Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TYLKODLASZCZERYCHKOBIET

SONDABLISKIE SPOTKANIE Z MALYM PENISEM

Polecane posty

Gość Oczarowana stylem
Piszcie, piszcie, te historie sa fajne do poczytania, oprocz tych co tu wyklinaja rzecz jasna :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brak wrazen chyba wszystkie
spotkaly te z wiekszymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do dziewczyn. Jak często zdarza sie Wam obrzezany facet i jak to sie Wam podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany...P
Witam wszystkie panie szukające mocnych wrazen.. z malymi peniskami.... powiedzcie mi czemu tak szykanujecie tych co maja malego.. przecierz to ze maja tylko tyle nie znaczy ze sie nie sprawdzi.. przecierz jak to okreslila moja przed mowczyni nie liczy sie rozmiar a technika.. wiec moje panie dajcie im sie wykazac... a nie pozałujecie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obrzezałem sie stosunkowo niedawno i nie miałem jeszce okazji sprawdzić sie w praniu... jak wam sie podobają obrzezani faceci... i czy robi to róznice ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacenty 83
Kurde. Jestem właśnie takim facetem. Miałem nieszczęście spotkać kobietę, która miała olbrzymie doświadczenie seksualne, wielu partnerów. Podobała mi się, zawsze się w niej kochałem. Ja byłem prawiczkiem i postanowiłem, że ją zdobędę. Chociaż trafiały mi się "okazje", nie korzystałem z nich. Byłem zakochany, próbowałem zwrócić na siebie jej uwagę. I stało się to na imprezie w akademiku. Popiliśmy, tańczyliśmy i z jej inicjatywy zaczęliśmy się całować. Potem zaprosiła mnie do swojego pokoju. Najpierw zdjęła stanik, potem zaczęła rozpinać mi spodnie. Trochę się wstydziłem ale pozwoliłem jej. Jak zdjęła moje majtki zaczęła się zanosić śmiechem. To fakt, że w "spoczynku" mam niezbyt okazałego (około 6-7 cm) ale w wzwodzie osiągam już 16-17 to chyba nie najgorzej. Problem, że się speszyłem i z seksu nici. Pożegnała mnie chłodno, w zasadzie wyprosiła z pokoju. Czar prysł czułem się i czuję jak szmata. Do tego opowiedziała koleżankom z roku i ciągle chichotały na mój temat. Teraz aż mi się nie chce wracać na uczelnię a wspomnienie tej czerwcowej nocy sprawia, że odechciewa mi się życia a kontaktów z kobietami w szczególności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany..P
do Jancenty 83 . Hej kolego nie przejmuj sie .. skoro tak Cie potraktowala to widac ze to zwykla wywloka nie warta uwagi... wiec sie nie lam i poszukaj sobie fajne milej dziewczyny ktora "te" sprawy traktuje powaznie.... narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty 83== to jest własnie ta legendarna wrażlwość empatia kobiet:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytajcie sobie o tym
UROLOG O urodzie penisa, czyli o co młodzi mężczyźni pytają w listach najczęściej - cz. 2 Wielkość penisa Zazwyczaj problemem jest zbyt mały penis, a list kończy rozpaczliwe: ”Jak ja coś takiego pokażę dziewczynie?!”. No, właśnie... JAK? Zacznijmy od tego, co oznacza wielkość penisa. Otóż, nic nie oznacza! Nie ma wpływu ani na sprawność seksualną rozumianą jako zdolność odbywania stosunków (ilość aktów, czas trwania), ani na libido (czyli „apetyt seksualny”), ani na wyobraźnię. „Standardowa” wielkość penisa to wartość średnia, zazwyczaj występująca, tak jak wzrost i waga. Mówimy „średni wzrost mężczyzn w Polsce wynosi xxx cm” i wynika z tego, że większość mężczyzn jest albo trochę niższa, albo trochę wyższa niż średnia. A są przecież i bardzo niscy, i bardzo wysocy mężczyźni. Jeśli są zdrowi (nie stwierdza się istnienia choroby powodującej niski lub nadmiernie wysoki wzrost, np. akromegalii lub niedomogi przysadkowej), to wszystko jest w porządku. Mogą żyć ze swoją „niestandardowym” wzrostem, co najwyżej myślimy o nich ze współczuciem: „No, ten to ubrania nie kupi w sklepie!”