Lady-Com i Pearly najlepsza antykoncepcja,czy ktos stosowal?

dostałam miesiączkę wcześniej, niż zapytał mnie o to pearly, więc wprowadziłam sama informację o miesiączkce. symbol "m" pokazał się na ekraniku, natomiast pearly wciąż pokazuje, że jest to 27 dzień cyklu, jakby nie przyjął do wiadomości info o miesiączce i że to już 1 dzień kolejnego cyklu. Wcześniej też wprowadzałam wcześniej miesiączkę i urządzenie automatycznie przestawiało się na na 1 dzień cyklu. czy coś się popsuło?

wcześniej niepokoiło mnie, że nie prognozuje okresu, a już powinien. teraz nie przestawił się na nowy cykl, obawiam się, że coś jest nie tak z urządzeniem :(

Kurcze no nie wiem.... tyle kasy to kosztuje, a ja nie wiem czy nie wyjdzie na to samo jak kupię termometr za 30 zł i na tym portalu 28dni będę sobie zapisywać pomiar itd itp. Dużo czytałam o LC na różnych innych forach i jest mnóstwo sceptycznych, żeby nie powiedzieć negatywnych opinii, że to samo można uzyskać stosując zwykły NPR ehhh;-/

jak wcześniej dostajesz okres niż pearly cię zapyta to od razu nie z mienia dnia cyklu jutro pojutrze się to zmieni też tak raz miała ale to się zmieniło po2 dniach i było ok. To podobno przez te 3 dni na zmianę danych o @. shelby2005 nie wiem czy miałbym tak samo spokojną głowę z npr jak mam z ladycomp :) na 28dni kiedyś byłam przez krótki czas jak to była nowość ale tam dziewczyny wyznają kult niemalże dla termometru tylko i wyłącznie, więc odpuściłam bo ufam ladycompowi i mam go już tak długo a nigdy mnie nie zawiódł a były czasy że miałam bardzo rożne cykle i sama nie poradziłabym sobie z nimi bez kompka.

Do prosze o pomoc: A wprowadziłaś 3 dni miesiączki już?? bo u mnie było tak że jak wprowadziłam po czasie miesiączkę to dopiero po 3 dniach jak potwierdzałam się przestawiło to podobno takie zabezpieczenia jakby się ktos pomylił shelby 2005 wiesz ja też się naczytałam na forach zanim kupiłam ale zauważ jedno że sceptyczne uwagi sa tylko od jakiś fanatyczek NPR które nigdy nawet nie miały styczności z tymi urządzeniami. Dla nich najlepszy jest termometr rtęciowy. Ja rozumiem że można krytykować ale dopiero jak się samemu sprawdzi. A co do portalu 28 dni to fakt jest on troche pomocny ale tak naprawdę nic za ciebie nie zrobi ja byłam zarejestrowana miesiąc za darmo i przekonałam się że w niczym on tak naprawdę nie pomaga rysuje tylko wykres a ty sama musisz go interpretować badac śluz itp i wyciągać wnioski. Ja nie do końca ufam swoim obserwacją i wolę jak ktoś za mnie będzie to interpretował i jasno mi powie że dzis masz niepłodne a jutro płodne itp

aha i trzeba wpisywać @ przez 3 dni

nom panie z npr nie są przychylne dla ladycompa hehe mój facet się śmieje że zabierają im pracę te kompki :)

wiecie bo to są naprawdę fanatyczki i też mnie to dziwi jak mogą krytykować coś czego nie znaja ale cóż tacy sa ludzie:P

Dzięki, już jest dobrze :) Dziś rano pearly nie zapytał mnie o okres, pomimo "M" wprowadzonej przeze mnie wczoraj, więc znów wprowadziłam sama i zaskoczyło, przestawił się prawidłowo na 2 dzień cyklu. Wczoraj sama wydumałam, że może przy skróconym cyklu pearly bierze pod uwagę, że to co użytkowniczka wzięła za miesiączkę, jest np. tylko plamieniem w III fazie. Więc czeka na pewne potwierdzenie miesiączki, zanim rozpocznie nowy cykl. To, co mówicie, zgadza się z tym. To urządzenie naprawdę nie jest głupie :) Aha, i w tym cyklu nie wskazuje mi owulacji, kurczę... Może jeszcze pokaże? shelby2005 ---> zależy, jak bardzo ufasz własnym obserwacjom i na ile cenisz sobie komfort. Zgadzam się, że cena jest nieadekwatna i wkurzająca, ale na to nic się nie poradzi, można tylko kupić albo nie. Ja wiedziałam, że nie będę ślęczeć nad żadnymi podręcznikami do NPR, nie będę przesiadywać na jakichś 28dniach i nigdy też w pełni nie zaufałabym swoim pomiarom. Zdecydowałam się na komfort, zwykłą wygodę po prostu. Owszem rysuję sobie na własny użytek wykresik w programie komputerowym, staram się obserwować śluz, ale ostatecznie polegam na pearly. Sobie nie ufam dostatecznie, choć

