkładu, a tu wchodzi jakas mądrala i polerca odwiedzic lekarza,bo to sie leczy nie maskuje.Znajoma mojej mamy jest po 40 i ma trądzik, który systematycznie leczy, ja to dopiero kilka lat!Antybiotyki przepisywane przez lekarza pomagają na trochę , a póżniej z powrotem.I takie robione na recepte smarowidła miałąm,kupe forsy na to poszło,moze nie jest tragicznie,ale do głądkiej buzi tez daleko.Diana pomogłą, ale boje się jej brac dłużej, na pocieszenie trądzik nie wrocił ze zdwojona siłą, raczej umiarkowany,ale szkoda mi wątrąby na Diane,moze Jasmin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ach to ja
Najpierw moja droga zobacz czy nie masz tego nuzeńca. Zrób badania na Demadex. na tego roztocza leki przeciwtradzikowe nie działają, a to moze zmienic bardzo dużo. jesli to nie to.To zmien dietę. Nie jedz czekolady, ostrych rzeczy, zupek chińskich i sztucznych. Smaruj sie żelem anty trądzikowym miejscowym Norel- mi pomógł na ropne pryszcze,w ięc i Tobie oż pomóc. Poszukaj w sklepach internetowych: Norel, dr Wilsza mam nadzieje, że się to zmieni.. Acha!! I uzywaj do tego zelu- kremu dla dzieci- aleneum0 wspaniale nawilża ta\wraz i natłuszcza.. Nie wiem czy mi nie wyśle tego dwa razy..Ale to ważne ejst.. Wiem jaką męczrnią jest pojedynczy pryszcz..A co dpoeiro cała ich masa:( Pozdrawiam Cie serdecznie Bądź dobrej myśli!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to jest niesprawiedliwe
Dziękuję za rady, wiem, że chcecie mi pomóc, ale najgorsze co może być to stracić nadzieję, ja moją na wyleczenie już powoli utraciłam:( -----> zielona herbatka: nie nadużywam kometyków, wręcz przeciwnie twarz myję antybakteryjnym żelem i rzeczywiście stosuję krem Bambino:) ------> ffffff: Na mój trądzik dieta nie ma żadnego wpływu. Wielokrotnie żywiłam się tylko zdrowymi rzeczami i to przez bardzo długi okres czasu, a pryszcze jak były tak są. Miłość i zakochanie też nie poprawia mi cery:) ------> ach to ja: co to jest ten Dermadex?? to jakaś bakteria?? Jeśli chodzi o badania, miałam badaną krew, mocz, kał i wszystko w porządku. Wykonano mi również wymaz z krosty, po tym lekarz przepisał mi Biseptol, ale mogłam wziąć tylko 3 opakowania, które nie zdążyły pomóc:( ------> do pytającej: przykład znajomej Twojej mamy powoli wpędza mnie w depresję, ja walczę 8 lat, mam 20 lat, a ona 40:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to jest niesprawiedliwe
Dziękuję, przybliżyłaś mi postać nużeńca, ale ja tak naprawdę nadal niewiele wiem. Żaden lekarz nigdy nie wpadł na to, że mogę być tym zakażona, sama też nie zapiszę sobie leków proponowanych w leczeniu tej bakterii, praktycznie nic nie mogę zrobić. Jak wykryć, że jestem tym zarażona?? Do jakiego lekarza się zwrócić?? Na tej stronce są wypisane składniki z których można utworzyć płyn, mogę spisać to i iść z tym do apteki i poprosić o wykonanie/??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranger
Do walczącej z trązikiem, Nie próbowałaś brać tabletek ze skrzypem albo bratkiem, ja też męczę się z trądzikiem i jak biore te leki(wyciąg ze szkypu/Skrzypovita) to jest ok, pryszcze powoli znikają i nie robią się nowe. Rano i wieeczorem myję twarz super żelem Nivea Visage Young i tyle. Kiedyś brałam Zineryt kosztował ok 45 zł i był jak dla mnie dobry, może spróbuj tego. Pozdrawiam i nie poddawaj się! ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika100
