Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Selli

Naprawdę nikt nie biega? Nikt nie uprawia sportu?

Polecane posty

To znowu ja :D No więc W KOŃCU mogę się pochwalić, że byłam dziś pobiegać, z moim lubym. Na razie to był taki spokojny marszobieg - wg rad z www.bieganie.pl - 2 min. biegu, 4 minuty marszu i taka sekwencja pięc razy. W tym tygodniu tak będzie wyglądało moje bieganie. Rany, jak ja bym chciała żeby mi się nie odechciało :D Tak jak ostatnio jest z różnymi ćwiczeniacmi - mudzą mi się po tygodniu :/ Tym razem MUSZĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
..spokojnie..dasz radę!..bieganie to styl życia..jeśli złapiesz bakcyla...nie jesteś w stanie się znudzić..byle konsekwentnie trzymać się planu..powodzenia życzę..!.. ..ja dziś troszku wykończona po dzisiejszych biegach :(..a ciepło się robi. pozdrawiam i OBY TAK DALEJ!! PISZ NA BIEŻĄCO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich:)jestem tutaj nowa. od dzisiaj zaczelam biegac i zaluje ze wczesniej tutaj nie zajzalam bo czuje sie teraz jak jakis wymeczony swiniak:/ dzisiejszy poranek uswiadomil mi jak kiepkso jest z moja kondycja (a za miesiac koncze dopiero 21 lat); bylam cala spocona , twarz cala czerwona i uczucie pulsujacej krwi w glowie.sama niewiem czy jutro isc tylko na jakis energiczny spacer czy sprobowac troche pobiegac. mozecos mi doradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah jeszcze jedno pytanie, czy przed biegami powinnam cos zjesc czy isc na pusty zoladek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biegam:) wieczorem jak juz cisza:) szkoda tylko ze biegam sama, na dluzsze dystanse sie poprostu boje a kims bylo by rażniej powiedzcie czy przed biegmiem powinnam jednak jakis szybki marsz pocwiczyc???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
..witam nowe dziewczyny zaprawione w boju:-) Po pierewsze-2 godziny przed biegiem nic nie jem!..należy się tylko nawadniać-przed i w czasie biegu..na stronce www.bieganie.pl podany jest świetny przepis na płyn izotoniczny z miodu..proporcje sa troszkę przerażające..hihi..bo 13 łyżek na litr wody..no ale rekreacyjni biegacze nie muszą się chyba aż tak dokładnie trzymać pzepisu..dodajesz do tego trochę miodu i otrzymujesz pyszny napój.. Bobi:)-nie forsuj się na początku! to najgorsze co możesz teraz zrobić..po pierwsze stracisz motywacje..a po drugie ciało nie wytrzyma.. polecam lekturę w/w strony..tam masz ładnie rozpisany plan treningowy dla początkujących..przestudiuj go i ćwicz zgodnie z wskazówkami. ..i super, ża zaczęłaś biegać!..nie trać tylko ochoty, bo to naprawdę piękna dziedzina sportu..:).. Zero:)-również wolę wieczorne biegi ;-)..spada tmp..człowiek jest bardziej orzeźwiony..a przed biegiem..wskazana rozgrzewka..u mnie przeważnie to 5-10 min na rowerku stacjonarnym, rozciąganko, skakanka, a po wyjściu z domu 5 min szyybki marsz :) Gdzie biegasz? miasto, park, las, drogi polne? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
..heh..literkę zjadło i wyszedł niemiłosierny byk ..;-)..miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze jest tu ktos z katowic kto biega po chorzowskim parku?bo tez wlasnie nie mam z kim biegac. na szczescie nie trace szybko motywacji:)a dzisiejszy poranek zmotywowal mnie jeszcze bardziej, musze popracowac nad swoja kondycja. pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
super Bobi:-)..jeszcze raz polecam program treningowy na str bieganie.pl.i pisz jakie wrażenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana pewnie niekritzy biegaja:) ja sie obudizlam niedawno biegam zwykle polnymi drozkami, ale mam obok i male bajorko i powiedzmy lasek\"_ na bieg do lasu sama nie mam odwagi, tak poprostu:) zaraz i ja zerkne na stronke o ktorej piszecie sie poedukuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam rowniez wszystkich z rana:)ja juz po porannych biegac i dzisiaj bylo juz o wiele lepiej, juz tak bardzo sie nie wymeczylam i mam nadzieje ze z czasem bede coraz lepiej smigac po parku;) mam pytanie do was, po jakim czasie (po bieganiu) mozna cos zjesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam jej zaraz po bo moje bieganie to zdecydowania dla nabrania kondycji a nie dla figury:)) wiec jak tylko odsapne i pocuzje glod robie kanapeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za odpowiedz:)myslalam po prostu ze trzeba iles czasu odczekac zeby czegos tam nie dostac. a wiec ide sobie robic sniadanko:) Ale zero; a TY skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie mam zielonego pojecia:) czy robie dobrze czy nie:) mi to ma sprawiac przyjemnosc:) wiec...:) mieszkam w woj Lubelskim nad Bugiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
