wytrysk u kobiety?

to jest obrzydliwe. jakbym chciał wytrusku podczas orgazmu to bym wziął do łózka faceta, na szczescie zadna z moich partnerek nie miała zadnych wytrysków moczu czy wydzielin

boś goopi burak :p

to nie burak tylko dzieciak jesZcze

Dzieci to powinny się uczyć a nie tu pisać.Ci co im laski siusiają w trakcie niech się zastanowią co z nimi nie tak, że kobiecie zamiast rozkoszy chce się sikać.Wytrysk kobiety związany jest z bardzo mocnym orgazmem i całkowitym odlotem.Nie wszystkie panie tak mają i osiągnięcie tego paluszkiem jest mało prawdopodobne.

wlasnie ze jedynie paluszkiem jest to mozliwe. Penisem nie da sie stymulowac tego konkretnego miejsca w pochwie, ktore jest odpowiedzialne za kobiecy wytrysk.

do "mario" ja nie wiem co "to" jest nie upieram sie czy to wytrysk czy siki :) tylko opisuje jak bylo. zebys facet wiedzial co potrafi zrobic paluszek w szparce to bys nie uwierzyl. ale jeden paluszek nie wiecej ,jednym pieszczota jest hmm.. subtelniejsza :)

Ludzie, jestescie mistrzami swiata w obrazaniu siebie nawzajem. Heheheh... ale sie usmialem. A jak chcecie zobaczyc wytrysk, jak to wyglada u kobiety to wpiszcie SQUIRT PORN, albo SQUIRT SEX w google. Moim zdaniem to co kobieta przechodzi wlasnie w tym kulminacyjnym czasie jest piekne, równiez dla partnera, nooo albo dla partnerki zalezy od tego kto co lubi ;)

Poprawka co do namiarow w google. Skopiujcie ten link: http://www.ro89.com/out.php/|272648|squirt|ovL3d3dy55b3VyZmlsZWhvc3QuY29tL21lZGlhLnBocD9jYXQ9dmlkZW8mZmlsZT00Mzc3c3F1aXJ0LndtdaHR0cDg==

http://www.durex.pl/wytryskkobiecy-k39019.html bleble- szacunek dla Ciebie za posiadanie wiedzy- i to bynajmniej nie z pornoli. Tym co nadal dowodzą, ze kobieta \"strzela soczkami z cipki\" odsyłam do czwartego akapitu zlinkowanego artykułu. A najmniej nieporozumień jest wówczas, kiedy wypowiadacie się na temat, na którym się znacie

satin - przeczytalam zalacznik. teraz wiem co mnie minelo. czesto mialam odczucie ze wraz ze zblizajacym sie orgazmem chce mi sie sikac. wstrzymywalam sie i orgazm tez odchodzil. kiedys bezwiednie popuscilam i bylo mi bardzo wstyd dlatego pozniej pilnowalam sie. na pewno wiele kobiet tez tak glupio kontroluje sie.

moja pani zanim uśnie to mi w usta z pipki chluśnie.

tez tak chce i mam zgadza się- fajna sprawa, "wytrysk" pojawia się zazwyczaj przy silnych skurczach podczas orgazmu, mi zdarzył się zaledwie kilka razy, z tego większość w samotnosci ;) tylko zdajmy sobie sprawe, że to po prostu śluz znajdujący się w cewce- a nie np. (jak to ktos tu napisał!!!) czop śluzowy znajdujący się w szyjce macicy. Czop taki -owszem- wychodzi....ale w początkowej fazie porodu- i z autopsji wiem, że jest to trochę śluzu i krwii... Ludzie, zamin coś napiszecie zastanowcie się kilka razy i doczytajcie informacje- a wystarczy zgooglować hasło :0

reset cos mi Julka przypominasz ze swoimi wierszykami ;)

cześć Józek... _____________________ musiałem sie zresetować żeby nie sfiksować ;) http://www.youtube.com/watch?v=nHPCtgmtS68