Mi pomogło mydło trzy razy dziennie myłam twarz i rza w tygodniu pelingiem. Pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do jednej z wypowiedzi o odstawienie czekolady.. To chcę wam powiedzieć, że zostało naukowo potwierdzone, że czekolada nie wpływa na powstawanie pryszczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvsdvs
nie zostalo jeszcze udowodnione ze czekolada wywoluje pryszcze, natomiast stwierdzono, ze moze pogarszac stan skory u osob ze sklonnoscia do tradziku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ma 26 lat i dalej sie mecze
:( rok temu urodziłam dziecko i miało sie uregulować i być lepiej - NIE JEST :( ostatnio trafiłam przypadkiem na zwykły krem siarkowy z Barwy i na razie pomaga ale i tak przed miesiączką wyskakują syfy mam dosyć codziennego używania podkładów, spędzania czasu przed lustrem, żeby jakoś wyglądać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam trzydziechę
Też się nadal męczę, wszystko działa na mnie tylko doraźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poddaj się
"Moja walka z trądzikiem" - ludzie dlaczego ciągle walczycie? Przecież te pryszcze są Twoje - nie walcz z sama z sobą. Spróbuj przez miesiąc nic nie robić z twarzą i jak najmniej patrzeć w lustro - będzie znacząca poprawa. Oglądanie ciągle siebie w lustrze "oszpeconej" trądzikiem tylko nakręca błędne koło. Czy nie zaobserwowaliście sytuacji, w której gdy tylko stan skóry trochę sie poprawia i jesteście zadowoleni, że już będzie lepiej, a tu nagle po paru dniach trach - i wyskakują nowe jeszcze gorsze. Psychika ma zdecydowanie duży wpływ na trądzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskowa
Ja leczę trądzik już od 13 lat i stosowałam wszystko poza isotretinoiną doustnie, nie mam już siły. Oprócz leczenia dermatologicznego była dieta (bez cukru o niskim indeksie glikemicznym), specjalne mieszanki ziołowe dopicia (głównie ze strony luskiewnika), picie zielonej herbaty od 7 lat:) bratek (za słabe ziółko swoją drogą), krzem (balsam krzemowy), naświetlania lampą, peelingi, hormony, wszystkie retinoidy do stosowania zewnętrznego i nic nie pomagało dłużej niż 2, 3 miesiące nawet pijawki miałam stawiane już mi się żyć nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Trądzkiowa
Tak czytam co tu moje drogie piszecie.... Ja jako dziewuszka walcząca z pryszczem już ....od 4 klasy podstawówki, a dodać należy, ze teraz jestem na pierwszym roku studiów. Końca nie widać, na antybiotykach jestem stale od 2 klasy gimnazjum, do tego roku tylko i wyłącznie na zewnętrznych. Bałam się antybiotyków doustnych, a raczej skutków ubocznych po ich zażywaniu. Nie pamiętam kiedy moja buzia była naprawdę czysta. Kiedy środki doustne zaczęły skutkować(przed maturą trądzik nasilił się do tego stopnia, ze niestety ratunku innego nie było), ja dziwnie nabrałam wiary w siebie. Jednak przyszedł czas pożegnania się z Tetralysalem po półrocznej przygodzie. Przez miesiąc było ok, teraz znowu zaczyna byc źle. Co prawda wątpię w to, ze kiedyś uda mi się wyleczyć trądzik tak raz a dobrze. W czwartek planuję pójśc po raz setny chyba do dermatologa by dostac coś nowego na twarz (wybaczcie, ze nie operuje tu nazwami bo po prostu już tego nie pamietam). Jednak z trądzikiem chyba trzeba nauczyc się życ...Cholernie ciezkie to jest, ale po tylu latach...w końcu mamy wiele wspólnych wspomnień ;p. Mimo wszystko głowa do góry. Pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOBIETA Z TRĄDZIKIEM
