Witaj bezrobocie!

Właśnie, po dłuższym okresie zatrudnienia straciłam pracę, dobrą pracę... Na moje miejsce znalazł się ktoś z szerokimi plecami. Szukałam już wszędzie, brak mi pomysłów. Każdy tylko doradza: \"a może byś spróbowała tego\", \"a może zrób tamto\" i wykazuje się brakiem wyobraźni, bo wszytkiego tego ja już próbowałam. Snuję się z kąta w kąt i nie potrafię się zdobyć na nura w głębiny fantazji, gdzie czai się pytanie: \"co będzie dalej?\". Uwierzcie, dla osoby pracowitej z natury i niezależnej, bezrobocie jest krokiem ku depresji.

Jestem przerażona tym co się dzieje.Zwolnienia,masa ludzi zarejestrowana na bezrobociu,oferty pracy.Codziennie przeglądam stronę PUP i jestem załamana.Liczyłam na to że uda mi się dostać na strefę, teraz wiem że mogę tylko pomarzyć więc rozglądam się za pracą w sklepie,ale takiej też nie ma.

Od sierpnia szukam pracy może wtedy nie były to intensywne poszukiwania ale były, poskładałam chyba z 10 podań na strefie! nic:( na miesiąc załapałam się do pracy w sklepie koszmar,umowa zlecenie i po miesiącu podziękowali.to już był koniec listopada wiec jak to zwykle na koniec roku bywa szanse na prace znikome.Nowy rok? i nic dalej to samo do tego jeszcze te koszmarne zwolnienia na strefie

Ja intensywnie poszukuje pracy już od 2 miesiecy i dalej nic. Wezme juz obojetnie jakąkolwiek, ale jest cięzko.Mam nale dziecko ktore uczeszcza do zlobka. jestem zdana tylko na siebie. Musze cos znalezc od poniedz do piatku do godz.17 max, bo tak zamykaja zlobek. Urzedy Pracy nic nie pomagają, za kazdym razem gdy zostawalam skierowana do zakladow pracy to byly to oferty albo nie aktualne albo z przeznaczeniem tylko dla mezczyzn. Jaki oni tam bałagan maja, i za kazdym razem byli zdziwieni ze nic sie nie udalo złapac. Nie mam z czego zyc. Pomagaja mi rodzice i opieka spoleczna ale z tamtad moje dostac max 300 zł.

Ja mówiac o intensywnym pooszukiwaniu ma na myśli codzienne odwiedzanie firm i składanie papierów, oraz nie wspomne juz ile wyslalam emaili-duzooo. Bylam juz na rozmowach z dyrektorami firm, na dniach probnych nawet ale zawsze mówia ze sie odezwią itd. a w rzeczywistosci jest zero odezwu ;((((

szczególnie ta dobrze płatna :).....podziekujcie Donaldowi Tuskowi że tak piknie rządzi Polską, ostatnio sobie zrobili w rządzie podwyżki no ale co ta, kryzys jest na świecie i to wszystko przez ten kryzys a Donek jest nieomylny i więcej osiągnąc sie nie da

Och jak ja nie cierpie tego Tuska!!!!! Oni zarabiają miliony a nie pomyślą wcale o tych mlodych ludziach ktorzy maja rodzine i dzieci do utrzymania.

Akurat Tusk tu ma trochę mało do powiedzenia, takie czasy. Obojętnie kto by był na stołku to kryzys tak czy siak musiał się zacząć.

O strefie przestałam marzyć zaczęłam szukać po sklepach,chodziłam po mieście,przeglądałam ogłoszenia na PUP.Byłam na rozmowie w sklepie kobieta od razu powiedziała że szuka kogoś z doświadczeniem w tej branży czyli porcelana,gary itp. niestety pracowałam głównie w spożywce i odzieżówce.I zaważyłam że zwykle dużo maja do powiedzenia ci którzy prace mają,im najprościej powiedzieć robota jest!!!!!! Ja tez szukam czegokolwiek byle się załapać.Kolejna rozmowa..mam do faceta zadzwonić..dzwonie..a on ze jeszcze nie myślał o tym i się odezwie..cisza!!!! kolejna szansa bez szans!!!!