Czy JEGO zachowanie można usprawiedliwić wpływem

alkoholu ? Chłopak, którego bardzo lubię i znam od dzieciństwa ( syn najlepszej przyjaciółki mojej mamy ) wpadł do mnie w środku nocy bez uprzedzenia. Zadzwonił podając niedorzeczny :O pretekst. Musiałam go wpuścić :O Nie mogłam go w ogóle spłwić :O Rozmawialiśmy. Było miło. Był po kilku browcach. Zaczął się do mnie dobierać. Czy zadziałało na niego piwo, które wyżłopał wcześniej :) czy darzył mnie czymś a piwo sprawiło że nabrał odwagi. W dodatku był pewny że ja do niego czymś pałam i ostatnią rzeczą jaką mógł by się spodziewać był dystans jaki zachowałam względem niego ...

Hm, a czy Elvis żyje?

nie jestem w stanie obiektywnie ocenić jego zachowania więc proszę o ten obiektywizm Was

nie jestem w stanie obiektywnie ocenić jego zachowania więc proszę o ten obiektywizm Was

Czy gdybym była dla niego tylko koleżanką to posuwałby się aż tak daleko ? Mam zagwozdkę :O

Cię przelecieć a alkohol spowodował, że się odważył..........!

z tego jakiejś wielkiej miłości.......... chłopakowi się zachciało i myślał że da radę...

Hmm, to typ pewnego siebie macho :) Nie pozwoliłam mu przekroczyć pewnej granicy.Opierałam mu się a on wówczas utrzymywał że chce tylko pieszczot, chce sprawić mi przyjemność i że mnie nie skrzywdzi i takie tam :P Myślę że nie liczył na seks.

Po kiego to robił ? Teraz nie mogę o nim zapomnieć :O

skoro nie mozesz teraz o nim zapomniec to pewnie ci skutecznie w glowie zawrocil ,spotkaj sie z nim i pogadajcie na ten temat a wszystko sie wyjasni.

Czy mężczyźni dąrzą zatem do bliskości z kobietami które są im zupełnie obojętne ? Popaprane jest to wszystko! :O

Nie jestem wróżbitą, ale nie startował bym do dziewczyny do której nic nie mam :) nawet po piwku. On coś do ciebie ma :) Ośmielił się w końcu :)