People, PEOPLE!! Whats the fuckin fuss bout' it?? Listen and learn................. Studies have shown evidence of female ejaculation in between 10 and 40% of female orgasms. However, research is being performed under the hypothesis that ejaculation can occur in all (or most) cases (as suggests the article linked in a comment by my colleague Pinkfreud-ga, which I recommend you reading too), but probably most of them in an amount unnoticeable in an area typically humid during sexual intercourse -- thus, those percentages would correspond to those women who do notice their ejaculation. According to some laboratory tests, the fluid coming out during a female ejaculation would be a substance with some similarities to male semen in its composition, produced by the paraurethral glands or Skene's glands, often called "female prostate" for its similitude in placement, structure and, given the discovery of female ejaculation, function, with the male prostate, the responsible of the production of semen. More noticeably in women -- but also in men -- these glands have also a function of sexual stimulation. They are in the basis of the so called "vaginal orgasm" (as opposed to "clitoral orgasm", opposition that is being criticized lately), and are in the physiological structure of the famous G-spot or Gr fenberg spot, the location on the vagina anterior wall which would have sensitivity to sexual stimulation. More rigorously, when that area is being rubbed -- either by a penis, finger, etc. -- the glands in touch with it are those that experiment the stimulation. Thus, the female ejaculation is more likely to occur when stimulating the G-spot. The website The-clitoris.com "Dedicated to a Woman's Sexual Pleasure & Health", publishes excellent diagrams on how to stimulate this area and showing all the anatomy above depicted -- actually, you can have more extended explanations of the issue in it -- at their page "The Female Prostate, Female Ejaculation, and The G-Spot"

witam ostatnio kochałem sie z moja kobieta i podczas oragzmu wsadziła mi palec w pupe poczułem bardzo przyjemne uczucie teraz za kazddym razem wkłada mi palec spuszczam sie wtedy o wiele sympatyczniej.

jestem "sikającą" Panną ;)!!! o squircie dowiedziałam się jakieś 3 lata temu i uważałam,ze to niemozliwe,ogladając filmiki z czyms takim...ale niedługo po tym coś mi się stało w głowę i zaczęłam być gorącą suczką ;)miałam potrzebę bzykanka 23 h/dobę...zaczęłam się onanizować/wczesniej nigdy/,szukałam partnerów ciagle gotowych mnie zaspokoić...no i pewnego razu stało się!!!Facet tak mnie męczył...cała noc,wszystkie pozycje i metody,aż mu przestał stawać, bo tych orazmów miał z 20-ścia...wsadzał mnie palec i tak szybko ruszał,ze poczułąm straszne gorąco, jakbym dostała 40 stopni gorączki i strasznie się wydzierałąm :o...to było niesamowite,jakbym odleciała w kosmos,jakby swiat się zatrzymal,szok!!!a z cipki chlusnęło wiadroooo wody...wszystko mokre, a on dalej nie przestawał...chlapałam dalej,aż brakowało mi sił na te orgazmy, trzesły sie nogi i prawie mdlałam, a on niezaspokojony...dodam,ze łozko zrobiło sie wodne, koldra i posciel były prawie do wywalenia ;/myslalam,ze to mocz, ale tego bło tak duzo, kilka litrow, albo nawet kilkanascie,ze bylam w szoku skad we mnie taka ilosc...potem ten sam kochanek doprowadzał mnie do tego na jakiejs klatce schodowej...było tak mokro-po kostki wody-serio!!!,miałam mokre buty,spodnice,az sie przeziębiłam...od tamtej pory z kim i jakbym nie kochała się leciało ze mnie nawet z penisem w srodku...kazdego faceta szokowałam, bo kazdy gdzies słyszał o tym, ale nie wiedział,ze to mozliwe...mogłąm to tez robic na zawołoanie,wsadzałam palca i lekko ruszyłam, a juz leciało...az spotkałam/trafiłam na swego Ukochanego...któremu niebardzo się to podobało z racji wygody/niewyody/typu mokre łozko, mokry on itd i probowałam to powstrzymac, po roku juz tego nie było ;/tylko jak się sama onanizowałam, to zawsze miałam,/bez wkłądania palców do środka/tlko mniejsze juz...oprócz tego leci mi tez coś nowego ;O po orgazmie mam wytrysk przezroczysty ale gesty, jak męski "strzał"...i nie jest to sluz w pochwie...strzela przy kulminacji...takze czuję się jak gwiazda porno hehe, a z Ukochanym się rozstałam,więc ponowię swe erotyczne zycie z męskimi Męzczyznami!!!;)warantuję Wam,ze nie jest to obrzydliwe, nie smierdzi,nie jest zołte...sam otgazm jest zupełnie inny,mocniejszy zawrot głowy,miewałam 2 orgazmy naraz!!!pochwowy i ten przy stymulacji...rozkosz masakra!!!Dziewczyny pooglądajcie i puście się czasem na dziko, tylko musicie czuc się przy tym nie jak dominatorki, ale jak podwładne mężczyzny...totalna ulełość i koncentracja na sobie ;)ohhhh ale mi się zachciało...choć jestem już po 2-ch ...;)pozdrawiam Zdziwionych, Chętnych, Niedowierzających i Niezgadzających się...;)

