mieszana blada cera, rozszerzone pory, liczne przebarwienia - co zrobić,

by wyglądała zdrowo i ładnie?? Dzięki za porady!

podnoszę

Mam identyczny problem.Chodzę na kwasy od listopada,żałuję,że nie zaczęlam wcześniej,w pażdzierniku.Kwasy spłycają pory,likwidują przebarwienia,spłycają zmarszczki,dodaką blasku,cera jest gładka.Tylko,że kwasy powinno się robić pózną jesienią,zimą i wczesną wiosną-tak aby nie było słońca,można wtedy nabawić się przebarwień.Chodzę na kwasy do dermatologa,koszt jednej wizyty 150-200 zł(ale to raz na miesiąc,3 tygodnie,są jednak osoby,które chodzą raz na 2 tygodnie)trzeba przejść tyle zabiegów ile cera potrzebuje.Jak jest cieplej i słoneczniej to dermatolog stwierdziła,że można robić inne kwasy mniej inwazyjne,np:kwas kojowy z kwasem cytrynowym,migdałowy ale trzeba używać kremu z filtrem..Teraz mam kwas pirogronowy,obecnie 50%.Zaczyna się od mniejszych.Wybór kwasów zależy od cery ale też dermatologa,ja z wcześniejszego nie byłam zadowolona brała 200 zl,robiła kwasem glikolowym zabieg ale tylko 30%(uważała,że w moim przypadku nie trzeba mocniejszych) a efektu nie było,inna dermatolog ma na ten temat inne zdanie i czuję się z tym lepiej.Tylko po kwasach 40%,50% 4 do 7(u mnie 4 dni) dni nie wygląda się najlepiej:)Ale nic strasznego,skóra się łuszczy,przebarwienia są podkreślone ale jak zejdzie to jest super. Inna metoda jaką mi zaproponowano w salonie Erisa to krem z kwasem Glico-A(do kupienia w aptece lub w salonach Ireny Eris)nakładać przez dwa tygodnie(jak nie wiem bo się nie zdecydowałam)a potem (po przygotowaniu)na kwasy do kosmetyczki a potem może dermatologa(w salonach Erisa jest dermatolog,umawia się wizytę).Używając Glico-A trzeba używać kremu z dużym filtrem. Jednak momo wszystko nie polecam robienia kwasów wiosną czy latem.Ja nie będę chodzić na zabiegi.Nie chcę mieć dodatkowego problemu z przebarwieniami,przesuszeniem skóry,uwrażliwieniem oraz chcę się czuć swobodnie na słonću.Na ostatni zabieg idę w połowie marca.

Dzięki za odpowiedź. Ale jest to trochę dla mnie skomplikowane ponieważ mieszkam w miasteczku które ma 80 tys. mieszkańców, a dobrych dermatologów czy kosmetyczek można szukać ze świecą :(

do magdaa---> ja chodze na peelingi migdalowe od wrzesnia czy to jest to samo co te kwasy? i dlaczego nie mozna robic ich wiosną?

Na rozszerzone pory i/lub przebarwienia jest dobry kazdy srodek zluszczajacy tylko trzeba czasu na widoczne zmiany i poprawe wygladu skory.Ja skonczylam dawac zarabiac kosmetyczkom i dermatologom,po ktorych to zabiegach nie bylo zadnej poprawy.Od 3 miesiecy stosuje krem z kwasem i juz sa widoczne piekne rezultaty :) Krem mnie kosztuje ok 50 zl i wystarcza na prawie 2 miesiace.Jestem bardzo zadowlona bo skora pieknieje z dnia na dzien, a koszty naprawde male. Wczesniej wywalalm po kilkaset zlotych na gabinetowe zluszczanie i to byla strata pieniedzy .Nie wiem ile musialabym miesiecy chodzic na zabiegi i ile tysiecy zl by to pochlonelo,na szczescie zostalam dobrze uswiadomiona co moge robic sama i sa wreszcie efekty ,a koszty prawie zadne. Kremy z wysokim filtrem stosuje sie ZAWSZE-caly rok ,Nawet jak kwasy stosuje sie zima ,jesli pani dermatolog nie raczy powiedziec o tym to szybko zmiencie lekarza i nie dajcie dziewczyny kasy wyciagac bo mozecie uzyskac 100 razy lepsze efekty same w domu.Tylko systematycznosc jest potrzebna i czas,a rezultaty tak was zadowola,ze nie bedziecie zalowac wszystkich niedogodnosci zewiazanych z luszczeniem sie skory i nieciekawym w tym czasie wygladem ,ale cos za cos :)

ja chodze na solarium i to mi pomaga

a jaki krem stosujesz kAROLCIAa??

jaki krem stosujesz i jak krem z wysokim filtrem??