Urwało mi post :) Tak więc sobie nie ufam dostatecznie, choć gdy widzę, że moje obserwacje pokrywają się ze wskazaniami pearly, to mam dodatkowy komfort. Ale tylko na siebie i termometr rtęciowy się nie zdam. Widziałam sceptyczne opinie użytkowniczek NPR, ale tak jak ktoś tu powiedział - trzeba to trochę w nawias brać, bo one naprawdę często uprawiają kult termometru ;) Same nie używają tych urządzeń, więc uważają, że na jedno wychodzi z posiadaniem starego termometru i kartki papieru. A to nie jest to samo, komfort i wygoda nieporównywalne. I spokój ducha. Ale nie namawiam, bo cena rzeczywiście jest porażająca.

No ale właśnie czym innym jest LC jak nie bardziej rozbudowanym termometrem? on oblicza dni płodne TYLKO i wyłącznie na podstawie temperatury i myśle, że tym zwolenniczką NPR właśnie o to chodzi. Nie wiem jak działa dokładnie 28dni bo na razie sie tam tylko zalogowałam, ale jeśli wprowadza sie tam pomiar temp z termometru (nie koniecznie rteciowego bo są chyba takie elektroniczne co pokazują do 2 miejsc po przecinku) i ten program robi wykres i pokazuje dni płodne, to dla mnie tak na zdrowy rozum na to samo wychodzi;-/ Fakt, LC i BC mają kupę dodatków i właśnie dlatego się nad tym zastanawiam, bo można wprowadzić info kiedy się uprawiało sex, pokazują możliwą ciążę, ale cholera no nie moge sie pozbyc wrażenia, że to samo można osiągnąć z termometrem elektronicznym, tylko oczywiście trzeba troche wiecej zachodu;-/

Patrząc w ten sposób, zasada jest rzeczywiście dokładnie ta sama - opiera się na analizie wykresu temperatury. Różnica jest tylko w wygodzie. Wiedza, której powinnaś się uczyć, zgłębiając NPR i gromadząc dane o swoich cyklach, jest tu zakodowana w urządzeniu, więc mierzysz temperaturę i nic więcej cię nie obchodzi. Jak mówiłam - zależy ile jesteś w stanie zapłacić za komfort i na ile ufasz sobie, żeby sama analizować wykresy (a trzeba pamiętać, że nie każda kobieta ma szczęście do książkowych, typowych wykresów temperatur). Ja jestem wygodna, a swoim analizom nie ufam (nigdy nie jestem pewna), więc mam pearly.

Zwolenniczki NPR jako argument przeciw podają też właśnie jeszcze, że jest to metoda jednoobjawowa, tzn. tylko temperaturowa. Ale np. dla mnie to żaden argument, bo mam takie trudności z obserwacją śluzu, że i tak nie jest to dla mnie prawie żaden wskaźnik. Tak sobie tylko próbuję obserwować, ale w życiu bym na tym nie opierała wniosków o płodności. Nie wiem, sama musisz rozważyć za i przeciw, chyba nikt Ci tu więcej nic nie doradzi.

No właśnie na razie zobaczę czy dam radę zapisywać sobie w tym programie 28dni te moje pomiary, chociaż już widzę, że z samym takim termometrem elektronicznym owulacyjnym jest problem, bo go w żadnej aptece obok siebie nie moge dostać;-)) zobaczę czy i ile w tym wytrwam. Poza tym chce spróbować sprawdzić czy nie mam cykli bezowulacyjnych (a coś mam takie podejrzenia), żeby się nie okazało, że wydam kupę kasy na LC a on będzie pokazywać same czerwone lampki. A tak to się w razie co najpierw podleczę przed kupnem. Mnie to tylko przeraża ta cena bo dla mnie tak naprawdę to jest właśnie nowoczesna wersja NPR i też nie do końca zgadzam się z tym, co mówią zwolenniczki NPRu. Na razie zobaczę co mi wyjdzie z mierzenia temp zwykłym termometrem, a potem może z lenistwa kupie LC;)

Hej zastanawiamy się z moim narzeczonym nad kupnem LC i mam takie pytanie, co jezeli np mam mieć pomiar o 6 , a mojemu M najdzie ochota na kochanie sie ok 4 w nocy? Wtedy jezeli mam mozliwosc to przesune badanie na 9 razno, ale jezeli nie? Z góry dziękuję za odp :)