jestem "sikającą" Panną ;)!!! o squircie dowiedziałam się jakieś 3 lata temu i uważałam,ze to niemozliwe,ogladając filmiki z czyms takim...ale niedługo po tym coś mi się stało w głowę i zaczęłam być gorącą suczką ;)miałam potrzebę bzykanka 23 h/dobę...zaczęłam się onanizować/wczesniej nigdy/,szukałam partnerów ciagle gotowych mnie zaspokoić...no i pewnego razu stało się!!!Facet tak mnie męczył...cała noc,wszystkie pozycje i metody,aż mu przestał stawać, bo tych orazmów miał z 20-ścia...wsadzał mnie palec i tak szybko ruszał,ze poczułąm straszne gorąco, jakbym dostała 40 stopni gorączki i strasznie się wydzierałąm :o...to było niesamowite,jakbym odleciała w kosmos,jakby swiat się zatrzymal,szok!!!a z cipki chlusnęło wiadroooo wody...wszystko mokre, a on dalej nie przestawał...chlapałam dalej,aż brakowało mi sił na te orgazmy, trzesły sie nogi i prawie mdlałam, a on niezaspokojony...dodam,ze łozko zrobiło sie wodne, koldra i posciel były prawie do wywalenia ;/myslalam,ze to mocz, ale tego bło tak duzo, kilka litrow, albo nawet kilkanascie,ze bylam w szoku skad we mnie taka ilosc...potem ten sam kochanek doprowadzał mnie do tego na jakiejs klatce schodowej...było tak mokro-po kostki wody-serio!!!,miałam mokre buty,spodnice,az sie przeziębiłam...od tamtej pory z kim i jakbym nie kochała się leciało ze mnie nawet z penisem w srodku...kazdego faceta szokowałam, bo kazdy gdzies słyszał o tym, ale nie wiedział,ze to mozliwe...mogłąm to tez robic na zawołoanie,wsadzałam palca i lekko ruszyłam, a juz leciało...az spotkałam/trafiłam na swego Ukochanego...któremu niebardzo się to podobało z racji wygody/niewyody/typu mokre łozko, mokry on itd i probowałam to powstrzymac, po roku juz tego nie było ;/tylko jak się sama onanizowałam, to zawsze miałam,/bez wkłądania palców do środka/tlko mniejsze juz...oprócz tego leci mi tez coś nowego ;O po orgazmie mam wytrysk przezroczysty ale gesty, jak męski "strzał"...i nie jest to sluz w pochwie...strzela przy kulminacji...takze czuję się jak gwiazda porno hehe, a z Ukochanym się rozstałam,więc ponowię swe erotyczne zycie z męskimi Męzczyznami!!!;)warantuję Wam,ze nie jest to obrzydliwe, nie smierdzi,nie jest zołte...sam otgazm jest zupełnie inny,mocniejszy zawrot głowy,miewałam 2 orgazmy naraz!!!pochwowy i ten przy stymulacji...rozkosz masakra!!!Dziewczyny pooglądajcie i puście się czasem na dziko, tylko musicie czuc się przy tym nie jak dominatorki, ale jak podwładne mężczyzny...totalna ulełość i koncentracja na sobie ;)ohhhh ale mi się zachciało...choć jestem już po 2-ch ...;)pozdrawiam Zdziwionych, Chętnych, Niedowierzających i Niezgadzających się...;)