hej kobietki :) po biegu powinien być najbardziej kaloryczny posiłek w ciągu dnia, żeby nie stracić sił na następne godziny.. tak mówi reguła..Jeść można po biegach :)..wracasz-już 5-10 min powinno się przeznaczyć na dochodzenie do domu-czyli końcowy marsz, by 'uspokoić' organizm, potem prysznic, kremiki i już robi się pół godz. po których należy cosik skonsumować :).. Wiecie..wczoraj zaczęłam czytać książkę McDonalda o Ultimate Diet2..dowiedziałam się już paru ciekawostek..i najgorsze jest to, że biegacze 'tracą' masę mięśniową.. bo nie można równocześnie tracić tk. tłuszczowej budując mięśniową-nie mówię tu konkretnie o nogach..chodzi mi bardziej o górne partie..książka przeznaczona typowo dla kulturystów więc przymróżam troszkę oko na te treści..;)..ale fakt-nie chcę kosztek tłuszczowej pozbyć się równiez moich bicepsików :) Pozdrawiam..Bobi ..Zero..Pyrlandia-super, że biegacie...ps.mało cosik takich zapaleńców :) zdrówka. Bobi, Zero-jak długo biegacie, w jakim tempie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
sorcia za byczek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram sie utrzymac jednostajne tempo znaczy biec rowno ale nie zawsze mi sie udaje, dystans nie wiem jaki jest, kiedys wezme auto i chyba przejade:) ale wychodzi mi tak ok 15 min jesli nie robie zbyt dlugich przerw. pochwalic sie moge ze chyba udaje mi sie coraz czesciej stabilizowac oddech, bo wczoraj nawet cala moja trase przebieglam wlasciwie bez stawania, z wyj, tego kiedy mijalam jakiegos pana z psem bez kaganca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biegam dopiero od dwoch dni , ale w tygodniu bedzie gorzej z wyrobieniem sie rano gdyz zaczyna sie szkola, chyba ze znajde jakas towarzyszke do biegania i bedzie mozna wieczorkiem pogiegac. dzisiaj sobie zrobilam 2 minuty biegania i zamiast 4 to tez 2 minuty marszu i tak przez 20 min. musze jeszcze wyczuc przy jakim tempie najmniej sie mecze. pozdrawiam was:) ps. ale dzisiaj mnie bola nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nufal
3 x w tygodniu 1.5h trening judo, 2 x w tyg 1h trening na siłowni i do tego dorzucam bieganie, 30-60 min 2 x w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
witam:) ja biegam od przeszło 3 lat, ok 3 razy w tygodniu po 40min czasem robię trasę na 10km i wówczas jest to godzinka,ale to tylko raz na 2 tyg. Ponadto siłownia 4 razy w tyg po ok 2 godz. Biegi to najlepsze cwiczenie aerobowe:) pojepsza kondycję i doskonale rzeźbi sylwetkę:) polecam:) jestem z Gliwic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żmija- te 10 km to przebiegasz tak normalnie bez zadnego odpoczynku? kurcze chcialabym kiedys tak przebiec chociaz z 8 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tak biegnę zawsze bez odpoczynku:) ale zaznaczam ze moj bieg to jest trucht... Ja pooczątku ...zreszta kazdy tak ma ja też...zawsze po ok 10minutach jest kryzys:( Ale jesli nie zmiękniesz i pobiegniesz dalej to potem mozesz biegac i biegac..... potem po ok 20 min znowu przychodzi lekki kryzys:( i wtedy musisz sobie wmawiać : musze dalej!!!! i biegniesz:) polecam muzyczkę mp3 lub radio:) i szybką rytmiczną muzę - pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
..wow..no proszę-ludzie biegają tylko się ukrywają ;).. Żmija-piszesz, że biegasz od 3 lat-moje pytanko-jaką miałaś wyjściową sylwetkę? Czy zaczęłaś ćwiczyć siłowe również te 3 lata temu? Jak zmieniła się Twoja figura? Czy robisz cały cykl siłowych-na wszystkie partie, czy organiczasz się do którejkolwiek? 2h, 4 razy w tyg to dużo-mnie się tylko udaje wplatać między biegi (co 2gi dzień) siłowe-po około 50 min. - i tylko na łapki i grzbiet..sprzęt jest w domu, także nie ma problemu z dojazdami i znów ze stratą czasu..ale i tak dłużej ćwiczyć nie mogę.. Zajmujesz się profesjonalnie sportem? :) pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
