Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez celu

Pomóżcie mi wrócić! Proszę!

Polecane posty

Jason ===>>> No tak, będę się tego trzymać. Powoli już mi siły wracają tylko nie wiem co się stanie w poniedziałek jak sie zetnę z tą cała rzeczywistością....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno....
psa sobie kup to nie problem. Choćby małego słodziuszka. Pekińczyk? One chyb asa strasznie brzydkie ale może rasy pomyliłam.... A nie ma co być ci smutno że inną chodza na spacerki po ulic. Ty nie masz czego żałować! Skoro facet cie zostawił i tak cie zranił to olej go i pomysl że nie jest ciebie wart. Niech on sie martwi że z toba nie bedzie chodził wiosną na spacerki. Czemu ty masz sie martwić? To on okazał się świnią. Zapomnij o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie jest takie proste zapomnieć...... Doskonale wiem, że on nie był mnie wart, ale jednak go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj \"bez celu\" --> a dzionek minął ekstra - byłam w Koniakowie i tyle się nachodziłam.......jazdy na nartach po ostatnim weekendzie już nie ryzykowałam ;) hihi Wiec oto przykład - jak wszystko moze sie zaczać układać - czy ja bym 2m-ce temu pomyślała, że tam pojadę ??!! Tobie też sie ułoży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie mów już , że go kochasz! on nie jest wart Twej miłości!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak masz racje. Cieszę się, że się nie nudziłaś :) ja dziś raczej w domku siedziałam... a i poleciłam to forum znajomemu z czata i chyba mu się spodobało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tomasz znajomych - choćby tylko na czacie! a jakie plany co do psiaka ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm no czasm na czacie czasem tu..... Piesek.....myśle, tylko chyba jeszcze troszkę poczekam. Nie chcę pieska nie wiadomo skąd, a wiadomo, że to kosztuje. Znajomi moich rodziców wzięli sobie pekińczyka z hodowili i zapłacili............600 zł. Ale już chyba nie długo będę mogła sobie na to pozwolić. Zastanawiem się na imieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnaś zacząć życie towarzyskie od nowa.Tzn. np. wybrać sie na dyskoteke,pznać kogoś,wyjść do ludzi by inny zobaczyli jaka jestes naprawde.Daj innym szanse poznać Ciebie a nóż obróci sie to na dobrą droge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deborah===>>> No też fajnie, a nie pomogłabyś mi w wyborze jakiegoś fajnego, takiego pasującego do malutkiego pieska? Bartek===>>> No tak, a czasami trudno zacząć tak od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie planowałam jakie mu nadam imię - najpierw musiał nam ukazac swój charakterek :D wiele jest ciekawych imion; znajomy np. ma kotkę - Ola - ładnie, ale ja bym na to nie wpadła - takie proste imie a jak pasuje; to jest jak z człowiekiem- indywidualna sprawa, różne imiona róznie sie nam kojarzą (moze numerologia coś pomoże - hihi) a moze Hamlet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was tak cztałam od pocztku ten topiki i rozumien takie osoby które nie mają bratniej duszy. Sama jak byłam w wieku 15-20 lat miałam dużo znajomych koleżanek,przyjacółek, ale jak zmienia sie życie mąż, dziecko wszystko uległo zmianie, skonczyły sie przyjaźnie, długie romowy o wszytkim, nie z powodu braku czasu ale tak naprawede dlatego że zmieniło sie zycie, każdy teraz inaczej patrzy na świat. W nasze przyjaźnie wkradła sie zazdrość,kłamstwa,plotki, zawiść, że komuś inaczej ,lepiej ułożyło sie życie, nie rozmawiamy o naszych problemach z małżonkiem, czy o przygodach z kochankami. Wszystko jest takie sztuczne, na pokaz. Oczywiście nie z mojej strony właśnie takich zachowań nie toleruje, dlatego jestem ostrożna nie zwierzam sie, nie ufam bo wiem że potem to może być wykorzytane przeciwko mnie. Prawdziwe przyjaźnie buduje sie od dzieciństwa, które mogą być wystawione na próbe, ja sie bardzo zawiodłam. Nie wierze że jeszcze poznam osobe, której mogłabym sie zwierzyć ze wszytkiego, taką z którą razem bedze przeżywać trudne dla niej chwile i gdzie bede cieszyc sie z jej szczęścia. Czuję sie troche samotna mając dużo znajomych, rodzine dobre życie towarzyskie ale brakuje mi bratniej duszy, są tam jakieś problemy, rosterki które niestety dusze w sobie bo nie moge z nikim o tym porozmawiać, cieżko jest czasami, po tym wszytkim co przeżyłam chyba nikomu nie bede w stanie zaufac tak jak kiedyś, nie wiem czemu tak jest ale im człowiek starszy to inaczej patrzy na to wszytko, są ważniejsze inne wartości, brakuje