jestem "sikającą" Panną ;)!!! o squircie dowiedziałam się jakieś 3 lata temu i uważałam,ze to niemozliwe,ogladając filmiki z czyms takim...ale niedługo po tym coś mi się stało w głowę i zaczęłam być gorącą suczką ;)miałam potrzebę bzykanka 23 h/dobę...zaczęłam się onanizować/wczesniej nigdy/,szukałam partnerów ciagle gotowych mnie zaspokoić...no i pewnego razu stało się!!!Facet tak mnie męczył...cała noc,wszystkie pozycje i metody,aż mu przestał stawać, bo tych orazmów miał z 20-ścia...wsadzał mnie palec i tak szybko ruszał,ze poczułąm straszne gorąco, jakbym dostała 40 stopni gorączki i strasznie się wydzierałąm :o...to było niesamowite,jakbym odleciała w kosmos,jakby swiat się zatrzymal,szok!!!a z cipki chlusnęło wiadroooo wody...wszystko mokre, a on dalej nie przestawał...chlapałam dalej,aż brakowało mi sił na te orgazmy, trzesły sie nogi i prawie mdlałam, a on niezaspokojony...dodam,ze łozko zrobiło sie wodne, koldra i posciel były prawie do wywalenia ;/myslalam,ze to mocz, ale tego bło tak duzo, kilka litrow, albo nawet kilkanascie,ze bylam w szoku skad we mnie taka ilosc...potem ten sam kochanek doprowadzał mnie do tego na jakiejs klatce schodowej...było tak mokro-po kostki wody-serio!!!,miałam mokre buty,spodnice,az sie przeziębiłam...od tamtej pory z kim i jakbym nie kochała się leciało ze mnie nawet z penisem w srodku...kazdego faceta szokowałam, bo kazdy gdzies słyszał o tym, ale nie wiedział,ze to mozliwe...mogłąm to tez robic na zawołoanie,wsadzałam palca i lekko ruszyłam, a juz leciało...az spotkałam/trafiłam na swego Ukochanego...któremu niebardzo się to podobało z racji wygody/niewyody/typu mokre łozko, mokry on itd i probowałam to powstrzymac, po roku juz tego nie było ;/tylko jak się sama onanizowałam, to zawsze miałam,/bez wkłądania palców do środka/tlko mniejsze juz...oprócz tego leci mi tez coś nowego ;O po orgazmie mam wytrysk przezroczysty ale gesty, jak męski "strzał"...i nie jest to sluz w pochwie...strzela przy kulminacji...takze czuję się jak gwiazda porno hehe, a z Ukochanym się rozstałam,więc ponowię swe erotyczne zycie z męskimi Męzczyznami!!!;)warantuję Wam,ze nie jest to obrzydliwe, nie smierdzi,nie jest zołte...sam otgazm jest zupełnie inny,mocniejszy zawrot głowy,miewałam 2 orgazmy naraz!!!pochwowy i ten przy stymulacji...rozkosz masakra!!!Dziewczyny pooglądajcie i puście się czasem na dziko, tylko musicie czuc się przy tym nie jak dominatorki, ale jak podwładne mężczyzny...totalna ulełość i koncentracja na sobie ;)ohhhh ale mi się zachciało...choć jestem już po 2-ch ...;)pozdrawiam Zdziwionych, Chętnych, Niedowierzających i Niezgadzających się...;)

