Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dżennisi

Najohydniejszy sposób zerwania....

Polecane posty

Gość Amperka
Oneta...poleglam i to na calej linii ale dzis zaczynamy zabawe od nowa! Niczego sie nie dowiedzialam poza tym ze powinnam za nim latac przez ten czas i czuje sie zawiedziony a potem ze szczesliwy z tego powodu...ze strasznie go skrzywdzilam z nim zrywajac (pierwsze slysze)...a potem ze to on zerwal i ze jest mu dobrze z tym...ze strasznie kocha a potem ze juz mu nie zalezy....ze chce aby bylo juz dobrze miedzy nami a potem ze juz nie ma nas....swoistego rodzaju pranie mozgu a i hit wieczora...ze to ja sie powinnam odezwac ale jak widzi zapomnialam jego numeru! Dzis znowu cisza a wczoraj od 1 bylam molestowana do godziny 5 rano! Poziom snu zerowy...poziom nerwow....wsciekla i zazenowana! A co tam u was dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amperka
Owen sorki tam mialo byc owen a nie oneta...choc do kadzej z was to pisze, bo jak to juz mowilam za chwile zabraknie mi wlosow do rwania z glowy :) Losie trafilam na jedynego w swoim rodzaju popapranca emocjonalnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra
amperko! daj sobie z nim spokoj.jak facetowi zalezy to od razu widac i nie ma wtedy miejsca na glupie gierki.znajdz sobie pozadnego faceta a tego spisz na straty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sobie z tym radze? schudlam kilka kg , wymizernialam, jest mi ciezko, ale probuje sobie tlumaczyc ze on nie jest mnie wart!! skoro zareczyny zrywa w taki sposob, tzn on nie zerwal ale ja to juz tak traktuje to jest szczyt chamstwa!! nie pokaze mu jak bardzo cierpie, nie dam mu tej satysfakcji.najgorsze jest to ze odezwal sie 2 dni temu, zostawil wiadomosci na gg czy jestem ale mnie nie bylo wiec nie pogadalismy. ale od tej pory cisza, ja tez nie bede sie odzywac. nawet jesli on po jakims czasie sie odezwie to i tak do niego nie wroce. nie znika sie tak bez slowa choc twierdzi ze ma dola. ja jednak mysle ze stoi za tym kobieta. trudno. poradze soie bez niego. stac mnie na kogos kto bedzie mnie kochal cala dusza i calym sercem a nie tylko udawal ze kochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajsma,ja tez jestemm zdania ze zaslugujemy na kogos kto bedzie nas kochal calym sercem.do tej pory wszystko potrafilam wytumaczyc;ze on pisze prace,za duzo nauki, brak pieniadzy,matka ktora ciagle wymysla cos dla niego w domu.ale tak naprawde to w jego sercu zabraklo dla mnie miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oneta - dokladnie. ja juz go przekreslilam definitywnie. nawet spodobal mi sie kolega z pracy ale z tego chyba tez nic nie bedzie :( robie cokolwiek aby tylko zapomniec. a wyglad to juz calkiem swoj zmienilam, nakupywalam tyle rzeczy, robie cokolwiek aby nie myslec. a do ciebie od kiedy sie nie odzywa? wiem ze zrobilam postep bo jeszcze na poczatku prosilam Boga aby jakos to sie wyjasnilo, teraz juz prosze abym o nim jak najszybciej zpomniala, aby dal mi sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz prawie 3 tyg.teraz chce juz tylko zapomniec.i to jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dasz rade.mnie tez czasem dopadaja watpliwosci bo wiadomo tak latwo nie jest przekreslic 6 lat ale bede twarda. nie dam mu satysfakcji aby on sie cieszyl ze cierpie, a to wlasnie go zaboli najbardziej kiedy bede chlodna i obojetna. trzyma sie. damy rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijah
Oneta-- oto c.d mojej historii.(tak w ogole to wszystko dzialo sie jakies poltora roku temu) oczywiscie poszlam na to spotkanie (patrzac na to z perspektywy czasu to byl wieelki blad,tlumaczylam sobie ,ze lepiej znac nawet najgorsza prawde niz tkwic w niepewnosci) oczywiscie to spotkanie wplynelo jeszce bardziej na mnie destrukcyjnie on oczywiscie do niczego sie nie przyznal ,strasznie sie motal w zeznaniach tzn raz mi mowi,ze on nie potrafi sie ot tak odkochac w tej dziewczynie a za chwile sie pyta czy sie spotkamy itp pozniej wyjechal do mnie z tekstem,ze w ogole go nie rozumiem i ,ze w ogole nie wiem co to jest milosc ehh zalosne to bylo i przelalo czare mojej zlosci(nie wiem czy bylo to spowodowane tchorzostwem czy chcial sobie mnie zostawic na tzw czarna godz jak znowu mu z nia nie wyjdzie zreszta mniejsza z tym) fakt jest taki,ze gdybym nie wymusila wtedy na nim tego spotkania to pewnie nie odzywalby sie do mnie a gdyby mu z nia nie wyszlo odezwalby sie jak gdyby nigdy nic) Oczywiscie w chwilach kryzysu wmawialam sobie,ze to moja wina pisalam smsy itd ( co bylo zalosne z mojej strony teraz wiem,ze lepiej byloby po prostu milczec).Po jakims roku spotkalismy sie przypadkowo w dyskotece i po tym jak go kompletnie olalam tzn zamienilam pare zdawkowych zdan od niechcenia on nagle sobie o mnie przypomnial i zaczal wypisywac smsy,ze chce sie spotkac itd(wiedzialam ,ze nikogo nie ma i nie ulozylo mu sie z ta bylą bo po raz drugi kopnela go w dupę).Pewnie dalej mnie mial za jakas dziewczyne ,ktora znowu go pocieszy a jak juz mu bedzie lepiej to poszuka sobie innej.Podsumowujac (poniewaz mialysmy nieco podobne historie tzn motyw ex dziewczyny w naszych zwiazkach:/) napisze Ci tylko,ze nie warto szukac z nim kontaktu jesli nawet bys do niego wrocila(a znam ten okres kiedy czekasz na jakikolwiek znak od niego)to masz baaardzo wielkie szanse,ze sytuacja sie powtorzy bo tacy faceci sie nigdy nie zmienia takie zachowanie jest dla nich wygodne a gdybys pozwolila mu wrocic badz sama szukala kontaktu to by oznaczalo,ze pozwalasz mu na takie traktowanie jakie Ci zafundowal.Wyrzuc jego num tel z komorki(choc pewnie znasz num na pamiec:) i nie odzywaj sie to da mu do myslenia .Powodzenia! i zycze Ci zebys spotkala porzadnego faceta wtedy juz kompletnie bedziesz mogla zapomniec o tamtym draniu ,pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mijah ,dzieki za pocieszenie,tez mam nadzieje ze znajdzie sie jeszcze jakis fajny facet specjalnie dla mnie :) co do jego numeru to wykasowalam w piatek zaraz po tym jak dowiedzialaam sie ze spotyka sie z byla.do dzis nie moge w to uwierzyc.to prawda ze ten najgorszy czas jeszcze nie minal,bo czekam na telefon i na jakiekolwiek slowo wyjasnienia bo przeciez nie mozna ot tak sobie przestac sie odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mijah ,fajnie ze mialas ta satysfakcje ze moglas pokazac mu po roku czasu ze juz ci nie zalezy.tez chcialabym miec taka szanse.zeby zobaczyl obojetnosc,bo chyba nie mA nic gorszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oneta - dla twojego zdrowia psychicznego nie czekaj az on sie odezwie. on tego nie zrobi a juz napewno ty sie nie odzywaj. takie dranie nie sa warci nawet tego aby o nich myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijah
Of course mialam satysfakcje,ale co z tego jak tyle czasu sie meczylam i mysle,ze caly czas cos do niego czuje,ale przynajmniej staram sie to ukryc sama przed soba ,ale czekam na wartosciowego chlopaka,ktory zasluguje na moje uczucie i ,ktoremu nie bede musiala nic udowadniac ani nie bede musiala kasowac jego num w tel:) ale fakt jest taki,ze od tamtej pory mam uczulenie na facetow ,ktorzy mowia cos o swojej bylej dziewczynie to jakies zboczenie chyba mi zostalo.Jedno jest pewne czas leczy rany a czego oczy nie widza,tego sercu nie żal:) mysle ,ze ten brak kontaktu,ktory na poczatku strasznie mnie meczyl i powodowal cierpienie w sumie z biegiem czasu jest leczniczy,ja przynajmniej przez ten rok przerwy mialam z nim kontakt zerowy i to chyba mi pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie wydaje ze w gruncie rzeczy ta cisza jest lecznicza.mam taka nadzieje przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj \"miętkie\" jesteście dziewczyny, chyba nie wytrzymacie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw oszukiwanie uczucia, w ten sposób aby się zakochać a później powiedzenie (o ile się odważy ta osoba) że to było od początku wielką pomyłką i że nic nie czuje do Ciebie od samego początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhytt
i co w zwiazku z tym?jaki to ma zwizek z tematem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Dziewczyny, olejcie debili. Właśnie mi się przypomniało, że kiedyś jeden facet zerwał ze mną mailowo (cudzoziemiec, znajomość była na odległość). Hmmm... daję słowo, że to był i tak najbardziej elegancki przypadek zerwania, z jakim się zetknęłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejcie ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanuszek
mnie to samo spotkalo, bylam z nim kilka miesiecy,cudownych mIESIECY a pozniej nagle cos sie stalo najpierw zadziej przychodzil(CHODZ DZWONIL CODZIENNIE) a po kilku tygodnich cisza, uznalam ,ze to koniec,bylo mi przykro ,zadawalam sobie pytanie gdzie popelnilam blad,plakalam. ps. widzilam go dzisiaj chcial sie spotkac ,ale odmowilam. znalazlam temperature odkochania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakies inne
a ile czasu minelo odkad sie odkochalas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba wypada, zebym jeszcze ja opowiedziala swoja historie i udowodnila, ze mozna sie skutecznie odkochac! bylam z facetem prawie 2 lata i kiedy na chwile zamieszkalismy razem, on pewnego wieczoru, wiedzac, ze jestem w domu, przyprowadzil swoja nowa dziewczyne!!! tzn na poczatku nic mi nie powiedzial, dobiero potem razem zaczeli mnie przekonywac, ze sa razem...myslalam, ze to jakis film! wyszlam z domu i przez 3 dni lazilam po miescie ( to byl luty i ja sama w obcym miescie ) kiedy pojawilam sie w domu, zeby zabrac swoje rzeczy, on zachowywal sie, jakby nic sie nie stalo......jeszcze nigdy w zyciu nie mialam takiej ochoty komus w twarz strzelic jak wtedy....bylo mi obojetne co sie pozniej stanie.....do dzis zaluje, ze tego nie zrobilam:) .......wiecie co jest jednak najgorsze, ze ja go nadal kochalam, ale cos nie pozwalalo mi z nim byc...teraz juz wiem, to byla godnosc.. ponizyl mnie......cierpialam dlugo, nawet bardzo dlugo....ale po tym wszystkim stalam sie silniejsza emocjonalnie. przez jakis czas myslalam, ze nie mam serca i juz nigdy nie zakocham sie.....do dzis wydaje mi sie, ze jestem zimna, ale staram sie......od miesiaca spotykam sie z kims, znam go juz dlugo i wiem, ze jezeli z nim mi nie wyjdzie, to nie warto wiecej probowac. amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam wrazenie ze juz nigdy sie nie zakocham.jak mozna potem komus zaufac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanuszek
nie wiem ile to trwalo,spotkalam go dzisiaj po 1,5 m od chwili zerwaniai czulam,ze juz go nie kocham ,jest mi obojetny, moje serce nawet nie zadrzalo. ps.od godz14( WTEDY SIE Z NIM WIDZIALM) WYSLAM MI OK 8 ESOW ,ZE ZA MNA TESKINI ITD. JEJKU NAGLE DOSTAL OLSNIENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolika
okres po porzuceniu jest jak detox.ale jak przejdziesz "odtrucie" to ten facet nie bedzie ci juz potrzeby. wyplakujac łzy wyplakuszesz go se swojego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danikai danika
sprawiedliwosc istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj powiedzial ze ma zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlota brama zniknela
kazdy sposob jest okropny bo zawsze boli jak sie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijah
ja pierdziele ,kilka dni temu dowiedzialam sie ,ze po raz trzecie wrocil do swojej ex on chyba jest masochista i niezlym dupkiem niedawno sie do mnie odzywal a jak do niej wrocil to znow cisza i zaloze sie ,ze jak mu sie znowu z nia nie ulozy to nagle dostane smsa "co u mnie slychac bo dawno sie nie widzielismy":/ debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×