Witam. Ja też jestem niestety zdana na walk z trądzikiem i jego ciągłymi atakami.Mam 38 lat! Pomagały mi hormony ale to też miało swoje skótki uboczne.Wszystkie specyfiki przepisywane przez dermatologów pomagały na krótka albo wcale .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Trądzkiowa
Po raz kolejny postanowiłam udzielić się w tym wątku. Po kilku wizytach u dermatologa moja buzia znowu jest czysta. Zakochałam się, chce mi się żyć. Trądzik i problemy z nim związane odeszły na boczny tor, choć wiadomo, że dla swojego mężczyzny wypadałoby wyglądać jak najlepiej. Pani dermatolog pocieszyła mnie, mówiąc, żebym przyszła kiedy naprawdę będę miała jakiś poważny problem z cera. Miłe to,jednak wiem co działo się kilka lat temu więc za żadne skarby nie dopuszczę do tego by moja samoocena tak bardzo spadła, a cera była w tak fatalnym stanie. Jestem kilka dni po odstawieniu antybiotyku doustnego... Łykam drożdże, jakieś suplementy diety, no i antybiotyki zewnętrze.. Dermatolog zasugerowała mi, że problem pryszczy jest chyba za bardzo wyolbrzymiony przeze mnie, być może ma racje, jednak "bakterię" chcę wykończyć do końca. Zapewne stań "świetnej" cery szybko mi minie ( już 3 raz jestem po takiej kuracji i zawsze były nawroty) więc niebawem powinnam się odezwać. Życze powodzenia i wytrwałosci wszystkim walczącym z "pryszczem". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Trądzkiowa
Nosz kur**! To jest po prostu kpina! Ostatnio pisałam tutaj jakieś pół roku temu, kiedy odstawiałam antybiotyki doustne, zapewniałam, ze napiszę- więc piszę. Jest znowu źle. Jeszcze jak latem moja twarz wyglądała całkiem przyzwoicie tak teraz nie jest dobrze. :\ Jestem zła na cały świat, bo ile można się z tym czymś użerać?! Rozważam kolejną wycieczkę do dermatologa, po kolejny worek antybiotyków, żeby chociaż na chwilę odzyskać spokój. Nie wierzę, że cokolwiek może pomóc, nie wierzę!!! Nie podoba mi się pomysł z maskowaniem wyprysków, wolę bardziej to leczyć, ale jeden pies, prawda jest taka, że bez mazideł na twarzy nie mogę wyjść z domu bo wyglądam okropnie, paskudnie, strasznie, bleee! Chyba musiałam z siebie całe to niezadowolenie przelać na forum. Cóż, życie. Powodzenia i wytrwałości dla wszystkich dotkniętym problemem pryszczy. Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nadzieji na gładką cerę
bo tego się nie da wyleczyć... to jest taki typ cery, wypryskowy. po stosowaniu różnych leków i mazideł poprawia się na pare miesięcy, a potem po odstawieniu wraca do normy, czyli do wyprysków. ja mam 21 lat, leczę się od 13 r życia, od roku przestałam. pieniądze wyrzucone w błoto... i tak nie jest najgorzej, kiedy byłam nastolatką miałam wysypaną całą twarz, teraz pare dużych pryszczy, pare prosaków i głównie dużo wągrów, ale i tak źle się z tym czuję. nie jest to zależne ani od diety, bo próbowałam różnych, ani od stanu psychicznego. to po prostu jest... taki cholerny towarzysz życia. mojemu facetowi to nie przeszkadza, przyzwyczaił się. a ja mam wciąż z tym problem, czasem dni gdy nie da się spojrzeć w lustro, bo mam już dość. myślałam że to wszystko zniknie po 20, gdy już trochę dojrzeję hormonalnie... a tu nic. patrzę na twarze innych dziewczyn i nie widzę by wiele z nich miało trądzik... czasem mi nie zależy to wychodzę z domu bez makijażu... trudno, po prostu gapcie się na te moje pryszcze. uważam, że przykrywanie tego jakimiś niezapcyhającymi pory fluidami i korektorami to jedyne wyjście, by wyglądać ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×