EMTI Jezeli masz pomiar zawsze o 6 a twojemu facetowi przyjdzie chęć o 3 czy o 4 to wtedy szybko możesz zrobić pomiar albo bzykać się i zrobić pomiar np o 9 pamiętaj że przed dokonaniem pomiaru powinno się spać ok 3 godzin. Co do NPR to ja zgadzam się całkowicie z proszę o pomoc... Tak naprawdę ten portal 28 dni rysuje tylko twój wykres ale go nie analizuje nie wskazuje Ci które masz dni płodne lub nie sama musisz to analizowac na podstawie wykresu a nie jest to wcale takie proste jak ma się doćś dziwne wykresy. A ze śluzem też u mnie kiepsko niewiem kiedy jest on mokry a kiedy wilgotny U mnie komputerek robi to sam Ja kupiłam celowo baby comp bo też się obawiałam że moge mieć cykle bez owulacji ale na szczęście tylko 1 mi się taki trafił ale baby comp wskazał mi że miałam kilka cykli z niewydolnością ciałka żółtego a na to sama bym nie wpadła. więc te bajery są naprawdę korzystne. Ja kupiłam go na zapas jakbym miała w przyszłości także problemy z zajściem w ciążę bo tez nie wiem jak to będzie, a za rok chciałabym się zacząć starać.

no ja kupiłam lc tez ze względu na wygodę i fakt że to urządzenie się uczy nie ja :)) tj. ja potem z urządzeniem zaczęłam zgłębiać tajniki płodności ale gdybym miała tak z termometrem i ołówkiem zaczynać to pewnie bym się za to nie wzięła. Szkoda że komputerki są takie drogie bo nie każdy może sobie na to pozwolić ale to rzecz w którą na prawdę warto zainwestować.

wygląda cykl z niewydolnością ciałka żółtego? Cz wtedy skrócona jest trzecia faza? Bo mnie się wydaje, że ja mam zbyt krótką trzecią fazę, a raz byłam w ciąży i poroniłam. Zastanawiam się, czy niewydolność ciałka żółtego i zaburzenia poziomu progesteronu mogły być przyczyną.

wyczytałam też, że często objawem niewydolności ciałka żółtego są zbyt niskie temperatury w II fazie. Zbyt niskie, tzn. o ile różniące się od fazy I? Ja mam pearly, więc nie uzyskam takich dodatkowych informacji.

A no tak Zapomnialam hehe ze o 4 to 2 godziny zostaly do pomiaru a on bierze poprawke na -/+ # godziny hehe :D Dzieki za informacje:)

Dziewczyny a czy któraś z Was orientuje się czy LC można zakupić a raty gdzieś?

Wiesz co szczerze to wiem juz teraz że jak jest niewydolność to 3 faza jest za krótka ale szczegółów nie znam mi się poprostu wyświetlił na baby compie komunikat o tym i dopiero jak go zobaczyłam zaczełam się zastanawiać co to jest. Mi lekarz powiedział że jak się to nie będzie powtarzac to wszystko jest ok a jak się powtórzy to, że to się leczy podając progesteron chyba. Może ktos bardziej poinformowany odpowie szczegółowo A z tego co wiem to na raty ciężko jest teraz cokolwiek kupić i już się dziewczyny skarżyły że tych komputerów niestety też nie za bardzo

jak jest niewydolność ciałka żółtego to albo faza III jest za krótka (mniej niż 10 dni) lub też tempki po owu nie utrzymują się na wyższym poziomie. Trudno określić dokładnie jak powinna być tempka po owu bo u każdej kobiety jest inna. Chodzi o to aby była wyższa o co najmniej 0,2 st. ja właśnie biorę luteinę bo mam mega plamienia przed @ choć tempka jest ok ale progesteronu za mało.

A gdzie to można kupić

Dziewczyny, a co oznacza, jeśli urządzenie nie wskazuje dnia owulacji, pomimo zakończenia cyku? W sytuacji, kiedy cykl nie był bezoowulacyjny, bo był wzrost temperatury i zielone dni? Czy to oznacza jakieś zaburzenia i że pearly nie umiał ustalić prawdopodobnego dnia owulacji?

Dziękuję za informacje.

ja kupilam Lady-Comp na raty na: http://ladycomp.org.uk/show.php/en/online_store#baby1

hmm ale to gdzieś za granicą kupowałaś ja tam jednak po angielsku nie za bardzo umiem sie porozumiewać więc mi zależało aby kupić w Polsce żeby instruja była po polsku i w razie czego serwis też

mój ladycomp zmienia wszystkie dane w statystyce cyklu i datę owu dopiero po 3-4 dniach nowego cyklu. Te dni sa zarezerwowane dla zmian M. I dlatego jest takie opóźnienie

ta stronka to raczej dla tych mieszkajacych w uk albo w Stanach ale jak ktos calkiem sobie radzi z angielskim to przeciez zawsze mozna wyslac jak serwis potrzebny.