jestem dziewicą-wciąż... -

Wysłałam @ :) Może się dogadamy...

Jeśli to nie żart to jestem zainteresowana.

Zapewniam, że nie żart. Proszę pisać na maila, tam możemy domówić szczegóły.

możemy się zabawić

Ja tez jestem dziewicą chociaż mam 26 lat. Jestem ładna, zgrabna i wykształcona. Z chłopakami dogaduje się świetnie, ale nie mam chłopaka,tylko bardzo wielu kolegów....i przyznam że wielu z nich mówiło mi wprost, że ich pociągam i chetnie by się ze mną przespali. Ale ja nie chce iść do łóżka z pierwszym lepszym przypadkowym gościem :P tylko z chłopakiem któremu naprawde będzie na mnie zależało....ehhh... nie wiem tylko kiedy się to stanie :(

a ja 29 i też dziewica :) da się wytrwać :) i też nie chce pierwszego lepszego cowboya :P

mam troszkę praktyki to możemy się umówić a tak dalej to i na głodzie było by fajnie

wow :) nie myslałem że sa jeszcze kobiety które się naprawde cenią SZACUN WIELKI :) :) :)

Gratulację! Gdy jestem na studiach przekonuje się jedno że kobieto już nie zależy. A tu taki szacunek. Gratuluje i wierzę w wasze szczęście tak dalej!!

ja ide na impre a koncze z dwoma chlopaami czy to pech????

mam 15 lat i cholera pociagaja mnie chlopaki !!!! Mam problem pomozcie

Bądźcie dumne z tego ze jestescie dziewicami ;] Ja bym życie oddał za dziewice ... Teraz same szmule , normalną dziewczyne znaleźć to cud ....

Ja - lat 23 dołączam do grona dziewic :) Nie wiem czy to powdo do dumy czy juz raczej wstydu..realia sie zmienily bo faceci nie chce niedoswiadczonych kłód w łózku... poza tym wstyd się już do tego komukolwiek przyznać..a tym bardziej facetowi

kolia23 - dlaczego ma być do dumy, czy tym bardziej wstydu? Zresztą dziewica wcale nie musi równać się kłoda w łóżku. To nie zależy od doświadczenia, tylko podejścia, starania się. A przeważnie, gdy ludzie poznają coś nowego, ekscytującego, starają się tym bardziej.

a ja mam 25 lat i też jestem niedoświadczona... Spotykam się z chłopakiem ponad pół roku. On przede mną miał 2 partnerki. Wie, że jeszcze tego nie robiłam. Czeka na mnie. Problemem jest to, że wyjeżdżamy we dwoje na weekend... Wiem, że on bardzo by chciał ze mną to zrobić, mówił mi to. Ostatnio pojawiły się u mnie myśli, że on jest nie tym właściwym. Nie wiem jaką decyzję podjąć. Tak tylko napisałam.

Nie znam się. Ale jeśli teraz czujesz, że nie jest tym właściwym, to się nie spiesz, nie rób nic wbrew sobie. Jeżeli nie jesteś tego, pewna, że to nie ten właściwy, to powiedz mu, że nie jesteś na to gotowa.

no dobrze, tylko zastanawiam się ile prawie trzydziestoletni facet jest w stanie czekać na to kiedy dziewczyna będzie gotowa... to straszne, nawet nie mieści mi się to w głowie, ale mam ochotę to z nim zrobić, niestety wiem, że nasz związek prędzej czy później się rozpadnie ...więc co? powinnam to zrobić, tylko po to, żeby nie być już dziewicą?! strasznie trudno było mi powiedzieć mu o tym, że pierwszy raz jeszcze przede mną... Nawet nie chcę sobie wyobrażać, że mówię to kolejnemu facetowi. to dla mnie prawdziwy kłopot:(

A ja już nie jestem dziewicą, ale się czuję jak dziewica ... To chyba jeszcze gorsze :/ 24 lata

co masz na myśli?