jestem "sikającą" Panną ;)!!! o squircie dowiedziałam się jakieś 3 lata temu i uważałam,ze to niemozliwe,ogladając filmiki z czyms takim...ale niedługo po tym coś mi się stało w głowę i zaczęłam być gorącą suczką ;)miałam potrzebę bzykanka 23 h/dobę...zaczęłam się onanizować/wczesniej nigdy/,szukałam partnerów ciagle gotowych mnie zaspokoić...no i pewnego razu stało się!!!Facet tak mnie męczył...cała noc,wszystkie pozycje i metody,aż mu przestał stawać, bo tych orazmów miał z 20-ścia...wsadzał mnie palec i tak szybko ruszał,ze poczułąm straszne gorąco, jakbym dostała 40 stopni gorączki i strasznie się wydzierałąm :o...to było niesamowite,jakbym odleciała w kosmos,jakby swiat się zatrzymal,szok!!!a z cipki chlusnęło wiadroooo wody...wszystko mokre, a on dalej nie przestawał...chlapałam dalej,aż brakowało mi sił na te orgazmy, trzesły sie nogi i prawie mdlałam, a on niezaspokojony...dodam,ze łozko zrobiło sie wodne, koldra i posciel były prawie do wywalenia ;/myslalam,ze to mocz, ale tego bło tak duzo, kilka litrow, albo nawet kilkanascie,ze bylam w szoku skad we mnie taka ilosc...potem ten sam kochanek doprowadzał mnie do tego na jakiejs klatce schodowej...było tak mokro-po kostki wody-serio!!!,miałam mokre buty,spodnice,az sie przeziębiłam...od tamtej pory z kim i jakbym nie kochała się leciało ze mnie nawet z penisem w srodku...kazdego faceta szokowałam, bo kazdy gdzies słyszał o tym, ale nie wiedział,ze to mozliwe...mogłąm to tez robic na zawołoanie,wsadzałam palca i lekko ruszyłam, a juz leciało...az spotkałam/trafiłam na swego Ukochanego...któremu niebardzo się to podobało z racji wygody/niewyody/typu mokre łozko, mokry on itd i probowałam to powstrzymac, po roku juz tego nie było ;/tylko jak się sama onanizowałam, to zawsze miałam,/bez wkłądania palców do środka/tlko mniejsze juz...oprócz tego leci mi tez coś nowego ;O po orgazmie mam wytrysk przezroczysty ale gesty, jak męski "strzał"...i nie jest to sluz w pochwie...strzela przy kulminacji...takze czuję się jak gwiazda porno hehe, a z Ukochanym się rozstałam,więc ponowię swe erotyczne zycie z męskimi Męzczyznami!!!;)warantuję Wam,ze nie jest to obrzydliwe, nie smierdzi,nie jest zołte...sam otgazm jest zupełnie inny,mocniejszy zawrot głowy,miewałam 2 orgazmy naraz!!!pochwowy i ten przy stymulacji...rozkosz masakra!!!Dziewczyny pooglądajcie i puście się czasem na dziko, tylko musicie czuc się przy tym nie jak dominatorki, ale jak podwładne mężczyzny...totalna ulełość i koncentracja na sobie ;)ohhhh ale mi się zachciało...choć jestem już po 2-ch ...;)pozdrawiam Zdziwionych, Chętnych, Niedowierzających i Niezgadzających się...;)