Do Karolci owszem kremy z filtrem cały rok ale chciałam podkreślić,że po kwasach szczególnie z filtrem i to dużym...Ja jestem zadowolona z zabiegów,pomagają mi,owszem sporo kosztują ale efekt jest...Jeśli ktoś ma tendencję do powstawania krost,nowych(oczywiście pojedyńczych bo kwasów nie można nakładać na trądzik)to będzie zawsze miał przebarwienia,jeśli usunie jedne pojawią się drugie...i tak na okrągło. Do małamiii tak peeling to nakładanie kwasów.Nie będę chodzić jak będzie słońce bo kwasy +słonce powodują przebarwienia jak wyżej napisałam.Jak jest cieplej i słoneczniej(ale bez przesady) to dermatolog stwierdziła,że można robić inne kwasy mniej inwazyjne,np:kwas kojowy z kwasem cytrynowym,migdałowy ale trzeba używać kremu z dużym filtrem.Ja mam nakładane kwasy o dużym stężeniu.Ponoć kwas migdałowy jest łagodny i można go zacząć robić wcześniej i dłużej ...jednak zaleca się robić kwasy wczesną wiosną,zimą i póżną jesienią.

Dziewczyny ja stosuje kremy z kwasem wit A czyli retinoidy.Nic lepszego nie spotkalam i skuteczniejszego w dzialaniu.Nie mam przebarwien ,ale dzieki retinoidom sukcesywnie splycaja sie blizny i dolki w skorze ,czesci juz nie mam ,inne schodza wolniej i wolniej sie wyplycaja,ale widac ,ze zmniejszaja sie. Rozszerzone pory po 3 miesiacach stosowania kremu staly sie prawie niewidoczne,skora wygladzona super.Kremy stosuje z filtrami caly rok ,zima SPF min 60,a latem 100.Dzieki takiej profilaktyce nie groza mi zadne przebarwienia skory i moge kwas stosowac caly rok.Napewno lezenie na sloncu jest zabronione ,ale krem z wysokim filtrem na wyjscie na miasto wystarcza.

nazwa tego kremu z wit. A ??

trzeba wykasować te procenty w nawiasie na końcu linka

Krem z wit A jest na recepte.Moze to byc Retin A lub Zorac.Sa o roznych stezeniach i trzeba niezwykle ostroznie je stosowac ,najpierw przyzwyczaic skore do slabszych zanim sie siegnie po najwyzsze stezenie.Najsilniejszy z nich to Zorac 0,1%.Ten wlasnie stosuje,ale wczesniej skore przygotowywalam kilka miesiecy zanim go zaczelam uzywac i po nim sa te super efekty.Kosztuje w mojej aptece 48 zl.To najtansza i bardzo skuteczna terapia.

Czesc, jeśli chodzi o mnie to musze się przyznać , że wszystko wymaga cierpliwości,Ja mam cere jasna z rozszerzonymi porami w strefie T. Przechodziłam juz złuszczanie kwasami u kosmetyczki, rzeczywiście efekt był widoczny, ale wymagało to duzo cierpliwości i kasy oczywiście.Skóra sie złuszczała kilka dni, a jesli dodac do tego to że trzeba bylo codziennie chodzic do pracy gdzie miało sie kontakt z klientem twarzą w twarz to niestety najbardziej przygnebiające było to że po tylu cierpieniach efekt zatkanych porów powrócił. Teraz stosuję już na własna rekę maseczki codziennie wieczorem z glinki zielonej i pomaga choć nie całkowicie, zaczełam równiez przywiązywać wagę do diety, trzeba jeść więcej nabiału , warzyw i owoców, zero alkoholu, ostrych przypraw, hamburgerów, pizzy, niestety cos za coś. Niestety nie odnalazłam jescze preparatu, lub metody , z której byłabym zadowolona w 100%^ lub 90%. Wiem też jedno, przy cerze mieszanej lub tłustej trzeba powiedziec sobie, że taką cerę mam i nie zmienie jej na normalną, tak jak z suchej nie zrobimy tłustej. Jeśli macie jakiś sprawdzony sposób na rozszerzone pory to prosze podzielcie sie swoja opinią. pozdrawiam i powodzenia!!!!

Hej dziewczynki!!! Wiecie co.. mam to samo :( W sumie to nie mam juz pryszczy ale zaskurniaki i przede wszystkim przebarwienia... :( Wiem jak to jest! Mam chłopaka już prawie 2 lata i on jeszcze ani razu nie widział mnie bez podkładu. Chcialabym bardzo mieć ładną cere!!! Nie mialam jeszcze żadnego złuszczania kwasami na to i innych zabiegów, ale zaniedługo ide do dermatologa i chce jakis zabieg ale nie wiem jakie :( mam takie plamki, nie są one głębokie ale nie chcą mi zejsc. Co zrobic??:( Musimy sie wspierać, bo ludzie ktorzy maja ładną cere tego nie rozumieją i nie wiedzą jak to siada na psychike młodego człowieka!! Całuje :*