praktycznie tylko pierwszy raz mam za sobą, którego i tak niestety nie wspominam najlepiej :( niewłaściwy facet, niewłaściwa chwila, zauroczenie ... Ogólnie smutna historia, trudno mam nauczkę na całe życie ... , że nie ma co za wcześnie ulegać facetowi, bo tego nie doceni :(

Ja też jestem dziewicą i wiem dlaczego. Jest kilka powodów, czyli moja niesmiałośc, której jako tako juz się pozbywam; nieatrakcyjny wygląd; moze tez to, ze odrzucałam ewidentne i bardziej dyskretne próby nawiązania bliskiej relacji z chłopakami, którzy jakoś mi nie podchodzili. Teraz jestem sama i coraz bardziej brakuje mi bliskości. A mam 21 lat.

monika, ile masz lat i po jakim czasie to zrobiłas? ja juz ponad 6 mies. i jeszcze nie powiedziałam TAK...

dodam, że wcześniej miewałam kilkumiesięczne związki, ale z nikim nie zdecydowałam się na seks jedyna osoba z którą chciałabym to zrobić nie chce mnie:(

teraz mam 24 lata, a wtedy miałam 23. I on już tak po miesiącu znajomości zaczynał myśleć o seksie ze mną. a miał 27 lat. nie wiedziałam jak postąpić, ile czekać, pierwsza moja miłość, wiadomo ślepa :) i uległam. na wyjezdzie, może gdyby nie bylo tego wyjazdu to nic by nie bylo. dziś myslę, że on sam nie powinien nawet po tak krotkim czasie związku sugerowac takich rzeczy. a wiedzial, ze jestem dziewicą. jakby mnie naprawde szanowal i dbal o mnie to by poczekał, a widocznie nie zalezalo mu totalnie na głębszym zwiazku. szkoda gadac. Moja przyjaciółka dopiero po 8 miesiacach sie zdecydowała:) Trzymam kciuki za Ciebie ;)

"dziś myslę, że on sam nie powinien nawet po tak krotkim czasie związku sugerowac takich rzeczy." Wiesz, ale do tanga trzeba dwojga. Jeśli jest przyciąganie, magnetyzm, to chyba nie ma wzorcowego czasu. Raczej na podstawie reakcji tej drugiej osoby, najlepiej też szczerej rozmowy, powinno się oceniać. Bo jak tu ustalić, kiedy jest już "nie za szybko", po 3 miesiącach, 9, 5 latach? To chyba zawsze jest kwestia indywidualna danej dwójki wirujących pierwiastków żeńsko - męskich.

tak, masz rację potrzebna jest rozmowa. U mnie nie było tej rozmowy, a ja byłam naiwna. Mój błąd.

dzięki:) właśnie przez wyjazd tu się znalazłam - musiałam się komuś wygadać i znalazłam ten topik:) cieszę sie na wspólny weekend, ale wiem co będzie... miło, nastrojowo, on jak zwykle czuły i delikatny... będzie sugerował, że może to już czas a ja wiem, że to nie ten!!! wiem. to może się wydać głupie, ale jestem niemal zrozpaczona, bo z jednej strony chce miec to juz za soba (chyba za dużo się naczytałam, że 20paroletnie dziewice to dinozaury:)) z drugiej strony chce się oddac facetowi, którego bede na 100% pewna:(

a piszesz o reakcji drugiej osoby. Ok wyglądał na bardzo zainteresowanego, był czuły itd. Ale pózniej się zmienił. To co od poczatku udawał czułego czy tak mu sie odmieniło po tym wyjezdzie, ze przestalo mu zalezec ?

Elizo - skoro czujesz, że to nie ten, to może w ogóle powinnaś zastanowić się nad tą znajomością. Z drugiej strony, czy istnieje facet, którego będziesz na 100% pewna? Czy zawsze nie mamy jakiegoś ale, jakiejś wątpliwości?

"To co od poczatku udawał czułego czy tak mu sie odmieniło po tym wyjezdzie, ze przestalo mu zalezec ?" Nie mam szklanej kuli, herbatę piję bez fusów, więc nie wiem.