. Podobnie jest z wielkością penisa - wartość średnia wynosi 7-10 cm w spoczynku. Czasem nieco więcej, czasem nieco mniej. A właściciele skrajnie dużych i skrajnie małych penisów występują równie rzadko jak skrajnie wysocy i skrajnie niscy mężczyźni. A skąd tyle rozpaczliwych listów poświęconych temu tematowi? Zazwyczaj długość penisa to 7 do 10 cm, a grubość ok. 3,5 cm. W spoczynku. I z grubością jest w porządku, jest w Waszych pomiarach prawidłowa. A długość? Otóż długość penisa to długość CAŁEGO penisa, a nie tylko tego kawałka, który widzisz spoglądając z góry na swoje narządy płciowe! Po drugie - pomiar długości penisa w stresie (a nuż okaże się za mały?!), w zimnym pomieszczeniu, prawie na pewno wykaże „brak” centymetra albo i kilku. A więc jak zmierzyć penis? Znaleźć zaciszne miejsce, ciepłe (na zimnie jakoś się „wciąga” i kurczy), wymacać kość łonową (to twarda podstawa, do której dociera podstawa penisa) i dopiero od tego miejsca mierzyć! Penis nie jest tworem przyszytym do skóry, jego część (i to całkiem spora) leży głębiej w tkankach. I ona też powinna być uwzględniana w Waszych pomiarach! A może ja coś ściemniam, kombinuję jakby tu się pozbyć listów na ten temat? Hm. O tyle jest w tym trochę racji, że jestem już znużona odpowiadaniem na listy dotyczące długości penisa i dlatego piszę ten tekst! Tak. Natomiast staram się zawrzeć w nim informacje sprawdzone, oparte na źródłach medycznych. I podpisuję się pod tym, co napisałam, jak pod receptą – imieniem i nazwiskiem, i prawem wykonywania zawodu lekarza. Więc jeśli chcecie czerpać wiedzę ze źródeł pozamedycznych (np. wynurzeń kolegów, czatów, postów pod artykułami, stron i stronek założonych przez niewiadomo kogo, czy wreszcie stron pornograficznych - to proszę bardzo, ale proszę mnie do tego nie mieszać!). Wielkość penisa (mierzona „od podstawy”, przecież nie od powierzchni skóry, pod nią może być i 10 cm tkanki tłuszczowej!) wynosi średnio 7 do 10 cm w spoczynku, a to oznacza średnio 12 do 17 cm w czasie wzwodu. I wierzcie mi, rzadko, a nawet skrajnie rzadko owych 17 cm przekracza. Opowieści typu „ja to mam wyposażenie jak dzwon, kobiety mdleją na sam widok” są równie prawdziwe jak opowieści rybaków o tym, jaka to wieeeeelka ryba im się właśnie z haczyka urwała. Co więcej, mężczyźni o dużych penisach w stanie spoczynku nie mają większych penisów we wzwodzie niż ich skromniej wyposażeni koledzy. Zazwyczaj różnice widoczne „w stanie spoczynku” wyrównują się „w stanie gotowości bojowej”. I tyle na temat wielkości penisa. Dodam jeszcze dla porządku, że grubość penisa we wzwodzie to ledwie ok. 4 cm, więc z tym „dzwonem” to naprawdę duża przesada. I bardzo dobrze, bo wielkość (długość), pochwy to zaledwie 7 do 10 cm w stanie spoczynku. W czasie stosunku jej długość wzrasta o ok. 50 %, czyli do (średnio) 15 cm. A szerokość? Tu sprawa jest o tyle trudniejsza, że... pochwa ma średnicę nieco „wirtualną”. „W spoczynku” nie ma światła, tak samo jak i inne „jamy i rury” w ciele człowieka (a przynajmniej większość wspomnianych). Ani moczowód, ani przełyk, jelito, pęcherz moczowy, żołądek, ba, nawet większość naczyń krwionośnych, nie ma „w spoczynku” światła. Ścianki tych narządów stykają się ze sobą, zaś aby tak się nie stało, organizm musi wypracować specjalne mechanizmy, np. tchawica i oskrzela, mają chrzęstny szkielet, który zabezpiecza ścianki tych narządów przed zapadaniem się, tętnice mają dodatkowo wzmocnione ściany (dzięki czemu zachowują światło naczynia, co jest korzystne dla przepływu krwi - ale uwaga, w przypadku żył tak już nie jest!). Ścianki pochwy stykają się ze sobą, a poszerzają dopiero „na żądanie”, i to nawet do 10 cm. A w czasie porodu w wytworzonym kanale musi się zmieścić cały dzidziuś, czyli całkiem spory pakunek! No, może nie tak duży jak Wam się wydaje (kto z Was widział noworodka dzień po porodzie? Hm? To całkiem inny „wymiar” niż dwa tygodnie później!) ale i tak dużo. Mimo to kobiety, także te, które rodziły, mogą używać tamponów higienicznych (a przecież nie przyklejają ich do ścian pochwy ani nie mocują w inny, wymyślny sposób, tylko po prostu wkładają) bez obawy, że je zgubią. A taki tampon to ledwo 0,5 – 1,5 cm grubości i 3 - 4 cm długości. I jakoś się trzyma! Chociaż taki mały. Z wielkością penisa wiąże się kolejne stawiane przez Was pytanie: „Czy się sprawdzę jako kochanek, skoro mój penis ma tylko „X” cm długości we wzwodzie?” To trudne pytanie, jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że w znikomym stopniu będzie to zależało od wielkości penisa! A co zależy od anatomii i wielkości? Po pierwsze - możliwość odbycia stosunku. A to jest możliwe nawet przy skrajnie małym penisie. Tak to natura wymyśliła, dla swojej i naszej wygody. Po drugie - możliwość uzyskania satysfakcji (np. przeżycia orgazmu) w czasie stosunku. I tu chciałabym przekazać dwie informacje: Pierwsza - do tego, aby doprowadzić kochankę do szaleństwa (z rozkoszy oczywiście) penis w ogóle nie jest potrzebny! Trudno w to uwierzyć na początku swoich przeżyć seksualnych, gdy się jest nastolatkiem, ale tak właśnie jest. Druga - najbardziej wrażliwe miejsce w pochwie znajduje się u jej wejścia. Co więcej, ten obszar obrzmiewa w czasie podniecenia, np. w czasie stosunku (czyli cała pochwa poszerza się, a to miejsce akurat NIE) i ciasno obejmuje wprowadzonego do pochwy członka. A dodatkowo u znacznej części kobiet na górnej powierzchni pochwy, około 4 cm od wejścia, znajduje się bardzo wrażliwy obszar (nazywany punktem G). Wprowadzenie prącia do pochwy na głębokość 3-4 cm wystarcza więc, aby wywołać niezapomniane przeżycia. Co więcej, u części kobiet drażnienie sklepienia pochwy (czyli najgłębszej jej części) wywołuje ból. Czyli niekoniecznie dłuższe prącie i głębsza penetracja dają lepsze efekty i gwarantują sukces w kontaktach intymnych. Panowie, proszę bez kompleksów! Zamiast kontemplować wielkość prącia, postarajcie się zapewnić swojej dziewczynie poczucie bezpieczeństwa, intymności, czułości przed I PO stosunku. To taka „viagra dla kobiet”. Najlepsze i najbezpieczniejsze lekarstwo poprawiające ochotę na seks u kobiet, szczególnie tych rozpoczynających życie płciowe. W kolejnych artykułach omówimy inne, najczęściej pojawiające się w Waszych listach, problemy i odpowiemy na - często zaskakujące a stawiane głównie w listach nastolatków - pytania. lek. med. Ewa Wojas 13-06-2005 ZdroweMiasto.PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klastrogia
Tutaj jak zaczely sie wulgaryzmy i medyczne pocieszenie wlascicieli malych ptakow to przestalo byc wesolo. Najfajniejsze byly te historie z zycia wziete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zsazsazsa
Swita racja - do powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stradfg
Zilidjan - sprawdzic sie w praniu. Partnerke tez pytasz: Popierzemy? Ale z ciebie golodupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotrwa
Temat sie nei sprawdza, bo zaraz sie znajda nawiedzeni i wulgarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jancenty 83
prostaczka i chamka ci sie trafila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotro13cm
Ja moge jedynie wypowiedzieć sie z własnego doświadczenia. Mój maluch ma roche ponad 13cm nie jst to dużo, szczególnie lipa jest w stanie wiotkim, bo wtedy jest naprawde mały, wydawało mi sie ze wszyscy sie oglądaja itp ale po klku rozmowach z kobietami już wszystko przeszło i nie ma co sie wstydzić już niejedna widziała i jakoś sie z tego powodu nie śmiały, kwestia własnego podejścia do sprawy a później odpowiedniego używania, bo takim wariatem też można wiele zdziałać mówie poważnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacenty83
Wróciłem na uczelnię. Myślałem, że sprawa rozejdzie się po czasie. Byłem w sobotę na imprezce. Popiliśmy się i nagle jedna z koleżanek z roku powiedziała: "jacek jak tam twój mał urósł już?" Wszyscy wybuchnęli śmiechem a ja uciekłem. Włóczyłem się przez pół nocy bez celu. Mam teraz dość już takiego życia. Zaczynam czuć obrzydzenie do kobiet i boję się że każda mnie tak potraktuje. W zasadzie jest to moją obsesją. Nie chce mi się tak żyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z mokra głowa
Spotykałam sie kiedys z pewnym mezczyzna.Był inteligentnym milym facetem niestety jak sie okazalo z dosc małym przyrodzeniem mieszczacym sie w mojej dloni.Za pierwszym razem sie przeraziłam bo nigdy takiego nie widzialam.Ale nie zaczełam sie smiac, nie ucieklam sprobowałam.Spotykalismy sie jakies pol roku i za kazdym razem mialam orgazm co nigdy wczesniej mi sie nie zdarzyło.Tylko, ze w moim przypadku nie chodzilo tu o technike tylko o to ze wiem co sprawia mi przyjemnosc wiem jak o tym rozmawiac.Ale szczerze mowiac wole jednak te troszke wieksze bo przy tych miejszczych trzeba troche sie nameczyc i poglowkowac. ;) pozdrawiam A i te male czasami nie trafiaja tam gdzie trzeba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek 22lata
A co ja mam zrobić? 11,5 cm we wzwodzie to istna klapa :( Rok temu miałem pierwszy seks z dziewczyną - przypadkowo po alkoholu i trawce. Też mnie wyśmiała, powiedziała, że takiej kruszyny jeszcze nie miała, że w ręce jej się mieści. Nie potrafię się z tym pogodzić. To nie moja wina, że tak się urodziłem. Załamka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G.......