jestem "sikającą" Panną ;)!!! o squircie dowiedziałam się jakieś 3 lata temu i uważałam,ze to niemozliwe,ogladając filmiki z czyms takim...ale niedługo po tym coś mi się stało w głowę i zaczęłam być gorącą suczką ;)miałam potrzebę bzykanka 23 h/dobę...zaczęłam się onanizować/wczesniej nigdy/,szukałam partnerów ciagle gotowych mnie zaspokoić...no i pewnego razu stało się!!!Facet tak mnie męczył...cała noc,wszystkie pozycje i metody,aż mu przestał stawać, bo tych orazmów miał z 20-ścia...wsadzał mnie palec i tak szybko ruszał,ze poczułąm straszne gorąco, jakbym dostała 40 stopni gorączki i strasznie się wydzierałąm :o...to było niesamowite,jakbym odleciała w kosmos,jakby swiat się zatrzymal,szok!!!a z cipki chlusnęło wiadroooo wody...wszystko mokre, a on dalej nie przestawał...chlapałam dalej,aż brakowało mi sił na te orgazmy, trzesły sie nogi i prawie mdlałam, a on niezaspokojony...dodam,ze łozko zrobiło sie wodne, koldra i posciel były prawie do wywalenia ;/myslalam,ze to mocz, ale tego bło tak duzo, kilka litrow, albo nawet kilkanascie,ze bylam w szoku skad we mnie taka ilosc...potem ten sam kochanek doprowadzał mnie do tego na jakiejs klatce schodowej...było tak mokro-po kostki wody-serio!!!,miałam mokre buty,spodnice,az sie przeziębiłam...od tamtej pory z kim i jakbym nie kochała się leciało ze mnie nawet z penisem w srodku...kazdego faceta szokowałam, bo kazdy gdzies słyszał o tym, ale nie wiedział,ze to mozliwe...mogłąm to tez robic na zawołoanie,wsadzałam palca i lekko ruszyłam, a juz leciało...az spotkałam/trafiłam na swego Ukochanego...któremu niebardzo się to podobało z racji wygody/niewyody/typu mokre łozko, mokry on itd i probowałam to powstrzymac, po roku juz tego nie było ;/tylko jak się sama onanizowałam, to zawsze miałam,/bez wkłądania palców do środka/tlko mniejsze juz...oprócz tego leci mi tez coś nowego ;O po orgazmie mam wytrysk przezroczysty ale gesty, jak męski "strzał"...i nie jest to sluz w pochwie...strzela przy kulminacji...takze czuję się jak gwiazda porno hehe, a z Ukochanym się rozstałam,więc ponowię swe erotyczne zycie z męskimi Męzczyznami!!!;)warantuję Wam,ze nie jest to obrzydliwe, nie smierdzi,nie jest zołte...sam otgazm jest zupełnie inny,mocniejszy zawrot głowy,miewałam 2 orgazmy naraz!!!pochwowy i ten przy stymulacji...rozkosz masakra!!!Dziewczyny pooglądajcie i puście się czasem na dziko, tylko musicie czuc się przy tym nie jak dominatorki, ale jak podwładne mężczyzny...totalna ulełość i koncentracja na sobie ;)ohhhh ale mi się zachciało...choć jestem już po 2-ch ...;)pozdrawiam Zdziwionych, Chętnych, Niedowierzających i Niezgadzających się...;)

Squirella, dobra jesteś.

Ha... śmieszą mnie ci co twierdzą,że to mocz.. Ja kobiecy wytrysk mam za każdym, no prawie każdym razem... i to po kilka razy podczas stosunku... Wszystko jest wtedy mokre, łożko, prześcieradło , ja , on ;] czasem to wylatuje pod takim ciśnieniem ,że słychać jak ta ciecz uderza o jego brzuch ;] Warunki są takie... musisz być naprawdę wilgotna, najlepsza minetka, na początek , podniecone. Konieczne są szybkie i zdecydowane ruchy.. Najlepiej w pozycji na jeźdzca.. wtedy to mam nawet po 10 razy... To jest genialne i niedoopisania , boskie uczucie takiego spełnienia..jesteś gorąca cała się trzęsiesz , brakuje ci sił i tchu i czujesz taką więź z partnerem wtedy zawsze mam ochote krzyczeć że go kocham, niewiem czemu. :D n o ale tego nie robie, to by dziwne było ... współczuje kobietą, które tego nigdy nie zaznały... ale wierze,że dużo jest do tego zdolnych, wystaczy się rozluźnić, ponieść i ufać partnerowi/ a z tego co wiem,to facetów to MEGA kręci i są zadowoleni z siebie potem, mój czasem się śmieje gdy tak wyleje z siebie litr płynów ,że mu się zrobiło jeziorko w pempku;]

a i oczywiśćie , to jest praktycznie bez zapachu i jest przeźroczyste, żeby nie było ;]

to jest zaje fajne po prostu trafić na taką kobietę- miałem okazję kochać się z z taką kobietą -niezapomniane przeżycia polecam jeśli lubisz nowe doznania nie da się tego zapomnieć zwłaszcza jeśli nie masz tego na codzień.Teraz tęsknie za tym

bosz, chciałbym na taką trafić, to musi być rewelacyjne!