takiej prawdziwej przyjaźni, zaczyna sie ukrywanie problemów, udawanie że jest sie szczęśliwym,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale cie rozumiem kiki25. Mialem kiedys takiego przyjaciela od dziecinstwa. Niestety nie ma go juz... A mnie teraz ciezko znalezc kogos, z kim moglbym \'naprawde\' porozmawiac :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki===>>> Rozumiem..... Pamiętam jak jakiś miesiąc temu wybrałam się ze znajomymi do baru i już nawet nie rozmawialiśmy tak jak zawsze, była taka sztuczna atmosfera tam też była moja dawna przyjaciółka i zauważyłam, że relacje między nami obróciły się o 180 stopni, była kompletnie obojetna :( No ale to już się wcześniej objawiało. Jak chciałam się jej wygadać, kiedy było mi źle jak On mnie zostawił to z uśmiechem na twarzy zapytała \"zerwałl z Tobą? No co Ty żartujesz sobie?\", a później zaczęła gadać co robiła w weekend i wtedy zrozumiałam, że raczej nie mogę na nią liczyć. Aż w końcu trafiłam tutaj i czuję się lepiej. Wszystko się zmieniło:( Tylko nie wiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyka
Raaany jak ja bym chciała poznać przepis na zapomnienie :( Mnie też po rozstaniu bardzo brakuje kogoś "zaufanego", bo przekonałam się, że Ci, których uważałam za przyjaciół też zdradzali 😭podkładali świnie, plotkowali, zazdrościli. I jak tu znaleźć kogoś bliskiego, komu możnaby wszystko powiedzieć? Jak ludziom zaufać? Na mojego byłego chłopaka już nie liczę, boję się że mógłby mnie urazić czymś. Uważam że wcale nie jest tak łatwo poznawać ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwazacie za odrobine dziwne i smutne, ze tyle nas jest, ktorzy potrzebuja kogos, z mogli by poprostu porozmawiac, a tak trudno sie wzajemnie znalezc? Bo jak sie tak zastanawiam, to nie widze nikogo takiego w swoim otoczeniu... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie że jak sie wkracza w dorosłe życie, wiele znajomości i przyjaźni są wystawiane na próbe, w moim przypadku nikt nie przetrwał. Czasami lepiej rozumiem sie z facetami niż tymi zawistnymi, wrednymi babami :) no cóż nie o wszytkim można facetem pogadać. Może spotkam kiedyś jeszcze taką osobe w swoim życiu i przypomni mi znajomości z przed lat, lecz wątpie w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No może rzeczywiście troche dziewne, a smutne to na pewno. Dobrze, że się chociaż tu spotkaliśmy i mżemy się tym wszystkim podzielić :) Nie uważacie? Zgadzam się z tym, że jak wchodzi się w dorosłe życie to przyjaźń wystawiona jest na próbe. Ale również wtedy gdy ktoś potrzebuje pomocy, wtedy też poznaje się swoich PRAWDZIWYCH przyjaciół po tym co tu piszemy widać, że tych prawdziwych nie spotkaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyka
Powiem Wam, że ten świat jest cholernie durny ;) Ja już nie potrafię chyba ludziom ufać. Miałam dwie przyjaciółki- przynajmniej tak myślałam. Jedna tak strasznie mnie zraniła, że nie potrafię z nią na tą chwilę nawet proozmawiać przez głupie gg. Rozstaliśmy się z chłopakiem, to już trochę ponad rok. Niedawno ona rozstała się ze swoim. Pocieszenia chciała szukać u mojego byłego!! I nie miała w ogóle na względzie tego, że ja za Nim tęsknię. Sama najpierw naopowiadała Mu o mnie różnych rzeczy, w tym że Go dalej kocham, a potem złożyła propozycję :( Nikt mnie jeszcze tak nie skrzywdził, upokorzył. Druga przyjaciółka mi została, ale mam coraz większe wątpliwości. Ostatnio też miała problemy ze swoim facetem, wszystko był oki- razem się bawiłyśmy żeby zapomnieć, gadałam z Nią kiedy tego potrzebowała, a teraz kiedy coś się poprawiło Ona juz nie ma dla mnie czasu i wszystko wraca do pkt wyjścia. Ludzie są jak czegoś potrzebują 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ja mam podobnie niestety
kto jest z Warszawy, zapraszam: rossa12@go2.pl 👄 👄 👄 👄 smutna 23latka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez Celu ---> jak nie wiesz co napisac, to pisz o sobie: jaka jestes, co lubisz, czego nie lubisz. Wtedy moze jakas dziewczyna zobaczy, ze jestes taka sama jak ona i zostanie Twoja przyjaciolka. Bo Cie bedzie rozumiala tak jak rozumie siebie. Jezeli nie mowisz jaka jestes to trudno zgadnac jaka jestes bo tutaj widac tylko to co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry...:) Elfie===>>> Jaka jestem? Hmm....Czasem mi się wydaje, że jakaś nudna i nieciekawa skoro ludzie mnie opuszczają........Nie no jestem spokojna, cicha, nie lubię się wyróżniać i często jestem smutna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×