e tam maciek, pierdolisz !! Zamiast ruchac jakies kurwy w parku znajdz sobie normalna, porzadna dziewczyne i uwierz mi jezeli bedzie cie kochac i szanowac to wcale nie bedziesz mial problemow z malym wackiem bo z fizycznego pktu widzenia nawet jak bys mial 9 cm to dal bys rade ja zaspokoic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego sie tu juz nie pisze
nic ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Maciek 22 lata
Znajdz sobie dziewice - nieruszana! Dla niej zawsze bedziesz WIELKI!!! Nie bedzie miala porownania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No chyba ze sie skurwi
.... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Maciek 22lata
Ryzyk - fizyk, to wtedy ona bedzie wiedziala, a on sobie poszuka nastepnej nieruszanej dziewicy... ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej babki
mam 16długości i 12 w obwodzie-myślę że starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej babki
pomyliło mi się-6cm we wzwodzie i 2 obwodu-starczy?proszę powiedzcie szczerze-czy z takim sprzętem to jak wejde to nie będzie was bolało? muszę być delikatny w tych sprawach bo każde bezmyślnie mocne pchnicie może sprawić że dobije się do macicy :I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej babki
byłem kiedys z jedną to tak krzyczała że bałem sie że ją rozerwę, w końcu-co tu dużo czarować-jestem dośc chojnie przez naturę obdarzony, nie każdy w końcu ma więcej niż 5cm no a ja...jakieś chętne do ostrej jazdy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej babki
wiem z etrudno się odważyc-widziałem juz parę takich co jak zobaczyły co mam to nie wiedziały gdzie patrzeć-rozumiem je, bały sie że je nadwyrężę; czy to moja wina że mam taką wielką pytę?? szczerze mówiąc wolałbym mniej-wtedy by nie było takich kłopotów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjlkj
Miałam kiedyś spotkanie z panem małym. Super chłopak, przystojny, drobnej budowy (ja też jestem małą więc mi to nie przeszkadzało), zawsze mieliśmy o czym rozmawiać i umial mnie rozśmieszyć (a to juz połowa sukcesu ;) Poszliśmy do łóżka, penis miał może z 5 cm, technika tu sie nie dało nic nadrobic bo po prostu wypadał. Postanowiłam dodać mu otuchy bo bardzo go lubiłam i wytłumaczyć mu, żeby się tym nie martwił bo penis to nie koniec świata. Po jakimś czasie spróbowaliśmy jeszcze raz i było lepiej, po prostu uwiezył w siebie, mniej sie spinał, był bardziej zrelaksowany, i skupił się na przyjemnościach:) Nie było źle, ale spotykam się już i innym. Wszystko to kwestia dopasowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssss
a ja to mialam, moj pierwszy facet mial tak duyzego, byl za duzy, sprawial mi bol, a drugi tak samo, a jak dotykalam to az mnie odpychalo, ja nie wiem ale takie wielkoludy ze szok. a z moim obecnym jest tak - jak go tam dotknelam to pomyslalam ze jast malutki, ale teraz juz wiem ze myslalam tak przez wczesniejsze doswiadczenia jakie mialam. pODCZAS SEKSU CZUJE GO, JEST IDEALNY, NIE SPRAWIA MI BOLU A CZUJE PODNIECENIE, wszystko jest ok. idealny do pieszczenia, do buzi w sam raz. taki milusi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssss
i ma 4 cm :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×