heh- u mnie kryzys pojawia sie po również około 10 min..to jest niesamowita walka z samym sobą..:)..potem jest ten drogi kryzysik..biegniesz dalej ..i po 45 min jesteś jak nowo narodzony i czujesz, że możesz biec na koniec świata-coś p i ę k n e g o :D..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kachna...:) to prawda... jestes jak nowo narodzona:) Nie ,nie zajmuje się sportem to moje hobby:) Mam kilka latek powyzej 30:( i odkąd pamiętam zawsze uprawiałam sport:P W liceum chodziłam na aerobick potem z przerwami ...ale jednak zawsze coś cwiczyłam ...albo tae bo, albo stepper ...róznie..... Nie byłam niestety zadowolona ze swojej talii.... mam budowę taką ze u góry więcej a tylek wąski i nie było widać talii:( I postanowiłam iść na siłownię!!! To było 5 lat temu... Jak zobaczylam brzuszek kolezanki ktora codziennie cwiczyla na siłce to szczena mi opadła i chciałam miec taki sam:) Wtedy chodziłam na siłownię codziennie w równo waliłam brzuch za brzuchem:P WSZYSCY SIE NABIJALI PO CO MI TO ITD..... ale ja byłam uparta..... Bo poł roku ćwiczeń moje ciało zaczęło wygladac całkiem inaczej..... Nigdy nie byłam gruba..ale z wiekiem:P ciało staje sie \"rozlazłe\" Przy wzroscie 172 wazyłam najwięcej 68...po czym teraz ważę 62 ale wszyscy mowią mi ze waze ok 57-58 kg:P:P:P miesnie poprostu są cięższe :P Na siłowni robię seriami: brzuchy, kręciołek na talię, osobno na ręce - bicepsy ,tricepsy, plecy Posladki wyrabiają sie podczas biegów i to jaest najleosze cwiczenei na tyłek: biegi!!!!!! tyłek jest wówczas twardy jak kamień:P Teraz biegam bo lubię... poza tym widzę ze moje ciało po biechach jest bardziej spręzone i jędrne:) Biegam przewaznie wieczorem ok 19-20 od wiosny do jesieni natomiast w zimie pozostaje sterer na silowni ....ale to nie to samo:( Sorki za wykład:P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
:) również 172 i było 68 i niby też po mnie nie widać tej masy_ a kilka latek powyżej 30 to świetny wiek..plus minus unormowane życie, sprawność, docenianie wartości w życiu, doświadczenie..itd :) i jeśli masz tak cudnowne hobby :D:D:D to tylko pogratulować :) mój gł. problem to właśnie okolice brzucha-mięśnie moge wyrobić ale i tak dietka i aeroby konieczne..co by później te mięśnie uwidocznić ;)..no ale bieganie kocham samo w sobie..jakiekolwiek skutki by nie przynosiło :D..dzieki za odp :) i jeszce raz..pokłon ;) i uznanie..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! w sobotę zrobiłam sobie druga rundkę marszobiegów i od dzisaj rozszerzam nieco horyzonty :) - 3 min. biegu, 3 min. marszu (5 razy). Kachna - możesz podać dokładny link z tym przepisem na napój izotoniczny? Nie mogę go znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam dzis ochote na bieganie z rana ale chyba za wczesnie umylam glowe. mam pytanie do tych biegajacych dlugo. moja trase przebieglam bez stawania na oddech:) czy teraz powinnam wydluzyc trase czy raczej biegac intensywniej szybciej??czy nadal trucht tylko na dluzszym dystnsie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
Pyrko ;)-link do izotonika..ktoś się naprawde postarał z tymi wyliczeniami :) http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=1913 Suuper..:) że rozszerzacie horyzonty ;) Zero-wiesz..z tego co czytałam należy wydłużać dystans..ale generalnie chodzi o to jaki masz cel..dla poprawy sylwetki, kondycji, ogólnie jeśli chodzi o dbanie o swoje ciałko bez perspektyw udziału w zawodach ..wydłużasz dystans na kolejnych biegach..interwały i spronty dla profi biegaczy..rekreacyjnie..uprawiasz jogging..czyli leciutki bieg..jednostajny..ćwiczysz serducho, rozszerzach płucka..kształtujesz psychike! :)..ee..znów się 'napalam' ..hihi..bo to cholernie booooska sprawa..to bieganie :D. Zero-ile trwa Twój bieg? bo pisałas keidyś, że wychodzi 15 min..tyle właśnie? zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
hej..i jak postępy?? :) ja dzis po 50 min..i troszku kolanko zaczyna szwankować :( trzeba poszukać jakiegos medyka spokojnej noculi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×