Własnie od kilku tyg. doświadczam tego nieziemskiego uczucia. Nigdy nie wierzyłam , że cos takiego jak kobiecy wytrysk istnieje. Uważałam ze kobity po prostu sikają i ze zdarza się to tylko w filmach porno lub u dewiantek seksualnych. No i proszę , kiedy pierwszy raz wystrzeliłam w sufit i to wielokrotnie nie bylam pewna co to za ciecz. ..zapewne siuśki , pomyślałam , ale po przeanalizowaniu i przebadaniu owego płynu okazało się , ze jest jak woda. Uczucie było nieziemskie, odleciałam na maxa .Posmutniałam , że moze to tylko raz sie zdarzyc a potem bedzie tylko tęsknota i zal. Jednak ku mojej uciesze moj obecny partner serwuje mi takie doznania w 15-30 sekund za pomocą palców. Jestem w niebie :):):):):)

ja doswiadczylam tego tylko kilka razy i bylo to nieziemskie uczucie... To taki orgazm ktory czuje się w kazdym cm skóry na calym ciele mrowienie, od srodka drgawki...ktore rozchodza sie z tego jednego magicznego miejsca... potem przez ok minute drży mi cale cialo... jest to tak niewyobrazalny rodzaj rozkoszy ze chyba nie ma śłów zeby opisac ten ogrom!!! fajnie jak facet umie podtrzymywac ten stan...

wlasnie zalałam wyro...jesus....tego bylo chyba z 1.5 litra!!!!! Pic mi sie chce ,,,,hehheehehhe masakra...takie odloty to kosmos!!!!!!

Maraton tępoty tu widzę :D Wytrysk kobiecy jest już udowodniony i potwierdzony a jak ktoś jest za tępy żeby znaleźć wiarygodne źródła to jest i za głupi żeby je zrozumieć więc szkoda podawać. Paniom radzę jeśli obawiają się że to mocz żeby poszły przed sexem zrobić siusiu i jak trysną będą pewne że to nie mocz (zresztą podczas tego "wytrysku" może się zdarzyć że mocz też się pojawi). Panowie którzy się brzydzą odrobiny moczu swojej kobiety (kurcze sterylna wydzielina czego tu się brzydzić) wygońcie je do kibelka przed. A teraz podstawowa sprawa kobieta MUSI przestać bać się zsikania bo zatrzyma "wytrysk" i nic z tego nie wyjdzie poza tym rozkosz też wątpliwa tak czuć że się zsika i to za wszelką cenę powstrzymywać. Kolejna podstawowa sprawa większość kobiet żeby to przeżyć potrzebuje partnera z którym poczuje się wystarczająco komfortowo i będzie mu mogła zaufać. Chociaż by w tym że taki delikwent nie wyskoczy z łóżka z okrzykiem przerażenia że się zsikała. Bo nawet jeśli to co przecież to nie kwas żeby się bać. A tym co nie wieżą i krzyczą o tym głośno chciałem zwrócić uwagę że jeśli wielu ludzi twierdzi że "to" istnieje to wykazujecie się tępotą totalną twierdząc że na pewno nie bo wy nie widzieliście.... A tak na marginesie "parę" razy to widziałem (nie na filmie) i powiedzcie przywidziało mi i się mokre łózko i to delikatnie mówiąc mokre ? Co więcej nie śmierdziało na kilometr po wyschnięciu a jak by to był mocz to nie ma przebacz smród by był.