niewysłany list ...?

czy macie jakieś niewysłane listy do ludzi ,których kiedys kochaliście ,przijazniliście się .....czy coś by one zmieniły w Waszym życiu ?. Jak zareagowalibyscie jeśli ktos by wam taki list przesłal .......

tylko jedna osoba ?

czekam, ale pewnie sie nie doczekam :(

a długo czekasz ?

Ja nie czekam na list ale slowa... Czy ja sie doczekam... Marze o tym ale czy on zechce mnie uszczesliwic to sie okaze... Koszmarne jest takie czekanie... I mam wrazenie, ze nic nie zalezy od Ciebie ... tylko mozesz czekac...

czekam 6 tygodni :(

a ja jeden pisze juz od tygodnia i nie moge wyslac:( Kurde jak ja go skoncze to zaplace jak za paczke (dziadostwo juz ma 16 stron A4) :)):))

to ty masz juz prawie wypracowanie )

A ja mam jeden, niedokonczony... Do przyjaciólki o naszej wspólnej przyjaciólce:P gdzie pisze jak bardzo się na tamtej zawiodłam... Nie wysłałam, bo kocham te dziewczyny i stwierdziłam, że przeczekam te moje gorzkie emocje, moze odejdą... I porozmawiałam z moją przyjaciółką o wszystkim co napisałam tamtej... I bardzo się ciesze, ze podjełam taką decyzje... Jednak mam ogólną zasade, ze wysyłam listy, te których się boje wysłać.. miłosne zwłaszcza, z przeprosinami itp. Nauczyłam się na gorzkich błedach, że lepiej jest miekkie serce, pełne miłości, niż niepewności i strachu...

To poeta z Ciebie... Toz to niedlugo ksiazka bedzie ;)

Ja bardzo ucieszyłabym się z takiego listu.Miłojest wiedzieć,że ktoś nas kocha,kochał. Ja napisałam taki list..jednak chyba za póżno i sprawa nadzwyczaj delikatna...Wahałam się b.długo,aż w końcu zrobiłam to.Teraz czekam na odpowiedż.Boję się porażki,śmieszności.Nie wiem,czy zrobiłam dobrze,ale gdybym tego nie zrobiła,to może jeszcze bardziej bym się męczyła. Jednak piszcie,miejcie świadomość,że zrobiliście wszystko. Jestem,a co z Tobą w tym temacie?

Heh...jataki list napisalam, myslam ze pozmoze uporac sie z preszłością, niespełnioną miłością....zebrałam się, napisałam i wiecie co??już od dwóch miesięcy czekam aż dojdzie :) wysłam pocztą elektroniczną żeby dostać potwierdzenie odbioru i czekam tak juz od grudnia...i czekam...może kiedyś się doczekam....a jak nie to wyśle jeszcze raz Mam nadzieję że nie dostała go jakaś inna osoba i nie zrujnowałam jej życia :P

ja taki listpisze juz prawie 5 lat i nie wiem czy jest wystarczajaco dobry )

najwazniejsze jest to,że to tak od serca...,myśle,że najwyższy czas na wysłanie-nie męcz sięjuż dłużej i daj znać.

problem w tym ze nie mam adresu mimo tego ze się znamy

jestem

)))))))))))))

ś ,a ja powiem,że zaluje ,ze wszystkie listy spalilam:(:(:(

ja mam cały brulion nie wysłanych listów. Do chłopaka zresztą. Adres miałam ale odwagi brakło. Teraz po latach , usłyszałam dlaczego się nie odezwałaś? Ale oboje mamy rodziny i tylko klikanie nam pozostało.

I tak to sie konczy jak nie ma sie odwagi... Brrr... Wspolczuje tego klikania. Obysmy sie chociaz uczyli na bledach i zaczeli dzialac gdy cos nam w sercu tak podpowiada. Skoro juz te listy powstaly... Choc ja tez mam kilka takich nie wyslanych ale nie zaluje. Tamto to nie byla milosc ;)

................................................................................................. ................................................................... ............................................................................. ............................................................................. ............................................................................. ............................................................................. .................................................................................. ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ....................................................................................... ............................................................................................ .................................................................................................

podnoszę