ajj widze że już tu nikt nie zagląda :(

cześ aj ma bardzo bladą cere , mam trądzik , do tego blizny , które powstał ew skutek trądziku , nie wiem co robić, moje życie zamieniło się w piekło , mam wrażenie że jestem jakimśpotworem , ciało mam ładne lecz moj acera na twarzy tak mnie zdołowała że nawet ni echce mim się z domu wyhcodzić ponieważ dziewczyny ni ehccą znać takiego syfa jak j a: hhe

mam 16 lat i parę rozszerzonych obleśnych porów na policzkach i przy nosie:( kwasy w moim wypadku pewnie odpadają, bo jestem za młoda...:( czy ktoś może mi pomóc i podpowiedziec co mogę zrobić? :) myślicie, że regularne peelingi i ogólnie dbanie o twarz może jakoś wpłynąć na zwężenie a może ^^ ....nawet na całkowite zamknięcie (czy to jest w ogóle możliwe...:() tych porów? eh... pozdrowienia:) i :* dla wszystkich p.s. entliczek Tobie pomogło solarium?? jak to jest możliwe??

ja tysz mam blado -rowa cere zwlaszcza nosek z rozszezonymi porami ;/

moja cera jest wrazliwa mieszna w strefie "T" tlusta, oraz chyba naczynkowa bo przy zmianach pogody moja skora bardzo reaguje zaczerwienieniam ;( zwlaszcza na noseczq ;( Macie taki problem jak ja? JAk wy sobie radzicei z ty,m? jakich kosmetykow uzywac by nie pogorszyc stanu takiej skory..?!

faktrycznie zabiegi u kosmetyczki pomagają ale na jakis czas, skóra wtedy jest odnowiona, oczyszczona i lepiej wchłania preparaty, ale problem powarac z czasem:-/ niedawno bylam na zabiegu mikrodermobrazji, polecam, skóra jest taka mieka, jasniejsza i wyraznie oczyszczona.Kosmetycza powiedziala mi jednak ze na oczyszczanie twarzy z problemami dobre sa ultradzwięki. Ale przedewszystkim powiedziala mi ze jedzenie jest odpwiedzialne za stan naszej skory, gdy jemu ostre i tluste automatycznie na naszej skorze moga (nie musi) pojawic sie skutki takiej diety. Tez sprobuje kremow z kwasami, to moze skutkowac. ooooooooooooooo radze Ci powaznie chronic skore z zaczrwienieniami, ja mam identyczny problem- skóre z tendencja do przetluszczania ale z pekającymi naczynkami. Polecam np Avene Antirougeurs (lekki krem pielęgnacyjno-ochronny do skóry z rozszerzonymi naczynkami normalnej lub mieszanej) Wiekszosc kremów na naczynka nie jst przeznaczona dla naszych typow skory, są tluste i o gestej konstystencji. Producenci musza pomyslec ze nie tylko skora sucha potrzebuje ratunku w tym przypadku. Zima trzeba uzywac podkladow plynncyh na wrazliwe miejsca zeby chronic przed mrozem. Nie ma też co za bardzo oczyszczac skóry regularnie, bo ona sie przywzyczaja, za bardzo wysusza co może spotęgować problem.

to mowisz ze ten tca pomaga? i znikna te dziurki?

Błagam prosze powiedzcie mi co moge zrobic żeby nie miec takiej bladej cery.Nie mam żadnych problemów z cerą żadnych krost ani przebarwień ale kto tylko mnie zobaczy pyta czy nie mam anemi bo jestem szczupła i mam bardzo bladatwarz. Nie mam anemi a moja cera jest bardzo blada pomimo że często sie opalam ciągle sprawia wrażenie bladej. Może znacie jakies domowe sposoby albo leki na to żebym dostała troche rumieńców. z góry dziękuje ;*;*;*;

paulcia jesli chodzi o bladosc skory to dobrym sposobem sa kremu brazujace. Nie potrzeba sie opalac zeby miec ladna opalenizne i przy takim sposobie nie niszczysz jej. Musisz tylko wybrac odpowiedni krem i najlepiej do tego tez balsam brazujacy zeby buzia nie odznaczala sie od ciala. ja w zimie kiedy nie ma slonca stosuje takie wlasnie metody.

...

nie kumam o co chodzi z tymi kwasami.mieszkam w malej miejcsowosci i nie ma tu zadnej kosmetyczki,takiej wiecie profesjonalnej a moje pory,ech tragedia.jaki krem albo masc mozecie mi polecic.

ehh ja mam duże problemu z cerą zawsze przed okresem ..wtedy wyskakują mi wypryski mam rozszerzone pory i ogólnie zle wyglada :/ są może jakiś maseczki albo kremy które się stosuje własnie w takich zmianach :/ a może znacie jakies domowe sposoby ? Pozdrawiam

Kupic sobie puder; troche ciemniejszy niz skora i stosowac go 3 razy dziennie: Naprawde dziala